W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Pierwszy przypadek odry od trzech lat   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
3 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Odsłon: 7686
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azizami




Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:36, 27 Lut '15   Temat postu: Pierwszy przypadek odry od trzech lat Odpowiedz z cytatem

Wrocław: pierwszy przypadek odry od trzech lat. Dziewczynka nie była szczepiona, wirusem zakaziła się w Berlinie

Kilkuletnia dziewczynka jest od trzech dni leczona na odrę w jednym z wrocławskich szpitali. Dziecko zakaziło się wirusem podczas pobytu w Berlinie - podaje "Gazeta Wrocławska". W stolicy Niemiec wzrost zachorowań odnotowuje się od miesięcy, jest też pierwsza ofiara śmiertelna fali.[...]

Fala zachorowań na odrę rozpoczęła się w Berlinie w październiku 2014 r. Do 23 lutego zarejestrowano 574 przypadki tej choroby. 18 lutego w szpitalu zakaźnym w stolicy zmarło też 1,5-roczne dziecko. Niemieccy lekarze są zdania, że przyczyną obecnej już prawie epidemii odry jest to, że coraz mniej rodziców szczepi swoje dzieci.

Podobnego zdania są polskie instytucje - Państwowy Zakład Higieny podaje, że gwałtowny wzrost zachorowań na odrę w Europie jest związany z zaniechaniem szczepień dzieci przez wielu rodziców w związku z nieuzasadnionymi podejrzeniami co do bezpieczeństwa szczepionki.


całość: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1.....zynka.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Monty




Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 120
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 14:12, 27 Lut '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe czy jest statystyka przypadków śmiertelnych po powikłaniach poszczepiennych, tak dla zdrowego soądu w tej materii.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 15:49, 27 Lut '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ciekawe czy jest statystyka przypadków śmiertelnych po powikłaniach poszczepiennych, tak dla zdrowego soądu w tej materii.


viewpost.php?p=289379

Cytat:
Niemieccy lekarze są zdania, że przyczyną obecnej już prawie epidemii odry jest to, że coraz mniej rodziców szczepi swoje dzieci.

Podobnego zdania są polskie instytucje - Państwowy Zakład Higieny podaje, że gwałtowny wzrost zachorowań na odrę w Europie jest związany z zaniechaniem szczepień dzieci przez wielu rodziców w związku z nieuzasadnionymi podejrzeniami co do bezpieczeństwa szczepionki.


Serio? Laughing


Dr Humphries - Odra poszczepienna




Cytat:
Histeria wokół odry - Prof. Maria Dorota Majewska

Histeria wokół paru przypadków odry rozlewa się już na Europę. Teraz w Niemczech, gdzie niewielki procent rodziców szczepi swe dzieci czymkolwiek, skorumpowane media zaczynają straszyć apokalipsą trywialnej dziś choroby dziecięcej, żeby wprowadzić tam przymus szczepień.

Myślę, że ani Niemcy ani Europa nie dadzą się sterroryzować kartelom szczepiennym. W Europie każdego roku notuje się tysiące przypadków odry i nikt do tej pory nie histeryzował z tego powodu. Wszystko ma związek z przygotowywanym w USA pozwem zbiorowym przeciw firmie Merck, która świadomie fałszowała wyniki dotyczące skuteczności i bezpieczeństwa szczepionek MMR, co dobrowolnie przyznali pracownicy i współpracownicy tej firmy. Prawda jest taka, że w naszych czasach odra nie jest groźna, a szczepienia zabijają i okaleczają miliony zdrowych dzieci, nie dając im trwalej ochrony przed chorobami.

Z danych zebranych w bazie VAERS wynika, że szczepienia MMR powodują najwięcej przypadków encefalopatii i autyzmu.

http://www.ageofautism.com/2015/02/measl.....lides.html



Cytat:
36 dzieci zabitych szczepionkami w Syrii

Prof. Maria Majewska

Były to szczepionki rzekomo przeciw odrze. Nie wiadomo, czy ktoś celowo dodał do nich zabójczych substancji (brak informacji z autopsji), czy raczej były to testowe super śmiertelne szczepionki nowej generacji. Podejrzewam, że raczej to ostatnie. Wiadomo, ze darmowe szczepionki kalectwa lub śmierci funduje dzieciom na całym świecie Bill Gates. Dlatego w Indii toczy się teraz proces przeciw niemu.

http://www.telegraph.co.uk/news/worldnew.....yria.html, 16 Sep 2014



Cytat:
Choroby zakaźne wśród zaszczepionych

Emailem od prof. M.D. Majewskiej 9 stycznia 2015:

Epidemie chorób zakaźnych (grypy, krztuśca, odry, polio itp.) coraz częściej występują w populacjach silnie wyszczepionych (częściej zapadają na te choroby osoby zaszczepione). To godzi w propagandowy wizerunek i mity dotyczące masowych szczepień, dlatego biznes szczepienny zajmuje się wymyślaniem nowych nazw dla klasycznych chorób zakaźnych. I tak krztusiec nazywają infekcją układu oddechowego z uporczywym kaszlem, odrę – pewną wysypką, polio poszczepienne – paraliżem wiotkim, itp. Wszystko po to, by nie przyznać, że szczepienia są nieskuteczne w ochronie przed chorobami, natomiast wiadomo, że okaleczają i zabijają. Załączam list, który niedawno otrzymałam na ten temat.

„Zauważyłem, ze sanepidy chyba czują się niepewne i obawiają się pozwów od rodziców za przypadki krztuś(ć?)ca, który dość dramatycznie wygląda i jest też dość uciążliwy tym bardziej, że lekarze boją się przyznawać do tego, albo są nieświadomi i tylko niektórzy po cichu przepisują Klacid jako typowy antybiotyk na ten rodzaj bakterii, albo przepisują całe serie innych, oczywiście z miernym skutkiem.

Epidemia u nas w Polsce w naszej okolicy miała miejsce 2 lata temu, ale rodzice co rusz donoszą o uporczywym kaszlu i nieskutecznych kilku antybiotykach.

Odważniejsze w przyznawaniu epidemii są pielęgniarki, zwłaszcza takie niezależne, które świadczą usługi po domach – pobierania krwi, robienia zastrzyków, itp.

Ciekawe, czy to ma jakiś ograniczony czasokres, czy epidemia może ciągnąć się z miejsca na miejsce przez kilka lat?

Z takich ciekawostek to chyba tez 2-3 lata temu miała miejsce epidemia odry, bo widziałem to na mapach zagrożeń, że była w sąsiednich krajach, natomiast u nas dla niepoznaki nazwali to jakaś „wysypką” z przymiotnikiem, już nie pamiętam tej osobliwej nazwy.”

Wg amerykańskiej CDC, najskuteczniejsze antybiotyki do leczenia krztuśca u niemowląt >1 mies. to erytromycyna, claritromycyna (Klacid) i azytromycyna. Dla niemowląt <1 mies.preferowana jest azytromycyna. Rodzice i lekarze powinni być tego świadomi, by nie popełniać błędów i nie stosować nieskutecznych antybiotyków. http://www.cdc.gov/pertussis/clinical/treatment.html

Od dość dawna wiadomo też, że osoby zaszczepione często stają się nosicielami zarazków (bakterii i wirusów), infekują inne osoby w ich otoczeniu i mogą stawać się źródłem epidemii. Potwierdziło to najnowsze badanie przeprowadzone na pawianach – te, które otrzymały szczepionki DTaP częściej zarażały krztuścem inne osobniki w swoim otoczeniu, niż pawiany, które nie otrzymały tych szczepień. Znam to zjawisko z własnych doświadczeń. Przed laty, w kilka dni po zaszczepieniu mego syna (wówczas niemowlaka) szczepionką DTP, cała nasza rodzina zachorowała na krztusiec.

http://www.scientificamerican.com/articl.....s-vaccine/

W tej sytuacji rodzice muszą być mądrzejsi od lekarzy. Skoro zaszczepione dziecko i tak może zachorować na chorobę zakaźną (przeciw której było szczepione), to trzeba się poważnie zastanowić, czy warto narażać je na poszczepienną śmierć lub kalectwo. Współczesna medycyna dobrze radzi sobie z chorobami zakaźnymi i w krajach rozwiniętych prawie nikt nie umiera dziś z ich powodu, choć setki tysięcy nadal na nie chorują. Natomiast encefalopatia poszczepienna (zwana inaczej autyzmem) oraz wiele poszczepiennych chorób autoimmunologicznych to najczęściej kalectwo na całe życie, a śmiertelne ofiary szczepień w skali świata liczone są w milionach.


Z propagandzinówki:

Cytat:
Półtoraroczny chłopiec zmarł w szpitalu w Berlinie na odrę - poinformował Mario Czaja, senator (minister) zdrowia w rządzie krajowym Berlina. Na razie nie jest jasne, jak zaraziło się zmarłe dziecko.

Jego przypadek zgłoszono anonimowo berlińskiemu krajowemu urzędowi spraw socjalnych i zdrowia.

Odsetek szczepionych przeciwko odrze dzieci wynosi w Berlinie 95 proc.

http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1.....zachorowan



Ponadto – tanie i skuteczne lekarstwo na wszystkie bakteryjne i wirusowe choroby – dlaczego medycyna akademicka go nie stosuje? (pytanie retoryczne) – Witamina C. Lek na wszystkie choroby od odry do AIDS
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:37, 01 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

XXI wiek, a ludzie wynajdują sobie religie antyszczepionkowe, znachorów zamiast lekarzy, itd. Ręce opadają.. Rolling Eyes


Antyszczepionkowcami spokojnie mogłaby zainteresować się prokuratura. (oczywiście mam na myśli obowiązkowe szczepienia, a nie dobrowolne i nadal nieskuteczne, jak np. na grypę)

"Art. 160

§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5."


Nieszczepienie dziecka oznacza narażanie na utratę zdrowia, a niekiedy nawet życia, w tym osoby postronne. Oczywiście tacy rodzice pownni być w 100% obciążeni kosztami leczenia dziecka oraz osób, które zaraziły się od niego, bo tutaj nie może być mowy o nieszczęśliwym wypadku. Korzystanie z pieniędzy NFZ w tym przypadku to tak, jakby celowo rozbić auto i następnie domagać się odszkodowania od ubezpieczyciela. Rolling Eyes

Cytat:
Skoro zaszczepione dziecko i tak może zachorować na chorobę zakaźną (przeciw której było szczepione


Cóż, stosowanie 2-składnikowej antykoncepcji hormonalnej również nie daje 100% gwarancji zabezpieczenia przed niechcianą ciążą, co absolutnie nie jest powodem do odstawienia tabletek. Przykład analogiczny do nieskuteczności szczeponek. W 100% pewna jest tylko śmierć, a prawdopodobieństwo występienia całej reszty jedynie minimalizujemy.

Cytat:
to trzeba się poważnie zastanowić, czy warto narażać je na poszczepienną śmierć lub kalectwo.


W PRL-u wszyscy byli szczepieni. Kiedy w drugiej połowie lat '90 zaczynałem podstawówkę, to nierozliczenie się ze szkolną pielęgniarką min. przez dostarczenie karty szczepień czy bilansu skutkowało niewydaniem świadectwa. Gdzie ci wszyscy niepełnosprawni, z autyzmem i czym tam jeszcze Question
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goniec Króla




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:33, 01 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kaczafi:
Cytat:
Nieszczepienie dziecka oznacza narażanie na utratę zdrowia, a niekiedy nawet życia,

kto ci nasrał do bani?
A gdy szczepienie jeszcze bardziej naraża.. ?

niekiedy, czyli kiedy? w jakich k.o.n.k.r.e.t.n.ie. okolicznościach?

"nie noszenie nabitej broni przy sobie naraża na zwiększone ryzyko utraty życia osób towarzyszących w przypadku napadu przez gang huliganów.. nie noszenie nabitej broni powinno być ścigane przez prokuraturę.."

a dlaczego tylko dziecka? A osoby dorosłej już nie?
słuchaj kaczafi, masz np. [hipotetycznie] starszą już babcię w domu, zupełnie zdrowa, opiekujesz się nią - ale nie zaszczepiłeś jej! ....- narażasz ją!! powinieneś być ścigany przez prokuraturę...

to oczywiście ironia..
jesteś chory człowieku..

nie masz oczywiście podstawowej wiedzy o szczepieniach i ich skutkach: choćby o tym dlaczego niby miałoby się szczepić nowonarodzone dzieci, które nie mają przecież jeszcze w pełni rozwiniętego układu immunologicznego? Czy takie działanie jest według ciebie zdrowe i logiczne? Jeżeli wiesz coś na ten temat to proszę o jakieś w miarę logiczne uzasadnienie tego procederu... i dlaczego np. w wielu krajach gdzie medycyna (ale i poziom świadomości społecznej) stoi na wyższym niż w Polsce poziomie, takich chorych szamanizmów (czytaj. szczepień w pierwszej dobie) nikomu nie przyjdzie do głowy odprawiać?

http://tagen.tv/vod/2014/11/swiat-jest-inny-cz-1-szczepienia/

wedle tego co mówisz, to twoi rodzice powinni cię kiedyś kaczafi zaszczepić przeciwko głupocie.. ale chyba już za późno.

pozwij ich do prokuratury..
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 21:40, 01 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dorota Majewska
27 lutego 2015

Medialna pandemia paniki

Wiele wskazuje, że szczepionka MMR – nieskuteczna w ochronie przed chorobami, ale bardzo toksyczna i okaleczająca – zostanie wkrótce wycofana z rynku z tychże powodów. Dlatego firma Merck na gwałt próbuje opróżnić swoje magazyny z tych szczepionek i uruchomiła globalną kampanię straszenia pandemią odry, choć zachorowało na nią ostatnio znacznie mniej osób niż chorowało w innych latach, i w większości zachorowali zaszczepieni.

To przypomina terror straszenia nieistniejącą pandemią świńskiej grypy z r. 2009, jak również skandal Mercka z zabójczym lekiem Viooxem, który został usunięty z rynku dopiero po kilku latach, kiedy zabił (tylko w USA) ponad 50 tysięcy ludzi, a u setek tysięcy wywołał zawały serca. Procesy sądowe ujawniły, że Merck celowo ukrywał wyniki własnych badań, które wskazywały na kardiotoksyczne działanie viooxa.

Teraz wiemy, że Merck ukrywał też wyniki badań wskazujące na neurotoksyczne działanie szczepionek MMR i brak ich skuteczności. Miliony dzieci, które zachorowały na autyzm i zostały trwale okaleczane po tych szczepieniach jednak się nie liczą, bo ten argument jest w korporacyjnych mediach całkowicie przemilczany lub zakłamywany. Zyski po trupach dzieci – to nadrzędne hasło szczepiennego biznesu, maskowane pozorną dbałością o tzw. zdrowie publiczne. Społeczeństwo składa się z jednostek, a jeśli wiele z nich jest okaleczanych przez jakiś lek czy szczepionkę, to nie może być mowy o żadnym zdrowiu publicznym, nawet teoretycznie.



Cytat:
The Vaccinated Spreading Measles: WHO, Merck, CDC Documents Confirm

20 years ago, the MMR vaccine was found to infect virtually all of its recipients with measles. The manufacturer Merck's own product warning links MMR to a potentially fatal form of brain inflammation caused by measles. Why is this evidence not being reported?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzyzak




Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:50, 01 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mogę tylko po raz kolejny dodać FAKT z życia mojej rodziny: starszy syn w styczniu chorował na różyczkę. Oczywiście był zaszczepiony przeciwko niej. Młodszy syn nie był szczepiony i pomimo codziennej styczności ze starszym - nie zachorował...
Sąsiadki syn chorował na krztusiec (co zaskakujące - jak napisano w jednym z poprzednich postów - było to 1.5 roku temu), mój starszy też - obaj szczepieni przeciwko niemu. Młodszy nie chorował, szczepiony też nie był.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:08, 01 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No stary, nie da się ukryć, że w twojej rodzinie co rusz ktoś na coś choruje.
I to dzieci dopiero - strach pomyśleć o tych wszystkich zarazach przez które ty sam musiałeś przejść.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8569
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:14, 02 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Jak informowaliśmy niedawno, działalność ruchów antyszczepionkowych przynosić może dość opłakane skutki. Tym razem możemy przekonać się o tym na własnym podwórku. We Wrocławiu zanotowano właśnie pierwszy od trzech lat przypadek zachorowania na odrę. Ośmioletnia dziewczynka pochodzenia cygańskiego, aktualnie hospitalizowana z jednym z wrocławskich szpitali, nie została zaszczepiona przeciwko tej chorobie, a wirusem zakaziła się podczas pobytu w Niemczech. Jak się okazuje, zachorowała także dwójka jej rodzeństwa. Niemcy już od października ubiegłego roku zmagają się z falą zachorowań na odrę, do tej pory zanotowano tam blisko 600 jej przypadków. Z podobnym problemem mierzą się również Stany Zjednoczone. Zarówno niemieccy lekarze, jak i polski Państwowy Zakład Higieny zgodnie przyznają, że na obserwowany, gwałtowany wzrost liczby przypadków zachorowań na odrę, wpływ ma coraz częstsza rezygnacja rodziców z obowiązkowych szczepień dzieci, spowodowana nieuzasadnionymi podejrzeniami co do bezpieczeństwa szczepionek. Tymczasem, jak tłumaczy PZH, aby można było powstrzymać krążenie wirusa odry, odsetek osób zaszczepionych powinien wynosić co najmniej 95 proc. w każdym roczniku. W Polsce szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce są obowiązkowe dla dzieci w 13-14 miesiącu życia (pierwsza dawka) oraz w 10 roku życia (dawka druga). Finansowane są one ze budżetu Ministerstwa Finansów. Przed wprowadzeniem obowiązkowych szczepień każdego roku na odrę chorowało w Polsce 120-200 tys. osób, z czego od 100 do 300 umierało.
http://xportal.pl/?p=19640


A jeśli jest w tym pewna metoda .
Wszyscy się zgodzimy , że żeby władać ludźmi trzeba być ponadprzeciętnie inteligentnym .
To jest tylko taka moja teoria spiskowa Smile .
Wielu ludzi zwyczajnie nie ufa władzy . Stają się oni podatni na różne teorie , które pasują im do ich schematu . I tak jak pewne sprawy możemy weryfikować nie będąc ekspertami ( polityka ) tak w kwestiach medycyny już nie możemy gdyż nie mamy ( w większości przypadków ) odpowiedniej wiedzy popartej odpowiednimi badaniami .
Rodzice szukają przyczyn chorób swoich dzieci . Nie znajdują odpowiedzi które by ich w pełni satysfakcjonowały . Więc drążą temat . Mają winnego tylko muszą dopasować winę .
Padło na szczepionki . Depopulacja Smile ( wielkie słowo które wpisuje się w całą historie, ale nie jest celem samym w sobie ) Tak, ale to nie Władcy odwalą czarną robotę , tylko ci którzy nie ufają władzy . W innym temacie o szczepionkach wkleiłem tekst o tym jak to biała klasa średnia w USA którą stać na to by leczyć powikłania wynikające z braku szczepień będzie odpowiedzialna za epidemie chorób wśród biedniejszej części społeczeństwa głównie koloru - skóry - czarnego . Wyjdzie na to, że w wyniku zasadnego braku zaufania do Władzy , ludzie zrobią dokładnie to czego oczekuje władza . Odsłonią pierś społeczeństwa przed uderzeniem . I zrobi to ta najbardziej świadoma część społeczeństwa . Manipulacja budowana latami . Kiedy wybuchną epidemie chorób prawie zapomnianych , ludzie sami przyjdą na kolanach . Media rozdmuchają sprawę , bo kilkaset zachorowań to przecież już epidemia . Władza wprowadzi przymus szczepień . A koszta tej operacji Korporacji farmaceutycznych prawie żadne . Bo jeśli teraz nie sprzedadzą kilkudziesięciu tysięcy szczepionek to nic , odkują się w przyszłości z nawiązką .
A może jeszcze upieką dodatkową pieczeń , pozbywając się części globalnej "biedoty" . Odpowiedzialność za epidemie , zrzucona zostanie na tych "świadomych" obywateli którzy nie szczepili dzieci , a Korporacje Farmaceutyczne urosną w oczach ludzi do rangi bohaterów ratujących ludzkość . Kolejny krok , jeden z wielu, w drodze do budowania nowego lepszego człowieka w Korporacyjnej wizji świata .

To taka moja mała teoria spiskowa Wink
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goniec Króla




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:45, 02 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w sumie ciekawa koncepcja.

tylko że ma pewne drobne braki, dziury... konkretnie dwa.

Cytat:
biała klasa średnia w USA którą stać na to by leczyć powikłania wynikające z braku szczepień będzie odpowiedzialna za epidemie chorób wśród biedniejszej części społeczeństwa głównie koloru - skóry - czarnego .


primo: powikłania nie wynikają "z braku", a jedynie "ze" szczepień... ale to tak na marginesie, bo ..."ten brak" to powoduje raczej spadek zachorowań - więc "stać na to by leczyć" wypada z równania jako jednostka urojona, a pojawiają się oszczędności w kieszeni: "stać"? - a na co? a po co?

secundo: kto jeszcze myśli, że jacyś biali sa odpowiedzialni za epidemie u czarnych? A cóż to za enigmatyczny mechanizm, co to za wygibasy logistyczne? Co to ma kuhwa być?? Jakiś dystrybutor Karmy? No sorry, ale jak sie pojawia epidemia wśród czarnych, to tylko czarni są sobie winni, Karma nie jest ani ZBYWALNA ani KLEISTA. Nawet jeśli winne są szczepionki i burżuazyjne białasy [tylko za co? za to że się nie zaszczepili? Rolling Eyes jak to niby ma wywołać epidemię wśród czarnych skoro tylko co to zwiększy zdrowotność wśród białych. zdrowotność czarnych będzie już tylko ich broszką - zaszczepuią się to będą sobie winni - nawet jeśli te szczepionki wcisną im biali burżuje... no sorry, widziały gały co brały -a głupich nie sieją.]

Cytat:
Media rozdmuchają sprawę , bo kilkaset zachorowań to przecież już epidemia .

no, z tym się zgodzę - ale to jest przecież już robione i wcale nie trzeba do tego mieszać czarnych.. korelacja jest jednoargumentowa: wyszczepienia - zdrowie, a nie jakieś całki złożone po KARMIE z funkcji rasowych.

Cytat:
Władza wprowadzi przymus szczepień .

Tak - ale do tego nie jest potrzebna żadna prawdziwa epidemia, bo takiej wśród nieszczepionych wywołać się raczej nie da [no przecież nieszczepieni są zdrowsi! do cholery... ! -No jak niby władza miałaby to "spreparować"? Rolling Eyes można strugać wariata w jednym, dwu przypadkach, ale z chujem chrzanu nie ukręcisz...] jedyne co mogą dmuchać to tylko fetor medialny i potok strachu urojonymi przypadkami kilku nowych, młodocianych nieszczepionych "Niemcowów". Na to ich tylko stać. no innej możliwości nie widzę chyba że ... wyprodukują jakiegoś nowego wirusa w labo i sprzężoną z nim szczepionkę, która w miarę.. w miarę jakoś chroni.. i wypuszczą wirusa.. czyli false flag w typowej postaci... to jedyna metoda jaką widzę by obronić twoją małą teorię spiskową. Tylko że to już nie twoja ani teoria , ani spiskowa, ani mała, - takie coś mogą mieć już opracowane i od dawna w pogotowiu [hehe -dosłownie i w przenośni;] tylko momentu wyczekują. to może nawet być ten czas.. jakiś nowy groźny szczep odry... oczywiście winny brak szczepień.
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:41, 04 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dr Humphries - "Odporność stada" i odra poszczepienna



Cytat:
Niemcy dają przykład

Dorota Majewska, 27 lutego 2015

Uczmy się od Niemców, jak chronić dzieci przed chorobami oraz powikłaniami poszczepiennymi. Nie sieją paniki, że iluś tam imigrantów zachorowało na odrę, tylko radzą rodzicom chronić małe dzieci w domach. Taką postawę powinni przyjąć wszyscy lekarze, a przede wszystkim MZ. Odra to nie aids czy ebola, dobrze, żeby starsze dzieci ją przeszły raz w życiu i uzyskały trwałą odporność, a młodsze trzeba chronić.


Cytat:
Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP

Odra wraca? Nie ma "powrotu odry" ani w Niemczech, ani w Polsce. Uwaga - dane za 2015 r. dotyczą tylko początku roku z wiadomych względów.



Źródło danych: http://www.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/index_p.html
http://www.rki.de/DE/Content/Infekt/Jahrbuch/jahrbuch_node.html

Liczba zachorowań w Niemczech

2015 r. (do 24 lutego) 584 - poprawka – powinno być 430

Liczba zachorowań w Polsce

2015 r. (do 15 lutego) 4







www.ecdc.europa.eu/en/publications/Publi.....ec2014.pdf


Cytat:
Śmierć pojęcia „odporność stada”. Potwierdzenie CFR: szczepionki powodują epidemie

Ryc. 1 Mapa pokazująca miejsca najczęściej występujących „epidemii”:



http://www.cfr.org/interactives/GH_Vaccine_Map/#map

Otóż CRF nigdy nie zajmuje się mało istotnymi problemami. Jeżeli coś porusza, to jest to ważne. Nie wiem, co było celem opracowania przedstawionego w biuletynie CRF, a omówionego w omsj.org, ale wyniki są jednoznaczne.

Przedstawiona mapa dowodzi, że najwięcej epidemii jest w krajach, w których stosuje się przymus szczepień. Proszę zauważyć, że na Syberii nie ma epidemii. Podobnie mało epidemii jest w Ameryce Południowej. A jeżeli są, to tylko w miastach na wybrzeżu, gdzie realizuje się programy szczepień. Najwięcej epidemii natomiast notuje się w krajach afrykańskich, w których Bill Gates szerzy swoją radosną działalność, rzekomo charytatywną. Koszt wyprodukowania szczepionki wynosi kilka centów, a B. Gates sprzedaje ją ONZ za jakieś 2.5 dolara, zamiast za 15 – 30, jak w krajach europejskich. Innymi słowy, zarabia w stosunku 1: 100, zamiast 1:1000.

Na drugim miejscu pod względem wielkości epidemii są kraje europejskie i USA.

Ryc. 2 Zależność pomiędzy śmiertelnością dzieci a liczbą otrzymanych szczepionek w 8 najbogatszych krajach świata.



Jeszcze dokładniej związek szczepień z pogarszaniem się stanu zdrowia mieszkańców pokazuje powyższy wykres: Czym więcej szczepionek, tym gorzej ze zdrowiem. Umieralność dzieci do lat pięciu największa jest w USA. W USA zmusza się dzieci do przyjmowania aż 36 szczepionek. Najmniejsza natomiast umieralność dzieci jest w Szwecji, gdzie dzieci otrzymują tylko 11 szczepionek.

Dr Jerzy Jaśkowski
Całość: https://vaccgenocide.wordpress.com/2015/.....-epidemie/


Cytat:
Skutki podania szczepionki MMR świadczą same za siebie - w połączeniu z toksycznym koktailem, poważne powikłania po szczepionce MMR to wartość ponad 2%. Powikłania po odrze wśród osób nieszczepionych to wartość poniżej 0,0001%. Czyli wszczepienie odry zamiast jej przechorowania jest ponad 20 tysięcy razy bardziej ryzykowne! I o to przecież chodzi przemysłowi medycznemu. Zdrowy człowiek nie jest wiele wart. Jeśli się nie leczy, to jest BEZWARTOŚCIOWY.

http://sisi.salon24.pl/631472,odra-szczepionka-mmr-i-japonczycy


Cytat:
ODRA

Przyczyną jest zarażenie kwasem rybonukleinowym - RNA – wirusa. Zakażenie odbywa się drogą kropelkową, czyli poprzez ślinę z człowieka na człowieka. Nosicielstwo jest nieznane. Objawy są typowe dla chorób wirusowych: łzawienie, katar, zaczerwienienie oczu, temperatura. Charakterystyczne dla odry są tzw. plamki Fiłatowa - Koplika. Widoczne są one na ścianach policzków na wysokości zębów trzonowych i wyglądają jak grudki soli. W żadnej innej chorobie nie występują. Jest to więc ważna cecha różnicująca. Wysypka o charakterze plamistym pojawia się 3-5 dnia zaczynając od skóry za uszami i rozprzestrzeniając się w dół ciała. Plamki zlewają się.

Leczenia choroba nie wymaga. Wystarczają ewentualnie leki przeciwzapalne, przeciwgorączkowe. Najważniejsze jest zapewnienie spokoju, świeżego powietrza. W naszych polskich warunkach choroba kończy się całkowitym wyzdrowieniem. Bardzo rzadko dochodzi do powikłań.



Jest zupełnie niezrozumiałe przytaczanie w obecnych podręcznikach chorób zakaźnych danych z Afryki czy krajów azjatyckich, gdzie higiena i warunki bytowania są diametralnie różne. Innym sposobem straszenia jest podawanie zamiast danych liczbowych tzw. szacunków. Przykładowo: szacuje się, że średnia pensja w Polsce to 3700 zł., a ja mam większość pacjentów zarabiających poniżej 2000 złotych. Jest to nie tylko wprowadzanie zamętu, ale wręcz celowe straszenie czytelników takich tekstów medycznych. Najczęstszą porą roku zachorowań na choroby wirusowe, w tym odrę, są miesiące zimowe, kiedy spada w sposób naturalny nasłonecznienie kraju, a wiec i obniża się istotnie zawartość witaminy D nie tylko u dzieci. Przypominam, że od 1970 roku w Polsce nie podaje się tranu dzieciom, po wpadce polegającej na przekazywaniu otrzymywanych darów z UNRY [a więc i tranu] zamiast dzieciom w Polsce dzieciom w Korei Północnej, co wykryto. Przechorowanie, w odróżnieniu od szczepienia, daje odporność na całe życie. Jak Szanowny Czytelniku możesz sam sprawdzić, żaden urzędnik NFZ czy Ministerstwa Zdrowia nie jest zainteresowany wprowadzeniem ponownym tranu do szkół. Co rozwiązałoby niejeden problem zdrowotny i znacznie obniżyło koszty leczenia chorób. Zamiast tego wolą się oni zajmować handlem szczepionkami.



Jak wyraźnie wskazuje przedstawiony wyżej wykres zachorowań na odrę w Kanadzie, szczepienia wprowadzono po istotnym spadku zachorowań. Widoczne jest także gwałtowne zahamowanie spadku po wprowadzeniu przymusu szczepień. Innymi słowy poprzez szczepienia zarazek nadal znajduje się w obiegu. Jak zaznaczono nosicielstwo bowiem jest nieznane, i nikt nie wie co się dzieje z wirusem pomiędzy zachorowaniami.



Dr Jaśkowski, http://wolnemedia.net/media/dr-andrew-wakefield-ma-racje-ws-autyzmu/


Cytat:
Dlaczego więc nie powinno się szczepić dzieci?

Ano dlatego, że pomimo ponad 200 LAT SZCZEPIONKARSKIEJ NAGONKI strachu, do dnia dzisiejszego brak danych o skuteczności tej metody zapobiegania chorobom. Szczepionki nikogo nie leczą. Są podawane zdrowym dzieciom.

Trochę historii

Wbrew pokutującym w społeczeństwie mitom, bardzo trudno udowodnić istnienie w czasach starożytnych epidemii. Wszelkie dane, jakie posiadamy, pochodzą z opowieści beletrystycznych, np. słynnej powieści pt. Dżuma. Próbując zapoznać się z historią epidemii poszukałem w podręcznikach historii medycyny czy epidemiologii danych na ten temat. I stwierdziłem, że takich danych, konkretnych informacji o epidemiach, w żadnym z 10 podręczników dostępnych w Polsce, a wydanych po 1945 roku, które przeczytałem, nie ma.

Autorzy tych podręczników podają bardzo nienaukowe informacje. Np. epidemia wybuchła w Wenecji przywieziona z Konstantynopola. Ale różnica czasu pomiędzy epidemią w Wenecji i w Konstantynopolu wynosi ponad 2 lata. Średnia podróż w owym czasie statkiem wynosiła 2 tygodnie. Lądem kilka miesięcy. Co spowodowało tak długi okres utajenia. Nie wiadomo. Dlaczego miasta sąsiednie na drodze lądowej pomiędzy Konstantynopolem a Wenecją nie miały epidemii? Nie wiadomo. Jeszcze gorzej jest, jeżeli próbujemy zrozumieć, skąd pojawiła się epidemia w Konstantynopolu. Autorzy tych podręczników zmówili się i poważnie stwierdzają, że przybyła z Chin. Matko Boska!!! [imienia Pana Boga nie wzywaj nadaremnie] Pomiędzy Chinami a Konstantynopolem jest ze dwadzieścia państw. Chiny to obszar 9 milionów km kwadratowych. Z jakiego miasta przybyła ta epidemia, dlaczego po drodze w innych państwach jej nie było? Takich pytań jest cała masa. Brak odpowiedzi. Dlaczego w „zacofanych” Indiach w XIX i XX wieku nie było żadnej epidemii, a w czystej Anglii i w Niemczech masowo umierali ludzie po szczepieniach?

Jedyne epidemie, które znamy i możemy udowodnić, to epidemie poszczepienne w XIX i XX wieku.

I tak w Anglii w 1872 roku wybuchła epidemia poszczepienna ospy w społeczeństwie w 95% zaszczepionym. Tak wysoki stopień zaszczepionych osiągnięto, ponieważ Anglicy karali grzywną za brak szczepień, podobnie jak w Polsce obecnie. I proszę zauważyć, naszych ekspertów to niczego nie nauczyło, że naciski prawne już 100 lat temu nie odnosiły skutków. Dlatego traktuję ten przykład jako bezpośredni dowód zacofania ekspertów rządowych i gazetowych w medycynie. Nie przeszkodziło to im, że po szczepieniach i wybuchu epidemii aż 45 000 ludzi zmarło w Anglii z powodu tej głupoty. Miasto Lancaster, które jako jedyne nie wprowadziło przymusu szczepień, miało śmiertelność 20 razy mniejszą.

Była to najgorsza epidemia w historii Anglii. Stąd te statki widma opisywane pięknie w prozie marynistycznej. Jakoś trzeba było głupiemu ludkowi wytłumaczyć znikanie ludzi z okrętów. A marynarka brytyjska wprowadziła obowiązek szczepień przeciwko ospie egzekwowany przymusowo dla wszystkich chcących pływać po morzach i oceanach. Przecież gdyby się wydało, że to po szczepieniu ludzie umierają, jeszcze by chciały rodziny odszkodowań. I to tych przebiegłych Anglików niczego nie nauczyło.

Podobnie wyglądała w tym samym XIX wieku sytuacja w Niemczech. Niemcy, jak wiadomo bardzo zdyscyplinowany naród, zaszczepili się aż w 98%. Nic im to nie pomogło. Zmarło w wyniku wybuchu poszczepiennej epidemii aż 125 000 ludzi.

Niczego to ich nie nauczyło. Za Hitlera nadal utrzymywali przymusowe szczepienia. W latach 1942 –1945, pomimo tego przymusu, a wiadomo że u nich był bezwzględnie egzekwowany, śmiertelność z powodu tylko jednej choroby błonicy wzrosła pomiędzy rokiem 1942 – 1945 z 40 000 do 250 000. A tak im byli potrzebni żołnierze na froncie. I w tych faszystowskich Niemczech nikt oczywiście słowa przeciwko szczepieniom nie pisnął pomimo tak olbrzymich strat.

W USA w 1940 roku wprowadzono przymusowe szczepienia w wojsku ruszającym na fronty II Wojny Światowej. Zaszczepiono np. przeciwko grypie i zmarło aż ok. 61 000 żołnierzy. Do dnia dzisiejszego nie można poznać nazwiska tego bohaterskiego inaczej generała, który wyraził zgodę na taką bezmyślność. Zresztą podobnie jak faszystów, tak i US Army niczego to nie nauczyło.

W czasie Pustynnej Burzy 1991 roku, znowu bezmyślnie szczepili swoich obywateli. Po czasie okazało się, że aż 280 000 z pośród nich – ok. 670 000 – choruje na tzw Zespół Zatokowy – Gulf Syndrom. Jakoś tak dziwnie się składa, że na ten zespół chorują tylko szczepieni Amerykanie i Anglicy. Przebywający w Kuwejcie i Iraku Francuzi, którzy nie byli sczepieni, nie chorują. Dziwne. Ale użyteczni idioci w mundurach i z dyplomami już od 15 lat wymyślają różne dodatkowe nazwy, aby ukryć problem i nie płacić odszkodowań. A oczywiście „uświadomiona” prasa szybko te dezinformacje publikuje, często powtarzając. Wiadomo: każde kłamstwo odpowiednio długo i często powtarzane przechodzi w prawdę.

Chorują także szczepieni, ale nie oddelegowani żołnierze w USA. Liczne fora weteranów to potwierdzają. W Polsce całkowita cisza. Wszystko zamieciono pod dywan. A przecież przed wyjazdami do Iraku także byli szczepieni?

W 1960 roku w USA dwu wirusologów ogłosiło, że szczepionka przeciwko polio jest skażona rakotwórczym wirusem SV - 40. Pomimo tego zaszczepiono aż 98 milionów ludzi w USA [Med.JNL. Australia 17/3/1973].

Podobnie w Polsce do 1980-tych lat szczepiono dzieci tą skażoną szczepionką. Epidemia w 1973 roku w województwie poznańskim wystąpiła po szczepieniu tą szczepionką przeciwko polio. Ile ludzi zachorowało na raka z tego powodu, nikt nie wie. Mądrzy inaczej ludzie związani ze szczepieniami od 1964 roku nie wykonywali obowiązku ustawowego rejestrowania powikłań poszczepiennych. I proszę zauważyć, minęło pół wieku, i nadal w Polsce nie ma obowiązku rejestru powikłań poszczepiennych! Mało tego, żadnej Izby kontrolnej nie interesuje przestrzeganie ustaw sejmowych w takim przypadku. A o homoseksualistach to całe dnie obradują.

ONZ także nie próżnuje. Wprowadza w 1970 roku np. bezpłatne szczepionki w Ghanie. Zaszczepiono aż 96% ludności. Odra, która nigdy nie była w tym kraju problemem, po szczepieniu zebrała okrutne żniwo. W 1972 roku Ghana doświadczyła największej epidemii odry z najwyższym współczynnikiem śmiertelności. [Dr H.Albonico. MMR vaccine Compaign, Szwajcaria, marzec 1990]

Twórca szczepionki przeciwko polio, dr Jonas Salk, w 1997 roku przyznał przed komisja Senatu, że masowe szczepienia przeciwko polio były przyczyną większości przypadków polio od 1961 roku. [Science 4/4/77 Abstracts]. A u nas nadal się szczepi dzieci.

W Wielkiej Brytanii epidemie krztuśca wystąpiły w populacji w pełni zaszczepionych dzieci. W 1970 i 1990 zanotowano ponad 200 000 zachorowań na koklusz.

Jedyne jak do tej pory doświadczenie epidemiologiczne przeprowadzono ze szczepionkami w Indiach w 1970 roku. W celu zwiększenia wiarygodności wyników badania, szczepienie było prowadzone we współpracy z WHO. Zaszczepiono ponad 260 000 ludzi na gruźlicę. Okazało się, że więcej ludzi zachorowało wśród szczepionych aniżeli w grupie kontrolnej. Eksperyment szybko przerwano. [Lancet 01.12.80]. Jakoś dziwnie w Polsce szczepionkarze nigdy się tym eksperymentem nie chwalą, a powtarzam, był to jak do tej pory jedyny na masową skalę eksperyment.

W 1978 roku USA przeanalizowało zachorowania na odrę w 30 stanach. Okazało się, że ponad 50% chorych dzieci było prawidłowo zaszczepionych przeciwko odrze [dr R. Mendelsohn].

Podobne obserwacje poczyniono w Szwecji. W 1979 roku Szwecja zrezygnowała ze szczepień przeciwko kokluszowi, ponieważ okazało się, że aż 84% chorych było zaszczepionych prawidłowo 3 razy przeciwko kokluszowi {BMJ 283;696. 181]. I jak widzimy, naszych „ekspertów” niczego to nie nauczyło. A więc przysłowie, że Polak przed szkodą jak i po, tak samo jest głupi, nadal jest prawdziwe! Proszę to przeliczyć na bezmyślne wydatki publicznych pieniędzy przerzucanych do prywatnych firm produkujących szczepionki.

Kolejna epidemia polio, tym razem w Omanie w 1988/89. Okazało się, że najwięcej chorych było w regionie mającym najlepsze pokrycie szczepieniami, a najmniej w regionie o najniższym zasięgu szczepień [Lancet 21.9.91].

Najciekawszą informację ogłosił FDA. Otóż okazało się, że w okresie od lipca 1990 roku do listopada 1993 roku zanotowano oficjalnie 54 072 powikłania poszczepienne, na tyle ciężkie, że wymagały odnotowania. FDA przyznał się jednocześnie, że to tylko ok. 10% wszystkich powikłań, ponieważ większość lekarzy boi się zgłaszać powikłania.

Podobnie jak w Polsce na forach można znaleźć dużo wpisów lekarzy, których zwalniano lub grożono zwolnieniami za podawanie powikłań poszczepiennych. Nowa ustawa z 2012 roku w ogóle zwalnia lekarzy z tego obowiązku.

Podsumujmy to. Zanotowano ponad pół miliona powikłań w kraju o 300 milionach ludzi.

W Polsce jest ok. 7 razy mniejsza populacja, a więc liczba powikłań wynosi ponad 80 000. I co? I nic. Nasze urzędy do kontroli powikłań nic nie rejestrują. Przynajmniej na żadnej stronie internetowej tych instytucji nie można znaleźć danych. Mało tego. Zastrzegli sobie w ustawie, że byle komu nie muszą pokazywać danych. „Najpierw musisz chamie zapłacić, a my sprawdzimy, czy w ogóle, nawet jak zapłaciłeś, to cokolwiek dostaniesz”. Jeszcze byś czegoś się dopatrzył. I to są państwowe instytucje!

Mało tego, brak odgórnie ustalonej ceny za otrzymanie takiej listy powikłań. Proszę zauważyć, że na stronach PZH nie ma żadnych danych na temat powikłań, tylko straszenie liczbą zachorowań na np. grypę i grypopodobne choroby. Przypomnę, jest ponad 200 wirusów zapaleń górnych dróg oddechowych. A Oni wymieniają tylko: grypa i reszta świata. Czyli przez ostatnie 50 lat nie nauczyli się oddzielać grypy od innych chorób układu oddechowego. A podobno pracują tam nie urzędnicy, a „naukowcy”. Jacy to naukowcy, którzy nie potrafią klinicznie rozpoznać wirusowej choroby górnych dróg oddechowych od zapalenia płuc bakteryjnego?

Po drugie: do dnia dzisiejszego nie umieją, lub nie chcą wykazać, ile z tych chorych było szczepionych. Nie wspominając, że to jest jak do tej pory zakład opłacany przez podatnika, a nie prywatny. Na jakiej więc podstawie wymagają opłat, skoro dostają już miesięczne wynagrodzenie z pieniędzy podatnika?

W roku 1990 Journal of American Medical Association opublikował artykuł, w którym wykazał, że pomimo zaszczepienia przeciwko odrze 95% dzieci, nadal w szkołach wybuchają epidemie, w zdecydowanej większości chorują dzieci szczepione. [Jama 21.11.90]

Świnka w żydowskich ortodoksyjnych szkołach w 2009/2010 roku wybuchła wśród dzieci w 89% prawidłowo zaszczepionych dwoma dawkami szczepionki, a dodatkowo 8% otrzymało jedną dawkę. Czyli łącznie było zaszczepionych 97% dzieci!

Kolejna epidemia świnki w stanie IOWA w 2006 roku 65% dzieci otrzymało dwie dawki, 14% otrzymało jedną dawkę, a tylko 6% nie było szczepionych.

Epidemia odry w rezerwacie Indian w Blackfeet w Montanie, 82% dzieci było szczepionych, a 22 przypadki maiły miejsce w szkole, gdzie sczepionych było 98.7% dzieci.

Epidemia odry w szkole średniej w Corpus Christ w stanie Teksas. 99% dzieci było prawidłowo zaszczepionych.

Kolejna epidemia poszczepienna. NEJM z lipca 1994 roku podał, że 80% dzieci chorych na krztusiec było prawidłowo zaszczepionych.

Tak więc mit odporności stada dawno upadł. Co nie przeszkadza nieukom w Polsce nadal się powoływać na ten slogan.

Ani razu propagatorzy szczepień nie wspomnieli nawet o możliwości występowania powikłań. Taka, p. profesor, magister L. Brydak nawet nie zająknęła się występując w telewizji, a trzeba przyznać, że ma wyjątkowe wejścia, nigdy nie powiedziała słowa o zgonach poszczepiennych, paraliżach czy innych powikłaniach. Dlaczego? Musisz sobie sam na to pytanie odpowiedzieć Szanowny Czytelniku.

Jak więc sadzisz PT Czytelniku, dlaczego w krajowej prasie, telewizji, radio o tym ani słowa? Jakie potęgi się za tym kryją w państwowych zakładach? Oczywiście bezpodstawne jest twierdzenie, ze dofinansowanie pośrednie lub bezpośrednie pracowników tych instytucji np. w postaci wycieczek zagranicznych np. na tzw. konferencje ma jakikolwiek wpływ na podejmowane przez nich decyzje.

Dr Jerzy Jaśkowski, http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_techn.....p524758466


I takie pogłoski krążą po internecie:

Cytat:
Przemysław Cuske • 5 dni temu

Mogę się podzielić najnowszymi informacjami z niemieckiego forum, na temat tego dziecka, które zmarło na odrę. Otóż to dziecko było szczepione przeciwko odrze szczepionką MMR. I prawdopodobnie to wirus ze szczepionki zabił to dziecko. Ale to musi wyjaśnić dokładne badanie, czy był to wirus dzikiej odry, czy odry szczepionkowej. Ale o tym pewnie się nie dowiemy. Liczy się tylko fakt, że śmierć dziecka jest ogromną tragedią dla rodziny i najbliższych. A obrzydliwą manipulacją jest podawanie, że dziecko zmarło na odrę bo było nieszczepione.

Przemysław Cuske • 6 dni temu

Dziecko, które zmarło w Niemczech z powodu odry, było wcześniej szczepione wg kalendarza szczepień. Miało poważną wadę serca i czekało na operację.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8569
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:30, 04 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chemicloo napisał:


primo: powikłania nie wynikają "z braku", a jedynie "ze" szczepień... ale to tak na marginesie, bo ..."ten brak" to powoduje raczej spadek zachorowań - więc "stać na to by leczyć" wypada z równania jako jednostka urojona, a pojawiają się oszczędności w kieszeni: "stać"? - a na co? a po co?


Tak jak piszesz , przejęzyczyłem się Smile

Cytat:
secundo: kto jeszcze myśli, że jacyś biali sa odpowiedzialni za epidemie u czarnych? A cóż to za enigmatyczny mechanizm, co to za wygibasy logistyczne? Co to ma kuhwa być?? Jakiś dystrybutor Karmy? No sorry, ale jak sie pojawia epidemia wśród czarnych, to tylko czarni są sobie winni, Karma nie jest ani ZBYWALNA ani KLEISTA. Nawet jeśli winne są szczepionki i burżuazyjne białasy [tylko za co? za to że się nie zaszczepili? Rolling Eyes jak to niby ma wywołać epidemię wśród czarnych skoro tylko co to zwiększy zdrowotność wśród białych. zdrowotność czarnych będzie już tylko ich broszką - zaszczepuią się to będą sobie winni - nawet jeśli te szczepionki wcisną im biali burżuje... no sorry, widziały gały co brały -a głupich nie sieją.]

Nawiązywałem do tekstu co w innym temacie o szczepieniach wkleiłem . Natomiast chodzi o ludzi których stać na leczenie .




A co do całej reszty . Zbyt bardzo ludzkość w sprawie zdrowia "zaufała" Korporacjom farmaceutycznym . Tam gdzie chodzi o pieniądze najmniej chodzi o zdrowie . Choroby są po to by je leczyć , nie wyleczyć . Na zdrowym organizmie Koncerny nie zarobią .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
cez




Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 141
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:00, 05 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ordel napisał:


A co do całej reszty . Zbyt bardzo ludzkość w sprawie zdrowia "zaufała" Korporacjom farmaceutycznym . Tam gdzie chodzi o pieniądze najmniej chodzi o zdrowie . Choroby są po to by je leczyć , nie wyleczyć . Na zdrowym organizmie Koncerny nie zarobią .

Święte słowa!

W mojej przychodni wisi to na ścianie:



ani to zdrowie, ani tradycja, po prostu kolejna propagandowa manipulacja dla ciemnych mas. Każdy choć trochę myślący od razu zobaczy kłamliwy manipulacyjny przekaz podprogowy. To samo w reklamie na rotawirusy: "WIERZĘ, ŻE SZCZEPIONKI UCHRONIĄ MOJE DZIECKO" (czy jakoś tak). Nie mogą napisać, że szczepionki ochronią, bo nie chronią i można wtedy dość łatwo wygrać w sądzie w razie zarażenia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kyoumass




Dołączył: 29 Lip 2013
Posty: 409
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 01:04, 06 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cez napisał:
ani to zdrowie, ani tradycja, po prostu kolejna propagandowa manipulacja dla ciemnych mas. Każdy choć trochę myślący od razu zobaczy kłamliwy manipulacyjny przekaz podprogowy. To samo w reklamie na rotawirusy: "WIERZĘ, ŻE SZCZEPIONKI UCHRONIĄ MOJE DZIECKO" (czy jakoś tak). Nie mogą napisać, że szczepionki ochronią, bo nie chronią i można wtedy dość łatwo wygrać w sądzie w razie zarażenia.


Chorowałeś na Heinego-Medina? Odrę? Gruźlicę? Nie wydaje mi się. Nawet jeśli byś zachorował na jedną z tych chorób po szczepieniu, to przebieg choroby będzie łagodniejszy od tego bez szczepienia.
Skąd pojawiają się powikłania poszczepienne? Z powodu słabego systemu immunologicznego. To, że ktoś ciężko zachorował po szczepionce oznacza jedno - bez szczepienia osoba taka by umarła przy tej chorobie. A tak durni masoni od "Codex Alimentarius" dają jej żyć przymusowo szczepiąc w okresie dziecięcym.

Nie ma 100% pewności, że szczepionka uchroni cię przed gruźlicą. Szczególnie jeśli otaczasz się w tow. gruźlików. Jeśli jednak zdarzy ci się zachorować masz większe prawdopodobieństwo przetrwania choroby od osoby nieszczepionej. Przykłady? Nie widujesz na ulicach ludzi z porażeniem kończyn. Jeśli już to w wyniku choroby genetycznej, ale na pewno nie spotkasz historii rodzica, który powie ci, że choroba dziecka jest wynikiem polio. Jest to niemożliwe, ponieważ komuniści zmusili tak społeczeństwo do szczepień, że wyparliśmy niegdyś powszechne choroby, jak gruźlica.

Kłamliwe to są stwierdzenia, że polio leczy się Vit C, bądź że szczepionki nie działają. Po prostu tak sobie wmawiamy, że działają i "germańska medycyna" nad nami czuwa, bo wystarczy "dobre samopoczucie" i takie choroby jak AIDS nie mają szans, bo wystarczy być pozytywnie nastawiony.
Czasami się zastanawiam czy udajecie niedoinformowanych czy po prostu uznajecie, że każdy student medycyny po 7 latach studiów zapraszany jest do ciemnego pomieszczenia z ludźmi kapturach, którym składa przysięgę na wierność "propagandy szczepionkowej". Nie znam lekarza, który nie szczepił by dziecka. Jeśli takowi są powinni czym prędzej oddać dyplom swojej Alma Mater, bo wątpię by mogli coś konkretnego wnieść do kręgów naukowych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:41, 06 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cez napisał:
ani to zdrowie, ani tradycja, po prostu kolejna propagandowa manipulacja dla ciemnych mas.


W tym przypadku to akurat prawda, ale nie należy oceniać ogółu na podstawie nieobowiązkowej jednostki. Szczepionki na grypę wytwarza się na podstwie szczepów wirusa z ubiegłego sezonu i wcześniejszych, a wirus mutuje tak szybko, że w kolejnych latach zwykle atakują nowe szczepy. Stąd właśnie znikoma skuteczność tej szczepionki, która tak naprawdę ciągle jest jeszcze w powijakach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goniec Króla




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:00, 06 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a może po prostu pozostawmy decyzję rodzicom. -ich dzieci ich sprawa.

To takie motto do przemyślenia wszystkim szczepionkowcom. Bo jakkolwiek nie byłyby słuszne ich obawy - a to o tzw. "odporność zbiorową" ...a to o zdrowie i życie nieszczepionych, ..a to o jak najłagodniejszy przebieg choroby....(doprawdy - wzruszające..) - to jednak proponuję wbić sobie do tych łebków jedną prawdę - nikt nie ma prawa uzurpować sobie tytułu decyzyjnego w sprawach dziecka sąsiadki..

niestety, brak zrozumienia tego prawa naturalnego jest dość powszechny w obozie zwolenników szczepień.. A proszę bardzo! - my - antyszczepionkowcy, nie mamy nic przeciwko byście szczepili sobie siebie i swoje rodziny, do woli... NIE O TO TOCZY SIĘ BATALIA, CZY SZCZEPIONKI SĄ SKUTECZNE, CZY RACZEJ WIĘCEJ Z NICH SZKODY, NIŻ POŻYTKU. Lub przynajmniej NIE TYLKO O TO. Chodzi jeszcze o poszanowanie pewnych cywilizowanych praw: praw wolności osobistej i prawa do decydowania o własnym ciele, zdrowiu i życiu. A Dzieci nie należa do jakiegoś Państwa, do służby zdrowia, do lekarza i piguły, ani też do społeczeństwa jako ogółu, albo do opieki społecznej, czy innego cyrku na kółkach. Zatem do kogo powinna należeć pełna, suwerenna i niepodzielna władza decydowania o ewentualnym szczepieniu dziecka?

Cytat:
Cytat:
pewnie nie szczepmy dzieci niech umierają na odrę jeeee
wy - czyli kto?

aaa - wy faszyści.. no tak . wszystkie dzieci wasze są..
(jak nie wasze jak wasze, prawda? -jak wasze ..jad wasze ..jadwaszem ; )

Od czasu do czasu daje się jeszcze słyszeć takie faszystowskie głosy... to bardzo smutne, zważywszy że mamy już XXI w. lecz jak widać są jeszcze tacy, którzy nie dorośli do odpuszczenia sobie podejmowania decyzji za wszystkich...

Tyler Durden napisał:
Cytat:
Strach i łatwowierność zapewnił, że całe rzesze niekwestionujących czegokolwiek jeleni pobiegły po szczepionki; lecz świat jest w tym względzie o wiele mądrzejszy niż pięć, dziesięć bądż dwadzieścia lat temu i obecnie mamy coraz większą liczbę osób, które potrafią przejrzeć te kłamstwa


Kyoumass:
Cytat:
Skąd pojawiają się powikłania poszczepienne? Z powodu słabego systemu immunologicznego.

no powiedzmy.. ameryki nie odkryłeś.. i co w związku z tym?
Cytat:
To, że ktoś ciężko zachorował po szczepionce oznacza jedno - bez szczepienia osoba taka by umarła przy tej chorobie.

Nie. Eeerrr...... Błąd.
To, że ktoś ciężko zachorował po szczepionce oznacza jedno - że ciężko zachorował po szczepionce.

a jak umarł? To oznacza jedno - że bez "tego" jeszcze bardziej by umarł.. Confused


Tyler pisze:
Cytat:
Głównym powodem ataku wobec Wakefielda jest to, że jego spostrzeżenia doprowadziły do znacznego spadku liczby rodziców zezwalających na to, aby ich dzieci przyjmowały szczepionkę MMR i to, że zmniejszył społeczne zaufanie wobec szczepień w ogóle hehe...Cóż za ironia, że Wakefield został oskarżony o konflikt interesów w związku z jego badaniami na rzecz rodzin z autystycznymi dziećmi, gdy korumpowanie lekarzy przez firmy farmaceutyczne jest powszechną praktyką
Cytat:
Pamiętacie świńską grypę. Gdzie są te świnie? blackeye skoro była świńska grypa to dlaczego niema ona jakiegokolwiek wpływu na świnie?Kazano nam wierzyć w to, że jej żródło było na świńskiej fermie w Nowym Meksyku, w kwietniu 2009, lecz oprócz zarządzenia natychmiastowego odstrzału świń przez idiotyczny rzą Egiptu, nie słyszeliśmy od tamtej pory nic więcej o knurach. Agencja ds, żywności Organizacji Narodów Zjednoczonych powiedziała, że nie było jakiegokolwiek uzasadnienia dla odstrzału świń bądż dla ograniczenia przemieszczania ich, z powodu braku jakichkolwiek dowodów na to, że wirus miał na nie wpływ i że mógł uczynić i ch mięso niebezpiecznym hehehes... Tak, ponieważ nie miał on nic wspólnego ze świniami - został stworzony w laboratorium. Zawiera materiał genetyczny ze szczepów grypy niewystępujących u świń, w tym ptasiej grypy i różnych odmian grypy ludzkiej. Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom w Stanach Zjednoczonych powiedziało, że jest on kombinacją północnoamerykańskiej świńskiej grypy, ptasiej grypy, ludzkiej grypy H1N1 i szczepu grypy świńskiej występującej w Azji i Europie, Jeśli nie jest to grypa charakterystyczna dla świń, którą nie jest, to jak możliwe, że miała swoje żródło na świńskiej fermie w Meksyku??


kyoumass:
Cytat:
A tak durni masoni od "Codex Alimentarius" dają jej żyć przymusowo szczepiąc w okresie dziecięcym.

dokładnie. durni masoni - i durny kyoumass stąjący w jednym szeregu z faszystami..
A co, może niby twoje dzieci, że się tak troszczysz martwisz/zamartwiasz? nie udawaj, że troszczysz się o zdrowie dzieci - ty tylko twierdzisz, że szczepionki działają. A proszę cię bardzo - niech sobie działają... Możesz to także głosić na dachach, jeśli masz ochotę - ale odpierdol się od decyzji w sprawie szczepienia dziecka sąsiada! masz z tym jakiś problem? najwyraźniej.. bo faszyści już tak mają, że ich największe problemy - to cudze problemy. I cudze życia. NAWET - nawet, jeśli srasz w gacie ze strachu o zdrowie swojego bachora, któren bawi się z tamtym w podwórku i dotyka tej samej łopatki.. Kij ci w odbyt, na ból dupy! Czy to jasne? Z braku kija zastosuj maść heinego-medina, masz z tym jeszcze jakiś problem?
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2992
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 06:21, 06 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dr Jerzy Jaśkowski: Natychmiast wprowadzić przymus szczepień!
Apel do PT Posłów i Senatorów
List Otwarty


Jak przynajmniej niektórzy z PT Państwa wiedzą, już od 1978 roku starałem się dociec celowości stosowania przymusu szczepień powszechnych i obowiązkowych, szczególnie w krajach komunistycznych.
Po prawie 40 latach obserwacji, badań i śledzenia piśmiennictwa naukowego, krajowego i zagranicznego, zmieniam zdanie. Istnieje niepodważalna konieczność wprowadzenia obowiązku szczepień. Nie możemy być bezmyślnymi lemingami. Musimy korzystać z wiedzy i doświadczenia setek tysięcy bardzo dobrze opłacanych naukowców, pracujących na zlecenia przemysłu farmakologicznego. Te pieniądze i ich wysiłek nie może się zmarnować!!!


Jak udowodniono niepodważalnie, odporność po szczepieniu utrzymuje się 4 -7 lat. Innymi słowy, dziecko szczepione na jakąkolwiek z obecnie zalecanych 12 -16 szczepionek, już koło 18 – 20 roku życia nie posiada żadnej albo niewielką odporność na podstawowe choroby zakaźne!


Państwo ma obowiązek bronienia takich nieuodpornionych ludzi. Przecież jak twierdzą liczni PT Wakcynolodzy i konsultanci z pediatrii, położnictwa, czy neonatologii, szczepienie jest najlepszą formą profilaktyki. Jeżeli tak jest, to zdziwienie budzi fakt takiego wybiórczego określania grup ludności, które tej profilaktyce są podawane. Przecież konstytucja Rzeczypospolitej mówi wyraźnie, że wszyscy są równi. Państwo w pierwszym rzędzie musi dbać o swój aparat administracyjny. A nie da sie ukryć, że najbardziej narażonymi na zachorowanie na choroby zakaźne są pracownicy instytucji, mających szeroki kontakt ze społeczeństwem.


Taki na przykład pracownik PZH, czy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego! Są to bez wątpienia ludzie wystawieni na pierwsze ataki mikrobów. Ileż to on musi tych próbek złych wirusów pobierać, ile tych chorobotwórczych bakterii przewija się przez jego ręce!
I taki pracownik San-epidu! Przecież codziennie taki dzielny obywatel musi pobierać rozmaitego rodzaju próbki do badań, chodzić po śmietnikach, kanałach i Bóg wie, gdzie jeszcze, a tam wszędzie złośliwe mikroby aż się roją.
A pracownik urzędu wojewódzkiego, czy marszałkowskiego, a nawet gminnego? Przychodzi do tego nieuodpornionego człowieka taki chłop prosto od gnoju i przynosi te wszystkie mikroby. A dobrze ułożony urzędnik nie może odmówić podania ręki na przywitanie. Ilu tych petentów dziennie musi przyjąć! Co prawda ograniczono liczbę przyjmowanych petentów przez wprowadzenie systemu automatów i kartek, ale zawsze jest to spora liczba.
Te setki papierów, które musi przerzucić dziennie. A czy wiadomo, kto je miał poprzednio w rencach? A wiadomo, czy taki petent sobie wcześniej te rence umył?
A taki PT Poseł! Ileż to on musi się najeździć po kraju, witać z tymi wszystkimi „wyborcami”. A wiadomo gdzie to taki rękę trzymał wcześniej? A przecie nie może odmówić uścisku takiej dłoni.
Proszę mi pokazać urząd, szpital, szkołę, w której po defekacji można sobie pośladki wymyć, zamiast rozcierać g..no papierem.
A czym to się różni od tej samej czynności wykonywanej 100 lat temu? Dawniej robiono to za pomocą liścia za stodołą, a dzisiaj za pomocą papieru. No, może jest różnica. Czym wyższy stopień administracji, tym papier toaletowy jest droższy. Przecież nie kupuje się tego za własne pieniądze.


Ale to dygresja.


Wracając do meritum.
Nie ma żadnych wątpliwości, że w świetle ogólnie dostępnych wyników badań, publikowanych np. w Medycynie Praktycznej, czy opinii wygłaszanych przez PT Posłów z trybuny sejmowej:


1. Grupą społeczną najbardziej narażoną na wszelkiego rodzaju choroby zakaźne są urzędnicy administracji, zarówno państwowej, jak i samorządowej.
2. Na podstawie długoletnich badań, można stwierdzić, iż nie ma żadnej wątpliwości, że osoby te są pozbawione przeciwciał odpornościowych. Nie zatrudnia się przecież osób przed 20 rokiem życia.
3. Nie ma także żadnej wątpliwości,że choroby zwane dziecięcymi u dorosłych powodują znacznie gorsze skutki, powikłania i przebieg jest zdecydowanie cięższy.
4. Nie ma również żadnej wątpliwości, że w grupie urzędników, szczególnie San-epidów, możliwość zakażenia jest największa.
5. Nie ma żadnej wątpliwości, że w świetle szeroko nagłaśnianej przez wybitnych ekspertów teorii odporności stada, takich jak prof. A. Zieliński, prof. L. Szenborn, T. Jackowska, czy prof. J. Wysocki, ta grupa powinna być w co najmniej 99 % zaszczepiona.
6. Nie ma żadnej wątpliwości, że podobną grupę wymagającą ochrony stanowią urzędnicy państwowi, na szczeblu wojewódzki, samorządowym, marszałkowskim, czy gminnym.
7. Nie ma żadnej wątpliwości, że państwo powinno dbać o swoich pracowników. To właśnie dzięki nim unikamy anarchii.
8. Nie ma żadnych wątpliwości, w świetle badań wakcynologów, że szczepienia te, u wyżej wymienionych grup, należy powtarzać w dawkach przypominających, co 4 – 6 lat.
9. Ne ma żadnych wątpliwości, że te drobne kwoty, przeznaczone na pokrycie kosztów bezpłatnych obowiązkowych szczepień, państwo musi wygospodarować, chociażby likwidując szczepienia dzieci. Jest przecież rzeczą oczywistą, że czym miększe możliwości narażenia, czy kontaktów z mikrobami, tym większe prawdopodobieństwo zakażenia i choroby. Dziecko chowane w warunkach cieplarnianych może się spotkać co najwyżej z drugim dzieckiem. Zagrożenie epidemiologiczne jest pomijalnie małe. Nie to, co taki URZĘDNIK, stykający się z dziesiątkami petentów i miliardami mikrobów.


Takie są, Szanowni Posłowie, wnioski z mojego ponad 40-letniego doświadczenia. Nie mogę milczeć. Jako prawy obywatel, długoletni pracownik naukowy i nauczyciel akademicki, nie mogę tej wiedzy chować tylko dla siebie. Muszę dbać o rodaków.


Dr hab. n. med. Teresa Jackowska:

Honoraria od firmy GSK i MSD za wykłady wygłaszane na konferencjach naukowych i szkoleniowych oraz finansowanie udziału w międzynarodowych kongresach i konferencjach naukowych.

Dr n. med. Jacek Mrukowicz*

W okresie minionych 3 lat otrzymałem:
– honoraria od firmy GSK i MSD, producentów szczepionek przeciwko HPV, za wykłady wygłaszane na konferencjach naukowych i szkoleniowych finansowanie udziału w międzynarodowych kongresach i konferencjach naukowych od firmy GSK.
Jestem redaktorem naczelnym czasopisma „Medycyna Praktyczna Pediatria” i suplementów „Szczepienia” wydawanych przez wydawnictwo Medycyna Praktyczna, w których pojawiają się m.in. reklamy szczepionek i produktów wytwarzanych przez firmy GSK i MSD.
Jestem etatowym pracownikiem „Medycyny Praktycznej Szkolenia”, która organizuje konferencje i warsztaty szkoleniowe dla lekarzy i pielęgniarek, w tym m.in. sponsorowane przez firmę GSK.

Dr hab. n. med. Leszek Szenborn, prof. nadzw. AM:

Honoraria za wykłady/konsultacje, finansowanie w uczestnictwach w konferencjach i kongresach naukowych (MSD i GSK)
Prowadzenie badań klinicznych (GSK)

Prof. dr hab. n. med. Jacek Wysocki:

Uczestniczył w badaniach klinicznych, wykładach sponsorowanych oraz korzystał z pomocy finansowej przy wyjazdach na kongresy naukowe od kilku firm produkujących szczepionki.


źródło: http://www.polishclub.org/2015/03/04/dr-.....szczepien/
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kyoumass




Dołączył: 29 Lip 2013
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:36, 06 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@chemik
Cytat:
A co, może niby twoje dzieci, że się tak troszczysz martwisz/zamartwiasz? nie udawaj, że troszczysz się o zdrowie dzieci - ty tylko twierdzisz, że szczepionki działają. A proszę cię bardzo - niech sobie działają... Możesz to także głosić na dachach, jeśli masz ochotę - ale odpierdol się od decyzji w sprawie szczepienia dziecka sąsiada! masz z tym jakiś problem? najwyraźniej.. bo faszyści już tak mają, że ich największe problemy - to cudze problemy. I cudze życia. NAWET - nawet, jeśli srasz w gacie ze strachu o zdrowie swojego bachora, któren bawi się z tamtym w podwórku i dotyka tej samej łopatki.. Kij ci w odbyt, na ból dupy! Czy to jasne? Z braku kija zastosuj maść heinego-medina, masz z tym jeszcze jakiś problem?


Mam z tym problem baranie, bo nie wiem czemu dziecko ma dostać paraliżu czy stwardnienia nerwów w mózgu, bo rodzic jest idiotą i nie chce szczepić dziecka. Mało tego, niezaszczepione pozwala wirusowi się rozwijać przez co szczepionka stanie się bezbronna wobec wirusów które kiedyś wybijały do połowy narodzonych dzieci.
I to nie jest cudzy problem, idioto, ale wspólny problem, ponieważ jeśli Ty nie zaszczepisz dziecka to szczepionki w przyszłości przestaną działać i trzeba będzie tworzyć nowe, droższe i może niekoniecznie skuteczne. Szczepionka na polio powstała dopiero w latach '50, i w dodatku dla celów humanitarnych dr. Salk nawet nie opatentował szczepionki by uchronić dzieci przed tą chorobą. Nie dostał za szczepionkę złamanego grosza, byś Ty i twoje dzieci nie musiał włóczyć nogą po ulicach w wyniku powikłań Heinego-Medina.

Cytat:
To, że ktoś ciężko zachorował po szczepionce oznacza jedno - że ciężko zachorował po szczepionce.


Oznacza to durniu, że bez szczepionki po prostu by umarło po zetknięciu z chorobą. A tak durny przemysł farmaceutyczny daje szanse temu dziecku na normalne życie.
Masz to zajebiste szczęście, że Twoi rodzice nie zastanawiali się nad szczepieniami i mamy tą "przyjemność" dyskusji z Tobą - człowiekiem, który przeżył pierwsze 21 lat życia, co daje mu szanse dożyć starości.

Tutaj nie chodzi kretynie o "wolność wyboru", ponieważ dziecko nie decyduje o szczepieniach, lecz rodzic. Nie wiem zatem dlaczego dziecko ma cierpieć za durne decyzje swoich rodziców, którzy zachowują się jak nieodpowiedzialne bachory. Powód tego jest prosty: Nikt w Europie nie styka się już na co dzień z odrą, czy gruźlicą przez co ludzie dochodzą do wniosku, ze "musi w tym leżeć spisek, bo nikt na te choroby nie umiera".

http://www.rp.pl/artykul/1181614.html

I później mamy takie przypadki "odpowiedzialnych" rodziców, którzy nie tylko narażają na chorobę swoje dziecko, ale także cudze, ponieważ wirus mutuje u zakażonego w wyniku czego zaszczepione dzieci też będą podatne na chorobę.

Wydaje mi się jednak, że rodzice nie powinni cię szczepić. Powinni ci dać zachorować na odrę, byśmy dzisiaj mieli przed sobą człowieka upośledzonego z wadą wymowy, który twierdziłby, że szczepionki to "spiseg"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goniec Króla




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:43, 07 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Mam z tym problem baranie, bo nie wiem czemu dziecko ma dostać paraliżu czy stwardnienia nerwów w mózgu, bo rodzic jest idiotą i nie chce szczepić dziecka.
Bo to nie twoje dziecko, debilu.
Teraz szczepienia, jutro ktoś powie jaki zawód powinno wybrać twoje dziecko, czy i kogo poślubić, wspólne wychowywanie i nauczanie dzieci w grupach, gdzie pojęcie rodziny i rodzica w zasadzie nie istnieje, no chyba że na lekcji biologii.
Cytat:
Mało tego, niezaszczepione pozwala wirusowi się rozwijać przez co szczepionka stanie się bezbronna wobec wirusów które kiedyś wybijały do połowy narodzonych dzieci.
Konfabulacje. A zresztą szczepieni są rzekomo "ubezpieczeni", więc w czym problem? No zdecyduj się - wóz albo przewóz.
Cytat:
I to nie jest cudzy problem, idioto, ale wspólny problem, ponieważ jeśli Ty nie zaszczepisz dziecka (...) ble ble ble
Takich faszystów jak ty powinno się do więzienia zamykać. Bez kitu. Powinni wam tatuować na czołach: społecznie niebezpieczny, bez kija nie podchodź.
No co? co chciałbyś mi zrobić jeśli bym nie zaszczepił? Zabrać? Zamknąć? No brawo! Faszysta Pełną gębą... Hitleryzm i szpitale psychiatryczne dla 'niewygodnych' to mniej więcej ta sama bajka.
Cytat:
to szczepionki w przyszłości przestaną działać i trzeba będzie tworzyć nowe, droższe i może niekoniecznie skuteczne.
Konfabulacje. Jakoś przez całą historię ludzkości, przez 10 tysięcy lat nikt nie szczepił i jakoś szczepionki [podobno] działają.
no to zdecyduj się - wóz albo przewóz. choroby mutowały mutują i mutować będą: bez względu czy się szczepimy, czy nie.
Cytat:
i trzeba będzie tworzyć nowe, droższe i może niekoniecznie skuteczne
.a teraz to niby nie trzeba? mimo szczepień?
to co pierdzielisz To jakieś z palca wyssane dyrdymały, do których zasadniczo nie wiadomo jak się odnieść bo od początku do końca nie kleją się kupy.

Oczywiście jest dokładnie odwrotnie niż usiłujesz nam tu wmawiać: przebieg choroby, o ile już taka wystąpi jest znacznie groźniejszy w przypadkach kiedy osoby były szczepione. Czyli przebyte szczepienia dodatkowo zwiekszają jeszcze ryzyko ciężkich powikłań i śmierci - a nie odwrotnie! Świadczą o tym liczne przypadki ciężkiej walki z chorobą u osób które -pomimo szczepień- jednak zachorowały (przyzna to każdy kto chorował, a był szczepiony), podczas gdy osoby nieszczepione zazwyczaj chorobę przechodzą o wiele łagodniej a ich organizm łatwiej ją zwalcza.

W literaturze medycznej można odnaleźć wzmianki o atmosferze, jaka panowała w okresie wprowadzania masowych szczepień przeciwodrowych. Ani dla lekarzy, ani dla rodziców szczepienia nie były długo oczekiwanym zbawieniem i wielu z nich nie widziało potrzeby masowych szczepień wszystkich dzieci.
Pod koniec lat 60-tych panowały rozbieżne poglądy na temat prawdopodobnego powszechnego stosowania szczepień przeciwodrowych w Polsce:

Cytat:
„Część dzieci szczepionych ma duże reakcje poszczepienne, najczęściej w postaci wzrostu ciepłoty i krótkotrwałej wysypki, imitującej lekki przebieg odry. Dlatego poglądy na celowość powszechnego stosowania szczepień przeciwodrowych są rozbieżne. Większość pediatrów jest zdania, że szczepić wszystkie dzieci należy w tych krajach, w których przebieg odry jest ciężki. Dość rozpowszechniony jest również pogląd, że szczepienie jest wskazane w skupiskach dziecięcych jak żłobki, przedszkola oraz u dzieci z chorobami przewlekłymi, u których odra grozi gwałtownym pogorszeniem stanu dziecka, np. wady serca, przewlekłe choroby płuc, mukowisicydoza.”
Źródło: „Odra. Chore dziecko wymaga opieki i uwagi” dr med. Irena Sztachelska, Pieleg Polozna 1969

W 1975 roku nastąpił spadek zainteresowania szczepieniami przeciwodrowymi w porównaniu do roku 1974:
a zresztą mówiłem ci, zajrzyj sobie, wykresów nie umiesz czytać?:
https://szczepieniaodra.wordpress.com/hi.....-w-polsce/
Cytat:
Wprowadzenie szczepienia przeciwodrowego do obowiązkowego programu szczepień Rozporządzenie Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 22 grudnia 1975 roku w spawie obowiązkowych szczepień ochronnych.
Co działo się dalej?
Dane na temat wyszczepialności przeciwko odrze w Polsce pokazują nie tylko początkowa niechęć wielu rodziców wobec szczepień przeciwodrowych, ale także stopień, w jakim polscy rodzice/lekarze opóźniali i nadal opóźniają szczepienia:
W pierwszych latach masowych szczepień wielu rodziców odrzucało szczepienia, wielu też opóźniało ich wykonanie:
„szczepienia napotkały na brak zrozumienia lekarzy i niechęć rodziców. Dopiero w 1978 r. zaszczepiono zgodnie z kalendarzem 50% podlegających szczepieniu dzieci. Z biegiem lat odsetek dzieci szczepionych w 2. roku życia uległ zwiększeniu: W 1980 wyniósł 76%, w 1981 77,8%. Uogólniając w latach 1981 – 1989 odsetek zaszczepionych zgodnie z kalendarzem wahał się w granicach od 66 w 1985 do 79,1% w 1988 (mediana 73,Cool.


tak więc twierdzenie, że nikt nie umierał, bo wszyscy byli szczepieni to argument nieco chybiony... oględnie mówiąc..

Mówiłem ci już, na czym polega wyznalazek szczepień: trzeba zrozumieć, że szczepionki - tak jak antybiotyki - nie są czymś skutecznym zawsze i wiecznie. Nakleży ostrożnie i z rezerwą podchodzić do tego "zabiegu". Bo to jest zabieg i to poważny - dość poważna ingerencja, często ZUPEŁNIE nie potrzebna (dziś w większości przypadków nie potrzebna, na organizmie nie narażonym na działanie - ani nawet na ryzyko zetknięcia się z daną chorobą! Trzeba być kompletnym idiotą żeby nie brać tych czynników pod uwagę... no i-dio-tą!). Będzie zwiększona liczba zachorowań, będą sygnały? - to się pomyśli o szczepieniu..! Oczywiście! Ale dopiero wtedy, i jedynie w miejscach narażonych, w ogniskach epidemii i bezpośrednio sąsiadujących, a nie zaraz w całym kraju i wszystkich jak leci... No chłopie weź żesz ty się zastanów - gdzie ty masz zarazki odry w powietrzu? Aaa - no tak - w Berlinie, pardon, zapomniałem,,, dlatego trzeba już szczepić cała warszawę i poznań.. no logiczne bardzo.. Serio! - Gdzie te wszystkie śmiertelne wirusy, mutujące jak grzyby atomowe - gdyby tak było wszyscy byśmy tu jeno jęczeli i dogorywali.
Kurwa mać! - chorób masz tyle że jakbyś sie chciał zaszczepić na każde gówno to szybko byś zszedł z tego świata... Rozumiesz zasadę? Szczepi się tylko wtedy gdy istnieje konkretne, wymierne zagrożenie.

Cytat:
Tutaj nie chodzi kretynie o "wolność wyboru", ponieważ dziecko nie decyduje o szczepieniach, lecz rodzic. Nie wiem zatem dlaczego dziecko ma cierpieć za durne decyzje swoich rodziców

Bo takich sobie wybrało.. Nie masz pojęcia o związkach i zaszłościach karmicznych prawda?
no to posłuchaj tego:
http://tagen.tv/vod/2014/09/wieczorynki-u-tadzia-i-justynki-odc-25/
Cytat:
Prawo – system norm prawnych, czyli ogólnych, abstrakcyjnych i jednoznacznych dyrektyw postępowania, które powstały w związku z istnieniem i funkcjonowaniem państwa lub innego uporządkowanego organizmu społecznego, ustanowione lub uznane przez właściwe organy władzy odpowiednio publicznej lub społecznej i przez te organy stosowane, w tym z użyciem przymusu (źródło: Wikipedia)
Czym jest prawo, prawo boskie, prawa ludzkie, prawa kosmiczne – czy potrzebne są prawa do funkcjonowania, po co człowiek tworzy nowe prawa.

23:10 - prawo n.i.e.i.n.g.e.r.e.n.c.j.i. - należy do grupy praw odpowiedzialności!!


Cytat:
którzy zachowują się jak nieodpowiedzialne bachory.

Nie. To ty zachowujesz się jak nieodpowiedzialny bachor - próbując wtykać nos w nie swoje sprawy. Mam tylko nadzieję, że kiedyś ogarniesz, że to co proponujesz to czystej wody faszyzm. jakkolwiek szczytne ideały i zatroskane intencje by ci nie towarzyszyły. Musisz w końcu zrozumieć, że jeśli ktoś chce być trędowatym to nie masz prawa Mu tego zabraniać. A takie dziecko - też ma wolną wolę i wie lepiej od ciebie kto ma rację : TY czy jego tata i mama? Zapytaj go jeśli nie wierzysz... czy jesteś aż tak głupi że tego nie rozumiesz? Co powiesz takiemu dzieciakowi? Że mama i tata są głupi i wujek z sanepidu wie lepiej bo bardziej je kocha? Aha - czyli jesteś jednak nie tylko faszystą, ale jeszcze na dodatek kretynem. Ale to by się nawet zgadzało - bo faszyzm to w zasadzie kretynizm - i nic więcej. Na tym właściwie polega istota faszyzmu - na kretynizmie.

A jeżeli boisz się o jakąś odporność zbiorową to przypomnij sobie jak pierwsi chrześcijanie traktowali trędowatych. To JEDYNE słuszne podejście. Jeśli jesteś czysty nie masz się czego obawiać. Natomiast podejście, które OPIERA SIĘ NA STRACHU jest zawsze niegodne i wypływa z fałszywych założeń, jest to droga zakłamanych i występnych. Podążający tą ścieżką szczezną i zgrzytać zębami będą. I to bynajmniej nie z powodu zarażenia się jakąś odrą czy innym trądem od nieszczepionych.
Jeżeli tego nie rozumiesz to współczuję.

Cytat:
I później mamy takie przypadki "odpowiedzialnych" rodziców, którzy nie tylko narażają na chorobę swoje dziecko, ale także cudze, ponieważ wirus mutuje u zakażonego w wyniku czego zaszczepione dzieci też będą podatne na chorobę.

a więc masz dwa wyjścia: zabić siebie ....albo zabić wszystkich.

Cytat:
Wydaje mi się jednak, że rodzice nie powinni cię szczepić. Powinni ci dać zachorować na odrę, byśmy dzisiaj mieli przed sobą człowieka upośledzonego z wadą wymowy, który twierdziłby, że szczepionki to "spiseg"

no, jeśli taki jest twój tok rozumowania, to może pomyśl sobie że np. część z tych szczepionych dziś przeżyje -i za lat 20 takie młotki znów będą pierdolić że te wszystkie NOP'y to był wielgi spiseg - więc może już dziś warto by ich rodzice zastanowili się czy warto do tego dopuścić?
Ech... brak słów.

Na całe szczęście ludzie się powoli budzą i pomimo tego całego szamba wylewającego się z ekranów nie dają się już tak łatwo zwieźć. Oczywiście nagonka jest coraz większa, kartele widzą że tracą ważnych klientów, potok obłudnych kłamstw i konfabulacji będzie się sączył coraz szerszym strumieniem. Jedyne co potrafią to wzbudzać strach - jeśli nie przed rzekomą chorobą - to chociaż faszystowskimi "karami". Czyli wyszło szydło z worka! - nie chodzi wcale o żadne tam zdrowie: o żadną rzetelną kampanię i wiedzę n.t. szczepień! Chodzi głównie o kasę, o kary, o lobbing o tworzenie potrzeb - w myśl marketingu - aby było co zaspokajać.... A jak klient się burzy i mówi ze ma dość - to trzeba go przywołać do porządku! Jednak coraz więcej niezależnych mediów także porusza tę kwestię:
https://vimeo.com/121394628
13:40
Być może właśnie wiele chorób zniknęłoby już dawno - gdyby nie "zasilanie" ich wciąż nowymi dawkami szczepień.
To właśnie szczepieni stanowią zagrożenie dla nieszczepionych! - ...a nie odwrotnie Crying or Very sad

_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
kyoumass




Dołączył: 29 Lip 2013
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:55, 08 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czasami się zastanawiam, czy tu udajesz, że nie wiesz kiedy powstała współczesna medycyna, czy w swojej głupocie już tak daleko odleciałeś, że nie masz już żadnych hamulców w pieprzeniu bzdur.

Cytat:
Teraz szczepienia, jutro ktoś powie jaki zawód powinno wybrać twoje dziecko, czy i kogo poślubić, wspólne wychowywanie i nauczanie dzieci w grupach, gdzie pojęcie rodziny i rodzica w zasadzie nie istnieje, no chyba że na lekcji biologii.


Jest coś takiego jak dobro wspólne. Chyba będziesz izolował ludzi chorych na dżumę zamiast ich spraszać na wiece publiczne, prawda? Kwarantanna i te sprawy...

Nieszczepione dzieci robią "lukę" w systemie odpornościowym innych dzieci. To czym one się zarażą w nich zmutuje i szczepionka podana reszcie będzie nieskuteczna, ergo kilkoro z nich pójdzie do piachu, ale obronisz swoją "wolność".

Cytat:
Konfabulacje. A zresztą szczepieni są rzekomo "ubezpieczeni", więc w czym problem? No zdecyduj się - wóz albo przewóz.


Są "ubezpieczeni" na wirusa niezmutowanego. Każde kolejne zarażenie mutuje wirus, przez co staje się odporny na zabezpieczania w postaci szczepionek. Szczepionki pozwalają trzymać w ryzach wirus, który nie jest w stanie zarazić nosiciela. Potencjalnie możesz być nosicielem jakiegoś wirusa, ale jesteś na niego odporny. Nie szczepiąc swojego dziecka narażasz go na zarażenie się "twoim" wirusem, na którego jesteś odporny.

Zresztą idź poczytaj podręcznik od biologii z liceum.

Cytat:
Konfabulacje. Jakoś przez całą historię ludzkości, przez 10 tysięcy lat nikt nie szczepił i jakoś szczepionki [podobno] działają.
no to zdecyduj się - wóz albo przewóz. choroby mutowały mutują i mutować będą: bez względu czy się szczepimy, czy nie.


I tutaj wychodzi twoja głupota na wierzch.



Spójrzmy sobie na śmiertelność do 12 r. ż. Jak myślisz - co tak przetrzebiało dzieci szczególnie do 12 r. ż.? Cholera, gruźlica, polio, wirus wątroby typu B i C, odra itd. Teraz zadaj sobie pytanie kretynie czemu dzisiaj bardzo sporadycznie umierają dzieci.
Szczepionki. Dzisiaj nie znajdziesz dzieci w szpitalach zarażonych polio, wirusem B czy C, odrą. Jeśli tak to spisz mi ile takich przypadków jest w Polsce - założę się, że r/r jest to liczba która zliczyć można na palcach 1 ręki.

Podaj mi też przykład kiedy ostatnio słyszałeś o rodzicu, który miał 8-ro dzieci, z czego do 12 r.ż. dotrwało 2-3. Nie ma takich przypadków. Wszystko to dzięki szczepionkom, które umożliwiły ochronienie dzieci przed bardzo poważnymi chorobami, które dzisiaj się neguje, bo nikt nie pamięta szpitali przepełnionych dziećmi i dorosłymi zarażonymi odrą.

Cytat:
W 1975 roku nastąpił spadek zainteresowania szczepieniami przeciwodrowymi w porównaniu do roku 1974:


I masz punkty zapalne odry w Niemczech czy USA. Szczególnie w USA nie przeszkadza to w wystosowywaniu pozwów przeciwko lekarzom, którzy "nie wyedukowali" rodziców, którzy nie zaszczepili swoich dzieci z głupoty.

Cytat:
tak więc twierdzenie, że nikt nie umierał, bo wszyscy byli szczepieni to argument nieco chybiony...


Przecież to ty kretynie zakładasz, że nikt nie umierał. Jakbyś umiał chociaż czytać ze zrozumieniem, to byś przeczytał, że przypadki chorób poszczepieniowych są wynikiem słabej odporności dziecka. Jeśli zdarzyło się, że zmarło po szczepionce, to i tak jego szanse na przeżycie były nikłe, ponieważ jego układ odpornościowy nie radził sobie nawet z osłabionym wirusem - a co dopiero z przeciętnie spotykanym w przyrodzie.

Jeśli dziecko zachoruje i dochodzi do efektów ubocznych - ale przeżyje - to jest to sukces medycyny, ponieważ ma blisko 100% pewność dożycia wieku starczego. Co w porównaniu z ww. tabelką zadaje kłam twoim twierdzeniom, że "kiedyś ludzie się nie szczepili i nikt nie umierał".

Cytat:
Bo takich sobie wybrało.. Nie masz pojęcia o związkach i zaszłościach karmicznych prawda?
no to posłuchaj tego:


Widocznie twoja karma jest tak niska, że w tym wcieleniu pierdolisz swoje farmazony antyszczepionkowe na forum 3. świeżości. Nie uznałbym tego za sukces, a raczej próbowałbym dociec co tak zjebałeś w poprzednim życiu, że w tym wylądowałeś tutaj...

A na poważnie - w Boga czasem nie wierzysz? Nie szczep się - pomódl się. Sprawdzone od 2000 lat, i wiesz co? Nie pomaga...

Cytat:
A jeżeli boisz się o jakąś odporność zbiorową to przypomnij sobie jak pierwsi chrześcijanie traktowali trędowatych. To JEDYNE słuszne podejście. Jeśli jesteś czysty nie masz się czego obawiać. Natomiast podejście, które OPIERA SIĘ NA STRACHU jest zawsze niegodne i wypływa z fałszywych założeń, jest to droga zakłamanych i występnych. Podążający tą ścieżką szczezną i zgrzytać zębami będą. I to bynajmniej nie z powodu zarażenia się jakąś odrą czy innym trądem od nieszczepionych.


W Księdze Prawa Powtórzonego... czy podobnie nazwanego... masz wypisane co powinieneś zrobić gdy kobieta przechodzi menstruacje. Czy ma to sens? Niespecjalnie. Czy przeciętny katolik przestrzega tego prawa? Raczej nie. Zatem po co się baranie powołujesz na Biblię której nie przestrzegasz w 100%?

Trędowatych odseparowywano już przed chrześcijanami. Nie było to ich "wynalazkiem" by dokonywać kwarantann i separacji zdrowych od chorych. Co ciekawe - epidemii trądu następowały w wiekach średnich, gdzie higiena była w powijakach z powodów zabobonnych kaznodziejów wygłaszających dyrdymały o "zdrapywaniu naturalnej ochrony ciała". W Holandii do XVIII w. ludzie się nie myli - przychodzili upierdoleniu błotem do kościoła na modlitwę. Dopiero wówczas już wyedukowane duchowieństwo kazało im się myć chociaż w niedzielę.

Cytat:
a więc masz dwa wyjścia: zabić siebie ....albo zabić wszystkich.


Możesz też wypierdolić do lasu i żyć w "nieskrępowanej wolności".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzyzak




Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:10, 08 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kyoumass napisał:
Nieszczepione dzieci robią "lukę" w systemie odpornościowym innych dzieci. To czym one się zarażą w nich zmutuje i szczepionka podana reszcie będzie nieskuteczna, ergo kilkoro z nich pójdzie do piachu, ale obronisz swoją "wolność".

Teraz zadaj sobie pytanie kretynie czemu dzisiaj bardzo sporadycznie umierają dzieci.


Na pierwsze nie ma żadnych dowodów. Najlepszy przykład mam z mojego podwórka, gdzie mój szczepiony (na obie kolejne choroby) chorował na różyczkę i rotawirusa a drugi nieszczepiony nie chorował wcale. Pomimo, że przebywają razem codziennie, bo izolować się ich nie da. Podobnie było z ich kolegą z przedszkola, który - zaszczepiony - chorował na krztusiec i nie był jedyny.
Mając taką próbkę można się pokusić o stwierdzenie, że szczepienia służą temu by szczepieni chorowali...
Co też osobiście przetrenowałem - 3x dałem się skusić reklamom i praniu mózgu i zaszczepiłem się przeciw grypie - od każdej takiej osoby słyszę i sam potwierdzam: tak ciężko i pewnie nie zachorowałem nigdy. Nie szczepię się przeciw grypie już od kilkunastu lat i nie choruję.

A co do drugiego - to dlaczego tak niekulturalnie? - jak masz argumenty, to nie musisz obrażać przeciwnika (no chyba, że nie masz).
Sporadycznie umierają, bo jest:
- czysta woda
- dość sterylne warunki do srania
- dobra dostępność leków, które na dodatek potrafią pokonać większość chorób na które kiedyś nie było lekarstwa
- dzieci nie muszą pracować od 3 r.ż. - jak to bywało jeszcze za czasów Piłsudskiego
- wiedza o różnych dodatkach, które sama natura daje nam by żyć zdrowiej
- lepsza higiena na codzień
- lepsze i bardziej dostępne warunki do porodu, które zmniejszają ryzyko śmierci przez błąd czy brud akuszerki itp.
- pewnie jeszcze ze 100 innych mających wpływ rzeczy.

Masz pewność, że wirusy mutują? - bo wiem na pewno, że bakterie tak, ale wirus samodzielnie nie istnieje, musi się dostać do organizmu i dopiero w połączaniu z nim coś wywołuje. Jak wiadomo szczepienia są też przeciw bakteriom jak i przeciw wirusom. To ostatnie piszę poważnie, bo nie znam szczegółów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kyoumass




Dołączył: 29 Lip 2013
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:05, 09 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Krzyżak
Ty nie rozumiesz co to jest szczepionka. To, że niezaszczepione dziecko nie zachorowało nie jest synonimem tego, że nie zachoruje. Szczepionka ma zapobiec poważnym powikłaniom, które mogą powstać w czasie hospitalizacji chorego. Jeśli nie zaszczepisz się na odrę / przejdziesz za młodu świnki, a w wieku dorosłym na nią zachorujesz istnieje ryzyko, że zostaniesz bezpłodnym. Chorowałeś na ospę? Jako dorosły możesz dostać półpaśca. To samo tyczy się rotawirusów, czy polio. Nie jest powiedziane, że jako zaszczepiony nie zachorujesz. Szczepionka pozwala jednak przygotować organizm na pewien szczep wirusa, który w późniejszym wieku może być "zjadliwy".

Ja byłem szczepiony na wszystko. To samo kolega który niegdyś mieszkał piętro niżej. On chorował na świnkę, a ja nie. Dlaczego nie zachorowałem?
1. Prawdopodobnie mam silny układ immunologiczny.
2. Pomogła szczepionka, która przygotowała organizm na pochodne wirusu odry.

Szczepienie pozwala przygotować organizm na chorobę, na którą wcale zapaść nie musi. Jednak gdy zapadnie organizm nie będzie bezbronny.

Cytat:
Co też osobiście przetrenowałem - 3x dałem się skusić reklamom i praniu mózgu i zaszczepiłem się przeciw grypie - od każdej takiej osoby słyszę i sam potwierdzam: tak ciężko i pewnie nie zachorowałem nigdy. Nie szczepię się przeciw grypie już od kilkunastu lat i nie choruję.


To jest coś o czym cały czas piszę.
Grypa nie jest zwykła chorobą, która nie ma przewlekłych powikłań. To, że po szczepieniu zapadasz na ciężką chorobę oznacza, że twój system immunologiczny w zetknięciu z poważnym wirusem jest bezbronny. Wirus grypy w szczepionce jest osłabiony (lub martwy), więc objawy są kilkukrotnie mniej przewlekłe. Nie chorujesz, bo widocznie nie stykasz się z wirusem grypy bezpośrednio. Jednak jeśli będziesz przebywał wśród zakatarzonych niewątpliwie objawy będziesz miał podobne do tych od szczepionki - a nawet mocniejsze.

Cytat:
A co do drugiego - to dlaczego tak niekulturalnie? - jak masz argumenty, to nie musisz obrażać przeciwnika (no chyba, że nie masz).


Może poczytaj kto tutaj pierwszy od "kretynów" wyzywał.

Cytat:
- dzieci nie muszą pracować od 3 r.ż. - jak to bywało jeszcze za czasów Piłsudskiego


Żadne dziecko nie pracowało od 3 r.ż. Większość ma problemy z czytaniem, a co dopiero z rozwiązywaniem problemów potrzebnych w pracy. Dzieci zaczynały pracę od 8 r. ż. i nie były to zadania bezpieczne - jak żadne w XIX w. Jak się przyjrzysz, to od 12 r. ż. śmiertelność była znikoma, mimo że praca jaką wykonywały wciąż była niebezpieczna. Nie mniej jednak wysoka śmiertelność noworodków powinna budzić u Ciebie jakieś skojarzenia... jeśli nie to nie mogę pomóc.
To o czym pisałeś - zakażenia bakteryjne - niewątpliwie miały wpływ na śmiertelność. Jednak musisz wiedzieć, że od zarania dziejów poród zawsze był przyjmowany w najbardziej sterylnych warunkach jakie były możliwe. Jednak szczepienie dzieci przeciwko bakteriom w pierwszych miesiącach życia przynosi rezultaty w postaci znikomej śmiertelności na różne zakażenia.

Cytat:
Masz pewność, że wirusy mutują? - bo wiem na pewno, że bakterie tak, ale wirus samodzielnie nie istnieje, musi się dostać do organizmu i dopiero w połączaniu z nim coś wywołuje. Jak wiadomo szczepienia są też przeciw bakteriom jak i przeciw wirusom. To ostatnie piszę poważnie, bo nie znam szczegółów.


Mutuje w każdym organizmie u którego dojdzie do zakażenia. Jeśli dzieciak nieszczepiony na polio zachoruje, najprawdopodobniej doprowadzi do zmutowania wirusa przez co obecne szczepionki mogą stać się bezcelowe.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 01:37, 09 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla mnie przymus szczepień lub jakikolwiek przymus dotyczący przyjmowania leków to jest uderzenie w ludzką wolność i jeśli zacznie się od palca to wiem, że skończy się na ręce. Nikt nie może mnie zmuszać, żebym brał jakiekolwiek leki a lekarz nie jest od tego, żeby powiedzieć bierz Pan lek. Lekarz jest od wytłumaczenia dlaczego taki czy inny lek, taki czy inny sposób leczenia jest właściwy, skuteczny, itd.
To jest podstawowy problem, że jest coraz więcej lekarzy - wiem to z własnego doświadczenia - którzy mówią to jest dla Pana dobre a gdy się człek pyta, jakaś alternatywa, jakieś skutki uboczne? Odpowiedź brzmi to jest dobre i już, bo co Pan możesz wiedzieć, jak Pan nie jesteś lekarz. Robienie z ludzi debili to podstawowy problem dzisiejszej rzeczywistości. Medycyna to nie jest sprzedaż samochodów. W dupie mam jakieś marketingowe pierdzenie uskuteczniane przez przemysł farmaceutyczny, jak i coraz więcej lekarzy, bo podawanie leków, leczenie dotyczy mojego kurwa zdrowia, często jakości przyszłego życia a nawet kwestii życia i śmierci, więc mam w tym temacie wiedzieć wszystko, bo to ja podejmują decyzję.
Miałem to szczęście w swym życiu, że trafiłem na lekarzy z powołaniem, więc wiem jaka jest różnica między lekarzem a świrem. Owi wybitni lekarze potrafili nawet powiedzmy "prostym" ludziom wytłumaczyć w nieskomplikowany sposób wszystkie alternatywy dotyczące leczenia ich dzieci, możliwe powikłania, plusy i minusy związane z taką a nie inną operacją. Na tym polega zawód lekarza, bo ostateczną decyzję o sposobie leczenia podejmuje pacjent a w przypadku dzieci rodzic. Powiem, że rodzice znający konsekwencje określonych sytuacji zdrowotnych związanych z chorobą nowotworową przyjmowali bez pierdolenia farmazonów na przykład konieczność wykonania bardzo poważnych operacji, gdzie wiele razy konsekwencją była niestety amputacja kończyny.
W kwestii szczepionek brakuje mi jednej rzeczy - edukacji - a zaczyna się to, co jest najgorsze, czyli napierdalanie się nowo powstałych ideologów - z jednej strony ludzie wrzucający wszystkie szczepionki do jednego worka a z drugiej strony ludzie udający niby naukowców, którzy próbują wmówić ludziom, że jak się zaszczepią to nie zachorują {są niestety takie zdania, choćby dotyczące szczepionek na grypę a przecież nie ma żadnego, ale to żadnego leku, który zapewnia 100% skuteczności działania, więc nie dziwne, że gdy inteligentniejszy człek słyszy takie bzdury to czuje, że coś tu śmierdzi}. Rozumiem, jednak że ciężej edukować i poprzez ową edukację przekonać kogoś do wydania kasy na coś, co może zapewnić, ale nie musi ochronę, bo to wymaga poświęcenia czasu, niż zacząć uskuteczniać marketingowe pierdzenie i jawnie kłamiąc wciskać przekaz o 100% ochronie.
Fakty natomiast są nieubłagane, że wiele chorób udało się zredukować poprzez stosowanie szczepionek, ale z drugiej strony znamy przypadki, gdy przemysł farmaceutyczny postanowił ludziom wcisnąć gówno - choćby poruszany tu temat szczepionki na świńską grypę - a lekarze ręka w rękę z owym przemysłem owe gówno promowali. Gdy lekarze zaczynają być ideologami i stają po jednej lub drugiej stronie to zaczyna brakować bardzo ważnych ludzi, czyli bezstronnych arbitrów, obiektywnych naukowców, którzy potrafią ocenić gówno, jak też wskazać dobre i skuteczne rozwiązania.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Krzyzak




Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:45, 09 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kyoumass napisał:
Nie jest powiedziane, że jako zaszczepiony nie zachorujesz.

no i tu widzisz są 2 szkoły: falenicka i otwocka Smile - a konkretniej:
- w GUM (Gdański Uniwersytet Medyczny) mówią jak piszesz
- w UMLub (Uniwersytet Medyczny w Lublinie) za powyższe stwierdzenie nie zdajesz - tam szczepienie = brak choroby

kyoumass napisał:
Grypa nie jest zwykła chorobą, która nie ma przewlekłych powikłań.

no jednak nie - powikłania są i to poważne:
- zapalenie płuc
- zapalenie mięśnia sercowego
- zapalenie opon mózgowych i wiele innych - łatwo to sprawdzić


kyoumass napisał:
Żadne dziecko nie pracowało od 3 r.ż.

moja ciotka pracowała, jej siostra (czyli moja mama) pracowała od 5 roku życia, pracowały w polu, sierp, snopki... te sprawy

akurat niedawno przerabiałem temat (w kontekście rozmowy z nawiedzonymi od Owsiaka) śmiertelności niemowląt w PL i nie jest różowo - wciąż jest bardzo wysoka, rzędu 6% co plasuje nas daleko poza średnią unijną
a teraz skoreluj to z np. kalendarzami szczepień - w PL masz np. szczepienie p. gruźlicy i WZW w pierwszej dobie, gdzie w Europie jest ono tylko zalecane dla grup ryzyka...

tak naprawdę, to nie można pójść 2-ma drogami naraz i nie można powiedzieć, że szczepienie nie szkodzi - wystarczy zresztą sprawdzić działania niepożądane na ulotkach
kiedyś upuszczało się krew, stosowano lobotomię - były to jak najbardziej metody powszechne, naukowe itd. - teraz się z tego śmiejemy, wiemy więcej... być może za 50 lat podobnie będziemy mówić o szczepieniach
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:16, 09 Mar '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
Dla mnie przymus szczepień lub jakikolwiek przymus dotyczący przyjmowania leków to jest uderzenie w ludzką wolność

Bo to jest uderzenie w ludzką wolność.
Z tym że uderzanie w ludzką wolność to podstawa, w obliczu epidemii - odkąd świat światem..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Człowiek i medycyna Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Pierwszy przypadek odry od trzech lat
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile