Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 87
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:42, 08 Lip '09
Temat postu: Poprawa wzroku
Czy znacie jakieś naturalne a do tego sprawdzone i działające metody na poprawę wzroku? Ponoć 90% ludzi z wadami wzroku ma wady cywilizacyjne, nabyte które są wyleczalne. Jedynie z wadami genetycznymi trudniej sobie poradzić.
Może ktoś np. testował metodę Bates'a lub inne podobne rzeczy?
Dołączył: 02 Kwi 2009 Posty: 106
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:57, 08 Lip '09
Temat postu:
...kiedyś w pomyśle na biznes lansowanym przez TVN wygrał młody student, który dostał hcyba 300 000 pln na swój biznes plan związany własnie z całkowitym lub znacznym wyleczeniem wady oczu. Zgarnął kasę a media nic nie tarabanią o tym innowacyjnym rozwiązaniu... może ktoś coś słuyszał ??!?! to było chyba w zeszłym roq...
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:11, 08 Lip '09
Temat postu:
Choroby oczu występują często w powiązaniu z cukrzycą i takie wady oczu można uznać za cywilizacyjne ...
Wystarczy dobra dieta i cukrzyca znika ....Dieta Dąbroskiej lub Gersona powinna wystarczyć Dąbrowska chyba nawet sporo pisze o poprawie wzroku podczas stosowania jej terapii ....
Dołączył: 25 Sty 2009 Posty: 120
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:51, 08 Lip '09
Temat postu:
Ogladalem ten program na TVNie, akurat odwiedzilem sasiadow i lecialo:) Sam nosze okulary wiec zainteresowalo mnie to.
Choc metoda wydaje sie prosta (wystarczy tylko nosic specjalne okulary bodajrze przez godzine dziennie, albo cos kolo tego ) to ciezej jest z jej wdrozeniem - bo wtedy nie potrzebujemy okulistow ( a przynajmniej nie w takim stopniu jak teraz ) no i oczywiscie caly przemysl optyczny, okulary, soczewki itp...
Takze nie zdziwie sie jak juz nigdy o tych okularach nie uslyszymy, a na pewno nie w niedalkiej przyszlosci..
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:05, 08 Lip '09
Temat postu: Re: Poprawa wzroku
Gentleman napisał:
Czy znacie jakieś naturalne a do tego sprawdzone i działające metody na poprawę wzroku?
Nie nosić okularów ani soczewek, jak nie musisz,
nosząc okulary psujesz wzrok,
nie męczysz wzroku lecz
przyzwyczajasz go do nienaturalnego obrazu.
Nie nosząc okularów męczysz wzrok,
ale dąży on do naprawy,
ponieważ próbuje dobrać ostrość do naturalnego obrazu.
1. A na wzrok, najlepsze to borówka (Vaccinium myrtillus), taka jak rośnie w lesie,
ale raczej liście, nie owoce. Musisz poszukać w sieci.
2. Uważa się też że zwykła marchew wpływa pozytywnie.
3. A najpopularniejszy jest świetlik (Euphrasia officinalis), to właśnie od poprawy wzroku pochodzi jego nazwa.
Są jeszcze inne rośliny, którym przypisuje się te właściwości ale te trzy chyba najpopularniejsze.
Moim zdaniem skup się na borówce i świetliku, te dwie roślinki są najlepsze. Borówki właśnie teraz owocują, więc można trochę pojeść, i wyrwać parę krzaków, albo pozbawić je liści.
Świetlika raczej trzeba kupić w jakimś zielarskim sklepie. Robi się okłady na oczy, nie wiem czy się spożywa - musisz poczytać.
Obydwie uważa się za super na wzrok, twierdzi się, że poprawiają widzenie w ciemnościach.
Jeszcze spotkałem się z takim wynalazkiem, jak używanie takich okularów czarnych z dużą ilością malutkich dziurek wywierconych w plastiku, nie wiem czy komuś to pomogło. Ale taka malutka dziurka teoretycznie zachowuje się jak soczewka, więc wydaje mi się, że jedynie poprawiają wzrok do czytania i nic poza tym. Wydaje mi się, że to bujda, ale nie wiem na pewno.
Ale najlepszą metodą jest dłuższy sen, odpuścić sobie trochę siedzenia przed komputerem, tylko porządnie się wysypiać i cukier, jak najbardziej - ograniczyć.
Dołączył: 28 Cze 2008 Posty: 113
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:43, 12 Wrz '09
Temat postu: Re: Poprawa wzroku
Gentleman napisał:
Czy znacie jakieś naturalne a do tego sprawdzone i działające metody na poprawę wzroku? Ponoć 90% ludzi z wadami wzroku ma wady cywilizacyjne, nabyte które są wyleczalne.
Jest to możliwe metodami naturalnymi! Swojego czasu moja koleżanka uczęszczała na coś w rodzaju terapii gdzie grupa wykonywała ćwiczenia fizyczne, które powodowały cofanie się wady krótkowzroczności. Dziewczyna była niesamowicie wytrwała i miała niezłe skutki - faktycznie sporo jej to pomogło. Zajęcia były odpłatne prowadzone przez jakiegoś terapeute. Nie wiem jak nazywała się ta metoda. Niestety przeciętny człowiek nie da rady się tak zmobilizować. Wadą tej terapii było właśnie to, że zajmowała ona kilka godzin życia i to każdego dnia - nawet jeśli nie chodziło się na spotkania grupy trzeba było ćwiczyć KILKA godzin samemu każdego dnia. I to dzień w dzień bez wolnych weekendów, nie było możliwości przeoczenia. Trzeba być niesamowicie wytwałym, ona mimo, że była niesamowicie wytrwała to i tak po paru miesiącach zrezygnowała i nie usunęła wady "do zera". Zostało jej chyba -0,25 dioptrii ale to i tak prawie nic. Miała zwykłą nabytą krótkowzroczność.
PS. Nie wiem czy po jakimś czasie jej krótkowzroczność zaczęłą się znowu pogłębiać czy nie. To wszystko działo się kilka lat temu.
PS2. Przeczytałem właśnie opis tej metody Batesa i z tego co pamiętam było to coś w tym stylu ale czy dokładnie to, nie powiem. Większość ćwiczeń pozornie nie miała nawet nic wspolnego z oczami przynajmniej nie bezpośrednio.
===
Stara dobra metoda-jak w to uwierzysz i zastosujesz to Twoja sprawa.
Przed snem zapal w ciemności świeczkę ok metr obok na stoliku.Wpatruj się w płomień swiecy ok 5 min.Zgaś,nie świeć światła i zaśnij.Dwa tygodnie i poczujesz ulgę.
Dołączył: 08 Sie 2009 Posty: 107
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:11, 24 Wrz '09
Temat postu:
Błagam przyjmijcie tego gościa
http://prawda2.info/podania.php?i=2534 może będzie wiedział, czy opisaną w podaniu metodą da się wyleczyć z tego gówna http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%99ty_cia%C5%82a_szklistego#Leczenie ostatnio nabawiłem się tego i teraz dupa chyba muszę iść do okulisty. Przestrzegam jeśli macie chociaż małą dziurkę w matrycy monitora LCD (nie chodzi mi o martwy piksel) coś jakby zdartą panierkę obowiązkowo opchnijcie go na allegro - niech się inni męczą i kupcie nowy) Mi wystarczyło, jakieś 2 lata siedzenia przed nim i nagle zauważyłem, że mam kilka takich muszek, teraz nie wiem jak to usunąć i czy w moim przypadku się to opłaca i da w ogóle... niby mózg się do tego przyzwyczaja ale ja dostaje kurwicy, przyzwyczajam się jedynie jak napije się odpowiedniej dawki alkoholu.
Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 1
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:21, 24 Wrz '09
Temat postu:
AQuatro napisał:
nosząc okulary psujesz wzrok
szkoda, że przez 11 lat byłem tego nieświadomy
AQuatro napisał:
Ale taka malutka dziurka teoretycznie zachowuje się jak soczewka, więc wydaje mi się, że jedynie poprawiają wzrok do czytania i nic poza tym. Wydaje mi się, że to bujda, ale nie wiem na pewno.
Mam takie okulary (a właściwie kilka par), od około pół roku.
Przy mojej wadzie wzroku (-5 lewe, -4 prawe; okulary od 11 lat) musze powiedzieć, że one faktycznie działają (w tych okularach na tablicy kontrolnej mam ostrość wzroku 0.5, bez nich ciężko mi jest zobaczyć największą litere lewym okiem).
Odnośnie tego, że mam kilka par: rozstawienie dziurek odgrywa dość znaczną rolę.
Nie jestem w stanie tego opisać z naukowego punktu widzenia, bo się poprostu na tym nie znam, ale z własnego doświadczenia, w niektórych modelach widzę podwójnie (głównie przy sztucznym świetle, przy świetle słocznecznym jest ok), a w innych (te, które przylegają bliżej do oczu) to zjawisko nie występuje. Aczkolwiek jest to związane z konkretną wadą, więc ktoś z inną wadą może zaobserwować inne rezultaty.
Odnośnie metody Batesa, dla mnie najprostsze z ćwiczeń proponowanych przez Batesa, to solaryzacja (z zamkniętymi oczami patrzysz się na słońce, ważne by być odprężonym, bo jeżeli się nadmiernie mruży oczy, to to nie działa) - zacząłem niecały tydzień temu, więc za dużo powiedzieć na ten temat nie mogę, ale efekt jest (krótkotrwały na pewno, bo przez około 3 minuty byłem w stanie bez okularów przeczytać tekst z odległości takiej, którego w okularach nie widzę)
Wątpię by okulista coś pomógł, przynajmniej wszyscy u których byłem poprostu to ignorowali.
Bates pisze, że są one związane z wysiłkiem dojrzenia (a bardzo często osoby krótkowzroczne tego doświadczają ponieważ się nadmiernie wysilają aby dojrzeć). Wykorzystując metodę fiksacji centralnej da się tego pozbyć.
(W książce "Lepszy wzrok bez okularów metodą Batesa" wydawnictwo akasha, Opracowanie i komentarze Siergiej Litwinow jest temu poświęcony rozdział 19)
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:48, 27 Wrz '09
Temat postu:
Z mojego doświadczenia . Po operacji ,w wieku dziecięcym pogorszył mi się wzrok,potem okulista,diagnoza dalekowidz . Dobór okularów i noszenie tego na facjacie.Dziwne jazdy ,ze wzrokiem ,kiedy nie mialem okularów. W wieku 17 lat ,w szkole podczas żartow z kumplem ,zlecialy mi te okulary i się stłukły. Pomyslalem wtedy sobie,kórcze ,a może dość już noszenia tego / poobserwuję świat inaczej. I ciekawe jest w tym ,że wzrok mi się naprawił.nie noszę okularów wiele,wiele lat . myślę ,że jak krótkowidz uwierzy w wyrok ,że mu się tylko wada poglębi ,jest skazany na to poprzez siebie ,swoje myśli i wiarę w autorytet medyka. Przy mnie okulistka powiedziala ,że moja wada wzroku ,może z czasem zniknąć.,chyba jej uwierzyłem.
Dołączył: 13 Sie 2009 Posty: 80
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:36, 27 Wrz '09
Temat postu:
czekan napisał:
Z mojego doświadczenia . Po operacji ,w wieku dziecięcym pogorszył mi się wzrok,potem okulista,diagnoza dalekowidz . Dobór okularów i noszenie tego na facjacie.Dziwne jazdy ,ze wzrokiem ,kiedy nie mialem okularów. W wieku 17 lat ,w szkole podczas żartow z kumplem ,zlecialy mi te okulary i się stłukły. Pomyslalem wtedy sobie,kórcze ,a może dość już noszenia tego / poobserwuję świat inaczej. I ciekawe jest w tym ,że wzrok mi się naprawił.nie noszę okularów wiele,wiele lat . myślę ,że jak krótkowidz uwierzy w wyrok ,że mu się tylko wada poglębi ,jest skazany na to poprzez siebie ,swoje myśli i wiarę w autorytet medyka. Przy mnie okulistka powiedziala ,że moja wada wzroku ,może z czasem zniknąć.,chyba jej uwierzyłem.
Są też okulary korekcyjne, nosisz od kilku lat życia przez jakieś nawet 15 lat, a potem wzrok masz naprawiony, mam 2 znajomych którzy w ten sposób leczyli wzrok, a więc to prawda.
_________________ "Kiedy znalazłem się na dnie, usłyszałem pukanie od spodu." S. J. Lec
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:26, 27 Wrz '09
Temat postu:
randomuser napisał:
Są też okulary korekcyjne, nosisz od kilku lat życia przez jakieś nawet 15 lat, a potem wzrok masz naprawiony, mam 2 znajomych którzy w ten sposób leczyli wzrok, a więc to prawda.
No to właśnie w takich okularach ludzie powinni chodzić.
A ludzie zachowują się tak nie chcieli wyleczyć wzroku lecz chcieli źle widzieć.
Dołączył: 22 Sie 2009 Posty: 476
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:08, 28 Wrz '09
Temat postu:
Ja miałem w dzieciństwie wadę wzroku 1,5 dioptrie na prawe i 1 na lewe oko, miałem okulary ale rzadko je nosiłem prawie wo gulę i w raz z wiekiem wzrok sam mi się naprawił to znaczy dalej mam słabsze prawe oko od lewego (z tego wynika że jestem lewo oczny i prawo ręki dziwna kombinacja:)) ale już nie mam wady wzrokowej potrafię czytać wszystkie literki na tej tablicy okulistycznej prawym i lewym okiem.
Dołączył: 27 Sty 2014 Posty: 753
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:15, 03 Paź '15
Temat postu:
Uzdrawianie wzroku – Aliaksandr Haretski
- czy trzeba nosić okulary
- biznes okularowy na świecie
- chlamydie - podstawowa przyczyna słabego wzroku
- jak działają chlamydie w oczach
- jak działa oko
- możliwości oczu
- wzrok zużywa 50% energii człowieka
- przepis na krople do oczu http://www.medycynaludowa.com/pl/ksiazka/index.php?id=ks78
- książka Aliaksandra Haretskiego
- jak działają krople do oczu
- glistnik jaskółcze ziele regeneruje oczy
- jak dbać o mięśnie oczu
- plemię Indian ćwiczących wzrok
- ćwiczenia naprawiające oczy (od minuty 30:40)
- ludzie boją się słowa "bioenergoterapia"
- nie noś okularów podczas ćwiczeń
- słońce zabija chlamydie
- o możliwościach nadzwyczajnych wzroku
- o spełnianiu marzeń - historia pewnej kobiety z Ukrainy
- marzenia się spełniają
- uważaj o czym marzysz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów