Wysłany: 13:29, 07 Cze '14
Temat postu: Rosja - Koniec snów o potędze
Oto otrzymany przeze mnie przed chwilą od Jana Saskiego świetny komentarz do 70 rocznicy lądowania zachodnich Aliantów w Normandii:
Rosja - Koniec snów o potędze
Cytat:
Po pierwsze, wydarzenia na Ukrainie kompromitują Rosję jako mocarstwo i falsyfikują jej rolę jako regionalnego hegemona. Ukraina jest najważniejszym krajem z punktu widzenia utrzymania przez Rosję jej statusu mocarstwowego. Rosja potrzebuje do utrzymania tego statusu co najmniej neutralnej wobec siebie Ukrainy. Z nieprzyjazną i niezależną od siebie Ukrainą u swych granic, Rosja przestaje być mocarstwem i traci szansę zbudowania wokół siebie eurazjatyckiego imperium, a staje się po prostu dużym i silnym państwem, swoją geopolityczną rangę degradując do poziomu na przykład Francji lub Indii.
Po drugie, mamy do czynienia z geopolityczną katastrofą dużo poważniejszą niż rozpad ZSRS. Ukraina rządzona przez amerykańskie marionetki i manipulowanych z kolei przez nie nacjonalistów jest atlantyckim klinem wbitym w samo serce Europy. Przekreśla ona zarówno projekt eurazjatycki, jak i możliwość zbliżenia Unii Europejskiej z Rosją. Atlantycka Ukraina, podobnie jak na mniejszą skalę Kosowo na Bałkanach, jest geopolitycznym wrzodem na ciele Europy. Szowinizm narodowy w obydwu tych państwach jest na tyle silny, że ich reintegracja z Serbią lub z Rosją jest rzeczą w przewidywalnej przyszłości niewyobrażalną.
Putin tymczasem w kryzysie ukraińskim wielokrotnie pokazał żenującą wręcz słabość i nieporadność, by nie powiedzieć tchórzostwo. Jego bezczynność wobec masakrowania rosyjskojęzycznych mieszkańców Ukrainy przypomina bezczynność dorosłego mężczyzny, któremu na jego oczach nastoletni wyrostek gwałciłby żonę grożąc jednocześnie „tylko nie próbuj mi przeszkadzać, bo oberwiesz!”, ten zaś przyglądałby się jedynie całej scenie ze łzami w oczach i wołał co pewien czas w różne strony „pomóżcie! powstrzymajcie go! proooszę...!”, zarazem zaś do nastoletniego bandyty zwracał się z apelami w rodzaju „tylko nie bądź zbyt brutalny i nie zabieraj jej kart kredytowych ani tych nowych butów”. Putin to nawet nie mężczyzna.
Więcej info na ten "gorący" temat w ostatnich w ostatnich kilku komentarzach do postu "Ukraina pokazała Unii środkowy palec". Zachowanie się Putina - putany obecnie bardzo mi przypomina zachowanie się prezydenta Janukowycza przed kilku miesiącami w Kijowie. Też się bał - ostrzegany przed tym przez tak zwany "Zachód" - użyć siłę by rozpędzić to całe euro-banderowskie tałatajstwo na Majdanie. I też jak Putin przed dwoma tygodniami, Janukowycz w grudniu próbował sie wspierać paktem ekonomicznym z Chinami. A więc za kilkanaście miesięcy Putina - putanę może spotkać los jego kolegi po fachu, słowiańskiego miliardera z Kijowa.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:37, 07 Cze '14
Temat postu:
Widać, że ktoś kto napisał te słowa kompletnie nie kuma czaczy o co idzie gra.
Takie myślenie, jak uskuteczniane w powyższej wypowiedzi to uskuteczniał już przygłup Adolek i jego ekipa fagasów, których ruchy Bolka suchego nadal są jak widać popularne mimo ich całkowitego fiaska.
Podstawową zasadą skutecznej, real politik jest mierzenie sił na zamiary a nie pierdolenie się z sentymentami czy resentymentami a kto tego nie rozumie ten wystawia dupę na potężne bęcki lub w innej nomenklaturze międzynarodowe i na dodatek grupowe ruchanie w dupsko.
Ty, zaś Gasienica porównujesz rzeczy nieporównywalne. Porównujesz zarządcę Ukrainy do władcy Rosji. Porównujesz ekipę mośków wokół Janukowycza, którzy byli przy nim tylko, bo była kasa, do ekipy zaufanych ludzi Putina {mimo, ze wielu tego kompletnie nie rozumie - ekipy w pewnym stopniu równych wobec równych}. Porównujesz wreszcie wieloletnie negocjacje na setki miliardów dolarów z Chinami do szybkiego skoku po kasę zarządcy, któremu rozpadał się gospodarczo kraj, itd.
Porównujesz ekipę mośków wokół Janukowycza, którzy byli przy nim tylko, bo była kasa, do ekipy zaufanych ludzi Putina
No właśnie. Aleksander Dugin niedano napisał, że znajomy mu osobiście prezydent Putin znajduje się w otoczeniu już nie "V" ale SZÓSTEJ KOLUMNY i to po jego zachowaniu widać. "Bezwystrzałowe" przechwycenie Krymu przez Rosję to mu załatwili, prawdopodobnie bez wiedzy o tym Putina, jego generalowie, którzy byli w spisku ze swymi ukraińskimi kolegami w Sewastopolu (np. admirałem Bierezowskim, który 28 lutego mianowany przez Kijów dowódcą Floty Czarnomorskiej Ukrainy, już 1 marca przeszedł na stronę Rosji, w następnych 3 tygodniach pociągając za sobą aż 8 tysięcy ukraińskich oficerów oraz żołnierzy).
A do tego, by Putin, chcąc nie chcąc, starał się przyłożyć rękę do zaduszenia, podobnej do "komuny paryskiej" z 1871 roku, insurekcji w Donbasie, ta "VI kolumna" w Moskwie, złożona z żydo-rosyjskich miliarderów dbających tylko o swą kasę, z pewnością musi go "zapraszać".
Jeśli chodzi o ten Donbass, który zamieszkuje około 7 milionów ludności, to jest to przemysłowe "serce" Ukrainy, w planach IMF i UE skazane na likwidację. Nie zdziwiłbym się, gdyby już w chwili obecnej wiele zakladów przemysłowych tego "serca" było przestawionych na produkcję koniecznej do insurekcji amunicji (skąd "opłotkowicze" tyle jej mają?) a nawet i nowoczesnego p-panc i p-lot uzbrojenia.
A z ciekawszych epizodów dzisiaj. Na inauguracji prezydenta Ukrainy był obecny prezydent Białorusi, Aleksander Łukaszenka, który siedział obok prezydenta Litwy pani Graubayskis i z nią wesoło pogadywał. I oczywiście vice-prezydent USA Joe Beiden musiał podać rękę nie uznawanemu przez USA Łukaszence, bo tego wymagał dyplomatyczny protokół. Pytanie rosyjskiego korespondenta w Kijowie, o tym co sądzi o ukraińskiej polityce wobec wschodnich regionów tego kraju, Łukaszenka skwitował pytaniem "A czy rząd Ukrainy ma taką politykę?"
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:26, 07 Cze '14
Temat postu:
Dugina można sobie poczytać, ale to jest jedynie jedna z wizji Rosji. Trudno, żeby Dugin lubił pewnych ludzi jako doradca Putina {były}, jeśli takowi zapewne są w nim w sporze, czyli mają inne wizje a owe się ścierają. Na dodatek trudno, żeby podobało mu się to, że obecne wydarzenia na Ukrainie psują jego wielką wizję EuroAzji, a przynajmniej utrudniają jej stworzenie {każdy pamięta jak Dugin płaczkował nad losem Ukrainy i jak to zapowiadał już kilka razy, jak to Rosja rozjedzie Ukrainę czołgami - wiadomo, więc o czym on marzy, a czego nierealizowanie go niewątpliwie WKURWIA}.
Jednak należy brać pod uwagę, że Dugin to idealista i marzyciel, którego wizje mogą być ciekawe, ale nie zawsze są realizowalne w formie o jaką takowy marzyciel sobie uroił.
Niestety marzyciele tworzą piękne wizje, ale często kończą na drzewach, wisząc a ich wizje rzadko spełniają się w stu procentach.
Polityka to realne działania, gdzie nie zawsze jest różowo, gdzie trzeba mierzyć siły na zamiary, gdzie spotyka się z konkurencją zewnętrzną i wewnętrzną, i to nie jest świat, w którym wszytko idzie po myśli tego, który sobie jakąś wizję stworzył.
Putin jest otoczony różnymi ludźmi realizującymi własne interesy. Niestety, ale nie ma człeka, który potrafiłby czytać innym w myślach, więc do otoczenia trafiają też ludzie niepewni.
Jednak to, co ma Putin to armię, która go szanuje oraz jest przy nim, bo daje im wielką kasę, a Januk na armię kasy nie dawał a wręcz zabierał. Ma sprawne służby, którym płaci dając im robić intratne interesy. Ma również poparcie społeczne o jakim Januk mógł sobie co najwyżej pomarzyć {można, by jeszcze wymieniać wiele szczegółów zupełnie innych sytuacji obu jegomościów}.
Po drugie Putin jest otoczony częścią ludzi, którzy mają do niego stosunek osobisty i to pozytywny. Dziś zajmują wysokie stanowiska - często najwyższe {w biznesie, gospodarce, armii, służbach}, są w wieku Putina, część z nich razem się szkoliło, razem się uczyło, razem pracowało i pięło po szczeblach kariery. To są zupełnie inne więzi, o których wielu zupełnie zapomina, a co sprawia, że taki człek jest zdecydowanie w lepszej sytuacji.
Ukrainę można podbić gospodarczo, zwłaszcza Wschodnią. Jest to droższe, bardziej długotrwałe, ale można to zrobić przy mniejszej liczbie fajerwerków, których zdecydowanie na polu międzynarodowym nikt nie lubi {nawet Chińczycy}.
Militarnie, na razie basen Morza Czarnego jest zabezpieczony przez przejęcie Krymu, więc Putin i jego otoczenie z niczym nie muszą się śpieszyć.
No właśnie. Aleksander Dugin niedano napisał, że znajomy mu osobiście prezydent Putin znajduje się w otoczeniu już nie "V" ale SZÓSTEJ KOLUMNY i to po jego zachowaniu widać. "
Pojęcie Szósej Kolumny jest pojęciem metaforycznym i oznacza wroga o nazwie zachód wewnątrz nas. http://www.vz.ru/opinions/2014/4/29/684247.html
Zagodnie z teorią Dugina Rosja to nie "duże państwo" a odrębna cywilizacja będąca inną jakością niż Zachód i Wschód ( w sensie Orient)
Kto tego nie rozumie,nie czuje i nie potrafi "wyrwać z siebie Zachodu" jest mimowolnym wrogiem, choćby absolutnie szczerze i całym sercem popierał Putina.
Gansienica napisał:
"Bezwystrzałowe" przechwycenie Krymu przez Rosję to mu załatwili, prawdopodobnie bez wiedzy o tym Putina, jego generalowie, którzy byli w spisku ze swymi ukraińskimi kolegami w Sewastopolu
Przede wszystkim należy pamiętać o historycznych uwarunkowaniach (i nie ulegać propagandzie).Krym to historyczna ruska kraina,przypominam że chrzczenie Rusi miało miejsce właśnie tu.
http://translate.google.com/translate?hl.....icial%257D
Że tureckie ludy wielkiego stepu na jakiś czas zawojowały te ziemie (upadek Biznacjum) i zwykły uważać je za swoje to jeszcze nie zmienia historycznych faktów że Tatarzy ne są rdzenną ludnością Krymu.To już prędzej Grecy.
Co zaś się tyczy "bezwystrzałowego" przejęcia Krymu to zagrał tu rolę gównie czynnik etniczny ale przecież nie tylko
Wysłany: 22:23, 07 Cze '14
Temat postu: Re: Rosja - Koniec snów o potędze
Gasienica napisał:
Putin tymczasem w kryzysie ukraińskim wielokrotnie pokazał żenującą wręcz słabość i nieporadność,
Dlaczego Putin nie wprowadza wojsk? Czy to jest objaw jego słabości czy raczej siły prowadzonej przez niego real polityk, priorytetu racji stanu? Uważam, że nie wprowadza wojsk bo:
- bezpośrednie zaangażowanie Rosji na Ukrainie jest częścią planu zachodu przeciw Rosji. Jest wiadomym, że w "akcji Ukraina" -chodzi nie o Ukrainę ale o Rosję - Ukraina ma być wykorzystana jako tylko plaz - drom, zarzewie konfliktu z którego wojna i chaos przeniesie się do Rosji co umożliwi przejęcie władzy przez opozycję będącą na amerykańskim pasku.
- wprowadzenie rosyjskich wojsk nie zatrzymało by rozlewu krwi, przeciwnie nastąpiła by eskalacja w wojnę regionalną, ginęło by więcej ludzi niż teraz, także cywilów
- dla USA taka wojna jest bardzo wygodna, dzieje się na innym kontynencie, ale dla Rosji ale także Polski i inny krajów regionu to katastrofa humanitarna itd
- w czasie kiedy Rosja byłaby zaangażowana w te wojnę (ukraińską armię aktywnie wspierałoby NATO w tym polskie, litweskie armatnie mięso) podniosłaby łeb rosyjska V kolumna - place błotne, echo moskwy itd zaczęli by destabilzować wewnątrzną kraju, żądali by odejścia Putina
- w tym czasie nasiliły by się niewątpliwie akty terroru przeciw ludności rosyjskiej - bomby w metrze, na stadionie etc; byłoby to dzieło prawoseków żeby Rosja wycofała się z Ukrainy
- z całą nędzę ekonominczą Ukrainy obwiniony zostałby Putin. :nie macie wypłat, nie macie pracy, wszystko drożeje, nie macie jedzenia to wina Putina, to okupant, to hitler, a tak to niestety odpowiedzialność za stan tego kraju spada na jego własne władze, ludzie także na tej zachodniej ukrainie wkrótce nie będą mieli co do gara włożyć a bo władze toczą bratobójcze walki na Donbasie zamiast zająć się sytuacją w kraju
Putin nie odpuścił Donbasu - Noworosji: daje temu wyraz w działaniach dyplomatycznych (tak samo Ławrow, Czurkin (ONZ))
ostanio w Normandii mówił do dziennikarzy otwartym tekstem o tym że prawy sektor (nac gwardia) zabiła wojskowych ukraińskich za to że odmówili strzelania do cywili, o tym że nac gwardia roztrzeliwuje rannych żołnierzy w leżących w łóżkach szpitalnych, mówił o zbrodni w Odessie, Rosja przekazuje pomoc humanitarną, organizuje życie uchodźcom (ok 40, 000 ludzi)
Republika Ługańska (Noworosja) kontroluje w tej chwili odcinek ok 200 km na granicy z Rosją, to jest 5-6 punktów przejścia granicznego, więc tamtędy dociera pomoc dla powstańców. Rosja powołała komisję ds zbrodni wojennych na Ukrainie, agenci rosyjscy zbierają materiały dowodowe dla przyszłego procesu przed trybunałem w Hadze mają już m.in dane wszystkich pilotów zrzucających bomby nad Donbasem.
Podsumowując - Putin nie dał się wciągnąć w zasadzkę, którą uszykował dla niego zachód, dla nas Polaków to bardzo dobrze bo nasze władze już nas widziały w okopach. Teraz zachód będzie sam musiał wypić nawarzone piwsko i jakoś "zopiekować" wielkim zbankrutowanym, zdemoralizowanym krajem: sława nacji śmierć wrogom! A jak wiemy Zachód nie lubi rozdawać pieniędzy zwłaszcza że ich nie ma, bo sam jest bankrutem - więc co może USA zniesie wizy dla Ukraińców skoro ich tak bardzo lubi? _________________ https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50
Zachód nie lubi rozdawać pieniędzy, ale za to kocha udzielać kredyty, które wiążą na lata kredytobiorcę z zachodnią smyczą.
Natomiast co do wcześniejszych wypowiedzi, jakoby to Ruskie utracili status mocarstwa - wierz mi, że Amerykanów bardziej przeraża rozliczanie się Rosji, Chin i innych gospodarek o ogromnym potencjale z pominięciem dolara, niż wizja rosyjskiej armii szalejącej na Ukrainie. W obecnej polityce zagranicznej nie chodzi o to, by podejmować drastyczne kroki, walczyć i się wykrwawiać, ale o to, by ugrywać jak najwięcej jak najmniejszym kosztem i to na maksymalnie wielu polach. W Polsce taki rodzaj prowadzenia polityki nie jest do końca rozumiany, bo nasi rodzimi politycy o czymś takim nie mają zielonego pojęcia. Do tego trzeba mieć status gracza albo chociaż zadatki na niego, a nie być wyłącznie narzędziem w rękach prawdziwych graczy.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:53, 07 Cze '14
Temat postu:
Generalnie można powiedzieć, że w odróżnieniu od początku lat 80. Rosja tym razem ma czas a jankesi tym razem owego czasu nie mają.
W tym jest klucz wielu działań otoczenia Putina, bo cytując popularne przysłowie, gdy się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy
Powiem Wam tylko, że kto wie, czy za 2 lata USA nie zmienią swojej polityki gospodarczej i zagranicznej, nie spróbują pójść zupełnie innym torem, gdy im się naprawdę zacznie palić grunt pod nogami. Zawsze to jakiś nowy start, zwalenie winy na administrację Obamy przez 'nową' administrację i torowanie sobie drogi do celu innymi sposobami. Bo jestem pewny, że będą kombinować jak koń pod górkę na wszystkie możliwe sposoby, żeby tylko status quo utrzymać jak najdłużej.
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:31, 07 Cze '14
Temat postu:
To co obecnie dzieje się na świecie to jest zmiana żandarma świata z usraela (zachodu) na wschodniego ruska + chiny i wydaje mi się że obie strony robią teatrzyk bo ze sobą ładnie współpracują w tworzeniu przedstawienia. Niestety jedna i druga strona trzyma z żydami i masonerią. A zmiana władzy z zachodu na wschód zachodzi z potrzeby takiej że zachód już obrzydł społeczeństwu.
Wydaje mi się, że @85r ma racje.
To nie jest słabość Rosji ale USA. Rosja nie podąża ścieżką jaka wyznaczono, wymyślono w USA.
Rosja już kilka razy w tym konflikcie uciekła USA i co ważne uprzedza ruchy amerykańskie.
Krym przejęli bez jednego wystrzału, obecnie prawie codziennie ktoś ginie w operacji rządu Kijowskiego przeciw defacto swoim obywatelom.
Rosja ostrzegała i ostrzega Europę przed możliwymi problemami w dostawie gazu, gdyż Ukraina może gaz dosłownie kraść. Kilka razy Rosja zwróciła się do UE o udzielenie pożyczki Ukrainie na spłatę zadłużenia za gaz. UE dała Ukrainie jakieś pieniądze na cząstkę tego długu. Więc UE ugięła się przed ostrzeżeniami Rosji, a nie parła w ciemno z USA.
Między czasie Rosja podpisuje potężny kontrakt energetyczny z Chinami, które teraz są dla Rosji priorytetem. Oznacza to, że to UE będzie musiała zabiegać o dobre kontrakty z Rosją nie odwrotnie.
Umowa z Chinami na 20 czy 25 lat oznaczać będzie odejście stopniowe od dolara, co spowoduje coraz poważniejsze kłopoty gospodarki USA.
Prawdę mówiąc to obawiam się, że USA może rozpętać wojnę, bo to będzie jedyny sposób na ratowanie dolara.
A co do samej Ukrainy, przej czy później wróci do dobrych kontaktów z Moskwą bo nie ma innej drogi, przedłużający się konflikt, jedynie zrujnuje ten kraj i tylko wypatrywać nowych majdanów, które będą coraz krwawiej tłumione.
Najbardziej możliwy scenariusz jest taki, że rejony Donbasu - stworzą federację i będą miały daleko idącą niezależność od Kijowa.
Przedłużający się zbrojny konflikt zbrojny na Ukrainie jest bardzo nie na rękę USA.
NOWOROSJA TOTALNIE W POPRZEK CYWILIZACJI JAKĄ NARZUCIŁY USA EUROPIE i ŚWIATU
Ponieważ wielu anonimowych (a podejrzewam, że i młodych) krytyków mego - tzn. ściągniętego z www.prawica.net - postu "Rosja - koniec marzeń o mocarstwie" wyraźnie już nie wie, o co chodziło na świecie przez CAŁY WIEK XX, pozwolę sobie przytoczyć w całości opracowanie mego równego wzrostem (190 cm) i prawie wiekiem Bogusława Jeznacha. Otóż z przytoczonego przez niego opracowania projektu "Nowej Rosji" bardzo młodego (zaledwie 31 lat) Pawła Gurbajewa wynika, że planowane przez współpracujących z nim 30-latków (Poszylin, Ponomariow, Striełkow) NOWE PAŃSTWO W EUROPIE zamierza funkcjonować TOTALNIE W POPRZEK całej CYWILIZACJI JAKĄ NARZUCIŁY USA EUROPIE WSCHODNIEJ W OSTATNIM ĆWIERĆWIECZU. Sprawdziłem biografię tego młodego działacza politycznego w Doniecku i okazało się, że jest on członkiem Postępowej Socjalistycznej Partii Ukrainy, której od lat przewodniczącą jest dobrze znana, zarówno w Rosji jak i na Ukrainie Natalia Witrenko (www.vitrenko.org), z którą i ja kilkakrotnie rozmawiałem. I to ona, ciężko doświadczona działaczka polityczna (w 1996 na wiecu próbowano ją zabić rzucając w nią 2 granaty) zapewne przygotowywała ten program Nowej Rosji, który sygnował jej wychowanek.
(Przypominam, ja już w roku 1988 utraciłem starszego mego kolegę, socjalistę i doradcę Solidarności, Jana Strzeleckiego zamordowanego na Wisłostradzie w Warszawie, a następnie młodszych ode mnie pro-socjalistycznych działaczy, Daniela Podrzyckiego w 2005, oraz Andrzeja Leppera w 2011; zabijanie osób politycznie zaangażowanych o poglądach socjalistycznych funkcjonariusze USA "mają we krwi" już od ponad stu lat, oficjalnie wiadomo, że aż w 70 krajach funkcjonują szwadrony śmierci CIA.)
Proszę zauważyć zdanie jakim kończy Jeznach swe opracowanie programu Gurbajewa:
Cytat:
Na tle postępującej dekadencji ideologii lewicowych w Europie Zachodniej, które zwyrodniały w tęczowe kluby obrońców pedalstwa i Greenpeacowej zadymy, takie klasyczne „odnowienie socjalizmu” w wydaniu Pawła Gubariewa i jego towarzyszy oraz perspektywa zastosowania tej korekty w praktyce musi budzić zrozumiałe zaciekawienie. Z pewnością jednak nie zrodzi dla Noworosji poparcia w kręgach zachodniej neolewicy. Tłumaczy też, dlaczego dla oligarchów i megazłodziei, rebelia na wschodzie Ukrainy jest wyzwaniem, które muszą jak najprędzej wypalić ogniem i żelazem. Być może, również z tego samego względu z pomocą dla Noworosji nie kwapi się Putin.
Mało kto zwraca uwagę na to, że w tzw. Noworosji, na wschodzie Ukrainy, oprócz toczącej się walki zbrojnej o wyzwolenie spod władzy neofaszystów z Kijowa, zachodzi także ważny proces ideowo-polityczny
Niecały tydzień temu, 22 maja w Doniecku odbył się zjazd założycielski partii „Noworosja”, której celem jest budowa nowego państwa na wyzwolonych terytoriach południowego wschodu Ukrainy. Zgodnie z uchwalonym programem, partia ta będzie dążyć do „ustanowienia sprawiedliwości społecznej, władzy rad i uspołecznienia środków produkcji”. Równocześnie podkreśla jednak znaczenie tradycyjnych wartości społeczno-moralnych i moskiewskiego prawosławia. Partia powstaje z inicjatywy byłego gubernatora ludowego obwodu donieckiego Pawła Gubariewa i ochotników związanego z nim Pospolitego Ruszenia Donbasu, które stanowi trzon sił zbrojnych tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Może ona liczyć na poparcie ze strony popularnych obrońców Słowiańska: ludowego mera Wiaczesława Ponomariowa i ministra obrony DRL Igora Striełkowa. „Noworosja” powinna się więc stać jedną z głównych sił politycznych w przypadku okrzepnięcia i umocnienia nowej państwowości. W wystąpieniu na zjeździe założycielskim czołowy ideolog Noworosji Paweł Gubariew zapowiedział, że partia nie będzie miała jednego lidera. „To będzie partia dziesiątek, setek liderów, patriotów „ – zapowiedział.
Gubariew podkreślił, że jednym z najpilniejszych zadań ruchu jest nacjonalizacja przemysłu: Ci, którzy w latach 90. ukradli sobie i zawłaszczyli przedsiębiorstwa, muszą zwrócić je narodowi, a wielkie przedsiębiorstwa zostaną znacjonalizowane. Program partii zakłada bowiem priorytet kolektywnych form własności, państwowej i społecznej oraz postuluje trzy klarowne formy własności. Wielka własność, aktywa przemysłowe i finansowe, będzie należała do państwa, średnia własność może należeć do kolektywów, zwłaszcza spółdzielni, a dopiero drobna własność i obiekty działalności ekonomicznej będące wytworem rąk właścicieli i obsługiwane tylko ich własną pracą, bez pracy najemnej, mogą znajdować się w prywatnych rękach. Oprócz przemysłu własnością państwa ma pozostać także cała ziemia, jej zasoby pod powierzchnią, cieki i zbiorniki wodne, fauna i flora. Jedynie działki na cele mieszkaniowe i przeznaczone do indywidualnej działalności rolnej, ogrodniczej lub rekreacyjnej, mogą znajdować się „w dożywotnim użytkowaniu z możliwością dziedziczenia prawa korzystania”. Generalnie ustrój społeczno-ekonomiczny państwa ma być oparty na zasadach sprawiedliwości społecznej i wielosektorowości gospodarki.
W programie „Noworosji” znajdziemy także ściśle socjalistyczne założenia, np. zasadę, że praca nie jest tylko towarem i powinna mieć „moralny i społeczny sens”, a zapłata za pracę każdego człowieka będzie adekwatna do stopnia przydatności tej pracy dla społeczeństwa. Podkreśla się wyższość praw z pracy nad prawami z tytułu własności.
Partia Pawła Gubariewa opowiada się za państwem socjalnym, które weźmie na siebie funkcję pomocy dla potrzebujących, socjalnie upośledzonych warstw społeczeństwa, w tym niepełnosprawnych. Minimum gwarancji socjalnych ze strony państwa ma obejmować także średnie wykształcenie i opiekę zdrowotną, przy czym pakiet gwarantowanych usług ma być rozszerzany w miarę wzrostu dobrobytu w Noworosji.
Ustrój państwa ma być ukształtowany na klasycznej zasadzie władzy rad. Najwyższym prawodawczym organem władzy w Noworosji powinna być Rada Ludowa, formowana na zasadzie delegowania przedstawicieli rad ludowych lub kolektywów pracowniczych - czytamy w programie partii. Ponadto wszystkie mianowane i wybrane organy władzy i ich poszczególni przedstawiciele w przypadku nierzetelnego wykonywania swoich obowiązków będą odwoływani przez tych, którzy ich wybrali lub mianowali na podstawie procedury opisanej aktem wykonawczym. W nowym państwie ma także obowiązywać zasada demokracji bezpośredniej: Podstawą ustroju państwowego Noworosji będzie zasada ludowładztwa, bazującego na instytucji demokracji bezpośredniej przy przyjmowaniu najważniejszych decyzji, określających przyszłość narodu i państwa. Również na szczeblu samorządowym zagadnienia dotyczące wszystkich mieszkańców rejonu, autonomii, wspólnoty będą rozstrzygane na ogólnych zgromadzeniach.
Na straży porządku i bezpieczeństwa publicznego powinna stać milicja ludowa złożona zarówno z profesjonalnych funkcjonariuszy, jak i oddziałów ochotników pełniących służbę w czasie wolnym od pracy. Przyjęto zastrzeżenie, że działania sił zbrojnych państwa (Samoobrony Ludowej), jak i milicji nie mogą być skierowane przeciwko własnemu narodowi w przypadku, jeśli sprawa dotyczy masowych akcji, a nie indywidualnych przypadków łamania prawa przez elementy przestępcze, w tym zwłaszcza przestępczość zorganizowaną.
W skład federacyjnego państwa noworosyjskiego, według programu partii „Noworosja”, oprócz donieckiej i ługańskiej republik ludowych, powinno wejść jeszcze sześć dalszych obwodów Ukrainy, gdzie językiem ojczystym dla zdecydowanej większości mieszkańców jest rosyjski: charkowski, dniepropietrowski, zaporoski, chersoński, nikołajewski i odeski. W wymiarze geopolitycznym projektowana „Noworosja” opowiada się za eurazjatyckim kierunkiem integracji państwa, w tym za wejściem w skład bloków wojskowo-politycznych z udziałem Rosji.
Obok jednoznacznie lewicowych postulatów społeczno-ekonomicznych w programie partii Gubariewa znajdziemy konserwatywne treści światopoglądowe. Normatywną formą duchowego i religijnego wychowania będzie religijna podległość i przynależność do Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego, co w pełni dopuszcza wolność wyznania, z wykluczeniem obcych dla ruskiej wspólnoty kulturowo-cywilizacyjnej formacji agresywnych, totalitarnych sekt, burzących podstawy życia społecznego i społecznej harmonii. Państwo będzie miało obowiązek ochrony obyczaju i zwalczania bluźnierstw. Punkt o wolności wyznania i prawie do kulturowej samoidentyfikacji zapisany jest przy tym również w innym punkcie programu. Zagwarantowane ma być także prawo do zrzeszania się m.in. na bazie poglądów i wyznania.
Program partii z jednej strony odrzuca wszelkie formy nietolerancji rasowej, narodowościowej, etnicznej i kulturowej, a także wszelkie przejawy dyskryminacji z przyczyn językowych, płciowych, socjalnych, majątkowych, ale z drugiej strony nie dopuszcza agresywnej propagandy i promocji poglądów i postaw mniejszości, w tym seksualnych, pod pretekstem ich obrony przed dyskryminacją. Ciekawe jest spojrzenie założycieli „Noworosji” na kwestię praw człowieka. Prawa człowieka, na równi z prawami narodów, wspólnot i innych kolektywnych podmiotów leżących u podstaw ustroju społecznego Noworosji, będą pojęciami równorzędnymi, nie podlegającymi hierarchizacji.
Na tle postępującej dekadencji ideologii lewicowych w Europie Zachodniej, które zwyrodniały w tęczowe kluby obrońców pedalstwa i Greenpeacowej zadymy, takie klasyczne „odnowienie socjalizmu” w wydaniu Pawła Gubariewa i jego towarzyszy oraz perspektywa zastosowania tej korekty w praktyce musi budzić zrozumiałe zaciekawienie. Z pewnością jednak nie zrodzi dla Noworosji poparcia w kręgach zachodniej neolewicy. Tłumaczy też, dlaczego dla oligarchów i megazłodziei, rebelia na wschodzie Ukrainy jest wyzwaniem, które muszą jak najprędzej wypalić ogniem i żelazem. Być może, również z tego samego względu z pomocą dla Noworosji nie kwapi się Putin.
Na tle postępującej dekadencji ideologii lewicowych w Europie Zachodniej, które zwyrodniały w tęczowe kluby obrońców pedalstwa i Greenpeacowej zadymy, takie klasyczne „odnowienie socjalizmu” w wydaniu Pawła Gubariewa i jego towarzyszy oraz perspektywa zastosowania tej korekty w praktyce musi budzić zrozumiałe zaciekawienie. Z pewnością jednak nie zrodzi dla Noworosji poparcia w kręgach zachodniej neolewicy. Tłumaczy też, dlaczego dla oligarchów i megazłodziei, rebelia na wschodzie Ukrainy jest wyzwaniem, które muszą jak najprędzej wypalić ogniem i żelazem. Być może, również z tego samego względu z pomocą dla Noworosji nie kwapi się Putin.
Gasiennica, cieszy mnie ze przytaczasz tutaj te slowa, zostalo zaledwie 9 dni na wejscie Putina na Ukraine - (zaklady prawda2.info) a ze te 30 zl nie chodzi droga - mam nadzieje ze Putin jednak sie tam wpierdoli ( bez wzgledu na to ile pociagnie to ofiar wsrod cywili) - oczywista potrzebny bedzie powazny reason by zachodnia dekadencka lewica byla w stanie wytlumaczyc swym lokalnym wyznacom (wyborcom) ze znowu stalo sie mniejsze zlo.
A wogole - to co sadzisz o Bitcoinie?
*
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Nie moga sie zdecydowac w dalszym ciagu, czyja ma byc Rosja ? Anglia nie chce, zeby tak calkowicie przeszla ona w posiadanie Niemic, ale tez dzisiaj boi sie tak wyraznie Niemcom w czymkowiek sprzeciwiac. Putin opowiedzial sie za Niemcami, ale dac Niemcom cala tablice Mendelejewa do dyspozycji, to troche glupio. Anglicy do Rosji nie wejdza, bo to nie dla nich warunki. Niemcy jak beda musieli sobie poradzic, to wydaje sie im, ze poradza sobie. Spora ilosc Niemcow klimatyzowali w Rosji, ale wiekszosc z nich po 1992 roku chciala wyjechac do Niemiec i ponad sto tysiecy wyjechalo.
W tym wszystkim chodzi o to, czy zostawic Rosjan czy nie ? Rosjan ubywa z dnia na dzien. Teraz jeszcze Ukraincy pomagaja ich wybijac. Od 1996 roku do 2005 roku zginelo 68 milionow Rosjan i gina dalej. Rosjan nigdy nie bylo duzo na tak wielkim obszarze, bo tylko 142 miliony w 1979 roku [zenit liczebnosci].
Gospodarowac Rosja nigdy nie bylo latwo i latwo nie bedzie. Stworzenie w Rosji jakiejkolwiek infrastruktury, to jest bardzo karkolomne przedsiewziecie, a teraz w duzej mierze ja sie juz zniszczylo prawie z tego co bylo. Tylko Rosjanin mogl podolac w swoim kraju. Nikt inny tego nie zdola zrobic. Zycie tych ludzi w Rosji jest bardzo ciezkie, a do tego bardzo biedne teraz. Jak wygina Rosjanie, to Rosja bedzie stala niedostepna dla nikogo.
Pytanie wiec caly czas dreczy masonow - co z Rosja ???
Separatyści przejęli kontrolę nad wieloma punktami kontroli granicznej usuwając z nich jednostki podległe nowym władzom w Kijowie, licząc na dopływ broni i ochotników z Rosji.
Tymczasem Putin w odpowiedzi na te posunięcia zarządza uszczelnienie granicy rosyjskiej z Ukrainą, a faktycznie raczej z terenami Republiki Donieckiej , Nowej Rosji.
A to już jest jego opowiedzenie się po stronie majdaniarzy
Nie zapominajmy, że tylko trzy lata temu putinowska Rosja współlikwidowała Wielką Socjalistyczną Ludową Libijską Republikę Arabską, a zatem nie należy się dziwić, że totalnie skorumpowane "naczalstwo" na Kremlu stara się dokonać tego samego wyczynu w nadgranicznym Donbasie.
Ty @Gasienica jesteś niepoprawny romantyk gotów nieskończoną ilość razy następować na te same grabie.Dzięki bogu nie wszyscy tak mają.Polityka Putina względem Noworosji jest mądra i właściwa,pamiętaj że konstatacja jego imperatorskiej wysokość Aleksandra III Rosja ma tylko dwóch sojuszników:armię i flotę,jest i będzie aktualna do skończenia świata.
W 1878r Rosja wywalczyła (od Turków) dla Bułgarii państwowość na przestrzeni 30 lat nie uznawaną przez cały ówczesny świat, wzamian za to Bułgaria w obydwu światowych wojnach stała po stronie wrogów Rosji.(dziś jest w NATO)
W 1914r Imperator Mikołaj II wiedziony romantyczno-idealistycznymi mrzonkami wdał się w niepotrzebną Rosji wojnę i został zdradzony nie tylko przez wrogów (bo to byłoby zrozumiałe) ale przez sojuszników którzy bez skrupułów rozszarpali jego państwo.
konferencja prasowa publicystów i działaczy związanych z gazetą Zawtra i inter.TV Dzień ,na temat problemów i realiów Republiki Noworusi, (przypominam że właśnie z tego środowiska wywodzi się premier Republiki Noworosji Aleksandr Borodaj
W działaniach władz rosyjskich widać wyraźne 'zluzowanie' co do tematu Ukrainy. W polityce USA to samo. Było rozdanie, Amerykanie zobaczyli swoje karty, chcieli zagrać wysoko, Rosja powiedziała 'sprawdzam' i tyle. Rozdanie się zakończyło, a żadna ze stron nie pali się do następnego. Czekają, aż ukraińska talia kart się sama przetasuje, odpowiednio ułoży i odłoży na półkę.
Rozumiem rozgoryczenie @Gasienicy zaistniałą sytuacją, ale taka jest niestety współcześnie prowadzona polityka na arenie międzynarodowej. Jak największy zysk przy jak najmniejszych kosztach i mierzenie sił na zamiary. Dodatkowo wojny stara się coraz częściej prowadzić na innych polach niż działania militarne.
Offtop.
Coby się nie działo na świecie dla mnie ma to jeden pozytywny akcent.
Ze stron rosyjskich można pobierać muzykę, bez opłat.
Z filmami jest chyba podobnie.
Nie wiem dlaczego?
W 2014 pisać o czymś co już dawno (w 2012 ) zastało wyartkułowane przez Władimira Władimirowicza Putina jest delikatnie mówiąc mało ryzykowne.Każdy uważny obserwator widział że grudnowe oświadczenie Putina jest ważne i ma poważne podstawy więc ci co odważniejsi bez wachania szli na całość już wiosną 2013 r.A jak już była "sprawa ruskiego partyzanta" stało się jasne że na coś się zanosi."Ruski partyzant' to wiersz do którego ktoś skomponował muzykę a jakiś prawosławny działacz z prowincji zwrócił się do Nikity Michałkowa o zgodę na użycie jego wizerunku i fragmentów z filmu do montażu jutubowego filmiku.Michałkow bez wahania zgodził się.Filmik jak filmik,nie takie wstrząsy przeżywał jutub ale nie filmik chodziło a o ostra debata która była jego efektem i która w końcu doprowadził do publicznego sporu w którym po jednej stronie stanął liberalny,żyd,Leonid Gazman a po drugiej prawosławny ruski monarchista Nikita Michałkow.Oczywiście zwyciężył Michałkow
Potem (może z rozgoryczenia) Leonid Gozman sprawił że słowo "abażur" stało się pojęciem politycznym .
Gozman powiedział że SS od Smiersza róznił tylko ładniejszy mundur co zdenerwowało publicystkę Komsomolskiej Prawdy Uljana Skojbiewa napisała że wielce żałuje że Smiersz pracował tak efektywnie bo gdyby nie to to SS-mani zdążyli by zrobić abażur z rodziców Gozmana i byłby już raz święty spokój z tymi.....liberałami
Artykuł wycofano,redakcja przeprosiła ale wywołało to bardzo pożyteczną społeczną dyskusję na temat wolności słowa że niby nie może tak być że jedni (wiadomo kto) mogą w ramach wolności słowa mówić co im ślina na język przyniesie a inni muszą ważyć słowa.Skojbiewa została (publicystycznie) oskarżona o antysemityzm a przecież wogóle nie wspomniała o żydach a tylko o "liberałach".
Publiczna dyskusja było owocna bo już pod koniec roku (2013) całą redakcję Ria novosti wywalili na zbity ryj za szczególną nadpoprawność polityczną (redakcja przez całe lata zwalniała dziennikarzy za choćby najmniejszą krytykę polityki USA).Bunt podniósł Dymitryj Kiseljow za co został przez większą część publicystów uznany "człowiekiem roku".
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Ty @Gasienica jesteś niepoprawny romantyk gotów nieskończoną ilość razy następować na te same grabie.
A Ty pszek ciagle nie zrozumiales ze bog zdechl, ot tak po prostu, i ze rzucanie mniejszosci na ucieche co ponizszych podniebien niewiele zmieni juz w tym otwartym rozdaniu (pokoleniowym).
Pozwolisz, ze przedstawie swoj hipotetyczny scenariusz: na stosie dziejowych przemian splona najdostojniejsze rodziny , synowie, corki, matki i ojcowie- przynajmniej tak donosily o zmianach owczesne TVtrwam i RMaryja... _________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Wysłany: 14:12, 19 Cze '14
Temat postu: Słabość Moskwy
Rosyjskie władze zakręcą Ukrainie kurek z gazem. Rozmowy w tej sprawie zakończyły się w poniedziałek rano. Rosjanie wymagają od Ukraińców przedpłat za gaz i spłaty kilkumiliardowego długu. Ukraińcy nie zamierzają tego robić argumentując, że środki te posłużą do zakupu broni.
To jest dobry przykład dla nas. My też powinniśmy przestać płacić za gaz bo Ruscy nas gnębili w przeszłości . Tak poza tym zadajmy sobie pytanie ,po co Putinowi tyle pieniędzy?
Na pewno nie użyje ich w dobrym celu.
Mogliśmy przeczytać na Niepoprawnych , że Putin jest bandytą politycznym i bandytą ludzkim
jak można więc mu płacić ? Ten kto płaci za gaz staje się współwinnym jego potwornych zbrodni.
Putinowskiego terroryzmu, doświadczamy na każdym kroku. Chociaż pełno w Polsce ruskiej agentury i partia Moskwy w zasadzie rządzi w Polsce to nie poddawajmy się ich propagandzie.
Trzymajmy z nowymi władzami Ukraińskimi. Tym co mówią o banderowcach od razu odpowiadam : Oni się zmienili jak mówi red. Ewa Stankiewicz i jej należy wierzyć.
Dla banderowców główny wróg to Moskwa jak i dla nas zresztą.
Nie ma co wspominać zamierzchłej przeszłości jak pewien ksiądz.
Jak mówił Józef Piłsudski :"brać nie kwitować" tak my bierzmy gaz a kwity niech sobie ruskie wsadzą gdzieś.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:40, 19 Cze '14
Temat postu:
@Kazek
W takim razie w odruchu patriotyzmu i współpracy z żydami pokroju jaceniuka polska powinna zerwać wszelkie kontakty handlowe z Rosją i nie kupować od niej gazu ani ropy. Czas pokazać jaj a nie bredzić o pierdołach
Jak myślisz, jeśli przestaniemy płacić za gaz to ruscy nam będą go wysyłać za darmo.
Ukraina nie płaci i nie będzie dostawać gazu, bo nikt nie jest na tym świecie w globalnym rozumieniu fundatorem kogokolwiek kto nie chce być jego kolonią. Jak Ukraina chciała być kolonią to miała promocję a jak nie chce to będzie płacić tyle co cała Europa {ostatnia propozycja to 380 dolców} a że tyle płacić nie chce {bo chce płacić promocyjną cenę 265 dolców - zabawne bo takiej ceny to nawet Chińczycy nie dostali, więc nie wiem jak Ukraińcy wpadli na to, że to cena rynkowa gazu} to już problem Ukrainy a nie Rosji. Skoro Ukraina nie chce kupować po takiej cenie jak 380 dolców to przecież może znaleźć tańszą cenę rynkową. Ruscy to nie jedyni sprzedawcy gazu, jednak wątpię, że Katar ustali cenę mniejszą, bo nawet my w gazoporcie mamy płacić jakieś horrendalne stawki za gaz z Kataru. Jak Ukraińców stać to ich sprawa.
Ponadto interpretowanie tego na co ktoś wyda swoje pieniądze uzyskane za sprzedaż swojej własności jest po prostu dobrym żartem i nie leży w gestii kupującego.
to co napisałem miało być dla pokrzepienia serc i podtrzymania ducha patryjoidiotów.
Gdzieś było napisane ,że cała sprawa z Ukrainą jest po to aby odciąć Europę od rosyjskiego gazu.
Jeżeli tak to trzeba to zrobić także w Polsce i spowodować awarię Nord stream.
Podobno budowa south stream już została przez Bułgarię zatrzymana.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
