Właśnie.
Co jest głupsze. Tłumaczenie pomyłki skuchą jednego agenta, ewidentnego kozła ofiarnego, czy sama idea gotwej do odpalenia irackiej BMS - kraju, ktory generalnie wogole nie miał już broni? A może te wielokondygnacyjne schrony atomowe Bin Ladena?
ciekawe co on tam miał trzymać. BMS? Jaki kurwa mać, agent narysował te obrazki? Jaki agent mowil Kondzi o zblizajacych sie mushroom claudach? Co za skurwiele pracuja w mediach i co za głupie (wiadomo co) przekonuja po forach, że to szczera prawda?