Tak jak metka jest wyznacznikiem oryginalności dla firmowych ubrań, tak prawdziwego mesjasza od jego podróbki, odróżniają małe, ale za to istotne szczegóły.
1. Dlaczego Apoloniusz z Tiany nauczał wśród możnych, a Jezus głosił swoją naukę prostaczkom? Apoloniusz głosząc ją bogaczom, mógł chcieć zyskać ich względy i przychylność. Jezus głosił Słowo Boże, tym, którzy się tego najmniej spodziewali. Dla tych, którzy byli często odtrąceni, zniechęceni życiem, byli marginesem społecznym, albo takimi, którzy nie mieli poszanowania u innych. Słowa te dawały nadzieję dla sprawiedliwych, na lepsze życie po śmierci.
2. Szymon Mag - trzeba wspomnieć na początku, że człowiek ten uprawiał czarną magię. Uwidacznia się to podczas starcia ze Św. Piotrem. Szymon mówił, że jest potężniejszy od Jezusa, natomiast Piotr, odpowiadając mu, nie szukał mocy w sobie, lecz modlił się do Ducha Świętego. Moc dana dla Piotra okazała się większa. Dlaczego po całym zajściu rzucano w Szymona Maga, kamieniami? Bo taki jest los bałwochwalców. Mój osobisty stosunek do magii: jeżeli ktoś wierzy w Boga, tym samym musi akceptować nadprzyrodzone siły, które nie zawsze pochodzą od Boga, mogą pochodzić od sił zła. Mogą manifestować swoją moc, kiedy dajemy im coś w zamian. Ale one tak naprawdę nie dają nam niczego, tylko wykorzystują nasze ciała wedle "naszej" woli, jednak niczego nie ma za darmo...
3. Jezus był uczniem Jana Chrzciciela. Jest to ewidentne kłamstwo. Wielu pytało Jana, czy to on jest Mesjaszem, on im odpowiadał: że nie jest nawet godzien zawiązać rzemyka u sandałów, tego, który ma nadejść. Mówi dalej: Ja nie jestem Mesjaszem, ale zostałem przed Nim posłany. Innym przykładem na błędnie ukazane relacje między Jezusem, a Janem jest moment chrztu Jezusa. Kiedy Jezus przyszedł przyjąć chrzest, wtedy Jan odpowiedział: że to on powinien wziąść chrzest od Jezusa, tym samym pokazuje kto jest jego panem. Część uczniów Jana poszła za Jezusem, inni chodzili za Jezusem i pytali, czy jest Mesjaszem.
4. Gnostyckie zapisy mówią o ludzkiej naturze Jezusa. Mówiąc o ludzkiej naturze trzeba wspomnieć, że Jezus był podobnym do nas we wszystkim oprócz grzechu. Śmiesznym "zarzutem", jest ten mówiący, że Jezus niby miał poczucie chumoru. Jezus, kiedy dowiedział się o śmierci Łazarza gorzko zapłakał. Następnie wskrzesił go, możemy przeczytać, że lubił go, oraz jego rodzinę. Miał ludzkie odczucia, jak najbardziej. Kiedy zobaczył co uczyniono ze świątynią (Jezus nazywa ją Domem Ojca) wtedy powyrzucał wszystkich kupców na zewnątrz. Co ciekawe żaden z nich nie miał do niego o to pretensji. Był to gniew, ale nie ten ludzki, który pochodzi od zarozumiałej, egoistycznej ludzkiej natury, ale ten który mówi, kto powinien zasiadać w Domu Ojca. Kolejnym przykładem jest modlitwa w Ogrójcu, Jezus mówi: Ojcze jeżeli możesz oddal ode mnie ten kielich, ale mówi przy tym również: jeżeli trzeba chcę Twoją wolę wypełnić. Jezus wiedział co go czeka. Początkowo bał się, jednak z rozwagą przyjął wolę Ojca. Gnostycy mówią, że Jezus ożenił się z Marią Magdaleną i miał z nią dzieci. Gdyby tak było nie byłby Bogiem. Kiedy ukazał się siostrze Faustynie, mówił, że jest tym, który nie otczuwa potrzeb. To ma sens, ponieważ odczucia cielesne są ludzką słabością, która kieruje nas często do grzechu. Grzech jest sprzeciwianiem się Bogu, jak więc Jezus, który jest Mesjaszem mógł grzeszyć, czyli sprzeciwiać się Bogu, a tym samym zaprzeczać samemu sobie?
5. Dowody na Boskość Jezusa:
a) Każde ważne wydarzenie odnośnie Jezusa zapisane w Nowym Testamencie, ma swoje proroctwo (zapowiedź) w Starym Testamencie. Problem polega na tym, że te proste i zrozumiałe proroctwa uwcześni ludzie nie potrafili połączyć z nauką Jezusa Chrystusa i jego osobą.
b) Jego narodziny, cuda których dokonał, nauka - zapisana w ewangelii, śmierć, oraz dopełnienie poprzez zmartwychstanie to czyny, których nikt inny przed nim, ani po nim nie dokonał.
c) Nauka Jezusa była przeciwwagą dla starożytnych filozoficznych wywodów. Mówi o miłosierdziu i poszanowaniu bliźniego, nigdy wcześniej taka nauka nie była dogmatem światopoglądowym. Wcześniej traktowano ludzi przedmiotowo, bez poszanowania dla samej istoty ludzkiej. Gdyby te dogmaty były kłamliwe, nie przetrwałyby do dzisiejszych czasów.
d) Kiedy Jezus pościł na pustyni przez 40 dni, kiedy odczół głód, wtedy przyszedł do niego Szatan i kusił go. Mówił, żeby zamienił kamień w chleb, pokazał przepych świata i rządał za to pokłonu od Jezusa, na koniec kazał Mu rzucić się z wysokiego budynku tak, żeby aniołowie zstąpili z nieba i uratowali Go. Jezus odrzucił te pokusy, a na koniec powiedział: Bogu swojemu służył będziesz. Fakt odrzucenia doczenych ziemskich przyjemności pokazuje, że obce Mu były przyjemności ciała. Sam fakt, że zło wcielone przyszło do Jezusa obrazuje nam kim tak naprawdę był. Co ciekawe podczas egzorcyzmów przeklinane są święte osoby bedące związane z Kościołem Katolickim, bardzo często Matka Boża, oraz Jezus Chrystus. Objawy te nie ujawniają się tylko u osób, które miały z tą religią coś wspólnego, ale ukazują się również u tych, którzy są mieszkańcami plemion Afrykańskich i nigdy o tej religii nie słyszały, a tym samym o Jezusie.
e) Każde ważne wydarzenie w życiu Jezusa było naznaczone przez "wyższy byt". Jego Boskość była ludziom udowadniana, Jezus nie wygłaszał na lewo i prawo, ze jest Bogiem, tak jak to robił np. Szymon Mag (mówił: ja jestem Duchem Świętym). Podczas narodzin Maryi ukazał się anoił, przez Ducha Świętego został poczęty. Podczas chrztu zstąpił na Niego Duch Świety, można było usłyszeć głos: to jest mój Syn Umiłowany w którym mam upodobanie. Śmierć na krzyżu miała na celu odkupić nasze grzechy, miała również na celu pokazać, że słabe ludzkie ciało może zostać wskrzeszone, i wzięte do nieba. Czyn ten pokazuje, że tylko Bóg ma prawo panować nad śmiercią, która go nie dosięga, bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Zmartwychwstanie było najwiekszym cudem, którego dokonał.
Co do samego filmu, to jest on stronniczy, na niekorzyść samego Jezusa, wygłasza kłamliwe teorie, oraz mówi wprost, że Jezus był zwykłym człowiekiem. Film ten stoi w całkowitej sprzeczności wobec Pisma Świętego, jednak prawda leży tylko po jednej stronie.
|