Zawód prostytutki zakazany jest zapewne dlatego, że łatwo można uniknąć płacenia podatków.
Nawet gdyby był legalny to klient wręcz nie chciał by rachunku! A prostytutka łatwo mogła by oszukać urząd skarbowy, będąc np. na ryczałcie, że przyjęła 2 dziennie przyjęła 1 klienta w miesiącu.
Prosutytucja sama w sobie nie jest zła. O ile obie strony tego chcą.
Złe jest natomiast to, co jej towarzyszy. Czyli pociąga ona za sobą złe czynniki tj. zmuszanie do prostytucji, porywanie dziewcząt, i wszelkiego rodzaju ograniczenia wolności, wykorzystywanie tworzenie się mafii, itp.
Znamy z historii, zwłaszcza francuskiej prostytutki. Które były tak drogie, że tylko politycy i bogaci właściciele mogli sobie pozwolić na ich usługi.
Co do polityków, to ich szlachetność faktycznie nie dorównuje nawet prostytucji. Słusznie więc autor zauważa, że nie powinno się porównywać polityków do prostytutek, bo jest to dla prostytutek bardzo obraźliwe.
Tekst ten swego czasu był zamieszczony na hyperrealu. Jednak ten portal zdziadział, i już go tam dawno nie ma. Minęły jego wieki świetności.