W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Brytyjczycy, praca a imigracja - dokument   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Odsłon: 10720
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 80000 sat

PostWysłany: 03:52, 11 Sie '15   Temat postu: Brytyjczycy, praca a imigracja - dokument Odpowiedz z cytatem

Film o Brytyjczykach, eksperyment z przyjmowaniem bezrobotnych Brytyjczyków do pracy na okres próbny, w tle kwestia imigracji/imigrantów, wydajność w pracy, podejście do pracowników, kontekst dochodowości/zyskowności pracowników.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3535
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:21, 11 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dodaj do Kciuk.pl1 źródło Poniedziałek [31.05.2010, 13:02]
Brytyjska policja uczy się pałowania Polaków. Rasizm?
Polska | Anglia | Policja | emigracja

Mundurowi uczyli się jak rozpędzać agresywnych kibiców, oraz jak tłumić protest emigrantów z fikcyjnej Felaci domagających się wyższych pensji. Ale i tak wszyscy wiedzieli, że chodzi o Polskę.

POLICJA W LONDYNIE NIE CHCE ZAJĄĆ SIĘ NASZYMI RODAKAMI>>

Manewry odbyły się w pobliżu Peterborough. To jedno z największych skupisk polskiej emigracji w Anglii - donosi dailymail.co.uk
Ćwiczenia poddano totalnej krytyce. Zdaniem specjalistów to doskonała pożywka dla rasizmu.

Dlaczego ochotnicy, którzy brali w nich udział musieli koniecznie udawać Polaków? - pyta organizacja swobód obywatelskich Liberty.
W manewrach uczestniczyło 200 uczniów w wieku od 16 do 19 lat. Ich celem była realizacja... nowej strategii unieszkodliwiania protestujących.

MK
http://www.sfora.pl/Brytyjska-policja-uczy-sie-palowania-Polakow-Rasizm-a20685
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Agre




Dołączył: 01 Paź 2014
Posty: 798

PostWysłany: 17:49, 11 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ogólnie wg mnie takie masowe imigracje są dowodem że korporacje już robią co chcą bo mimo że rdzennym mieszkańcom się to nie podoba ,a przedsiębiorcom już tak więc widać czyj interes bierze góre. I właśnie przez tą korporacyjną dominację zrobi się taki misz masz ,w sumie to już jest i raczej lepiej nie będzie no chyba że powystrzelają się wszyscy w pizdu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:37, 11 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawostka :


"Przeciętny imigrant to dla Wielkiej Brytanii czysty zysk. Więcej wpłaca do budżetu w formie podatku niż pobiera w formie świadczeń. Tak wynika z badań publikowanych dziś w piśmie "The Economic Journal".

Narodowe Biuro Statystyczne opublikowało raport dotyczący odsetka imigrantów zatrudnionych i bezrobotnych w Wielkiej Brytanii. Z analizy autorów wynika, że Polacy są zdecydowanie na czele wśród obcokrajowców, którzy na Wyspach są aktywni zawodowo! Z kolei dzisiaj opublikowano kolejne badania dowodzące, że imigranci są Wielkiej Brytanii potrzebni. - Unijni imigranci, którzy przybyli tu po 2000 roku roku mieli pozytywny wkład fiskalny, rozumiany jako różnica między zapłaconymi podatkami, a funduszami, jakie państwo musiało na nich przeznaczyć - tłumaczy Polskiemu Radiu doktor Tommaso Frattini, jeden z autorów badań. Według wyliczeń, w sumie wkład ten wyniósł 20 miliardów funtów.

Co więcej, z badań wynika, że Wielka Brytania zyskała na wykształceniu przybyszów. - Ci imigranci przyjeżdżają tu z wykształceniem, za które zapłacił inny kraj. Oceniamy, że w rozpatrywanym okresie wniesiony przez nich ludzki kapitał, sfinansowany przez państwo pochodzenia, miał wartość zbliżoną do 6.8 miliardów - mówi profesor Christian Dustmann.

Interesująca jest też inna statystyka, która przynajmniej do pewnego stopnia poddać może w wątpliwość ostrzeżenia o turystyce zasiłkowej drenującej jakoby zasoby Wielkiej Brytanii. - Średnio prawdopodobieństwo, że rodowity Brytyjczyk otrzymuje świadczenie to 40 procent. W przypadku imigranta jest ono mniejsze o 17 procent - wyjaśnia doktor Frattini. Autorzy badania skupili się na danych z lat 2000 - 2011. Obejmowały one zarówno emigrantów unijnych, jak i tych spoza Wspólnoty. Ci drudzy przynieśli krajowi zysk w wysokości około pięciu miliardów funtów."


http://pl.delfi.lt/polityka/imigranci-to.....d=66323980


Oczywiste, że gdyby UK (oraz reszta Zachodu) rzeczywiście traciła na napływie imigrantów, to tak wpływowe państwa już dawno zamknęłyby swoje granice i rynki pracy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:43, 19 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Podziały społeczne w Wielkiej Brytanii MAJ 26, 2014 Riennahera

Lubię Wielką Brytanię za mnóstwo rzeczy. Za serdeczność w codziennym życiu (nie jeżdżę codziennie metrem, więc wciąż tę serdeczność dostrzegam), za pyszne steki, za bycie ojczyzną wielu spośród moich ulubionych artystów i pisarzy, za sielskie widoczki i monumentalne budowle. Dzisiaj jednak napiszę o czymś, co nie do końca lubię. Chociaż jest ciekawe i niejednokrotnie wspominaliście, że ten temat Was interesuje.

Wielka Brytania to społeczny relikt. Kolczatka narodów. Lubicie kolczatki? Są takie słodziutkie, dziwne, składają jajka i raczej nie wyewoluują już w nic innego. To świat, w którym nie było i nie będzie rewolucji, a na sam dźwięk haseł „Wolność, równość, braterstwo” dostawano palpitacji serca. I wciąż się dostaje. To romantyczny świat lordów, esquire’ów i innych baronetów – właścicieli ziemskich, których rodowody (i fortuny) datować można setki lat wstecz. Jest to też świat bez ubogiej inteligencji, gdzie klasa społeczna w której się urodzisz determinuje całe Twoje życie, a kilkudniowe zamieszki w 2011 roku w Londynie przebiegają mniej więcej według podobnego scenariusza co chłopska rewolta z roku…1381.

Kiedy chodziłam do podstawówki w jednej klasie uczyły się dzieci prawników, przedsiębiorców, profesorów i bezrobotnych na zasiłku. Dzieciaki w markowych ubraniach siedziały w ławce z kolegami, którzy nie byli nigdy na wakacjach poza domem. Niektórzy byli rozpieszczeni do granic możliwości, innym czasem oberwało się kiedy próbowali obronić mamę przed ojcem. I wiadomo, że czasem ktoś się zaśmiał, że masz obciachowe klapki na basen, bo to Kubota a nie Adidasik, ale wyśmiewaliśmy się też, kiedy bogactwo kłuło nas w oczy. Pochodzenie społeczne czy status majątkowy nie stały specjalnie na przeszkodzie przyjaźni. A kolega z bloku obok (albo z tej wypasionej hacjendy pod lasem) uczył się w szkole tego samego co Ty.

Strasznie zabawne jest stwierdzenie, że Książę William poślubił „dziewczynę z ludu”. Średnie roczne dochody mieszkańców Zjednoczonego Królestwa to £26500. Czesne za rok w szkole średniej, w której uczyła się Księżniczka Kaśka wynosi natomiast £32000. W tej szkole nie uczą tego samego, co w państwowej podstawówce w baraku na Govan, jednej z najgorszych dzielnic Glasgow. Rodzic, który jest prawnikiem, profesorem czy przedsiębiorcą nie pośle dziecka do tego baraku. Barak znajduje się przy osiedlu mieszkań socjalnych i w ogólnym rozumieniu jest adekwatny do potrzeb ludzi, którzy je zamieszkują. Czy to sprawiedliwe? Oczywiście, że nie. Ale czy zmiana tego stanu rzeczy jest społecznym priorytetem? Otóż niezbyt. Poniższy plakat jest PRAWDZIWYM materiałem reklamowym rządzącej partii konserwatywnej (której elity wywodzą się z najwyższych warst społecznych). Tak, oni naprawdę chwalą się, że dbają o ‚ciężko pracującego człowieka’ zapewniając mu ‚to co lubi najbardziej’ poprzez niższy podatek na piwo i bingo. Wyobrażacie sobie podobną akcję w polskiej polityce?



W Wielkiej Brytanii to z jakiej klasy społecznej pochodzisz determinuje Twoje przeznaczenie i Twoje potrzeby jak w „Nowym Wspaniałym Świecie” Huxleya. Rodzisz się Alfą Plus Plus i jesteś zwycięzcą. Jako Beta możesz jeszcze mieć całkiem klawe życie. Gamma natomiast nie powinna się nawet specjalnie nad sobą zastanawiać, tylko robić co do niej należy. Ewentualnie brać zasiłek i nie przeszkadzać za bardzo. Oczywiście są osoby, które dzięki swej ciężkiej pracy odnoszą sukces i awansują społecznie. Middletonowie są tego najlepszym przykładem. Przy czym ich dzieci od malutkiego wychowywane są w tradycjach klasy, do której aspirują ich rodzice. Podobnie jak dzieci średniowiecznych dworzan, którzy bez szlachetnego pochodzenia zrobili karierę na przykład dzięki talentom politycznym lub literackim, wychowując się na znamienitym dworze mogły liczyć na awans społeczny względem swych rodziców. A dzieci tych dzieci to już w ogóle.

Przy tym wszystkim to nie jest tak, że niższe klasy patrzą z zazdrością na bogatszych od siebie i spijają słowa z ich ust. Przezwanie Victorii Beckham „Posh Spice” można czytać na kilka sposobów, bo „posh” (czyli wytworny, elegancki) może wyrażać podziw lub pogardę w zależności od tego, kto używa tego określenia. Przy czym prześmiewcze zastosowanie jest o wiele bardziej popularne…Pamiętacie film „Billy Elliot”? Zainteresowanie Billy’ego baletem jest problematyczne nie tylko dlatego, że jest niemęskie (według ideałów męskości klasy robotniczej), ale też klasowo obce dla syna górnika, który strajkuje przeciwko polityce konserwatywnego (czyli również obcego klasie robotniczej) rządu. No bo czy porządny górnik interesuje się jakimś tam snobistycznym baletem?

Jedną z najbardziej irytujących cech pewnej części Polaków przebywających w Wielkiej Brytanii (mnie więcej tej samej części, która uważa, że nazywanie Hindusów i Pakistańczyków vel ‚ciapaci’ jest ok) jest przekonanie, że Brytyjczycy są głupi. W przeciwieństwie do nich, oczywiście. Mieszkając tu poznałam jedne z najzdolniejszych i najmądrzejszych osób, jakie kiedykolwiek spotkałam. A także jedne z najgłupszych. Zanim jednak zacznie się nabijać z szesnastolatki, która pyta czy w Polsce mówi się po angielsku tylko z innym akcentem (niestety prawdziwa historia…), warto zastanowić się nad tym jakie miała możliwości, żeby się tego dowiedzieć. To co my uważamy za podstawową edukację wielu Brytyjczykom po prostu nie jest dane. W pewnym sensie emigrant może mieć w tym społeczeństwie łatwiej niż spora część ludzi, którzy się w nim urodzili. Bo Twój akcent jest po prostu zagraniczny, nie da się po nim wywnioskować ile kosztuje Twoje mieszkanie czy szkoła i czy dzielnia, z której pochodzisz jest elegancka czy niebezpieczna. Masz czystą kartę, możesz budować swój wizerunek według własnego widzimisię. Chociaż oczywiście łatwiej będzie to zrobić studentom niż na przykład pracownikom niewykwalifikowanym.

Nie jestem zawodowym socjologiem, przy wpisie korzystałam z moich wiadomości ze studiów historycznych i własnego doświadczenia. Jest też zaledwie szkicem wprowadzenia do tematu, na który można pisać (i pisze się) nieskończenie wiele książek i doktoratów. Zachęcam do podzielenia się swoimi poglądami i doświadczeniami, a także do lektury ciekawego tekstu na stronie Dwutygodnika: http://www.dwutygodnik.com/artykul/2758-snobizmy-glodne-zaskronce.html
http://www.riennahera.com/2014/05/podzialy-spoleczne-w-wielkiej-brytanii.html


Cytat:
PODZIAŁ W WIELKIEJ BRYTANII. DO KTÓREJ GRUPY TRAFISZ? 12 lipca 2014 12:16

Podział w Wielkiej Brytanii. Do której grupy trafisz? Badanie przeprowadzone przez BBC pokazało, że społeczeństwo brytyjskie dzieli się nie na trzy, a siedem klas społecznych. W rozróżnianiu ich pod uwagę należy wziąć nie tylko zawód, wykształcenie, czy majątek, ale także czynniki społeczne i kulturowe.


W badaniu „Great British Class Survey” zorganizowanym przez BBC wzięło udział 160 tys. osób. Inicjatorem jego przeprowadzenia byli prof. Mike Savage z London School of Economics and Political Science oraz prof. Fiona Devine z uniwersytetu w Manchesterze. Wyniki pokazały, że tradycyjny, trzypoziomowy podział przechodzi do lamusa, gdyż pasuje jedynie do 39 proc. społeczeństwa.

Formularz zawierał pytania dotyczące majątku, przychodu, zainteresowań, sposobu spędzania wolnego czasu, ilości i statusu znajomych, poziomu zainteresowania kulturą, wykonywaną przez daną osobę, oraz jej znajomych pracę, wielkość oszczędności, a także wartość rynkową nieruchomości zamieszkiwanej przez badanego.

Na podstawie uzyskanych wyników, wyróżniono siedem klas społecznych:

Elita – najbardziej uprzywilejowana grupa, którą ze względu na swój majątek i wielkość innych rodzajów kapitału, dzieli dystans od reszty społeczeństwa. Stanowi około 15 proc.
Ustabilizowana klasa średnia – największa grupa – 25 proc. Majątek i wykształcenie osób do niej należących jest na dość wysokim poziomie. Charakteryzuje się także wysokim zainteresowaniem kulturą.
Techniczna klasa średnia – osoby pracujące w zawodach technicznych. Jest ich niewiele i wyróżniają się niewielką aktywnością towarzyską i kulturalną.
Nowo wzbogaceni pracownicy – zasobność portfeli ludzi z tej klasy jest średnia, nadrabiają za to kulturalną i towarzyską aktywnością.
Tradycyjna klasa robotnicza – to najstarsza klasa w zestawieniu. Jej członkowie nie są zbyt bogaci, czy dobrze wykształceni. Nie są jednak całkowicie pozbawieni kapitału, gdyż z reguły są właścicielami wartościowych nieruchomości. Stanowi ok. 14 proc. ludności Wielkiej Brytanii.
Kształtująca się klasa pracowników sektora usług – nowa klasa, której członkami są ludzie młodzi, mieszkańcy miast, niezbyt bogaci, ale posiadający towarzyski i kulturalny kapitał.
Prekariat – najbiedniejsi przedstawiciele społeczeństwa, niepewni jutra i będący na granicy wykluczenia.

Raport z badania skomentowała prof. Fiona Devine: Nasza praca dowodzi, że w społeczeństwie wciąż jest elita i społeczne doły. To, co najciekawsze znajduje się pomiędzy pierwszą, a ostatnią pozycją. Okazuje się, że podział na tradycyjną klasą średnią i tradycyjną klasę robotniczą nie jest już tak wyraźny jak kiedyś - powiedziała.
http://polemi.co.uk/informacje/finanse-p.....tanii-7153
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:55, 21 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tutaj też ciekawy artykuł:

Cytat:
Wielka Brytania ciężko pracuje na wizerunek kraju otwartego, w którym każdy ma szanse zajść swoją pracą tam, gdzie tylko chce. Jednak ciągle najlepsze posady i przynależność do brytyjskiej elity są dostępne głównie dla tych „dobrze urodzonych”.

Dalej: http://elondyn.co.uk/newsy,wpis,20692
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:52, 21 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

viki napisał:
Tutaj też ciekawy artykuł:

Cytat:
Wielka Brytania ciężko pracuje na wizerunek kraju otwartego, w którym każdy ma szanse zajść swoją pracą tam, gdzie tylko chce. Jednak ciągle najlepsze posady i przynależność do brytyjskiej elity są dostępne głównie dla tych „dobrze urodzonych”.

Dalej: http://elondyn.co.uk/newsy,wpis,20692




Nic dziwnego. Im więcej liberalnej polityki społecznej w danym kraju, tym mniejsza szansa na bycie przysłowiowym kowalem własnego losu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:14, 09 Wrz '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Imigranci kradną pracę? Brytyjczyk mówi, jak jest [POLSKIE NAPISY]
Opublikowany 22.04.2015
Mieszkańców Wysp nie przekonuja kolejne analizy dowodzące, że imigranci to dla gospodarki czysty zysk. Może więc przemówi do nich młody Brytyjczyk, który wykłada kawę na ławę?




Twórczość Brytyjczyków:




Co myślą o Polakach w Anglii - What people in England think about Polish guys.
23.08.2013
Postanowiliśmy wyjść do ludzi z bardzo prostym pytaniem- "What do you think about polish people in England?" - film jest odpowiedzią. Jak sami zauważycie, większość mówi o naszej pracowitości. Proszę o podejście z dystansem
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
viki




Dołączył: 27 Sty 2014
Posty: 753
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:49, 10 Wrz '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Career in Advertising in London - Agnieleczka & Zuzka's perspective

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:11, 11 Wrz '15   Temat postu: Re: Brytyjczycy, praca a imigracja - dokument Odpowiedz z cytatem

[quote="WZBG"]Film o Brytyjczykach, eksperyment z przyjmowaniem bezrobotnych Brytyjczyków do pracy na okres próbny, w tle kwestia imigracji/imigrantów, wydajność w pracy, podejście do pracowników, kontekst dochodowości/zyskowności pracowników...

Ten materiał ma ze 7 lat:))
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:27, 11 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
STRACONE POKOLENIE? FATALNY RAPORT O SYTUACJI MŁODYCH BRYTYJCZYKÓW 30 października 2015

Mierzą się z najgorszymi perspektywami gospodarczymi od wielu pokoleń. Ale to nie wszystko. Od czasu przejęcia władzy przez konserwatystów poziom ich życia w ciągu ostatnich pięciu lat drastycznie się pogorszył.

facebook.com/conservatives

Raport Brytyjskiej Komisji ds. Równości i Praw Człowieka „Czy Brytania jest sprawiedliwsza?” informuje o fatalnej sytuacji osób poniżej 34 roku życia. To właśnie ta grupa zanotowała największy spadek dochodów, a co za tym idzie – napotyka bariery w osiągnięciu niezależności ekonomicznej, ma ograniczony dostęp do godnych warunków mieszkaniowych i doświadczają pogłębiania ubóstwa. Pogorszenie sytuacji młodych zbiega się z wygraną Partii Konserwatywnej w 2010 roku.

Komisja, która posiada mandat Westminsteru do walki z dyskryminacją, poinformowała, że sytuacja części grup społecznych się pogorszyła. To efekt polityki prowadzonej przez konserwatystów. Od 5 lat Brytyjczycy mają do czynienia z cięciami socjalnymi i antyspołeczną kuracją oszczędnościową. Neoliberalna partia zamierza im również zafundować ustawę ograniczającą prawo do strajku.

Kanclerz skarbu George Osborne ogłosił, że od kwietnia przyszłego roku minimalna godzinowa płaca wyniesie 7,20 funtów za godzinę. Ale tylko dla pracowników w wieku 25 i powyżej. Pracownicy w wieku 21 – 24 będą nadal pracować według aktualnych stawek czyli 6,70 funtów za godzinę.

Bezrobocie w grupie wiekowej 16 – 24 od trzech miesięcy wynosi 14,8 procent. To o cały punkt proc. więcej niż po wybuchu kryzysu w 2008 roku.

– Rząd nie może już dłużej pozwolić sobie na ignorowanie trudnej sytuacji młodych ludzi, którzy z trudem radzą sobie z ubóstwem, pogarszającymi się perspektywami zatrudnienia i zwiększonymi kosztami mieszkaniowymi – poinformował sekretarz generalny Kongresu Związków Zawodowych TUC Frances O’Grady.
http://strajk.eu/stracone-pokolenie-fata.....tyjczykow/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:00, 03 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Koncentracja własności domów. ("Koncentracja kapitału").

Cytat:
Najniższy od 30 lat odsetek właścicieli domów w Anglii 2016-08-03

Pogłębiający się kryzys na rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii spowodował wyraźny spadek liczby właścicieli domów. Badania wykazały, że ilość osób posiadających lokum na własność jest najniższa od 30 lat. Zaistniały problem deficytu mieszkaniowego zobowiązała się rozwiązać premier Wielkiej Brytanii - Theresa May.


Najniższy od 30 lat odsetek właścicieli domów w Anglii (thetaXstock)

Spadek własności jest echem pogłębiającej się luki pomiędzy zarobkami i cenami domów w północnej i środkowej Anglii. Przepaść ta sprawia, że Brytyjczycy porzucają marzenia o własnych czterech kątach i coraz częściej decydują się na wynajem.

Rekordowa liczba posiadaczy własnych domów przypadła na kwiecień 2003 roku. Wtedy poziom posiadanych na własność domów przez angielskie gospodarstwa kształtował się na średnim poziomie 71%. W lutym bieżącego roku wartość ta obniżyła się aż o 7%.


W Szkocji odsetek własności spadł z wartości maksymalnej (69% w 2004) roku o 6%. Natomiast w Walii zanotowano 5% spadek z 75% w maju 2006 roku do 70% w lutym bieżącego roku.
Ostatnim razem podobnie niski poziom zauważalny był w 1986 roku przed wprowadzeniem zasad polityki domów komunalnych przez rząd Margaret Thatcher oraz deregulacji zasad udzielania kredytów.

Raporty The Resolution Foundation’s wykazały, że w porównaniu ze szczytem - 72% w roku 2003, na początku 2016 roku nastąpił rekordowy spadek odsetka własności - tylko 58% mieszkańców posiadała domy na własność w Greater Manchester. W Londynie szczyt wartości własności nastąpił wcześniej, bo w roku 2000, spadek natomiast nastąpił również na początku bieżącego roku i kształtował się na drugim co do wielkości poziomie 13,5%. Dwucyfrowy spadek zanotowano również w takich miastach jak Leeds czy Sheffield.

Jedynie Dania, Austria i Niemcy mają mniejszy odsetek mieszkańców posiadających własne domy. Średnia dla całej UE wynosi 70,1%.
Angelika Lech
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Najnizsz.....63700.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 06:21, 04 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Pogłębiający się kryzys na rynku nieruchomości w Wielkiej Brytanii spowodował wyraźny spadek liczby właścicieli domów. Badania wykazały, że ilość osób posiadających lokum na własność jest najniższa od 30 lat. Zaistniały problem deficytu mieszkaniowego zobowiązała się rozwiązać premier Wielkiej Brytanii - Theresa May.


Very Happy A ja się zobowiązuje do podboju Jowisza jutro o 12:45. Smile Ta kobieta nawet nie wie, co mówi... Ona nawet nei zdaje sobie sprawy ile osób z tego problemu bardzo dobrze życe.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:00, 04 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odświeżenie linku video.

Film o Brytyjczykach, eksperyment z przyjmowaniem bezrobotnych Brytyjczyków do pracy na okres próbny, w tle kwestia imigracji/imigrantów, wydajność w pracy, podejście do pracowników, kontekst dochodowości/zyskowności pracowników.

2015-07-06
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:52, 13 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Brytyjczycy masowo donoszą policji na sąsiadów 01.08.2016

Brytyjska policja dostaje ponad trzy tysiące zgłoszeń dziennie, o potencjalnych zagrożeniach terrorystycznych. W miesiącu Scotland Yard rozpoczyna średnio około 70-ciu dochodzeń. Co szóste w wyniku donosu mieszkańców.

Komisarz Mark Rowley, odpowiadający za zwalczanie terroryzmu, pochwalił w mediach czujność obywateli i jeszcze raz ponowił apel by zgłaszać wszystko co budzi nasze podejrzenia.

Najczęściej przekazywane są informacje o osobach dziwnie zachowujących się w miejscach publicznych, porzuconych przedmiotach, a także o radykalizacji sąsiadów.

Wczoraj szef londyńskiej policji ostrzegł, że zamach jest tylko kwestią czasu, bo policja nie jest w stanie kontrolować wszystkich osób stanowiących zagrożenie.

W Wielkiej Brytanii od dwóch lat obowiązuje czwarty w pięciostopniowej skali poziom zagrożenia terroryzmem. Oznacza on, że atak jest bardzo prawdopodobny.

Polskie Radio Londyn
http://prl24.co.uk/aktualnosci.html?id=5.....a-sasiadow
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 05:56, 14 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Brytyjska policja dostaje ponad trzy tysiące zgłoszeń dziennie, o potencjalnych zagrożeniach terrorystycznych.


Skoro teraz czytanie książki o Syrii jest terroryzmem... Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:56, 14 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

FortyNiner napisał:
Cytat:
Brytyjska policja dostaje ponad trzy tysiące zgłoszeń dziennie, o potencjalnych zagrożeniach terrorystycznych.


Skoro teraz czytanie książki o Syrii jest terroryzmem... Smile


Akurat w Polsce jest nie lepiej: viewtopic.php?t=25149
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1725
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:37, 17 Sie '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:39, 12 Paź '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Najpierw załatwimy Polaków, a potem gejów - tak Brytyczycy wyobrażają sobie swoją ojczyznę po Brexicie 11.10.2016



Nie tylko Polacy stali się ofiarami kampanii nienawiści rozpętanej przy okazji walki o Brexit. Najnowsze badania wskazują, że liczba ataków na tle homofobicznym po referendum 23 czerwca wzrosła o 147%!

Dane zebrane przez Instytut Gallupa, najstarszy ośrodek badania opinii społecznej na świecie (założony w 1935 roku) wskazują, że w lipcu, sierpniu i wrześniu nastąpił radykalny wzrost przestępstw związanych z nienawiścią do społeczeństwa LGBT, a więc lesbijek, gejów, osób biseksualnych oraz osób transgenderycznych. W porównaniu z analogicznym okresem w roku 2015 policja odnotowała aż 147 procent zgłoszeń więcej!

Jak widać Brexit ośmielił do agresywnych zachowań nie tylko ksenofobów i rasistów, których ofiarami padli między innymi Polacy, ale również osoby, które nienawidzą każdego typu inności seksualnej i płciowej. Wśród przypadków odnotowanej agresji do osób LGBT znalazła się manifestacja ludzi, którzy na jednej z ulic Londynu krzyczała, że ze swpje kraju najpierw wykopie Polaków, a potem gejów.

W raporcie Gallupa przebadano 467 przypadków - w czterech na pięć okazało się, że osoby homoseksualne doświadczyły jakiegoś rodzaju "hate crime". Pośród nich co czwarty przypadek wiązał się z przemocą fizyczną. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że mniejszości seksualne czują się zastraszone i nie zamierzają zgłaszać podobnych wypadków na policję.

Co na to administracja urzędująca na Downing Street 10? "Nienawiść wobec drugiej osoby ze względu na jej orientację seksualną nie będzie tolerowana" - zadeklarowała rzecznik brytyjskiego rządu Helen Bower. Władze pracują nad ustawę, która sprawi, że kary za przestępstwa popełnianie z nienawiści będą jeszcze wyższe. Tylko czy to w jakiś sposób pomoże?
http://www.polishexpress.co.uk/najpierw-.....o-brexicie
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:43, 03 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
WAŻNE: Od przyszłego tygodnia zmniejszają zasiłki! Straci na tym ponad 100 tys. rodzin 01.11.2016



Od przyszłego tygodnia zmniejszają zasiłki! Straci na tym ponad 100 tys. rodzin

Od przyszłego poniedziałku - 7 listopada - brytyjski rząd zmniejsza stawki wypłacanych zasiłków. Ponad 100 tysięcy rodzin w Wielkiej Brytanii straci na tym nawet 115 funtów tygodniowo.

Brytyjski rząd zamierza przez cięcia w zasiłkach zmotywować bezrobotnych mieszkańców Wysp do podjęcia pracy, a osoby o niskich zarobkach do zwiększenia godzin pracy. Zgodnie ze zmianami, które wejdą w życie 7 listopada, aż 116,000 rodzin posiadających od jednego do czwórki dzieci dostanie mniejsze zasiłki – wynika z badań opublikowanych dzisiaj przez Chartered Institute of Housing (CIH).

Według ekspertów na zmniejszeniu kwot przyznawanych zasiłków najbardziej ucierpią mieszkańcy Londynu, gdyż tam właśnie koszty życia są największe. Cięcia ominą jedynie świadczenia dla osób niepełnosprawnych. Rząd chce zredukować zasiłki tak, aby wynosiły mniej niż średnie zarobki na Wyspach, aby w ten sposób dać bezrobotnym większą mobilizację do podjęcia pracy.

Dyrektor zarządzający CIH, Terrie Alafat zauważa, że cięcia zasiłków doprowadzą do tego, że wiele rodzin straci swoje domy. „Wyniki naszych badań są bardzo niepokojące. Pokazują, że redukcje zasiłków uderzą najbardziej w najbiedniejsze rodziny w Anglii, Szkocji i Walii. Co przełoży się także na kryzys związany z bezdomnością” – powiedziała Alafat.

Według CIH w samym Londynie zmiany, które wejdą w życie 7 listopada, dotkną aż 18,000 rodzin, natomiast na północnym-zachodzie kraju 17,500 rodzin. Na południowym-wschodzie ucierpi 13,000 rodzin, 12,000 w rejonie West Midlands i we wschodniej Anglii. Zgodnie z wynikami badań – redukcja zasiłków dotknie 6,700 rodzin w Szkocji i prawie 6,000 w Walii.
http://www.polishexpress.co.uk/wazne-od-.....tys-rodzin
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:56, 03 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WZBG napisał:
Cytat:
WAŻNE: Od przyszłego tygodnia zmniejszają zasiłki! Straci na tym ponad 100 tys. rodzin 01.11.2016



Od przyszłego tygodnia zmniejszają zasiłki! Straci na tym ponad 100 tys. rodzin

Od przyszłego poniedziałku - 7 listopada - brytyjski rząd zmniejsza stawki wypłacanych zasiłków. Ponad 100 tysięcy rodzin w Wielkiej Brytanii straci na tym nawet 115 funtów tygodniowo.

Brytyjski rząd zamierza przez cięcia w zasiłkach zmotywować bezrobotnych mieszkańców Wysp do podjęcia pracy, a osoby o niskich zarobkach do zwiększenia godzin pracy. Zgodnie ze zmianami, które wejdą w życie 7 listopada, aż 116,000 rodzin posiadających od jednego do czwórki dzieci dostanie mniejsze zasiłki – wynika z badań opublikowanych dzisiaj przez Chartered Institute of Housing (CIH).

Według ekspertów na zmniejszeniu kwot przyznawanych zasiłków najbardziej ucierpią mieszkańcy Londynu, gdyż tam właśnie koszty życia są największe. Cięcia ominą jedynie świadczenia dla osób niepełnosprawnych. Rząd chce zredukować zasiłki tak, aby wynosiły mniej niż średnie zarobki na Wyspach, aby w ten sposób dać bezrobotnym większą mobilizację do podjęcia pracy.

Dyrektor zarządzający CIH, Terrie Alafat zauważa, że cięcia zasiłków doprowadzą do tego, że wiele rodzin straci swoje domy. „Wyniki naszych badań są bardzo niepokojące. Pokazują, że redukcje zasiłków uderzą najbardziej w najbiedniejsze rodziny w Anglii, Szkocji i Walii. Co przełoży się także na kryzys związany z bezdomnością” – powiedziała Alafat.

Według CIH w samym Londynie zmiany, które wejdą w życie 7 listopada, dotkną aż 18,000 rodzin, natomiast na północnym-zachodzie kraju 17,500 rodzin. Na południowym-wschodzie ucierpi 13,000 rodzin, 12,000 w rejonie West Midlands i we wschodniej Anglii. Zgodnie z wynikami badań – redukcja zasiłków dotknie 6,700 rodzin w Szkocji i prawie 6,000 w Walii.
http://www.polishexpress.co.uk/wazne-od-.....tys-rodzin


Jeśli już coś piszesz o UK to proszę - nie cytuj polskojęzycznych szmatławców!
Bo piszą bzdury - ktoś coś usłyszał, źle przetłumaczył, źle zinterpretował i uważa się za guru od sytemu polityki społecznej na wyspach.
Nikt nie zmniejsza zasiłków w UK, jedynie wprowadza się tak zwany uniwersalny zasiłek zamiast kilku czy nawet kilkunastu dotychczas.
Część straci na tym, część zyska.
Stracą ci co są w Londynie, bo do uniwersalnego zasiłku wliczy się zasiłek mieszkaniowy (Housing benefit) który z racji cen w Londynie był bardzo wysoki i nadal pozostanie.
Zresztą cała sprawa zasiłków w UK to bardzo kompleksowa sprawa i najgorsze co może być to artykuł który w kilku zdaniach tylko miesza wszystko.
Zresztą nie pierwszy raz w polskojęzycznych gazetach, portalach informacje o UK są tak śmieszne,że aż tragiczne.,

ps. Universal credit - bo tak to się nazywa nie jest nowy i nie od 1 listopada, ale jest od kilku lat, tylko wprowadza się go stopniowo w różnych gminach.
Więcej tu:
https://www.gov.uk/universal-credit/overview
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:15, 03 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:


Jeśli już coś piszesz o UK to proszę - nie cytuj polskojęzycznych szmatławców!
Bo piszą bzdury - ktoś coś usłyszał, źle przetłumaczył, źle zinterpretował i uważa się za guru od sytemu polityki społecznej na wyspach.
Nikt nie zmniejsza zasiłków w UK, jedynie wprowadza się tak zwany uniwersalny zasiłek zamiast kilku czy nawet kilkunastu dotychczas.
Część straci na tym, część zyska.
Stracą ci co są w Londynie, bo do uniwersalnego zasiłku wliczy się zasiłek mieszkaniowy (Housing benefit) który z racji cen w Londynie był bardzo wysoki i nadal pozostanie.
Zresztą cała sprawa zasiłków w UK to bardzo kompleksowa sprawa i najgorsze co może być to artykuł który w kilku zdaniach tylko miesza wszystko.
Zresztą nie pierwszy raz w polskojęzycznych gazetach, portalach informacje o UK są tak śmieszne,że aż tragiczne.,

ps. Universal credit - bo tak to się nazywa nie jest nowy i nie od 1 listopada, ale jest od kilku lat, tylko wprowadza się go stopniowo w różnych gminach.
Więcej tu:
https://www.gov.uk/universal-credit/overview



Jeśli to bzdury, to proszę podważyć te badania i artykuł o tym. Inaczej nie będziesz miał racji.

Cytat:
The likely impact of the lower overall benefit cap

Background
The overall benefit cap was introduced between April and September 2013. It limits the
amount of most welfare benefits that a single household can receive. Currently the limit
is set at £26,000 per year for couples, with or without children, and single parents. As
part of the summer budget 2015, government announced that this will be lowered to
£23,000 in London and to £20,000 elsewhere in Great Britain. This lower limit is due to
be introduced from 7 November 2016.

This report summarises CIH’s analysis of the likely impact of the new lower cap,
including the numbers and types of households who will be affected and the amounts
of income that they are likely to lose as a result.

Impact of current cap

DWP figures show that in February 2016 around 20,000 households were affected by
the cap. The table below shows the make up of these households and how they are
distributed around the country.

It shows that the impact of the current cap is largely restricted to:

- those living in particularly high cost areas. Almost 9,000 of those affected live in
London, with a further 2,000 living in the South East region
- larger than average families. There are 5,000 affected families with four children
and nearly 7,000 with five or more children.

Table 1 ­ the impact of the initial benefit cap
s.2. (w: ) http://www.cih.org/resources/PDF/Lower_benefit_cap_FINAL.pdf

Methodology

Our estimate of the numbers of households affected focused on the likely impact on
one to four child families. We then looked at the cost of renting for two and three child
families in each local authority in England to test whether the cap provided sufficient
room to cover the rent.

To estimate the numbers affected by the lower cap we looked at the number of
households receiving housing benefit (HB) together with a basic out­of­work benefit.
Deducting the out­of­work benefits from the lower cap gives the maximum amount
available for housing costs and we then compared this with the size of those
households’ housing benefit awards to establish how many will face a shortfall. Finally,
we made an adjustment to take account of households who are receiving a disability
benefit that will exempt them from the cap.
To test whether housing was affordable within the cap limits we assumed that a private
renter would pay a rent equal to the lowest applicable local housing allowance rate. In
areas where council housing is available, we also compared the average council rent
paid for a home of the same size. We then counted the areas where the amount of
benefit available for housing was insufficient to meet the rent and if so, by how much
(in bands of £25).

Summary of results
Our analysis shows that the lowering of the cap will both greatly increase the numbers
of households affected and extend its impact to smaller families and across all parts of
Great Britain.

Table 2 provides an estimate of the number of one to four child families affected by the
revised cap in each part of the Great Britain.

It shows:

- 116,000 one to four child families are affected ­ there are a total of 319,000 children
living in these households
- 34,000 two child families are affected, and 56,000 three child families
- nearly 60 per cent of those one to four child families affected are living in social
housing, with the remainder living in the private rented sector
- in London even though the cap is set £3,000 higher than elsewhere in the country,
this is still not sufficient to fully compensate for the higher cost of housing. The
result is that in the capital the reduced cap even extends to some 6,000 single child
families
- away from London and the wider South East, 13,000 one – four child families will be
affected in the North West and 12,000 each in the West Midlands and the East of
England
- even in the parts of the country with the cheapest housing, the North East and
Wales there are over 12,000 one – four child families affected


Table 2 ­ the impact of the new overall benefit cap
s.4. (w: ) http://www.cih.org/resources/PDF/Lower_benefit_cap_FINAL.pdf


The amount of income lost by individual households will vary depending on their exact
circumstances. Although in some cases these loses may only be a few pounds a week,
some families face losses of up to £500 per month – which they are unlikely to absorb by
simply reducing their household spending.

Table 3 below shows the proportion of local authority areas in England where two and
three child families (the most commonly affected groups) will face losses of more than
£25, £50, £75 and £100 per week. It is based on them either:
- living in the private rented sector and paying a rent set at local housing allowance
rates, or
- living in council housing and paying an average council rent for their area.


In summary our calculations show:
- many three child families will face substantial shortfalls, for example, those that
rent privately stand to lose more than £100 per week in half of all local authority
areas if they are a couple, or a quarter of all areas if they are a lone parent
- even council tenants will face loses of more than £25 per week in almost all
areas if they are a couple, although this falls to 20 per cent of areas if they are a
lone parent
- in the private rented sector, many two child families will also face significant
shortfalls in more expensive parts of the country. These will exceed £25 per
week in 40 per cent of local authority areas for couples and in 20 per cent for
lone parents.

Table 3 ­ impact by loss of income
s.5. (w: ) http://www.cih.org/resources/PDF/Lower_benefit_cap_FINAL.pdf

Illustrative examples
Once out of work benefits have been taken into account, a couple with three
children will have £50.80 per week remaining for their housing costs before they
breach the £20,000 cap. However a three bedroom property in Leeds with rents set
a local allowance rates would cost £151.50 per week, leaving a shortfall of £100.70.
The same family would face a shortfall of £89.04 in Northampton or £75.78 in
Leicester.
Outside of London a couple with two children will have £117.92 per week for their
housing costs. However a two bedroom property in Reading with rents set a local
allowance rates would cost £188.33 per week, leaving a shortfall of £70.41. The
same family would face a shortfall of £38.46 in Southampton or £33.58 in both
Bristol and Milton Keynes
http://www.cih.org/resources/PDF/Lower_benefit_cap_FINAL.pdf


Cytat:
New benefit cap will have 'widespread and severe impact' - new research 01/11/2016



A new cap on overall benefits will have a widespread and severe impact on more than 116,000 families across Great Britain – the Chartered Institute of Housing has warned.
housingThe lower overall benefit cap comes into effect from November 7 and limits the total amount of benefits a household can receive from £26,000 to £23,000 and £20,000 outside of London.


CIH has conducted new research which shows the cap will hit 116,000 families across the social rented and private rented sectors, the vast majority of which are two and three-children families, by up to £115 a week. More than 300,000 children live in these households.

CIH chief executive, Terrie Alafat CBE, said the new cap could put many families at serious risk of losing their homes and render housing in significant parts of the country unaffordable for those affected.

She said: “The results of our research are extremely worrying. It shows that the reduction in total benefits is going to hit some of the most vulnerable families of all sizes across England, Scotland and Wales.

“These families will lose out when the cap comes into effect from 7 November and in many cases will straight away face a substantial gap between their rent and the help they receive to pay for their housing.

“Worryingly, our analysis shows many families could be one redundancy or a period of ill health away from being in this situation.

“We are seriously concerned that this could have a severe impact on these families, make housing in large sections of the country unaffordable and risk worsening what is already a growing homelessness problem.

“This is a measure which seriously risks undermining the government’s commitment to make society fairer for families in Great Britain and we suggest that they look at this urgently.”

The research shows that in London even though the cap is set at £3k higher than elsewhere in the country, this is still not enough to fully compensate for the higher cost of housing. As a result some 18,000 families will be affected in the capital, while 17,500 will be hit in the South East.

Away from London and the South East the North West will be worst hit with 13,000 families affected. Meanwhile 12,000 will be affected in the West Midlands and the East of England.

The research shows in Scotland 6,700 will be affected and in Wales nearly 6,000 will.

How the benefit cap could affect different families across the country:







http://www.cih.org/news-article/display/.....w_research
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:31, 03 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No, to już znacznie bliżej prawdy... a teraz zestaw to z polskiej strony z tym co sam wkleiłeś.
Napisałem ci, że system benefitów w UK jest bardzo rozbudowany i nie da się dwoma zdaniami go przedstawić, napisałem ci, że universal credit nie jest od 1 listopada ale od kilku lat, stopniowo wprowadzany w różnych gminach.
Na końcu dałem ci linka do rządowej strony z benefitami.

ps. dlatego omijam polskojęzyczne media.

Jednak nie benefity są największą zmorą na wyspach, bo jak sam widzisz, nie jest jeszcze tak źle!
Największą zmorą jest przesunięcie pracy z etatu na "zero hour" - coraz więcej pracowników tego doświadcza.
Przy "zero hour" self employed praktycznie nie obowiązuje minimalna, poza tym nie ma ustalonych godzin.
To jest zmorą dziś a nie benfity.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:22, 03 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:
No, to już znacznie bliżej prawdy... a teraz zestaw to z polskiej strony z tym co sam wkleiłeś.
Napisałem ci, że system benefitów w UK jest bardzo rozbudowany i nie da się dwoma zdaniami go przedstawić, napisałem ci, że universal credit nie jest od 1 listopada ale od kilku lat, stopniowo wprowadzany w różnych gminach.
Na końcu dałem ci linka do rządowej strony z benefitami.

ps. dlatego omijam polskojęzyczne media.

Jednak nie benefity są największą zmorą na wyspach, bo jak sam widzisz, nie jest jeszcze tak źle!
Największą zmorą jest przesunięcie pracy z etatu na "zero hour" - coraz więcej pracowników tego doświadcza.
Przy "zero hour" self employed praktycznie nie obowiązuje minimalna, poza tym nie ma ustalonych godzin.
To jest zmorą dziś a nie benfity.



Nie masz racji.
Mowa o Benefit cap.
Limit ten dotyczy łącznie m.in.:
- zasiłku na dziecko – Child Benefit,
- zasiłku mieszkaniowego – Housing Benefit,
- zasiłku dla bezrobotnych (szukających pracy) – Jobseeker’s Allowance.

Limit Benefit cap obejmuje:
Cytat:
Które świadczenia wliczone są do limitu 'benefit cap'?
Ograniczenie to stosowane będzie do całkowitej kwoty wypłat zasiłków otrzymywanych przez członków Twojego gospodarstwa domowego. Dotyczy ono następujących świadczeń:
Bereavement Allowance
Carer’s Allowance
Child Benefit
Child Tax Credit
Employment and Support Allowance (chyba, że otrzymujesz 'support component')
Guardian’s Allowance
Housing Benefit
Incapacity Benefit
Income Support
Jobseeker’s Allowance
Maternity Allowance
Severe Disablement Allowance
Widowed Parent’s Allowance (lub Widowed Mother’s Allowance lub Widows Pension, który zacząłeś otrzymywać przed 9 kwietnia 2001)
http://pracaizyciewuk.blogspot.com/2012/.....mitow.html
https://www.gov.uk/benefit-cap/benefits-included-in-the-cap

Limit Benefit cap nie obejmuje:
Cytat:

'Benefit cap' nie wpłynie na wysokość otrzymywanych przez Ciebie benefitów, jeśli kwalifikujesz się do otrzymywania Working Tax Credit (bez względu na to czy aplikujesz o niego czy nie), lub jeśli otrzymujesz (lub otrzymuje członek Twojego gospodarstwa domowego) którykolwiek z następujących zasiłków:
Working Tax Credit
Armed Forces Compensation Scheme
Armed Forces Independence Payment
Attendance Allowance
Disability Living Allowance (DLA)
Employment and Support Allowance (if you get the support component)
Industrial Injuries Benefits (and equivalent payments as part of a War Disablement Pension or the Armed Forces Compensation Scheme)
Personal Independence Payment (PIP)
Universal Credit payment for ‘limited capability for work and work-related activity’
War pensions
War Widow’s or War Widower’s Pension

http://pracaizyciewuk.blogspot.com/2012/.....mitow.html
https://www.gov.uk/benefit-cap/benefits-included-in-the-cap

Working Tax Credit dotyczy:
Cytat:
You could get Working Tax Credit if either of the following apply:
you’re aged from 16 to 24 and have a child or a qualifying disability
you’re 25 or over, with or without children
You must:
work a certain number of hours a week
get paid for the work you do (or expect to)
have an income below a certain level
The basic amount of Working Tax Credit is up to £1,960 a year - you could get more (or less) depending on your circumstances and income.
https://www.gov.uk/working-tax-credit

Reforma "Benefit cap" w październiku 2013 r. zmniejszyła te zasiłki do wysokości 26 tysięcy funtów rocznie.

Przed reformą z października 2013 r. z tego tytułu wydawano 6 milionów funtów rocznie więcej dla 28 tysięcy rodzin. [1]

Od 7 listopada 2016 r. kolejna reforma "Benefit cap" ma dotknąć 116 000 i więcej rodzin w Wielkiej Brytanii (szacunki CIH).

Cięcia zasiłków są podane i na Twojej stronie, acz pod zakładką dotyczącą:
https://www.gov.uk/benefit-cap/benefit-cap-amounts
a nie
https://www.gov.uk/universal-credit/overview

Ciecia zasiłków wynoszą odpowiednio:

Cytat:

Benefit cap amounts
The current cap is:
£500 per week (£26,000 per year) if you’re in a couple, whether your children live with you or not
£500 per week (£26,000 per year) if you’re single and your children live with you
£350 per week (£18,200 per year) if you’re single and you don’t have children, or your children don’t live with you
Use the benefit cap calculator to find out how the benefit cap affects you.

Caps from 7 November 2016
From 7 November 2016 the cap will depend on where you live in the UK.

Outside Greater London

If you live outside a Greater London borough, the cap will be:

£384.62 per week (£20,000 a year) if you’re in a couple, whether your children live with you or not
£384.62 per week (£20,000 a year) if you’re single and your children live with you
£257.69 per week (£13,400 a year) if you’re single and you don’t have children, or your children don’t live with you
Inside Greater London

If you live in a Greater London borough, the cap will be:

£442.31 per week (£23,000 a year) if you’re in a couple, whether your children live with you or not
£442.31 per week (£23,000 a year) if you’re single and your children live with you
£296.35 per week (£15,410 a year) if you’re single and you don’t have children, or your children don’t live with you
https://www.gov.uk/benefit-cap/benefit-cap-amounts



-----------Przypisy

[1]
Cytat:
Zasiłki: Benefit cap w praktyce

Zasiłki: Benefit cap w praktyceReforma brytyjskiego systemu pomocy społecznej wprowadziła w październiku 2013 r. ograniczenie wysokości zasiłków do 500 funtów tygodniowo. I chociaż dla wielu ten „benefit cap” wydawał się niedorzecznością, to teraz poznajemy zasadność tych ograniczeń.
Brytyjskie ministerstwo ds. pracy i emerytur – Department for Work and Pension ujawniło, że w do października aż 51 rodzin otrzymywało zasiłki w wysokości około 900 funtów tygodniowo czyli 46,8 tysięcy funtów rocznie. Jest to mniej więcej tyle samo, ile po potrąceniu podatków zarabia osoba z pensją 68 tys. funtów rocznie. Tylko te 51 rodzin kosztowały podatników łącznie 2 miliony funtów rocznie.


W październiku ograniczono jednak świadczenia tym rodzinom do 500 funtów tygodniowo, czyli 26 tysięcy funtów rocznie. Limit ten obejmuje takie świadczenia jak zasiłek na dziecko – Child Benefit, zasiłek mieszkaniowy – Housing Benefit oraz zasiłek dla bezrobotnych (właściwie: szukających pracy) – Jobseeker’s Allowance.

„Benefit cap” dotknął nie tylko tych 51 rodzin, którym zmniejszono zasiłki od 400 lub więcej funtów na tydzień. Department for Work and Pension poinformował także, że kolejnym 300 rodzinom zasiłki ograniczono o kwotę między 300 a 400 funtów tygodniowo. Łącznie zasiłki ograniczono w ten sposób aż 28 tysiącom rodzin, oszczędzając w ten sposób 6 milionów funtów rocznie.

- Gdy pierwszy raz usłyszałam o benefit cap, to myślałam, że to jakiś żart – powiedziała naszej redakcji pani Marta z Manchesteru. – Mam dwoje dzieci, oboje z mężem pracujemy i łącznie rocznie nie zarabiamy nawet 26 tysięcy, licząc dwa zasiłki na dzieci (ok. 150 funtów miesięcznie). Jak to możliwe, że rodziny, w których nikt nie pracował, miały ponad dwa razy więcej pieniędzy niż my, czteroosobowa rodzina z Polski z dwójką dorosłych pracujących. To się nie mieści w głowie. Dobrze, że wreszcie się to zmienia, ale i tak uważam, że to niesprawiedliwe, bo pośrednio to ja pracuję na tych wszystkich bezrobotnych, którzy i tak mają lepiej niż ja i moja rodzina.
http://www.mojawyspa.co.uk/artykuly/30856/Zasilki-Benefit-cap-w-praktyce
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:19, 25 Lis '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Polscy imigranci oczami Brytyjczyków Jan Muller, 24.11.2016

Vice / facebook


Magazyn "Vice" opowiedział o trudnym życiu polskiego imigranta Radka w Wielkiej Brytanii już po ogłoszeniu wyjścia tego kraju z Unii Europejskiej. Komentarze pod filmem z jednej strony bronią życiowych wyborów Polaka, z drugiej sugerują powrót do ojczyzny.

Dziennikarz Ben Judah wcielił się w rolę przybysza z Ukrainy. Dzięki temu wszedł niezauważony w środowisko imigrantów ekonomicznych przybywających do Londynu ze wschodniej Europy. Pierwsze co usłyszał, to że Londyn jest pięknym miastem. O ile zna się język i ma pracę. Wielu jednak nie ma tego szczęścia. Pierwsze co uderza, to roszczeniowość.

Ludzie tutaj mają dużo pieniędzy. Powinni pomagać ludziom śpiącym na ulicy - tłumaczy jeden Rumun sypiający w przejściu podziemnym.

Bezdomni najczęściej szukają jedzenia i pracy. Podglądając ukrytą kamerą jej pośredników, Judah zauważa zza kadru, że są ludzie gotowi pracować za porcję kurczaka z frytkami.

W potocznym przekonaniu Brytyjczyków z Warszawy czy Bukaresztu docierają ludzie gotowi wykorzystywać system, gdy w praktyce widzimy ludzi w niewielkim tylko stopniu rozumiejących, co się wokół nich dzieje - przekonuje dziennikarz.

Wysokie czynsze w Londynie zmuszają do ucieczki nawet z tych nieprzyjemnych blokowisk. Imigranci są w tarapatach i muszą korzystać z pomocy, jedząc w darmowych ulicznych garkuchniach. Tak autor reportażu poznaje Radka z Polski.

Youtube.com

Polacy myślą, że Anglia to kraina mlekiem i miodem płynąca. A wcale tak nie jest. Jeden niefortunny wypadek i lądujesz na ulicy, tak jak ja - skarży się przybysz znad Wisły.

Pracując "przy śmieciach" miał wypadek. Teraz walczy o oficjalne przyznanie mu grupy inwalidzkiej. Nie może pracować, więc jest bezdomny. Wpadł w "pułapkę dla imigrantów", jak słyszymy. Bez stałego adresu nie ma prawa do wsparcia socjalnego. Wcześniej, mając pracę, też nie było mu lekko. Opowiada o "panicznym strachu" przed menadżerką w Sports Direct. Na dowód, że nie kłamie o warunkach pracy, przypomina słynną historię Polki, która 4 stycznia 2014 roku urodziła dziecko w toalecie sklepowego magazynu w Shirebrock.

Dlaczego nas tak upokarzają, tak psy wieszają? Że my benefity bierzemy? Dlaczego ich mnie nie dają? 6 lat tu mieszkałem i płaciłem podatki - retorycznie pyta Radek.

Opowiada o napaści na siebie. Grupa "rasistów" zaatakowała go, gdy spał w starym kontenerze. Pogonił ich metalowym prętem, oni rzucali kamieniami. Przyznaje w końcu, że "nie chce się więcej upokarzać" i "wraca do Polski".

Potem kamera przenosi nas do squatu. Miejsca, które śmiało można nazwać meliną. W środku też Polacy, jeden wyraźnie pobity. Śpią, palą. Przed kamerą nie piją, ale obiektyw skrzętnie chwyta porozrzucane butelki i puszki po alkoholu. Historie tych bezimiennych ludzi są podobne. Bez języka nie ma pracy, perspektyw. Do tego biją. Po Brexicie coraz częściej.



Poniżej reportaż. [...]

[video:]
23.11.2016

[...]
http://www.o2.pl/hot/brytyjczycy-pokazal.....181543553a
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Brytyjczycy, praca a imigracja - dokument
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile