Czy sledzi ktos te poczynania rosji? nie od wczoraj media informuja u naruszeniu granic morskich i powietrznych krajow nadbalyckich przez sily rosyjskie, byl tez news o zwiekszeniu sprzetu rakietowego na zachodzie rosji. I inne ktorych niestety nie zapisuje.
Hipotetycznie
W sytuacji gdy ameryke czeka krach ekonomiczny i jej armie zaangazowane sa w wiele konfliktow co za problem zrobic kuku europie? wystarczy dogadac sie z chinolami ( ew z iranem by zrobil dym zydom i przejac zloza ropy odcinajac jednoczesnie sily USA w iraku), europa jest juz uzalezniona energetycznie od rosji, wystarczy odciac kurek by sparalizowac w przypadku konfliktu wiekszosc dzialan wojennych, no nie?
tylko 1 mala "usterka" co do tego planu... wystrzelenie kilkunastu/kilkudziesieciu rakiet dalekiego zasiegu z ladunkiem atomowym nie potrzebuje ropy...
nawet jak ruskie najada europe... to kilkanascie sekund pozniej "my (ofc nato nie polska...) wystrzelimy swoje rakiety a oni swoje i za kilkanascie minut mamy koniec swiata..." wiec jednym slowem niewidze celu aby atakowac taki twor jakim jest enia europejska i nato... fakt amerykance maja duze żołnierzy zagranica... ale do odpalania pociskow wystarczy zaledwie kilka osob...
moim zdanie te "naruszanie granic" to tylko proba wyprowadzenia z rownowagi bylych republik radzieckich...
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 03:07, 02 Gru '07
Temat postu: Re: matka rosja
morgan666 napisał:
nawet jak ruskie najada europe
ocochodzi napisał:
...
Hipotetycznie
....wystarczy dogadac sie z chinolami ( ew z iranem ...),
Rosja nie potrzebuje najeżdżać Europy ... i nie musi w tej kwestii dogadywać się z Iranem czy z Chinami ...
W obliczu kryzysu energetycznego, Europa i tak jest skazana na Rosję, ...jeżeli zaś chodzi o podział strefy wpływów na Starym kontynencie, to w tej kwestii Rosja musi dogadywać się (w pierwszej kolejnosci) z Niemcami i z Francją ...
P,S,
Ostatnie działania Rosji na polu wojskowym są rezultatem eskalacji wyścugu zbrojeń, oraz zblizania sie US-NATOwskich instalacji ku jej granicom ...
W ten sposób Moskwa daje wyraźny sygnał, że nie chce pójść na dalsze ustępstwa ...
Wysłany: 03:07, 02 Gru '07
Temat postu: Re: matka rosja
ocochodzi napisał:
europa jest juz uzalezniona energetycznie od rosji, wystarczy odciac kurek by sparalizowac w przypadku konfliktu wiekszosc dzialan wojennych, no nie?
Tak, Ruscy zakręcą kurek dla samej przyjemności zakręcania. Nie zaważajac na to, że żyją z eksportu energii. Chłopie! Musi być motyw. Beda mogli zakrecic kurek jak pobuduja rury na wschod. No, ale co ma do tego armia USA? Powie: Jak nie będzicie Europie sprzedawac energii, to was zabijemy? Morgan słusznie prawi. W takim wypadku wszyscy się pozabijamy. "Obawy" przed zakrecaniem to jakaś zakulisowa gra propagandowa. Polaków karmi się antyrosyjskim fobiami bo tak ktoś zadecydował. Zobacz. Katyn ostatnio nakrecono, a Ukraińcy pomordowali w czasie wojny ze 200tys polskich cywili i nic. Jeszcze nasi politycy popieraja "pomaranczowych", a ci przeciez maja sentysmety do UPA. Wszytsko przebiega z planem. Boimy się Rosjan i Arabów. Tak ma być.
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 03:20, 02 Gru '07
Temat postu: Re: matka rosja
nasze posty poszły równocześnie ...
ale ja nie o tym ...
frasobliwy napisał:
... Polaków karmi się antyrosyjskim fobiami bo tak ktoś zadecydował.
Zobacz. Katyn ostatnio nakrecono, a Ukraińcy pomordowali w czasie wojny ze 200tys polskich cywili i nic. Jeszcze nasi politycy popieraja "pomaranczowych", a ci przeciez maja sentysmety do UPA. Wszytsko przebiega z planem. Boimy się Rosjan i Arabów. Tak ma być.
niestety ...
p.s.
wcale nie jestem pro-rosyjski, a wręcz przeciwnie ... uważam nawet, że w przypadku "nieskrepowanej" współpracy (nawet na mniej "korzystnych" warunkach dla Rosji niż ma to miejsce w przypadku UE) Rosjanie bardzo szybko by nas zdominowali, ale nie tak jak w czasach PRL-u, lecz dogłebnie pod wzgledem własnościowym ... po prostu stać ich na to, a poza tym w bezpośrednim kontakcie widzę, że to naród o "zmyśle kupieckim" ...
Rosjanie wykupili niemal całe postjugosłowaniańskie państwo. Chyba Czarnogórę o ile pamietam. To świadczy o ich ekspansji, ale też i o słabości. Inwestują na zachodzie, a Daleki Wschód mają niezagospodarowany...
O klasycznym ataku typu wielka armia lądowa można zapomnieć. Nie te czasy. Rosja jest duża, przeżywa zapaśc demograficzną. Możemy się obawiać jej wpływu w postaci agentury i kapitału, ale akurat na tym polu Amerykanie ani żaden "sojusznik" nie będą nas bronić.
wybory w rosji sfałszowane.. żadna demokratyczna partia nie weszła do dumy.. a to przecież niemożliwe.. a więc nie będzie w dumie opozycji, bo partia żyrinowskiego i sprawiedliwa rosja złączą się z jedną rosją i dojdzie do samodzielnej władzy.. to samo będzie w USA...WYGRAJą REPUBLIKANIE !!
Od dawna podejrzewam Rosję jako drugie mocarstwo które ma się wyłonić zgodnie z proroctwami w biblii rosja ma swój świat i raczej nie połączą sie żeby utworzyć nowy porządek świata a apropo jednej przepowiedni bury własna krwią się zaleje czy jakoś tak może chodzić o rosję że zaleją się ropą w stylu że będą mieli jej nadmiar ( to nie proroctwo z biblii tylko chyba królowej saby? )
Rosja moze cos namieszac, ale to chiny beda panstwem, ktory naprawde narozrabia. Federacja rosyjska moze i wywoła jakis konflikt, ale i tak krotko po tym bedzie wielkim przegranym, bo rzeczywistym "sierpem i młotem" sa chiny, ktore to spustosza rosje...
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:16, 03 Gru '07
Temat postu:
obawiam się, że to co obecnie obserwujemy jako odbudowę mocarstwowej pozycji Rosji może być li tylko "babim latem" jej potęgi ...
jak słusznie zauważył frasobliwy ... wzmacniajac swoją pozycję w Europie, Rosja odsłania tyły na Dalekim Wschodzie ... ponieważ nie ma na tyle sił witalnych, żeby sprostać wszystkim wyzwaniom przed jakimi stoi ...
Rosyjski generał straszy Polskę
PAP 10:45 (aktualizacja 13:37)
Rosyjski generał Jurij Bałujewski ostrzegł, iż jakiekolwiek wystrzelenie amerykańskiego pocisku antyrakietowego z terytorium Polski może zostać potraktowane przez zautomatyzowany system rosyjskiej obrony jako start rakiety balistycznej, co sprowokowałoby odpowiednią odpowiedź systemu. Generał Bałujewski wypowiadał się na konferencji prasowej w Moskwie wraz z rosyjskim wiceministrem spraw zagranicznych Siergiejem Kislakiem.
Na konferencji prasowej w Moskwie generał Jurij Bałujewski ponownie ostrzegł, że amerykańskie plany budowy systemu obrony przeciwrakietowej w Europie mogą prowadzić do destabilizacji kontynentu oraz wywołać "asymetryczne" działania ze strony Rosji.
REKLAMA Czytaj dalej
Amerykańskie propozycje w sprawie systemu tarczy antyrakietowej w Europie są nie do przyjęcia dla Rosji - oświadczył szef sztabu armii rosyjskiej gen. Jurij Bałujewski.
Zdaniem szefa sztabu armii rosyjskiej, Jurija Bałujewskiego, Pentagon dąży do otwartej konfrontacji z Rosją.
Generał Bałujewski mówił na także o zwiększaniu wojskowej obecności NATO w krajach nadbałtyckich i w Słowenii.
Rosyjski generał ostrzegł, iż jakiekolwiek wystrzelenie amerykańskiego pocisku antyrakietowego z terytorium Polski może zostać potraktowane przez zautomatyzowany system rosyjskiej obrony jako start rakiety balistycznej, co sprowokowałoby odpowiednią odpowiedź systemu.
Rosja nie będzie udzielać pomocy wojskowej Serbii - zapewnił też szef sztabu armii rosyjskiej, komentując sprawę niepodległości Kosowa.
Generał Jurij Bałujewski ostrzegł, iż świat nie może dopuścić do tego, by sytuacja w serbskiej prowincji Kosowa wymknęła się spod kontroli.
Jeśli jutro zostanie ogłoszona tak zwana niepodległość Kosowa, taka sytuacja odbije się echem w innych regionach jak Abchazja, Południowa Osetia czy Naddniestrze a także w innych punktach Europy. Rumunia i inne kraje europejskie doskonale zdają sobie sprawę, że w tej kwestii nie należy się spieszyć - dodał generał. (mj)
Rosyjski samolot naruszył fińską przestrzeń powietrzną
PAP - dodane 28 minut temu
Rosyjski samolot wojskowy naruszył fińską przestrzeń powietrzną od strony południowego wybrzeża - poinformował rzecznik ministerstwa obrony Finlandii Jyrki Iivonen.
Nastąpiło to w miesiąc po tym, jak oba kraje uzgodniły podjęcie kroków w kierunku ograniczenia podobnych naruszeń.
Iivonen sprecyzował, że wtargnięcie samolotu typu Tu-154 w przestrzeń powietrzną Finlandii trwało około trzech minut. Wydaje się, że był to samolot transportowy - dodał.
Jak wyjaśniał dalej rzecznik fińskiego resortu obrony, "straż graniczna zbada sprawę naruszenia (przestrzeni powietrznej) i jeśli śledztwo zostanie zakończone, zdecydujemy, czy wymagać będzie podjęcia dalszych kroków".
W ostatnich latach kilkakrotnie dochodziło do naruszenia fińskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie samoloty wojskowe - głównie samoloty transportowe.
We wrześniu tego roku Moskwa przeprosiła Helsinki za to, że jeden z rosyjskich samolotów wtargnął w przestrzeń powietrzną Finlandii, podkreślając, że było to działanie nieumyślne. (kab)
ran otrzyma od Rosji rakiety S-300
PAP - dodane 1 godzinę i 36 minut temu
Iran otrzyma od Rosji rakiety S-300 typu ziemia-powietrze, na podstawie kontraktu podpisanego kilka lat temu - podały irańskie media.
Zgodnie z podpisanym z Rosją w przeszłości kontraktem system rakietowy ziemia-powietrze S-300 zostanie dostarczony Iranowi - powiedział bez podawania szczegółów minister obrony i logistyki sił zbrojnych Iranu Mustafa Mohammad Nadżar.
REKLAMA Czytaj dalej
Termin realizacji umowy zostanie podany później - dodał minister.
Rosja wcześniej zrealizowała kontrakt na dostawy do Iranu rakiet przeciwlotniczych Tor-M1, dostarczając w końcu grudnia zeszłego roku ostatnią partię tych pocisków. Rakiety Tor-M1 dostarczono w ramach kontraktu o wartości 700 mln dolarów, krytykowanego przez USA i Izrael, które obawiają się, że Iran może użyć pocisków przeciw swoim sąsiadom.
Jak podała rosyjska agencja Interfax, kontrakt na rakiety S-300, podpisany kilka lat temu, przewiduje dostarczenie kilkudziesięciu rakiet. Nie podano dlaczego doszło do zwłoki w realizacji umowy.
Rakiety S-300 mają zasięg do 150 km i osiągają pułap 27 km. Rosjanie chwalą się, że są one lepsze od amerykańskich rakiet Patriot.
USA zabiegają o nałożenie przez ONZ kolejnych sankcji na Iran, który nie chce zrezygnować ze swego programu atomowego.
Chociaż według raportu amerykańskiego wywiadu władze w Teheranie zawiesiły w 2003 roku program produkcji broni jądrowej, to wciąż trwają prace nad wzbogacaniem uranu, który w zależności od stopnia wzbogacenia może służyć jako paliwo w elektrowniach atomowych lub jako materiał rozszczepialny do produkcji bomb jądrowych.
17 grudnia Rosja poinformowało o dostarczeniu pierwszej partii paliwa jądrowego do elektrowni atomowej w Buszerze, na południu Iranu. Moskwa i Waszyngton uważają, że dostarczenie paliwa powinno odwieść Teheran od wzbogacania uranu. (kab)
Rosyjskie bombowce tym razem w pobliżu granic Danii
PAP 18:06
Duńskie myśliwce F-16 musiały wystartować w czasie świąt Bożego Narodzenia w kierunku dwóch rosyjskich bombowców strategicznych Tu-160, które zbliżyły się do granic Danii - podały media w Kopenhadze.
Pojawienie się w nocy z wtorku na środę zdolnych do przenoszenia broni jądrowej Tu-160, zasygnalizowało Duńczykom lotnictwo norweskie. Norwegowie, też na F-16, towarzyszyli Rosjanom w ich locie na południe wzdłuż brzegów Norwegii.
Loty rosyjskich bombowców, znane z lat zimnej wojny i wznowione przed kilkoma miesiącami, prowadzą zwykle w kierunku W. Brytanii. W połowie drogi, nad Morzem Północnym, nadzór nad bombowcami przejmuje od Norwegów lotnictwo brytyjskie. Tym razem jednak Rosjanie zmienili trasę i skręcili w kierunku duńskich wybrzeży. Ostatni raz - jak podaje komunikat dowództwa duńskich sił powietrznych - podobne zdarzenie miało miejsce 30 października.
Duńskie samoloty wystartowały na spotkanie rosyjskich maszyn zbliżających się do granicy tzw. strefy bezpieczeństwa kraju we wtorek o godzinie 23.45. Rosjanie jednak nie zdecydowali się na jej przekroczenie i skręcili obierając kierunek nad Wyspy Brytyjskie.
Dwa duńskie F-16 towarzyszyły im w dalszym locie przekazując "gości" o godz 0.18 w środę i ok. 120 km od duńskiego obszaru powietrznego, samolotom brytyjskiego RAF-u.
W drodze powrotnej, w rejon Murmańska, bombowcom Tu-160 towarzyszyły myśliwce brytyjskie i norweskie
Film który był potrzebny. Wielu Polaków nie ma pojęcia co się dzieje i o co chodzi.
W nawale rosyjskiej propagandy nie warto łykać historyjek o rzekomej inwazji NATO na wschód, by potem zaatakować Rosję. Tak naprawdę to prymitywna "kultura" wschodu w połączeniu z agresywnymi imperialnymi aspiracjami sama wpycha wszystkich jej sąsiadów w objęcia NATO. _________________ Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych.
" trwają prace nad stworzeniem elektronicznej gotówki " ~@goral_
[
Film który był potrzebny. Wielu Polaków nie ma pojęcia co się dzieje i o co chodzi.
W nawale rosyjskiej propagandy nie warto łykać historyjek o rzekomej inwazji NATO na wschód, by potem zaatakować Rosję. Tak naprawdę to prymitywna "kultura" wschodu w połączeniu z agresywnymi imperialnymi aspiracjami sama wpycha wszystkich jej sąsiadów w objęcia NATO.
I sączą jad prymitywny. Nie żebym bronił Rosji, ale nie nazwał bym ich "prymitywną kulturą wschodu". Gdyż Rosja to olbrzymi kraj wielonarodowy i z różnym tradycjami i wartościami jakże odmiennymi od tych Zachodnich . Prawda jest taka że kultura łacińska od setek lat podsyca nienawiść do wschodu stosując wszelkie dostępne techniki propagandy.
Bo chodzi o kulturę. Kultura jest wtedy kiedy niemiecki żołnierz elegancko w zachodni stylu pakuje wschodnich wieśniaków do stodoły i ją podpal. Kultura jest bo niemiecki żołnierz nie gwałci ( bo mu kara grozi od przełożonych ) tylko rozpruwa kobietę bagnetem .
"Prymitywna kultura" jest wtedy kiedy ruski żołnierz zgwałconej Niemce pozwala żyć i jeszcze da kawałek chleba i to wszystko po tym jak przez kilka lat Naziści bawili się w Rosji.
A różnica jest taka, są dwie mądrości ta Wschodnia i ta Zachodnia która jest bardziej agresywna a objawia się ona nam w przykładzie postępowania przywódców - np - w bitwie pod Grunwaldem roku pańskiego 1410 . Gdzie wschodnia tradycja mówiła, że wódz dowodzący bitwą nie włącza się do walki i ze wzgórza obserwuje przebieg bitwy, okazując rozwagę i roztropność.
W zachodniej tradycji wódz bierze udział w bezpośrednim starciu dając przykład swym męstwem.
To są dwa różne światy które ciężko porównywać.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Film który był potrzebny. Wielu Polaków nie ma pojęcia co się dzieje i o co chodzi.
W nawale rosyjskiej propagandy nie warto łykać historyjek o rzekomej inwazji NATO na wschód, by potem zaatakować Rosję. Tak naprawdę to prymitywna "kultura" wschodu w połączeniu z agresywnymi imperialnymi aspiracjami sama wpycha wszystkich jej sąsiadów w objęcia NATO.
Zgadzam się z wieloma twierdzeniami z tego filmu, jednak trzeba podjąć temat taki, że będąc wasalem USA czy innego większego zachodniego kraju (Niemiec, Francji czy WB) również tymi wasalami jesteśmy i ktoś silniejszy pod jakimś względem czerpie z nas korzyści.
Jasno muszę też powiedzieć, że wolę być wasalem zachodu, bo zachód pozwala mi lepiej żyć niż ruski pozwalał moim rodzicom czy dziadkom.
Rosja chce przejąć ziemie i dusze siłą, kijem - ewidentnie. Zachód potrafi robić to marchewką, pozwalając wasalowi również poprawić swój poziom życia. Gdy zachód (USA) nie może nałożyć z jakichś przyczyn swoich wpływów to również podpala - patrz irak, wenezuela. Sprawa jest bardziej skomplikowana, wybór między wschodem i zachodem to wyłącznie wybór mniejszego zła, bo ostatecznie ktoś u władzy chce osiągnąć swoje aspiracje, pośrednio nas w jakiś sposób ruchając.
Rosja nie jest w stanie przekonać do siebie żadnego narodu siłą inną niż kij, chodzi o siłę gospodarczą. Nie jest w stanie, bo zwyczajnie gospodarczo jest słaba, słabsza niż zachód, mniej wydajna.
Najlepiej byłoby żyć w niezależnym kraju, albo w ogóle bez kraju ale to właśnie próbuje nam się serwować pod nazwą rząd światowy, przed czym bronimy się bo w podświadomości mamy, że ktoś nas będzie dymał, a nie będzie drugiej siły która będzie dawała nam szansę na oddymanie. Ostatecznie chyba sami dążymy do tych podziałów, wszak rywalizacja napędza.
--
Dodane po poście Ordela:
Cytat:
A różnica jest taka, są dwie mądrości ta Wschodnia i ta Zachodnia która jest bardziej agresywna a objawia się ona nam w przykładzie postępowania przywódców - np - w bitwie pod Grunwaldem roku pańskiego 1410 . Gdzie wschodnia tradycja mówiła, że wódz dowodzący bitwą nie włącza się do walki i ze wzgórza obserwuje przebieg bitwy, okazując rozwagę i roztropność.
W zachodniej tradycji wódz bierze udział w bezpośrednim starciu dając przykład swym męstwem.
To są dwa różne światy które ciężko porównywać.
Moim zdaniem obie są tak samo agresywne, wschodnia jest chyba po prostu trochę prymitywniejsza.
Pozostanie na wzgórzu mówi moim zdaniem tylko tyle, że żołnierz jest tylko narzędziem. Jeśli dowódca ryzykuje tak jak mięso armatnie to musi wierzyć w to o co walczy. Dzisiaj już żaden wódz właściwie nie ryzykuje.
Moim zdaniem obie są tak samo agresywne, wschodnia jest chyba po prostu trochę prymitywniejsza.
Pozostanie na wzgórzu mówi moim zdaniem tylko tyle, że żołnierz jest tylko narzędziem. Jeśli dowódca ryzykuje tak jak mięso armatnie to musi wierzyć w to o co walczy. Dzisiaj już żaden wódz właściwie nie ryzykuje.
Uważam, że ludzie błędnie mylą ruską agresywność z pewną dzikością i surowością wynikającą z historii.
A mówimy o czasach kiedy Rosji nie było a Ruś Kijowską, Księstwo Moskiewskie i okolice najeżdżały hordy Mongołów czy innych islamistów którzy swego czasu dotarli aż do Syberii Zachodniej .
Żołnierz jest zawsze narzędziem, bo niby czym by miał być. Dowódców nie sieją i roztropne jest nie włączać się do walki jeśli to nie jest konieczne. Dobry dowódca w swojej przeszłości udowodnił już męstwo i właśnie odcina od niego kupony, zbytnio się nie narażając .
Gadanie, że żołnierze walczą o jakąś ideę to głównie są bzdury. Żołnierze walczą dla łupów ale złapani ( na wojenną wyprawę ) zostali na ideę.
W historii głównym powodem wojen jest chęć wzbogacenia się, nie tylko żołd się liczy, ale nade wszystko łupy które możemy zdobyć.
Ci którzy walczą dla idei to nieliczne jednostki, większość jest w pracy i pobiera żołd organizując sobie premie w postaci łupów które zdobędą. To ta premia jest największa zachęta dla żołnierza.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Ciężko powiedzieć by przeciętny nazistowski żołdak szedł strzelać dla wzbogacenia.
Szedł bo mu kazali, w drugiej kolejności dla idei, wzrostu kraju.
Potęga powinna być budowana pracą a nie karabinem. Wszystkich którzy budują swój dobrobyt na śmiertelnej krzywdzie innych niech chuj strzeli.
To jest już historia postępu wojny. Nazistowski żołnierz teoretycznie został wyzbyty przez system chęci łupienia na swoją korzyść, miał łupić na korzyść swojego państwa, swoich przełożonych. To był nowy człowiek, pochłonięty przez ideę, łupiący dla swojego pana.
Szedł bo to był jego obowiązek wasalny. Przykładowo jak gospodarz dawał syna na front, dostawał od III Rzeszy parobka - np - z Polski . A i był czas, że i krówki się dostawało, to są łupy wojenne zdobywane na miarę postępu XX wieku.
To co powinno a co jest to dwie różne sprawy . A czy prowadzenie wojny to nie jest praca wykonywana przez pewną grupę zawodową.
Od pracy są odciski i garb na starość. Łatwiej jest komuś zabrać, kogoś przymusić do tego by pracował na ciebie, cała nasza historia ocieka krwią. Weźmy taki starożytny Rzym którym można się dziś ekscytować, zbudowany na niedoli i wyzysku podbitych ludów.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
Beda mogli zakrecic kurek jak pobuduja rury na wschod. No, ale co ma do tego armia USA? Powie: Jak nie będzicie Europie sprzedawac energii, to was zabijemy? Morgan słusznie prawi. W takim wypadku wszyscy się pozabijamy. "Obawy" przed zakrecaniem to jakaś zakulisowa gra propagandowa. Polaków karmi się antyrosyjskim fobiami bo tak ktoś zadecydował. Zobacz. Katyn ostatnio nakrecono, a Ukraińcy pomordowali w czasie wojny ze 200tys polskich cywili i nic. Jeszcze nasi politycy popieraja "pomaranczowych", a ci przeciez maja sentysmety do UPA. Wszytsko przebiega z planem. Boimy się Rosjan i Arabów. Tak ma być.
