Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:39, 18 Cze '14
Temat postu:
No, to się Tuskolandia zesrała a Sienkiewicz robi sobie wendetę.
To, co się w tej chwili dzieje to od komuny, Kiszczaka i reszty ekipy tamtejszej różni się dokładnie NICZYM.
Teraz postanowili dopierdolić przy okazji Latkowskiemu oraz na ile się da przyblokować resztę publikacji, zwłaszcza jak przypuszczam rozmowę "cudownej" Eli i szefa parasłużby zwanej CBA.
Sparafrazować można słynne już powiedzonko: "Taką mamy demokrację"
25 lat wolności w cudowny sposób zostało dziś podsumowane.
Kwaśniewski Aleksander.
To on jest chroniony, i dla niego pracują służby, które teraz chronią mu d....
Jego lewe dochody, jego siła jest sprytnie ukrywana.
Wyszły taśmy do "wprost".
Bo niepotrzebnie donek dopuścił, żeby ktoś szukał i słuchał rozmów Kwaśniewskich.
Zdajcie sobie sprawę, Olek studiował w moskwie, do czego się nie przyzna, to nie był sztuka dyplomacji.
Nie było seryjnego samobójcy, był seryjny rozwiązywacz władzy.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:28, 18 Cze '14
Temat postu:
@jarondo
Już Ci pisałem, że na tych taśmach jest prawdopodobnie nagrany Olek, więc uspokój się, jako kolejny zafiksowany gość.
Nagrali też Majdana, Górniak, Dodę. Prawdopodobnie nagrywali celebrytów a te przygłupie frajery z rządu wpierdolili się między wódkę i zakąskę, więc ich też nagrali a potem się zesrali, jak już nagrali o czym te zjeby przy kielichu potrafią gadać.
Olka nagrali prawdopodobnie podczas gadki szmatki jakiejś z Edytką.
Jakim, więc sposobem Olek sam by nakazał się nagrać, żeby przypierdolić w innych. Gdyby coś takiego odjebał to nie byłyby żadnym herszt bossem układu tylko mega przygłupim frajerem, jak i cała reszta debili stanowiących tzw. klasę polityczną tego bantustanu, którym oczywiście również w pewnym stopniu jest, ale akurat bez związku z taśmami, które właśnie wypłynęły.
Pytam po raz kurwa drugi?
ElComendante wszystko zależy co nagrali . AK jest sprytny bo uczył się prawie u najlepszych.
Co za problem zawita cw restauracji i dać sie nagrać, wiedząc o tym i rozmawiając o dupie maryni. Nagrania się pojawią i okaże się że rozmowa była o jakiś pierdołach. Ale popłakać przed kamerami można.
Przy okazji w miedzyczasie w Brukseli obcieli limity na emisje CO2. Merkel zrobiła to co chciała a Donalda znowu rozegrali jak małego chłopca.
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,1615.....eglem.html _________________ BTC: 12TUcYoA2im8sgd4d2pKLZE3r9NFTRjG6b
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:59, 18 Cze '14
Temat postu:
Wiadomo, że zależy o czym jest rozmowa, ale znając język obecnych taśm to pewnie rozmowa jest o kasie, cipach, dupach i chujach - tak strzelam, bo Olek nawet jak go Jola z "uczonymi" ludźmi uczyła jak wpierdalać bezę to i tak jest prostakiem nawet w garniaku od Armaniego nie mniejszym od "Henryka" i Belki w oku.
Natomiast jarondo sprawa kasy Olka ucichła z prostego powodu, bo właśnie masz kwestię zobrazowania układu władzy a nie jakiegoś byłego Olka i jego numeru z willą za 10 baniek. Tutaj masz MILIARDY + RZĄD.
Masz chęć stworzenia maszynki niczym ta FED-u na skalę możliwości naszych misiów celem zachowania władzy.
Masz dodatkowo kolejne taśmy z szefem CBA i "cudowną" Elką. Masz całkowite rozpierdolenie propagandowej mitologii PO, ukazanie całkowitego fiaska tzw. dywersyfikacji energetycznej, itd.
W związku z tym czego dotyczy ta sprawa to nawet, gdyby dzień wcześniej wyszły informacje, że Jaruzel był pedałem i posuwał Kiszczaka i Bolka albo, że Jaruzel był matrioszką a Kwachu zajebał miliardy to i tak te taśmy, by to przyćmiły, bo tu masz do czynienia z "tu i teraz", z władzą tu i teraz a nie z prehistorią, która jest dobra dla politycznych archeologów, ale nie kreuje dzisiejszej rzeczywistości w sposób permanentny.
P.S. We Wprost jest problem, bo ABW nie ma specjalistów pod ręką od systemu operacyjnego MAC-a - OS-a to się im kurwa zaczyna sprawa dłużyć {może ktoś się z forum zgłosi i chłopakom pomoże}
Tam nie potrzeba specjalistów. Zabiera się sprzęt i wszystko co ma mrugające diody.
Ale w dzisiejszych czasach można spokojnie trzymać materiały w sieci. Mam nadzieję, że reporterzy nie są idiotami i nie udostępnią im materiałów, których jeszcze nie opublikowali, bo właśnie tak mi to wygląda.
Weszli, żeby przejąć jeszcze nie opublikowane materiały...
_________________ Zobacz też tutaj
Nie sądzicie że jakby ktoś chciał opublikować te nagrania to żaden wprost by mu nie przeszkodził?
Żyjemy w epoce internetu, panowie.
Wzięli kasę.
Media "znają cenę dobrych informacji", jak mówiła pani z radia.
Ale to by wynikało, że nie służby tylko faktycznie jacyś wolni strzelcy.
Może to faktycznie odwrócenie uwagi od Kwacha.
Kwachu ponoć zgromadził taki majątek, że Janukowycz to jest przy nim dziewczynka z zapałkami. _________________ Zobacz też tutaj
Nie na darmo kwacha w bilderbergii wzięli.
100$-ką opasłe swe lico przeciera, a nie wiadomo, co jeszcze.
Ta willa to czubek góry bezowej.
Belce się marzyło mieć fed, i płemieł też chciał, więc dopracowali średnią.
My ci z dobrej woli wrzucim wiecej 100 złotówek, a ty nam dasz możliwość kupowania obligacji skarbowych.
Nikt niczego nie zauważy, wszyscy tak robią, się tłumaczą.
Pytam się: Jacy wszyscy?
Olka rozeźlili, bo mu "enflację zwiększom" na tych papierach co musiał w ziemi pozakopywać.(duży skrót myślowy)
A tak na poważnie . Zastanawiał się ktoś z was jaki może być finał tej całej akcji ? Istnieje jakiś sposób na pognanie tej całej bandy? Scenariusz w stylu rząd do dymisji i w jego miejsce co? PiS czy też inna partia ? Nie wyobrażam sobie aby cokolwiek było w stanie skłonić ludzi do pójścia na kolejne wybory, które to hasło wybory wzbudza w większości mieszkańców tego trędowatego kraju odruchy wymiotne. Scenariusza rodem z Ukrainy nie ma się co spodziewać bo mądre głowy z zachodu jakoś nie mają intencji i powodu by wysyłać podstawionych pionków do wzniecania rewolucji, co mnie akurat nie dziwi, co więcej jestem w 100% pewien, że nawet jeśli doszłoby do anarchii to po doprowadzeniu do porządku znaleźlibyśmy się w punkcie w którym byliśmy zanim zaczęły się kłębić nastroje antyrządowe. Póżniej historia potoczyłaby się tak samo jak za każdym razem, ot taka specyfika tego głupiego narodu. Szybciej ludzie byliby w stanie zgłosić referendum regionalne o przyłączenie do obcego Państwa niż walczyć w imię dostatniego życia kłamliwych polityków
"Patrzy na równy tłumów marsz
Milczy wsłuchany w kroków huk
A mury rosną, rosną, rosną
Łańcuch kołysze się u nóg..."
Moim zdaniem to robota gimbazy, młodzieżówki JKM. Teraz to dopiero im pójdzie w górę. Wyborców kliki będzie coraz mniej, ale ze swoimi spranymi mózgami nie będą głosować na nikogo innego. Po prostu nie pójdą na wybory. Za to zwolenników JKM nieco przybędzie i sumarycznie wynik będzie wyższy niż w wyborach do PE.
Skłonić do pójścia na wybory mogłaby choćby wizja ukrzyżowania Tuska, oczywiście wcześniej uprzednio znienawidzonego i zohydzonego do czego już mu wiele nie brakuje.
Ok, czyli mamy cztery obozy. (czwarty ujawnia się pod postacią gazety polskiej ) tak to rozumiem.
1. Słaby Tusk ze swoim zapleczem półgłówków i stojący za nim obóz zachodnioeuropejski, niemiecki.
2. Belka, Kwachu i inni - obóz wschodni? Rosja?
3. PiS - stojący w przyczajeniu obóz pro amerykański
4. Oddolna inicjatywa w postaci nieśmiałej reakcji resztek świadomego narodu - Ruch Narodowy - patrioci, mięso armatnie i Nowa Prawica - młodzi gniewni, napaleni na przedsiębiorczość.
Całą resztę grillujących smakoszy harnasia z kredytem na samochód lub hipotecznym naturalnie pomijam bo mają to daleko w dupie bo harnasia, kiełbasę grillową i 42 calowy telewizor kupią w każdym systemie
Czyli wojenka póki co między 1 a 2 a 3-ka tylko czeka by przejąć wpływy jeżeli nie uda się wyłonić nowego Tuska.
Na eksplozję 4-ki za bardzo nie liczę, jeszcze nie może młode internetowe pokolenie ale to za kilka lat.
czyli Tuska wysadzają jego mocodawcy bo widzą, że już najwyższy czas czy wysadzają go przeciwnicy?
Oba zagrania dość ryzykowne, społeczeństwo jakby nie patrzeć jest coraz bardziej świadome.
_________________ ...
Patin chyba z byka spadles piszac ostatnie zdanie. Kto jest bardziej swiadomy? Jaki??? Teatr po calosci, aktorzy sie zmieniaja ale rezyser nie - juz to kiedys pisalem. Zwykle przetasowanie, nagle narod ma uwierzyc [i wierzy], ze lohoho uklad rozjebany, ze ten agent a tamten inny cichociemny a tu zonk bo 'nowa wladza', nowe mordy juz dawno sa ustalone. Haczyk polega na tym, ze cala operacja nie moze trwac zbyt szybko, trzeba przewalkowac poglady tlumu zeby w finalnym i najbardziej konkretnym momencie malo kto wiedzial o co w ogole chodzilo..
_________________ www.youtube.com/channel/UCI3vDM6Hf57cufFRgHA76-w/videos
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:41, 19 Cze '14
Temat postu:
Razer napisał:
Nie żadne World Trade Scenario tylko Worst Case Scenario. Tym bardziej że to drugie pasuje merytorycznie do kontekstu wypowiedzi
Tak twierdzisz, bo Sienkiewicz twierdził, że Wall Street Scenario - to może by się wreszcie zdecydować.
Fakt faktem, że Donald jest ujebany po uszy.
Najśmieszniejsze jest to, że Donald sam się wyjebał na lodzie, bo czy powiedział tak:
"Jestem poruszony zawartością tych taśm. Dziękuję dziennikarzom, za wspieranie demokracji poprzez ujawnienie kompromitującego przypadku skandalicznej korupcji politycznej. Miliony Polaków
mogły poznać dzięki tym nagraniom kulisy kuchni politycznej kompromitującej
obecny rząd."
Tak powiedział w 2006 roku, ale tym razem postanowił chronić dupę swoich ulubieńców i się wyjebał, bo sprawa mogła być spokojnie zamieciona pod dywan, ale w dłuższym okresie czasu, czyli przy wyborach do parlamentu już by nikt tego nie pamiętał, ale numer we Wproście to normalnie MINA, która zmieniła nawet przekaz mainstreamu.
Jeśli można wykonać numer, w którym Wipler ręka w rękę idzie z Ikonowiczem to się jest w czarnej dupie.
"Wipler i Ikonowicz zapukali do drzwi gabinetu naczelnego, nie chcieli ich wpuścić, Ikonowicz powiedział "Spokojnie, to ja". ABW otworzyło drzwi, Ikonowicz i Wipler je wyłamali, do środka wparowali wszyscy dziennikarze, zwyzywali agentów ABW, a Latkowski powiedział, że używano wobec niego siły fizycznej, ale nie oddał macbooka. Oficerowie ABW nie pokazali legitymacji służbowych, mimo że prosili ich o to dziennikarze i mówili, że są prawnikami wprost. Po paru minutach wyszli i zakończyli akcję, żegnani okrzykami "do widzenia, do widzenia". Zapomnieli wziąć jakiejś czarnej walizki, która została we wprost."
Zadymiarze Wipler i Ikonowicz połączyli siły - po prostu jaja jak berety
" Redakcja, wydając nośniki pozwalające na zidentyfikowanie informatora, złamałaby prawo - skomentowała odmowę wydania nagrań ABW przez tygodnik "Wprost" Dorota Głowacka z Obserwatorium Wolności Mediów w Polsce Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Na zlecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zażądała od tygodnika "Wprost" wydania nośników nagrań z rozmowami polityków. Tygodnik odmówił, bo - jak tłumaczył Sylwester Latkowski, naczelny "Wprost" - "musimy chronić informatora i na razie nie możemy wydać żadnych nośników, bo źródło sobie zastrzegło tajemnicę dziennikarską".
Redakcja ma obowiązek ochrony źródeł
Według prawniczki Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka "redakcja ma nie tylko prawo, ale też obowiązek odmówić wydania nośników, gdy wie, że znajdują się tam dane pozwalające na identyfikację informatora".
Jak ocenia, redakcja, wydając nośniki pozwalające na zidentyfikowanie informatora, złamałaby zobowiązanie wobec osobowego źródła informacji. - Traktujemy tajemnicę dziennikarską jako bardzo ważny element pełnienia przez media funkcji publicznego stróża. Brak wystarczająco silnych gwarancji ochrony dziennikarskich źródeł informacji mógłby spowodować, że źródła nie będą mediom ujawniać spraw ważnych z punktu widzenia interesu publicznego - uznała.
"Tylko sąd"
- Z obowiązku zachowania tajemnicy dziennikarskiej w tym elemencie może zwolnić dziennikarza sąd, ale tylko w przypadku, gdy rzecz dotyczy jednego z najpoważniejszych przestępstw wymienionych w art. 240 Kodeksu karnego. Obowiązuje tu nie samo postanowienie o wydaniu rzeczy, ale osobne postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy dziennikarskiej - mówiła Głowacka.
Według niej "wszystkie działania mogące narazić służby na zarzut naruszenia tajemnicy dziennikarskiej powinny być wykonywane z dużą ostrożnością, powinny być jak najmniej inwazyjne i podejmowane w ostateczności, by służby nie korzystały z nich wtedy, gdy to jest dla nich wygodne, ale wtedy, gdy nie ma innego sposobu".
"Poważny precedens"
Seweryn Blumsztajn w oświadczeniu w imieniu Towarzystwa Dziennikarskiego napisał, że w wolnej Polsce po 1989 r. służby specjalne nigdy nie wkroczyły do żadnej redakcji, by uzyskać materiały dziennikarskie. - Rewizja w redakcji ''Wprost'' to bardzo poważny precedens ograniczenia prawa dziennikarzy do nieskrępowanej pracy i wolności słowa - podkreślił Blumsztajn.
- Są to podstawowe wolności demokratyczne zapisane w naszej konstytucji i ograniczenie ich może nastąpić tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenia państwa lub ludzkiego życia.
Blumsztajn zaznaczył, że członkowie Towarzystwa "podobnie jak wielu Polaków" są zaniepokojeni publikacją podsłuchów rozmów najwyższych osób w naszym państwie, jednak zdaniem Towarzystwa podsłuchiwanie każdego jest przestępstwem, a podsłuchiwanie urzędników państwowych jest przestępstwem przeciwko państwu.
"Publikowanie materiałów pochodzących z przestępstwa jest naszym zdaniem poważnym nadużyciem, nie tylko prawa, ale i etyki dziennikarskiej. Publikację nielegalnych podsłuchów można zaakceptować tylko w przypadku, gdy stanowią one bezpośredni dowód poważnego przestępstwa. Czy rozmowa szefa NBP i ministra spraw wewnętrznych była takim dowodem, wydaje nam się wątpliwe" - napisał w oświadczeniu."
Innymi słowy zabierając w ten sposób te materiały Wprostu mogli wjebać ich na MINĘ.
Profesjonalna służba ABW, której specjaliści od informatyki nie potrafią obsługiwać OS-a wykazała się kolejnym profesjonalizmem zostawiając TECZKĘ. Jak tu się można dziwić, że nawet gimbaza może podsłuchać w Polsce szefa służb
Gimbaza umie obsługiwać OS-a
Jest też inna możliwość.
Jeśli jest afera, podczas niej zdarza się coś ważnego, a ukrywanego.
Dojebali limity na co2. Górnictwo w 2020 pójdzie się kochać.
Rząd szukając rozwiązań, dowali mieszkańcom posiadającym piece na węgiel.
Może to Unici, po to, aby im tusk nie skakał przy głosowaniu limitów?
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:06, 19 Cze '14
Temat postu:
W takim wypadku musieliby liczyć, że przyjdzie do władzy gość, co skakać będzie mniej a na to się nie zanosi, lecz wręcz przeciwnie przyjdzie ktoś kto będzie skakał bardziej.
Ponadto wczorajsze działania ABW wskazują, że oni nie mają pojęcia co jest na kolejnych taśmach a tym bardziej kto zlecał nagrywanie, więc nie mogą się dostosowywać do tego, co ów może oczekiwać.
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:18, 19 Cze '14
Temat postu:
WOJNA O BANKI
======------------------------------------=========
Wszelka dyskusja o polityce, wojnach ,historii, prawie, antysemityzmie
nie ma sensu jeśli nie zrozumie się SYSTEMU BANKOWEGO
← L.Williams: Rewolucje na Bliskim Wschodzie i krach 2012.
STOP GMO! OCALIĆ POLSKIE NASIONA! →
Islandzka lekcja dla całego świata
Posted on 19 Listopad 2011 by Mikołaj Rozbicki
Islandczycy sprawili, że rząd, który Aprobował pod dyktando światowej finansjery zubożyć islandzki naród zgodnie ze scenariuszem aktualnie „przerabianym” przez Grecję, podał się w komplecie do dymisji! Główne banki w Islandii zostały znacjonalizowane i mieszkańcy zdecydowali jednogłośnie zadeklarować niewypłacalność długu, który został zaciągnięty przez prywatne banki w Wielkiej Brytanii i Holandii.
Doprowadzono też do powołania Zgromadzenia Narodowego w celu ponownego spisania konstytucji. I to wszystko w pokojowy sposób. To prawdziwa rewolucja przeciw władzy, która doprowadziła Islandię do aktualnego załamania.
Na pewno zastanawiacie się, dlaczego te wydarzenia nie zostały szeroko nagłośnione? Odpowiedź na to pytanie prowadzi do kolejnego pytania: Co by się stało, gdyby reszta europejskich narodów wzięła przykład z Islandii?
Oto krótka chronologia faktów:
• Wrzesień 2008 roku: nacjonalizacja najważniejszego banku w Islandii,Glitnir Banku, w wyniku czego giełd zawiesza swoje działanie i zostaje ogłoszone bankructwo kraju.
• Styczeń 2009 roku: protesty mieszkańców przed parlamentem powodują dymisję premiera Geira Haarde oraz całego socjaldemokratycznego rządu,a następnie przedterminowe wybory.
Sytuacja ekonomiczna wciąż jest zła i parlament przedstawia ustawę, która ma prywatnym długiem prywatnych banków (wobec brytyjskich i holenderskich banków) wynoszącym 3,5 miliarda euro obarczyć islandzkie rodziny na 15 lat ze stopą procentową 5,5 procent.
W odpowiedzi na to następuje drugi etap pokojowej rewolucji.
• Początek 2010 roku: mieszkańcy zajmują ponownie place i ulice, żądając ogłoszenia referendum w powyższej sprawie.
• Luty 2010 roku: prezydent Olafur Grimsson wetuje proponowaną przez parlament ustawę i ogłasza ogólnonarodowe referendum, w którym 93 procent głosujących opowiada się za niespłacaniem tego długu.
W międzyczasie rząd zarządził sądowe dochodzenia mające ustalić winnych doprowadzenia do zaistniałego kryzysu. Zostają wydane pierwsze nakazy aresztowania bankowców, którzy przezornie odpowiednio wcześniej uciekli z Islandii.
W tym kryzysowym momencie zostaje powołane zgromadzenie mające spisać nową konstytucję uwzględniającą nauki z dopiero co „przerobionej lekcji”.
W tym celu zostaje wybranych 25 obywateli wolnych od przynależności partyjnej spośród 522, którzy stawili się na głosowanie (kryterium wyboru tej „25″ – poza nieposiadaniem żadnej książeczki partyjnej – była pełnoletniość oraz przedstawienie 30 podpisów popierających ich osób). Ta nowa rada konstytucyjna rozpoczęła w lutym pracę, która ma się zakończyć przedstawieniem i poddaniem pod głosowanie w najbliższych wyborach przygotowanej przez nią „Magna Carty”.
Czy ktoś słyszał o tym wszystkim w europejskich środkach przekazu? Czy widzieliśmy, choćby jedno zdjęcie z tych wydarzeń w którymkolwiek programie telewizyjnym? Oczywiście – NIE! W ten oto sposób Islandczycy dali lekcję bezpośredniej demokracji oraz niezależności narodowej i monetarnej całej Europie pokojowo sprzeciwiając się Systemowi.
Minimum tego, co możemy zrobić, to mieć świadomość tego, co się stało, i uczynić z tego „legendę” przekazywaną z ust do ust.
Póki co wciąż mamy możliwość obejścia manipulacji medialno informacyjnej służącej interesom ekonomicznym banków i wielkich ponadnarodowych korporacji. Nie straćmy tej szansy i informujmy o tym innych, aby w przyszłości móc podjąć podobne działania, jeśli zajdzie taka potrzeba.
(Źródło: Na podstawie artykułu Marco Pali „Storie di ordinaria rivoluzione…”, http://creativiculturali.ning.com/profil.....e=facebook )
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Już wiadomo, dlaczego ABW chciało przejąć pozostałe, nieopublikowane nagrania.
Gdyby przejęli te nagrania, to stałyby się one dowodem w śledztwie, a wtedy gazeta nie mogłaby ich opublikować, bo byłoby to ujawnienie dowodów śledztwa ABW. Proste. _________________ Zobacz też tutaj
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 »
Strona 3 z 9
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
. AK jest sprytny bo uczył się prawie u najlepszych.
