Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 409
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:19, 10 Gru '13
Temat postu: TPP gorsze od ACTA
Wiadomość z przed kilku tygodni:
Cytat:
Demaskatorski portal internetowy WikiLeaks ujawnił fragment tajnego projektu Transpacyficznego Porozumienia o Partnerstwie (TPP), które ma zbliżyć USA, Meksyk i Kanadę z krajami regionu Pacyfiku.
Organizacje pozarządowe uderzyły na alarm – ich zdaniem umowa wychodzi daleko poza zakres zwykłej liberalizacji handlu, narusza prawa konsumenta oraz szkodzi środowisku.
Według portalu tvn24 projekt utrzymywany był w tajemnicy, dlatego WikiLeaks zaoferowało nagrodę pieniężną dla osoby, która go ujawni. Zdobycie dokumentu zajęło mniej niż tydzień. W internecie opublikowano fragment dotyczący ochrony własności. Rozdział przygotowywanego porozumienia, który wyciekł do Wikileaks przewiduje głębokie reformy obejmujące takie dziedziny jak przemysł farmaceutyczny, działalność wydawnicza, prawo patentowe, prawa autorskie, znaki towarowe, wolności obywatelskie i odpowiedzialność dostarczycieli usług internetowych. Jak napisał szef portalu Julian Assange nowe przepisy ograniczą indywidualne swobody i zasadę wolnego słowa.
Okazuje się, że projekt w dużym stopniu przypomina kontrowersyjne umowy SOPA i ACTA. W pewnych zapisach idzie nawet dalej, zmuszając np. dostarczycieli internetu do egzekwowania przestrzegania praw autorskich przez swoich klientów. Krytycy określili ujawnione fragmenty jako "ograniczenie dostępu do wiedzy, do lekarstw i z gruntu złe dla innowacyjności”. Według WikiLeaks zawarcie umowy w negocjowanym właśnie kształcie doprowadzi też do utworzenia ponadnarodowego systemu sądowniczego pozbawionego "zabezpieczeń przestrzegania praw człowieka".
Kolejna runda negocjacji w sprawie TPP zaplanowana jest między 19 a 24 listopada w Salt Lake City. W negocjacjach, obok trzech krajów Ameryki Północnej, biorą udział państwa basenu Pacyfiku: Australia, Brunei, Chile, Japonia, Malezja, Nowa Zelandia, Peru, Singapur i Wietnam. Nawet bez Chin, które nie dołączyły się do rozmów, porozumienie obejmie rynek 792 milionów konsumentów z PKB szacowanym na 27,5 biliona dolarów, czyli 40 proc. tego, co wytwarza cała ludzkość.
No i w końcu pojawia się coś takiego:
Zanim Monsanto otworzy szampana
Cytat:
Monsanto ma szansę na największy sukces w historii, ale mamy czas do weekendu, by mu zapobiec.
Partnerstwo Transpacyficzne (Trans-Pacific Partnership, TPP) to bardzo rozległa, ściśle tajna umowa pomiędzy dwunastoma największymi krajami, która może dać korporacjom bezprecedensową władzę – i pozwolić im na korzystanie z nowych światowych trybunałów do pozywania naszych rządów za ustanawianie praw, które chronią nas, ale zmniejszają zyski korporacji! Może to dotyczyć wszystkiego od oznaczania modyfikowanej genetycznie żywności do ochrony naszej wolności w Internecie. WikiLeaks ujawniło tę sprawę i sprzeciw szybko narasta, ale zaangażowane kraje chcą podpisać umowę w ciągu 48 godzin.
/>To szaleństwo, ale mamy szansę je zatrzymać– 3 kraje wahają się i ich wycofanie oznaczałoby koniec negocjacji. Jeśli masowo przekonamy Chile, Nową Zelandię i Australię nawołując z całego świata do utrzymania swej pozycji, to mamy szansę zatrzymać przejęcie świata przez korporacje, zanim Monsanto otworzy szampana. Podpisz petycję i przekaż wszystkim znajomym!
Przy okazji co sądzić o takiej organizacji i ich petycjach?Niby świetna sprawa i w ogóle,ale nie daje mi spokoju,że popierają czy wspomagają ją ludzie pokroju Ala Gore'a topowego ściemniacza,od globalnego ocieplenia.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:39, 09 Cze '15
Temat postu:
Emails Show How Industry Lobbyists Basically Wrote The Trans-Pacific Partnership
This Techdirt story shows how industry lobbyists influenced the Trans-Pacific Partnership (TPP) agreement, to the point that one even openly celebrates that the Office of the United States Trade Representative (USTR) version copied his own text word for word. The email exchange between Jim DeLisi, from Fanwood Chemical, to Barbara Weisel, a USTR official reads: "Hi Barbara – John sent through a link to the P4 agreement. I have taken a quick look at the rules of origin. Someone owes USTR a royalty payment – these are our rules. They will need some tweaking but will likely not need major surgery. This is a very pleasant surprise. I will study more closely over the weekend."
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:56, 31 Lip '15
Temat postu:
New Leak Confirms the Secretive Trans-Pacific Partnership Is a Horrorshow
At a luxury hotel in Maui, representatives from the 12 countries participating in the highly controversial and secretive Trans-Pacific Partnership trade deal are negotiating behind closed doors. Thanks to a secret letter from a 2013 meeting, released today by WikiLeaks, we now have a clearer idea of what they’re discussing.
Unsurprisingly, based on what we know about the Trans-Pacific Partnership, or TPP, so far, the letter is mostly about limiting the power of government in favour of private commercial development.
The TPP is a massive free trade deal that is set to impact everything from the cost of medicine in Australia, to milk production in Canada, to internet governance the world over. The letter was drafted for a ministerial meeting of the TPP countries in early December, 2013, and seeks guidance on key topics relating to the negotiations. Namely, how state-owned enterprises (SOEs) should be treated under the trade deal.
According to the letter, “the majority of TPP countries” support obligations for these companies—which can include public utilities, telecommunication providers, mining companies, and state-run investment firms—that “go beyond existing obligations” laid out in existing free trade agreements and by the World Trade Organization.
State-owned enterprises would be obligated to 'act on the basis of commercial considerations'
Such agreed-upon obligations would require SOEs to "act on the basis of commercial considerations," the letter states, and governments should regulate both state-owned businesses and private enterprises with impartiality. State-owned businesses would also not be allowed to discriminate against private companies when purchasing or selling goods, the letter suggests.
"SOEs are almost always state-owned because they have functions other than those that are merely commercial," Jane Kelsey, a law professor at the University of Auckland, wrote in an analysis that accompanied the document, "such as guaranteed access to important services, or because social, cultural, development and commercial functions are inextricably intertwined."
Relatively wealthy nations, like Canada, have many government-owned businesses, and the role of SOEs in developing nations has been noted by the UN as being extremely important since they don´t follow market dynamics which may disadvantage poorer citizens. A 2013 report from the European Center for Economic Policy Research found that, globally, SOEs included in the Forbes Global 2,000 list of companies had combined sales of $3.6 trillion, about the size of Germany´s GDP. That´s nothing to sniff at.
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 409
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:04, 17 Sie '15
Temat postu:
Wikileaks Issues Whopping €100,000 Bounty for Leaked TTIP, TPP Documents
Cytat:
Julian Assange’s Wikileaks organisation has issued a whopping €100,000 bounty for the release of the secretive Trans-Atlantic Trade and Investment Partnership (TTIP) documents, with a further €100,000 aimed at securing the release of the Trans-Pacific Partnership deal.
The deals – billed as “free trade” agreements by the political establishments of Europe and the United States, but derided as “corporatist stitch-ups” by both the populist left and right across the two continents – have attracted attention because of the clandestine way in which they are being hurried through legislatures and bureaucracies.
As yet, the full details of the deals are yet to be revealed, with European Commissioner Cecilia Malmstrom blaming the U.S. government for the secrecy.
U.S. Congressman Rep. Ted Yoho (R-FL),as well as UKIP leader Nigel Farage, have spoken exclusively to Breitbart London on the nature of the deals, with the former noting that the Obama administration has a track record of negotiating poor deals. He said: “I don’t want Obama negotiating another thing.”
Mr Farage helped to stage a coup against TTIP in June of this year, when EU leaders attempted to bypass a vote on the deal. Mr Farage wrote for Breitbart London: “Whilst TTIP may masquerade as being about free trade, actually it’s not. It’s about harmonisation, standardisation and a market place in which the giant corporates can dominate.”
Now Wikileaks has joined the growing number of voices concerned about the nature of the deal, which also includes left-wing campaigning group 38 degrees.
A statement on the group’s website reads:
€100,000 reward for Europe’s most wanted secret. The TTIP is a multi-trillion dollar international treaty that is being negotiated in secret between the United States and the European Union. It remains secret almost in its entirety, closely guarded by the negotiators, and only big corporations are given special access to its terms. The TTIP covers half of global GDP and is one of the largest agreements of its kind in history. The TTIP aims to create a global economic bloc outside of the WTO framework, as part of a geopolitical economic strategy against the BRICS countries of Brazil, Russia, India, China and South Africa.
The Former US Secretary of State Hillary Clinton has dubbed the TTIP an “economic NATO,” comparing it to the North Atlantic Treaty Organization military alliance. Over the last two years WikiLeaks has published chapters from two other secret global trade deals, including the Trans-Pacific Partnership Agreement (TPP) and the Trade in Services Agreement (TISA), despite unprecedented efforts by negotiating governments to keep them under wraps.
Together with the TTIP, these treaties represent the “Three Big T’s”, affecting 53 countries, 1.6 billion people and covering two thirds of the global economy. They aim to create a new international legal regime allowing transnational corporations to bypass domestic courts, evade environmental protections, police the internet on behalf of the content industry, limit the availability of affordable generic medicines, and drastically curtail each country’s legislative sovereignty. Of the “Three Big T’s”, the TTIP remains the least exposed to public scrutiny, and the most significant to the interests of the European public.
The group is crowdsourcing the money as a rewards, or bounties, for anyone who leaks them the full text of the documents, respectively.
On TPP, Wikileaks notes:
America’s most wanted secret. The TPP is a multi-trillion dollar international treaty that is being negotiated in secret by the US, Australia, Canada, Japan, Mexico and others. This massive agreement has 29 chapters, of which 26 are still secret. It covers 40% of global GDP and is the largest agreement of its kind in history. The treaty aims to create a new international legal regime that will allow transnational corporations to bypass domestic courts, evade environmental protections, police the internet on behalf of the content industry, limit the availability of affordable generic medicines, and drastically curtail each country’s legislative sovereignty. US Senator Sen. Elizabeth Warren (D-MA) has said “[They] can’t make this deal public because if the American people saw what was in it, they would be opposed to it.” Over the last two years WikiLeaks has published three chapters of this super-secret global deal, despite unprecedented efforts by negotiating governments to keep it under wraps. The remaining 26 chapters of the deal are closely held by negotiators and the big corporations that have been given privileged access. The TPP is also noteworthy as the icebreaker agreement for the proposed ‘T-treaty triad’ of TPP-TISA-TTIP which would see TPP style rules placed on 53 nations, 1.6 billion people and 2/3rds of the global economy.
Already the group has received nearly $13,000 for the bounty on TTIP, and a huge $80,000 for the TPP leak inducement.
Last month the EU’s External Relations Commissioner Cecilia Malmström declared that the deal had to be finalised before the end of the Obama administration in the United States, as she was concerned the Republicans would slow down the process with “hearings” if they take the White House next year.
She said: “The criticism, however, is very loud – and I have the impression that there is more skepticism is growing in some countries.”
Serwis Wikileaks ujawniał już wycieki na temat międzynarodowych porozumień TPP i TISA. Przedstawiciele wyciekowego serwisu uważają, że te dwa porozumienia stanowią element większej amerykańskiej inicjatywy, do której zalicza się także TTIP - kontrowersyjne porozumienie negocjowane obecnie z Unią Europejską.
The documents
The negotiations about the free trade treaty TTIP take place behind closed doors. The documents about the meetings are not public. That creates mistrust. Nobody knows which positions are talked about in what way. Are citizens losing against corporate interests? Does the lobby industry undermine our democracy? What does the US and what do the European states really want to accomplish?
We want to bring some light into this. And that’s way we are publishing a multitude of confidential documents that we have received under the hashtag #openTTIP. The documents show which states have which interests, about which questions they argue about the most and which side block the negotiations.
We think that more transparency leads to a better discussion about this treaty. So: if you have document about TTIP that the public should know about, send them to us. You can use our anonymous dropbox. We will check all available documents, clean them up and publish them on our website.
We are also interested in all available position papers that have been sent by lobbyists to the governments of the EU and the US.
Do you have documents? Then please send them to us. We have an anonymous dropbox here: https://correctiv-upload.org
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:13, 07 Lut '16
Temat postu:
Cytat:
Podpisano porozumienie TPP. To braciszek TTIP i TISA Marcin Maj, 04-02-2016
Umowa TPP powstawała w tajemnicy przez 5 lat. Wzbudzała i wzbudza ogromne kontrowersje. Została podpisana niecałe 3 miesiące po opublikowaniu tekstu, praktycznie bez szerszej debaty.
Dziś w Nowej Zelandii doszło do podpisania kontrowersyjnej międzynarodowej umowy TPP. Polska nie jest stroną tej umowy, ale są pewne powody by przynajmniej krótko opisać to ważne międzynarodowe wydarzenie.
TPP - kontrowersyjny braciszek TTIP
Umowa TPP zwana też "partnerstwem transpacyficznym" powstawała od wielu lat w atmosferze tajemnicy (podobnie jak umowy ACTA, TTIP, CETA czy TISA). Dziennik Internautów pisał o TPP od roku 2011 i już wówczas mówiono, że TPP ma narzucać innym krajom amerykański sposób myślenia o własności intelektualnej. Krytycy TPP uważają, że razem z dwoma innymi porozumieniami - TTIP i TISA - jest ono elementem jednego planu, który ma związać ręce rządom i dać większe możliwości korporacjom.
Kraje przystępujące do TPP to Australia, Brunei, Kanada, Chile, Japonia, Malezja, Meksyk, Nowa Zelandia, Peru, Singapur, USA i Wietnam.
W TPP jest rozdział dotyczący inwestycji. Zdaniem Electronic Frontier Foundation jego najbardziej szokującym elementem jest zdefiniowanie "własności intelektualnej" jako zasobu, który może być przedmiotem sporu między inwestorem a państwem (w ramach mechanizmu ISDS). Tak więc są obawy, że firmy będą pozywać państwa za wprowadzanie zasad, które mogłyby zaszkodzić ich prawom autorskim.
Poza tym TPP zawiera zapisy dotyczące np. odpowiedzialności dostawców internetu za naruszenia praw autorskich w ich sieciach. TPP może też wprowadzić kosmiczne odszkodowania za prawa autorskie oraz przepisy zabranniające obchodzenie zabezpieczeń DRM. Mówiąc krótko TPP ma wszystko to, czego obawiano się w przypadku ACTA. Szczerze powiedziawszy TPP jest pod pewnymi względami gorsze od ACTA.
Podpisanie bez debaty
Tekst porozumienia TPP został oficjalnie opublikowany dopiero w listopadzie ubiegłego roku, a więc po kilku latach sekretnych negocjacji. Pomiędzy opublikowaniem tekstu a jego podpisaniem miała się odbyć szeroka debata. Teraz porozumienie zostało podpisane, a debaty właściwie nie było. Niektóre dzienniki amerykańskie sugerują, że przed wyborami prezydenckimi w USA nikt nie chce rozmawiać o TPP. Temat jest zbyt trudny, zbyt kontrowersyjny.
O podpisaniu porozumienia TPP pisał m.in. NZ Herald, który cytował słowa premiera Nowej Zelandii Johna Keya. Polityk skupił się na zapewnianiu, że cały szum i "dezinformacja" związana z TPP była przesadą, że to tylko porozumienie handlowe. Key podał przykład głupich obaw np. że porozumienie może zagrozić gejom i lesbijkom. Rzeczywiście jest to przykład jaskrawy, dobry do wyśmiewania. Nie można jednak powiedzieć, aby Key odpowiedział na bardziej konkretne zarzuty stawiane przez licznych ekspertów.
Podpisaniu TPP towarzyszyły protesty, o czym donosiło także BBC.
Poza tym Key najwyraźniej przemilczał to, o czym wspomnieliśmy wyżej. Nie było obiecanej debaty o TPP przed podpisaniem porozumienia. Negocjacje nad tekstem trwały latami, a do podpisania porozumienia doszło niecałe trzy miesiące od jego opublikowania.
Z ratyfikacją będzie trudniej?
Samo podpisanie porozumienia ma charakter symboliczny. Naprawdę liczy się ratyfikowanie go. TPP wejdzie w życie jeśli porozumienie będzie ratyfikowane przez wszystkich sygnatariuszy, albo jeśli ratyfikuje je 6 z 12 krajów i te kraje muszą mieć wspólnie 85% PKB wszystkich 12 krajów. W praktyce oznacza to, że same Stany Zjednoczone mogą uśmiercić to porozumienie jeśli go nie ratyfikują.
Amerykański przemysł rozrywkowy bardzo chce tego porozumienia, ale są też firmy i branże zaniepokojone nim. Przykładowo Ford obawia się tańszego eksportu aut japońskich do USA. Politycy coraz częściej wyrażają wątpliwości. Opinie ekspertów na temat TPP wskazują nie tylko na problem z prawami obywateli, ale także na wątpliwe korzyści ekonomiczne. To drugie może politykom dać do myślenia.
Z pewnością na etapie ratyfikacji odbędzie debata na temat TPP. Wcale nie będzie ona łatwa i nie ma pewności czy porozumienie wejdzie w życie. Z drugiej strony samo podpisanie porozumienia można uznać za pewien niepokojący symbol. Tekst wypracowany za plecami obywateli podpisywane jest tak po prostu, bez odpowiadania na liczne wątpliwości krytyków. Poczekano z podpisaniem 90 dni (od dnia opublikowania tekstu), ale trudno nie odnieść wrażenia, że to czekanie to była tylko drobna formalność. Ważni politycy potrafią podpisywać takie umowy w podobny sposób, jak przeciętny konsument podpisuje wzorzec umowny. "Tutaj mam podpisać? Dobra... czy to już wszystko?".
TPP wpłynie na Polskę, UE?
Czy Polaków i Europejczyków powinno obchodzić to porozumienie? Nie dotyczy nas ono bezpośrednio, ale TPP może się przyczynić do wypromowania na świecie pewnych idei np. patentów w amerykańskim stylu, albo surowych kar finansowych za naruszenia własności intelektualnej. Jeśli te zasady przyjmie 40% światowej gospodarki to pojawi się mocniejszy nacisk na to, aby podobne rzeczy wprowadzać w Europie. To nie jest bez znaczenia.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:39, 11 Lut '16
Temat postu:
Cytat:
Polityk dostał w twarz różowym dildo (video) Lut 5, 2016
Nowozelandzki minister rozwoju, Steven Joyce, został zaatakowany w przedziwny sposób. W piątek, podczas udzielania wywiadu mediom, rzucono w niego zabawką seksualną – różowym dildo.
Osobą, która rzuciła dildo w polityka była znajdująca się wśród tłumu kobieta. Zaraz po tym jak trafiła Joyce’a sztucznym penisem w twarz zaczęła wykrzykiwać: „To za zgwałcenie naszej suwerenności. To za zgwałcenie naszego kraju, za TPPA i sprzedaż naszych praw i naszej wolności”.
Polityk dostrzegł jednak pewien żart w całym zajściu. Po uderzeniu dildem powiedział dziennikarzom, że „by być fair musi stwierdzić, że takie rzeczy nie dzieją się codziennie”. Joyce powiedział, że takie doświadczenia to „przywilej służenia”.
„Tak naprawdę uważam, że było to trochę humoru na koniec tego wszystkiego. Nowe doświadczenia w polityce codziennie to jest przywilej służenia”.
TPPA, do której odniosła się kobieta, to inaczej Trans-Pacific Partnership Agreement, czyli umowa handlowa, którą 4. lutego podpisało 12 krajów Oceanu Spokojnego po siedmiu latach negocjacji. Od początku prac nad porozumieniem pojawiały się głosy przeciwne umowie. Z kolei w ostatnich latach coraz częstsze były protesty przeciw niej i wystąpienia przeciw władzom.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:39, 07 Paź '16
Temat postu:
Wielka koalicja PiS i PO przegłosowała dziś zgodę na tymczasowe przyjęcie szkodliwej dla Polski umowy #CETA! Umowa, która zrujnuje polskie rolnictwo dostała "zielone światło" od partiokracji. To jest działanie na szkodę Rzeczpospolitej!
Nie możemy na to pozwolić. Gdy polska gospodarka jest zagrożona Kukiz'15 staje w obronie polskich przedsiębiorców, rolników i konsumentów. Dlatego apelujemy do Was, to bardzo ważne - pomóżcie nam to nagłośnić i udostępniajcie, gdzie tylko możecie! Niech wszyscy Obywatele się dowiedzą, że partie wykonały pierwszy krok w celu dobicia polskiej gospodarki. Musimy wywrzeć presję na rząd, by na forum europejskim ostatecznie nie przyjął umowy CETA, jeszcze nie jest za późno! https://www.facebook.com/KlubPoselskiKuk.....48/?type=3
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:04, 10 Paź '16
Temat postu:
Cytat:
Chińska odpowiedź na TPP. Pekin liczy na postęp ws. FTAAP 8 października 2016 PAP
Chiny
Chiny mają nadzieję, że na listopadowym szczycie krajów APEC w Peru dojdzie do postępu w budowie Obszaru Wolnego Handlu Azji i Pacyfiku (FTAAP) - powiedział w Limie szef chińskiej dyplomacji. FTAAP to odpowiedź Pekinu na umowę TPP.
Na szczycie państw Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) dwa lata temu w Pekinie chiński prezydent Xi Jinping wzywał kraje członkowskie do przyspieszenia rozmów na temat FTAAP. Uruchomienie procesu jego tworzenia uznał za "historyczny krok".
Według ekspertów, FTAAP jest odpowiedzią Pekinu na lansowaną przez USA inicjatywę Partnerstwa Transpacyficznego (TPP), złożonego z 12 państw, ale nieobejmującego Chin.
Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi mówił w czwartek, że zasadniczo Chiny ukończyły już ocenę i analizę potencjału projektu (ang. feasibility study) FTAAP i przedstawią je na szczycie APEC w Peru.
Chiny "mają nadzieję, że zostaną one przyjęte na spotkaniu i że na tej podstawie dojdzie do wspólnych porozumień" - podało chińskie MSZ.
Wobec fali narastającego protekcjonizmu i antyglobalizacji APEC musi wysłać pozytywny sygnał i dlatego Chiny chcą, by Wspólnota Gospodarcza Azji i Pacyfiku wypracowała konsensus w sprawie FTAAP - powiedział minister Wang.
Chiny obawiają się, że Partnerstwo Transpacyficzne, obejmujące Australię, Brunei, Chile, Japonię, Kanadę, Malezję, Meksyk, Nową Zelandię, Peru, Singapur, Wietnam i Stany Zjednoczone, będzie narzędziem tych ostatnich służącym do otwarcia rynków przez kraje regionu Azji i Pacyfiku, które je sygnowały, lub do izolacji tych, które w nim nie uczestniczą.
TPP uważane jest za gospodarczą oś polityki prezydenta USA Baracka Obamy wobec Azji; niektórzy eksperci uważają TPP za próbę zbalansowania rosnącej potęgi Chin poprzez zapewnienie USA większej obecności w tym regionie.
Wang powiedział, że różne dyskutowane propozycje handlowe powinny być "otwarte, nie zamknięte, i inkluzywne, a nie wykluczające".
Chiny mają już jeden plan, w jaki sposób rywalizować z TPP: są one głównym motorem Wszechstronnego Regionalnego Partnerstwa Ekonomicznego (RCEP). Jest to porozumienie handlowe między 10 krajami członkowskimi Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) i partnerami handlowymi w regionie, takimi jak Australia, Chiny, Indie, Japonia, Nowa Zelandia i Korea Płd.
"Bez znaczenia, czy to będzie TPP czy RCEP, wszystkie one prowadzą do FTAAP - powiedział Wang. - Reguły międzynarodowego handlu powinny być ustalane na drodze konsultacji równych stron, a nie tylko jednej czy dwóch mających w nich decydujące zdanie".
Dodał, że nie powinno się upolityczniać reguł handlowych ani nadawać im celu politycznego. "To ani nie pomaga w normalnym rozwoju handlu międzynarodowego, ani nie idzie w parze ze wspólnymi interesami różnych gospodarek" - powiedział.
Fred Hochberg, szef rządowej agencji pomagającej amerykańskim eksporterom (Export-Import Bank of The United States, EXIM Bank), powiedział w czwartek sieci CNBC, że niepowodzenie TPP będzie oznaczało dla USA stratę, a dla Chin - zysk.
Według niego Chiny są gotowe do nagłego zaangażowania się w 11 krajach objętych umową handlową z USA, gdyby TTP się nie powiodło.
Przed listopadowymi wyborami prezydenckimi w USA oboje kandydatów do fotela prezydenckiego przyjęło bardziej protekcjonistyczna postawę i pojawiły się wątpliwości, czy amerykański Kongres ratyfikuje zawarte w zeszłym roku porozumienie USA i 11 gospodarek w sprawie liberalizacji handlu, ustanowienia wspólnych standardów handlowych i zniesienia barier.
"Naprawdę nie możemy pozwolić sobie na to, żeby siedzieć z boku i przegrywać - powiedział Hochberg na marginesie Indyjskiego Forum Gospodarczego w Delhi. - Jeśli nie zrobimy TTP, Chiny są gotowe zaangażować się w nie".
Hochberg przypomniał, że reszta świata korzysta z umów o wolnym handlu, a jest ich już 600.
Według Instytutu badawczego Stratfor, niemal w osiem miesięcy po podpisaniu TPP jego los znalazł się w zawieszeniu. Analitycy Stratforu wskazują, że jednym z podstawowych celów TPP jest utrzymanie Chin w ryzach, polegających na zmuszeniu ich do przestrzegania wcześniej ustalonych reguł.
TPP podpisano w lutym po ponad dekadzie negocjacji. Porozumienie może wejść w życie jedynie wtedy, jeśli ratyfikowane zostanie przez kraje mające razem nie mniej niż 85 proc. łącznego PKB uczestników. Oznacza to, że o jego losie mogą zadecydować USA, które mają ponad 60 proc. łącznego PKB wszystkich 12 uczestników porozumienia.
Chociaż jest jeszcze za wcześnie wyrokować o losach TPP, nieratyfikowanie go przez USA może zdaniem Stratforu skłonić kraje takie jak Wietnam i Malezja do zakwestionowania swojego udziału w tym porozumieniu.
Think tank dodaje, że reakcja innych sygnatariuszy będzie zależała od wyniku wyborów prezydenckich w USA, przy czym administracja Hillary Clinton będzie bardziej skłonna do ratyfikowania tego porozumienia.
Renegocjowanie go raczej nie wchodzi w grę, ponieważ musi zostać ratyfikowane do lutego 2018 roku. Możliwe niepowodzenie TPP nie oznacza jednak wcale końca wpływów USA w Azji Wschodniej - uważa Stratfor.
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:50, 13 Paź '16
Temat postu:
Peruvians Face Riot Police as They March Against the TPP
While a majority of Congress refuses to debate the treaty, civil society organizes yet another protest.
Riot police cracked down on a diverse group of protesters against the Trans-Pacific Partnership (TPP) in downtown Lima on Wednesday, with university student collectives, labor unions, health-based groups, leftist political parties, Indigenous communities, cultural movements, neighborhood associations, feminists and environmentalists all taking part.
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:28, 18 Lis '16
Temat postu:
Peru Workers Rally Against APEC with Alternative Forum
he alternative conference, which includes around 500 labor leaders from around the country, blasted APEC for being too top-down.
As the Asian Pacific Economic Cooperation Forum, or APEC, begins Thursday in Lima, elsewhere in the Peruvian capital, labor unions gathered in protest as the Peruvian General Confederation of Workers hosts a conference on workers rights in critique of the business-oriented forum.
The night before the opening of APEC, Peruvian President Pedro Pablo Kuczynski held a meeting with the Foreign Affairs Ministers of the 21 participating countries. “The objective of APEC is to strengthen free trade among the countries, promote investment, and especially employment,” Kuczynski told the foreign ministers of the 21 participating countries.
APEC started with a presentation by PricewaterhouseCoopers, PwC, one of the world’s biggest consulting firms in the world, about what business leaders are looking for in order to invest in a country.
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:08, 08 Sie '17
Temat postu:
Cytat:
USA: Farmerzy zaniepokojeni konsekwencjami decyzji Trumpa ws. TPP 8.08.2017 PAP
Decyzja amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu USA z Transpacyficznego Partnerstwa (TPP) dot. wolnego handlu oraz jego polityka imigracyjna, która powoduje odpływ taniej siły roboczej, grozi mu - zdaniem mediów - spadkiem poparcia wśród farmerów.
Wydane 23 stycznia rozporządzanie prezydenta o wycofaniu Waszyngtonu z układu TPP zawartego w 2015 r. przez 12 państw, których wymiana handlowa stanowi 40 proc. światowej gospodarki, praktycznie uniemożliwia ratyfikowanie przez Kongres tego układu. Decyzja prezydenta, która była spełnieniem jednej z jego obietnic wyborczych, podwójnie dała się we znaki amerykańskim farmerom - stwierdzają dziennikarze portalu Politico w specjalnym, opublikowanym w poniedziałek raporcie poświęconym konsekwencjom wyjścia USA z TPP.
O ile dla "przemysłowej Ameryki" TPP było podejrzanym przedsięwzięciem, następcą układu NAFTA o wolnym handlu między Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi, który zdaniem krytyków spowodował odpływ miejsc pracy do Meksyku, o tyle dla "Ameryki farmerów" stwarzało nadzieję - jak przewidywała Komisja Handlu Międzynarodowego - na wzrost wartości produkcji amerykańskiego rolnictwa o 10 mld dol. w ciągu następnych 15 lat.
Po decyzji Trumpa farmerzy w głównie rolniczych stanach Ameryki, jak Wisconsin, Idaho czy Iowa, nie tylko stracili nadzieję, że zniesienie taryf celnych przewidywane w TPP pozwoli im na zwiększenie eksportu produktów rolnych, ale także spotkali się z większą konkurencją ze strony Unii Europejskiej, Australii i Nowej Zelandii na rynkach, które są tradycyjnymi odbiorcami amerykańskiego zboża, kukurydzy, wołowiny czy wieprzowiny.
Od wycofania się USA z TPP pozostałe 11 państw, które zawarły ten układ, podpisało 27 odrębnych porozumień zarówno pomiędzy sobą, jak i z państwami, jak Chiny, czy też z grupami państw, jak UE, które nie były jedną ze stron układu. "Z doświadczenia wiemy, że gdziekolwiek powstaje próżnia, natychmiast się ona wypełnia. Świat nie stoi w miejscu" - powiedział cytowany przez Politico minister handlu zagranicznego Nowej Zelandii Todd McClay. Unia Europejska 6 lipca poinformowała o osiągnięciu politycznego porozumienia otwierającego drogę do układu handlowego z Japonią, dzięki któremu europejscy eksporterzy będą mogli wysyłać do Japonii wieprzowinę o nawet cztery dolary tańszą za kilogram niż wieprzowina eksportowana z USA. Porozumienie m.in. pozwoli też na zniesienie 15-proc. cła na europejskie wina eksportowane do Japonii, podczas gdy amerykańskie wina nadal będą objęte cłem.
Niskie cło dotyczyć będzie także innych produktów europejskich w eksporcie do Japonii; państwa, które podpisały i ratyfikowały porozumienie TPP, będą miały przewagę w konkurencji na japońskim rynku z identycznymi produktami ze Stanów Zjednoczonych. Przykład eksportu z UE na rynki państw objętych TPP jest znamienny, ponieważ amerykańscy farmerzy liczyli, że TPP da mi przewagę nad produktami Unii Europejskiej, która nie była stroną tego porozumienia. Tymczasem Unia oprócz porozumienia z Japonią podpisała układ z Wietnamem, rozpoczęła negocjacje z Malezją i nowelizuje porozumienie handlowe z Meksykiem. Cztery państwa Ameryki Łacińskiej - Meksyk, Peru, Chile i Kolumbia - znane jako Sojusz Pacyficzny omawiają porozumienie handlowe z Nową Zelandią. Z kolei Australia negocjuje układ handlowy z Indonezją.
Prezydent Trump obiecywał zastąpienie wielostronnych porozumień handlowych jak TPP czy NAFTA "wspaniałymi" układami dwustronnymi. Jednak ta obietnica do tej pory nie została spełniona. Nawet Japonia, tradycyjny partner handlowy USA, przynajmniej tymczasowo nie jest zainteresowana dwustronnym porozumieniem handlowym ze Stanami Zjednoczonymi.
Drugim powodem rozczarowania farmerów, których zdecydowana większość głosowała na Trumpa, jest polityka imigracyjna obecnego prezydenta. Farmerzy zdawali sobie sprawę, że Trump będzie się starał zredukować liczbę nielegalnych imigrantów, zapomnieli jednak, że stanowią oni ok. 50 proc. osób pracujących w amerykańskim rolnictwie, a w niektórych dziedzinach rolnictwa, jak np. w przemyśle mleczarskim, który jest podstawą gospodarki stanu Wisconsin, stanowią ponad połowę zatrudnionych.
Po zwiększeniu przez Trumpa liczby deportacji nielegalnych imigrantów, wprowadzeniu drakońskich przepisów imigracyjnych i ubiegłotygodniowej zapowiedzi dot. redukcji o połowę legalnej imigracji do Stanów Zjednoczonych, na farmach mleczarskich stanu Wisconsin brakuje rąk do pracy - wykazali dziennikarze amerykańskiego radia publicznego NPR w niedzielnym programie "Reveal".
Praca na farmach mlecznych, w przeciwieństwie do prac sezonowych, jak przy zbiorze truskawek czy winogron, trwa przez cały rok.
Nic dziwnego - jak stwierdza Politico - że "farmerzy coraz częściej zastanawiają się, czy ich poparcie udzielone Trumpowi było uzasadnione".
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:30, 03 Lut '18
Temat postu:
Cytat:
Nowa wersja Partnerstwa Transpacyficznego do podpisu w marcu PAP AH 23-01-2018
Nowa wersja Partnerstwa Transpacyficznego do podpisu w marcuUmowa, której stronami są m.in. Kanada, Australia i Japonia, ma zostać podpisana w Chile w marcu. Dla USA drzwi do negocjacji zostają otwarte. fot. Shutterstock
Nowa wersja Partnerstwa Transpacyficznego (TPP-11), czyli umowy handlowej między 11 krajami Azji i Pacyfiku, zostanie podpisana w marcu - ogłosił we wtorek minister gospodarki Japonii. Negocjacje podjęto po wycofaniu się z układu Stanów Zjednoczonych w styczniu 2017 r.
- Partnerstwo Transpacyficzne (TPP), czyli wielostronna umowa handlowa dla Azji i Pacyfiku, w oryginalnej wersji została podpisana przez 12 krajów w lutym 2016 r.
- Jednak gdy w styczniu 2017 r. z umowy wycofały się USA, pozostałe jedenaście krajów-stron powróciło do rozmów.
Umowa, której stronami są m.in. Kanada, Australia i Japonia, ma zostać podpisana w Chile w marcu - poinformował we wtorek minister gospodarki Japonii Toshimitsu Motegi.
Tokio zamierza spróbować przekonać Waszyngton do przyłączenia się do nowej wersji partnerstwa - dodał Motegi.
O pozostawieniu USA otwartych drzwi mówił w ubiegłym tygodniu premier Australii Malcolm Turnbull.
Partnerstwo Transpacyficzne (TPP), czyli wielostronna umowa handlowa dla Azji i Pacyfiku, w oryginalnej wersji została podpisana przez 12 krajów w lutym 2016 r. Jednak gdy w styczniu 2017 r. z umowy wycofały się USA, pozostałe jedenaście krajów-stron powróciło do rozmów. W listopadzie uzgodniono podstawowe elementy nowej umowy bez udziału USA, przemianowanej na Kompleksowe i Progresywne Partnerstwo Transpacyficzne (Comprehensive and Progressive Trans-Pacific Partnership, CPTPP) lub TPP-11.
Japonii zależało szczególnie na uratowaniu porozumienia, które przez premiera Shinzo Abe promowane jest jako motor wzrostu gospodarczego.
Również premier Kanady Justin Trudeau, który wypowiedział się na temat osiągniętego porozumienia podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, nazwał CPTPP "właściwą umową" dla jego kraju.
- Ta umowa spełnia nasze cele kreowania i podtrzymywania wzrostu gospodarczego, dobrobytu i dobrze płatnych miejsc pracy dla klasy średniej dziś i dla przyszłych pokoleń - powiedział Trudeau.
W osobnym komunikacie minister ds. handlu Kanady podkreślił korzystniejsze niż wcześniej rozwiązania dla branży motoryzacyjnej oraz zawieszenie kontrowersyjnych klauzul dotyczących własności intelektualnej.
Osiągnięcie porozumienia w sprawie CPTPP akurat w tym momencie ma dla Kanady szczególne znaczenie w kontekście trwających renegocjacji trójstronnej umowy handlowej z USA i Meksykiem (NAFTA). Wycofaniem się z NAFTA wielokrotnie groził prezydent USA Donald Trump.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów