Rosja gwałci konwencę TIR
Cytat: |
Gdy IRU ostrzegła Rosję, że pogwałcenie konwencji TIR może się skończyć międzynarodowymi sporami, m.in. w Światowej Organizacji Handlu (WTO), celnicy ogłosili, że od grudnia wypowiadają umowę organizacji, autoryzowaną do reprezentacji systemu TIR w Rosji. A to zdaniem prawniczki międzynarodowej kancelarii DLA Piper Mariny Lakiszewej praktycznie wykoleja cały system. |
http://m.wyborcza.biz/biznes/1,106501,14.....larniejsze
Federalna Służba Celna kierowała się innymi motywami, niż ostrzeżeniem IRU, o czym kurwa pisząca ten materiał propagandowy nawet się nie zająknęła...
System, który ponoć Rosja wykoleja to szajka, która orżnęła Rosję na 20 miliardów rubli i rżnąć chce dalej.
Konwencja TIR to fajna sprawa, której wykonaniem zajmują się organizacje pozarządowe. Idea jest taka, że ciężarówka nie musi robić odprawy i płacić cła na granicy, tylko może to zrobić w miejscu przeznaczenia. Karnet TIR jest gwarancją, że jego wystawca (IRU dzialajacy przez lokalne przedstawicielstwo) zapłaci organom celnym kwotę cła, gdy ciężarówka wjedzie w obszar celny i położy chój na odprawę i zapłatę cła.
Owo IRU to międzinarodowe stowarzyszenie przewoźników. Współpracuje ze stowarzyszeniami przewoźników państw sygnatariuszy konwencji TIR. Ich zadaniem jest m.in. dystrybucja karnetów TIR.
Gdy system działa prawidlowo procedura wyglada tak: przewoźnik cwaniaczek wwiózł towar w rosyjski obszar celny na karnecie TIR, po czym olał cło. Lokalne stowarzyszenie przewoźników (dystrybutor karnetów TIR) płaci za złodzieja należne Rosji cło, a później dochodzi (razem z IRU) swoich roszczeń od nieuczciwego przewoźnika.
W Rosji jednak tak nie jest, bo lokalne stowarzyszenie nie płaci za oszustów i z tego tytulu zalega Rosji 20 miliardów rubli. Oto prawdziwa przyczyna wypowiedzenia umowy i wprowadzenia obowiązku posiadania przez przewoźników innych gwarancji, które skutecznie zabezpieczą rosyjski interes.
Krótko - międzinarodowa szajka okradła Rosję, Rosja próbuje przeciwdziałać procederowi, a propaganda wrzeszczy, że kacapy gwałcą...
A przy okazji, to owe stowarzyszenia przewiźników, faktycznie przekształcily sie w prywatne urzędy. Wydają (sprzedaja) bowiem nie tylko karnety TIR, ale także przeróżne zaświadczenia i zezwolenia wymagane przez prawdziwe urzędy. Zarządzają tymi stowarzyszeniami zły ludzi, którzy są w o tyle lepszej sytuacji od prawdziwych urzędników organów administracji, że mogą sobie pozwolić na wiele..