Order dla dyrektora Biedronki

Kaczafi

"Minister spraw zagranicznych (Schetyna) odznaczy Pedro Pereirę da Silvę, dyrektora operacyjnego Grupy Jeronimo Martins, Krzyżem Kawalerskim. To piąta klasa Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Order jest nadawany cudzoziemcom i zamieszkałym za granicą obywatelom polskim, którzy swoją działalnością wnieśli wybitny wkład we współpracę międzynarodową oraz współpracę łączącą Rzeczpospolitą Polską z innymi państwami i narodami.

Odznaczenie to zostało przyznane m.in. reżyserowi Laco Adamikowi (za wybitne osiągnięcia w kulturze polskiej), tenisiście Ernestowi Wittmannowi (za wkład do sportu polskiego), rabinowi Walterowi Rothschildowi (za działalność na rzecz dialogu żydowsko-chrześcijańskiego) czy historykowi Jurate Kiaupiene (za rozwijanie współpracy między Polską a Litwą).

Order dla "największego prywatnego pracodawcy"?

Nagroda prawdopodobnie zostanie przyznana za stworzenie największej sieci handlowej w Polsce. Według informacji spółki, Jeronimo Martins zatrudnia ponad 55 tys. osób, co czyni firmę największym prywatnym pracodawcą w Polsce.

Sieć Biedronka liczy obecnie ponad 2500 sklepów. Jeronimo Martins jest też właścicielem drogerii Hebe i Aptek Na Zdrowie."

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1.....ronki.html

Kto wie, może za jakiś czas product placement stanie się oficjalnym sposobem władzy na łatanie dziurawego budżetu, skoro premier jawnie wychwala sieć dyskontów, a minister spraw zagranicznych przyznaje wysokie odznaczenie państwowe jej dyrektorowi. Rolling Eyes

Śmiać się czy płakać?

Agre · Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 798

No no gdyby nie super tanie gówno żarcie z Biedry i innych dyskontów ludzie już by strzelali na ulicach więc powinniśmy być mu wdzięczni i my i nasz rząd.
Swoją drogą zastanawiam się co konkretnie jest nie tak z tym gówno żarciem z biedry poza GMO-wymi bananami za 3 zł za kg które wyglądają superowo xD

Bimi

O ja pierdole. W takim wypadku szef McDonald's też powinien dostać order, bo przecież ilu polskim dzieciom on dał pracę.... Smile

Agre · Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 798

Pójdę dalej powinniśmy ich kanonizować Very Happy

Kaczafi

WZBG

Cytat:

BIEDRONKA RZUCA NA KOLANA NAWET WŁOSKICH MILIONERÓW January 18, 2015

Andre Sartori sprzedaje wino za 40 mln euro na cały świat. Kiedy dowiedział się, że jego winnicę odwiedzą przedstawiciele Biedronki, z radości wywiesił biało-czerwoną flagę. Co się dzieje… zanim wydarzy się włoski tydzień.

Dla pracowników winnicy Andre Sartoriego to miała być jedna z wielu wycieczek, jakie organizuje się wokół jego rodzinnego majątku. Typowy plan wygląda tak: spotkanie przed willą, zwiedzanie rodzinnej kapliczki, spacer po parku, potem zejście do rozległych podziemi ze starymi betonowymi tankami, spacer wśród dębowych beczek i to, co spragniona stonka turystyczna lubi najbardziej… degustacja. Miała być gdyby nie jeden facet. W autokarze jechał Piotr, jeden z menedżerów Biedronki, której sklepy jak wiadomo sprzedają produkty za ponad 30 mld złotych rocznie. Zanim się zacznie „włoski tydzień” do jego obowiązków należało znalezienie wina odpowiedniego na promocję.

– Jest tu Piotr z Jeronimo? – dopytywał się po angielsku włoski menedżer. A kiedy okazało się, że jest, natychmiast zjawił się sam właściciel – Andre Sartori. Zaciągnął się cygarem i obracając je w zębach wyściskał oburącz przybyszy. – Dzięki, że przywieźliście trochę słońca. Przez całe wakacje lało. Mamy mnóstwo roboty przy winogronach. Trzeba ratować, co się da – przywitał się. Gospodarz stał się aż nadto wylewny. Trudno się dziwić. Na nim też cyfry robią wrażenie. Polska to kraj, którego mieszkańcy, dopiero uczą się pić wino. Biedronka to jeden z najlepszych nauczycieli. Według badań marketingowych firmy Nielsen – decyzje handlowca Piotra odpowiadają za to, czym upija się już co szósty Polak – tyle osób robi zakupy tylko w Biedronce. Dwie trzecie społeczeństwa wpada tam od czasu do czasu. Andre Sartori pewnie nie miał aż tak dokładnego rozeznania. By wszystko było dla niego jasne, wystarczyło, że ktoś bąknął, że na winnej wyprawie jest również Biedronkowy sommelier Tomasz Kolecki-Majewicz. Gdy tymczasem wycieczka zniknęła w piwnicach winnicy. – Obserwujcie i smakujcie, bo może któreś wino pojawi się na naszej półce – powiedział jeden z menedżerów sieci. „Przyzwoite białe wino” Biedronka chciała zamówić w liczbie 80 tys. butelek, a czerwonego na ozdobę promocji nawet 150 tys. butelek. Sartori to jeden ze znanych średniej wielkości producentów włoskich win dobrej marki i jakości. Sprzedaje je na cały świat za 40 mln euro rocznie. Na polskim rynku też musiało mu zależeć, skoro zanim goście wyszli z piwniczki i zjawili się na degustacji, na dziedzińcu pracownicy winnicy wywiesili włoską oraz biało-czerwoną flagę. Obok wystawiono zaś (w ciągu dosłownie 20-30 minut) kilka parasoli, stoły z białymi obrusami, a szynek, serów, makaronów i sałat było do oporu. Czym chata bogata.

Okazuje się, że Biedronka jest w stanie rzucić na kolana nawet włoskiego milionera. Zakładam, że deal się udał, skoro dziś na półce Biedronki widziałem kilka win od Signore Andre. Być może nie jest to jego produkcja „de luxe”, bo sprawa rozbija się o podatki i koszty transportu. Butelka dobrego wina u Sartoriego kosztuje 5-7 euro. Po doliczeniu kosztów transportu i polskich podatków wychodzi więcej niż 29,99 zł – a to granica Biedronki. Dlatego to, co trafiło do Polski to „wciąż pijalne”, ale jednak wino tańszej, przemysłowej produkcji.

Chciałem pokazać ten ciekawy mechanizm. Dla większości biznesu wejście na półkę Biedronki to jak złoty deszcz. Owszem sieć ciśnie ceny, chce kupować własne marki, ale w finale liczy się skala sprzedaży. Biedronka ma na półkach tylko ok. 1500 produktów – Tesco 6000. Ale kusi producentów wyłącznością i wyjątkowo dużą skalą sprzedaży. Zastanawiacie się dlaczego masło z Mlekowity kosztuje w Biedronce 3,40 a w innych marketach 4,00 zł i więcej? Prezes Mlekowity też kiedyś przyjął taką wycieczkę. – To po ile to masełko? – spytali handlowcy. – Taniej niż 2,50 nie sprzedaję – odparł Dariusz Sapiński, prezes spółdzielni mleczarskiej. – To niech Pan puści po 2,20 zł, a sprzedamy 12 mln kostek masła i będzie pan największy w Polsce. Deal? – zaproponowali. I tak się rodzą Biedronkowe fortuny. Biedronce uległa nawet Coca-Cola produkując napój w nietypowej butelce 1,75 litra. A Marian Owerko, milioner, znany giełdowy inwestor i właściciel Bakallandu zgodził się zagrać w reklamie sieci handlowej.

http://polskanabogato.pl/2015/01/18/bied.....ilionerow/

Kaczafi

Cwaniactwo niestety górą :

"W tajemnicy MSZ wręczyło Pedro Pereirze da Silvie, dyrektorowi operacyjnemu Grupy Jeronimo Martins i szefowi Biedronki, Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi RP. Da Silva odebrał odznaczenie w sierpniu „podczas uroczystości, która miała „charakter kameralny i prywatny” – dowiedział się portal tvp.info.

Informację portalu tvp.info o tym, że Pedro Pereira da Silva otrzymał odznaczenie, potwierdziliśmy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. – Order został wręczony w sierpniu przez jednego z członków kierownictwa MSZ. Uroczystość miała charakter kameralny i prywatny na wniosek samego zainteresowanego – poinformował tvp.info Marcin Wojciechowski, rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

MSZ nie ujawniło, kiedy dokładnie de Silva odebrał odznaczenie i kto oraz gdzie mu je wręczał. Nie jest znana także pełna treść uzasadnienia decyzji o przyznaniu Krzyża Kawalerskiego.

Awantura o Order Zasługi

Pierwotnie order miał być wręczony Pedro Pereirze da Silvie 29 lipca przez ministra Grzegorza Schetynę. Gdy dzień wcześniej MSZ poinformowało o takim zamiarze, wybuchła burza medialna. Protestowali także internauci, którzy zapowiedzieli demonstrację pod siedzibą resortu spraw zagranicznych.

Ministerstwo zapowiedziało więc przesunięcie ceremonii. Jako oficjalny powód podało „zmianę w kalendarzu” Schetyny. Nowej daty nie podało. Nie poinformowało także o tym, że order został wręczony.

Pomysł ambasadora w Lizbonie

Minister Grzegorz Schetyna tak mówił o okolicznościach przyznania odznaczenia: – To jest projekt, który się pojawił dużo ponad rok temu, wiosną 2014 roku, zgłoszony przez ambasadora Polski w Lizbonie, zaakceptowany przez mojego poprzednika.

Według oficjalnej informacji Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej V klasy został przyznany przez prezydenta dyrektorowi operacyjnemu Grupy Jeronimo Martins w Polsce Pedro Pereira da Silvie za „wkład w rozwój gospodarczy Polski, tworzenie miejsc pracy, zaangażowanie firmy w działalność społeczną i charytatywną oraz znaczący wkład w rozwój stosunków handlowych między Polską a Portugalią”.

Order Zasługi RP to cywilne odznaczenie państwowe, nadawane cudzoziemcom i zamieszkałym za granicą obywatelom polskim, którzy „swoją działalnością wnieśli wybitny wkład we współpracę międzynarodową oraz współpracę łączącą Rzeczpospolitą Polską z innymi państwami i narodami”."

http://www.tvp.info/22067264/szef-biedro.....er-zaslugi

Ordel

Ale to jest słabe, jak oni walczą o ten wolny rynek Laughing

Zamiast wręczyć order wójtowi Sierakowic na Kaszubach , gdzie nie ma ani jednego dyskontu oni order przyznają monopoliście Smile

Po kaszubsku: w Serakojcach dzejâ 148 krómów. Czyli: w Sierakowicach działa 148 sklepów. I o dziwo nie ma wśród nich żadnego dyskontu. . Ostatnio przejeżdżałem przez Sierakowice , ulice świeżo wyasfaltowane . Bogata gmina . Przed i za Sierakowicami dziurawe drogi i "Stonki" Wink

Chociaż i oni polegną

Cytat:

Nieoficjalnie w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim słyszy się opinie, że "jak mieszkańcy Sierakowic nie chcą Biedronki, to niech po prostu w niej nie kupują", a wojewoda "nie może ingerować w wolność gospodarczą, gdy przepisy nie są łamane".

Tylko solidarny bojkot mógłby zamknąć "Stonkę" , to byłby niesamowity cios dla tych co ordery tak chętnie oligarchom rozdają
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

de93ial

Weź zamknij...

Wystarczyłoby aby przepisy promujące zagraniczny kapitał dotyczyły także krajowego. A najlepiej tylko krajowego.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL

Kaczafi

Cytat:

Ostatnio przejeżdżałem przez Sierakowice , ulice świeżo wyasfaltowane . Bogata gmina .

Sierakowiczanie nie są zachwyceni tym faktem - jeżdzą do sklepów wielkopowierzchniowych w Kartuzach i Lęborku. Powodem oczywiście zaporowe ceny w lokalnej Ribenie i pokrewnych, które dodatkowo nie przekładają się na wyższe płace zatrudnionych.

Gdyby wójt nie był sługą nieudolnego lokalnego kapitału, to zrobiłby kroki w kierunku powstania miejscowej konkurencji dla dyskontów/marketów, zamiast działać na szkodę mieszkańców, a Biedronka i tak w końcu powstanie - nie pomogły nawet odwołania do władz województwa. Biurokratyczna przepychanka jedynie opóźnia ten nieuchronny fakt.

Zdecydowanie lepszy przykład to konkurencyjne Społem w Bochni : http://przeliczeni.blox.pl/2015/07/Bez-przyszlosci-poradnik-najemcy.html

Niestety, bez odgórnego planu coraz większa część handlu będzie przechodzić w obce ręce. Polski prywatny kapitał, także działający w handlu, nie potrafi myśleć inaczej niż krótkowzrocznie, więc ustępuje zachodniemu pod względem cenowym i płacowym. W ten sposób sam eliminuje siebie z rynku.

Agre · Dołączył: 01 Paź 2014 Posty: 798

Ogólnie zastanawia mnie czy jakaś polska firma miała by szanse wprost konkurować z biedronką wprost? Tylko korporacja jest wstanie sobie na tyle obniżyć koszta by być konkurencyjna na polskim rynku ("plebsu") na którym dominuje kwestia ceny.

Taki kowalski z z Biedronką nie ma szans musiał by sprzedawać bez zysku, jedyna możliwość to zapełnienie nisz ekonomicznych i usunięcie się biedronki z drogi.

ElComendante · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

" Do biedronki przyszedł żuk,
W okieneczko puk-puk-puk.

Panieneczka widzi żuka:
„Czego pan tu u mnie szuka?”

Skoczył żuk jak polny konik,
Z galanterią zdjął melonik
I powiada: „Wstań, biedronko,
Wyjdź, biedronko, przyjdź na słonko.
Wezmę ciebie aż na łączkę
I poproszę o twą rączkę”

Oburzyła się biedronka:
„Niech pan tutaj się nie błąka,
Niech pan zmiata {przyp. zamiata} i nie lata,
I zostawi lepiej mnie,
Bo ja jestem piegowata,
A pan - nie!”

Powiedziała, co wiedziała,
I czym prędzej odleciała,
Poleciała, a wieczorem
Ślub już brała - z muchomorem,
Bo od środka aż po brzegi
Miał wspaniałe, wielkie piegi.

Stąd nauka
Jest dla żuka:
Żuk na żonę żuka szuka. "

Jan Brzechwa - futurysta Laughing

Kaczafi

Cytat:

Tylko korporacja jest wstanie sobie na tyle obniżyć koszta by być konkurencyjna na polskim rynku ("plebsu") na którym dominuje kwestia ceny.

Osobiście dostrzegam dwa zasadnicze problemy :

- Powszechnego kompleksu niższości, także wśród przedsiębiorców. Właściciele mniejszych polskich sieci handlowych nie połączą sił celem stworzenia dużej realnej konkurencji dla Biedry, bo przecież każdy z nich "musi" rządzić, a liczba szczytowych stanowisk jest mocno ograniczona.

- Niepohamowanej pazerności. Przeciętny polski przedsiębiorca cechuje się rażącą krótkowzrocznością, w związku z czym nie przewiduje innej opcji niż bardzo wysokie zyski w możliwie najkrótszym czasie. Widać to doskonale w niedawnym zamieszaniu wokół min. niemieckiej płacy minimalnej dla wykonujących pracę za Odrą. Nie dość, że Polaków nie obowiązuje najniższa ustawowa określona układem zbiorowym dla niemieckich kierowców (wyraźnie wyższa od 8,5 €), to nawet taka przewaga sprawia, że "nie opłaca" im się prowadzić działalności.

Powyższe tłumaczą też, dlaczego polskie firmy należą do najbardziej zacofanych w całej UE - rozdrobnienie kapitału rodem z III świata + olbrzymia żądza zysku kolidują z inwestycjami w rozwój i technologie, a także z dobrze opłacanymi miejscami pracy.

Cytat:

Taki kowalski z z Biedronką nie ma szans musiał by sprzedawać bez zysku

Nie powiedziałbym, że dyskonty działające w Polsce mają jakieś skrajnie niskie - nieosiągalne dla ewentualnej konkurencji - ceny, skoro np. ceny większości produktów w niemieckim Lidlu nie odbiegają znacząco od polskich, chociaż zarobki w tym kraju są ok. 4-krotnie wyższe.

Raczej kwestia tego, czy polskiego drobnego handlarza, który nie korzysta z efektu skali, zadowoliłby przeciętny zarobek, a nie krotność średniej krajowej.