Sprawdź swoje serce

hasesis

Każdy z nas kogoś kocha, kogoś w życiu kochał...
Kochał a potem przestał...
Czy nie było tak?
I czy choć raz zakochaliśmy się "rozumnie"... czy serce robiło co chce, a nasz rozum podpowiadał nam coś innego.
I kto wygrał?
Tak naprawdę nie ma wygrał, przegrał.
Ja po prostu SWOJEGO SERCA SPRAWDZIĆ NIE MOGĘ.
Czy nie jest tak? Nie znam swojego serca. Nie wiem kogo kiedy pokocham.
Mnie się np. wydaje, że kocham tego, ale potem przestaję go kochać itd... Nie wiem jak będzie... i nie wiem kiedy to się zmieni.
Nie znam zatem swojego serca. Nawet ktoś, kto jest bardziej ode mnie rozeznany, mądrzejszy... we mnie samym tego serca sprawdzić nie może...
I co dalej?
Mówimy o sobie, że byliśmy głupi kochając tamtą osobę - dlaczego? wtedy kierowaliśmy się sercem, teraz z perspektywy czasu kierujemy się rozumem.
Jak więc rozum może oceniać serce? Nie jest przecież od niego wyżej, a nawet! to właśnie rozum powinien działać dla serca, a serce powinno prosić rozum o pomoc.
Co to znaczy?
że dobrze jest gdy one starają się działać wspólnie, wtedy odczucie rozwija się wraz z rozumem, wszystko inne burzy tą harmonię - pojawia się albo fanatyzm, albo totalne "serce z kamienia"...

Miłego dnia Wink

_________________
POCZUJ co dla ciebie ważne.
ZDROWIEDUCHA.PL <- Polecam! Smile

Pr0meteusz

Serce – zbudowany z tkanki mięśniowej centralny narząd układu krwionośnego człowieka i zwierząt pompujący krew.

serce to organ mięśniowy, który rytmicznie kurcząc się i rozkurczając przepompowuje krew do naczyń krwionośnych.

hasesis

piękna lekcja z biologii, zaparszam na język polski pouczymy się ośrodkach stylistycznych jak metafory, może później przejdziemy się na filozofię ale myślę, że wymiękniesz do tego czsasu, więc nie proponuję co po filozofii Laughing

_________________
POCZUJ co dla ciebie ważne.
ZDROWIEDUCHA.PL <- Polecam! Smile

Al Kohol

Komzar

Tak to hasesis napisałaś, że nic z tego nie można zrozumieć. Smile

Na pierwszy rzut oka to w ogóle moim zdaniem pomieszałaś w tym rozum, zakochanie i miłość.
Rozum po prostu powinien się orientować skąd pochodzą poszczególne emocje i uczucia.

dipsao

hasesis napisał:

zaparszam na język polski pouczymy się

a masz tablicę & stuff ?

Jerzy Ulicki-Rek

Sprawdź swoje serce ..

Sprawdzilem .Przed i po przeczytaniu tych "zlotych" mysli.
Albo aparat nie dziala albo ja juz nie zyje.

Jerzy

November09

Cytat:

Serce i Mózg – najlepsi partnerzy
Instytut Heartmath dokładnie zbadał wzajemne oddziaływanie na siebie mózgu i serca. Oba te organy przetwarzają informacje i od tego który dominuje w naszym funkcjonowaniu zależy nasz sposób oceniania i funkcjonowania w życiu.
Głowa czyli nasz mózg i umysł, odpowiedzialna jest za logiczne myślenie, za analizowanie i planowanie ale również za wytwarzanie różnych emocji. Kiedy myślimy „głową” to podejmujemy decyzje w oparciu o to co wiemy i dlatego jesteśmy ograniczeni przez swoje przekonania. Jeżeli jakaś osoba cię skrzywdziła w przeszłości to skojarzysz tę osobę z tą negatywną emocją i mając dostęp do tych informacji będziesz automatycznie podejmował inne decyzje apropo tej osoby. W naszym mózgu nasz pogląd na świat jest ograniczony poprzez wyuczone schematy poznawcze.
Z kolei serce odpowiedzialne jest za bardziej kreatywne postrzeganie rzeczywistości, serce daje bezpośrednie i intuicyjne sygnały. Innymi słowy, co głowa wie to serce rozumie! Kiedy człowiek jest bardziej w kontakcie z sercem ma większy dostęp do tych najcenniejszych zasobów emocjonalnych jak miłość i radość. Jego ocena rzeczywistości jest bardziej wypełniona optymizmem i spokojem, dzięki temu może zająć lepszą perspektywę wobec wyzwań życiowych i podjąć lepsze decyzje.
Komunikacja pomiędzy serce i mózgiem a resztą ciała ma wiele poziomów takich jak: poziom neurologiczny, biochemiczny, biofizyczny i energetyczny.

http://swiatdusz.pl/index.php?topic=2067.0

Cała Prawda o Sercu

Goniec Króla

BZDURY!

SERCE JEST GŁUPIE...

ale od początku...
Niemal cały świat krzyczy w mediach - kieruj się we wszystkim głosem swego serca!

Wielki błąd!

Jeremiasz (17:9) Podstępne jest serce, bardziej niż wszystko inne, i zepsute, któż może je poznać?

Serce nasze - ośrodek naszej moralności jest celem najbardziej zaciekłych ataków istot-cieni, latawców.

Znana reklama mówi „Bądź sobą! Pij Pepsi!” i niestety naiwna młodzież nie widzi, że jest to zwykła manipulacja.
Jeśli naprawdę miałbyś być sobą to musiałbyś TY decydować ,co masz pić - bez potrzeby reklamy. :-)

Jeżeli władze i media chcą, abyś robił co ci się rzewnie podoba...
...dlaczego instaluje się miliony kamer obserwujących każdy twój krok?
Instaluje się podsłuch, przechowuje twoją pocztę, cenzuruje Internet? Czy rzeczywiście możesz robić, co ci serce nakazuje?

Czy też jest to jedynie kolejna iluzja, która wykorzystuje brak doświadczenia życiowego młodych ludzi.

Zaufaj swemu sercu (Trust your heart) - Madonna śpiewa otwarcie - jesteśmy zanudzeni pojęciem dobra i zła.
Madonna jest znana szeroko z faktu, że jest adeptem demonicznej kabały! (nie zrażajcie się słowem demoniczna - kabała rzeczywiście taka jest)

Filmy Disney'a także uczą nasze najmłodsze pociechy, aby słuchały jedynie swego serca zamiast uczyć je posłuszeństwa wobec rodziców.

Świat pod władzą Lucyfera uczy najmłodszych aby ignorowały wszelkie rady, nakazy czy zakazy rodziców i ...kierowały się swym sercem.
Tak dzieci jak nastolatki nie zdają sobie sprawy z tego, że:
Przysłów 22:15 Głupota tkwi w sercu młodzieńca, lecz rózga karności wypędza ją stamtąd.

Młodzi ludzie do roku co najmniej 18 swego życia są ogólnie nieświadomi owej głupoty. Każdy dorosły, dojrzały mężczyzna czy kobieta o tym dobrze wie i często mawia się:
"jak byłem młody i głupi to...". Tak, byłem i ja: tak młody, jak i głupi. Jak niemal każdy nastolatek.

Istnieje prosta przyczyna dlaczego nastolatków nie wybiera się na polityków, na mężów stanu, na dyrektorów czy na inne poważne stanowiska. Przyczyna jest oczywista. Głupota tkwi w sercu nastolatka (nastolatki). Każdy dorosły człowiek, który przeżył ów okres głupoty doskonale to wie.

Tymczasem media, rządy, cały ten aparat stara się nastolatkom wmówić, żeby słuchali swego serca czyli kierowali się... głupotą.

Przysłów 28:(26) Kto ufa własnemu sercu, ten jest głupi

To z serca pochodzą najdziksze pomysły zbrodni, chciwości, kłamstw i oszustw, czarów, podstępów czy innych zbrodniczych czynów. Więzienia są pełne ludzi, którzy słuchając swoich złych serc łamali prawo krzywdząc a nawet zabijając drugich. Ponieważ ich serce im na to pozwalało.

PS. Tak - nie kieruję się sercem, tylko rozumem - nie działam pod wpływem impulsu i nie odrzucam z miejsca czegoś, dlatego że zostało zaczerpnięte z biblii.
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty

Kapitan_Nemo

Sprawdź, to nie znaczy słuchaj - to bardziej jak nie ignoruj.

Chodzi o to, że stan emocjonalny determinuje pracę racjonalności a tym samym nie uwzględnienie serca będzie powodowało niższe wyniki rozumu.

To zwykły mechanizm kotwicy udowodniony za pomocą psychologii eksperymentalnej. Jak będziesz nieszczęśliwy, nawet jak przed oczami będą obrazy zawierające masę bodźców mogących się przyczynić do szczęścia, to je będziesz ignorował a zwracał uwagę jedynie na to co będzie wzmagało stan nieszczęśliwości.

Jeżeli człowiek nie rozumie powiązania między sercem a rozumem, nie będzie umiał operować sobą.

Cytat:

SERCE JEST GŁUPIE...

To może być i prawda, ale zignoruj je a wywinie Ci psikusa. Na pewno jest silniejsze od rozumu.

The Mike

Ja do załogi i czytelników Prawda 2 mam inne reade, sprawdźta se wątrobę.

Cytat:

Każdy z nas z kimś pije, z kimś w życiu pił...
Pił a potem przestał...
Czy nie było tak?
I czy choć raz piliśmy "rozumnie"... czy wątroba robiła co chce, a nasz rozum podpowiadał nam coś innego.
I kto wygrał?
Tak naprawdę nie ma wygrał, przegrał.
Ja po prostu SWOJEJ WĄTROBY SPRAWDZIĆ NIE MOGĘ.
Czy nie jest tak? Nie znam swojej wątroby. Nie wiem z kim kiedy będe pił.
Mnie się np. wydaje, że pije z tym, ale potem przestaje z nim pić itd... Nie wiem jak będzie... i nie wiem kiedy to się zmieni.
Nie znam zatem swojej wątroby. Nawet ktoś, kto jest bardziej ode mnie rozeznany, mądrzejszy (umie więcej wypić)... we mnie samym tej wątroby sprawdzić nie może...
I co dalej?
Mówimy o sobie, że byliśmy głupi pijąc z tamtą osobą - dlaczego? wtedy kierowaliśmy się wątrobą, teraz z perspektywy czasu kierujemy się rozumem.
Jak więc rozum może oceniać wątrobę? Nie jest przecież od niej wyżej, a nawet! to właśnie rozum powinien działać dla wątroby, a wątroba powinna prosić rozum o pomoc.
Co to znaczy?
że dobrze jest gdy one starają się działać wspólnie, wtedy pijaństwo rozwija się wraz z rozumem, wszystko inne burzy tą harmonię - pojawia się albo alkoholizm, albo totalna "marskość wątroby"...