Ten Tanajno to chyba nie ma pojęcia jak państwo działa, pytałem go na livechacie o jakieś pomysły na kontrwywiad, to stwierdził że się tym nie interesował, pomysłów nie ma. A Brauna lubię za tą bezkompromisowość, nie dba czy mu słupki urosną,czy zaprosza go gdziekolwiek jeszcze, tylko podłączony do szczekaczki korzysta z szansy, by powiedzieć parę słów prawdy. Oczywiście zgodnie z logiką niektórych na tym forum, Braun porusza wątki masoneri, izraela i nie tylko dla niepoznaki, by przypadkiem przeciętny zjadacz chleba nie odkrył szokujacej prawdy ze Braun to w rzeczywistości zydomason i agent watykanu w jednym. 😂
Dołączył: 20 Mar 2015 Posty: 28
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 03:03, 25 Kwi '15
Temat postu:
takiego rodzynka wygrzebałem https://youtu.be/42P6PU3fhwM?t=15m56s oczywgipsie mam nadzieje że wiadomo o jakiego anty systemowego kandydata chodzi za komuny był wałęsa za "demokracji" jest janusz
Legitymizacja (upoważnienie do działania). Najbardziej rozpowszechnioną formą legitymacji władzy są wolne wybory, co łączy się z przekonaniem, że źródłem władzy jest naród. Delegitymizacja władzy – utrata aprobaty społecznej przez władzę.
Nie wiem czy POLACY zdają sobie sprawę, że z powodu zaniedbań strony POLSKIEJ z okresów wcześniejszych i podstępu, oszustw, intryg, masonów/żydów, POLSKA w chwili obecnej, praktycznie nie jest państwem
I na koniec trochę czarnego humoru:
[img]https://a.disquscdn.com/uploads/mediaembed/images/1982/9430/original.jpg?w=800&h[/img]
"...jaki "prezydęt" taki "motur"..."
(znalezione na blogu zezowatego)
A tak w ogóle epitet "antysystemowi kandydaci" to chyba jakiś oksymoron, sprzeczność sama w sobie.
Kandydując automatycznie stają się częścią systemu, a gadanie o zmianie systemu od środka przez takiego kilkuprocentowca jest po prostu śmieszne.
Z każdym kolejnym wywiadem z Kukizem coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu, że to dobry wybór. Powtarzam tępakom jak wyżej, nie głosuję na Kukiza, bo chcę żeby wygrał, każdy wie, że nigdy do tego nie dopuszczą. Ale im więcej % dostanie tym więcej lemingozy usłyszy w mendiach co ma do powiedzenia, a ma. Może większej liczbie motłochu otworzą się klapy.
Odnośnie bojkotu wyborów uważam, że to utopijna opcja niemożliwa do zrealizowania obecnie gdyż:
1) ludzie zatrudnieni w sektorze państwowym plus ich rodziny to grupa ludzi, którzy zawsze pójdą głosować,by bronić swoich interesów
2) nieświadomość społeczna i ignorancja w Polsce sprawią, że nawet przy szeroko zakrojonej akcji propagandowej nawołujacej do bojkotu zawsze znajdzie się cała rzesza ludzi, która tego bojkotu nie będzie świadoma, lub świadomie w nim nie weźmie udziału. Czy ktokolwiek z was w czasach szkolnych kiedykolwiek namówił całą klasę, by solidarnie zerwali się z jednej lekcji? Próbowaliśmy nieraz i zawsze było 10-25% tych "grzecznych", którzy i tak by zostali.
3) brak jakiejkolwiek zmasowanej akcji propagandowej zachecajecej do bojkotu.
4) wymiana pokoleniowa, o ile starsze pokolenia mogą zaprzestać głosowania, to te młodsze zawsze będą chciały coś jakoś zmienić.
Także wybaczcie ale w mojej opinii robicie błąd, po prostu obecna sytuacja jest taka, że bojkot to opcja bardziej idealistyczna niż intronizacja Chrystusa na Króla Polski
Choć przyznaję, nie mam pojęcia jakie są zasady gry w kwestii frekwencji. Zwracam honor jeśli wystarczy poniżej 35%, by uznać wybory za nieważne. A jaka jest ewentualna procedura w takiej sytuacji?
Ciekawym kandydatem jest Adam Jarubas,wprawdzie PSL, ale to jedyna wada, bo tak to poglądy propolskie i na dodatek dość zdrowe , obycie w zarządzaniu województwem. Mam relację z drugiej ręki, że Adam to uczciwy i porządny chłop. Człowiek duch tej kampanii wyborczej, chyba tylko Tanajno przoduje w byciu kompletnie pominiętym jak do tej pory. Sobie tak myślałem, że może władza takie jaja sobie z nas robi, że nawet wystawiła normalnego polskiego kandydata, wiedząc że nie ma szans na więcej niż 1-5%.
A co do Kukiza, to cały czas się zastanawiam, czy albo z uporem maniaka i szerokim poparciem różnych środowisk tak wyszło, że autentycznie Paweł chce coś zmienić (wszystko na to wskazuje), albo jest podstawiony (oby nie).
Kukiz jest znanym muzykiem. Pokolenie w średnim wieku wychowywało się na jego twórczości. Być może to jest powodem jego wyniku. Sam na niego zagłosuje. Podoba mi się większość kwestii które porusza. Przypodobało mi się stwierdzenie, że czas oddać Polskę cybernetykom. Problem w tym, że starsze pokolenie, które większość czasu spędza przed telewizorem nie rozumie gościa, który przychodzi do studia w glanach. Myślę, że po 3 maja media mogą odpalić jakąś torpedę w jego stronę.
Im więcej ludzi pójdzie na wybory i zagłosuje na kogoś innego niż Bredzisław i Dudda tym lepiej. Obecna propaganda niedługo przebije tą co była w poprzednim systemie. To jest nieprawdopodobne jak przedstawia nam się nasz kraj, w którym, żeby coś załatwić trzeba dać w łapę, a mając wykształcenie zarabia się bardzo często tyle co i bez niego czyli 1500-2000 zł. W przyszłości ludzie, którzy wyjechali odbiją się taką czkawką, że cały system się zadławi.
Sposób w jaki Kukiz radzi sobie z próbującymi go załatwić "dziennikarzami" jest bardzo dobry. Zamiast pluć się i wyprowadzać z równowagi on po prostu przechodzi do konkretów robiąc z pismaka kretyna. W praktyce niezły kabaret z tego wychodzi.
Zmieniłem zdanie po tym jak posłuchałem Pawła Kukiza i zagłosuję na niego:
"Paweł Kukiz w Lublinie"
Jeśli nie przejdzie do drugiej tury, ani nie przejdzie żaden inny kandydat mający coś do powiedzenia np. Marian Kowalski, który też nie głupio gada - to oczywiście nie pójdę wówczas głosować. Oddawanie pustego albo nie ważnego głosu to nonsens.
Nie zgadzam się we wszystkim z Pawłem Kukizem (np. w ocenie okultysty jezuity papieża Franciszka będącego wcieleniem zła, a nie jakimś reformatorem Kościoła), ale to nie ważne, nie łudzę się, że wyjdzie jakiś kandydat i będzie miał dużą świadomość odnośnie tego co się dzieje i będzie mówił o takich rzeczach jak kto jest sprawcą np. zamachów 11 września i go nie załatwią w mig. Także jak na lemingozę, to i tak jest dużo co Paweł Kukiz mówi - niech to przetrawią, to będzie dobrze.
Dotarło do mnie, że niska frekwencja też nie wiele pomoże, bo kilka milionów "systemowców": urzędników, dziennikarzy, nauczycieli, prawników, policjantów itd... z rodzinami i tak pójdzie na wybory i wybiorą. Potem przez kilka tygodni lub miesięcy będą pipeprzyć o niskiej frekwencji, że ludzi nie obchodzi..., że mają w dupie..., że się nie interesują... i jak to zmienić, jak zachęcić by głosowali na te sprzedajne prostytutki polityczne.
Gdyby Kukiz dostał się do drugiej tury jakimś cudem (cuda czasem się zdarzają) - byłaby ogromna szansa, bo zwolennicy Dudy, a przynajmniej część zagłosowała by na niego (przeciwko Komorowi) i wszyscy zwolennicy innych antysystemowych kandydatów, włączając pseudosystemowych Korwina i Brauna.
"Zaskakujący sondaż prezydencki. Komorowski traci, Kukiz już z dwucyfrowym wynikiem.
Na prezydenta Bronisława Komorowskiego chce głosować już tyllko 39 proc. wyborców, a rozpędzony Paweł Kukiz może liczyć na rekordowe 11 proc. – wskazał sondaż TNS Polska dla "Wiadomości" TVP." - źr natemat.pl.
A że sondaże oszukują jak wiemy, to faktyczne poparcie jest jeszcze większe.
Dało mi do myślenia,też to, że włodarze przestraszyli się Kukiza, przestali go bagatelizować już jakiś czas temu, o czym świadczy błąd algorytmu jak wyjaśnił rzecznik prasowy Google - tłumaczył, że brak Pawła Kukiza w podpowiedziach to wynik błędu algorytmu. A że ja w takie przypadki nie wierzę to zagłosuję na Pawła Kukiza. Tak mi mówi serce/intuicja, że to uczciwy chłop i działa, a nie tylko narzeka... Więc trzeba mu pomóc. Nawet jak to ktoś zauważył, jak nie wygra, to będzie i tak sukces że będzie trzeci i duży potencjał przed jesiennymi wyborami - alternatywa dla farbowanego lisa Korwina i jego tuby propagandowej Michalkiewicza pseudoantysystemowców i manipulatorów.
Miło widzieć, że Paweł posiada marynarkę. Jak sobie jeszcze kupi koszulę, to może na niego zagłosuję.
Prawda jest w polityce towarem tak deficytowym, że jak ktoś powie dwie w przeciągu kilku minut, to od razu jawi się jak bohater romantyczny. Kukizowi się w tym występie udało skumulować kilka prawd koło siebie. Szczególnie podobały mi się: “No, ja z matematyki byłem taki sobie” i “Może pan mówić nawet pani, żyjemy w społeczeństwie gender”. Na tle pozostałych pretendentów już za samo to głos mu się należy.
Samo się nie zmieni, więc myślę że trzeba pomóc Pawłowi i sobie, i jak sobie tą koszulę załatwi, to ma szanse .
Dołączył: 20 Mar 2015 Posty: 28
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:13, 02 Maj '15
Temat postu:
Mirkas napisał:
Oddawanie pustego albo nie ważnego głosu to nonsens.
moim zdaniem to warto oddać nieważny głos jak by 60/70% narodu oddało nieważny głos w stylu domalowując kolejną kratkę i dopisując tam "nie chce żadnego z tych kandydatów wszyscy mają wypieprzać" to rządy innych państw mogły by nawet zakwestionować ważność wyborów w Polsce bo jak Polacy nie głosują to można zwalić że polakom się nie chce a nie że bojkotują wybory moim zdaniem na dzień dzisiejszy najlepszym bojkotem jest oddanie nieważnego głosu
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:31, 02 Maj '15
Temat postu:
konbie napisał:
to rządy innych państw mogły by nawet zakwestionować ważność wyborów w Polsce
Mówisz o tych rządach, które uznają faszystowsko-oligarchiczne władze na Ukrainie, od lat oligarchiczne, złodziejskie władze w Bułgarii, które wymieniają jedynie barwy, czy złodzieja Saakaszwilego i jego klikę a nie uznające lub podważające, lub działające przeciw Orbanowi, czy Zemanowi a wcześniej Klausowi.
Innymi słowy chcesz liczyć na kolonistów, którzy wszelkimi sposobami wspierają "układ" w neo-kolonii, iż poprą a nie zaatakują kogoś kto zacznie rozpierdalać sypiący kaskę i robiący "łaskę" "układ".
Nomen omen, co zmieniła 22% frekwencja w eurowyborach? Zauważył ktoś, że banda złodziei się przejęła?
Ja zauważyłem, że banda chujów i złodziei stała się jeszcze bardziej pewna siebie i wprost z cynicznymi uśmieszkami na ryju śmiejąca się ludziom w twarz.
Mała frekwencja w referendum odwołującym Hanię W.?
Hania i jej klika kombinatorów przejęła się czy postanowiła kombinować jeszcze bardziej?
Synuś Bula to nawet wprost urzędasów wypierdala z posesji nie pozwalając dokonać owym kontroli i to przy kamerach, czyli na oczach wszystkich.
Faktycznie bardzo się banda złodziei przy korycie przejmuje tym, że frekwencja jest coraz mniejsza, że nie mają legitymacji do sprawowania władzy.
Wiecie czego banda złodziei się bała? Bała się Leppera i jego 15%. Dlaczego? Bo wprawdzie Lepper otoczył się w pewnym stopniu paroma cwaniakami, którzy chcieli posmakować koryta, ale sam wychowany w poprzednim systemie po prostu nie był w stanie przełknąć pewnych poziomów skurwysyństwa, które wprost gnoją zwykłych ludzi tylko, żeby zrobić "kaskę", utrzymać stołki. A dodatkowo bali się tego, że on poznał to skurwysyństwo od podszewki a jeszcze miał na to papiery. Oczywiście Leppera - z powodów intelektualnych owego - po prostu zniszczyli w sposób, jaki chcieli, ale bali się go póki był jak cholery.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:51, 02 Maj '15
Temat postu:
Krzyzak napisał:
I to jest ciekawostka jak dla mnie, bo wśród kilkuset osób, które pytałem - znajomi bliżsi i dalsi - nikt na Komorowskiego głosować nie będzie...
Po prostu, tak samo jak ja, nie masz wśród znajomych Wajdów, Turnauów, pracowników PIP-y, skarbówy, muzeów, centrów kultury, ludzi służb, wszelkiej maści urzędasów z samorządów, pracowników uczelni, administracji szkół z nadania, itd., itp.
W sondażach widać natomiast to, że część ludzi mniej umocowanych zaczyna po prostu wstydzić się przyznawać, że popierają BUL-a. Specjalista od kur robi taką wiochę, że deklaracja proBULowa staje się ponadstandardowym obciachem.
Widziałem dziś serwisy informacyjne , pierwszy raz od wielu , wielu dni . I zwróciłem uwagę , że Kukiz stał się pupilkiem mediów. Ciekawy chwyt zastosowali by zwiększyć frekwencje i dać ludziom złudną nadzieje wyboru . Oczywiście wszyscy wiemy kto wygra . Ale jest ciekawie , mamy 72 letniego gościa z muchą który wpierdala pity i wiesza ludzi , mamy gościa co mówi że w pogromie Kieleckim nie zginęli żydzi ( czy coś w tę mańkę ) , sympatycznego muzyka alkoholika , bezrobotnego ochroniarza ( na chwilę obecną ) , prawnika krzyżowca , Misia uBeK[i]a[/i] , mamy tego oficera z Potopu, co za Oleńkę życie oddał ( czyt. co by za Polskę oddał ) i kogoś tam jeszcze ( chyba ) ... . I mamy show . Show jest dostosowane do widowni . Show musi przyciągać widów . Kolorowa i wesoła jest ta nasza Polska , a i przypominamy , że pewien tranzystor też chciał startować , tylko tu nie wiem czy się śmiać czy płakać , brakowało jeszcze tylko murzyna .
Wiec jest teraz wesoło i gorąco . w pudle gadające głowy szepczą że Kukiz jest "już" trzeci . Czyli ma szanse na drugie miejsce . Wow . Niektórym robi się ciepło . Niestety nie mi . Myślałem nad tym . Oddam głos na Kukiza , byle by wyprzedził kogoś z tandemu POPIS . Ale za słaby jest na uBeKa . Brakuje mu jednej rzeczy ( Kukizowi ) , prezencji , wygląda jak lump sprzed budki z piwem lat 80tych . A niestety zwierzęta zwane ludźmi wlepione w pudło patrzące co im gadające głowy podsuwają zwracają uwagę na prezencje .
Facet wyglądający jak rubaszny gładko ogolony bankier , człowiek sukcesu musi wygrać .
Drugie miejsce , to jest chuj . Bo liczy się tylko wygrana . To są takie zawody gdzie na podium staje tylko jeden . A miejsca drugie i trzecie można w dupę wsadzić . Miejsce drugie to jest jak trafić piątkę w totka kiedy było 40 baniek . Ból dupy . A ja nie gram w totka . Wole wypić piwo za te trzy zeta . Piwo jest realne , namacalne i osiągalne . I daje przyjemność która nie jest złudna .
Tak więc głosuję na kandydata - Mnie w chuja nie zrobicie .
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:43, 03 Maj '15
Temat postu:
Ordel napisał:
I zwróciłem uwagę , że Kukiz stał się pupilkiem mediów
Stał się, bo nie można kopać się z koniem w postaci rzeczywistości. System musi spróbować przynajmniej spacyfikować Kukiza i jego ludzi. System głosił ustami speców od politologii, socjologii systemu przecież, że Kukiz, Braun to nie znajdą nawet 100 tys., bo nie mają struktur a kombinowane sondaże pokazywały Kukizowi 4% a wówczas to już wiedziałem, że ma 8. Potem pokazywały 7 to wiedziałem, że ma 10. Dziś pokazują 11, czyli ma 15.
Kukiz znalazł jednak nie 100 tys., ale ponad 200 tys. i to był pierwszy cios w system. A potem zaczęły się kolejne.
Znam gościa, który w moim rodzinnym mieście Kukizowi prowadzi komitet. Jak to się mówi chłopak znikąd z twarzy podobny zupełnie do nikogo. Jak się rozpoczynało zbieranie głosów na Kukiza to komitet w prawie 100 tys. mieście liczył poważną liczbę osób 1 W drugim tygodniu było już 3 i tak dalej, i tak dalej.
Sztab Kukiza jako jedyni - i to muszę im oddać - wykorzystali w sposób fenomenalny jedyne miejsce, gdzie można wygrać ze ścierwomediami, czyli znacznie lepiej od np: Korwina i jego ludzi, Internet {być może to jest problem ludzi, którzy mają struktury nawet małe, ale jednak jak Korwin}.
Gdy Kukiz startował i jeszcze nie miał głosów zebranych mainstreamowy net był pełen komentarzy "Brakuje mu jednej rzeczy ( Kukizowi ) , prezencji , wygląda jak lump sprzed budki z piwem lat 80tych ." a nawet gorszych, które jednak były już pisane przez kupionych POPIS-ów, czyli pijak, narkoman, głupek, złodziei, itd. Dziś kupione trolle nie mają już szans.
Dziś nawet mainstreamowy net ma problem, czyli pod komentarzami o kampanii 60-80% komentarzy jest, że człek głosuje na Kukiza i w mniejszym stopniu na Korwina.
System złożony ze starych styropianów i UB-ów pierdolonych zderzył się z rzeczywistością ludzi minus 35, gdzie dla przykładu jak wskazują badania już 850 tys. ludzi w wieku 18-25 nie ma telewizora i stwierdza, że nigdy nie zamierza mieć. Do tych ludzi nie trafi jankeska kampania Dudy ani odczyty świąteczne z kartek przez BUL-a, ale trafia specjalista od kur.
W związku z tym pokazywanie Kukiza obecnie w ścierwomediach to jedynie bonus. Coś co pozwala mu zwiększyć bazę głosujących na niego, bo 10% to on ma minimum z "bazy ludzi umarłych" dla systemu.
Kukiz ma mój głos bez względu na cokolwiek a za postulat obligatoryjnego referendum.
Ordel, pozwolę sobie jednak nie zgodzić się w tym, że Kukiz stał się pupilem mediów jak to określiłeś. Z prostej przyczyny. Ćpam to gówno ostatnio non stop, na chacie cały czas mi leci radiowa jedynka i TVP Info, w pracy tylko radio. No i wręcz przeciwnie, próbują go dyskredytować, problem w tym, że nie mają za co złapać No więc słyszę cały czas, jak to zdesperowani Polacy godzą się oddać głos na jakiegoś muzyka, co gówno wie, albo że Polacy głosujący na Kukiza nie mają pojęcia czym to grozi itp. Ordel polecam do obejrzenia cały ten powyższy film Kukiz w Lublinie, masz czas na oglądanie filmów, wszyscy to wiemy, więc proszę spróbuj.
Mówię Wam, obserwuję co się dzieje. Tam na górze srają w gacie i odliczają dni do wyborów, bo coraz więcej ludzi jest wkurwionych i już nawet sondaże ciężko na taką skalę przekłamywać Oczywiście, że Kukiza będzie coraz więcej w mediach, ale to jest dokładnie to o czym mówiłem kilka postów wyżej: im więcej ma % tym trudniej im go przeoczyć. Nie da rady ignorować kogoś kto jest na 3 miejscu w sondażach, nawet w tych "naszych" mediach.
Miło widzieć, że Paweł posiada marynarkę. Jak sobie jeszcze kupi koszulę, to może na niego zagłosuję.
Mówił chyba gdzieś, że tak mu doradzili ze sztabu, że go namówili, przekonali jakoś..., ale potem się na szczęście zreflektował i chwała mu za to.
Po co komu jakiś zwis u szyi? Po chuj to, czemu to ma służyć? Jakaś totalna głupota, do której ludzie przywykli, bo od urodzenia mają zakodowane, że tak wszyscy..., że tak trzeba... I nikt się nie zastanawia, że to jakaś totalna bzdura to złe słowo, podejrzewam jakiś głęboko ukryty okultystyczny sens tego - nic nie dzieje się bez przyczyny, tak myślą tępaki wlepieni wzrokiem w tv.
Jak już kiedyś (w rozmowie z tobą m.in.) pisałem, że krawat jest jak postronek.
Cytat:
Krawat to postronek. Nakładamy go na szyję i to oznacza: możecie mnie prowadzić jak woła do rzeźni, godzę się na wszystko. Jestem potulnym członkiem korporacji, firmy, partii. Znaczenie drugie: Krawat to stryczek. Mogę się powiesić i zniknąć jako jednostka, jako indywiduum: jestem już tylko krawatem: on pozostaje po mnie. „Jednostka zerem, jednostka niczym” (to Majakowski. Był prawdziwym komunistą. Też nosił krawat).
Właśnie za to, że nie nosi krawata ma u mnie dużego plusa, poważanie, że się nie sprzedał, że nie udaje kogoś kim nie jest - a jak wygra i będzie już taka potrzeba to założy. Na pewno wygląda lepiej niż ten burak komor, chociaż nie muszę dodawać, że wygląd nie ma największego znaczenia, a raczej marginalne (przynajmniej powinien mieć jakby ludzie byli inteligentni).
one1 napisał:
Prawda jest w polityce towarem tak deficytowym, że jak ktoś powie dwie w przeciągu kilku minut, to od razu jawi się jak bohater romantyczny. Kukizowi się w tym występie udało skumulować kilka prawd koło siebie. Szczególnie podobały mi się: “No, ja z matematyki byłem taki sobie” i “Może pan mówić nawet pani, żyjemy w społeczeństwie gender”. Na tle pozostałych pretendentów już za samo to głos mu się należy.
Mi się podobało, że zachowuje się jak człowiek, jak jeden z nas (i robi to naturalnie, nie gra) a nie jak jakiś pieprzony celebryta ala Komorowski, Wojewódzki, byle dziennikarzyna...
Dużo prawdy w tym co mówi, i co bardzo istotne niema fałszu, wszędobylskiej manipulacji, 'gadki pod publiczkę' - jest szczery, jeżeli nie mówi prawdy (jak o tym szrlatanie papieżu) to dla tego, że nie ma świadomości, a nie by cynicznie wciskać ludziom ciemnotę, jak pozostali kandydaci-partyjniacy mendy.
one1 napisał:
Samo się nie zmieni, więc myślę że trzeba pomóc Pawłowi i sobie, i jak sobie tą koszulę załatwi, to ma szanse .
Prawdziwie antysytemowy kandydat - w marynarce i glanach, niech nic nie zmienia. Zresztą jak już pisałem wygląd liczy się dla lemingozy.
Nie zgodzę się z tobą Ordel, że Kukiz stał się pupilkiem mediów. Co rusz słyszę nieprzychylne mu opinie z gównianego ścieku - np. w Trójce pieprzeni dziennikarze zastanawiali się, co jest nie tak z ludźmi, że posuwają się do tak desperackiego wyboru (nie pamiętam dokładnie, ale jakoś tak to leciało), co zawiniło, w czym tkwi problem... Odwracają kota ogonem - nie widzą problemu w tym, że rozkradli kraj, tylko widzą problem, że ktoś głośno o tym mówi i go ludzie popierają.
Ordel napisał:
Ciekawy chwyt zastosowali by zwiększyć frekwencje i dać ludziom złudną nadzieje wyboru .
Co ty nie w przypadku Kukiza - rzucają mu cały czas kłody pod nogi. Tak robią, zrobili z Korwinem, prawdopodobnie z Braunem, ale nie sądzę, że w tym przypadku. Za dużo za bardzo po nich jedzie - zresztą jak sam powiedział, on wolałby muzykę robić, i ja mu wierzę. Stoi za nim wiele takich ludzi co mają serdecznie dość tych złodziei z Wiejskiej. Pewnie jakichś agentów mu podrzucili... ale nie wiele zdziałają by go skompromitować jak nie będzie głupi.
Ordel napisał:
sympatycznego muzyka alkoholika
I sam się przyznaje, że ma problem z alkoholem, a nie udaje świętoszka i nie wymyśla jak te zjeby jakichś filipińskich chorób.
Ma problem, a ty go nie masz? Też mam problem z piciem - dwie ręce, a tylko jedna gęba, jak to rzekł Keith Richards.
Kukiz przynajmniej na spotkania wyborcze przychodzi w dobrej formie, a nie jak ten burak obecny prezydent.
Ordel napisał:
Oddam głos na Kukiza , byle by wyprzedził kogoś z tandemu POPIS . Ale za słaby jest na uBeKa . Brakuje mu jednej rzeczy ( Kukizowi ) , prezencji , wygląda jak lump sprzed budki z piwem lat 80tych . A niestety zwierzęta zwane ludźmi wlepione w pudło patrzące co im gadające głowy podsuwają zwracają uwagę na prezencje .
Do tych wlepionych w pudło co łykają te kłamstwa i tak nie trafi, choćby się przystroił nie wiem w co.
Jakby wyprzedził kogoś z tandemu POPIS, to byłaby duża szansa na wygraną - bo elektorat PO i PiSu nienawidzi kandydata przeciwnego obozu niż ten, który popierają (matołom nawet przez myśl nie przejdzie, że to jedna banda kryminalistów) i poszłaby zagłosować przeciwko, na tzw. "mniejsze zło". Sęk w tym, że może być trudno wyprzedzić któregoś, czyli Dudę. Ale i tak warto oddać mu głos, bo jak zapowiedział pójdzie za ciosem i będzie organizował się na jesienne wybory...
Chłop daje nadzieję, i pokazuje że można, że zwykły muzyk może rzucić im wyzwanie. Co to by się działo jakby wygrał?
Sikorski napisał:
No więc słyszę cały czas, jak to zdesperowani Polacy godzą się oddać głos na jakiegoś muzyka, co gówno wie, albo że Polacy głosujący na Kukiza nie mają pojęcia czym to grozi itp.
Też to słyszałem nieraz w radiu, zastanawiają się co jest nie tak z ludźmi, że chcą głosować na jakiegoś muzyka właśnie, a nie na profesjonalnego sprawdzonego polityka. Zjeby jedne, chwilę posłucham i zmieniam stację, włączam muzę, bo nie da się tego fałszu znieść. Straciłem zupełnie szacunek do dziennikarzy - to faktycznie dziennikurestwo, nie ma w tym określeniu przesady.
Namawiam ludzi, którzy mają jakieś przebłyski rozsądku, by zagłosowali na Pawła Kukiza.
Pisałem Ci już na ten temat w innym wątku. Nie chodzi o krawat, ale o założenie koszuli. T-shirt to jest bielizna, tak samo jak majtki. To jest właśnie efekt prania mózgu, okno Owertona w ostatniej fazie. Poczytaj sobie o historii T-shirta. To samo tyczy sie spudnicy mini. Popatrz jak dziś ubierają się nastolatki, kiedyś tak ubierały się tylko prostytutki. Podobnie z tymi gejowskimi spodniami noszonymi poniżej tyłka, to wywodzi się z subkultury więziennej w USA, tak noszą spodnie róże i cwele, pedalscy raperzy i bezmyślni nastolatkowie. Do tego dochodzi jeszcze darmowy marketing w przypadku T-shirtów i innej odzieży z logo i nazwą firmy. Niewolnicy dawniej nosili na sobie nazwisko swojego pana.
To jest kwestia godności a nie mody. Nie trzeba chodzić we fraku i krawacie, ale dobrze jest zachować resztki godności i okazać to w ubiorze. Dla mnie to świadczy o świadomości, lub jej braku.
Kukiz niech sobie nosi glany, ale niech założy do nich koszulę - może być hawajska w kwiaty . Wałęsa nosił kiedyś Maryję w klapie i tłum chapnął, zobaczymy jak spiszą się glany (dla jednego pokolenia to pewien symbol, ale może ich być za mało).
Nie jestem przekonany czy nie jest Kukiz podstawiony - okaże się. Nie śledzę polityki i telewizora nie posiadam, wszystko co wiem o wyborach i kandydatach czerpię z forum . Co natomiast rzuca się w oczy, to żenujący poziom i prostacwo dziennikarzy. Oni już nawet nie próbują udawać bezstronności. To dziennikarze powinni występować w T-shircie i mieć widoczne logo swojego sponsora, lub właściciela.
Tak, czy inacze, życzę Kukizowi dużego poparcia. Może po wyborach zacznie jakoś działać, zorganizuje jakichś ludzi i coś zacznie się dziać. Nawet jeśli jest kontrolowaną opozycją, to i tak mówi dużo prawdy, którą ludzie powinni usłyszeć i zacząć się zastanawiać.
Najprawdopodobniej za 10 lat myśląc o antysystemowym muzyku powiemy: miało być tak pięknie, a skończyło się jak zawsze. Cóż, show must go on, coś musi się dziać żeby nie było nudy i żeby ludzie nie doszli do wniosku, że to wszystko kamieni kupa i co tam jeszcze, marność nad marnościami, itp., a na prawdę ważne jest jak ja przeżyję życie i jakich wyborów dokonam. Kukiz mówi, że postępuje w zgodzie ze swoim sumieniem, i jeśli to prawda, to i pozostania przy tym jemu i wzystkim innym życzę. Do życzeń dołączam piosenkę:
Uzupełniając braki w edukacji politycznej i chcąc sobie wyrobić zdanie o kandydacie Kukizie poszukałem w necie. Jest u Wojewódzkiego.
To zacznę od tego stroju, może nie Kukiza, ale Marty. Pewnie jestem lemingiem, bo zwrcam uwagę na to jak jest ubrana, ale jak dla mnie to jest poniżające, uwłaczające godności człowieka i kobiety. Chciałbyś Mirkas, żeby Twoja córka miała taką pracę? Może byłbyś dumny ze swojej żony robiącej w ten sposób karierę w TV, przecież strój nie ma znaczenia.
A Paweł? Marnie. Na tym spotkaniu w Lublinie jakoś wypadł, ale tu bardzo kiepsko. Powtarzał dokładnie to, co kilka miesięcy temu w tym programie. Wygląda na to, że wyuczył sie kilku regułek i tyle ma do zaproponowania. Że krytykuje system i obecnego prezydenta? No a co może mówić poza tym? Na kogo mają głosować niezadowoleni z obecnej sytuacji? No to dostali swojego chłopa. Czy chciałbym żeby ten chłop mnie reprezentował? Nie. Czy byłby dobrym prezydentem? Nie. Czy będziemy mieli lepszego? Nie.
Poza tym widać, że ten problem z alkoholem to nie jest jakaś przeszłość, ale problem aktualny. Czy prezydent alkoholik to dobry pomysł dla kraju? Z pewnością taka sytuacja nie była by nową tradycją.
Wałęsa był prosty chłop co został prezydentem, taki swojski, antysystemowy. Co zrobił? To samo.
Tak więc po zastanowieniu, ja pozostanę przy swojej tradycji i nie zbojkotuję wyborów, tylko po prostu, jak od kilkunastu już lat, zwyczajnie nie pójdę,
P.S. To kogo proponowałbym na prezydenta? Kogoś, kto prezydentem nie chce być. Powinno się odpowiednią osobę znaleźć i zmusić ją do objęcia stanowiska.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 »
Strona 4 z 9
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
za komuny był wałęsa za "demokracji" jest janusz
