Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:57, 26 Lut '23
Temat postu: Nayib Bukele - prezydent Salwadoru
Cytat:
Urodzony 24 lipca 1981 w San Salvador[1] jako wnuk imigrantów z Palestyny[2]. Jego dziadkowie z obu stron byli chrześcijanami, ojciec jako dorosły przeszedł na islam[3], pełniąc społecznie funkcję imama[4] w pierwszym meczecie w Salwadorze[5] i będąc sponsorem lewicowej partii FMLN. W młodości pomagał ojcu w prowadzeniu rodzinnej firmy[6]. Był także m.in. dystrybutorem motocykli. W 2012 wygrał wybory na burmistrza w gminie Nuevo Cuscatlán[1] i sprawował tę funkcję przez trzy lata. Od 2015 do 2018[6] był burmistrzem stołecznego San Salvador z ramienia FMLN[4]. Jako pierwszy polityk w Salwadorze zaczął na szerszą skalę korzystać z mediów społecznościowych do kontaktu z wyborcami[6]. Jako burmistrz ogłosił plan odzyskania historycznego centrum dla mieszkańców, co sprawiło, że zaczął być nazywany populistą[1]. Oprócz rewitalizacji zabytkowej dzielnicy jego osiągnięciem były programy antyprzemocowe angażujące młodzież z trudnych środowisk[6]. Popadł w konflikt z rządem Sancheza Ceréna[1] i w 2017 został usunięty z FMLN pod zarzutem molestowania podwładnej[4].
W wyborach prezydenckich w 2019 początkowo chciał wystartować jako przedstawiciel własnej partii, ale ostatecznie ze względu na bliskość terminu wyborów[1] zdecydował się ubiegać o urząd jako reprezentant prawicowej GANA. Jego postulaty obejmowały rozbudowę infrastruktury i walkę z korupcją[4]. Ostatecznie uzyskał 54% głosów w pierwszej turze, mimo iż nie brał udziału w debatach, nie odpowiadał na pytania dziennikarzy i zarzucał rywalom próby fałszowania wyborów[1]. Przez całą kampanię Bukele prowadził w sondażach wyborczych[6]. Został najmłodszą w historii kraju osobą wybraną na prezydenta[1] i bywa uważany za pierwszego muzułmanina na tym stanowisku[4], a także pierwszym od 30 lat zwycięskim kandydatem niewystawionym przez FMLN lub ARENA[6]. Początek jego pięcioletniej kadencji rozpoczął się 1 czerwca tego samego roku[6]
Ciekawa postać... można by rzec że na tej mniej ciekawej częśći Ameryki Płn już taki wystrzał z planami i realizacją ich działań....
----Megawięzienie---
Cytat:
Rząd Salwadoru rozpoczął transfer tysięcy skazanych do nowo otwartego, ogromnego więzienia stającego się największym zakładem penitencjarnym obu Ameryk. Ma on pomieścić nawet 30-40 tysięcy osób. Prezydent kraju pokazał wstrząsające nagranie z pierwszego dużego transportu więźniów. Obrońcy praw człowieka mówią o wielu niewinnych ludziach, którzy w ramach rządowych operacji specjalnych, trafili w minionym roku za kraty i teraz cierpią, mając wokół siebie prawdziwych przestępców.
Prezydent Salwadoru Nayib Bukele, który prawie rok temu ogłosił wojnę z organizacjami przestępczymi, poinformował o rozpoczęciu transportów do nowej placówki. "To będzie ich nowy dom, w którym będą żyć przez dziesięciolecia, wszyscy wymieszani, niezdolni do wyrządzania dalszych szkód innym" - napisał w mediach społecznościowych.
Nagranie, które zamieścił w mediach społecznościowych Bukele, pokazuje wielkie grupy więźniów transportowane autobusami. Widać też wnętrze zakładu, do którego trafili. Skazani - niemal wszyscy ogoleni na łyso, bosi, prawie nadzy, z rękami za głowami i zgięci w pół, popędzani przez strażników - biegają i zajmują wskazane im miejsca na siedzeniach, podłodze i w celach.
Osiem budynków, po 32 cele, po dwie umywalki na ponad 100 osób
Więzienie znajduje się około 70 kilometrów od stolicy kraju San Salvador i - jak pisze BBC - składa się z ośmiu ogromnych budynków. Każdy z nich ma 32 cele o powierzchni około 100 metrów kwadratowych. W każdej z nich ma się pomieścić ponad 100 więźniów. Cele mają tylko dwie umywalki i dwie toalety - zwraca uwagę brytyjski nadawca.
Władze Salwadoru rozpoczęły transfer tysięcy gangsterów do nowego więzieniaEPA/Government of El Salvador
BBC przypomina, że prezydent Bukele ogłosił "wojnę z gangami" w marcu ubiegłego roku, wprowadzając środki nadzwyczajne, które były kilkakrotnie przedłużane. Budzą one wiele kontrowersji. Ograniczają niektóre prawa konstytucyjne, na przykład pozwalają siłom bezpieczeństwa na aresztowanie podejrzanych bez nakazu.
W sumie w ciągu niespełna roku do aresztów trafiły ponad 64 tysiące podejrzanych o przestępstwa.
Organizacje praw człowieka twierdzą, że wiele niewinnych osób stało się ofiarami tej kampanii, a niektórzy z przetrzymywanych donoszą, że byli poddawani "okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu".
Jak zaznacza agencja Reutera, samozwańcza wojna Bukelego z gangami jest popularna wśród Salwadorczyków, a minister bezpieczeństwa kraju powiedział, że będzie ona kontynuowana do czasu schwytania wszystkich przestępców.
Wszystko na dobre rozpoczyna się 7 września 2021 r., kiedy Salwador oficjalnie przyjął Bitcoina jako legalny środek płatności. Prawo nie przewidywało jednak kryptowaluty jako miłego, opcjonalnego dodatku do płatności obywateli. Regulatorzy postanowili, że każde przedsiębiorstwo będzie zobowiązane do zaakceptowania płatności w Bitcoinie, jeśli taka będzie wola klienta. W praktyce bywało różnie, ponieważ nie było obowiązku płatności w formie kryptowaluty po stronie konsumenta. W ankiecie przeprowadzonej niedługo po uznaniu Bitcoina za legalny środek płatności, 93% przedsiębiorstw zaraportowało brak takich transakcji. Należy tu zaznaczyć, że oficjalną walutą Salwadoru jest dolar amerykański, a około 70% ludności nie posiada konta w banku. Ta perspektywa pozwala zrozumieć pewne argumenty prezydenta, jakoby wprowadzenie Bitcoina miało gospodarczo zaktywizować nieubankowionych Salwadorczyków. Utworzono krajowy portfel kryptowalutowy Chivo, a dla zachęty rozdano po 30 dolarów każdemu, kto go założył. Można powiedzieć, że przyjęcie portfela było pewnym sukcesem, bo po miesiącu liczba jego posiadaczy przekroczyła 3 miliony, czyli niemal połowę populacji kraju. Salwador doczekał się nawet pochwał za swoje wysiłki w tworzeniu bardziej inkluzywnego systemu finansowego. Dodatkowo portfel ułatwia przesyłanie przekazów pieniężnych do swoich rodaków przez emigrantów z zagranicy. Z drugiej strony, na dziś kraj posiada co najmniej 1801 zakupionych Bitcoinów, co może odbić się negatywnie na jego finansach i wiarygodności, jeśli cena kryptowaluty będzie dalej spadać.
Bitcoin City
Zamiary prezydenta Bukele nie kończyły się na uznaniu Bitcoina za legalny środek płatności i wprowadzeniu wirtualnego portfela. W listopadzie prezydent zdecydował się ogłosić kolejne plany. Zapowiedział budowę Bitcoin City, miasta mającego stać się centrum finansowym regionu i atrakcyjnym miejscem do inwestowania. Miałoby ono powstać niedaleko wulkanu Conchagua, który zapewniłby potrzebną energię. W mieście nie obowiązywałyby żadne podatki poza VAT-em. Finansowanie projektu miałoby pochodzić z emisji obligacji zabezpieczonych Bitcoinem. Pierwsza emisja zakładałaby zebranie miliarda dolarów a 10-letnie obligacje oferowałyby inwestorom stopę zwrotu na poziomie 6,5%. Połowa zebranych środków miałaby zostać przeznaczona na zakup Bitcoinów na rynku, a druga połowa na budowę infrastruktury. Oprócz potencjalnego napływu zagranicznych inwestorów, w mieście znajdowałyby się koparki Bitcoinów, zbudowane ze sprzętu kupionego za pieniądze z obligacji. Wydaje się, że taki ruch byłby postawieniem wszystkiego na jedną kartę. Salwador ma masę innych problemów i zadłużanie się na spore sumy, aby zaangażować się w tak niepewne przedsięwzięcie, może rodzić wiele obaw. Pieniądze z długu można przeznaczyć przecież na inwestycje w dobrobyt mieszkańców, czyli edukację i opiekę zdrowotną. Oprócz finansowania, wątpliwości budzi też sam projekt. Pojawiają się pytania o prawdziwy charakter rzekomych inwestorów, biorąc pod uwagę swobodę, jaką Bitcoin daje przestępcom i z jaką sympatią jest przez nich wykorzystywany. Kryptowaluta bardzo ułatwia pranie brudnych pieniędzy, co od dawna pozostaje bolączką Salwadoru. W 2016 r. kraj został zawieszony przez Egmont Group, międzynarodową organizację, w ramach której prowadzona jest współpraca w celu przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu. Jest jeszcze jedna wątpliwość. O ile opowieści o zasilaniu miasta ekologiczną energią geotermalną pochodzącą z wulkanu robią wrażenie, to realność tych zapewnień jest raczej nikła. Budowa systemów zasilania energią geotermalną to dość długi proces. Jeśli miasto miałoby otrzymywać energię z już instniejących źródeł, to pozostali konsumenci musieliby czerpać energię z innych źródeł, najprawdopodobniej emisyjnych, więc ostatecznie projekt i tak ostatecznie nie byłby „czysty”.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 200 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:59, 26 Lut '23
Temat postu:
Koleś w ciągu zaledwie paru lat swojej prezydentury zamienił Salwador z kraju z największą liczbą morderstw w Ameryce na kraj z najmniejszą.
Cytat:
BARRIO – The administration of Nayib Bukele has reached 300 days with zero homicides in three years and eight months. It is an impressive achievement considering that before the Nayib Bukele Presidency, El Salvador had experienced one day with zero homicides in ten years.
To put it in context, the previous administration of ex-president Salvador Sanchez Ceren did not have a single day without homicides, and the one before that of ex-president Mauricio Funes only achieved one day with zero homicides in five years.
This trend of days without murders is continuing in 2023. Between January 1 and February 13, 2023, the Salvadoran police recorded 30 days without homicides in El Salvador.
Last Thursday, December 15, it ended with a national record of zero homicides, according to official statistics from the National Civil Police (PNC), indicating that there are 12 days in December 2022 that have closed without deaths due to violence.
President Nayib Bukele highlighted the fact by declaring on his Twitter account that “El Salvador is already irrefutably the safest country in Latin America. It is incredible to think that, until a few years ago, we were the most dangerous country in the world. A good government gives results. A bad government makes excuses. God be with us!
Miesiąc temu, wbrew złowrogim zapowiedziom MFW i mainstream mediów, bez problemu spłacili prawie miliard USD zaległych obligacji. Następna płatność dopiero w 2025.
Cytat:
JANUARY 27, 2022
El Salvador 2023 bond payment in peril as IMF relationship sours -Moody's
NEW YORK, Jan 27 (Reuters) - The lower probability of a deal with the International Monetary Fund increases liquidity risks for El Salvador as it eyes an $800 million bond maturity next year, credit rating agency Moody’s said on Thursday.
“Policy differences related to the government’s embrace of bitcoin have lowered the probability that an IMF deal will be reached in time to address the government’s upcoming January 2023 $800 million bond maturity,” Moody’s analysts wrote.
“The lack of IMF funding would significantly increase the risk for an adverse credit outcome.”
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:44, 26 Lut '23
Temat postu:
A co to jest "gazetakongresy" , to jakiś pokurcz wyborczej, to by się zgadzało, tam w tej "gazecie" to jak nie jesteś zadłużony nie przyjąłeś trzech strzałów , nie masz żółtoniebieskiej szmaty w oknie ( albo chociaż na ryju ), nie ruchasz dzieci to jesteś podczłowiekiem i bandytą .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1936
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:47, 26 Lut '23
Temat postu:
Ordel nie wiem, szukałem o nim info i ten tekst o bitcoin mi się tam ukazał. Po prostu udostępniam.
To jest przykład tego, jak kraje są trawione przez korupcję lub zastraszanie , to o czym piszemy tu cały czas i nie jest to nie do ruszenia.
Zapewne ktoś jest pod niego podpięty, ale efekty póki co są imponujące. Móc znaczy chcieć.
Salwador uznał bitcoina za oficjalną walutę, ale niewielu obywateli używa kryptowaluty
W 2021 roku Salwador, niewielki i stosunkowo biedny kraj Ameryki Środkowej, stał się pierwszym państwem świata uznającym bitcoina za oficjalny środek płatniczy - obok używanego tam amerykańskiego dolara. Mimo dużych inwestycji w promocję tej kryptowaluty z opracowanego na zlecenie władz cyfrowego portfela Chivo wciąż korzysta niewielki odsetek społeczeństwa.
Młody, dynamiczny i niestroniący od kontrowersji prezydent Nayib Bukele wyraził tymczasem zadowolenie, ponieważ rezerwy w bitcoinach, na które wydał ponad 120 mln dolarów z publicznej kasy swojego kraju, odnotowały wzrost wartości po wcześniejszym spadku o prawie 50 proc. "Wystosujcie sprostowanie i przeproście" – napisał pod adresem swoich krytyków na platformie X.
Stacja BBC, powołując się na stronę internetową śledzącą wartość bitcoinów kupionych przez Bukelego, podała na początku grudnia, że 2764 monety, które nabył prezydent, są teraz warte więcej niż w momencie zakupu. "Inwestycje bitcoinowe Salwadoru wyszły na plus" – ogłosił Bukele.
Według ekonomistów jest jednak za wcześnie, by świętować sukces obarczonej wysokim ryzykiem inwestycji w kryptowalutę, której kurs może wahać się o 50 proc. w górę lub w dół w ciągu kilku miesięcy. Krytycy zwracają też uwagę na fakt, że wydatki z budżetu państwa na promocję bitcoinów nie przyniosły satysfakcjonujących rezultatów.
"Rząd wydał mnóstwo pieniędzy na rozwój aplikacji Chivo Wallet, na montaż bankomatów, które w większości nie działają, na 30-dolarowe premie dla wszystkich obywateli powyżej 18. roku życia, na propagandę i wydarzenia międzynarodowe. Jeśli dodać do siebie wszystkie te wydatki, wynik nie może być pozytywny. Jest na minusie i to bardzo" – ocenił dyrektor Instytutu Nauk w Uniwersytecie Francisco Gavidii w San Salvadorze Oscar Picardo, cytowany przez BBC.
W 2021 roku Salwador przyjął ustawę, na mocy której stał się pierwszym krajem świata uznającym bitcoiny za oficjalny środek płatniczy. Było to częścią radykalnych reform Bukelego. Prezydent zapewniał, że wspomoże to wzrost gospodarczy, zapewni dostęp do kredytów, oszczędności, inwestycji i bezpiecznych transakcji.
Przywódca ogłosił również plan budowy miasta "Bitcoin City" u stóp wulkanu, z którego czerpano by energię geotermalną do napędzania komputerów "wykopujących" kolejne bitcoiny.
Bukele, gdy w 2021 roku uzasadniał kontrowersyjny plan uznania bitcoina, argumentował, że do podjęcia tej decyzji przyczyniły się kwestie związane z przekazami pieniężnymi z zagranicy. Miało to pozwolić Salwadorczykom żyjącym za granicą zaoszczędzić 400 mln dolarów, jakie wydawali co roku na prowizje za te przekazy.
Jedna czwarta Salwadorczyków mieszka w USA i wysyła pieniądze do kraju. Tylko w 2020 roku wartość przekazów z zagranicy wyniosła prawie 6 mld dolarów, co odpowiadało 23 proc. PKB Salwadoru. To jeden z najwyższych wskaźników na świecie.
Podkreślano również, że wprowadzenie bitcoina i portfela Chivo pozwoli przełamać bariery związane z niskim odsetkiem osób korzystających z banków. W 2021 roku około 70 proc. Salwadorczyków nie posiadało kont bankowych, a aplikacja Chivo miała pomóc im uzyskać dostęp do usług finansowych.
Gdy we wrześniu 2021 roku uruchomiono portfel Chivo, władze zachęcały mieszkańców do jego instalacji, oferując m.in. premie o równowartości 30 dolarów w bitcoinach. Aplikację zainstalowała połowa ludności, ale ponad 60 proc. z tych, którzy się na to zdecydowali, nie dokonała tam żadnej transakcji poza wydaniem swoich darmowych bitcoinów – podkreślała latem 2022 roku amerykańska organizacja National Bureau of Economic Research (NBER).
"Mimo darmowych bitcoinów i zniżek na benzynę dla tych, którzy ściągnęli i używali aplikacji kryptowalutowej, liczba pobrań zatrzymała się, a jej użycie w życiu codziennym nie jest powszechne" – skonstatował NBER, analizując "eksperyment Salwadoru z używaniem bitcoina jako legalnego środka płatniczego".
Choć prawo wymaga od wszystkich firm, by przyjmowały opłaty w bitcoinach, w rzeczywistości robi to zaledwie 20 proc. z nich. Tylko 5 proc. wszystkich opłat dokonywanych jest w bitcoinach poprzez Chivo Wallet. Większość gospodarstw domowych woli trzymać pieniądze w gotówce, a 88 proc. przedsiębiorstw zamienia bitcoiny na dolary – podkreśliła amerykańska organizacja.
Krytycy zwracają też uwagę na brak przejrzystości bitcoinowych inwestycji Bukelego. Według BBC żaden organ publiczny nie śledzi zakupionych przez niego rezerw. "Nie ma oficjalnych informacji, poza tym, co prezydent Bukele zamieszcza na platformie X" – wytknął Frank Muci z London School of Economics.
Sam Bukele wielokrotnie krytykował instytucje takie jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), które przestrzegały go, że przyjęcie bitcoina w Salwadorze może utrudnić mu pozyskiwanie kredytów. Prezydent przyznał, że kurs bitcoina będzie w dalszym ciągu niestabilny, ale nie planuje sprzedaży rezerwy. (PAP)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów