Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:22, 05 Sty '13
Temat postu: Witam bardzo serdecznie mile
Witam,
Dociekasz prawdy, szukasz faktow wsrod calej megamasy chlamu i wszechobecnego gowna, starasz sie chociaz minimalnie otworzyc oczy jebanym spiochom i kiedy juz wydaje sie, ze ktos moze odrobinke zrozumial o co chodzi opadaja rece bo okazuje sie, ze to niemalze syzyfowa robota jest, ba on to chyba nawet mial lepiej bo wiedzial, ze i tak mu sie ten kamien spierdoli z powrotem i tak w kolo.. w przypadku pieprzonych lemingow nigdy nic nie wiadomo. Niby sie budza ale dalej majacza. Prosty przyklad smieszny marsz niepodleglosci - niepodleglosci wobec czego kurna pytam sie ja? Okrzyki, skandowanie, jakies tam transparenty i flagi niby przeciwko czemus a jednak przeciwko niczemu.. nagle wszyscy wielce oburzeni tym co sie dzieje ale w realiach zero zamiaru, checi zmiany obecnego ustrojstwa. I moze lepiej bo tak prawde mowiac alternatywy lepszej nie ma, jedynie ta podsuwana nam przez grupke jebnietych co mysla, ze sa panami tego swiata. Przyjdzie mam nadzieje czas, kiedy na ulice wyjda ci na prawde przebudzeni i rozjebiemy ten chory porzadek, ktory nam wciskaja w kazdy otwor..
Gdzie sa ci wielce oburzeni kiedy wydaje sie krocie w budzetu panstwa na pierdoly czesto globalne i zagraniczne kiedy na wlasnym podworku mamy burdel i to niezly.. braki w przedszkolach, lezaca sluzba zdrowia, katastrofa w kwestii domow dziecka czy jakiejkolwiek socjalnej pomocy od strony panstwa.
Dzis nic sie nie oplaca, ale tylko Polaczkom. Miejskie Centra Kultury czy Domy Kultury upadaja a raczej doprowadza sie do ich upadku bo po chuj to prowadzic skoro mozna sprzedac lokal jakiemus lidlowi albo biedronce heh..
Wkurwia mnie to, tak samo jak fakt, ze nastala moda na oswiecenie, nagle w mediach co jeden to bardziej spiskowiec [nie nawidze tego okreslenia], co jeden jakis tam grajek porusza niby ciemne aspekty rzeczywistosci ale nie dajcie sie zwiesc, wiekszosc z nich to tylko marionetki. Jestem przekonany ze potezne zmiany nadejda, juz sa w toku ale to nie my wygrywamy ta bitwe tylko ONI. Zawsze dwa kroki do przodu, podaja nam problem i gotowe rozwiazanie, a szkoda..
Sie rozpisalem, za tydzien znowu wielkie halo kolejny final i te krzywe mordy, ze nie dalem nic.. czy to jakis obowiazek k mac jest?
Konczac, chcialbym zeby w mediach bylo wiecej sensownych kampanii np taka jak ta
Pozdrawiam Oswieconych i poszukujacych Prawdy!
wkurwiony
-----
Oby nikt nigdy nie zgasil ognia jaki w nas plonie a bedzie to sukcesem i nadzieja na lepsze jutro.
Naucz się najpierw gramatyki, bo nieszczegolnie widać byś ukonczył coś sensownego co pozwoliłoby Tobie zadbac o rodzinę, zamiast pobierania kuroniówki...
Cytat:
spowrotem
Wiemy za to z jakiej cześci Polski jesteś...
Cytat:
braki w przedszkolach, lezaca sluzba zdrowia, katastrofa w kwestii domow dziecka czy jakiejkolwiek socjalnej pomocy od strony panstwa.
W skrócie: Jestem bezrobotny po gimnazjum / liceum nikt mnie w robocie nie chce, bo słabo nawet j. polski, nie mniej jednak, gdzie mój kurwa socjal!
Cytat:
Dzis nic sie nie oplaca, ale tylko Polaczkom. Miejskie Centra Kultury czy Domy Kultury upadaja a raczej doprowadza sie do ich upadku bo po chuj to prowadzic skoro mozna sprzedac lokal jakiemus lidlowi albo biedronce heh..
Masz tu w sumie rację - odwiedziłbys jakis teatrs czy cokolwiek co podciągnełoby cie w twojej siermiężnej edukacji. Wiem, trudnych słów używam... powiem prościej - zapierdalaj nawrotem do szkoły, bo kto cie wypuścił z tego budynku powinien być zwolniony dyscyplinarnie.
Cytat:
Jestem przekonany ze potezne zmiany nadejda, juz sa w toku ale to nie my wygrywamy ta bitwe tylko ONI. Zawsze dwa kroki do przodu, podaja nam problem i gotowe rozwiazanie, a szkoda..
Na zatwardzenie dobre sa sliwki suszone. Zjedz i zobacz czy ci przejdzie...
Cytat:
Konczac, chcialbym zeby w mediach bylo wiecej sensownych kampanii np taka jak ta Smile
...co jeden jakis tam grajek porusza niby ciemne aspekty rzeczywistosci ale nie dajcie sie zwiesc, wiekszosc z nich to tylko marionetki...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:59, 06 Sty '13
Temat postu:
wiesz @wkurwiony w związku z tym że jesteś nowy pomógł bym ci, ale wierzę że z naszym cudownym waflem który potrafi wylizać sobie jaja, poradzisz sobie bez problemu sam. a może nawet z odrobiną satysfakcji
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:15, 06 Sty '13
Temat postu:
wunderwaffel no fakt, machnalem sie - tutaj masz racje i niestety tylko tutaj. Nie wiem co Ci wlasciwie odpisac bo cholera wie czego sie mozna spodziewac po takim frustracie a nie chcialbym tracic cennych chwil swojego zycia na dyskusje z kims takim jak Ty. Serce mnie boli gdy pomysle jaki marny Twoj los byc musi, ze na 'dzien dobry' starasz sie zrobic z drugiego czlowieka zwykle popychadlo - moze na wzor siebie? Hehe w necie to dosc czeste i prawde mowiac oklepane zjawisko Na pocieszenie dodam, ze moi bliscy zle sie nie maja i na prawde nie musisz sie o nich martwic..
ps. patrz jaka kulturalna kurwa odpowiedz no.
Bimi spoko. Mysle, ze nie bede sie z mostu rzucal od razu
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:24, 06 Sty '13
Temat postu:
Witaj wkurwiony,
Napisałeś:
Cytat:
Dociekasz prawdy, szukasz faktow wsrod calej megamasy chlamu i wszechobecnego gowna, starasz sie chociaz minimalnie otworzyc oczy jebanym spiochom i kiedy juz wydaje sie, ze ktos moze odrobinke zrozumial o co chodzi opadaja rece bo okazuje sie, ze to niemalze syzyfowa robota jest, ba on to chyba nawet mial lepiej bo wiedzial, ze i tak mu sie ten kamien spierdoli spowrotem i tak w kolo.. w przypadku pieprzonych lemingow nigdy nic nie wiadomo. Niby sie budza ale dalej majacza.
Dociekasz prawdy powiadasz?
Starasz się otwierać oczy bliźnim?
Powinienem napisać, że to szlachetne zajęcie i pewne z 15 -20 lat temu tak bym napisał. Ale teraz napiszę, że marnujesz czas.
Jedyną osobą, której możesz pomóc otworzyć oczy jesteś Ty sam. I możesz otworzyć tylko swoje własne oczy.
Nie przyszło Ci do głowy, że ludzie chcą spać i nadal mieć zamknięte oczy, a Ty im je chcesz na siłę otworzyć? Na siłę starasz się budzić ludzi, a kiedy już trochę się ockną, to puszczają Ci soczystą wiązankę, bo przecież oni chcą spać i normalnie są wkurwieni na kogoś, kto przerywa ich sen.
Z taką postawą to raczej zmień nick z wkurwionego na wkurwiający.
A jak Ty sam byś się czuł, gdybym "choć minimalnie" starał się otworzyć Twoje oczy na "prawdę", że jedynie przez wiarę w gościa, co zasuwał po wodzie (bez nart wodnych), możesz zostać zbawiony od wiecznego piekła?
I nie ważne, jakim jesteś skur...., sama wiara wystarczy, żebyś był zbawiony. Bajka.
Napiszę w stylu księdza Natanka.
I wiedz, że kiedy przemawia przez Ciebie pycha,,, już jesteś zgubiony.
Wiedz, że kiedy sam chcesz zbawiać,,, to już szatan opętał Twoje serce i umysł.
Bimi,
Rozumiem, że zaproszony przez Ciebie.
Rozumiem, że może być młody.
Ale nie przeginaj, bo i tak został ciepło przywitany jak na standardy tego forum.
W sumie, z mojego punktu widzenia wunderwaffel miał trochę racji. W każdym razie posty napisane poprawnym (dowolnym) językiem się łatwiej i przyjemniej czyta.
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 475
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:27, 06 Sty '13
Temat postu:
A może lepiej chłopakowi od razu powiedzieć że nie znalazł się tu dlatego że jest świadomy czy obudzony a że jest zagubiony w normalnym świecie jak większość naszego towarzystwa dlatego szuka oazy zrozumienia, wyrzucenia tego co leży na wątrobie itp?
Mniej będzie bolało i czasu sporo mu zaoszczędzimy
_________________ ...
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:58, 06 Sty '13
Temat postu:
Cytat:
A może lepiej chłopakowi od razu powiedzieć że nie znalazł się tu dlatego że jest świadomy czy obudzony a że jest zagubiony w normalnym świecie jak większość naszego towarzystwa dlatego szuka oazy zrozumienia, wyrzucenia tego co leży na wątrobie itp?
Cenna uwaga. Tyle tylko, że sam musi do tego dojść.
Jakoś już tak jest, że "prawda objawiona" nie ma dla nikogo z nas większego znaczenia.
Natomiast to, co odkrywamy w "pocie i mozole" sami sobie szperając i budując własny system przekonań ma wartość prawie bezcenną.
Prawie, ponieważ i te "bezcenne prawdy" z biegiem lat podlegają transformacji.
I jeszcze jedno wkurwiający,
Patin napisał:
Cytat:
a że jest zagubiony w normalnym świecie jak większość naszego towarzystwa dlatego szuka oazy zrozumienia,
Stopień przystosowania do głęboko chorego społeczeństwa w żadnym razie nie może być wyznacznikiem Twojego stanu zdrowia.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:21, 07 Sty '13
Temat postu:
Ty, a kto to jest ten mile ?
Zmieni nicka na Spięty który się spina .
Zresztą co wkurwiony może zrobić dalej, kiedy prawdy się dowie ? Albo się będzie dalej spinał , albo przyjebie ( znaczy się zadziała ) . Tak czy siak dalej będzie Spięty
Prawda musi się obronić . Na tym polega sekret prawdy To jej cała siła .
Koniec końców prawda prawdą , ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie .
PS . Szybkie pytanie od prowadzącego , a nawet dwa:
Czy wkurwiony też jesteś podczas snu ? I czy w swoim wkurwieniu nosisz ze sobą jakieś sprzęty po mieście no wiesz nóż kuchenny , siekierę , gwóźdź ? A jak nosisz korkociąg , to jak zakurwisz pod żeberka nawet przez kurtkę. To jest szansa że utkwi między żebrami i wtedy kręcisz . A jak cię policja zatrzyma to mówisz że do koleżanki idziesz , jeszcze po wino masz podejść . Warto mieć też ( w taki wypadku ) futerał na korkociąg wtedy tez można wcisnąć kit o prezencie
Ja natomiast wybrałem poręczny klucz francuz . Świetnie leży w ręce . I świetnie się odnajduje w aucie pod ręką kierowcy . A i koleżance baterie można skręcić
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:57, 07 Sty '13
Temat postu:
Witam Wszystkich,
Bimi zanim zdecydowalem o rejestracji troche sledzilem forum, takze krotko mowiac kwiatow i szampana nie oczekiwalem
Przemo to co nakreca moje wewnetrzne wkurwienie to wlasnie problem tych spiochow. Ludzie faktycznie nie chca sie budzic poniewaz tak jak napisales - latwiej i wygodniej przeciez smacznie drzemac zamiast psuc sobie kolorowe i zazwyczaj falszywe, przeklamane wyobrazenie o tym co sie dzieje w kolo.. Nie do konca to pojmuje aczkolwiek nie jestem jakims nawiedzonym oszolomem, ktory gdziekolwiek sie pojawi pierdzieli swoje racje. Czasem odpuszczam nawet dolaczanie sie do dyskusji, w ktorych slysze przekopiowana, zakodowana papke typu TVN. Zwyczajnie sensu nie ma czasem prostowac niektorych opinii bo szansa powodzenia takiego dzialania czesto bliska jest zeru..
'Stopień przystosowania do głęboko chorego społeczeństwa w żadnym razie nie może być wyznacznikiem Twojego stanu zdrowia.' - dobre
Patin to bardzo prawdopodobne hehe. W koncu jak to mawiaja czlowiek czasem szuka jakiegos zrozumienia czy cos. W kazdym badz razie dobrze miec takie miejsce gdzie mozna w kazdej chwili podzielic sie swoimi refleksjami nawet jesli kto inny wyleje na nie wiadro pomyj - z tego co zaobserwowalem tutaj czasem sie to zdarza, czasem tez wychodzi z tego cos ciekawego..
King Crimson falowo i bez ceregieli
Ordel, spiety raczej nie jestem jednakze nie wyklucza to wkurwienia. Daje dobra butle, ze nie tylko mnie to tutaj tyczy takze jest okej hehe..
W nocy cholerka ciezko powiedziec, po za aplikowaniu jakiegos usypiacza zlosc chwilowo ustepuje. Chociaz czasem tez latwo ja spotegowac. Czeski film.. korkociag powiadasz, nie testowalem ale wbijalem kiedys gwozdzia siekierka. W samochodzie mam teleskopowy wskaznik ale kilka kluczy tez sie znajdzie
O mile nie moge sie wypowiadac, kurwa mac no nie moge
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:00, 07 Sty '13
Temat postu:
Cytat:
Przemo to co nakreca moje wewnetrzne wkurwienie to wlasnie problem tych spiochow. Ludzie faktycznie nie chca sie budzic poniewaz tak jak napisales - latwiej i wygodniej przeciez smacznie drzemac zamiast psuc sobie kolorowe i zazwyczaj falszywe, przeklamane wyobrazenie o tym co sie dzieje w kolo..
Zacznijmy od tego, że to wcale nie jest "problem tych śpiochów".
To tylko i wyłącznie Twój problem! Im prędzej to zaakceptujesz tym lepiej dla Ciebie, bo unikniesz wielu bolesnych rozczarowań.
Czy naprawdę myślisz, że którykolwiek śpioch ma problem z tym, że śpi? Absolutnie NIE!
Jest mu dobrze i błogo w iluzji, w kolorowym śnie, który właśnie śni.
Ustalmy więc jako pierwszy pewnik, że to Twój problem, a nie śpiących. Zgoda?
Na początku nie zechcesz zaakceptować, że to Ty masz problem. Będziesz się buntował i pisał, że właśnie zaczynasz się budzić i że przejrzałeś tą czy tamtą iluzję i że to zwykła ściema. Zgoda. Ale nie zdajesz sobie jeszcze sprawy, że wpadłeś w kolejną iluzję i właśnie zaczynasz w niej drzemać.
W ludzkich zachowaniach obserwujemy to bardzo często. Ktoś się nagle budzi i zaczyna krzyczeć np. religia XY to ściema, bo... (I tu następuje uzasadnienie, czasem bardziej, a czasem mniej trafne). Po uzasadnieniu dodaje, że religia XZ jest prawdziwa ponieważ... Ktoś inny powie, że wszystkie religie to ściema i że tylko nauka jest prawdziwa, ponieważ opiera się na faktach. (Choć w odniesieniu do nielicznych dziedzin nauki wydaje się uprawnione takie rozumowanie). Ale nauka jest tylko nowym systemem wierzeń, czasem skutecznie zastępującym religię.
Ma swoje katedry, swoich kapłanów i swoich wiernych, którzy spijają słowa z ust kapłanów. A im większy autorytet "kapłana" tym dłużej utrzymują się jego dogmaty.
Powinieneś jednak zrozumieć, że te wszystkie systemy wierzeń i przekonań spełniają kluczową rolę w rozwoju danej jednostki ludzkiej. I są dokładnie tym, czego dana jednostka potrzebuje na aktualnym poziomie rozwoju. A samych systemów wierzeń jest przynajmniej tyle, ile ludzkich istnień, choć sądzę, że o wiele więcej.
Zaraz, prawie nieskończona liczba systemów wierzeń i przekonań, a do tego wszystkie potrzebne? Nawet te fałszywe?
Tak. I zakładam, że wszystkie są fałszywe w większym czy mniejszym stopniu.
Zamotałem?
Może trochę.
Chętnie wyjaśnię, kiedy zaakceptujesz, że to Ty masz problem.
Dołączył: 28 Cze 2011 Posty: 475
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:03, 08 Sty '13
Temat postu:
Przemo ma rację. Emocje z czymkolwiek nie związane to tylko nasz problem. Jak ktoś inny ma na to co mu mówimy wyjebane to albo trzeba zmienić gadkę by trafiała albo jej zaprzestać a emocje trzymać na wodzy bo emocje to kontrola nad nami. Kiedy emocje są włączone umysł nie działa rozsądnie tylko wariuje.
wkurwiony napisał:
Patin W kazdym badz razie dobrze miec takie miejsce gdzie mozna w kazdej chwili podzielic sie swoimi refleksjami nawet jesli kto inny wyleje na nie wiadro pomyj - z tego co zaobserwowalem tutaj czasem sie to zdarza, czasem tez wychodzi z tego cos ciekawego..
Tylko w necie jest taki problem, że nigdy nie wiesz czy czyjeś poglądy są prawdziwe, są żartami a może są planowym przekazem za którym stoją jakieś interesy. I to jest pułapka pewnego rodzaju.
I jeszcze jedno wkurwiający,
Patin napisał:
Cytat:
a że jest zagubiony w normalnym świecie jak większość naszego towarzystwa dlatego szuka oazy zrozumienia,
Stopień przystosowania do głęboko chorego społeczeństwa w żadnym razie nie może być wyznacznikiem Twojego stanu zdrowia.
Tylko pytanie: Co jest wyznacznikiem zdrowia jeżeli całe społeczeństwo jest chore haha? Wykopaliska, skamieliny? haha
A nie jest tak od wczoraj. Poza tym w tym świecie i tak trzeba żyć.
Wkurwiony nie łudź się że wpuszczenie na forum to rodzaj jakiejś nobilitacji. To bardziej chyba u masonów tam tego rodzaju radość z wyższości może byłaby na miejscu. Tutaj spotkasz tak jak wszędzie ludzi takich jak ty sam tyle że w o wiele brutalniejszej odsłonie.
A co do oświecania innych co wobec niektórych może ma jakiś sens powiedz mi jak chcesz to zrobić skoro wg moich obserwacji istnieją na świecie ludzie, którzy nie są oświeceni w zakresie:
- zakręcania zaworu wody przed wyjazdem z domu
- gaszenia światła czy wyłączania odbiorników przy wyjściu z domu
- spuszczania wody po potrzebie
itp. itd. można by długo wymieniać.
_________________ ...
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:49, 08 Sty '13
Temat postu:
Oczywiscie zgoda, do tego doszedlem juz troche czasu wstecz, ze latwiej jest nie dociekac, nie pytac, nie myslec tylko robic swoje i zyc w matrixie. Ok, wszystko sie zgadza ale nie do konca rozumiem czemu to ma byc moj problem? Bo go zauwazam? Bo powoli zaweza sie ilosc ludzi, z ktorymi mozna choc odrobine konstruktywna dyskusje wyrzezbic? Ze to wszystko zmierza raczej w zla strone? Raz mnie to irytuje, innym razem wkurwia aczkolwiek jak juz pisalem nie jestem nawiedzony. Potrafie sie zdystansowac, robic swoje nie starajac sie na sile nikomu narzucac innego spojrzenia na temat bo jak juz napisalismy to najczesciej, zwyczajnie sensu nie ma.. Uwazam jednak, ze bycie w mniejszosci nie koniecznie musi byc problemem chyba, ze ktos nie potrafi przyjac, pogodzic sie z faktem iz zrobic zbyt wiele nie mozna.
Przemo piszesz o przejsciu z iluzji w iluzje, co w takim razie nia nie jest? Sadze, ze mozna byc gdzies po srodku, obserwowac te wszystkie spektalke i wyciagac z nich wnioski. Mozna nie wierzyc w bogow ale nie trzeba byc od razu technokrata wyznajacym naukowcow [czesto pracujacych w interesach konkretnych ogr lub osob]. Z systemami wierzen zgoda, kazdy ma jakis swoj: jeden wierzy w boga, kto inny w drzewo a nastepny w samego siebie i wlasne mozliwosci..
I pytanie: czy uwazasz, ze kazdy dociekajacy, szukajacy alternatywy dla podawanej przez massmedia papki i widzacy na czym to polega ma problem?
Patin nie ludze sie, nie myslalem o tym w tych kategoriach.
Tak jak napisane, wobec niektorych sens jest. Zdecydowana wiekszosc odpada z wiadomych wzgledow..
Cytat:
Tylko pytanie: Co jest wyznacznikiem zdrowia jeżeli całe społeczeństwo jest chore haha? Wykopaliska, skamieliny? haha
Moze wlasnie ta innosc? Zdystansowanie, rozsadek? - wygladajacy dla chorego spoleczenstwa jak choroba, problem?
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:03, 08 Sty '13
Temat postu:
Wkurwiony,
Piszesz:
Cytat:
Ok, wszystko sie zgadza ale nie do konca rozumiem czemu to ma byc moj problem?
A czyj to jest problem? Z całą pewnością nie tych, którzy tkwią w iluzji bo oni nie zdają sobie sprawy, że w niej są.
Cytat:
Bo go zauwazam? Bo powoli zaweza sie ilosc ludzi, z ktorymi mozna choc odrobine konstruktywna dyskusje wyrzezbic?
Dobra. Od początku. Co tak na prawdę zauważyłeś?
Dostrzegłeś to, że całkiem spora część ludzkości bierze za prawdę rzeczy, które nie mają z prawdą wiele wspólnego?
Dostrzegłeś, że media zamiast rzetelnych wiadomości podają starannie przygotowaną papkę i nawet nie pozostawiają miejsca na samodzielne myślenie, bo wiadomości opatrują stosownym, poprawnym politycznie komentarzem? Pewnie sprawdziłeś przynajmniej kilka takich wiadomości w niezależnych serwisach i odskoczyła klapka. Ale czy zauważyłeś, że te niezależne serwisy również opatrują wiadomości "stosownym komentarzem" dalej nie pozostawiając miejsca na myślenie? To dlatego piszę, że zamieniłeś jedną iluzję na inną.
Jeszcze gorzej jest z religiami. One nie tylko starają się kontrolować Twoje przekonania na temat rzeczywistości ale również Twoje wyobrażenie o życiu wiecznym, czy duchowości. Przy czym naukowe podejście do życia wiecznego też nie jest niczym innym jak tylko jakimś przekonaniem na jego temat. (Skoro nie zostało naukowo udowodnione, to nie istnieje).
Czy mniej więcej to zauważyłeś? Czy z tym masz problem? Czy mieć z czymś problem to nie rozumieć mechanizmów i/lub przyczyn danego zjawiska?
Jeżeli tak to wejdź głębiej w ten "problem" i zacznij zadawać pytania.
Dlaczego ktoś miałby oszukiwać ludzi?
Dlaczego komuś zależy, żeby ludzie uwierzyli w jego wersję "prawdy"?
Dlaczego ludzie dają się okłamywać?
Dlaczego nie starają się weryfikować tego, co uznają za prawdę?
Unikaj banalnych odpowiedzi. Staraj się odkryć przyczynę, a wtedy przestaniesz mieć problem.
Jeśli znajdziesz odpowiedzi na te i więcej pytań dojdziesz do ciekawych wniosków.
Cytat:
Przemo piszesz o przejsciu z iluzji w iluzje, co w takim razie nia nie jest?
Dobre pytanie.
Wszystko jest iluzją. Mayą, ułudą, grą pozorów. Nie da się być osadzonym w fizyczności i jednocześnie być poza iluzją.
To jest jak komputerowa gra, w której wcielasz się w postać bohatera i przechodzisz po kolei plansze, czy poziomy. A jeżeli gra jest dobra, to identyfikujesz się na tyle mocno ze swoim bohaterem, że zapominasz, że to tylko gra.
Kilka lat temu bawiłem się w grę "Plemiona". Niektórzy z jej uczestników weszli w grę tak głęboko, że błagali mnie, żebym ich nie atakował. Inni grozili mi, że odnajdą mnie w realu i wtedy ich popamiętam.
Zupełnie jak by zapomnieli, że to tylko gra i nie wyżynam im żon, czy matek, tylko najwyżej kasuję zera i jedynki na serwerze.
I mimo, że Plemiona były dość prymitywną grą, to emocje jej uczestników były jak najbardziej realne.
A "gra w życie na Ziemi", jest cholernie realistyczna. Tu na prawdę można się zapomnieć. Prawdę mówiąc jest na tyle realna, że większości jej uczestników nawet nie przyjdzie do głowy, żeby pomyśleć, że to tylko gra.
Cytat:
Sadze, ze mozna byc gdzies po srodku, obserwowac te wszystkie spektalke i wyciagac z nich wnioski.
To jedna z możliwych postaw. Jednak dzięki niej nie będziesz poza iluzją i myślę, że warto o tym pamiętać. Zwłaszcza kiedy dasz się wkręcić w "nowe prawdy" warto sobie przypomnieć, że to tylko gra w iluzje.
Cytat:
I pytanie: czy uwazasz, ze kazdy dociekajacy, szukajacy alternatywy dla podawanej przez massmedia papki i widzacy na czym to polega ma problem?
Tak. Do pewnego stopnia każdy ma problem. Bo oto nagle prawie wszystko zaczyna postrzegać z nieco innej perspektywy. Nikt go na to nie przygotował i nie bardzo wie co z tym wszystkim ma zrobić. Czuje mieszankę uczuć, o której wspominasz.
To pomieszanie frustracji, złości z bycia oszukiwanym, złości na samego siebie, że dał się wkręcić, bezsilności, czy jak Ty to wyrażasz wkurwienia.
Dlatego namawiam Cię do szukania przyczyn, bo kiedy zrozumiesz przyczyny przyjdzie akceptacja.
Patin,
Nie wiem co może być wyznacznikiem zdrowia (psychicznego czy duchowego) dla Ciebie.
Dla mnie pewnym kryterium oceny jest to jak czuję się będąc sam ze sobą. Czy mogę się znieść, czy też wolę uciekać w używki, pracę, rzucać się w wir życia. Słowem robić wszystko, żeby tylko nie być sam na sam ze sobą.
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:59, 12 Sty '13
Temat postu:
Nie mialem w tygodniu czasu zeby napisac cos na spokojnie takze nadrabiam..
Z tym problemem to zgoda. Patrzac tak na temat moge sie z Toba zgodzic, ze w sumie tak to wyglada: 'o co temu kolesiowi chodzi?' 'oblakany mysli, ze media klamia. Przeciez gdyby tak bylo to ludzie by sie polapali' hehehe
'Niezalezne media'. Jest ich cala masa, a przynajmniej tak to wyglada na pierwszy rzut oka: portale, fora internetowe, blogi, jakies tam inne pomniejsze www - wiadomo o co chodzi. Jednak zapoznajac sie z tresciami na nich zawartymi kazdy logicznie myslacy czlowiek powinien dojsc do tego, ze prezentuja one raptem kilka pogladow [i mase bzdur], stanowisk okraszonych jak to ujales 'stosownym komentarzem' i sa skierowane najczesciej do konkretnej grupy ludzi czesto bardzo zapatrzonych w swoj swiatopoglad a to dosc niebezpieczne bo czesto w taki sposob mozna stac sie nieswiadoma ofiara manipulacji narzuconej przez kogos, kto ma w tym jakis interes. To byc moze banalne ale w ten sposob chcialem odniesc sie do iluzji, o ktorej napisales. Prosty przyklad, te wszystkie hm organizacje mlodziezowe [?], niby wszyscy chca wolnej, prawej i bogatej Polski ale jak sie spotykaja na ulicy to musza karetki przyjezdzac. A osobnicy X i Y zacieraja rece. Dlatego uwazam, ze nalezy byc zdystansowanym i nie wchlaniac wszelkiej masci informacji przed dokladnym sprawdzeniem, dopytaniem, zastanowieniem sie [!] ale to dzis nie jest w modzie niestety Niedoinformowanym lub przeinformowanym, z metlikiem w glowie, zagubionym i skloconym spoleczenstwem najlatwiej kierowac, rzadzic.
Religie pomine, ciekawe zjawisko.
'Odkrywac przyczyne, znajdowac odpowiedzi' - no wlasnie..
Iluzja w iluzji, cos jak w filmie '13 pietro' heh prowokuje do myslenia. Mnie wciagnelo Ikariam, do dzis pykam a sytuacje przez Ciebie opisywane nie sa mi obce. Niby zabawa a jednak..
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:00, 22 Kwi '14
Temat postu: Re: Witam bardzo serdecznie mile
Pozwoliłem sobie wkurwiony odświeżyć twój wątek sprzed roku, jak że wtedy nie mogłem tu napisać, bo mnie nie było na forum...
Chciałem nawiązać do linku, który zamieściłeś i do jednej ciekawej wypowiedzi.
Co do filmiku Mafia dla Psa to mimo, że nawet ciekawy i śmieszny to nie fortunne hasło w nim się pojawiło:
"Nie wyrzucaj psa do lasu, to nie akumulator..." - a od kiedy to akumulatory można do lasu wyrzucać? Toć to najgorszy syf... No ale Rysiek i chłopaki inteligencją widać nie grzeszą.
Uderzyła mnie jednak celność tej wypowiedzi:
Przemo napisał:
Zacznijmy od tego, że to wcale nie jest "problem tych śpiochów".
To tylko i wyłącznie Twój problem! Im prędzej to zaakceptujesz tym lepiej dla Ciebie, bo unikniesz wielu bolesnych rozczarowań.
Czy naprawdę myślisz, że którykolwiek śpioch ma problem z tym, że śpi? Absolutnie NIE!
Jest mu dobrze i błogo w iluzji, w kolorowym śnie, który właśnie śni.
Ustalmy więc jako pierwszy pewnik, że to Twój problem, a nie śpiących. Zgoda?
Niestety ale tak jest.
Jak otwierają Ci się oczy - zaczynasz widzieć rzeczy, których nie chciałbyś wcale widzieć, wiedzieć... Nie ułatwia to życia. Nie porozmawiasz już z kolegami o polityce, sytuacji w Polsce i na świecie, ba... nawet o historii, czy filmach.
I to jest twój problem, nie ich. To święte słowa, że oni nie chcą znać prawdy, mówiąc im ją wkurwiasz ich, nie mówiąc nic lub mówiąc niewiele, coś tam przytakując - też nie dobrze, bo powiedzą Ci żeś mruk, wyobcowany itd... hehe
Może być kiedyś tak, że zrobi się gorąco, świat znów zapłonie i ta wiedza przyda się pozwoli trzeźwo ocenić sytuację i podjąć odpowiednie decyzje, a nie podążać w ślepo za tłumem. Oby się jednak nie musiała przydawać...
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:12, 23 Kwi '14
Temat postu:
Mirkas, ostatnio na forum spokojnie takze dobrze, ze cos tu napisales
Tak jak Rychu mowi: 'przekaz powinien byc prosty jak aparycja przecietnego chama ...' takze raczej w to nie powinnismy sie zaglebiac bo umownie do lasu nie powinno sie wyrzucac nic bez wzgledu czy to akumulator czy pety..
Tak jak napisane wyzej. Na problem spojrzec mozna na dwa sposoby ale jesli przyjac, ze problem ma strona dostrzegajaca go to faktycznie to moja sprawa. Hehe, czytajac Twoj komentarz geba mi sie usmiala bo patrzac na liczbe ludzi, z ktorymi utrzymuje kontakt w przeciagu ostatnich lat to widze besse. I cale szczescie, nie lubie udawac, ze interesuje mnie pierdolenie o niczym. Tutaj jest wiecej takich jednostek, pewnie dlatego niektore tematy az kipia od niejednokrotnie zupelnie skrajnych przekonan i pogladow..
Ktos tu kiedys napisal, ze jesli dojdzie do demolki to tlum bedzie podazal za nami, nie na odwrot
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:52, 23 Kwi '14
Temat postu:
wkurwiony napisał:
nie lubie udawac, ze interesuje mnie pierdolenie o niczym
No właśnie - a większość ludzi nie interesuje dociekanie prawdy, konkretne rozkminy, obnażanie kłamstw, czy chociażby merytoryczna dyskusja na jakiś poważny temat. Nie chcą się chyba za bardzo przemęczać, boją się żeby im się połączenia neuronowe w mózgu nie przeciążyły...
Wolą pierdolić o niczym, powtarzać informacje zasłyszane w tefałenie lub przeczytane w jakiejś gazecie "opiniotwórczej" uważając je za "swoje" i jeszcze się o nie spierać. Niestety grozi to również tym, co zachłysną się jakimś alternatywnym newsem i toczą boje o to, jakby to było jakąś prawdę absolutną, nie weryfikując z innymi źródłami, własnym doświadczeniem, przemyśleniami, intuicją...
wkurwiony napisał:
Ktos tu kiedys napisal, ze jesli dojdzie do demolki to tlum bedzie podazal za nami, nie na odwrot
Tego bym nie był taki pewien... Może być tak, że podążą w kierunku jaki wskaże im jakiś ich autorytet typu papież, prezydent, znany dziennikarz, czy zwykły ksiądz lub rabin.... wprost do "pułapki"...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów