W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Mielił i zakopywał w ogródku fragmenty ciał  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Publicystyka Odsłon: 3148
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzeznikt




Dołączył: 06 Lip 2011
Posty: 149
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:14, 10 Maj '13   Temat postu: Mielił i zakopywał w ogródku fragmenty ciał Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Szokujące ustalenia katowickiej prokuratury. Właściciel firmy zajmującej się utylizacją odpadów medycznych mielił i zakopywał w ogródku lub trzymał w całości w magazynie fragmenty ludzkich ciał. Chodzi o sto ton. - To cud, że nie doszło do jakiejś epidemii - mówią śledczy. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył teraz wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Marek M. z Chorzowa prowadził spółkę zajmującą się utylizacją odpadów medycznych. Podpisał umowy z ponad 300 szpitalami, prywatnymi klinikami, przychodniami i gabinetami lekarskimi w całym regionie. Zobowiązał się odbierać od nich wszystkie medyczne odpady. Chodziło o zużyte wenflony, strzykawki, bandaże, a także amputowane nogi, ręce, wycięte macice, wyrostki robaczkowe oraz inne pooperacyjne fragmenty ludzkiego ciała. Odpady miały trafić do specjalistycznej spalarni.

Zakopywał odpady koło domu

- M. miał tak wielu klientów, bo był niezwykle konkurencyjny. Jeśli inne firmy w regionie dawały stawkę ok. 5 zł za kilogram odpadów medycznych, to M. deklarował, że zajmie się nimi za niewiele ponad 3 zł - mówi osoba znająca kulisy sprawy.

Katowicka prokuratura ustaliła jednak, że mężczyzna nie wywiązywał się z nałożonych na niego obowiązków. Po pierwsze, nie miał odpowiednich środków transportu. Dwaj pomagający mu bracia jeździli po odpady polonezem truckiem lub żukiem. Dodatkowo nie mieli żadnych ubrań zabezpieczających, a po pracy myli ręce zwykłym mydłem. Najgorsze jest jednak to, że nie wywozili odpadów do spalarni. Początkowo zakopywali je w Chorzowie na działce, na której stał dom Marka M. Kupili nawet profesjonalną maszynę do szatkowania, w której mielili fragmenty ludzkich ciał. Dzięki temu odpady były miększe i można ich było więcej zakopać. M. przyznał, że zmielił co najmniej 30 ton fragmentów ludzkich ciał. Opowiedział śledczym, że robił to m.in. w dniach po katastrofie smoleńskiej. Mieląc biologiczne odpady, oglądał na małym telewizorze relację z miejsca po katastrofie prezydenckiego tupolewa. - To przypominało sceny z filmu "Fargo" - mówi osoba znająca kulisy sprawy.

Okoliczne psy wyczuły mięso

Kiedy okazało się, że na działce już nie ma miejsca na odpady, Marek M. wynajął kilka furgonetek, które wypełnił po dach tkankami i wstawił je do garaży. To także jednak nie wystarczyło. Potem wynajął więc dwa gigantyczne magazyny w Chorzowie i Rudzie Śląskiej, do których jego bracia zwozili biologiczne odpady. Na pojemnikach były nazwiska pacjentów, którym je usunięto.

Prawdopodobnie nikt by się nie dowiedział o sprawie, gdyby nie to, że okoliczne psy wyczuły mięso i całymi stadami krążyły wokół magazynów. Kiedy zawiadomiono policję, ta ustaliła, że budynki wynajmuje Marek M. Wezwano go więc na przesłuchanie. Mężczyzna do komendy przyjechał truckiem. Na pace miał pół tony odpadów medycznych.

Śledczy: Tylko cudem nie doszło do epidemii

- Na miejsce natychmiast ściągnięto specjalną ekipę, która w "kosmicznych" skafandrach wyjęła odpady z auta - mówi osoba znająca kulisy sprawy. W magazynach, furgonetkach oraz na działce M. znaleziono sto ton odpadów medycznych. - Tylko cudem nie doszło tam do jakiejś epidemii - mówią śledczy.

Marek M. wraz z braćmi jest oskarżony o spowodowanie zagrożenia epidemią. Grozi za to pięć lat więzienia. Dodatkowo odpowie za oszustwo. Śledczy wykryli bowiem, że kilka lat temu po rozwodzie z żoną ta wypowiedziała mu pełnomocnictwo do reprezentowania w spółce, która była zapisana na nią. Tyle że mężczyzna przez kilka lat działał na jej konto. - Początkowo woził odpady do spalarni, ale umówił się na odroczony termin płatności za wykonanie tej usługi - mówi osoba znająca kulisy sprawy. M. nie zapłacił jednak ani jednej faktury. Spalarnia wszczęła więc egzekucję, która jest dokonywana z majątku... jego byłej żony.

To nie pierwsza taka sprawa

Katowicka prokuratura kończy śledztwo w tej sprawie. Marek M. przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze bez procesu. Potwierdził, że to on podpisywał pokwitowania potwierdzające, że odpady zostały spalone. Obecnie siedzi w więzieniu, bo został już skazany za podobne przestępstwo. W 2006 r. policja na wysypisku śmieci w Czeladzi znalazła kilkadziesiąt pojemników z fragmentami ludzkich ciał. Wtedy także wyrzucił je tam M.


Cały tekst: http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,350.....z2St4pKqss


Niska cena w przetargach zbiera swoje żniwo Very Happy
Ostatnimi czasy mięso coś dziwnie smakowało w sumie Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3488
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:38, 12 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Planowa depopulacja Polski :
http://www.youtube.com/watch?v=FVm_TYFT8GI

Plan depopulacyjny dla Polski :
http://www.youtube.com/watch?v=OOVWZG7BFEw&NR=1&feature=endscreen
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kazek




Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 69
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:20, 12 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak działa wolny rynek. Następny bardziej konkurencyjny przedsiębiorca wrzuci "odpady" do rzeki albo zostawi w lesie.
Kiedyś takie coś nie mogło poza teren szpitala wyjechać. Spalano na miejscu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:38, 12 Maj '13   Temat postu: Re: Mielił i zakopywał w ogródku fragmenty ciał Odpowiedz z cytatem

rzeznikt napisał:
Ostatnimi czasy mięso coś dziwnie smakowało w sumie Very Happy

To tłumaczy też te małe kawełeczki kości w kiełbasie zwyczajnej.

Na marginesie zakopanie w ziemi to powszechnie dozwolona utylizacja. Na cmentarzach tak się właśnie robi.
_________________
Zobacz też tutaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wkurwiony




Dołączył: 05 Sty 2013
Posty: 609
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:09, 13 Maj '13   Temat postu: Re: Mielił i zakopywał w ogródku fragmenty ciał Odpowiedz z cytatem

AQuatro napisał:
Na marginesie zakopanie w ziemi to powszechnie dozwolona utylizacja. Na cmentarzach tak się właśnie robi.

Ale oni pewnie nie uzywali drewnianych skrzynek tylko nieekologicznych plastikowych workow Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Publicystyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Mielił i zakopywał w ogródku fragmenty ciał
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile