W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Globalne Oziebienie  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 2357
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 05:35, 09 Kwi '08   Temat postu: Globalne Oziebienie Odpowiedz z cytatem

Źródło: Informacyjna Agencja Radiowa 2008-04-08 17:58

Czy globalne ocieplenie naprawdę ma miejsce?

Naukowcy wciąż nie mają pewności, czy globalne ocieplenie rzeczywiście ma miejsce - pisze "Polityka".

Jak wskazują obserwacje naukowców, ostatnia zima na całym świecie była bardzo mroźna. National Climatic Data Center ocenia, że nad samymi lądami po raz pierwszy od 26 lat temperatura była w styczniu niższa od średniej tego miesiąca w dwudziestym wieku. Była to największa kiedykolwiek zaobserwowana taka zmiana w ciagu roku.

Jak pisze tygodnik, w styczniu 2008 roku powierzchnia pokrywy snieżnej na półkuli północnej była największa od 42 lat. Z kolei w Antarktyce styczniowy lód morski stale się rozrastał od 1980 roku, osiągając obecnie największy zasięg od 30 lat.

Naukowcy zwracają też uwagę na fakt, iż tylko w ciagu ostatniego roku średnia temperatura zmniejszyła się o 0,75 stopnia Celsjusza. Dla porównania całe ocieplenie klimatu w ciągu XX wieku wyniosło 0,74 stopnia. "Te obliczenia powinny nieco chłodzić fanatyczny wręcz zapał polityków, pragnących zbawić planetę poprzez ograniczenie emisji CO2 kosztem 34 bilionów dolarów i destrukcję światowego systemu energetycznego" - czytamy w tygodniku.

O sporach wokół globalnego ocieplenia pisze "Polityka".

Polityka/adb
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JackBlood




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:26, 10 Kwi '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No jak? Przecież mamy Globalne Ocieplenie!


Laughing
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20406
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:29, 10 Kwi '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba oglądaliście "The Day After Tomorrow"...
Każde dziecko wie, że oziębienie jest skutkiem globalnego ocieplenia Laughing więc siłą rzeczy jest nieuniknione.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:32, 12 Kwi '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JackBlood napisał:
No jak? Przecież mamy Globalne Ocieplenie!


Laughing W tym roku nie udało się. Będzie próbować w przyszłym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mijak




Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 505
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:00, 12 Kwi '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ani ocieplenie, ani oziębienie. Pogoda po prostu stanęła na głowie.

Przez całą zime chyba 2 razy padał śnieg (i szybko stopniał), a tu nagle śnieżyce na początku kwietnia. Jak w przyszłym roku to się powtórzy, to już prawie pewne, że coś złego się jednak z tym klimatem dzieje.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
aro_klb




Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 1484
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:13, 12 Kwi '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Naukowcy zwracają też uwagę na fakt, iż tylko w ciagu ostatniego roku średnia temperatura zmniejszyła się o 0,75 stopnia Celsjusza. Dla porównania całe ocieplenie klimatu w ciągu XX wieku wyniosło 0,74 stopnia.

ważny jest trend długookresowy a nie anomalia z jednego roku.
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:13, 12 Kwi '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Święta racja.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20406
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:17, 17 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Don't Tell Anyone, But We Just Had Two Years Of Record-Breaking Global Cooling

Inconvenient Science: NASA data show that global temperatures dropped sharply over the past two years. Not that you'd know it, since that wasn't deemed news. Does that make NASA a global warming denier?

Writing in Real Clear Markets, Aaron Brown looked at the official NASA global temperature data and noticed something surprising. From February 2016 to February 2018, "global average temperatures dropped by 0.56 degrees Celsius." That, he notes, is the biggest two-year drop in the past century.

"The 2016-2018 Big Chill," he writes, "was composed of two Little Chills, the biggest five month drop ever (February to June 2016) and the fourth biggest (February to June 2017). A similar event from February to June 2018 would bring global average temperatures below the 1980s average."

Isn't this just the sort of man-bites-dog story that the mainstream media always says is newsworthy?

In this case, it didn't warrant any news coverage.


reszta: https://archive.is/TM2W0#selection-3785.0-3811.50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
glee314




Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.010 mBTC

PostWysłany: 00:57, 18 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No nie dziwota, że ta farsa ma hujowe nogi, nawet nie krótkie, bo by trochę postała.

Kurwa w tym roku w niemczech w dolnej sachsoni od listopada do kwietnia było nie dość, że kurewsko zimno to i słonca było niewiele.

Wiem co piszę gdyż większość czasu spędzam na rowerze. Nie to, że się chwalę, po prostu tak wyszło i jestem z tego kurewsko zadowolony.

Łatwo jest manipulować opinią ludzi zamkniętych w obozach zwanych miastami, kiszących się w tych złomowatych pojazdach, spędzających większość czasu w mniej lub bardziej nieswoich klatkach. Nie są oni w stanie zdać sobie sprawy wówczas czym jest dla nas słońce. Nie jest to tylko jebana żarówka.
Jak już kiedyś wspomniałem, miałem refleksje, im zimniej tym bardziej ludzie są uzależnieni od "dóbr" cywilizacyjnych.

Gdzie "rozwija" się ówczesna cywilizacja? Na północy, co się z tym wiążę?

Taka mała dygresja.Ta sama zasada tyczy się wszystkich tzw. dóbr cywilizacji. Maltretuj zęby pastą do zębów gdyż żresz syf który je niszczy. Spróbuj przestać nacierać włosy chemią a po jakim czasie zaczną się z nimi "problemy", sam mam włosy prawie po pas i nie używam niczego innego do ich pielęgnacji od dobrych kilku lat jak wody i szczotki do włosów, a nie jedna znajoma mi zazdrości, pytając jak to robię, zataczam koło, no bo jak to itd itp.
Przekora do granic możliwości. A z czasem wszystko się człowiekowi rozjaśnia, dostalimy na start wsio wraz z pierwszym tchnieniem.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:56, 18 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do oziębienia klimatu , to już takie okresy były w naszej historii . Co ciekawe "oziębienie" klimatu sprzyja postępowi .

Cytat:
Mała epoka lodowa

ok. 1600 - 1850 r.n.e.

Na kilkaset lat na półkuli północnej nastąpiło ochłodzenie, zwane małą epoką lodową. W okresie tym miała miejsce przebudowa gospodarki. O ile w krajach Europy Środkowej nadal rozwijało się rolnictwo, w Europie Zachodniej nie miało już ono wystarczająco dobrych warunków. Klęski głodu były jedną z przyczyn wojen w północnej Europie, takich jak wojna trzydziestoletnia i potop szwedzki. Rewolucja przemysłowa, która nastąpiła pod koniec małej epoki lodowcowej, spowodowała ogromne przekształcenia środowiska, w tym emisję znacznych ilości gazów cieplarnianych.

Po okresie zmiennych warunków na przełomie średniowiecza i renesansu warunki klimatyczne Europy ustabilizowały się i nastał okres względnie stałej niskiej temperatury, zwany małą epoką lodową.

Warto pamiętać, że jest to tylko nazwa popularna, a okres ten z prawdziwą epoką lodowcową miał niewiele wspólnego. Temperatura ówczesna była niewiele niższa niż wcześniej i później, natomiast o kilka lub kilkanaście stopni wyższa niż podczas prawdziwych zlodowaceń. Chociaż średnia temperatura wieloletnia była niższa, niektóre lata były całkiem ciepłe. Na przykład jedną z najsurowszych zim w Anglii zanotowano na przełomie lat 1683/1684, ale kilka lat później nadeszła jedna z najłagodniejszych w historii (pomijając ostatnie półwiecze). Podobnie w Warszawie jedno z najcieplejszych lat było w roku 1811, podczas gdy cały początek XIX w. był jednym z najzimniejszych okresów. Przerywane przejściowymi ociepleniami ochłodzenie klimatu trwało od początku XIV w. do połowy XIX w., choć niektórzy ze względu na znaczne wahania na początku i końcu tego przedziału określają mianem małej epoki lodowej tylko przedział między rokiem 1600 a 1800.
Znaczące ochłodzenie szczególnie dotkliwe było dla państw skandynawskich. Łączność z Grenlandią urwała się ze względu na góry lodowe na oceanie. Osłabły kontakty z Islandią. Ochłodzenie oznaczało słabe zbiory i połowy ryb. Te same klęski dotykały Szwecję, która wyrastając na lokalne mocarstwo, nie mogła sobie pozwolić na osłabienie gospodarcze. Zdobywszy wcześniej daleką północ, Szwecja zwróciła się ku południowi. Zawładnęła Skanią, tj. południową częścią Półwyspu Skandynawskiego, dotąd integralną częścią i spichlerzem Danii.
Szwecja wdała się kilkakrotnie w wojnę z Polską, która była wówczas głównym eksporterem zboża. Najcięższa z tych wojen określana jest jako potop szwedzki.

Szwecja zaangażowała się również w wojnę trzydziestoletnią, toczącą się głównie na terenie Niemiec, dzięki czemu zajęła kilka portów, w tym na kilkadziesiąt lat Szczecin. Ułatwieniem była możliwość zimowej przeprawy armii po Bałtyku, który w tamtym okresie regularnie i na długo zamarzał.

Mała epoka lodowa odmieniła gospodarkę Europy. Mroźne i długie zimy, duże zachmurzenie latem i intensywne burze zmniejszyły wydajność tradycyjnych form rolnictwa. W Europie Zachodniej małe rodzinne gospodarstwa produkujące żywność na własne potrzeby okazały się niewydajne. Nastąpiła specjalizacja produkcji, skierowana na handel. Skutkiem tego był wzrost udziału Polski w produkcji zbóż, zwłaszcza że w niektórych okresach klimat Polski był mniej dotknięty ochłodzeniem niż klimat Anglii lub Holandii. Kraje te, nie mogąc wiązać swej gospodarki z rolnictwem, zaczęły rozwijać handel i wczesny przemysł. Zagrożenie sztormami skłoniło Holendrów do osuszania polderów i przekształcania stref podmokłych i płytkich stref morskich w ląd. Przesunięcie ku południowi zasięgu występowania dorsza, katastrofalne dla Skandynawii, okazało się korzystne dla Anglii i Holandii – dzięki temu państwa te zaczęły wyrastać na potęgi morskie i handlowe.


Obniżenie temperatury w tzw. małej epoce lodowej było przede wszystkim spowodowane obniżeniem aktywności Słońca. Przez cały okres od 1645 do 1715 r. na Słońcu zaobserwowano tyle plam, ile zwykle obserwuje się podczas jednego roku zwiększonej aktywności. Nieco mniej wyraźne minimum aktywności Słońca zaobserwowano w latach 1790-1830 (minimum Daltona).
Nie był to jedyny czynnik odpowiadający za obniżenie ówczesnej temperatury. Od czasu ustąpienia lodowca dwutlenek węgla, podstawowy gaz cieplarniany, był w większych ilościach wiązany niż uwalniany. Ponadto okres ten charakteryzował się wyższą aktywnością wulkaniczną. Prawdopodobnie o wyjątkowości tej epoki zadecydował połączony wpływ różnych zjawisk.
Najwyraźniejszy związek wulkanizmu z klimatem zaobserwowano w roku 1815, kiedy w Indonezji wybuchł wulkan Tambora. Następny rok przeszedł do historii jako „rok bez lata”. Lato oczywiście nadeszło, ale w Ameryce Północnej było wyjątkowo krótkie, a w Europie wyjątkowo deszczowe. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie śnieżyce pojawiały się jeszcze w czerwcu. Przymrozki w środku lata miały miejsce nie tylko w Ameryce Północnej, ale też w Europie i w Chinach. Był to najlepiej udokumentowany przykład zimy wulkanicznej.

Podczas małej epoki lodowej rozwinięto nowe techniki osuszania bagien, w tym obszarów na pograniczu morza i lądu. Technologie te stały się symbolem postępu i triumfu człowieka nad niesprzyjającymi siłami natury.
W ciągu kilkuset lat zabiegów melioracyjnych osuszono niemal wszystkie podmokłe tereny na zachodzie Europy, tak że do dzisiejszych czasów przetrwały one głównie w Europie Wschodniej (łącznie z Polską i wschodnią Skandynawią). Osuszenie torfowisk sprawiało, że olbrzymie ilości torfu ulegały murszeniu, stając się potężnym źródłem dwutlenku węgla, a także źródłem podtlenku azotu, kolejnego gazu cieplarnianego. Torf był także stosowany jako opał. Chłód małej epoki lodowej sprzyjał zwiększonemu zużyciu opału. ale od czasu wynalezienia przez Jamesa Watta w 1763 r. maszyny parowej i jej zastosowania w przemyśle i transporcie, zapotrzebowanie na opał gwałtownie się zwiększyło.

Początkowo głównym paliwem był węgiel drzewny, którego wytwarzanie prowadziło do dalszego wylesienia. Później zaczęto wykorzystywać węgiel kamienny i ropę naftową. Olbrzymie ilości węgla, związanego dotąd w paliwach kopalnych, zaczęły być uwalniane do atmosfery, zmieniając jej skład w stopniu nieznanym w czasach historycznych.
http://www.zycieaklimat.edu.pl/index/?id=735b90b4568125ed6c3f678819b6e058
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
glee314




Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:24, 19 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zależy jak rozumieć słowo postęp? Ja rozumiem to poprzez postępowe zatracanie człowieczeństwa odciągając go od natury, człowiek który ma wszystko nie potrzebuje nic.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:27, 20 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

glee314 napisał:
Zależy jak rozumieć słowo postęp? Ja rozumiem to poprzez postępowe zatracanie człowieczeństwa odciągając go od natury, człowiek który ma wszystko nie potrzebuje nic.


Chociażby Wojna to jest postęp , na prostym przykładzie - jak wyglądała technologia w 1939 , a w 1945 . Satelity , internet , to wszystko nie powstało z myślą by ludziom się żyło wygodniej , lepiej itp. . Postęp to wieczna rywalizacja .

I weź ty mi powiedz co to znaczy ; człowiek który ma wszystko nie potrzebuje nic Smile . Jak można mieć wszystko i co znaczy mieć wszystko kiedy ludzie mają różne potrzeby . Jeśli chodzi o ludzi to apetyt rośnie w miarę jedzenia , a "wszystko" po prostu nie ma końca .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
oko




Dołączył: 25 Lis 2016
Posty: 1763
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:19, 20 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Że niby wojna to postęp ? W czym ? W metodzie zabijania ? Rodzaju broni ? Napędzaniu koniunktury na zbyt technologii ?
Ostatecznie takie twierdzenie jest wyjściem poza sedno, a to, niweluje jego rozpoznanie.
Postęp ?
Nie ma czegoś takiego jak postęp. To nowomowa.
Postęp wyprodukował setki teorii a na ich podstawie setki domniemanych twierdzeń. Jesli uznawać za postęp rowój techniki, to już lepiej pójść na ryby i dać głowie odpocząć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
glee314




Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:53, 20 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Napiszę jak ja to rozumiem. Nie wiem cz to będzie wystarczające aby stwierdzić co to znaczy. Uważam, że na Ziemii, człowiek ma już wszystko czego tak naprawdę potrzebuje i potrzebować będzie oczywiście w moim odczuciu, bazującym tylko i wyłącznie na własnym doświadczeniu, wielokrotnych rozmowach z ludźmi "innego" pokroju, nieco niestandardowych, trochę już podróży mam za sobą. Cała reszta, począwszy od bielizny poprzez produkcje chleba na statkach kosmicznych skończywszy , są to potrzeby nabyte, które zaczęły się pojawiać i tego tu teraz nie wiem, dlaczego, to pytanie na które ciągle szukam odpowiedzi.

Rozwinę nieco o co mi biega. Tak krótko, czy dźwig zwiększa nasze możliwości fizyczne? Nie on pozwala nam za jego pomocą je zwiększyć. Dostaliśmy doskonale narzędzie, które wraz z tym postępem jest coraz bardziej bagatelizowane. Spójrz jacy dzisiejsi ludzie są zwiotczali. Analogicznie tyczy się to komputerów. Nie musimy wytężać naszych umysłów, a zatem i one wiotczeją. Czy uważasz, że byłeś, jesteś w stanie abo czy kiedykolwiek będziesz, używać swojej głowy na jeszcze wyższym poziomie niż teraz? Czy osiągamy te "niewiarygodne" rzeczy tylko i wyłącznie za pomocą tych urządzeń?

Sporo tego co tu biadole opieram na swoim doświadczeniu zatem rozumiem, subiektywne odczucia każdy ma swoje.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:23, 20 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U normalnych ludzi odczucia sie zgadzaja!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:31, 20 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@oko , dzięki tobie odkryłem , że jednak człowiek może zadawać głupie pytania . Jak dotąd byłem przekonany że nie ma głupich pytań , są tylko głupie odpowiedzi .
Niestety muszę przyznać że jesteś osobą dotknięta wrodzonym zespołem niedoboru jodu Smile .


Dla opornych ; 1939 początek wielkiej wojny nie ma samolotów o napędzie "odrzutowym" . Pojawiają się w 1944 . Gdyby nie wojna kto wie kiedy by ludzie na nie wpadli . Przykładów są setki jak nie tysiące . Albo spójrzmy jak wyglądały auta ciężarowe w 1939 a 1945 . Kompletnie inna bajka .



@glee314 człowiek na Ziemi ledwo jest małpą która auto prowadzić umie . To co jest jeszcze przed nami to nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
glee314




Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:58, 21 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:



@glee314 człowiek na Ziemi ledwo jest małpą która auto prowadzić umie . To co jest jeszcze przed nami to nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić


Chcę być kimś więcej, staram się chociaż. Smile

P.S. podam taki przykładzik z życia wzięty. Znajomi się ze mnie "śmieją" a raczej nie są w stanie zrozumieć dlaczego mimo że mam auto wszędzie, nawet do pracy, teraz mam nieco bliżej 13km,( miałem juz 23km i 18km) jeżdżę rowerem. Tak patrze na tych czerwonych 30 latków z brzuszkami, no i wiesz ciężko uprzejmie odpowiadać na takie pytania Smile
Dodam, że nie jestem jakimś crossfitowym obłąkańcem okazyjnie pije, palę, ćpie i nie ubieram się w koszulki z kwiatkami, poza długimi kudłami całkiem normalny ze mnie chopak.
_________________
https://freebitco.in/?r=4609917

soon I would back to place where I never been before.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirkas




Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 831
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:48, 21 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:
Wojna to jest postęp

Mam tu duże wątpliwości. Jeśli przyjąć powszechnie uznawane definicje, mówiące że postęp (progres) to rozwój, udoskonalenie, przejście od niższego do wyższego etapu, że postęp to pogląd, że świat zmienia się na lepsze - to czy wojny rzeczywiście zmieniają świat na lepsze?
Trudno zaprzeczyć, że wojny powodują przyśpieszony rozwój technologii. Ale czy jest to równoznaczne z postępem rozumianym jako zmienianie świata na lepsze? Czy miliony zabitych, okaleczonych, osieroconych, czy traumy wojenne oddziałujące na całe rodziny przez kilka pokoleń, można nazwać postępem?

Władcy światy odpowiedzialni za wojny wmawiają ludziom (ucząc tego dzieci w szkołach, poprzez media itp...), że są one motorem postępu. A tak naprawdę wojny to ogromne marnotrawstwo energii, potencjału ludzkości, olbrzymie straty w ludziach, środowisku naturalnym i stworzonym przez człowieka (w budynkach itd...). Bogaci stają się jeszcze bogatsi i bardziej wpływowi, podczas gdy 1,2 miliarda ludzi na świecie żyje w skrajnym ubóstwie, za mniej niż 1,25 dolara dziennie - taki to "postęp".

Czy rozwój technologiczny to postęp? Jak popatrzę na dzieciaki ze smartfonami, to mam spore wątpliwości.
Co z tego że ludzkość produkuje coraz bardziej nowoczesne i skomplikowane urządzenia, maszyny..., jak wykorzystywane są do budowania na tej planecie jednego wielkiego więzienia.

Z drugiej strony we wcześniejszych wiekach wcale lepiej nie było, więc jak się poczyta o średniowiecznych torturach to można odnieść wrażenie, że dokonał się ogromny postęp. Niestety także w sposobie zabijania - patrz: Hiroszima/Nagasaki, WTC 11/09, itd...
W pewnych aspektach jest lepiej, w innych gorzej.

Ogólnie jednak człowiek nie rozwija się duchowo a raczej degraduje, podobnie genetycznie. Zdegradowano człowieka do myślącego zwierzęcia, czego podwaliny zarządcy stworzyli forsując darwinowską teorię, że człowiek pochodzi od pra-małpy, która wyewoluowała. Jak ktoś wierzy w to cudowne samo-udoskonalenie, to rzeczywiście nasz gatunek dokonał ogromnego postępu.
"Genetyk, David Suzuki wyraził ostatnio zaniepokojenie, mówiąc iż ludzkość jest częścią "ogromnego eksperymentu genetycznego", ciągnącego się przez wiele lat, jako że tysiące ludzi jedzą GMO i jest to prawdą." źr. To jest nie tyle eksperyment, co świadome, celowe manipulowanie ludzkością.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8560
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:39, 21 Maj '18   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mirkas napisał:
Ordel napisał:
Wojna to jest postęp

Mam tu duże wątpliwości. Jeśli przyjąć powszechnie uznawane definicje, mówiące że postęp (progres) to rozwój, udoskonalenie, przejście od niższego do wyższego etapu, że postęp to pogląd, że świat zmienia się na lepsze - to czy wojny rzeczywiście zmieniają świat na lepsze?
Trudno zaprzeczyć, że wojny powodują przyśpieszony rozwój technologii. Ale czy jest to równoznaczne z postępem rozumianym jako zmienianie świata na lepsze? Czy miliony zabitych, okaleczonych, osieroconych, czy traumy wojenne oddziałujące na całe rodziny przez kilka pokoleń, można nazwać postępem?


Czy ktoś mówił że musi być łatwo i przyjemnie . Czy ja pisałem o zmianie na lepsze . Dla jednych jest lepiej , a inni mają przejebane . Nie dogodzisz wszystkim .
Postęp nie liczy ofiar , liczy się efekt końcowy który końca nie ma Wink .
Wojna stymuluje , wszystko dla zwycięstwa . Niewielu w 1939 wyobrażało sobie tak potężną broń jak bomba atomowa . Dopiero później pomyśleli o pokojowym wykorzystaniu energii atomu w postaci Elektrowni .
Wpierw była Wojna Wink .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Globalne Oziebienie
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile