|
Autor
|
Wiadomość |
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:05, 21 Sty '15
Temat postu: Tabletka PO zamiast Colta |
|
|
Tabletka "PO" zamiast Colta.
Co nam zafundowali okupanci!
Po "wygranej wojnie" Polacy zamiast dostępu do broni , jaki mieli w II RP
która odebrał nam hitlerowski okupant,
otrzymali dziś powszechny dostęp do tabletki "PO" i NFZ!
Dziś następuje dzięki niej depopulacja Narodu Polskiego
Plan Himmlera !
Ilu Polaków ginie od broni palnej , a ilu za działaniem tabletki "PO"!?
Il;u Polaków ginie przez NFZ?
Co jest najbardziej śmiercionośna bronią ?
Broń palna?
Czy tabletka "PO"?
Policzmy ofiary!
Bron palna to proteza
Proteza dla słabszych
Dlaczego to "polski" rząd odmawia obywatelom dostępu do protez?
Dlaczego to na starciu z wysportowanym bandytą,
słaba kobieta. lub emeryt ma stać na straconej pozycji ?
Dlaczego to gwałcona kobieta ma zamiast do Colta,
ma mieć dostęp tylko,
do tabletki "PO"?
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:49, 23 Sty '15
Temat postu: |
|
|
Prawo do posiadania protezy jest tu naruszone
mamy prawo do samoobrony, ale e musi być proporcjonalne do zagrożenia
Niedługo mogą zakazać posiadania sztucznej szczęki , a OSTRYMI ZĘBAMI,
bo możesz kogoś pogryźć
Jak będą ci gwałcić żonę, to nie możesz zastrzelić gwałciciela,
bo reakcja na zagrożenie musi być proporcjonalna do zagrożenia
Możesz poczekać, aż gwałciciel skończy i wtedy go zgwałcić.
BYC MOŻE ,ŻE MOŻESZ ZROBIĆ TO I PODCZAS
To kwestia etyki ,estetyki i mściwości!
Właśnie na tą okoliczność Twój rząd udostępnił ci tabletkę "PO" bez recepty
natomiast Zabronił colta na zezwolenie
i nawet na receptę w celach medycznych kadzidła (marihuany)
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:01, 03 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | obiektywnie rzecz biorąc, w sumie lepiej, że zafundowali nam tabletkę po, niż tabletkę zamiast |
Chcącemu nie dzieje się krzywda!
Skoro dopuszczamy tabletkę po , to dlaczego zabraniamy kadzidła
Dlaczego to zabraniamy posiadania broni palnej, ale tylko tej wytworzonej po jakiejś magicznej dacie.
Czyżby broń przed to data i jej kopie nie były śmiercionośne?
Jesli ktoś ma zamiar pozbawić zdrowia, lub życia za pomocą tabletki po,
i
za pomocą trutki na szczury itp
To jest jest OK
Jesli ja mam zamiar zapalić marihuane
Nie
Mam zamiar zastrzelić się z broni palnej wytworzonej przed... , lub jej kopi to jest OK
ale nie daj Boże z broni wytworzonej po tej magicznej dacie
To przecież przykład myślenia magicznego
To taka schizofrenia!
KK broni niby Wolnej Woli, ale ma elementy myślenia magicznego!
Wolna wola i prawo do wolności jest Rzymsko katolickiemu Kościołowi OBCE! ....
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kaczafi
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:55, 04 Lut '15
Temat postu: |
|
|
JerzyS napisał: |
Chcącemu nie dzieje się krzywda! |
Ciekawe spostrzezenie. Czy zatem kazdy obywatel powinien stale nosic stroj kuloodporny, aby nie dac sie zaskoczyc napastnikowi, a w przypadku ochrony przed gwaltem takze pas cnoty Toz to urzeczywistnienie religijnego dogmatu pt. "chcacemu nie dzieje sie krzywda"!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kaczafi
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:45, 05 Lut '15
Temat postu: |
|
|
jarondo napisał: |
NIe rozumiem tego zdania.
Czy jesteś przeciwny zasadzie: "chcacemu nie dzieje sie krzywda" ? |
Zasada oderwana od rzeczywistości, która w dodatku stwarza pole do usprawiedliwienia agresji. De facto możliwa do zastosowania, bez obrotu w karykaturę samej siebie, jedynie w przypadku równych szans, więc nie w tym świecie.
Podobne kuriozum, jak utożsamienie wolności osobistej z możliwością (a raczej koniecznością) noszenia broni (opcja trzecioświatowa), zamiast bezpieczeństwem praktycznie w każdym miejscu o każdej porze. (opcja skandynawska)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:10, 06 Lut '15
Temat postu: |
|
|
A tu: viewpost.php?p=289359
Piszesz:
Kaczafi napisał: | dazyc do standardow panstwa respektujacego wolnosc jednostki |
Jeśli ktoś chce ze sobą uczynić to jest to wolność jednostki.
W jedny poście jesteś za wolnością, w innym nie?
Co jest prawdą?
Pytam, bo nie podoba mi się ilość środków poronnych/tabletek antykoncepcyjnych w glebie i wodzie.
Ale to już inna sprawa.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kaczafi
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:42, 06 Lut '15
Temat postu: |
|
|
jarondo napisał: |
Jeśli ktoś chce ze sobą uczynić to jest to wolność jednostki. |
Ale co miałby ze sobą uczynić? Zabić się? To już lepszą opcją wydaje się być ewentualna eutanazja. Oczywiście tylko w przypadku braku przeciwwskazań. (brak zobowiązań, dobry stan psychiczny i pełna świadomość popełnianego czynu, etc.)
jarondo napisał: | W jedny poście jesteś za wolnością, w innym nie?
Co jest prawdą? |
Wolność nie równa się stanowieniu zagrożenia dla osób trzecich.
PS : Idąc tropem "wolności" rozumianej jako sięganie wzrokiem wyłącznie do czubka własnego nosa można by się oburzyć, dlaczego państwo zabrania min. jazdy pod prąd. Wszak ktoś mógłby chcieć zrobić sobie slalom między autami jadącymi w przeciwnym kierunku i nie musiałoby to skończyć się katastrofą, choć prawdopodobieństwo kraksy z wieloma ofiarami byłoby w tym przypadku naprawdę spore. Przykład poniekąd absurdalny, ale trafnie ukazuje błędnie pojmowaną wolność.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:47, 06 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Kaczafi napisał: |
Ale co miałby ze sobą uczynić? Zabić się? To już lepszą opcją wydaje się być ewentualna eutanazja. Oczywiście tylko w przypadku braku przeciwwskazań. (brak zobowiązań, dobry stan psychiczny i pełna świadomość popełnianego czynu, etc.)
|
Czyli co, ktoś kto chce popełnić samobójstwo musi się udać do biura po zezwolenie?
Czy obawiać się kary? Można mu dać dożywocie za to, albo skarać grzywną?
Gratuluję poczucia humoru.
Kaczafi napisał: |
Wolność nie równa się stanowieniu zagrożenia dla osób trzecich.
|
I na tym tą defginicję powinieneś zakończyć.
Bo dalej jest prawicowe:
Z swoi ciałem i tym co posiadasz możesz zrobić wszystko.
I nikt ci tego nie może zabronić.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
advena
Dołączył: 27 Paź 2014 Posty: 122
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:49, 06 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Z swoi ciałem i tym co posiadasz możesz zrobić wszystko. |
pod warunkiem, że bierzesz PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ za to co zamierzasz z nimi zrobić, co było powiedziane na tym forum nie raz...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:11, 06 Lut '15
Temat postu: |
|
|
advena napisał: | Cytat: | Z swoi ciałem i tym co posiadasz możesz zrobić wszystko. |
pod warunkiem, że bierzesz PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ za to co zamierzasz z nimi zrobić, co było powiedziane na tym forum nie raz... |
Wybacz.
Mam problem ze zrozumieniem.
Co to jest: niepełna odpowiedzialność? W stosunku do stanowienia o sobie samym?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:35, 06 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Nie ma wolności bez odpowiedzialności, nie ma odpowiedzialności bez moralności, nie ma moralności bez zrozumienia i nie ma zrozumienia bez własnego zaangażowania.
Niepełna odpowiedzialność to przykładowo pozwalanie aby inni decydowali o tym co "możesz" lub "nie możesz" brać. Albo aby decydowali o tym "ile lat masz pracować". Albo decydowali o tym "co możesz czytać" a co "jest bzdurą". Właściwie to nie ma czegoś takiego jak "niepełna" odpowiedzialność. Odpowiedzialność albo jest albo jej nie ma. Masz problem ze zrozumieniem - i to właśnie jest Twój problem, brak Ci zrozumienia. Brak Ci zrozumienia kim jesteś, po co jesteś, dlaczego jesteś i czym jesteś. Nie rozumiesz swojego miejsca w świecie i nie rozumiesz jakie masz Prawa. Nie rozumiesz czym jest dobro i zło i dlatego jesteś jak ten "everyday Gus"
I prawdopodobnie nie zrozumiesz co właśnie Ci napisałem - tak głęboki jest Twój "problem ze zrozumieniem". Tyle, że ten "problem" możesz rozwiązać TYLKO Ty sam. Nikt nie da Ci "gotowej odpowiedzi" bo takowa nie istnieje.
Myślenie, że wolność to "hulaj dusza piekła nie ma" czy "róbta co chceta" jest owocem kontroli umysłu.
Aloha!
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
advena
Dołączył: 27 Paź 2014 Posty: 122
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:09, 07 Lut '15
Temat postu: |
|
|
@jarondo
nie będę powtarzał tego co wyżej napisał de93ial, bo dobrze oddaje to co miałem na myśli.
Zastanów się tylko nad jedną kwestią. Wolność przejawia się w KAŻDYM działaniu świadomym i nieświadomym. Pełna odpowiedzialność jest wówczas gdy ponosisz konsekwencje wolnego działania, nawet wówczas gdy było nieświadome/niezamierzone. Nie ma czegoś takiego jak zniesienie/przerzucenie odpowiedzialności...
Przykład: jedziesz samochodem jesteś w 100% wolny, ale jak pisał wcześniej Kaczafi nie stanowisz świadomego zagrożenia na drodze. I bach powodujesz wypadek. Nieświadomie (może pękły przewody, oblałeś się kawą nieważne) uderzasz w auto w którym ginie druga osoba. I czym dla Ciebie będzie teraz odpowiedzialność?
Dodam tylko tyle, że prawdziwa wolność z uwzględnieniem odpowiedzialności za siebie samego jest kurewsko ciężką sprawą.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:13, 07 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Dlatego tak wielu woli "oddać" czy "zrezygnować" ze swojej wolności bo się jej boją. Boją się bo jej nie rozumieją. To co obce wywołuje w ludziach strach. Najgorsze jest to, że wolą nadal nie znać i się bać niż się wysilić i poznać. Bo "trza się wysilić" właśnie. "I jeszcze książki czytać? I to jakie grube! Nie, piwko, meczyk i pornosik lepsze."
Aloha!
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:57, 07 Lut '15
Temat postu: |
|
|
advena napisał: | @jarondo
nie będę powtarzał tego co wyżej napisał de93ial, bo dobrze oddaje to co miałem na myśli |
.
CIebie jak i deniala trudno zrozumieć.
Jest proste pytanie do twojego postu:
advena napisał: | Cytat: | Z swoi ciałem i tym co posiadasz możesz zrobić wszystko. |
pod warunkiem, że bierzesz PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ za to co zamierzasz z nimi zrobić, co było powiedziane na tym forum nie raz... |
Co to jest: niepełna odpowiedzialność? W stosunku do stanowienia o sobie samym?
Co zabronisz komuś popełnić samobójstwo, czy ukarasz go karą śmierci?
A może nie można się wytatułować? Czy wyjść w szortach na 30 stopniowy mróz?
To jest przykład stanowienia o sobie samym, wolności.
Może i szokujący.
A ten twój przykład:
Cytat: | Przykład: jedziesz samochodem jesteś w 100% wolny, ale jak pisał wcześniej Kaczafi nie stanowisz świadomego zagrożenia na drodze. I bach powodujesz wypadek. Nieświadomie (może pękły przewody, oblałeś się kawą nieważne) uderzasz w auto w którym ginie druga osoba. I czym dla Ciebie będzie teraz odpowiedzialność?
|
To już nie jest sama wolność tylko interakcja pomiędzy wolnościami różnych ludzi i ich mienia.
Od tego masz kodeks i prawo. Nie muszę chyba wklejać defnicji?
Taki z kosmosu ten przykład, aby uciec od pytania:
Co to jest: niepełna odpowiedzialność? W stosunku do stanowienia o sobie samym?
Proszę, daruj sobie schodzenie z tematu i odpowiedz mi.
Moja definicja wolności jest prosta:
Co chcę to robię z moim ciałem i tym, co posiadam.
Oczywiście nie wolno mi wchodzić w interakcje z wolnością innych osób.
-chcącemu nie dzieje się krzywda.
Czyli osobie, nie wolno przeszkodzić w tym, co robi sobie samej.
A ustrój w którym żyję szanuje moje prawo do wolności.
Czego, na tą chwilę nie ma.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:02, 07 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Powtórzę - nie ma czegoś takiego jak niepełna odpowiedzialność.
Ty nie możesz decydować za kogoś co mu wolno a co nie, tak samo jak ktoś inny nie może decydować za Ciebie. Każdy z Was ma prawo zrobić wszystko co nie jest złem. Znasz różnicę między dobrem i złem? Jakbyś znał to byś nie zadawał takich głupich pytań.
I jak pisałem - Twoim głównym problemem jest właśnie to, że nie rozumiesz.
Aloha!
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:05, 07 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Denial, proszę nie wpierd...
Czekam na odpowiedź od @adwena.
Nie chcę się wdawać z tobą w dyskusje. nie jestem gotowy na oświecenie płynące z twoich postów.
Jak dla mnie pozbawionych logiki. Czasem mam wrażenie, jakbyś używał disco polo generator: https://freeshell.de/~mdpm/oprogramie.php
Czytaj ze zrozumieniem, o niepełniej odpowiedzialności pisze adwena, o tu:
advena napisał: | Cytat: | Z swoi ciałem i tym co posiadasz możesz zrobić wszystko. |
pod warunkiem, że bierzesz PEŁNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ za to co zamierzasz z nimi zrobić, co było powiedziane na tym forum nie raz... |
Bierzesz pełną odpowiedzialność, oznacza, że odpowiedzialność może być niepełna.
Czekam na odpowiedź od @adwena.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
advena
Dołączył: 27 Paź 2014 Posty: 122
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:44, 08 Lut '15
Temat postu: |
|
|
@jarondo
hmm... to może napisz czym dla Ciebie będzie odpowiedzialność? Dla mnie odpowiedzialność jest systemem zero jedynkowym, czyli coś jest albo go nie ma... To jest tak jak powiedzmy z grawitacją? Nie możesz powiedzieć, że trochę działa a trochę nie. Działa zawsze i wszędzie jest swojego rodzaju niezmiennikiem w prawach przyrody. Odpowiedzialność z kolei jest takowym niezmiennikiem w sferze ludzkiej egzystencji?
Tak się czepiasz języka a sam czasem popełniasz gorsze lapsusy... trochę mi to hipokryzją zaczyna zalatywać i czepianiem się na siłę.
Podsumowując dla lepszego zrozumienia pisząc "pełna odpowiedzialność" miałem na myśli po prostu odpowiedzialność. Popełniam czyn i biorę na siebie konsekwencje swojego działania. A owa niefortunna pełność to po prostu branie odpowiedzialności za KAŻDY czyn. Zatem pełna odpowiedzialność to suma mniejszych odpowiedzialności? Teraz rozumiesz, jak ja postrzegam odpowiedzialność i wolność?
Wolność w pełnym tego słowa znaczeniu będzie świadomym i odpowiedzialnym działaniem. W moim pojęciu wolności Twój: [quote] kodeks i prawo [/qoute] są zbędne, co więcej ograniczają moje stanowienie o sobie samym.
Dla lepszego zrozumienia pojęcia wolności jednostki i źródeł jej (wolności) ograniczania polecam książkę End of All Evil http://kentfreedommovement.com/profiles/blogs/the-end-of-all-evil-jeremy-locke jak angielski jest problemem to niestety ale musisz poczekać, tłumaczę to ale idzie mi ciężko bo jestem zawalony pracą...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
de93ial
Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3097
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:59, 08 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Ja bym tylko dodał - "pełna" odpowiedzialność to odpowiedzialność uświadomiona. Niepełna czy jej "brak" to udawanie, że nie istnieje, że czegoś takiego nie ma, że inni mogą decydować za mnie i ja wtedy nie "ponoszę odpowiedzialności". Tyle, że właśnie jak grawitacja - albo zrozumiesz jak działa to zjawisko i będziesz funkcjonował w harmonii z nim, albo zdecydujesz się "nie wierzyć" lub będziesz udawał, że "nie ma" - a wtedy grawitacja tak czy inaczej wyciągnie konsekwencje.
Aloha!
_________________ http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kaczafi
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:58, 09 Lut '15
Temat postu: |
|
|
jarondo napisał: | Czyli co, ktoś kto chce popełnić samobójstwo musi się udać do biura po zezwolenie |
Chęć odebrania sobie życia najczęściej bierze się z beznadziejnej sytuacji, a nie kaprysu w danej chwili. Od lat '90 liczba zarówno popełnionych samobójstw, jak i prób samobójczych rośnie w szybkim tempie, stawiającym Polskę w światowej czołówce, co tylko dowodzi całkowitego wycofania się z polityki społecznej.
jarondo napisał: | Z swoi ciałem i tym co posiadasz możesz zrobić wszystko.
I nikt ci tego nie może zabronić. |
Jeśli żyje się na bezludnej wyspie, to oczywiście, że nie.
jarondo napisał: | Mam problem ze zrozumieniem.
Co to jest: niepełna odpowiedzialność? W stosunku do stanowienia o sobie samym? |
No tak, przecież braki w umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz logicznego myślenia to już niemal cechy charakterystyczne KoLiberków i libertarian.
Wracając do sedna sprawy, podam dwa trywialne przykłady :
- Rodzic odbierający sobie życie krzywdzi dziecko min. ze względu na przynajmniej częściowe pogorszenie sytuacji materialnej i upośledzenie procesu wychowawczego.
- Osoba doprowadza siebie do stanu, który grozi postronnym np. zarażeniem się chorobą.
W obu powyższych przypadkach występuje zamach na wolność innych.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:01, 09 Lut '15
Temat postu: |
|
|
A jakby tam
powód o wystąpienie do prawa o posiadania broni,
to tylko i wyłącznie
cel, eutanazji!?
Czyżby musiał to,
wykonać za pośrednictwem brzytwy,
czy na prawo,
do strzelenia sobie w łeb?
Chcącemu nie dzieje się krzywda"
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Kaczafi
Dołączył: 04 Lis 2014 Posty: 855
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:16, 09 Lut '15
Temat postu: |
|
|
JerzyS napisał: | A jakby tam
powód o wystąpienie do prawa o posiadania broni,
to tylko i wyłącznie
cel, eutanazji!?
Czyżby musiał to wykonać za pośrednictwem brzytwy,,czy na prawo,do strzelenia sobie w łeb? |
Nie zmienia to faktu, że samo posiadanie broni wiąże się z zagrożeniem dla postronnych. Analogicznie mógłbym spytać, czy zakaz jazdy pod prąd nie jest pogwałceniem "wolności", skoro wcześniej zadeklarowałbym ostrożność oraz pełną odpowiedzialność za ewentualne wyrządzone szkody. Oczywiście totalny bezsens.
Taki desperat może przecież np. najpierw postrzelić ileś osób i dopiero następnie odebrać sobie życie.
Proszę darować sobie bajki typu "gdyby każdy miał broń, to bla bla...", bo po pierwsze tego kogoś nic już nie trzyma na tym świecie, więc mu wszystko jedno, a po drugie przecież wszyscy nie chodziliby w hełmach i strojach kuloodpornych, po trzecie napastnik nie informuje o swoich zamiarach i po czwarte, może posługiwać się bronią znacznie lepiej.
JerzyS napisał: | Chcącemu nie dzieje się krzywda" |
Czyli najlepiej byłoby przesiąść się z auta do transportera opancerzonego oraz zmienić zwykłe ubrania na strój żołnierza na polu walki.
PS : Ponawiam pytanie - dlaczego "tylko" pistolety/karabiny, a nie od razu okręty wojenne, czołgi, gazy i samoloty bojowe
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JerzyS
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:42, 09 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Posiadanie samochodu i
Wyprzedzania na podwójnej cięgłowej
to, też realne zagrożenie
cCyżby kolega sugerował zabronieniem posiadania samochodu?
Czyżby broń kinetyczna jaka jest samochód masie xx rozpędzony do szybkości xxc był mniejszym zagrożeniem niż pistolet?
takm może myśleć, tylko wyjątkowy Ignorant który nie zaliczył lekcji z fizyki!
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jarondo
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:46, 09 Lut '15
Temat postu: |
|
|
Kaczafi napisał: |
Wracając do sedna sprawy, podam dwa trywialne przykłady :
- Rodzic odbierający sobie życie krzywdzi dziecko min. ze względu na przynajmniej częściowe pogorszenie sytuacji materialnej i upośledzenie procesu wychowawczego.
- Osoba doprowadza siebie do stanu, który grozi postronnym np. zarażeniem się chorobą.
|
Rozmawiamy o stwierdzeniu:
Z swoi ciałem i tym co posiadasz możesz zrobić wszystko.
I nikt ci tego nie może zabronić.
No wykoncypowałeś sobie te dwa przykłady.
Niesamowite.
Ale co w związku z tym zrobisz?
Ukarasz rodzica? jak dożywociem? Czy karą smierci?
W wypadku drugim co zrobisz? Zabronisz mu się zarazić? Czy profilaktycznie wsadzisz go do izolatki? Powiem ci, ze w więzieniach specjalnie biorą zastrzyki z jakimś wirusem.
Oświeć mnie swoim geniuszem, i podaj rozwiązanie problemu.
JerzyS napisał: | Posiadanie samochodu i
Wyprzedzania na podwójnej cięgłowej
to, też realne zagrożenie
cCyżby kolega sugerował zabronieniem posiadania samochodu?
Czyżby broń kinetyczna jaka jest samochód masie xx rozpędzony do szybkości xxc był mniejszym zagrożeniem niż pistolet?
takm może myśleć, tylko wyjątkowy Ignorant który nie zaliczył lekcji z fizyki! |
Jerzy, dochodzi jeszcze nóż, penis, wszelkiej maści ostre przedmioty.
Ktoś tu robi z ludzi idiotów.
Mówiąc: Broni ci nie trzeba, bo jest policja.
To po co gaśnica w aucie, itd.
Po co uczymy się udzielać pomocy w nagłych wypadkach.
Mamy służby państwowe
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|