Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:24, 23 Mar '08
Temat postu: Czy to co widzimy jest prawdą? Iluzje, jak oszukac zmysły.
Zachęcam do podawania linków do filmów, obrazów. Wszelkiego rodzaju materiałów, pokazujących jak można oszukać nasze zmysły, jak ulegamy złudzeniom. Pożądane są materiały z objaśnieniem, jednakże te bez objaśnienie z pewnością zostaną rozkmionine, opisane, przez specjalistów od mezonów, teorii względności, jak również zwykłych spostrzegawczych ludzi.
Na początek podaje filmik powyżej. Sądzę, że wiedza jak można sie pomylić, pozwoli uniknąć pomyłek. Podobno 90 % ludzkich pomyłek to pomyłki w postrzeganiu. Coś źle odczytaliśmy, wydawało nam sie ,że jest tak a jest inaczej.
Innymi słowy zakładam takie przedszkole dla tych co jeszcze ..... nie widzą. Mam nadzieje, że wyostrzymy swoją spostrzegawczość i inne zalety umysłu.
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:56, 23 Mar '08
Temat postu:
Fajne, ale:
-O tym wszyscy chyba wiedzą.
-Co to ma wspólnego z yematyką steony? Jasne, to forum prawdy, ale chyba chodzi o taki rodzaj prawdy, jakiego się "oficjalnie nie podaje", inaczej gadalibyśmy tu o dosłownie wszystkim.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Dołączył: 02 Sty 2008 Posty: 872
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:06, 23 Mar '08
Temat postu:
Jakby tak się zastanowić dogłębnie to autor tego tematu ma trochę racji i w związku z powyższym można by tu przenieść w całości tematy dot. 911 jak to całemu światu wmówiono, że to Boening wleciał w pentagon; doskonała iluzja i oszukanie zmysłów.
Przykład z życia wzięty a nie jakiś tam Copperfield lub inny iluzjonista.
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:54, 14 Kwi '08
Temat postu:
Mam dla was propozycje pewnego eksperymentu myślowego. Przytoczę za chwile jedno zdanie, a wy pomyślicie co na autor owego zdania chciał nim przekazać.
Cytat:
"Dobrze, a teraz jeszcze raz, ale w trzech zdaniach napisz o co ci chodziło i co proponujesz, bo mi po przeczytaniu twoich wywodów wydaje się, że najlepsze dla nas to szubienica."
Następnie, wyobraźcie sobie, jakiego rodzaju treści mogły spowodować zacytowanego powyżej zdania .
I jak to u mnie jakaś dygresja pozornie nie związana z tentem
teraz o rootkitach "Rootkity są wyposażone w coraz bardziej zaawansowane funkcje. Ostatnio jednym z najbardziej rozpowszechnionych jest Sysbus32.
Sysbus32 jest rootkitem windowsowym, który jest wykrywany przez część programów antywirusowych jako Trojan Dropper w różnych wersjach. Jednak jest on wykrywany tylko w niezarażonym jeszcze systemie. W systemie będącym już pod kontrolą rootkita, jest on niewidzialny dla wszystkich antywirusów.
Rootkit służy głównie do pobierania innych koni trojańskich, adware i spyware oraz zapewniania im później ochrony przed narzędziami do usuwania złośliwego oprogramowania. W praktyce można go spotkać m.in. na stronach próbujących wykorzystywać dziury w przeglądarkach do zarażania ofiar. W sieci są rozpowszechnione dwie wersje Sysbus32. Co ciekawe, posiadają one funkcje aktualizacji swojego kodu ze zdalnego serwera (obecnie nie działającego). "
http://securitystandard.pl/news/89442.html
Tak jakoś mi sie skojarzyło z ludzkim umysłem ,który wchłania głupoty, które nie tworzą spójnej całości, więc łatwo je wyłapać. Ale to jako wstęp rozwinę to wkrótce. Warto zapoznać sie bliżej z tym tematem dla bezpieczeństwa własnego systemu komputerowego. Lubie porównania ludzkiego umysłu do analogie do układów komputerowych. W jedna i w druga stronę , można ciekawych rzeczy sie dowiedzieć, skojarzyć.
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:33, 24 Kwi '08
Temat postu:
PHILIP G. ZIMBARDO
NIEŚMIAŁOŚĆ
Bardzo ciekawa książka opowiadająca o nieśmiałości oraz sposobach rozwiązania tego problemu. W jaki sposób jesteśmy manipulowani , co tracimy. Oraz jak z tym wszystkim sobie poradzić.
Nieśmiałość Dokument otwierany w wordzie
http://rapidshare.com/files/94265470/Zimbardo_P.G._-_Niesmialosc.rar
Mam nadzieje,że treści tam zawarte pomogą wam w życiu osobistym, a to z kolei przełoży sie na dobro dla nas wszystkich. Po zrozumieniu mechanizmów dostrzeżecie próby wywierania na was wpływu, manipulacji
Nieśmiałość ma też swoje dobre strony, z które należy umieć wykorzystać
"...
...Dzięki nieśmiałości możemy stanąć z boku, obserwować, a potem działać ostrożnie i z pełną świadomością. ....
........................
. Ponieważ jednak osobom nieśmiałym z reguły nie udaje się wyrazić tego, co myślą i czują, są one mniej skuteczne w kształtowaniu
otaczającego je świata. Ludzie wchodzą w kontakt z innymi poprzez negocjacje i targowanie się - o zobowiązania, usługi, czas, bezpieczeństwo,
miłość, itd. Jak pisze piosenkarka country Loretta Lynn: „Życie jest jak sklep, w którym można się targować o cenę". To ważne targowanie się nie
jest możliwe bez swobodnej wymiany myśli i uczuć z innymi ludźmi.
„Powściągliwość" to pojęcie, które najlepiej opisuje opór wobec kontaktów z innymi, jaki charakteryzuje osoby nieśmiałe.
Powściągliwość to niechęć do zabierania głosu, chyba że zostanie się do tego zmuszonym, skłonność do nie odzywania się, brak swobody w mówieniu.
..................
„Przeciętny Amerykanin przeprowadza się około 14 razy w życiu", pisze Packard. „Około 40 milionów Amerykanów zmienia swój adres domowy
co najmniej raz w roku". Ponad połowa z 32 milionów ludzi mieszkających w 1940 roku na wsi przeniosła się gdzieś w ciągu następnych 20 lat.
W wielu miejscach i zawodach krótko-trwałość przybiera postać permanentnej wędrówki. Miasta uniwersyteckie, miasta dużych przedsiębiorstw,
podróżujący agenci handlowi, piloci, stewardesy i wędrujący robotnicy rolni są oczywistymi tego przykładami.
Według Packarda, efektem tego rodzaju zmienności jest „wyraźny wzrost liczby mieszkańców cierpiących na utratę tożsamości, ciągłości
i poczucia przynależności do jakiejś społeczności. Wszystko to przyczynia się do pogarszającego się samopoczucia zarówno jednostek, jak
i społeczeństwa". 18 A co z dziećmi? Jaki ma to wpływ na miliony młodych ludzi, których przenosi się z miejsca na miejsce nie pytając o zdanie?
Jaką cenę uczuciową płacą za zerwane przyjaźnie i za zamianę znanych miejsc i twarzy na niepewność nowości? I kto zastąpi babcię?
Rozdzierająco nieśmiała licealistka, od której rozpocząłem rozdział 1., ta, która ukrywała się wszędzie, żeby tylko uniknąć spotkania z ludźmi, jest ofiarą tej ruchliwości:
„W miarę jak dorastałam, było coraz gorzej. Co roku szłam do innej szkoły. Byliśmy biedni, co było po mnie widać, więc wiele dzieci po prostu nie chciało
mnie zaakceptować, jeżeli mnie nie potrzebowało, a później, jak już mnie wykorzystali, czekałam, aż znów będą mnie potrzebować. Czułam się jak piłka
w szczycie sezonu koszykarskiego. Chowałam się w skorupce, a każda nowa szkoła sprawiała, że zamykała się ona coraz bardziej, aż w dziewiątej klasie zamknęła się na dobre".
......................
Nieśmiali nastolatkowie często zaczynają pić, żeby podporządkować się presji społecznej rówieśników. Pragną być zaakceptowani jako członkowie grupy
i próbują osiągnąć to w ten sposób, że w ogóle się od niej nie różnią. „Chciałam się zagubić w nurcie życia" zwierzyła się nieśmiała starsza kobieta,
która od lat jest alkoholiczką. „Nie chciałam się wyróżniać, być zauważona, wyodrębniona, policzona".
...................
„Po to, żeby się rozwijać i dobrze się uczyć, dziecko powinno mieć zaufanie do swojego otoczenia i poczucie bezpieczeństwa w relacjach z innymi.
Zaufanie i poczucie bezpieczeństwa mamy wtedy, gdy żyjemy w świecie z jednej strony dość uporządkowanym i przewidywalnym, a z drugiej strony
elastycznym i dającym swobodę w eksperymentowaniu, badaniu i radzeniu sobie z nowymi, nie znanymi sytuacjami.... Ciepli i wyrozumiali nauczyciele
pomagają dziecku nauczyć się dzielić z innymi dziećmi wspólną przestrzeń, przedmioty, zabawki, uczucia, uwagę i współżyć z grupą innych dzieci szczęśliwie i z powodzeniem".
.............
Wszystkie systemy kontroli społecznej opartej na ucisku dochodzą do władzy poprzez wyalienowanie ludzi z naturalnej siły społeczności równych obywateli.
Ich zwolennicy uczą się nie ufać sobie nawzajem i ślubują lojalność ideologiom, a nie ludziom. Ta taktyka „odizolować i zdobyć" była skutecznie stosowana
przez chińskich komunistów wobec amerykańskich jeńców wojennych w więzieniach Korei Północnej podczas prób prania mózgu. Nawet w zainscenizowanym
więzieniu, które stworzyliśmy w Stanford, odpowiedzią na bunt więźniów była strategia polegająca na rozbiciu ich solidarności poprzez przyznawanie
specjalnych przywilejów niektórym i odmawianie podstawowych praw pozostałym. Klasy uprzywilejowane popierają każdy system, który gwarantuje ich przywileje.
Inną drogą zdobywania dominacji przez instytucje społeczne i polityczne jest popieranie przetrwania za każdą cenę, mentalności z gatunku „ja na pierwszym miejscu".
Zmuszając nas do koncentracji na naszych własnych problemach, związanych z codziennym życiem, porządek społeczny nie zostawia nam energii na troszczenie się o naszych bliźnich.
Tylko przez przyjęcie odpowiedzialności za dobrobyt i szczęście innej osoby możemy sami poczuć się bezpieczniej.
......"
Manipulacja cenami żywności jest znakomitym przykładem na potwierdzenie ostatniej myśli.
P. Zimbardo jest Amerykaninem żydowskiego pochodzenia, więc w ciekawy sposób, przedstawia na końcu książki mentalność Żydów.
Przedstawia też i inne nacje, chociaż co do Chińczyków to przynajmniej odrobine sie pomylił. Albo napisał to jak media Amerykańskie pokazywały Chiny w czasie gdy książka była pisana w latach 70. My znamy komunizm....
Dobry uzupełnieniem do podanych treśći będzie film Network. Wyprodukowany w latach 70 , sami możecie ocenić na ile trafnie opowiadający przyszłość.
Pokazane jest, jak sie ja kreuje rzeczywistość medialną
Więc patrzcie na wszytko w kategoriach przyczyny i skutku, oraz okoliczności których nie znacie ( czytaj - mój podpis na dole) i zastanówcie sie kto na tym skorzyztał.
NETWORK 76 r(Pozycja obowiazkowa.) Polskie napisy by gnosis
http://www.prawda2.info/viewtopic.php?t=2012
Autor książki przeprowadził wspomniany eksperyment więzięnny
... Symulacja więzienia, w której wzięło udział kilkunastu ochotników - zdrowych, normalnych mężczyzn. Ich zachowanie zmieniło się tak gwałtownie, że na przyszłość zakazano tego typu eksperymentów, określając je jako nieetyczne i niebezpieczne... więcej :
viewtopic.php?t=2504 Eksperyment Zimbardo, sterowanie Agresją,
##### ########
Po porcji wiedzy proponuje rozrywkę, rozwijającą spostrzegawczość i wyobraźnie. Nauczmy się, potrenujmy planowania i przewidywania.
"Super klikacz Wciągająca gra logiczna, w której zadanie gracza polega na usunięciu z planszy jak największej liczby różnokolorowych klocków. Wyeliminowania klocków jest możliwe tylko wtedy, gdy koło siebie znajdą się co najmniej dwa klocki tego samego koloru.Po kliknięciu znikają wszystkie klocki o tym samym kolorze stykające sie bokami ..." Świetna gra na dostrzeganie złożonych zależności. Bardzo proste zasady i obsługa. Jednak żeby opróżnic plansze trzeb dobrze pogłówkować. Świetnie można sobie zobrazować wspominane często przeze mnie nieuświadomione okoliczności.
Program jest shareware,ale w pełni działający,musimy jedyni kliknąć ok co jakiś czas.
http://www.marbit.com.pl/index.php?module=htmlpages&func=display&pid=7
Gra ta wymaga dużego skupienia, zlekceważysz sobie jeden klocek a kilkadziesiąt już sie nie ułoży. Natomiast , jeżeli działamy z namysłem klocki zaczynają sie "same układać".
##
Szach dla wszystkich, nawet dla tych co nigdy nie grali.
Szachy to taka gra, gdzie przeciwnik ustawia w ten sposób swoje figury, że zostajemy osaczeni.
Ruch w te, tracimy , ruch w tamta , też tracimy. A czemu ? Bo skusiliśmy sie na łatwy ruch bez przewidywania kolejnych. Odsłoniliśmy sie, teraz przeciwnik wyprzedza nas o jeden ruch. On atakuje a my musimy sie bronić. Znacznie łatwiej jest grac atakując, dopiero teraz to zauważam grając.
Każdy zainteresowany swoim rozwojem , na pewno wybierze program ,który mu będzie odpowiadał. Dla mnie cenne są opcje cofania ruchów, w ten sposób sie uczę. Często do chwili w której stałem sie "ofiara". Nie wstydzę sie tego (książka powyżej) w życia sie nie cofnie do tyłu niczego. Dlatego warto uzbroić swój umysł w umiejętność widzenie.
Bo niektórzy patrzą a nie widzą. A wojna trwa o nasze umysły, trwa o nasze umysły.
* Prawdziwa umiejętność to złamanie oporu przeciwnika bez walki.
* Sztuka wojny opiera się na myleniu przeciwnika Sun Tzu (ogólne cytaty) jak nie będziesz umiał patrzeć i widzieć to przegrasz.
Serwer Szachista
http://www.szachista.com/downloads-cat2.html
NAwet takie coś "Bardzo porządnie wykonany program szachowy. Program zdobył międzynarodową sławę po pokonaniu Gary Kasparova" program shareware.
Sa róznież inne free.
http://www.szachista.com/downloads-cat2.html
Rebel Decade 3.0 Popularność
Opis: W pełni funkcjonalny darmowy program szachowy wydany przez firmę REBEL DECADE. Jego poziom ELO wynosi 2300 - 2500. Program zawiera bazę 4500 rzeczywistych mistrzowskich gier. Program obsługuje trzy języki (Angielski, Niemiecki oraz Duński).
http://programyszachowe.ovh.org/download.html
Mi najbardziej przypadłą d o gustu prosty program "Szachy 2001" nie wamaga instalacji, po polsku. Najmniejszy, najprostsza obsługa, JEDEN plik i dziła.
Nie ma za to niestety takich opcji jak komunikaty o szach, mat, co może byc przydatne dla poczatkujących w tym i dla mnie . Nie ma tez opcji auto play, tzn żeby komputer sam ze soba grał, co może byc wielce pouczające. Są inne z tymi opcjami,
Nagaskaki 307 nie wymaga instalacji, ma fajny efek pozostawiania śladu ostatniego ruchu.
http://www.szachowisko.pl/pobierz-programy-szachowe.php
To akurat jest sposób na
Dobre sa równierz szachy, ja gram na telefonie, zaczynam więc ogrywa mnie ten programik. Ale że mam opcje cofnij to sie ucze
_________________ człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry#NIE MA PYTAŃ WAŻNIEJSZYCH OD PYTAŃ NAIWNYCH#myśl w kategori
ach przyczyny i skutku#Nie ma zbiegu przypadków,są tylko nieuświadomione okolicznośći#Ufaj ale kontroluj#
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:58, 25 Kwi '08
Temat postu:
Cytat:
......Wystarczy nic nie robić, a właściwie trzeba robić to, co zwykle: wyjść na spacer, po zakupy,
poczytać gazetę, włączyć radio lub tv, odebrać pocztę. Wystarczy nic nie robić aby zostać zaatakowanym, sterroryzowanym
przez tysiące obrazów i informacji. Permanentna indoktrynacja, ugniatanie osobowości, urabianie charakteru, czyste pranie, czysta przyjemność-brzmi to może jak psychoza paranoika? Czy jednak nie miał racji Aldous Huxley twierdząc, że w epoce zaawansowanej technologi, duchowego spustoszenia możemy spodziewać się ze strony wroga o raczej uśmiechniętej twarzy,oszołomieni przez banał gdzie życie kulturalne to nieustające pasmo rozrywki.
Odejmując od godzin doby czas pracy człowieka, jego snu i innych niezbędnych czynności pozostaje mu do dyspozycji
ledwie kilka godzin w ciągu dnia. I właśnie te godziny spora część społeczeństwa spędza w hipnotycznym letargu przed ekranem
telewizora. Dziesiątki kanałów, dziesiątki alternatywnych, serialowych rodzin zastępczych, zastępczych emocji i myśli.
Głód na krańcu świata, narodziny misia, telezakupy mango, sex, ketchup, śmierć dyktatora...Dziesiątki obrazów na sekundę,
z prędkością światła i siłą wybuchu wbijają się w nasz umysł niczym okruchy roztrzaskanego lustra. Bierzmy kredyty, kupujmy
domy, hossa! hosanna!, bądźmy młodzi, dystyngowani, inteligentni, nieśmiertelni, boscy-tego chcą od nas twarze z bilbordów.
Głosy, głosy w radio szepczą głośne: taki bądź! bądź sobą, bądź taki!
Jak się impregnować, jak się bronić przed tym współczesnym totalitaryzmem kultu powierzchowności, posiadania, trawienia i
ucieczki?......
_________________ człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry#NIE MA PYTAŃ WAŻNIEJSZYCH OD PYTAŃ NAIWNYCH#myśl w kategori
ach przyczyny i skutku#Nie ma zbiegu przypadków,są tylko nieuświadomione okolicznośći#Ufaj ale kontroluj#
"W życiu nie ma upadków są tylko konsekwencje"
_________________ człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry#NIE MA PYTAŃ WAŻNIEJSZYCH OD PYTAŃ NAIWNYCH#myśl w kategori
ach przyczyny i skutku#Nie ma zbiegu przypadków,są tylko nieuświadomione okolicznośći#Ufaj ale kontroluj#
Prezydent Czech Vaclav Klaus otwarcie wspierał przeciwników Unii Europejskiej podczas wizyty w Irlandii
Vaclav Klaus naraża się Unii Europejskiej
foto prezentowane na interia.pl "Vaclav Klaus naraża się Unii Europejskiej".
Cytat:
komentarz:"..Celowo dobrano fotografie na
kórej wojskowy na pierwszym palnie niby poprawia rękawiczke lewą reka ,jednakze na pierwszy rzut oka wyglada to jak by
podtryzmywał Prezydent Czech Vaclav Klausa...."
Obok foto prezydenta , fotki obrazujące wykorzytany efekt złudznia. Na mniejszej fotce umieszczonej w artykule ,trudno coś zauważyć. Na większej widac dobrze o co chodzi.
_________________ człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry#NIE MA PYTAŃ WAŻNIEJSZYCH OD PYTAŃ NAIWNYCH#myśl w kategori
ach przyczyny i skutku#Nie ma zbiegu przypadków,są tylko nieuświadomione okolicznośći#Ufaj ale kontroluj#
Dołączył: 04 Lis 2008 Posty: 611
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:59, 26 Lis '08
Temat postu:
mialam zamiar podobny temat zalozyc Oto Derren Brown -jak to sam siebie okresla- psychologiczny iluzjonista z Anglii, ktory zdobyl wielka slawe pokazujac swoje manipulacje na ludzkim umysle w programie 'Mind Control' na Channel 4- program staje sie coraz bardziej popularny a Darren zdobyl niesamowita slawe i stal sie uwielbianym wszechobecnie 'celebrity'. Nachodzi mnie tylko taka refleksja gdy ogladam jego programy; skoro on potrafi takie rzeczy i pokazuja to jawnie w telewizji, to jakim manipulacjom mozemy byc poddawani o ktorych nigdy sie nie dowiemy?
P.S. wie ktos moze dlaczego niektore filmiki normalnie dzialaja na YT a po wrzuceniu na forum pojawia sie komunikat 'we're sorry, this video is no longer available?'
Wspaniała strona z duzą ilościa materiałów ,opisanych i zilustrowanych animacjami bądz filmami.
Można znaleź szablon na spoglądającego smoka i opisy "magicznych sztuczek", iluzji , złudzń optycznych, wytłumaczono ich powstawanie.
Wiesz, to nie złapiesz sie na bylejaki triki, uczyć sie trzeba przez całe życiei.
Ale ta nauka jest przyjemna i poprawiająca wybitnie humor :-).
jak mówi przysłowie : " Kto dużo wie, ten ma szczeście"
polecam; ćwiczenie spostrzegawczości i logicznego myślenia, a przede wszystkim świetna zabawa i zdobywanie wiedzy
_________________ człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry#NIE MA PYTAŃ WAŻNIEJSZYCH OD PYTAŃ NAIWNYCH#myśl w kategori
ach przyczyny i skutku#Nie ma zbiegu przypadków,są tylko nieuświadomione okolicznośći#Ufaj ale kontroluj#
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:56, 17 Gru '08
Temat postu:
Cytat:
Umieszczenie w wyimaginowanym świecie wirtualnej kamery, która daje możliwość manipulacji zgodnie ze znanymi realiami pozwala łączyć obrazy rzeczywiste z wirtualnymi. Przykładem takiego „graficznego świata” jest wirtualne studio, coraz częściej wykorzystywane przez stacje telewizyjne. Zamiast budować dekoracje do nowego programu, tworzy się je za pomocą grafiki komputerowej. Program powstaje w ten sposób, że niezależnie prowadzi się dwie rejestracje. Rejestrację prezenterów (lub innych osób występujących) rzeczywistą kamerą oraz „rejestrację” wirtualnej dekoracji wirtualną kamerą. Oba obrazy składa się następnie techniką blue boxu, tworząc to, co potem oglądamy na ekranie. Oczywiście możliwe są dowolne warianty łączenia elementów rzeczywistych i wirtualnych łącznie z dowolnym zasłanianiem jednych przez drugie.
Technika ta pozwala zaoszczędzić nie tylko pieniądze, czas i materiały przy tworzeniu dekoracji, pozwala też „zaoszczędzić” powierzchnię studia telewizyjnego, gdzie odbywa się realizacja programu. Oglądając program wierzymy w masywne dekoracje rozstawione na olbrzymiej przestrzeni, a w rzeczywistości prezenter może siedzieć w ciasnym wnętrzu.
Warto zwrócić uwagę na problem powstawania obrazu przy okazji budowania wirtualnych dekoracji. Na zdjęciu obok prezenterki oraz część obiektów są rzeczywiste, część obiektów jest wirtualna. Aby zapewnić poprawność odbioru, wszystkie obiekty muszą być rzutowane w taki sam sposób. Rzutowanie obiektów rzeczywistych realizuje rzeczywista kamera. Na tej podstawie zostają wyznaczone parametry definiujące rzut dla obiektów wirtualnych, których obraz powstaje po wykonaniu odpowiednich procedur. Zmiana położenia kamery, jej kąta patrzenia (ogniskowej obiektywu) jest przeliczana na parametry kamery wirtualnej. Obie kamery (rzeczywista i wirtualna) muszą mieć odpowiednio zgodne parametry funkcjonalne oraz w pełni zsynchronizowane ruchy. Brak zgodności między nimi byłby natychmiast zauważony przez odbiorcę, mimo wysiłków włożonych w wygląd wirtualnej dekoracji.
Są to materiały z "Grafika komputerowa i wizualizacja"
Bez grafiki komputerowej nie mogłyby powstać nie tylko takie filmy jak Matrix i Władca Pierścieni, ale także Star Trek, Park Jurajski, Terminator 2, Głębia, Titanic, Wodny Świat, Obcy oraz wiele, wiele innych. I to nie tylko ze względu na kreowanie nieistniejących stworów lub rejestrowanie niemożliwych do wykonania ewolucji. Oglądając w kinie przepiękne widoki, niczym nieskażonej i bajecznie kolorowej roślinności, bezkresne tafle szmaragdowego morza czy perfekcyjnie romantyczne zachody słońca warto zastanowić się, kiedy kończy się filmowanie naturalnych krajobrazów, a zaczyna komputerowa wizja reżysera.
tresć ze strony głownej pt:
Moduł 10 - Dążenie do realizmu, animacja
_________________ człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry#NIE MA PYTAŃ WAŻNIEJSZYCH OD PYTAŃ NAIWNYCH#myśl w kategori
ach przyczyny i skutku#Nie ma zbiegu przypadków,są tylko nieuświadomione okolicznośći#Ufaj ale kontroluj#
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:05, 01 Mar '09
Temat postu:
Cytat:
"Dezinformacja - oręż wojny"
Staraniem wydawnictwa "Delikon" ukazała sie książka Vladymira Volkoffa "Dezinformacja oręż wojny". Tę pozycję musi koniecznie przeczytać każdy, kto chce choć troche zrozumieć pozornie chaotyczne wydażenia, mające swe miejsce w otaczającej nas rzeczywistości. Praca ta jest zbiorem kilkunastu artykułów napisanych przez znawców problemu.
Cytat:
Od dawien dawna jesteśmy świadkami wojen. Prowadzone były one różnymi metodami często zgoła niekonwencjonalnymi, byle prowadziły do wyznaczonego celu. Już 2500 lat temu chiński wódz i mędrzec Sun Cy w swej "Sztuce wojennej" pisał, że "Najwyższą umiejetnością w sztuce wojennej jest podporządkowanie nieprzyjaciela bez walki. (...) Należy zastosować wszystkie możliwe środki, żeby zabić w przeciwniku gotowość do walki i wiarę w zwycięstwo." (s.11) Sun Cy "ojciec" wojny psychologicznej daje wiele "rad" jak osiągnąć "powodzenie" : "Dyskredytujcie wszystko, co dobre w kraju przeciwnika. (...) Korzystajcie ze wspólpracy istot najpodlejszych i najbardziej odrażających. (...) Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników. (...) Osłabiajcie wolę walki nieprzyjacielskich żołnierzy za pomocą zmysłowej muzyki i piosenek. Podeślijcie im nierządnice, żeby dokończyć dzieła zniszczenia" (s.1 Autor przedstawia cały szereg technik i sposobów siania zamętu w obozie przeciwnym. Najprostsza jest tzw. "biała propaganda" ale za to jest najmniej skuteczna, bo pochodzi wprost i w sposób jawny od wroga. "Czarna propaganda natomiast ukrywa swoje prawdziwe pochodzenie i w ten sposób czyni wiarygodnymi świadome kłamstwa" (s.7) Inną metodą jest "wpływanie". Jest ono czystą destrukcją. W tych działaniach nie chodzi o takie skierowanie wydarzeń "aby przyniosły one szkode krajowi, przeciw któremu są wymierzone." Zasadę "dezinformacji" najprościej można by ująć w zdaniu: "kłamcie, kłamcie, zawsze coś z tego zostanie". (s.9) "Dezinformacja prowadzona jest w sposób systematyczny, fachowy, zawsze za pośrednictwem mass mediów, (...) stawia sobie za cel realizację konsekwentnego programu zmierzającego do zastąpienia w świadomości, a przede wszystkim podświadomości mas (...) poglądów uznanych za niekorzystne dla dezinformatora takimi, które uważa on za korzystne dla siebie." (s. Taką działalnością zajmują się zwyczajni agenci. "Obywatel kraju - celu, którego pozycja lub zdolności umożliwiają mu dezinformacje rodaków lub wpływanie na nich, zostaje zwerbowany przez kadrowego oficera werbunkowego kraju - inicjatora" (s.10) Te wszystki techniki znajdują również zastosowanie w wewnętrznych zmaganiach o władze. Mistrzem w tym był Hitler. Klasyczna propaganda partyjna mająca pozyskać niezdecydowanych, jest mało skuteczna, bo niewielu ludzi ma ochotę czytać ich pełne nudnego doktrynerstwa gazety. "Propaganda hitlerowska natomiast, bardzo silnie zabarwiona emocjonalnie, biorąca w swe władanie ulice, osiągneła swój cel, gdyż przemawiała do tej masy (...). Wśród emocji, które najsilniej oddziaływały (...) należy wymienić strach; oto dlaczego propaganda ta operowała głównie zastraszeniem. (...) Jego przeciwnicy nie odkryli, co zdecyduje o wyniku tej walki (...) sądzili, że wystarczy im posługiwanie się dowodami logicznymi, a kiedy wreszcie odwoływali się do emocji, usiłowali nieodmiennie ośmieszyć przeciwnika, co jest metodą najmniej skuteczną." (s.31) W czasie "pokoju" wojna propagandowa wcale nie słabnie. Te wszystkie "ruchy pokojowe", które mogliśmy do niedawna oglądać na zachodzie ewidentnie, służyły osłabieniu morale tamtejszych społeczeństw, na wypadek sowieckiej agresji. Słynne hasło pacyfistów "Besser Rot als Tot" ("Lepiej być czerwonym niż martwym") zostało "wynalezione prawdopodobnie przez Wydział "A" KGB" (s.50) Czy zatem istnieją jakieś sposoby obrony przed atakiem propagandowym? Na str.39 są podane sposoby konstrukcji kontrpropagandy. Przeciwnika trzeba atakować, kompromitować, ośmieszać, czy wykazywać sprzeczność jego informacji z faktami. "Jeśli propaganda przeciwnika jest potężna, nigdy nie atakować jej frontalnie; po to, żeby zwalczyć rozpowszechnione opinie, za punkt wyjścia trzeba przyjąć właśnie tę opinie, znaleźć jakiś wspólny grunt." (s.39) Są to jednak półśrodki, mające za zadanie "wyleczyć", a nam chodzi o to, co robić aby nie ulec "chorobie". Wnioski nasuwają się same, gdy wiadomo, że "im więcej osób przynależy do spójnych grup, tym mniej są one podatne na propagande i destabilizację." (s.103) "Jednostka, rodzina, grupa zawodowa mogą zostać wprowadzone w błąd, ale nie zdezinformowane, bo w sposób naturalny wytwarzają przeciwciała zwalczające kłamstwa w imię szacunku dla prawdy, szaleństwo - w imie zdrowego rozsądku." (s. Niesposób wyczerpująco przedstawić treść tej ciekawej i ważnej książki w tak krótkim artykule, trzeba ją koniecznie "przestudiować". Podaje ona wiele konkretnych faktów z historii np. opisuje prace "fałszywych" rozgłośni radiowych skutecznie podszywających się pod oficjalne stacje. ----------------------------------------------------------------
"Dezinformacja oręż wojny", opracował Vladymir Volkoff, przekład Anatol Arciuch, Wydawnictwo "Delikon", Warszawa 1991r.
Vladimir Volkoff jest jednym z głównych publicystów piszących o dezinformacji. Badaniu tej metody propagandy poświęcił Volkoff wiele lat życia, czego owocem były m.in. wydane w Polsce książki „Montaż” i „Dezinformacja: oręż wojny”. W 1999 roku opublikował dzieło pt. „Traktat o dezinformacji. Od Konia Trojańskiego do internetu” będące podsumowaniem jego dotychczasowych obserwacji w tej dziedzinie. Pragnąłbym przedstawić polskiemu czytelnikowi podstawowe pojęcia używane w dezinformacji oraz główne metody prowadzenia operacji dezinformacyjnych. W następnych odcinkach zajmę się innymi tematami podjętymi przez Volkoffa w tej książce.
PODSTAWOWE POJĘCIA W DEZINFORMACJI
Klient
Każda operacja dezinformacyjna ma swojego klienta, to znaczy osobę lub grupę, która na tej operacji zyskuje, podczas gdy jej przeciwnicy tracą. Najczęściej jest to firma komercyjna, państwo, partia lub frakcja polityczna, czy nawet pojedynczy polityk albo biznesmen. W historii ludzkości największym klientem operacji dezinformacyjnych był bez wątpienia Związek Sowiecki.
Klient często płaci za operacje dezinformacyjne pieniędzmi zdobytymi na tych, których zamierza oszukać – dotyczy to nie tylko polityków, którzy dochodzą do władzy w wyniku dezinformacji, lecz również np. firm komercyjnych, które zwiększają sprzedaż w wyniku utrwalenia wśród konsumentów nieprawdziwych sądów dotyczących ich produktów.
Agent
Kiedy jakieś przedsiębiorstwo pragnie zareklamować swoje produkty, udaje się do profesjonalnej agencji reklamowej. Nie inaczej jest z dezinformacją. Największą agencją dezinformacyjną w historii był Wydział A KGB, który podlegał pod dyrekcję wywiadu zagranicznego.
Agencja dezinformacyjna używa agentów, których nazywa się agentami wpływu.
Badanie rynku
Podobnie jak w kampaniach reklamowych, przed operacją dezinformacyjną należy przeprowadzić gruntowne badanie rynku. Profesjonalni agenci wpływu muszą świetnie znać realia, w których działają oraz „towar”, który zamierzają sprzedać. Inaczej przekonuje się zachodnich intelektualistów, a inaczej np. zdeklasowanych chłoporobotników z byłych PGR-ów.
Po przeprowadzeniu badania rynku należy dokonać doboru odpowiednich wsporników, które ułatwią operację.
Wsporniki
Wsporniki to główne punkty, na których opiera się kampania dezinformacyjna. Najczęściej są to doniosłe wydarzenia, niekoniecznie prawdziwe, lecz wywołujące jednoznaczne skojarzenia. W czasie wojny domowej w Hiszpanii rolę wspornika komunistycznej dezinformacji odegrało zbombardowanie Guerniki.
Obecnie wspornikami coraz częściej są szokujące zdjęcia lub filmy. W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z serią zdjęć ukazujących sceny okrutnego traktowania irackich więźniów przez amerykańskich żołnierzy. Fotografie te zostały użyte do antyamerykańskiej kampanii, która od jakiegoś czasu trwa na całym świecie. Tymczasem każdy, kto przeczytał np. „Kamienie na szaniec”, szybko się zorientuje, że sceny irackiego więzienia miały mało wspólnego z prawdziwymi torturami, natomiast bardzo podobne obrazki z Parady Miłości w Berlinie od dawna przedstawiane są u nas jako przykłady europejskiej wolności i tolerancji.
Przekaźniki
Agenci wpływu starają się w operacji dezinformacyjnej używać jak największej ilości przekaźników z różnych rodzajów mediów: telewizji, prasy, radia. Im więcej pozornie lub naprawdę niezależnych przekaźników podchwyci temat przewodni operacji dezinformacyjnej, tym lepiej dla klienta.
Czasami pierwszym przekaźnikiem danej informacji jest mało popularna gazeta lub lokalna rozgłośnia radiowa. Następnie temat zostaje podchwycony przez główne media, a w wypadku niepowodzenia operacji cała wina spada na „mało doświadczonych dziennikarzy” z lokalnej prasy, którzy „wprowadzili w błąd” poważnych pracowników szanowanego tytułu.
Temat przewodni
Każda operacja dezinformacyjna musi mieć temat przewodni, im prostszy, tym lepiej.
Przykładowo przez cały okres III RP mieliśmy do czynienia z operacją dezinformacyjną, której tematem przewodnim były związki braci Kaczyńskich z aferą FOZZ-u. W jej wyniku przeciętny obywatel naszego kraju natychmiast kojarzy niesławny fundusz z środowiskiem byłego PC.
Prowadzenie tematu
Temat przewodni najlepiej prowadzić nieustannie powtarzając najprostsze slogany i implikując najprostsze skojarzenia.
Wszyscy pamiętamy słynny film pt. „Dramat w trzech aktach”, gdzie rozmaite typy bez ustanku powtarzały: „Kaczyńscy, FOZZ, Kaczyńscy, FOZZ” nie posługując się żadnymi argumentami. W tym samym czasie Olga Lipińska śpiewała w swoim kabarecie: „Jadą, jadą z forsą wory, a na nich Kaczory”.
Pudła rezonansowe
Pudła rezonansowe to zazwyczaj media nie związane z agentami wpływu, a jedynie bezmyślnie powtarzające tezy przez owych agentów wyprodukowane. Pudła (najczęściej bezwiednie) mają za zadanie wytworzyć wrażenie, że „o tym się mówi” i sprawić, by temat był jak najszerzej dyskutowany. Później jedne pudła kopiują dezinformację od drugich i tak powstaje cała orkiestra dyrygowana przez agentów wpływu.
Warto tu zauważyć, że często pudłami rezonansowymi mogą być po prostu zwykli obywatele, którzy jeden za drugim powtarzają spreparowane wcześniej dezinformacje.
Grupa docelowa
Operacje dezinformacyjne zazwyczaj mają jasno sprecyzowaną grupę docelową (np. intelektualiści, robotnicy). W wielu przypadkach grupą docelową jest całe społeczeństwo. Im mniej członkowie grupy docelowej zorientowani są w sytuacji ogólnej, tym lepiej dla agentów wpływu. Większość ludzi czerpie wiedzę o świecie głównie z telewizji, dlatego też to medium najczęściej staje się przekaźnikiem dezinformacji.
Psychoza
Udana operacja dezinformacyjna powoduje:
- niemalże jednomyślność wśród członków grupy docelowej.
- irracjonalny stan głuchoty na argumenty przeciwników klienta.
Jako przykład można podać prowadzoną od bardzo dawna kampanię „pacyfistyczną”, której celem jest ukazanie Stanów Zjednoczonych jako największego zagrożenia dla pokoju na świecie.
Cytat:
METODY DEZINFORMACJI
Volkoff podaje kilka głównych metod dezinformacji używając prostego przykładu: pan Dupont pobił panią Dupont. Zadaniem agenta wpływu jest obrona wizerunku pana Dupont. Może on posłużyć się następującymi metodami:
Negacja faktów
Jeżeli opinia publiczna nie jest w stanie sprawdzić, co się naprawdę stało, najłatwiej powiedzieć oczywistą nieprawdę: „Pan Dupont nie pobił pani Dupont”. Jeżeli jednak publiczność zna mniej więcej sytuację w domu państwa Dupont i kłamstwo wprost nie jest możliwe (zbrodnie reżimu Gierka łatwiej ukryć, niż zbrodnie np. Pol Pota), dezinformator może uciec się do innego sposobu:
Odwrócenie faktów
Agent wpływu może stwierdzić wprost: „To pani Dupont pobiła pana Dupont”. Powszechne uwielbienie dla ofiar, które charakteryzuje naszą epokę sprawi, że sympatia opinii publicznej odwróci się, a pan Dupont, jako „prześladowana ofiara” zostanie kompletnie oczyszczony z winy. Pani Dupont będzie się natomiast jawić jako „bezwzględny kat”.
Obecnie metoda ta, podobnie jak negacja faktów, nie jest zbyt często stosowana, gdyż dziś o wiele trudniej ukryć niektóre fakty przed opinią publiczną, niż robiono to w systemach totalitarnych. Dlatego też o wiele częściej spotyka się kolejny sposób dezinformacji:
Mieszanina prawdy i kłamstwa
Metoda ta stosowana jest w przypadku, gdy opinia publiczna jest już poinformowana o tym, co zaszło, lecz nie zna dokładnie wszystkich szczegółów. W danym przypadku agent wpływu może stwierdzić, iż rzeczywiście pan Dupont pobił panią Dupont, lecz tak naprawdę to ona zaczęła. Sytuację ułatwia fakt, że w obecnych czasach na agresora zazwyczaj spadają gromy moralnego oburzenia, natomiast napadnięty, jaki by nie był, najczęściej oczyszczany jest z wszelkiej winy.
Modyfikacja motywu
Sposób ten polega na zasugerowaniu takiego motywu działania, który nie byłby hańbiący dla pana Dupont. Jeżeli bowiem podamy suchy fakt, że pobił on swoją żonę, wyszedłby na człowieka złego i niemoralnego. Jeżeli jednak powiemy, iż scena ta miała podtekst erotyczny i pan Dupont zgodził się pobić panią Dupont, zdeklarowaną masochistkę, dopiero po długich błaganiach, wtedy uzyskamy nie tylko moralne „rozgrzeszenie” czynu pana Dupont, lecz również ukażemy go jako dobrego męża, który spełnia nawet najdziwniejsze zachcianki swojej żony.
Modyfikacja okoliczności
Jeżeli nie jest znany stosunek sił pomiędzy panem Dupont a panią Dupont, możemy łatwo doprowadzić do rozmycia sytuacji. Wystarczy wówczas powiedzieć, że pan Dupont to chuderlak, zaś jego żona jest mistrzynią boksu i na nieśmiałe próby uderzenia jej przez męża wybuchła jedynie śmiechem.
Dezinformacja tego typu często stosowana jest w czasie konfliktów zbrojnych, kiedy, w zależności od potrzeb, pomniejsza się lub powiększa zdolności bojowe jednej ze stron. Wystarczy bowiem wskazać na jeden z wielu czynników decydujących o potencjale armii, np. „społeczeństwo państwa X jest świetnie przygotowane do wojny: służbę wojskową ma za sobą każdy obywatel, w razie potrzeby władze mogą rozdać ludziom broń i przekształcić cywilów w oddziały paramilitarne lub w partyzantkę. Społeczeństwo państwa Y natomiast jest zupełnie do wojny nieprzywykłe, armia jest nieliczna i zawodowa, przeciętny obywatel nie ma żadnego pojęcia o konflikcie zbrojnym, a prawdziwą walkę zna wyłącznie z filmów klasy B”. Wówczas opinia publiczna nabiera przekonania o wyższości państwa X, nawet gdyby w rzeczywistości państwo Y dysponowało najnowszym sprzętem wojskowym, podczas gdy uzbrojenie państwa X opierało się głównie na kałasznikowach domowej roboty.
Rozmycie
Metoda ta polega na „zalaniu” głównej informacji przez masę nieistotnych dla danej sytuacji faktów. Agent wpływu może więc napisać tak: „Pan Dupont od wielu lat pracuje na osiedlowym parkingu. Uwielbia grać w brydża z kolegami oraz należy do lokalnego kółka modelarskiego. Uczestniczył w biciu rekordu Guinessa, kiedy to w naszym mieście upieczono największy tort świata. Wyjątkowo dobrze wiedzie mu się w życiu rodzinnym, choć ostatnio uderzył swą żonę w czasie sprzeczki, ma dwoje dorastających dzieci, z których jest bardzo dumny – jego synowie zdali matury na piątki z plusem. ‘Spokój i opanowanie to moja dewiza na życie’ podkreśla w rozmowie z nami pan Dupont”.
Kamuflaż
Jest to wariant rozmycia polegający na wyjątkowo drobiazgowym opisywaniu zaistniałej sytuacji po to, aby zakryć główną informację. Agent wpływu może opisać zdarzenie w domu państwa Dupont ze wszystkimi szczegółami, takimi jak pogoda za oknem czy kolor tapety w pokoju, natomiast sam akt bicia żony przez męża omówić jedynie mało konkretnym stwierdzeniem typu: „Niewykluczone, że w końcu małżonkowie zaczęli się poszturchiwać” lub „Być może w pewnym momencie dyskusja stała się dość fizyczna, lecz pani Dupont niezmiennie nie chciała zgodzić się ze zdaniem męża popartym racjonalnymi argumentami
”.
Interpretacja
Kiedy faktów nie da się zaprzeczyć, odwrócić, rozmyć lub zakamuflować, można je omówić używając odpowiednich słów, które natychmiast wywołują negatywne lub pozytywne skojarzenia u opinii publicznej.
W danym przypadku agent wpływu, występując w tej sytuacji najczęściej w roli niezależnego eksperta, może stwierdzić, iż „impulsywna, lekko niezrównoważona i często głucha na argumenty” pani Dupont została pobita przez „znanego ze swego opanowania i zwykłej, ludzkiej wrażliwości” pana Dupont. Mąż staje się w tym momencie niemalże zmuszony, wbrew swej woli, do uspokojenia łatwo tracącej rozum żony.
Określenia stosowane wobec konkretnych osób mogą niejako do nich „przylgnąć”. Często mamy do czynienia z sytuacją, gdy raz przyjęte określenie jest później powtarzane, zazwyczaj bezmyślnie, przez innych. Łatwo zauważyć, jakie nazwiska w polskiej polityce kojarzą się z „liberalizmem”, „moralnością”, „oszołomstwem” lub „wrażliwością społeczną”.
Generalizacja
Celem tej metody jest ukazanie, że pewien fakt jednostkowy, w tym przypadku pobicie żony przez męża, nie jest zjawiskiem unikalnym, że występuje często i nie jest w żadnym wypadku odstępstwem od normy. Agent wpływu może wskazywać na fakt, że w wielu kulturach bicie żon jest dozwolone, że w przeszłości zdarzało się to nagminnie, a nawet, że niektóre kobiety uważają, że takie działanie jest całkowicie usprawiedliwione w myśl przysłowia „Jak bije, to kocha”.
W Polsce ten rodzaj dezinformacji często pojawia się, gdy ktoś zwraca uwagę na demoralizację młodzieży. Wskazuje się wówczas, że i tak u nas jest lepiej niż w Ameryce, gdzie uczniowie strzelają do siebie z pistoletów, że od zawsze mówiło się „ach, ta dzisiejsza młodzież” i że nawet jeden ze staroegipskich dokumentów zawiera podobne stwierdzenia.
Ilustracja
W tym przypadku fakt jednostkowy używany jest jedynie jako ilustracja pewnego szerszego zjawiska społecznego. Agent wpływu może napisać długi elaborat dotyczący pozycji mężczyzny w rodzinie ukazując powolny wzrost znaczenia kobiety i sprowadzanie męża do roli sługi robiącej karierę zawodową żony. W końcówce agent napomknie o buncie mężczyzn przeciwko takiej sytuacji wtrącając: „Usuwani w cień mężczyźni często uciekają się do brutalnych metod, by bronić swej pozycji. Wcale nie najdrastyczniejszym przypadkiem było niedawne zdarzenie w domu państwa Dupont, kiedy to pan Dupont uderzył w afekcie swą żonę. Pani Dupont i tak miała dużo szczęścia, gdyż, w przeciwieństwie do większości ofiar tego typu agresji, nie odniosła większych obrażeń na ciele”. Istotne jest porównanie z innymi podobnymi sytuacjami, które zawsze wypada na korzyść naszego konkretnego przypadku.
Ten sposób często używany jest dla usprawiedliwienia chuligaństwa i wandalizmu. Wiele razy widzieliśmy w mediach komentarze typu: „Niedzielne zamieszki były jedynie wybuchem społecznego niezadowolenia z rządów premiera X. Desperacja ludzi sięgnęła zenitu, lecz to, co stało się u nas to i tak nic w porównaniu z wydarzeniami w kraju Z, gdzie oprócz rabowania sklepów i demolowania samochodów dochodziło do wyjątkowo krwawych walk z policją, w czasie których ginęło znacznie więcej osób niż w ostatnią niedzielę”.
Nierówna reprezentacja
W tym przypadku agent wpływu poświęci czynowi pana Dupont skromną notkę w mało eksponowanym miejscu gazety, zaś kilka stron wcześniej umieści duży artykuł sławiący pana Dupont jako wzorowego obywatela i przykład wszelkich cnót.
Ta metoda często używana jest w przypadku walki politycznej. Przeciwnikom ucina się wypowiedzi, streszcza się szerszy punkt widzenia w jednym zdaniu, przerywa w pół słowa. Przykładem stosowania metody nierównej interpretacji było zachowanie dziennikarza Piotra Gębarowskiego w czasie kampanii prezydenckiej w 2000 roku, kiedy brutalnie i po chamsku atakował Mariana Krzaklewskiego, podczas gdy innym kandydatom zadawał pytania w stylu: „Jak pan to robi, że jest pan mądry i uczciwy zarazem?”.
Metoda nierównej interpretacji jest również często używana w różnych gazetach w rubryce „Listy od czytelników”, kiedy publikuje się jedną mało przekonującą wypowiedź przeciwko jakiejś tezie i dziesięć dobrze napisanych popierających ową tezę. Nie ma przy tym znaczenia, czy są to rzeczywiste wypowiedzi czytelników, czy też są pisane przez samych redaktorów, co jak wiadomo się zdarza.
Równa reprezentacja
Metoda ta stosowana jest w ostatniej fazie kampanii dezinformacyjnej, kiedy zdecydowana większość publiczności jest już przekonana do tez lansowanych przez agentów wpływu. Wówczas należy przede wszystkim utrwalić powszechnie już obowiązującą opinię i zamknąć temat. Dezinformator publikuje wtedy równą ilość argumentacji za i przeciw tezie. Argumenty służące klientowi są jednak przedstawione w sposób o wiele bardziej przekonujący, poparte zdaniem „ekspertów” budzących zaufanie. Argumenty przeciwników podane są nieciekawie i często wygłaszają je osoby mało wiarygodne.
Książka ,której jeszcze nie czytałem,nie mogę sie doczekać kiedy ją gdzieś wyszukam i przeczytam.
Czytać, myśleć , patrze i oglądać wyciągąć wnioski.
Działać jak każdy umie najlepiej przy pomocy tego co ma.
ps. zauważyłem że mój podpis pod profilem znika.
wklejem jako zwykły tekst
człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry ## nie ma pytań ważniejszyszh od pytań naiwnych ## myśl w kategoriach przyczyny i skutku ##Nie ma zbiegu przypadków, są tylko nieuświadomione okolicznośći. ## po czynach ich rozpoznacie ## Ufaj ale kontroluj ## Szukaj tam gdzie nikt nie szuka a znajdziesz więcej niż sie spodziewałeś.## upadaj zawsze do przodu ##Jeżeli updadniesz nie podnoś sie z pustymi rękami##zastanów sie kto na tym zyska## _________________ człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry#NIE MA PYTAŃ WAŻNIEJSZYCH OD PYTAŃ NAIWNYCH#myśl w kategori
ach przyczyny i skutku#Nie ma zbiegu przypadków,są tylko nieuświadomione okolicznośći#Ufaj ale kontroluj#
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:31, 06 Mar '09
Temat postu: Dezinformacja czyli manipulowanie świadomością
Dezinformacja czyli manipulowanie świadomością
Cytat:
W Monako ukazała się właśnie ostatnia książka zmarłego we wrześniu 2005 roku Władimira Wołkowa, francuskiego pisarza pochodzenia rosyjskiego i specjalisty od „medialnej manipulacji świadomością”, poświęcona jego uwagom na temat dezinformacji. Wołkow znany jest w Polsce ze swej powieści „Montaż”, wydanej u nas po raz pierwszy oficjalnie dopiero w ubiegłym roku. „Montaż” opowiadał o metodach dezinformacji stosowanych przez KGB celem wpływania na opinię publiczną Zachodu, w tym o posługiwaniu się dysydentami świadomie współpracującymi z sowiecką bezpieką. Książka była uważana przez michnikowszczyznę za niebezpieczną do tego stopnia, iż Adam Zagajewski ukrywał, że był jej tłumaczem, a egzemplarze „Montażu” wydanego w Londynie przez Polonię Book Fund znikały z bibliotek publicznych i prywatnych, by „niebezpieczne treści” nie dotarły do Polaków.
W tym roku wydano w języku polskim inną znaną powieść Wołkowa, „Werbunek”, poświęconą próbie przewerbowania oficera KGB.
W opublikowanej teraz „Dezinformacji widzianej ze Wschodu” Wołkow omawia książkę sowiecko-rosyjskiego politologa Siergieja Kara-Murzy „Manipulowanie świadomością”, wydaną w Moskwie w 2003 r. Wołkow pomija tezę autora, jakoby twórcy pieriestrojki wykorzystali dezinformację do zlikwidowania komunizmu, i koncentruje się na charakterze i oddziaływaniu manipulacji za pośrednictwem mediów.
Wołkow był i pozostał „zoologicznym antykomunistą”, ale likwidacja imperium sowieckiego i powrót Rosji w postkomunistycznej formie spowodowały, że jego zachwyt dla tradycyjnego nacjonalizmu rosyjskiego radykalnie wpłynął na widzenie świata przez pisarza, który uważa się za zachodniego Rosjanina. Dlatego Wołkow wykorzystał swoją książkę do krytykowania Stanów Zjednoczonych i popierania wszystkich tez propagandy putinowskiej, np. w sprawie Czeczenii, Serbii, wojny w Iraku, niepodległości Ukrainy i wielu innych. Raz autor posunął się nawet do porównania skazania Ericha Honeckera według prawa „innego państwa”, czyli RFN, do ewentualnego porwania Clintona z Waszyngtonu i osądzenia go w Arabii Saudyjskiej. Dał tym samym doskonały przykład manipulacji, bowiem NRD nie było żadnym „innym państwem”, tylko sowiecką kolonią, zaś Honnecker funkcjonariuszem władz okupacyjnych, a jedynym państwem niemieckim była Republika Federalna, podczas gdy Arabia Saudyjska jest niepodległą ojczyzną swoich mieszkańców.
Tak więc ocena tego, co jest, a co nie jest dezinformacją, zależy od poglądów dwu wymienionych teoretyków. Te ideologiczne zarzuty pod adresem uwag Wołkowa nie przekreślają jednak wartości „Dezinformacji widzianej ze Wschodu”, gdy omawia metody dezinformacji, warunki jej skuteczności i obrony przed nimi.
Dezinformacja była bronią sowiecką przejętą od myśliciela chińskiego Sun Tzu, autora „Sztuki wojny” (V w. p. Chr.), a obecnie jest, zdaniem Wołkowa, masowo stosowana przez media społeczeństw postindustrialnych uzależnionych od telewizji, w których manipulowanie świadomością stało się technologią panowania. Normalnie wydarzenie tworzy informacje, natomiast z dezinformacją mamy do czynienia wtedy, gdy zależność jest odwrotna; informacja tworzy wydarzenie w świadomości manipulowanego „ludu”.
Dezinformacji nie należy mylić z kłamstwem czy propagandą. Kara- -Murza, który woli posługiwać się terminem „manipulowanie świadomością”, definiuje ją jako narzędzie narzucania swojej woli ludziom poprzez programowanie ich zachowania w drodze oddziaływania duchowego. Dezinformacja zawsze jest w służbie „porządku światowego”, a posługujący się nią chce tego, co uważa za nasze dobro, np. III RP, rządy Kwaśniewskiego, Mazowieckiego i Geremka jako stan najwyższego szczęścia dla Polaków.
Sens manipulowania świadomością polega nie na przymusie, lecz na przeniknięciu do duszy, do podświadomości, i sprawieniu, że manipulowany będzie chciał tego co my chcemy, by pragnął. By dominować nad ludźmi, najpierw trzeba zapanować nad ich świadomością. W ten sposób rodzi się, zdaniem Wołkowa, miękki totalitaryzm. Manipulowanie świadomością pozbawia więc jednostkę wolności skuteczniej niż przymus bezpośredni, i to bezboleśnie, co jest jednak postępem. Każdy przecież wolałby być manipulowany przez Lisa za pomocą programu „Co z tą Polską” niż torturowanym przez Lunę Brystygierową.
Warunki skuteczności
Człowieka bezbronnym wobec manipulacji czyni bałagan w myśleniu. Jeśli zmusi się go, by wątpił w stabilne prawdy życiowe, jeśli wyłączy się „zdrowy rozsądek”, w czym pomagają nam media, zwłaszcza telewizja, jednostka staje się bezbronna i w rezultacie jej ambicją jest tylko myślenie tak, jak myślą inne osoby, które z kolej myślą tylko to, co nakazują im media.
Warunkiem skuteczności manipulowania świadomością jest wykorzenienie, odrzucenie przeszłości, tradycji. Człowiek pozbawiony swojego naturalnego środowiska, bez swojej grupy, rodziny, ojczyzny i historycznych więzi, który odrzucił tradycyjne bariery kulturowe, wyeliminował wszystkie zakazy i tabu właściwe społeczeństwu tradycyjnemu i w to miejsce stworzył etykę jedyną i uniwersalną, staje się bezsilny wobec dezinformacji.
Człowiek jest więźniem języka, którym się posługuje, ale słowa nie mają już swego właściwego sensu, lecz taki, jaki się im nadaje w danym momencie, np. okazuje się, że system stalinowski to taki, w którym „represjonowany” Kaczmarek urządza konferencję prasową przed siedzibą premiera. Stąd Wołkow rozróżnia język tradycyjny i język stworzony przez społeczeństwo przemysłowe, przejęty przez ideologię i rozpowszechniany przez prasę, radio, a zwłaszcza telewizję. Słowa klucze, jak demokracja, tolerancja, pluralizm, służą w nim za wytrychy, by przeniknąć do opiniotwórczej części społeczeństwa. Pojawienie się języka telewizyjnego spowodowało głęboki kryzys wartości, ponieważ mowa jest ściśle związana z ich systemem.
We Francji po 1968 r. kulturę humanistyczną zastąpiono kulturą-mozaiką, czyli kulturą wybiórczą, fragmentaryczną, pozbawioną ducha syntezy, oderwaną od wartości i tradycji, niszcząc w ten sposób tradycyjny system uniwersytecki. Nowe uniwersytety tworzą „proletariat myśli”, łatwo poddający się manipulowaniu przez oligarchię reprodukującą się przez dziedziczenie i kooptację. By przekonać się o prawdziwości tej tezy wystarczy sprawdzić, gdzie pracują dzieci czołowych ludzi „Wybiórczej” i „Polityki”. Nowa szkoła nie czyni człowieka zdolnym do refleksji i służby Ojczyźnie, ale wychowuje poprawnego obywatela i konsumenta. Dlatego manipulanci, jeśli chcą byś skuteczni, muszą opanować szkołę i media.
Cytat:
Techniki
Zdaniem Kara-Murzy i Wołkowa obecne metody dezinformacji polegają na adaptacji technik reklamowych do polityki. Ich podstawą jest zjawisko asocjacji; konsument kupuje samochód, ponieważ podświadomie żywi nadzieję, że dostanie dodatkowo piękną dziewczynę, która go reklamuje. W ten sam sposób dezinformator „sprzedaje” idee, stara się przy tym oddziaływać na niskie instynkty „konsumenta”.
Kandydata lub program rzuca się na rynek jak pachnące mydełko, przesłanie polityczne podaje się na przemian z neutralnym przesłaniem reklamowym, w ten sposób pierwsze nadaje powagi drugiemu.
Wołkow wymienia siedem podstawowych technik manipulowania świadomością.
# Słowo
Przeciwnikowi trzeba nakleić etykietkę, określić go np. jako stalinistę, faszystę, inkwizytora polującego na czarownice. Musi on wtedy starać się pozbyć tej etykietki, tłumaczyć, że nie jest stalinistą czy inkwizytorem, a jeśli polityk nie ma dostępu do mediów, już jest załatwiony.
# Liczba
Klasycznym przykładem jest podawanie liczebności demonstracji; podczas gdy policja ocenia jej uczestników na 500, media na 5 tysięcy i wystarczająco często powtarzają, by ta „informacja” pozostała w głowie słuchacza.
# Powtarzanie
Sposobem najskuteczniejszym jest stałe powtarzanie jakiejś tezy. Łącząc często twierdzenia z ideami nieprawdziwymi tworzymy złudzenie logicznego łańcucha, np. Polska przeżywa chaos i pogrąża się w kryzysie nieznanym demokracjom zachodnim. Podstawą jest tu wiara, a nie analiza, gdyż jak pisał komunistyczny teoretyk Gramsci, masy mogą przyjąć filozofię tylko w formie wiary.
Cytat:
# Hałas
Artykuły, audycje, programy pozbawione jakichkolwiek treści są ważnym instrumentem. Ich rola polega jednak nie na oddziaływaniu, ale na zajmowaniu miejsca. Im więcej ble, ble, tym mniej miejsca dla rzeczowych informacji.
TAK
a "Końcem wszystkiego jest działanie , nie zaś myśl choćby najszlachetniejsza"
i "Czyń wszystko co możesz za pomocą tego co masz"
Cytat:
# Cliché (klisze*)
Chodzi o wykorzystanie schematu znanego społeczeństwu. W państwach postkomunistycznych ludzie są przyzwyczajeni, że władza podsłuchuje i szpieguje, ponieważ takie było ich doświadczenie. Wystarczy więc wykorzystać to przekonanie do opisu nowej sytuacji, którą chcemy skompromitować. Wrzask obecnej opozycji o masowych podsłuchach ma na celu wykorzystanie tego doświadczenia i spowodowanie asocjacji w umyśle społeczeństwa obecnego rządu z dawnym, komunistycznym.
# Obraz
Najprostszą metodą jest zestawianie negatywnych zdjęć z tekstem na temat osoby lub instytucji, którą chcemy skompromitować. Bardziej wyrafinowana technika to np. pokazywanie trików filmowych. Klasycznym przykładem jest tu reportaż przedstawiający wiele trupów, rzekomych demonstrantów zastrzelonych w Timiszoarze przez ludzi Ceausescu, a w rzeczywistości ciał osób zmarłych z przyczyn naturalnych w szpitalach i zebranych z prosektoriów.
# Triki
Wołkow przytacza klasyczny już przykład. Dziennikarz pyta przybyłego do USA papieża o jego stosunek do domów publicznych. To u was one są? – dziwi się papież. Następnego dnia gazety donoszą, że papież chciał się przede wszystkim dowiedzieć, czy w Ameryce są domy publiczne.
Media przestały być instrumentami informacji, lecz stały się narzędziami ideologii – podsumowuje Wołkow. Przekazują nie wiadomości, lecz idee, które wnikają do naszej świadomości wbrew naszej woli.
#Obrona
Jak bronić się przed manipulacją osaczającą nas z mediów? Zdaniem Wołkowa dobrze jest od czasu do czasu wyłączyć telewizor na dwa tygodnie, a wówczas zdrowy rozsądek powróci. Trzeba szanować tradycję i przeszłość, nawiązywać do niej i czerpać z literatury klasycznej swego narodu zamiast pogrążać się w nowomowie wtłaczanych nam bestsellerów. W głowie należy zawsze mieć interes własny, swoich potomków i interes narodu oraz pytać, jaki jest interes tego, który do nas mówi, lub interes jego patrona. A najważniejsze to myśleć, odrzucić język, terminologię, koncepcje manipulatora i unikać wszystkich kategorii ideologicznych. Nie wolno nam przyjmować narzuconej płaszczyzny konfrontacji.
Trzeba zachować przede wszystkim ostrożność przed powtarzaniem clichés (klisze*). Gdy dziennikarz zamiast całego problemu przedstawia nam jedynie jego fragment, gdy zaczyna grać na uczuciach, powinna zapalać się nam w głowie czerwona lampka. Szczególnie niebezpieczny jest brak dialogu, ale też sztuczny okrągły stół z wyreżyserowaną spontanicznością. Klasycznym przykładem takiej operacji jest cotygodniowa „Puszka Paradowskiej” w Superstacji, gdzie reprezentanci prawicy mają zadanie ułatwiać propagandę kolegom z lewicy w otoczce sztucznego pluralizmu.
ps. zauważyłem że mój podpis pod profilem znika.wklejam jako zwykły tekst człowiek potyka sie o kretowiska nie o góry ## zastanów sie kto na tym zyska## nie ma pytań ważniejszych od pytań naiwnych ## myśl w kategoriach przyczyny i skutku ##Nie ma zbiegu przypadków, są tylko nieuświadomione okoliczności. ## po czynach ich rozpoznacie ## Ufaj ale kontroluj ## Szukaj tam gdzie nikt nie szuka a znajdziesz więcej niż sie spodziewałeś.## upadaj zawsze do przodu ##Jeżeli upadniesz nie podnoś sie z pustymi rękami##
Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 111
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:22, 23 Kwi '09
Temat postu:
Cytat:
.....str. 33
WPŁYW TELEFONII KOMÓRKOWEJ NA KOMUNIKACJĘ
INTERPERSONALNĄ WŚRÓD MŁODZIEśY LICEALNEJ
Wolność można rozpatrywać na różnych płaszczyznach.
Wolność może oznaczać brak osobistego zniewolenia
(więzienie, niewolnictwo, praca przymusowa, porwanie), brak ograniczeń ze strony władz (wolność słowa, wolność
prasy, wolność zgromadzeń) i innych jednostek (szef, bank, szkoła, rodzina), a także zwyczajów społecznych i
warunków naturalnych.4
Najczęściej rozumiana jest ona jako pozytywna władza nad sobą i własnym życiem, należy
jednak zaznaczyć, że każde uzależnienie ogranicza wolność człowieka.
Naukowcy dowiedli, iż człowiek może uzależnić się od wszystkiego. Obecnie wiadomo nie tylko o uzależnieniu
somatycznym, lecz także psychicznym,
społecznym oraz o różnych ich złożonych postaciach. Uzależnienie możemy definiować jako organiczny, psychiczny
lub psychosomatyczny przymus zaspokajania jakiejś potrzeby. Jest ono mentalnym lub organicznym ześrodkowaniem
na tej potrzebie, która stoi na czele hierarchii wartości danego człowieka.5
Uzależnienie może być także efektem zastępczego zaspokajania innej, istotnej dla danego człowieka potrzeby
(zaspokajanie zamiast).
Należy zaznaczyć, że najczęstszym powodem pojawiania się uzależnienia jest blokada jakiejś
ważnej dla człowieka potrzeby (miłości, uznania, afiliacji, akceptacji, samorealizacji), wywołująca z kolei frustrację.
Wspomniana blokada możliwości zaspokojenia ważnej dla jednostki potrzeby inicjuje inną potrzebę, której
zaspokojenie jest łatwe, dostarczające jednostce natychmiastowej satysfakcji. Człowiek redukuje wtedy niekorzystne
napięcie spowodowane niemożnością zaspokojenia rzeczywistej i ważnej dla siebie potrzeby, nieświadomie stosując
„mechanizm zastępczego zaspokajania potrzeb.
Jest to niebezpieczne, ponieważ łatwość zaspokojenia nowej potrzeby
daje człowiekowi poczucie szybkiej satysfakcji i odprężenia, eliminując przy tym z jego świadomości uprzednią, ważną
dla prawidłowego funkcjonowania potrzebę.6
Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że istnieje cała gama uzależnień. Można je podzielić na uzależnienie od
środków psychoaktywnych,
od zaspokajania popędów,
od wykonywania określonych czynności,
od subiektywnie
odczuwanych stanów emocjonalnych,
jak również od podtrzymywania określonych relacji społecznych.
Wymienićmożna wiele rodzajów uzależnień.
Coraz częściej spotykane jest uzależnienie od środków masowego przekazu, m.in.
telemania,
videoholizm,
kinomania,
radiomania,
leksoholizm,
komputeroholizm,
siecioholizm,
melomania,
jak również
telefonoholizm.
Telefonomaniacy telefonują o każdej porze, w różnych sprawach i do różnych osób.7
Wspomniane wcześniej ograniczenie wolności jednostki może być rozpatrywane na przykładzie uzależnienia
behawioralnego, którym jest między innymi uzależnienie od telefonu komórkowego, przejawiające się głównie w
zachowaniu osoby uzależnionej.
Uzależnienie behawioralne polega na nadmiernych interakcjach człowieka z określonym urządzeniem. Może
występować w formach: biernej (oglądanie telewizji), aktywnej (gry komputerowe). Zazwyczaj owe formy zawierają
elementy wywołujące oraz wzmacniające bodźce i odruchy, które wpływając na człowieka przyczyniają się do
utrwalania uzależnienia.8
Uzależnienia elektroniczne stają się problemem społecznym, gdyż są sposobem nałogowego regulowania uczuć:
gry komputerowe - substytut przyjaźni i koleżeństwa,
telefon komórkowy - substytut rozmowy „twarzą w twarz”,
film, rozrywka - substytut więzi emocjonalnych.
„
Nawyk, który przeszkadza, ogranicza, niszczy, a jednak nie sposób się z nim rozstać; przyzwyczajenie, które
mimo postanowień o zaprzestaniu nie daje się zmniejszyć ani wykorzenić - jest niczym innym jak nałogiem.”9
Co jestzatem istotą nałogu?
Można uznać, iż „…samozasłanianie”. Jest ono wbudowane w nałóg: jeżeli nie rozstajemy się z
czymś, co nam szkodzi, musimy w jakimś sposób przestać to zauważać. Innymi słowy, uzależnienie rozwijając się musi
wytwarzać coś w rodzaju zasłony dymnej, inaczej tysiące ludzi nie brnęłoby coraz głębiej w samozniszczenie. W teorii
psychologicznych mechanizmów uzależnienia ten został nazwany przez Jerzego Mellibrudę systemem iluzji i
zaprzeczenia................
Reklamy często przedstawiają młodość, piękno, dobrą zabawę, powodzenie w grupie rówieśników i sukces. Tak
skonstruowane trafiają przede wszystkim do młodego i niewyrobionego odbiorcy, który jest na nie najbardziej podatny.
Pierwszy kontakt z czynnikiem uzależniającym ma typowo ”młodzieżowy” charakter, występuje zwykle w okresie
dorastania (pomiędzy 10 a 18 rokiem życia). Owa tendencja wskazuje na nieprawidłowości w przebiegu procesu
socjalizacji tego właśnie okresu. Nastolatek dąży do tworzenia wspólnoty z rówieśnikami, chce się podporządkować
panującym w niej regułom i zasadom, boi się jej odrzucenia. Młody człowiek uczyni wszystko, aby przynależeć do
danej grupy rówieśniczej,...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:59, 05 Paź '12
Temat postu:
A teraz dam wam fotę, która was rozjebie - oczywiście made in ZG, bo gdzieżby indziej byli tacy zajebiści graficiarze?
Jakby ktoś nie wiedział, a chciał zobaczyć: na deptaku, między kinem Nysa a Teatrem Lubuskim... choć pewnie zważywszy na winobranie, pijacy już z deka zdemolowali to dzieło
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:34, 05 Paź '12
Temat postu:
W Wieliczce na rynku zrobiło takie http://www.flickr.com/photos/51451479@N02/7414035926/ _________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów