Po bozonie Higgsa odkryliśmy kolejny element, który dopełnia naszą wiedzę o fizyce. Udało się to naukowcom z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics. To fale grawitacyjne – zjawisko, które teoretycznie przewidział Albert Einstein w swojej ogólnej teorii względności ogłoszonej w 1916 roku. Wszystkie pozostałe fragmenty jego przewidywań znalazły już wcześniej potwierdzenie doświadczalne – fale grawitacyjne były ostatnie.
Są one gigantycznymi zmarszczkami na rzeczywistości czyli na całej czasoprzestrzeni. Niezwykle trudno jest je wykryć – powodem tego jest m.in. sama ich natura. Jeśli taka zmarszczka przechodzi przez Ziemię, to odkształca na niej wszystko – również same przyrządy pomiarowe. W dodatku odchylenie jest bardzo niewielkie: dla obiektu o długości 400 kilometrów to zaledwie 10 do -19 metra. W dodatku by efekt był możliwy do zaobserwowania ciało wytwarzające fale grawitacyjne musi mieć ogromną masę i przyspieszenie. Takimi ciałami mogą być na przykład dwie wirujące wokół siebie czarne dziury, które zniekształcają czasoprzestrzeń.
Odkrycie fal grawitacyjnych jest nie tylko kolejnym potwierdzeniem ogólnej teorii względności, ale też niezwykłym spojrzeniem w najodleglejszą historię Wszechświata. Zaraz po Wielkim Wybuchu bardzo wiele rzeczy zdarzyło się w niezwykle krótkim czasie. Już w 10−35 sekundy od Wybuchu nastąpił etap inflacji – niezwykle gwałtownego rozszerzania się części ówczesnego Wszechświata, który doprowadził do powstania wszystkiego, co dziś nas otacza. Trwał gdzieś do 10 do −32 sekundy, a w tym czasie zwiększył swoją objętość mniej więcej 10 do 50-ątej razy.
I właśnie ten moment wywołał tak potężny wstrząs, że dziś nadal odczuwamy fale nim wywołane – właśnie fale grawitacyjne. Ich odkrycie potwierdza teorie pochodzącą z lat 70., która wyjaśnia, że nierównomierne rozłożenie materii we Wszechświecie (mamy przecież gwiazdy, galaktyki i nas samych) jest właśnie wynikiem tej gwałtownej inflacji, która zakłóciła wcześniejszą równowagę.
Odkrycia dokonano dzięki teleskopowi BICEP, który pracował na biegunie południowym. Choć zakończył działanie w 2008 roku, to nadal trwa analiza pochodzących z niego danych i to właśnie jej efektem jest dzisiejsze odkrycie.
Dlaczego jest ono tak ważne?
1. Pokazuje nam, co działo się z Wszechświatem tuż po Wielkim Wybuchu
2. Potwierdza pośrednio istnienie grawitonów, hipotetycznych cząstek przenoszących oddziaływania grawitacyjne i otwiera nowe pole badań dotyczących grawitacji.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:35, 18 Mar '14
Temat postu:
Że odkryto to średnia sensacja - wiadomo było że istnieją.
Dopiero jak się je uda komuś wytworzyć i odebrać gdzieś dalej (użyć do komunikacji) - to dopiero będzie przełomowy moment, po którym telekomunikacyjne staną się już zbędne.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:18, 18 Mar '14
Temat postu:
Bimi to, że wiedzieliśmy o tym, że owe fale istnieją wynikało jedynie z teorii. Te badania potwierdzają te przypuszczenia na polu doświadczalnym a to jednak spory postęp. Jest to kolejny element, jeszcze silniej potwierdzający ogólną teorię względności.
Biorąc pod uwagę, że wiele teorii w fizyce działa współcześnie na zasadach niemal wiary, bo nie są one potwierdzalne na razie doświadczalnie to takie potwierdzenie jest wg. mnie niezwykle cenne.
Ponadto potwierdzenie doświadczalne istnienia tych fal daje szansę do ulepszenia metod ich wykrywania a co za tym idzie do wykorzystania, kiedyś możliwości, które ze sobą niosą.
Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 40
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:35, 19 Mar '14
Temat postu:
W naszej rzeczywistości jest tak, że jak się czegoś szuka (i im dłużej i głębiej się to robi) to zawsze się znajdzie. Po falach grawitacyjnych będzie zapewne coś innego, a potem znów coś itd. Najlepsze jest to, że coś co jest, to i tak tego nie ma.
_________________ Ten, kto nadstawia drugi policzek, jest tchórzliwym psem.Odpłać ciosem za cios, pogardą za pogardę, przekleństwem za przekleństwo.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:48, 19 Mar '14
Temat postu:
ElComendante napisał:
Bimi to, że wiedzieliśmy o tym, że owe fale istnieją wynikało jedynie z teorii.
No nie - z tym bym się akurat nie zgodził. Istnienie fal grawitacyjnych wynikało nie tylko z teorii, ale również z praktyki.
Bo z praktyki wynikało, że istnieje pole grawitacyjne i że to pole w danym punkcie jest zmienne, w zależności od masy i odległości od obiektu który je wytwarza.
Więc siłą rzeczy, na najprostszy chłopski rozum, jeśli będziesz szybko przemieszczał wte i wewte jakiś obiekt (a każdy wytwarza pole grawitacyjne) - to powstanie fala grawitacyjna. Ergo: istnienie fal grawitacyjnych wynikało również z praktyki.
Ale spoko - fajnie że w końcu wymyślili jakiś odbiornik, inny niż waga
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:00, 19 Mar '14
Temat postu:
Jakoś bardzo sceptycznie podchodzę do tej nowej naukowej rewelacji. Nic nie napisali w jakiż to sposób te fale zostały pomierzone a to przecież najważniejsze. Poza tym dlaczego oni uważają, że to co wykryli to na pewno fala grawitacyjna będąca pozostałością po wielkim wybuchu ? Dlaczego coś innego nie mogło im dać takich wyników pomiaru? No i najważniejsze, jakie te odkrycie ma znaczenia dla nas? Bo za rewelacje to można by uznać na przykład opracowanie technologii produkcji tranzystora albo lasera. Wiedza o atomie też sporo zmieniła.
A tak na marginesie, to pływy w oceanach nie są przypadkiem wynikiem działania fal grawitacyjnych ? Może po prostu znów tytuł samego artykułu jest do bani. Nie tyle wykryto fale grawitacyjne ale zaobserwowano jakieś szczególne które akurat nas zwykłych zjadaczy chleba najmniej interesują. Nie wiem jak dla Was ale dla mnie nie ma większego znaczenia ile miliardów lat temu powstała Ziemia albo ile stopni Celsjusza miał wszechświat jak wybuchał.
Komzar, nie chcę twego podejścia nazywać ignorancją. Bo dotychczas pokazywałeś, że umiesz używać wyobraźni.
Wyobraź sobie, że jesteśmy cały czas podczas naszych podróży, na "fali".
Droga dłuży się, jeśli zmierzasz na księżyc, marsa, dalej...
Bo rzeczywistość faluje, jeśli patrzysz na nią będąc poa układem. Podróżnik jest jak plastikowa kaczuszka, na powierzchni fali, czas jej podróży jest zależny ile fali napotyka.I jeśliby udało się "przebijać" fale, to podróż do innych miejsc byłaby szybka.
Kiedyś tak powiedziano o internecie, telefonie, czy bitcoinie.
Tobie się nie przyda, dla innych będzie potrzebne, to co odkryli.
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:18, 20 Mar '14
Temat postu:
Z całym szacunkiem Jarondo ale po przeczytaniu tych linków jest tak jak się domyślałem. Ich pomiary tej fali grawitacyjnej są dokonywane pośrednio przy pewnych założeniach (co aktualnie sprawdzają inne zespoły naukowe) i to nie tyle potwierdzenie, że istnieją fale grawitacyjne bo to jest jakby oczywiste. Chodzi o to czy uda się odkryć fale grawitacyjne będące bezpośrednim skutkiem wielkiego wybuchu co ma być kolejną poszlaką na prawdziwość tej teorii. Znów wszytko z naukowego punktu widzenia jest OK i faktycznie pomiary czegoś co jest tak znikome to wielka sztuka tyle tylko, że to sztuka dla sztuki.
Cytat:
Nawet nie mogę powiedzieć, jak bardzo jest to ekscytujące. Rozszerzanie się wszechświata wydaje się szalonym pomysłem, ale wszystko z czym mamy obecnie do czynienia, galaktyki, gwiazdy, planety, istnieje dzięki Wielkiemu Wybuchowi, który trwał biliardowe części sekundy. Jeśli to się potwierdzi, to będzie coś wielkiego - cieszy się doktor Jo Dunkley, który wykorzystuje teleskop Plancka do poszukiwania dowodów na Wielki Wybuch.
Możliwe, że dla tego faceta to jest ekscytujące ale naprawdę jestem głęboko przekonany, że dla większości ludzi na świecie nie ma najmniejszego znaczenia ile biliardowych części sekundy powstawał wszechświat. Poza tym o czym oni mówią o jakim czasie kiedy to wszytko odbywało sił z prędkościami relatywistycznymi zgodnie z obowiązującymi teoriami i wiedzą z tego zakresu. Warto tu zaznaczyć, że nie było wtedy obserwatora który by się nie poruszał więc tym bardziej te określenia czasu jak dla mnie są mało adekwatne. Powiem więcej, coś mi tu nie gra bo skoro teraz światło biegnie miliony lat z jednej galaktyki do drugiej a wtedy wszystkie one oddaliły się od siebie w ciągu ułamków sekund na odległości obecnej skali to chyba te prędkości były znacznie większe od C. Oczywiście czegoś mogę nie wiedzieć o teorii wielkiego wybuchu ale tak rozumiem potocznie przytaczane teksty.
Wracając do tego odkrycia to nie wnosi ono nowej technologii czy jakiejś szczególnej wiedzy to jest wynik ciężkiej pracy, wielu pomiarów i obliczeń w oparciu o posiadaną już wiedzę i technologię. Nie jest to więc rewelacja z punktu widzenia społeczeństw a jedynie osiągnięcie czysto naukowe.
Co innego jak by pomiary wykazały co innego i pozwoliły na odkrycie czy sformułowanie kolejnych praw fizyki potem mogących być zastosowanych w technologii. To jednak nie tego rodzaju osiągnięcie.
Dołączył: 08 Mar 2013 Posty: 40
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:07, 20 Mar '14
Temat postu:
Jarondo - rzeczywistość faluje, czyli my falujemy, to co wokół nas także - jaki z tego wniosek? Wszystko czym jesteśmy i co nas otacza po prostu nie istnieje. Więc po co zawracać sobie głowę czy te "odnalezione" fale grawitacyjne są rzeczywiście falami grawitacyjnymi? Wszystko jest względne, a im więcej szukają, tym więcej znajdują i tak dookoła Wojtek.
_________________ Ten, kto nadstawia drugi policzek, jest tchórzliwym psem.Odpłać ciosem za cios, pogardą za pogardę, przekleństwem za przekleństwo.
Dołączył: 30 Wrz 2006 Posty: 1666
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:23, 20 Mar '14
Temat postu:
Jeśli udowodniono istnienie fal grawitacyjnych, to mają też pewność istnienia zagięcia czaso-przestrzeni pod wpływem masy.
A do tego jest "prosta" droga do zbudowania tunelu przez te zagięcia..
@Luzak, to co piszesz to dla mnie filozofia, i tym sobie głowy nie zawracam.
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:36, 20 Mar '14
Temat postu:
jarondo napisał:
Jeśli udowodniono istnienie fal grawitacyjnych, to mają też pewność istnienia zagięcia czaso-przestrzeni pod wpływem masy.
A do tego jest "prosta" droga do zbudowania tunelu przez te zagięcia..
wiemy również, że można latać co najmniej z prędkością światła ale na tej prostej drodze od 100 lat nie posunęliśmy się nic do przodu. Kwazary zaginają czasoprzestrzeń w sposób niemalże niezauważalny dla nas więc myślę, że jeszcze potrwa zanim wykombinujemy jak wygenerować wielokrotnie większe energie i to domowym sposobem do zasilania tego tunelu. Nie mówiąc już o tym, że jak chce się gdzieś lecieć to trzeba jeszcze mieć mapy i umieć sterować kierunkiem. Na razie nie radzimy sobie z 3D myślę, że ani nasze ani naszych wnucząt jest martwienie się o podróże w "podprzestrzeni".
Ale sama idea fajna, choć pewnie okaże się, jak poznamy inne prawa fizyki, że są łatwiejsze i tańsze sposoby.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:13, 21 Mar '14
Temat postu:
Zastanawiam się, skoro niektórzy z was uważają że nie ma po co zawracać sobie tym głowy - to po co zawracacie sobie tym głowę? I jeszcze mi przy okazji - bo wchodze w wątek poczytać o falach grawitacyjnych, a czytam wylewy kolesi co mi piszą że fale grawitacyjne gówno ich obchodzą... No pojeby normalnie
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:04, 21 Mar '14
Temat postu:
Nie tyle fale grawitacyjne nas nie obchodzą bo tego nikt tu nie powiedział, rozmawiamy o tym jak najnowsze odkrycie jest przedstawiane w mediach i co naprawdę za sobą niesie. Po przeczytaniu artykułów w mediach raczej przeciętny człowiek jest wprowadzony w błąd po to ten temat i na przykład moje wypowiedzi. Sam z resztą napisałeś, że jak jest przemieszczająca się masa to i jest fala grawitacyjna.
Chodzi o to by wyraźniej napisać co tak naprawdę odkryto (bo nie fale grawitacyjne) ale pewien ślad tego, że kiedyś prawdopodobnie miał miejsce wielki wybuch. Z resztą w jednym z artykułów jest napisane, że z falami nie mają problemu bo nawet zegarkiem można zmierzyć, iż jeden z obiektów gwiazdy podwójnej zwolnił o 6 sekund w ciągu kilku lat co jest pośrednim dowodem na fale grawitacyjne.
Napisze jeszcze raz bo może nie każdy zrozumie. Rozwijanie obecnej fizyki w sensie teorii jak i praktyki ma sens ale wykorzystywanie tej wiedzy do podniecania się i robienia sztucznego szumu wokół pseudonaukowych odkryć już powinno być krytykowane. Takimi "odkryciami" są właśnie "dowody" na to co wyważyło się biliony lat temu.
Nauka w założeniach musi opierać się na weryfikowalnych procedurach, obiektywnych. Na razie nie umiemy zweryfikować tego co stało się na początku istnienia wszechświata i jakąkolwiek teorie sobie nie wymyślimy i jak bardzo się tym podniecać będziemy to nie jest nauka.
Moim zdaniem to bardzo ważne by ludzie szukający prawdy rozumieli co jest czym i kiedy media robią szum w sobie tylko znanym celu.
Uważam, że jednym z największych zalet tego forum jest możliwość znalezienie tu trzeźwego spojrzenia na sytuacje i wyciąganie potem wniosków. W omawianym artykule próbuje się narzucić tok myślenia, że wyważyło się coś wielkiego w nauce opłacanej z naszych podatków. Otóż nie, to jest kłamstwo, nic wielkiego się nie wyważyło. I nie ma znaczenia jak wielu profesorów ma inne zdanie. Podobnie było z teoriami i dowodami na wpływ CO2 - oszukiwano ludzi i tysiące profesorów nadal walczy o status tych badań i doniosłość teorii.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:12, 24 Mar '14
Temat postu: Re: Odkryto fale grawitacyjne
ElComendante napisał:
Odkrycie fal grawitacyjnych jest nie tylko kolejnym potwierdzeniem ogólnej teorii względności, ale też niezwykłym spojrzeniem w najodleglejszą historię Wszechświata. Zaraz po Wielkim Wybuchu bardzo wiele rzeczy zdarzyło się w niezwykle krótkim czasie. Już w 10−35 sekundy od Wybuchu nastąpił etap inflacji – niezwykle gwałtownego rozszerzania się części ówczesnego Wszechświata, który doprowadził do powstania wszystkiego, co dziś nas otacza. Trwał gdzieś do 10 do −32 sekundy, a w tym czasie zwiększył swoją objętość mniej więcej 10 do 50-ątej razy.
Last week, the world of science was ablaze with the news that astrophysicists had found the first evidence of ripples in spacetime from the instants after the Big Bang. The discovery of these gravitational waves would be big news by itself but there was another aspect to this work that was even more significant.
The work also found crucial evidence for a process known as inflation: that in the instants after the Big Bang the universe expanded explosively—by some 20 orders of magnitude in a fraction of a second—making it the size we see today.
But even before the sound of champagne corks popping has died down, theorists are beginning to question the new result. Everyone agrees that the data shows important evidence of gravitational waves. The question is whether these waves could have been created after inflation, rather than before it. If so, then they do not provide any evidence that the early universe expanded so quickly and the celebrations have been premature.
Dołączył: 25 Kwi 2009 Posty: 61
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:05, 15 Lut '16
Temat postu:
Zadziwia mnie wasza wiara w zachodnią naukę.
Oszuści z USA okłamali cały świat w sprawie załogowych lotów na księżyc, których nigdy nie było. Na tym forum niby wszyscy to wiedzą, ale w sprawie tego „geniusza” Einsteina, wypromowanego przez amerykańskie lobby, nikt nawet się nie zająknie, że jego teorie są błędne.
Tymczasem zachodnia nauka jest zepsuta do szpiku kości.
Film Ukrywane wyniki badań astronomów - niezwykła prawda o kosmosie (przydałoby się przetłumaczyć drugą cześć)
Co wynika z tego filmu? Nie było żadnego wielkiego wybuchu, gdyż przesuniecie widma obiektów kosmicznych ku czerwieni ma inną główną przyczynę niż szybkość ich oddalania (efekt Dopplera). Można jeszcze dodać, że teorie Einsteina są błędne, czyli nie było wielkiego wybuchu i nie ma czarnych dziur i innych głupot, które wynikają z jego teorii, albo takich głupot jak ciemna materia, które wymyślona po to, żeby rzeczywistość dopasować do tych błędnych teorii.
Elity okłamują ludzi, a ludziska ratują się jak mogą i też kłamią ile wlezie. Nikt nie chce stracić pracy i iść pod most. Dlatego ogłosili te niedorzeczne wyniki o odkryciu fal grawitacyjnych, alby otrzymać finansowanie na kolejne lata. Społeczność naukowa jest tak samo zdegenerowana jak społeczność polityczna, medialna, ta od toksycznych szczepionek, bankierska, kler itd. Wszyscy trzęsą portami, aby tylko funduszy nie stracić i jeżeli ktoś chce za to zapłacić, to nawet globalne ocieplenie mogą udowodnić.
Wracając do tej informacji z falami grawitacyjnymi. W rzeczywistości zmierzono tylko minimalną zmianę długości jednego ramienia interferometru w stosunku do długości drugiego ramienia. Tylko tyle mierzy to urządzenie, czyli porównuje czas przepływu światła w dwóch prostopadłych ramionach. Pośrednio mierzona jest względna zmiana długości tych ramion.
1. Po pierwsze nie ma potwierdzeń uzyskanego pomiaru z innych niezależnych źródeł. Inny taki detektor znajduje się we Włoszech (detektor Virgo), ale jest akurat remontowany! http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogo.....0,1,0.html
2. Po drugie na te urządzenia ma wpływ nawet lecący samolot. Dlatego porównuje się pomiar z dwóch detektorów znajdujących się w USA w odległości 3 tyś. km. Ponieważ zaobserwowano jednoczesne pojawienie się podobnego zakłócenia, więc uznano, że to jest fala grawitacyjna Oczywiście to mogło być jakieś inne globalne zakłócenie, albo przypadkowe dwa różne, ale podobne zakłócenia w pobliżu różnych detektorów.
3. Po trzecie w rzeczywistości zmierzono, że nastąpiła względna zmiana czasu przepływu światła wzdłuż ramion tego detektora (pośrednio nastąpiła względna zmiana ich długości). Skąd wiadomo, że przyczyną były jakieś fale grawitacyjne? Ma to niby związek z Ogólną Teorią Względności Einsteina. Problem jest jednak taki, że jego teorie są błędne.
4. Nawet jeżeli zmierzono falę grawitacyjną, to nie dowodzi to prawdziwości teorii Einsteina, gdyż jest wiele innych teorii, dla których grawitacja jeż jest jakąś tam falą (np. mechanika Newtona). Wiec inne teorie także zostały potwierdzone
Nie łykajcie takiej lipy.
O tym, że Szczególna Teoria Einsteina jest błędna mamy tutaj: www.ste.com.pl Szczególna Teoria Eteru, cz. 1 - 19.01.2016
Fakt dowiadywanie się co było tam kiedyś za domniemam spore pieniądze coś się nie kalkuluje i ogólnie naukowe dot kosmologii newsy są przekazywane w podobny sposób jak powyższy. Nauka działa już długo na pewno zdążyli coś przyzwoitego odkryć poza potwierdzaniem teorii mającej ponad 100 lat
Przez 100 lat tj 2 pokolenia naukowców nie było nawet szmeru o tym że znaleźli się jacyś którzy te teorie chcą obalić
Aż podejrzanie dziwne na np discovery tylko dobudowują modyfikują przekręcają teorie einsteina do określonej sytuacji niczym Polski rząd poglądy polityczne.
Fakt jest taki że jestem w Lesie i nic nie wiem i nawet nie wiem skąd mam wiedzieć :/
Dołączył: 25 Kwi 2009 Posty: 61
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:42, 01 Paź '19
Temat postu:
Agre napisał:
Fakt dowiadywanie się co było tam kiedyś za domniemam spore pieniądze coś się nie kalkuluje i ogólnie naukowe dot kosmologii newsy są przekazywane w podobny sposób jak powyższy. Nauka działa już długo na pewno zdążyli coś przyzwoitego odkryć poza potwierdzaniem teorii mającej ponad 100 lat
Oczywiście, że mogły się rozwinąć jakieś ukrywane teorie. Wyniki badań są ukrywane, jeżeli rokują jakieś zastosowania militarne lub biznesowe. Ja jednak wątpię, aby relatywistyka rokowała jakieś zastosowania, przynajmniej na tym etapie.
Myślę, że są dwa światy naukowe: 1. Jeden tworzą laboratoria i biura projektowe, który działa z przemysłem i biznesem. Tam liczą się konkretne technologie. Na świecie jest duża konkurencja, więc tam następuje rozwój.
2. Drugi świat nauki, to nauka akademicka, gdzie liczy się tylko wypełnianie wymogów ustaw o naukowym awansie. Ważne jest awansowanie w tym systemie, po to, aby mieć więcej pieniędzy, władzy i fałszywego autorytetu. W tych ośrodkach naukowych nie powstaje żadna nauka, tylko robi się pozory. Mogę się tylko domyślać, że stanowiskami na uniwersytetach interesuje się masoneria oraz służb. Czy jest możliwe, żeby te układy nie wpychały tam swoich ludzi po znajomości? Jeżeli tak, to w tych naukowych ośrodkach nie ma żadnego poważnego poziomu. Kasa jest z automatu od podatnika.
Ludzie widzą rozwój technologi robiony przez ten pierwszy naukowy świat. A ten drugi naukowy świat przywłaszcza sobie ten sam autorytet
Do tego bardzo przydatne są teorie bardzo skomplikowane i dalekie od jakichkolwiek zastosowań, czyli nie weryfikowalne. Setki tysięcy tych uniwersyteckich naukowców, coś tam dorzuca. Jeżeli coś jest wyjątkowo głupie to inni tego nie podchwytują. Ale jeżeli wygląda to z grubsza dobrze to inni to powtarzają, i powoli ukształtowuje się "naukowa" koncepcja, która nie musi mieć żadnego związku z rzeczywistością. Np. ci fachowcy za wielkie pieniądze tworzą nieweryfikowalne modele wieloświatów, pełne błędów i powymyślanych fantazji. Taka jest dzisiaj akademicka fizyka
Najlepiej jest pisać artykuły w modnej tematyce, bo wtedy jest szansa, że inni je zacytują, a cytowania są podstawą prestiżu i w wielu krajach warunkiem awansu w naukowym systemie.
Dodatkowo prawie nikt nie czyta cudzych publikacji. Nikt nie ma na to czasu, a poza tym publikacje są w większości słabe i trudno trafić na coś wartościowego. Oni czytają tylko streszczenia i na tej podstawie wiedzą co w trawie piszczy i jak należy ćwierkać, aby samemu coś opublikować. Świadczy o tym, to że najbardziej prestiżowe są czasopisma przeglądowe, czyli takie gdzie nie ma szczegółów badań i obliczeń, tylko opis tego co jest w innych publikacjach. Taki "naukowiec" nie musi żmudnie czytać kilkuset artykułów, tylko ma wszystko streszczone w jednym. W ten sposób nikt nie weryfikuje źródłowych obliczeń, tylko bezmyślnie powtarza to co zostało uznane za obowiązującą naukową doktrynę. Jeżeli wkradną się błędne koncepcje, to w tym systemie mają tak dużo potwierdzeń w innych artykułach, że nie da się już tego wyprostować. Jest prawie niemożliwe, aby recenzent przepuścił artykuł, w którym sprostujecie taki błąd, ponieważ napisze wam, że to bzdura, bo tamta koncepcja ma niepodważalne potwierdzenie w niezliczonych publikacjach A nawet jeżeli się bardzo zaangażujecie i w końcu to opublikujecie, to nikt tego nie zauważy, bo publikacji się nie czyta. W dalszym ciągu będzie obowiązywała rozpowszechniona modna koncepcja, i co z tego, że błędna. Są konkretne przykłady takich sytucji, np. w związku z ciemną materia. To jest błędna koncepcja, wynikająca z błędu popełnionego w obliczeniach. Jest kilka zespołów, które próbują to wyprostować, ale to nikogo nie obchodzi, cały świat fizyki zwariował na punkcie poszukiwania ciemnej materii, bo na to są pieniądze podatników To jest filmik, który nieco przybliża temat ciemnej materii, której nie ma, ale wydaje się miliony na jej poszukiwanie:
https://www.youtube.com/watch?v=5HN3FIGwM5o
I oczywiście prestiżowe nagrody dostają sami swoi. Wiadomo z jakich kręgów jest najwięcej Noblistów Oni są głupsi od przeciętnej, ale w systemie naukowego oszustwa to nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest, że te kręgi podtrzymują mit o wyjątkowości swoich naukowców
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów