Być może zbyt wiele oczekiwałem od tego projektu, być może słowem-kluczem w udostępnionej przez HopeGirl dokumentacji jest "user manual" w nazwie pliku. Idea sama w sobie wspaniała - darmowa energia elektryczna dla każdego, gotowy przepis jak zmontować urządzenie, nic tylko wziąć się do roboty!
Oczekiwałem jakiegoś wytłumaczenia zasady działania, ale opis w dokmentacji ogranicza się do aspektów technicznych (m.in. dokładne wymiary wału, nawet wyżłobienia które trzymają stalowe płytki wirnika na swoim miejscu, choć w opisie zasugerowano że można je pominąć i zastosować "klej").
Jednak tak naprawdę do zrozumienia idei wystarczy nam schemat i zdjęcia, całość sprawia wrażenie bardzo naiwnej konstrukcji typu silnik elektryczny sprzęgnięty mechanicznie z "prądnicą" która zasila ten silnik, jednak z czterech uzwojeń "prądnicy" dwa nie biorą udziału w generowaniu prądu - te uzwojenia wraz z podłączoną baterią kondensatorów zestrojonych z całością dla osiągnięcia rezonansu LC czerpią energię z "pola kwantowego" i poprzez wirnik przekazują je dwóm pozostałym uzwojeniom z których uzyskujemy czystą darmową energię elektryczną. 1/10 tej energii musi zostać zużyta do napędzania wirnika poprzez silnik, ale 9/10 produkowanej przez rdzeń energii możemy sobie wykorzystać do własnych celów. Typ przedstawiony w dokumentacji został wyliczony na 10kW, więc osiągnąć z niego możemy do 9kW energii, o napięciu 220 lub 2x 110V (w zależności czy podłączymy uzwojenia równolegle czy szeregowo).
Ostatnia strona - FAQ, wybrane pytania/odpowiedzi (tłumaczenie moje, w miarę możliwości dosłowne, lakoniczność odpowiedzi orginalna)
- skąd pochodzi energia napędzająca to urządzenie?
Pole kwantowe
-jak długo może działać QEG?
Nieskończenie długo (do zużycia mechanicznego elementów)
-czy QEG zwalnia przy zwiększaniu obciążenia uzwojeń wyjściowych?
Nie, to inny rodzaj energii
-jakiej formy energi używa QEG?
Ładunek elektromagnetyczny i atmosferyczny
Co nam daje HopeGirl:
-skan patentu Tesli na układ pneumatyczny działający na podobnej zasadzie (w orginale zamiast silnika jest tłok, poruszający w górę i w dół odpowiednik wirnika wewnątrz uzwojenia)
-schemat elektryczny układu Jamesa Robitaile
-rysunki/schematy elementów mechanicznych
-zdjęcia (nienajlepszej jakości, ale to bez znaczenia) poszczególnych elementów QEG w różnych fazach montażu
-szczegółową listę komponentów potrzebnych do reprodukcji tego generatora wraz z proponowanymi dostawcami
-nadzieję na prąd za darmo
-kilka ostrzeżeń że samemu nie jesteś w stanie tego zmontować i że potrzebujesz do tego wykwalifikowanego profesjonalisty i że musisz się douczyć z fizyki kwantowej.
Oczywiście możesz też skorzystać z pomocy HopeGirl (Valerie Robitaille) która w Twoim imieniu zamówi Ci potrzebne części prosto do Twojego domu! (Tyle że chyba nadal nie będzie to ukłąd zmontowany i uruchomiony, tego nie doczytałem, lub mi umknęło, lub tego nie było), możesz też wesprzeć organizację Fix The World poprzez darowizny, aby światło dzienne ujrzało więcej takich wynalazków i żeby, ogólnie ujmując, ludzkości żyło się lepiej.
Acha, wirnik jest zbudowany z tego samego materiału co rdzeń - wielu warstw stali transformatorowej i... to tyle. Jego ruch obrotowy zamienia energię pola w energię elektryczną, najpierw jednak trzeba go rozkręcić i osiągnąć rezonans (co według jedynego fragmentu w dokumentacji z którego można wywnioskować ile to może trwać - na temat rozgrzewania cewki/iskrownika - może zająć kilka tygodni)
Czego mi tu brakuje? Opisu na chłopski rozum - jak to działa i dlaczego, odpowiedź typu "The quantum field" jest dla mnie niewystarczająca, a moim skromnym okiem to jest kupa szitu i próba naganiania klientów firmom z części "polecanych dostawców" udostępnionej "za darmo, ku dobru" dokumentacji.
Bardzo chcę się mylić, życzę sobie i Wam, żeby, jak to obiecuje HopeGirl, już za parę miesięcy jak powstaną kolejne działające GEQ ludzie się przekonają że to nie kolejny szwindel i wkroczymy w nową erę - niezależności energetycznej w sensie jednostkowym.
Ale póki co jestem sceptyczny W CHUJ
a jak naprawdę ktoś chce spróbować to niech sam się postara takie cacko wyprodukować, tylko że HopeGirl lojalnie ostrzega - samemu tego nie jesteś w stanie zrobić :/ Tak więc chyba jedyna szansa powodzenia to jednak zamówić u niej te części... i przy okazji sypnąć darowizną