W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Nielegalny charakter przemian po 1991   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
6 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Odsłon: 2474
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy po 1991 stosowano kryminalne metody by odebrac Polakom Wolność
Tak
57%
 57%  [ 4 ]
Nie
0%
 0%  [ 0 ]
Polacy to masochiści i lubią być kopani w zad
28%
 28%  [ 2 ]
To był Sojusz Pały z Pastoprałem kontra Polacy
14%
 14%  [ 1 ]
Polska nie musi byc wolna , byleby była katolicka
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 7

Autor Wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:36, 01 Paź '13   Temat postu: Nielegalny charakter przemian po 1991 Odpowiedz z cytatem

o Nielegalnym charakterze przemian dokonywanych po 1991 roku.

http://www.socjalizm2008.republika.pl/Partiax/Pliki/Partiax2.htm


Artykuł 1 Konstytucji RP

Rzeczypospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości.
xx

Zamiarem naszym jest przedstawienie wyborcy polskiemu kulis pewnej afery politycznej, która świadczy w sposób niezbity o łamaniu prawa przez instytucje do przestrzegania tego prawa powołane. Demokracja i praworządność stały się fikcją, co postaramy się udowodnić, prezentując mechanizm działania Państwowej Komisji Wyborczej oraz organów prokuratury i sądownictwa w oparciu o posiadane dokumenty.

W dn. 26 sierpnia br. pełnomocnik Partii ,,X" przedłożył w OKW w Warszawie listy poparcia w l okręgu wyborczym zawierające 6452 podpisy. Po dwóch dniach, 28.08. br., OKW pod przewodnictwem M. Barei dokonała rejestracji tychże list. Mając zarejestrowanych 5 okręgów wyborczych, Partia ,,X" otrzymała zwolnienie z obowiązku składania podpisów, dokonując na tej podstawie rejestracji list kandydatów w pozostałych okręgach w kraju.

Jednakże w dn. 13 września ta sama Okręgowa Komisja Wyborcza w Warszawie postanowiła unieważnić rejestrację okręgowej listy kandydatów Partii „X".


Decyzja OKW w sprawie unieważnienia list wyborczych Partii "X"

xx
Prof. Zoll, przewodniczący PKW, wyraził się w programie TYP - ,,Wyborcze ABC", że nie było nigdy żadnych poleceń ze strony Państwowej Komisji, skierowanych do OKW w Warszawie. Treść powyższego dokumentu stwierdza wyraź­nie, że człowiek kierujący tak poważną instytucją, jaką jest PKW, od którego wymaga się nieskazitelności etyczno moralnej, mówiąc delikatnie - rozmija się z prawdą. A fe, panie Zoil! Oglądało pana miliony ludzi i jeśli rzucę kamieniem na ulicy, mam szansę trafić w świadka tej niefortunnej wypowiedzi.

Jednocześnie chcemy zwrócić uwagę, że działalność OKW w Warszawie budziła wiele zastrzeżeń, które zostały przekazane prokuraturze W-wa Śródmieście. Dotyczyły one:

- korzystania przez OKW z usług osób trzecich przy przenoszeniu dokumentów między siedzibą komisji a miejscem ich weryfikacji,

- niewłaściwego zabezpieczenia dokumentów w trakcie weryfikacji,

- braku na wszystkich listach kolejnego numeru ewiden­cyjnego,

- braku pieczątki komisji wyborczej na wszystkich listach.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, trudno dać nam wiarę, że są to nadal nasze listy. Wróćmy jednak od samej decyzji. Następnego dnia po jej wydaniu, 14 września, po długich prośbach skierowanych do sędziego Barei (pupil Partii ,,X"), zgodził się on na udostępnienie nam wglądu do zakwestionowanych podpisów. W trakcie 2-ch godzin udało się nam spisać 370 tychże. W toku weryfikacji podjętej w terenie uzyskaliśmy 68 pisemnych potwierdzeń od ludzi, którzy żyją, nie są noworodkami, i przyznają się do ,,grzechu", jakim było udzielenie poparcia Partii ,,X". Stwierdziliśmy dodatkowo, że podpisy zebrane na podstawie przepustek wejściowych do zakładów ,,Ursus" zostały również zakwestionowane. Ciekawe, że Ordynacja Wyborcza dozwala udokumentowanie pod­pisów nie tylko dowodem osobistym, ale również innymi dokumentami stwierdzającymi tożsamość. Natomiast weryfikację przeprowadzono systemem komputerowym PESEL, działającym w oparciu o dane, zawarte w dowodach osobistych. Chytra to ordynacja i doprawdy stwierdzić należy, że wybitnie jajogłowe osobistości musiały bawić się w ustawodawstwo.

Do przewidzianej przepisami liczby 5000 podpisów zabrakło nam 145. Gdyby pozwolono nam zweryfikować wszystkie zakwestionowane, okazałoby się, że mamy jeszcze duży naddatek.

Materiał dowodowy, który złożyliśmy do Sądu Wojewódzkiego, spowodowałby wątpliwości nawet u stalinowskich znawców prawa, co do możliwości wydania wyroku niezgodnego z istniejącym stanem faktycznym. Sędziowie ,,demokratycznego" państwa polskiego nie mieli takich wątpliwości. Dla ułatwienia dodam czytelnikom, że sędzia Bareja i sędziowie Sądu Wojewódzkiego to starzy przyjaciele po fachu.

Sąd Wojewódzki w Warszawie na postępowaniu niejawnym odrzucił wniosek Partii ,,X" rzucając tym samym cień na polską jurysdykcję.
xx

Postanowienie SW w Warszawie o oddaleniu odwołania

xx
Do tej pory nie trafiło również do nas uzasadnienie decyzji. Może to i lepiej, jako że uzasadnienie sporządzone przez politycznie dyspozycyjnych sędziów mogłoby przyprawić jedynie o niesmak.

Tego samego dnia, 17 września, bezpośrednio po wydaniu orzeczenia, które w/g specyficznych przepisów Ordynacji Wyborczej jest ostateczne, Państwowa Komisja Wyborcza unieważniła rejestrację list kandydatów na posłów Partii ,,X" w 32 okręgach wyborczych.

Przewodniczący, Andrzej Zoll, znając zastrzeżenia, co do wiarygodności systemu weryfikacji, śpi spokojnie w zgodzie z własnym sumieniem. Widać, że sumienie profesorskie jest na miarę dość szczególnie rozumianego pojęcia uczciwości, zwanej od dziś w kręgach Partii „X" - uczciwością zollowską.

Ale Andrzejowi Zoilowi jedna osoba odbierała spokój całkowity. Osobą tą był prokurator Rafałko, który po złożonych przez członków Partii „X" oświadczeniach, znalazł podstawę do bliższego zainteresowania się sprawą. Aktywność i sumienność prokuratora Rafałko w dążeniu do ustalenia prawdy nie znalazły uznania u zwierzchników i ich przyjaciół. Przewodniczący Zoll nazwał publicznie jego działalność „radosną twórczością prokuratorską", strasząc jednocześnie, że dalsze postępowanie tego typu może doprowadzić do podania się do dymisji sędziego Barei wraz z całą Okręgową Komisją Wyborczą w Warszawie, a tym samym postawić pod znakiem zapytania przeprowadzenie wyborów. Szantaż był to oczywisty i tym bardziej bulwersujący, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że wyszedł ze strony osoby, która czuwać winna nad wiarygodnością wyborów.

Andrzej Zoll posunął się znacznie dalej, sugerując prokuraturze, iż powinna zająć się sfałszowaniem przez Partię „X" list poparcia. Ponieważ nikt nie udowodnił nam faktu dokonania fałszerstwa, moglibyśmy zaskarżyć pana Zoila o pomówienie, ale ze względu na brak czasu nie chcemy zajmować się głupstwami. Narzuca się jednak pewna uwaga: czy mianowicie Andrzej Zoil wie coś więcej na temat podrzucenia nam 1720 fałszywych podpisów, których nie dołączyliśmy do list złożonych w OKW, o czym powiadomiliśmy prokuraturę. Jeśli tak, to może zechciałby podzielić się tymi sensacjami.

W każdym razie efekt był taki, że temat przejęła Prokuratura Wojewódzka, która - po rozmowie ministra Chrzanowskiego z prokuratorem prowadzącym - mówiąc brzydko - urwała łeb sprawie dość nisko. Mamy nadzieję, że Minister Sprawiedliwości Chrzanowski nie przejdzie w tych wyborach, jako że - o zgrozo - kandyduje.

Sprawa Partii „X" nie znalazła również uznania w Sądzie Wojewódzkim, do którego zwróciliśmy się z wnioskiem o wznowienie postępowania w oparciu o przedstawiony materiał dowodowy.

PoPostanowienie o odrzuceniu wniosku o wznowienie postępowania

xx
Sąd Najwyższy z kolei utrzymał w mocy decyzję Państwowej Komisji Wyborczej.

Prośba, z jaką zwróciliśmy się do Pana Prezydenta o przekazanie sprawy Trybunałowi Konstytucyjnemu, wytworzyła groteskową sytuację. Początkowo Kancelaria Prezydencka starała się przekonać nas, że Pan Prezydent nie może przedłożyć wniosku do Trybunału. Kiedy udowodniliśmy, powołując się na konkretny przepis, że jest w błędzie, do Prezesa Trybunału Konstytucyjnego wpłynęło dziwne pismo, w którym - czarno na białym - Pan Prezydent umył ręce. Skrótowo to ująć tak: my mamy w nosie, a wy Prezesie, jak chcecie, to sobie rozpatrzcie. Podpisał się, z poważaniem zresztą, szef Gabinetu Prezydenta, Mieczysław Wachowski, który , z całą pewnością, nie ma prawa wnosić czegokolwiek do Trybunału Konstytucyjnego - poza ewentualnie - dobrym wrażeniem.


Pismo Wachowskiego do Trybunału Konstytucyjnego

xx
A jak zareagował Trybunał ? - przedstawiamy poniżej. Dla ciekawości podajemy , że jednym z sędziów Trybunału Konstytucyjnego jest Andrzej Zoll, czyli nasz dobry znajomy.I tak oto, Drogi Czytelniku , naiwny biedny Polaku, któremu sprzedano mit o demokracji , sprawa została w zasadzie zamknięta. Dzięki wspólnym wysiłkom panów: Barei, Zolla i Chrzanowskiego oraz innych osób , zbliżonych do kręgów głoszących praworządność w naszym Kraju, art.1 Konstytucji Rzeczypospolitej nabrał w pełni swego rzeczywistego wyrazu - bulwersującej lipy i naigrywania się
z obywateli. Wszystkich tych którzy przyczynili się do usunięcia Partii "X" z wyborów będziemy , zapewniam, pamiętać. W IMIĘ DEMOKRACJI, rzecz jasna!
xx
xxx
Przedstawiony materiał jest wiernym odzwierciedleniem artykułem z numeru 8 ( październik - listopad ) 1991 roku pisma pisma "List X " organu prasowego Partii X wydawanego jako oficjalna gazeta za indeksem 364258. Nie zostały opuszczone żadne fragmenty. Dodałem jedynie podpisy pod fotokopiami dokumentów.

Opracował w Listopadzie 2008
Edmund Bared były członek Partii X
witrynka jest stroną www.socjalizm2008.republika.pl
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:06, 01 Paź '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy to był początek?

=============================
Za: http://pmn.bloog.pl/id,4654959,title,PRO.....caid=6dfa6
PROCES TORUŃSKI - wątek korupcyjno-szpiegowski

Niezwykle istotny fragment przemówienia oskarżycielskiego prokuratora Leszka Pietrasińskiego wygłoszonego podczas toruńskiego procesu zabójców ks. Jerzego Popiełuszki :


Wysoki Sądzie!

W świetle tego wszystkiego , co dotychczas zostało powiedziane , opisane w akcie oskarżenia zbrodnie obiektywnie
noszą także wszelkie znamiona politycznej prowokacji .
Te wszystkie doniosłe dla bezpieczeństwa państwa problemy są przedmiotem zainteresowania
i badania w ramach odrębnie prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Wojewódzkiej w Warszawie śledztwa .

W ramach tego śledztwa prokurator przedstawił oskarżonemu Piotrowskiemu zarzut płatnego poplecznictwa
w związku z załatwieniem sprawy paszportowej przez obecnie stale przebywającego w RFN Grzegorza Suskiego.

Fakt tego rodzaju obecnie stwierdzonej nieuczciwości , a ściślej mówiąc wcześniejsza znajomość tego kompromitującego ,
oskarżonego Piotrowskiego , faktu na terenie RFN , mogła być wykorzystana poprzez realne zagrożenie oskarżonemu Piotrowskiemu
kompromitacją w celu skłonienia go do uległości i współpracy .

Metoda taka jak wiadomo nieraz już była i to w wielu krajach stosowana z pożądanym skutkiem .
Metodę taką zresztą oskarżony Piotrowski zamierzał także stosować w odniesieniu do księdza Popiełuszki o czym powiedział przed sądem .
Dlaczego więc taka metoda nie miała być zastosowana i tym razem w odniesieniu do oskarżonego Piotrowskiego ?
Jeżeli się przy tym zważy , że zdarzenie to miało miejsce kilka lat temu , a mianowicie
jesienią 1981 roku , a ujawnione przez polskie władze śledcze zostało dopiero po trzech latach ,
przy czym przez ten czas Grzegorz Suski przyjeżdżał często z RFN do Polski , ostatnio w październiku 1984 roku ,
to obraz tych zdarzeń jest wielce wymowny oraz wymaga dalszego wyjaśnienia ,
wymaga także w jakich okolicznościach oskarżony Piotrowski wszedł w posiadanie kolejno dwóch kosztownych samochodów marki AUDI oraz FIAT 132 .
On sam , jak Wysoki Sąd słyszał uchyla się od odpowiedzi na te pytania .
Ma jednak pretensję , że publicznie mówiono o jego koncie dewizowym .
Ostatecznie na pytania czy oskarżony Piotrowski wiódł jakieś "drugie życie" odpowie prowadzone nadal śledztwo " .

Cyt . wg.: " Pismo Okólne" Biura Prasowego Episkopatu Polski, nr7/85; , Proces Toruński VIII , s. 28-29

Od redakcji PMN
Przytoczony wyżej frament przemówienia prok. Leszka Pietrasińskiego stawia w zupełnie innym świetle sprawę zabójstwa ks .Jerzego Popiełuszki .

Ukazuje on możliwość uwikłania kapitana MSW Grzegorza Piotrowskiego w proceder korupcyjny oraz podejrzenie go o szpiegostwo na rzecz RFN .
Śledztwo , o którym mówił prokurator Pietrasiński do końca istnienia PRL nie wykazało czy kpt. Grzegorz Piotrowski był agentem zachodnioniemieckiego wywiadu BND .
Sam prokurator Pietrasiński otrzymywał potem wiele telefonów z pogróżkami .

Warto jednak zastanowić się , dlaczego w rzekomo wolnej i demokratycznej III RP nikt nie chce iść tym tropem .

Dlaczego wciąż Polakom przedstawia się nierealistyczny i mało diagnostyczny obraz morderców ks. Jerzego
jako nadgorliwych komunistów i esbeków broniących komunizmu przed ks. Popiełuszką?!


Czy instytucje państwowe zajmujące się ściganiem zbrodni z okresu PRL jak na przykład Instytut Pamięci Narodowej
są w stanie wznieść się ponad stereotypy o PRL-u jako radzieckiej kolonii i zaczną badać istotny dla zrozumienia prawdy historycznej
problem dywersyjnej działalności agentów BND w PRL-owskim aparacie państwowym ?

Jak na razie nic na to nie wskazuje , co pokazuje w jak wielkim stopniu obecne polskie instytucje są niesuwerenne informacyjnie .
To , że w IPN prym wiedzie jeden z niemieckich historyków , pokazuje , dlaczego takich wątków instytucja ta nie chce badać .
Stała się pod obecnym kierownictwem Instytutem Polityki Niemieckiej

Redakcja PMN

===========================================
"[Niżej postawiono pytanie.

"Czy instytucje państwowe zajmujące się ściganiem zbrodni z okresu PRL jak na przykład Instytut Pamięci Narodowej
są w stanie wznieść się ponad stereotypy o PRL-u jako radzieckiej kolonii i zaczną badać istotny dla zrozumienia prawdy historycznej
problem dywersyjnej działalności agentów BND w PRL-owskim aparacie państwowym?"
Ano - potrafi się wznieść.
Fragment z
http://jozefbizon.wordpress.com/2011/08/.....%E2%80%9D/

"Podczas pobytu prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Izraelu w dniach 10 – 14 września 2006 r.
podpisał on tam umowę dającą dostęp służbom Izraela do materiałów w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej [IPN]."
"]"

Niżej zdjęcie z tego wzniesienia się.

===============================================
Tajemnice Waldemara Chrostowskiego -kierowcy Ks.Jerzego Popiełuszki
środa, 15 lipca 2009 1:09


Można przypuszczać, że kierowca Ks. Jerzego Waldemar Chrostowski mógł współpracować z SB a nawet z BND czyli zachodnioniemieckimi służbami.

Jest mało prawdopodobne by człowiek bez żadnych zabezpieczeń przy prędkości 100 kilometrów na godzinę wyskoczył z samochodu
i o własnych siłach się podniósł. Warto przypomnieć choćby program Super Wizjer gdzie dziennikarze robili eksperyment.

Wzięli zawodowego kaskadera, który na rękach i nogach miał ochraniacze i bał się wyskoczyć z samochodu nawet przy prędkości 50 kilometrów na godzinę.
Wyskoczył dopiero przy 40.
Kaskader ten jednak podniósł się z jezdni dopiero po 10 sekundach pomimo ochraniaczy na rękach i nogach.
Dziennikarze śledczy z TVN dowiedli ,że kajdanki założoneWaldemarowi Chrostowskiemu,
które miały przy prędkości 100 kilometrów na godzinę pęknąć miały nadpiłowane ząbki .

Dla nas bardzo dziwne jest zachowanie Waldemara Chrostowskiego, który unika dziennikarzy jak ognia.

Jak już wcześniej pisaliśmy istnieje duże prawdopodobieństwo ,że za zabójstwem Ks. Jerzego Popiełuszki mogło stać BND.

Ciekawe czy Chrostowski mógł współpracować z SB czy także z BND
czy też jest trzecia możliwość?
Pozostawiamy czytelnikom to nasze przypuszczenie do przemyślenia.

Warto dodać, że nazwa Służba Bezpieczeństwa to bezpośrednie przetłumaczenie nazwy hitlerowskiej SD czyli Sicherheinsdienst.
W świecie służb specjalnych to nie może być przypadek .

To kolejny przykład obalający ignoranckie podejście niektórych badaczy widzących w SB wyłącznie filię radzieckiej KGB .

Redakcja PMN
http://pmn.bloog.pl/id,4775623,title,Czy.....index.html
============================================================================================
i to

http://pmn.bloog.pl/id,4583510,title,Ksi......html?ao=1
==================================
Wypadek oficerów badających mord na Popiełuszce był morderstwem? Źródło: IAR Data dodania: 2009-07-04 19:56

Wypadek samochodowy dwóch oficerów MSW badających w latach 80. okoliczności mordu na księdzu Jerzym Popiełuszce mógł być zaplanowanym morderstwem.
O sprawie pisze portal internetowy tvp.info.

Dziennikarze dotarli do uczestnika wypadku, w którym zginęli pułkownik Stanisław Trafalski i major Wiesław Piątek, doświadczeni oficerowie Biura Śledczego MSW oraz ich kierowca.

Oficerowie badali przeszłość trzech esbeków skazanych za uprowadzenie i zamordowanie księdza Popiełuszki:
Grzegorza Piotrowskiego, Leszka Pękali i Waldemara Chmielewskiego i odkryli, że Piotrowski kontaktował się z KGB.
Dokumenty, które funkcjonariusze wieźli z sobą tego dnia, zaginęły.
Zaginęły również ich notatniki służbowe.

Według oficjalnej wersji, przyczyną tragedii w Białobrzegach był nieszczęśliwy wypadek.
Milicja uznała, że winę za jego spowodowanie ponosi Stanisław W. kierowca ciężarówki, który rzekomo uciekł z miejsca wypadku.

Sprawę umorzono. W 2004 roku mężczyznę odnalazła policja.
Nie udało się go przesłuchać, bowiem prokurator Andrzej Witkowski,
który przez wiele lat zajmował się sprawą śmierci księdza Popiełuszki,
został odwołany ze stanowiska i zakazano mu kontaktu z mediami.

Relacja świadka wypadku nie zgadza się z wersją oficjalną komunistycznych władz.
Stanisław W. twierdzi, że kierowca oficerów MSW został zamordowany.

Dodaje, że nie uciekł z miejsca wypadku,

a o zdarzeniu zakazali mu mówić funkcjonariusze SB.
Stanisław W. mówi też, że w 2007 zgłosili się do niego ludzie,
którzy mówili mu, żeby nie śmiał się kontaktować z Romanem Giertychem,
który jest pełnomocnikiem rodziny księdza Popiełuszki.


Wersję, zgodnie z którą oficerowie MSW nie zginęli, ale zostali zamordowani,
potwierdzają były przewodniczący Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Stefan Bratkowski
oraz pułkownik Artur Gotówko
- wieloletni szef ochrony osobistej generała Wojciecha Jaruzelskiego.


Czytaj wiecej: http://www.wiadomosci24.pl/artykul/wypad.....02589.html
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JerzyS




Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 4008
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:56, 23 Paź '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Andrzej Gwiazda o tym,
jak Zachód z premedytacją niszczył polski przemysł



_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 100000 sat

PostWysłany: 17:02, 23 Paź '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JerzyS napisał:
Andrzej Gwiazda o tym,
jak Zachód z premedytacją niszczył polski przemysł

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2aoRvfQ8FzU

Zachód nie ostrzegł nas że plan Balcerowicza jest planem zniszczenia gospodarki-do tego momentu moje nerwy zdzierżyły dalej nie.
A to dziad bezczelny ten Gwiazda.Zachód go nie ostrzegł-patrzcie go.Gwiazda człowiek było nie było wykształcony,sądził że Zachód nie tylko pozwoli głupim Polakom na utrzymanie przemysłowego potencjału ale jeszcze odstąpi własne rynki zbytu.O rynki zbytu podobnie jak o surowcowe od niepamiętnych czasów toczą się wojny,ale pan Gwiazda nic o tym nie słyszał.Może gdyby słyszał nie brał by od Zachodu pieniędzy za uczestnictwo w antynarodowej i antypaństwowej działalności.Nikt mi nie powie że te "wolnościowe" organizacje w tym Solidarność utrzymywały się z niczego.Nikt a zwłaszcza Zachód, nie daje forsy za frajer.Owszem istnieje coś takiego jak darmowy ser ale ten gatunek sera spotkać można wyłącznie w pułapce na myszy.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Dyskusje ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Nielegalny charakter przemian  po 1991
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile