PiS to podręcznikowi populisci, więc bardzo łatwo było im przyswoić sobie hasło "tanie państwo". Gorzej z realizacją, ale cóż... w skali całego budżetu 11tys/miesiąc to praktycznie nic.
Jakby naprawdę chcieli poszukać oszczędności to powinni zacząc od oszczędzaniu na płaceniu różnym bankom odsetek do polskiego zadłużenia - to jest dopiero kasa.
Ale wiadomo - włeściciele banków nie mają interesu w tym, żeby pozbawiać się sporej częśći budżetu RP