Po odzyskaniu niepodległości Łotwa nie nadała obywatelstwa części swoich mieszkańców, którzy przyjechali do Łotwy z innych republik Związku Radzieckiego oraz urodzonym w Socjalistycznej Radzieckiej Republice Łotewskiej potomkom wyżej wymienionej grupy. Stąd w Łotwie istnieje podział na obywateli i nie - obywateli.
Nie-obywatele posługują się paszportem nie-obywatela Łotwy, mogą być członkami partii politycznych, przekazywać darowizny na ich korzyść itd. jak i obywatele, ale nie mają prawa głosu, ( w wyborach, referendum) nie mogą służyć w wojsku, pracować w administracji publicznej, policji, straży miejskiej, być adwokatami, notariuszami, farmaceutami.
Istnieją ograniczenia w prawach do nabycia nieruchomości, wauczerów prywatyzacyjnych, w dostępie do edukacji na niektórych uczelniach wyższych; wjazd nie-obywaltei Łotwy do niektórych państw jest inaczej uregulowany niż ten obywateli, różnice są także w zasadach przeliczenia lat pracy na potrzeby obliczeń dla funduszu emerytalnego (lata pracy poza Łotwą przed 31.12.1990 nie są wliczane do stażu, jeżeli nie ma podpisanej umowy pomiędzy państwami).
Nie-obywatele nie zaliczają się do mniejszości narodowych.
Przed styczniem 2007r. nie-obywatele nie mogli poruszać się bez wiz po Unii Europejskiej, Norwegii i Islandii. Teraz obywatele Łotwy mogą wjechać bez wizy do 93 państw, a nie-obywatele tylko do 40 2. Na przykład, obywatel ma możliwość bezwizowego wjazdu do Australii lub Stanów Zjednoczonych, nie-obywatel zaś potrzebuje wizy.
Podział na obywateli różnych kategorii nie został bez znaczenia dla kształtowania polityk wizowych sąsiadów: nie-obywatel ma prawo bezwizowego pobytu w Rosji, obywatel zaś bezwzględnie potrzebuje wizy.
W 2010r. Łotewski Komitet Praw Człowieka wyliczył 79 różnic pomiędzy statusem obywatela i nie-obywatela.
Na początek 2011r. na Łotwie zamieszkiwało 326 700 nie-obywateli, co wynosi 14,6% mieszkańców Republiki. Udział nie-obywateli w populacji Łotwy stopniowo zmniejsza się, czego przyczyną są zgony, naturalizacja oraz emigracja.
Podobną do łotewskiej jest sytuacja w Estonii, która też ograniczyła dostęp do obywatelstwa przybyszom z innych republik ZSRR.
Paszport obywatela Łotwy
Paszport nie obywatela Łotwy
ps. super cyniczna regulacja - mogą tworzyć partię polityczne ale nie mają prawa głosu, zatem mogą stworzyć partię na którą nikt nie zagłosuje!~
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Dołączył: 06 Cze 2013 Posty: 420
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:12, 01 Lip '14
Temat postu: Re: Nie-obywatele Łotwy
aximia napisał:
W Łotwie, będącej członkiem UE istnieje represyjna polityka narodowościowa wobec etnicznej ludności rosyjskiej.
Niesłychane - najpierw "kijowska hunta" na Ukrainie, a teraz Ryga ciemięży biedną mniejszość rosyjską na Łotwie?
Zmówili się, czy tak każdy sobie niezależnie? Czy jedni i drudzy z podpuszczenia USA, czy NATO, czy UE, czy czegoś tam?
Ty, @aximia, ty chyba faktycznienie nie jesteś płatnym agitatorem Kremla - dawno by cię wywalili za taką "niedźwiedzią (nomen-omen) przysługę" jaką im robisz tą swoją propagandą. Jednostronne, przegięte prorosyjskie bidolenie, i anty-anty-rosyjskie szczucie.
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:46, 01 Lip '14
Temat postu:
Mam znajomego z Lotwy, ktorego ojciec Rosjanin nigdy go nie widzial, ani nie byl na Lotwie itd. typowy 'one night stand'. On rowniez jest obywatelem drugiej kategorii. Tlumaczyl to tak: Lotwa boi sie ze Ruscy zainstaluja sie na Lotwie i przejma wladze/polacza sie ponownie z Rosja 'legalnie' za kilkanascie/dziesiat lat.
Ani ja ani moj znajomy nie jestesmy 'rusofilami' =]
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:23, 01 Lip '14
Temat postu:
Jak juz cos cytujesz, to moze cale zdanie...
Skoro Lotysze tak twierdza, to pewnie nie boja sie jakichs tam kilkudziesieciu brunatnych fanatykow. Duzo bardziej czerwonych.
Moim zdaniem jest to swietna decyzja, mimo ze szkoda mi kolesia: skoro wiazesz sie z osoba, ktorej kraj gnoil nasz przez kilkadziesiat lat, to korzystaj z jego tamtego kraju przywilejow. Chyba zdrowych mezczyzn w naszym kraju nie brakuje...
W krajach, ktore obecnie maja najezdzcow z USA wprowadzilbym to samo: wiazesz sie z oprawca: twoje dzieci to bekarty Ojczyzny.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:31, 01 Lip '14
Temat postu:
Skoro jest ich ok 14,6 % i tak są prześladowani ( ja bym się tak czuł ) jako obywatele drugiej kategorii . To czemu nie działają na rzecz polepszenia swego statusu ? W dodatku mając pod nosem Rosję ?
Coś słabo Rosja dba o swoich obywateli .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:41, 01 Lip '14
Temat postu:
Wyobrazcie sobie takie cos w Polsce w roku 1989:
- wspolpracowales z Ruskimi*
- konczyles specyficzne ruskie* uczelnie
- byles konfidentem
...
itd.
Jestes obywatelem 2. kategorii! Jak ci sie nie podoba, to do Rosji sp***.
Gorzej niz teraz to by 'na bank' nie bylo =]
Tu wstaw wszystkie obce agentury. Rosja na przykladzie Lotwy.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:43, 01 Lip '14
Temat postu:
Cytat:
Chyba zdrowych mezczyzn w naszym kraju nie brakuje...
Czy zdrowych to nie wiem ale stanowczo brakuje mezczyzn znających historię.Do traktatu wersalskiego żanych państw bałtyckich nie było.Terytora te należały do Szwecji a po wojnach północnych do Imperium Rosyjskiego (częściowo do Prus).
Tak że @Cynikt:marsz do wikipedii!
co zaś się tyczy:
Cytat:
Skoro Lotysze tak twierdza, to pewnie nie boja sie jakichs tam kilkudziesieciu brunatnych fanatykow. Duzo bardziej czerwonych
to przypominam że główną siłą rewolucji bolszewickiej zanim jeszcze powstała armia czerwona,byli okryci najgorszą sławą Strzelcy łotewscy http://pl.wikipedia.org/wiki/Strzelcy_%C5%82otewscy
Więc jesli już ktoś miałby się bać "czerwonych" to raczej Rosjanie
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 694
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:53, 01 Lip '14
Temat postu:
Cytat:
Stefan Batory był pierwszym koronowanym władcą na Łotwie. Za jego czasów sprowadzono Jezuitów, którzy zakładali szkoły i kolegia. Rezydujący wówczas na zamku ryskim król nadał Rydze przywilej, na mocy którego chłopi pańszczyźniani, samowolnie opuszczający swych właścicieli, mogli po 2 latach pobytu w tym mieście uzyskać wolność osobistą i zająć się handlem lub rzemiosłem. Od tego momentu w Rydze zaczęli się osiedlać Łotysze, wcześniej bowiem było to miasto zamieszkałe głównie przez Niemców.
Szwecja, po długotrwałej wojnie z Polską o Łotwę, straciła zdobyte nie tak dawno tereny Łotwy na rzecz Rosji, a wojska cara Piotra Wielkiego wkroczyły do Rygi w 1710 roku.
Pod koniec XIX wieku zaczął się organizować narodowy ruch łotewski. Zaczęły się ukazywać łotewskie czasopisma i książki oraz tworzyć stowarzyszenia. Rosjanie początkowo popierali ruch łotewski, który potrzebny im był dla osłabienia żywiołu niemieckiego. Osiągnąwszy ten cel zaczęli tłumić dążenia wolnościowe Łotyszy.
Przewaga pierwiastka niemieckiego na gruncie kultury została przełamana przez Aleksandra III, ale pozostała jeszcze w sferze gospodarczej. Nabrała tempa rusyfikacja i licznie zaczęli na Łotwę napływać Rosjanie.
Rewolucja 1905 roku skierowana była zarówno przeciwko państwu rosyjskiemu, jak i szlachcie niemieckiej. Kiedy zaczęto głosić hasła autonomii łotewskiej z łotewskim językiem urzędowym, władze rosyjskie zastosowały krwawe represje, posługując się wojskiem z oficerami pochodzącymi głównie ze szlachty niemiecko-bałtyckiej. Rewolucja została stłumiona, ale jej efektem były pewne zdobycze, takie jak: akt tolerancji religijnej oraz zezwolenie na zakładanie szkół prywatnych z ojczystym językiem wykładowym.
Zniesiono zakaz drukowania w Łatgalii pism i książek w języku miejscowym.
Wybuch I wojny światowej przyspieszył działania integracyjne społeczeństwa łotewskiego, a 18 listopada 1918 roku Łotwa ogłosiła niepodległość narodową. Władze polskie pomagały swojemu sąsiadowi w utrzymaniu niepodległości - armia łotewska otrzymała w darze broń i amunicję, a na początku stycznia 1920 roku w Łatgalii rozpoczęła się ofensywa przeciwko wojskom bolszewickim, zakończona wyzwoleniem Łatgalii.
W ofensywie tej, dowodzonej przez Edwarda Rydza Śmigłego brało udział 30 tys. żołnierzy polskich i 10 tys. żołnierzy łotewskich. Jedynie Polska zaoferowała Łotwie wszelką pomoc bez stawiania warunków. Społeczność międzynarodowa uznała nowe państwo 26 stycznia 1921 r., a dziewięć miesięcy później Łotwa została przyjęta do Ligi Narodów.
Pakt Ribbentrop-Mołotow oddał Łotwę w radziecką sferę wpływów i 17 czerwca 1940 roku wojska radzieckie zajęły terytorium Łotwy. Po II wojnie światowej Łotwa została republiką ZSRR.
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:56, 01 Lip '14
Temat postu:
Padam na kolana. Biedni Rosjanie mieszkajacy na terenie obecnie zwanym Lotwa, zostali wprawnie zmanipulowani do wierzenia w fakt, iz ich Bracia to ich najwiekszy wrog.
Nie zmienia to faktu, ze jezeli jestes przekonany, ze jakis kraj napiera na ciebie przez pol wieku, to chcesz miec po odzyskaniu 'wolnosci' jak najmniej z nim do czynienia, jak rowniez zniechecac obywateli tego kraju to przybywania do twojego.
W miescie ktorym mieszkam sto lat temu mieszkali Niemcy, nie znaczy to, ze nie przyznalbym im racji, jakby sie z Polakami nie kumali. Tu chodzi o idee, a nie o Twoja smieszna Rosje.
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:25, 01 Lip '14
Temat postu:
Chyba rzeczywiscie zalegam z historia, bo nie przypominam sobie, zebysmy okupowali Litwe przez ostatnie 50 lat.
Ale odpowiem: jakby tak bylo, to jasne! Nie jestem hipokryta.
Czyzby na Lotwie jakiekolwiek dziecko z cudzoziemcem nie mialo praw 1. kategorii?
Nie zgadzam sie z dyskryminowaniem narodow neutralnych.
Bez kitu! Najlepiej sie zaszyc i tylko czytac, bo to jak odpowiadac na skrypt...
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:38, 01 Lip '14
Temat postu:
Wiesz akurat sytuację na Litwie znam dobrze. Litwini mimo, że nie byli okupowani przez nas przez ostatnie 50 lat to bardziej boją się, a w znacznej części nienawidzą Polaków, niż Rosjan, którzy ich okupowali . Być może, dlatego że mniejszość Polska jest duża oraz doskonale zorganizowana.
Moje pytanie wynikało tylko i wyłącznie z chęci dowiedzenia się czy nie jesteś hipokrytą. Innymi słowy Litwini w razie czego mogą w pełni ograniczyć Litwinom z polskiej mniejszości równość w dostępie do prawa, w tym prawo głosowania.
Nie wiem również co ma do rzeczy, że Niemcy kumają się z Polakami. Nawet, jeśli się kumają z nami to, jako przedstawiciele silniejszego kraju są dla nas zagrożeniem, tak jak Polacy dla Litwinów oraz Rosjanie dla Łotyszy i z tego względu należy mniejszości niemieckiej zabrać prawo do głosowania oraz wszelkie przywileje.
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:48, 02 Lip '14
Temat postu:
ElComendante napisał:
Wiesz akurat sytuację na Litwie znam dobrze. Litwini mimo, że nie byli okupowani przez nas przez ostatnie 50 lat to bardziej boją się, a w znacznej części nienawidzą Polaków, niż Rosjan, którzy ich okupowali . Być może, dlatego że mniejszość Polska jest duża oraz doskonale zorganizowana.
Dlaczego wiec tak Nas nienawidza?
ElComendante napisał:
Nie wiem również co ma do rzeczy, że Niemcy kumają się z Polakami.
Napisalem cos zupelnie przeciwnego, wiec rowniez nie rozumiem...
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:12, 02 Lip '14
Temat postu:
Litwini nas nienawidzą, ponieważ boją się tzw. żywiołu polskiego, żywiołu Lachów, z którym to mieli do czynienia przez większość swojej historii. Z problemem tzw. żywiołu ruskiego mają problem w zdecydowanie bardziej ograniczonym stopniu czasowym, więc choć te obawy są to nie mają tak silnych korzeni. Innymi słowy Litwini boją się bardziej polskiej kulturowej, gospodarczej dominacji, bo z nią miały do czynienia setki pokoleń Litwinów a nie dziesiątki, jak w przypadku żywiołu ruskiego.
Dokładnie z tego samego punktu widzenia historycznego Łotysze boją się żywiołu ruskiego, bo z nim mieli zdecydowanie gorsze przeżycia na przestrzeni setek pokoleń.
Ich mniemanie oraz podejmowane działania, czyli zarówno Litwinów wobec mniejszości polskiej, czy też Łotyszy wobec rosyjskiej wynikają z jednej strony z tzw. historycyzmu, którzy rządzi się zasadą zgodną z powiedzeniem: historia lubi się powtarzać a z drugiej strony z budującymi się latami obawami, które przerodziły się w histerię społeczną na tym punkcie.
Napisałeś:
"Nie zmienia to faktu, ze jezeli jestes przekonany, ze jakis kraj napiera na ciebie przez pol wieku, to chcesz miec po odzyskaniu 'wolnosci' jak najmniej z nim do czynienia, jak rowniez zniechecac obywateli tego kraju to przybywania do twojego."
W przypadku Łotyszy to zdecydowanie nie dotyczy pół wieku, stąd tak silny społecznie problem.
Innymi słowy, żeby dojść od meritum, Ja jestem pragmatykiem i uważam, że jeśli przesłanki są tożsame to sprawdza się wobec nich jedna skuteczna metoda. Jeśli Łotysze czy Litwini robią słusznie wówczas Polacy winni postąpić dokładnie tak samo wobec mniejszości niemieckiej oraz przyjąć wobec Niemiec taką postawę, jak Łotwa przyjmuje wobec Rosji, albowiem patrząc przez pryzmat historycyzmu żywioł niemiecki prędzej czy później {mamy ku temu podstawy od więcej, niż 1000 lat} próbował zdominować kulturowo, militarnie lub gospodarczo ziemie, na których mieszkamy. Oczywiście osobiście nie posługuję się historycyzmem i zachowania Litwinów oraz Łotyszy są dla mnie niezrozumiałe, ale przyjmując ich założenia za słuszne w Polsce należałoby podjąć takie działania o jakich wspominam.
P.S. Cynikt, jeśli Cię źle zrozumiałem to niechaj moja wypowiedź będzie wyłącznie moją opinią w temacie a nie odpowiedzią wobec Twoich wypowiedzi.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:49, 03 Lip '14
Temat postu:
Cynikt napisał:
ElComendante napisał:
Wiesz akurat sytuację na Litwie znam dobrze. Litwini mimo, że nie byli okupowani przez nas przez ostatnie 50 lat to bardziej boją się, a w znacznej części nienawidzą Polaków, niż Rosjan, którzy ich okupowali . Być może, dlatego że mniejszość Polska jest duża oraz doskonale zorganizowana.
Dlaczego wiec tak Nas nienawidza?
..
Ponieważ uważają że przez I Rzeczposkolitą (czytaj Polaków) starcili szansę na mocarstwowość,że to słaba,zanarchizowana i uboga Polska uczepiła się ich rozległego i bogatego Księstwa Litwewskiego, jak rzep psiego ogona.
Litewscy historycy utrzymują że unia lubelska była przez polską szlachtę i króla sfałszowana bo niezgodna z obowiązującym prawem.Litewscy magnaci nie byli nawet obecni podczas obrad co wedle ówczesnych polskich jurystów nie było przeszkodą do zawarcia unii.Wedle ówczesnych litewskich jurystów nie było żadnej unii a zwyczajna okupacja.
Nie wiem czy to prawda,aby tego dociec potrzebne były by obiektywne badania archiwów historycznych dokumentów.Póki co Litwini tak właśnie myślą o minionych aliansach z Polską.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:50, 03 Lip '14
Temat postu:
@pszek
Wiesz tak jak większość ludów Wschodu Litwini to doskonali manipulatorzy historii.
Biorąc pod uwagę kto na czym więcej skorzystał to nie oszukujmy się, że więcej skorzystała grupa magnatów litewskich, która była związana z Władkiem Jagiełło a trzeba również brać pod uwagę, że to akurat władcy litewscy rządzili Polską a nie na odwrót.
Na mocarstwowość Litwa niepotrafiąca kontrolować swojego terytorium nie miała najmniejszych szans, bo przy olbrzymim obszarze zmagać się musiała zarówno z żywiołem ruskim, tatarskim, jak też potęgą krzyżacką.
Mrzonki powstają w każdej kulturze i wychodzą od histerycznych bzdur, co dotyczy na przykład polskiej gloryfikacji jagiellońskiego gówna duplomatycznego z czym spotykamy się po dziś dzień.
Z twardymi faktami trudno sobie poradzić i to dotyka też Litwinów, bo wiadomym jest, iż gdyby nie przygotowywana od czasów Łokietka akcja przeciw Krzyżakom na polu dyplomacji, prawa międzynarodowego, ekonomii oraz oczywiście wojskowości to Litwa byłaby kolejnymi Prusami a nie żadnym mocarstwem.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:26, 03 Lip '14
Temat postu:
@ElComendante
Nie jest ważna co ja wiem choć oczywiście było by ciekawie zbadać historyczne dokumenty ( dla gwarancji obiektywizmu musiały by to chyba zrobić anioły z niebiesiech )
Ważne jest to że na często ahistorycznej podstawie buduje się historyczną politykę a następnie wpycha się to w narodową świadomość.Polacy i to masowo, również wierzą w to że gdyby nie podli ościenni zaborcy XVIII-wieczna Rzeczpospolita dalej była by sobie potężna,bogata,mądrze i sprawnie rządzona przez elity zdominowane propaństwowym i propolskim myśleniem.Wiadomo że to nie prawda, że XVIII-wieczna Rzeczpospolita z jej elitami była truchłem.W dodatku niebezpiecznym dla otoczenia (bóg wie z kim skłonni byli by się układać ).Świadomość prawdy jest trudna bo kieruje całą (lub większość część) odpowiedzialności na samych siebie na gówniane elity które nieustannie generujemy, zaś zaprzeczenie tej prawdzie pozwala na dobre samopoczucie i przeniesienie całej odpowiedzialności (i niekończące się pretensje) na innych,obcych,podłych sąsiadów.Nie wiem czy wszystkie narody świata tak mają ale w naszym regionie owszem wszystkie bo i Polacy i Litwini i galicyjskie Chochły i Łotysze i Estończycy
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:39, 04 Lip '14
Temat postu:
Pan Eugenius napisał:
Litwa = Łotwa? Gdzie Kurlandia, a gdzie Wilno?
Tu jest Kurlandia
Cynikt napisał:
Skoro nie zrozumiales, to podstaw niepasozytnicze mniejszosci narodowe. Dalej chcesz wlos na 4 dzielic?
Skoro już podzieliłeś , to co ja mam dzielić ?
Ale zwrotem : niepasożytnicze mniejszości narodowe rozjebałeś mi nadgarstki . Wykrwawię się ze śmiechu
Zrozum człeku , że człowiek to pasożyt . Zorganizowany w naród to tępy agresywny pasożyt . A czasem i pasożyd .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:15, 04 Lip '14
Temat postu:
pszek napisał:
@ElComendante
Nie jest ważna co ja wiem choć oczywiście było by ciekawie zbadać historyczne dokumenty ( dla gwarancji obiektywizmu musiały by to chyba zrobić anioły z niebiesiech )
Ważne jest to że na często ahistorycznej podstawie buduje się historyczną politykę a następnie wpycha się to w narodową świadomość.Polacy i to masowo, również wierzą w to że gdyby nie podli ościenni zaborcy XVIII-wieczna Rzeczpospolita dalej była by sobie potężna,bogata,mądrze i sprawnie rządzona przez elity zdominowane propaństwowym i propolskim myśleniem.Wiadomo że to nie prawda, że XVIII-wieczna Rzeczpospolita z jej elitami była truchłem.W dodatku niebezpiecznym dla otoczenia (bóg wie z kim skłonni byli by się układać ).Świadomość prawdy jest trudna bo kieruje całą (lub większość część) odpowiedzialności na samych siebie na gówniane elity które nieustannie generujemy, zaś zaprzeczenie tej prawdzie pozwala na dobre samopoczucie i przeniesienie całej odpowiedzialności (i niekończące się pretensje) na innych,obcych,podłych sąsiadów.Nie wiem czy wszystkie narody świata tak mają ale w naszym regionie owszem wszystkie bo i Polacy i Litwini i galicyjskie Chochły i Łotysze i Estończycy
Wiesz jakoś, chyba to wyssaliśmy z mlekiem słowiańskiej matki {a apologeci judeochrześcijańscy przyprawili to mleko chwilowych, niepragmatycznych mrzonek porządną dawkę silnego narkotyku wiary}, bo Rosjanie mają nie inaczej o czym zapomniałeś dodać.
Fakt lubimy mity historyczne i budowanie na nich mrzonek, które często niszczą perspektywy pojawiające się w teraźniejszości. Z tego też względu również jestem zawsze takowych rzetelnych badań ciekawy.
Politykę histeryczną czy karmienie mitów historycznych rozrastających się jak rak uważam za jedną z większych bzdur.
Zgodnie z zasadą, że jeśli chcesz zrobić duży krok musisz bardo dobrze rozpoznać podłoże, bo jeśli przyjmiesz jego stabilność na tzw. wiarę wówczas możesz się porządnie wygrzmocić.
Przeszłość kraju to podłoże, gdy się je naprawdę zna z tej ciemnej i jasnej strony można robić te WIELKIE KROKI.
Dołączył: 04 Mar 2012 Posty: 22
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:21, 07 Lip '14
Temat postu:
Ordel napisał:
Cynikt napisał:
Skoro nie zrozumiales, to podstaw niepasozytnicze mniejszosci narodowe. Dalej chcesz wlos na 4 dzielic?
Skoro już podzieliłeś , to co ja mam dzielić ?
Ale zwrotem : niepasożytnicze mniejszości narodowe rozjebałeś mi nadgarstki . Wykrwawię się ze śmiechu
Zrozum człeku , że człowiek to pasożyt . Zorganizowany w naród to tępy agresywny pasożyt . A czasem i pasożyd .
Sprany masz mozg kolezko.
2 opcje:
1. Uwazasz siebie za czlonka narodu wybranego i traktujesz pasozytnictwo na 'bydle' za normalne.
2.'Mam wiekszy potencjal niz ten, ktorego wykorzystuje, tak wiec efektywniej zuzywam energie.' Rozumiem jakbys byl rekinem w tym bajorze, ale wg twojego myslenia, kazdy jebany leszcz moze wykorzystac taka plotke jak ty?
W kazdym badz razie cos ci sie popierdolilo, bo wg twojego toku rozumowania kazdy bylby socjopata.
Jak zarabiasz w PL tyle, ze ledwo zyjesz, a jak uciekniesz na Zachod, to stac cie na przyzwoite zycie,robiac to samo, to gdzie tu widzisz pasozytnictwo?
Zgodze sie, ze nie ma sprawiedliwosci, ale to nie oznacza, ze kazdy ma byc w skurwysynem dla innych.
Wracajac do 'tematu': nie sadzicie, ze skoro Litwini(Lotysze) nienawidza nas(ich) od wiekow, to moze nie najlepszym pomyslem jest pozostawanie tam jako Polak(Rosjanin)? Skoro nie potrafisz wywalczyc sobie tego, czego oczekujesz, to sie dostosuj(albo wyprowadz). Pretensje miej do przodkow, ktorzy woleli zajmowac sie innymi rzeczami niz dbaniem o dziedzictwo(zakladajac, ze byl to 'twoj' teren).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów