Afrykański pomór świń w Polsce

kano1975

http://isokolka.eu/krynki/7232-juz-15-ws.....owszczyzny

Ciekawe kto lub co "przeniosło" tę chorobę z RPA...

King Crimson

Na bank ktoś z koalicji rządzącej, tam przecież same świnie.

BrackYa

Też o tym pomyślałem, ale nasze świnie są cwane i jeżeli paskudzą na swoim podwórku to tak, aby ich bliskim się kuku nie stało Wink

Kod:

29 stycznia Rosja zażądała od UE, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosji, co oznacza w praktyce wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu takiego mięsa. Powodem było wykrycie na Litwie dwóch ognisk afrykańskiego pomoru świń u dzików. W ostatnich dniach dwa przypadki ASF u dzików stwierdzono również w Polsce.

A tu news jedynie słusznej z 30 stycznia - http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata.....92683.html

rzeznikt

King Crimson dobrze prawisz , oj dobrze Very Happy

Cytat:

Minister globtroter Parafianowicz: wyprawy wiceszefa resortu finansów do Mongolii i RPA kosztowały ponad 100 tys. zł! Zapłacili podatnicy…

Od czego jest generalny inspektor informacji finansowej? Od udzielania informacji finansowych w najdalszych zakątkach świata – tak przynajmniej zdaje się rozumieć swoją rolę wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz. Mongolia, RPA? Czemu nie! Koszty pokrywa podatnik…
Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna”, wyprawy Parafianowicza do tych dwóch pięknych krajów kosztowały w tym roku 105,5 tys. zł.
Dla porównania: wszystkie 120 podróży ministra Jacka Rostowskiego od 2007 r. to 640,2 tys. zł. Dwie wizyty wiceministra z jego świtą stanowią 1/6 całego budżetu delegacyjnego Rostowskiego od początku urzędowania
– zaznacza „DGP”.
Parafianowicz, który jako zastępca Jacka Rostowskiego pełni funkcję generalnego inspektora informacji finansowej, bawił w RPA na przełomie czerwca i lipca. Według ustaleń „DGP”, pojechał tam na posiedzenie grupy Egmont zajmującej się walką z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Nieco wcześniej podróżował do Ułan Bator w Mongolii.
Jakie były korzyści tych wyjazdów? Według resortu podróż do RPA wzmocniła wizerunek Polski jako kraju aktywnego na forum międzynarodowym. (…) Z kolei celem wyjazdu do Mongolii było podpisanie porozumienia o współpracy z administracją podatkową Mongolii i zacieśnienie bilateralnych relacji
– relacjonuje gazeta, przywołując oficjalne stanowisko ministerstwa finansów.
Nie śmiemy kwestionować tych zapewnień, a wszystkim, którzy w podobny sposób chcieliby „wzmacniać” i „zacieśniać” polskie relacje w odległych zakątkach świata podajemy adres specjalistycznego biura podróży: Ministerstwo Finansów, ul. Świętokrzyska 12, 00-916 Warszawa.
JUB/dziennik.pl

http://wpolityce.pl/wydarzenia/66309-min.....-podatnicy

kano1975

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z dwoma przypadkami afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików znalezionych tuż przy granicy z Białorusią.

Przypomnijmy, w lutym br. tuż przy granicy z Białorusią znaleziono zwłoki dwóch dzików. Badania laboratoryjne potwierdziły, że zwierzęta te były zakażone wirusem ASF. Pierwszego zainfekowanego dzika znalazł rolnik z Grzybowszczyzny w gminie Szudziałowo, drugiego - funkcjonariusze Straży Granicznej w kompleksie leśnym między Ozieranami a Kruszynianami w gminie Krynki.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, badania laboratoryjne potwierdziły, że DNA tych zwierząt było takie samo jak dzików z Białorusi. Sprawą zajmuje się prokuratura.

"Do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wpłynęło z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z ujawnionymi przypadkami afrykańskiego pomoru świń na terenie Polski. ABW przekazała sprawę do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Informacja o podjętych w tej sprawie działaniach została również przesłana do MRiRW" - poinformował nas rzecznik prasowy ABW, ppłk Maciej Karczyński.

http://isokolka.eu/szudzialowo/7410-prok.....zonych-asf

wiraz

no masz, podłożyli nam świnie! Razz

jarondo

To, co?
Zamkną całkowicie handel ze wschodem?
Brukselka się ucieszy.

BTW.
Jedynie w niemczech prawo unijne jest poniżej konstytucji, czyż nie?

Sytuacja jak z WESELA.
Miał być złoty róg, ostał się sznur...

Ordel

Czy ktoś ma jakieś wątpliwości że przeciwko amerykańskim koloniom w Europie toczy się wojna gospodarcza z użyciem broni biologicznej .
Oczywiście , trudno dopuścić taką myśl, skoro broń biologiczna jest zakazana wszelkimi konwencjami . Imperiów to nie interesuje . Imperia nie mogą sobie pozwolić na to by takowej broni nie posiadać . Inaczej nie byłyby imperiami tylko koloniami . Tak jak USA , tak i Rosja posiada w swoich laboratoriach całą gamę wirusów na każdą okazję .
Bo czy to nie dziwne , że akurat w lutym tego roku na terenie RP pojawiły się dziki z wirusem . A jakie są konsekwencje . Ano takie , że ruskie mogą usprawiedliwić fakt , że mięsa świń nie wezmą z Polski . Oprócz tego, owe mięso nigdzie nie zostanie sprzedane . A co robi Polski rząd . Minister Rolnictwa podaje się do dymisji , rozważana jest utylizacja tysięcy tuczników . Bezradność, w obliczu konsekwencji toczonej wojny . Kompletny brak przygotowania , aż strach pomyśleć co się stanie na innych polach owej wojny . Czy działania Polskiej kolonii doprowadzą ludność tubylczą na skraj nędzy ?
A wystarczyły dwa zainfekowane - martwe - dziki .

Wirus ten posiada takie cechy, które pozwalają myśleć o nim jako o broni biologicznej. Do najważniejszych należą:

- nie ma efektywnych sposobów leczenia
- brak szczepionek prewencyjnych dających uodpornienie na zachorowanie
- śmiertelność 100% wśród chorych zwierząt.
- wysoka zaraźliwość
( za wikipedią )
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Ordel

Cytat:

Łotewski dziennikarz opowiedział, jak "USA testują broń biologiczną w krajach bałtyckich".

Ogniska afrykańskiego pomoru świń (ASF) w Europie Wschodniej mieszczą się w ogólnym obrazie systemu, w którym USA testuje broń biologiczną do trzeciej wojny światowej, pisze komentator RIA Novosti i Sputnika Łotwa Aleksander Chrolenko.
Jego zdaniem, USA przypisują szczególną rolę w tym systemie krajom bałtyckim, które są głównym poligonem testowym.

Aby potwierdzić swoje oświadczenie, dziennikarz przytacza kilka faktów. Między innymi, w czerwcu wykryto ASF u 165 świń na Łotwie, a następnie zabito dwadzieścia tysięcy zwierząt, co doprowadziło do ogromnych strat rolników. Ponadto na Litwie proponuje się całkowitą rezygnację z chowu trzody chlewnej, ponieważ na tym terenie zarejestrowano już 41 epidemii ASF.

Według Chrolenko takie ogniska są paradoksalne, ponieważ wirus ASF nie jest odporny na warunki północnych szerokości geograficznych, a taka odporność nie mogła pojawić się w krótkim okresie — to mogło być stworzone tylko w laboratorium.
Epidemie ASF wystąpiły niemal równocześnie w wielu państwach — w Gruzji, na Ukrainie, w Mołdawii, Polsce, w krajach bałtyckich. Dziennikarz łączy ten paradoks z pojawieniem się szerokiej sieci biologicznych laboratoriów Pentagonu w tych krajach Europy Wschodniej. Jego zdaniem, Stany Zjednoczone opracowują i badają wpływ najnowszych typów wirusów na ludzi w różnych regionach — bezpośrednio lub pośrednio, poprzez ASF i podważanie bezpieczeństwa żywnościowego.

Jednocześnie władze tych krajów mogą nawet nie domyślać się ostatecznych wyników biologicznego rozwoju Pentagonu. Badania nad niebezpiecznymi projektami są rozdzielone pomiędzy różne laboratoria i kraje, a pełny raport opracowywany jest w biologicznym centrum badawczym Pentagonu — Fort Detrick w USA, pisze Chrolenko.
Ponadto felietonista dodaje, że w krajach WNP i krajach bałtyckich narodowe systemy nadzoru epidemiologicznego są tłumaczone na amerykańskie standardy. Elektroniczne systemy gromadzenia, przetwarzania, przechowywania i przesyłania informują o każdym podejrzanym przypadku choroby Stany Zjednoczone.

Chrolenko uważa również, że w miarę upływu czasu, częstotliwość i ryzyko wypadków biologicznych wzrośnie, ponieważ biotechnologie pozwalają obniżyć cenę procesu oczyszczania przestrzeni życiowej, uprościć walkę o zasoby naturalne naszej planety, a także przynieść ogromne zyski twórcy wirusów.

https://pl.sputniknews.com/swiat/2018081.....baltyckie/

Jak tak pomyślimy to każdy zwierzak którego zjadamy może cierpieć na "apokaliptyczną" chorobę . Mamy Afrykański pomór Świń , chorobę szalonych krów , ptasią grypę , nic tylko przejść na wegetarianizm Smile

.

Jeśli przyjrzymy się objawom ASF ( Najpierw pojawia się gorączka, a po następnych kilku dniach sinica skóry uszu, brzucha, boków ciała, wybroczyny w skórze, duszność, pienisty i krwisty wypływ z nosa, biegunka z krwią i wymioty. ) https://www.tygodnik-rolniczy.pl/article.....zakazenia/ , to można powiedzieć że to świnie zombie są . A skoro mają takie coś co robi świnie zombie , to kiedy będzie wirus który zrobi z ludzi zombiaki , a może już go mają .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Goska

Ryb sie lowi coraz mniej !