Wysłany: 09:04, 16 Sty '14
Temat postu: Jerzy Ulicki-Rek
Witam,
od jakiegos czasu, a dokladnie ostatni wpis na prawda2 byl 27.11.2013, pan Jerzy Ulicki-Rek przestal pisac!! Nawet na jego rodzimym forum Polska Walczaca. Miejmy nadzieje ze mossad takimi malymi blogerami sie raczej nie interesuje. Wie moze ktos cos na temat Jerzego?
A pytałeś się na Polsce Walczącej ? Tam chyba dłużej działał , więc może ktoś jest bardziej zorientowany .
Teraz w Australii lato , może się urlopuje _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Pytałem już wcześniej, z ciekawostek np. strona firmowa Jerzego od mniej więcej połowy grudnia nie działa.
Generalnie p2 bez Jerzego nie spełnia swojej funkcji. Przypuszczam, że nikt nie będzie się chciał wystawiać na nie przyjemności związane z grzebaniu palcem w gównie, ale trochę szkoda tych tematów o holocuaście i moje pierdoły.
Może w ramach solidaryzowania się z Jerzym zrobilibyśmy tak, że co jakiś czas ktoś podbijał postem temat żeby dalej był na wierzchu? Wtedy odpowiedzialność się rozmywa a tym samym ryzyko poniesienia szkody też się zmniejsza, musiałaby to być tylko odpowiednio duża liczba ludzi.
----------------------------------------
Jakieś inne pomysły?
Kapitanie ale postami związanymi z tematem bo przekaz wątków zostanie wypaczony a chyba nie o to nam chodzi
Jak jesteś taki kamikaze, składaj podania do skutku i pokaż jak to się robi.
Zobaczymy co będzie dalej, jeszcze jest nadzieja, że Jerzy wróci.
Po za tym lepsze coś takiego, niż żeby temat zaginął w zapomnieniu, w nagorszym przypadku, można kopiować rzeczy z początku do teraz, ale jak mówie, ja jeszcze nie mam zamiaru się wystawiać na zagrożenie, jak się okaże, że nikomu nie zależy to ja też odpuszcze.
Cytat:
Fredi lubił karpia po żydowsku
A tego nie rozumiem? To znaczy, że się nie nadaje? Według mnie to nawet pusty post by załatwił sprawę.
już dawno zauważyłem dziwną nieobecność Jerzego i miałem taki jak ten temat napisać...może miał jakiegoś facebooka gdzie można by sie dowiedzieć co się stało?
Szczypior też jakoś mniej więcej w tym czasie zniknął
Jak jesteś taki kamikaze, składaj podania do skutku i pokaż jak to się robi.
Zobaczymy co będzie dalej, jeszcze jest nadzieja, że Jerzy wróci.
tobie to liścia i kopa w dupe na do widzenia leszczu
Banda tanich kurewek pejsatych sie zebrała na kurwidołku p2dupa
(z tego co kojarze to pan Jerzy przedstawiając swój akt oskarżenia o pierdolony antysyjonizm zamieścił w nim również nr. tel więc gdzie jesteście dziwki, dzwonił ktoś z grzecznym zapytaniem ? )
Witam, sama niestety też nie wiem, co dzieje się z Jerzym (nie znam osobiście), ale też mnie to zaczyna niepokoić. 2 miesiące to jest kupa czasu i raczej wakacje tutaj nie wchodzą w grę. Więc albo siedzi w australijskim albo innym (kto wie) kiciu za "kłamstwo" wiadomo jakie, albo coś ze zdrowiem.. Na pw też niestety nie udało się ustalić, co jest na rzeczy: http://polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=2&t=23574 Kurcze, źle to wygląda.
a ile można walczyć i to jeszcze w takim wieku. wszystkich nas to samo czeka prędzej czy później. zresztą nie udawajcie, że wam zależy. za kilka miechów całkiem zapomnicie.
natomiast w przypadku śmierci wodza p2 [bądź samobójstwa] wszyscy wyginiecie w jednej sekundzie niczym dinozaury [i wasza wiedza, czas, poświęcenie], bo nie mieliście czasu wcześniej się nad tym logicznie zastanowić.
Jak ktoś jest w więzieniu to nie znaczy , że nie może ktoś w jego imieniu napisać paru słów . Obawiam się , że fizyczna część życia Jerzego dobiegła końca w sposób gwałtowny . A czy był to zamach agenta mosadu , czy zwykły wypadek np podczas jazdy autem tego już nie ustalimy .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Ordel jak Jerzy wróci i dowie się ,że już go uśmierciłeś to spalisz się ze wstydu
Nie ma problemu , nawet bym to chciał
Ale wiesz jak jest , jak ktoś przez kilka lat na różnych forach jest przynajmniej raz dziennie i nagle nie ma go przez kilka miesięcy , to co mogło się stać ? Demencja go dopadła _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
No i mamy dalszą część historii, niestety mniej optymistyczną:
Cytat:
Wiemy gdzie jest Jerzy
Przed kilkoma dniami informowaliśmy Państwa o zniknięciu dobrze znanego nam wszystkim Jerzego Ulickiego-Reka, polskiego rewizjonisty holoszwindlu i właściciela jednego z najstarszych polskich „niepoprawnych politycznie” Forum, Polski Walczącej.
Jak udało nam się dowiedzieć, firma Jerzego została 6 grudnia ubiegłego roku zlikwidowana, a sam Jerzy został przez władze australijskie aresztowany.
Prawdopodobnie aresztowano także jego żonę.
Do 04.02.2014 przebywał w areszcie w Metropolitan Remand and Reception Centre Sydney. Obecnie został przeniesiony do:
Bathurst Correctional Centre
Lokalizacja – róg Browning Street i Brookmoore Avenue , Bathurst NSW 2795
Adres pocztowy:
PO Box 166
Bathurst NSW 2795
Tel: (02) 6338 3282
Jeśli ktoś zechciałby skontaktować się z p. Jerzym osobiście, to prosimy o kontakt na naszą pocztę redakcyjną, a przekażemy dalsze szczegóły.
Dowiedzieliśmy się także, że wobec p. Jerzego nie zastosowano kaucji. Na razie nie wiemy jakie konkretnie zarzuty i paragrafy zostały przeciwko p. Jerzemu wytoczone. Nie znamy szczegółów. Ale wiemy, że dla koczowniczej stonki każdy pretekst aby zniszczyć jednego z nas jest dobry.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4 »
Strona 1 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
ale bede trzymał za was kciuki 
