W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Anatomia przemocy. Przemoc a neurobiologia   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
6 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 4026
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pr0meteusz




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:03, 20 Kwi '13   Temat postu: Anatomia przemocy. Przemoc a neurobiologia Odpowiedz z cytatem

STRESZCZENIE
Autorka analizuje czynniki wpływające na posługiwanie
się przemocą: płeć męska, wiek do 40 rż., niski
iloraz inteligencji, zaburzona osobowość, niewspółmierność
i wahania stężenia hormonów,
a zwłaszcza podwyższone stężenie androgenów, wadliwe
neuroprzekaźnictwo, zaburzona zdolność do
komunikacji, niskie stężenie MAO, niedobór serotoniny,
wysokie stężenie insuliny i niskie stężenie glukozy,
obniżone stężenie adrenaliny oraz zmiany anatomiczne
w półkulach mózgowych, a zwłaszcza
uszkodzenie prawej strony płata czołowego i uszkodzenie
ciał migdałowatych.

Agresji nie można wyjaśnić wyłącznie przyczynami
kulturowymi i ekonomicznymi. Tymczasem chemiczne
lub strukturalne zakłócenia funkcji mózgu
mogą niekiedy stymulować zachowania agresywne,
stwierdzono na przykład, że struktury mózgu pedofila,
przestępcy stosującego przemoc i seryjnego mordercy
seksualnego są odmienne [1].
Istnieje kilka ważnych korelatów agresji.
Z biologicznego punktu widzenia najbardziej
istotnym czynnikiem predestynującym do przestępstwa
jest płeć męska. Różnica wynikająca z płci jest
tak wyraźna i oczywista, że w większości badań wcale
się jej nie uwzględnia. Zresztą w literaturze kryminologicznej
często można napotkać sformułowanie,
że badaniami objęto wyłącznie chłopców, ponieważ
„w próbie było za mało dziewcząt, by ich obecność
odnotować jako znaczącą statystycznie” [2]. Daje
o sobie znać kwestia powiązania testosteronu, agresji
i przemocy. Mózg mężczyzny jest bardziej „impulsywny”,
bardziej skłonny do poszukiwania mocnych
wrażeń; mężczyzna charakteryzuje się niskim progiem
frustracji i odczuwania nudy. Neuroprzekaźniki,
które bezpośrednio odpowiadają za kontrolowanie
zachowań impulsywnych, występują w mózgu
mężczyzny w ilościach o wiele mniejszych niż w mózgu
kobiety. Mężczyźni popełniają 89–95% wszystkich
przestępstw.
Koncepcję wrodzonych uwarunkowań biologicznych
traktuje się z dystansem: pojęcia genetycznej
czy biologicznej „niższości” zostały raz na zawsze
skompromitowane przez ludobójstwo, mające
na celu doprowadzenie do „czystości rasowej”.
Jednak nadużywanie praw nauki przez psychopatów
politycznych nie obala przecież prawd naukowych.
Może dlatego nadal panuje powszechne przekonanie,
że w genezie przestępczości zasadniczą
rolę spełniają czynniki społeczne i środowiskowe.
Same warunki społeczne czy środowiskowe nie dają
jednak podstawy do przewidzenia, czy ktoś stanie
się przestępcą.

Kolejnym, obok płci, czynnikiem jest wiek —
zbrodnia jest w znacznej mierze funkcją wieku.
U większości młodych mężczyzn aspołeczne zachowania
i przestępczość, zasługując oczywiście na potępienie,
są w pewnym stopniu cechą naturalną. Osoby
te uprawiają procedery przestępcze najczęściej do
40 rż. — wówczas zaczyna się obniżać stężenie hormonów,
a i z wiekiem przychodzi mądrość. Zatem
zbrodnia to męska sprawa, większość zaś przestępców
stanowią ludzie młodzi.
Także niski poziom umysłowy może być korelatem
przestępstwa. Dziecko ze stosunkowo niskim ilorazem
inteligencji werbalnej ma większe „szanse”,
by stać się młodocianym przestępcą. Wilson i Herrnstein
odkryli po 40 latach badań, że między populacją
przestępców a populacją ludzi niedopuszczających
się przestępstw zachodzi 10-punktowa różnica
w wynikach testów na inteligencję, na korzyść osób
postępujących zgodnie z prawem [3]. W latach 50.
Wechsler porównał 500 młodocianych przestępców
z grupą normalnych chłopców [4]. Badania wykazały,
że młodociani przestępcy dobrze sobie radzili z testami
sprawnościowymi, jednak słabo wypadali w testach
werbalnych. Wechsler doszedł nawet do wniosku,
że rozwinięcie umiejętności werbalnych może
pomagać w rehabilitacji. Zachowanie zależy od
sprawności intelektualnej, a takie cechy rozumowania,
jak słaba zdolność przewidywania, mogą sprzyjać
zachowaniom porywczym i nieprzemyślanym.
Następnym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi
agresji jest typ osobowości. Z badań osobowości
wynika, że osoby łamiące prawo różnią się pod
względem psychologicznym od tak zwanych ludzi
uczciwych. Przestępcy są asertywni, agresywni, niekonwencjonalni,
ekstrawertywni i nieprzystosowani.
Na typową osobowość kryminogenną składały się:
brak poszanowania wartości, niedostosowanie społeczne,
brak skłonności do konformizmu i niezrozumienie
kontroli społecznej. Znane są, obejmujące
tysiące chłopców, spektakularne badania z których
wynika, że młodociani przestępcy, jeszcze na 3 lata
przed tym, zanim wkroczyli na drogę przestępstwa,
różnili się od kolegów brakiem stabilności, wrogością,
impulsywnością, drażliwością, egocentryzmem
i brakiem zadowolenia. Inne badania retrospektywne,
obejmujące 6 tysięcy uczniów, wykazały po 7 latach
korelację między zaburzeniami osobowości
w dzieciństwie a późniejszą przestępczością.
Ustalono również, że istnieje zależność między
hormonami, płcią męską i obecnością agresji. Nie jest
to jednak równoznaczne z zachowaniami przestępczymi.
Istnieją jednak badania, których wyniki na to
wskazują; na przykład Dabbs [5] ustalił, badając stężenie
wolnego testosteronu u 22 przestępców, że
z powodu podwyższonego stężenia testosteronu czynów
agresywnych dopuściło się 11 z nich. Wspomniana
zależność związana ze stężeniem testosteronu
występuje również u gwałcicieli. U sprawców stosujących
przemoc bez podłoża seksualnego wykryto
więcej hormonów męskich niż u tych, którzy poprzestali
na samym akcie płciowym. Często w mózgu
przestępcy znajdują się zwiększone ilości androgenów,
ale by doszło do przestępstwa, muszą zadziałać
jeszcze inne czynniki.
Ważną rolę w biologii mózgu spełniają neuroprzekaźniki.
O ile hormony kształtują ogólne wzorce
zachowania, o tyle neuroprzekaźniki — substancje
chemiczne kontrolujące przepływ impulsów elektrycznych
w sieci komórek nerwowych — odpowiadają
za mobilizowanie do konkretnych działań. Podstawowym
zadaniem neuroprzekaźników jest umożliwienie
łączności między różnymi obszarami mózgu.
W układzie limbicznym i w pniu mózgu znajdują się
szlaki neuroprzekaźników, od których z kolei w dużym
stopniu zależy kontrola naszego emocjonalnego
i motywowanego zachowania.
Warunkiem kontroli jest dobra komunikacja.
Ten proces kontroluje stężenie serotoniny. Wykazano,
że zarówno u zwierząt, jak i u ludzi, niskie stężenie
MAO (oksydazy monoaminowej), wskazujące na
niedobór serotoniny, „może się łączyć z obniżeniem
zdolności lub motywacji do samokontroli (...), z drażliwością
i skłonnościami do impulsywnych reakcji na
bodźce otoczenia” [6]. Mózg kobiety lepiej „panuje
nad sobą” niż mózg mężczyzny, bowiem „u zdrowych
osób (...) poziom serotoniny u mężczyzn wynosi
przeciętnie mniej niż 52% jej poziomu u kobiet”
[6]. Zakłócenia stężenia serotoniny — 5HT — mają
związek z brutalnymi i agresywnymi zachowaniami
oraz skłonnościami samobójczymi. U dzieci zachowujących
się agresywnie i impulsywnie stwierdzono
obecność mniejszej liczby receptorów serotoniny niż
u ich rówieśników z grupy kontrolnej. Badania pozwalają
wywnioskować, że działanie serotoniny polega
na kontrolowaniu nie tylko agresji, ale i zaburzeń
zachowania w szerszym znaczeniu. Używając
różnych technik, zmierzono stężenie serotoniny
u mężczyzn i kobiet, a także u przestępców i ludzi
postępujących zgodnie z prawem. Ustalono, że osłabienie
kontroli impulsów może mieć związek z biologiczną
cechą aktywności serotoninergicznej. Niskie
stężenie serotoniny występuje także u kobiet cierpiących
na zespół napięcia przedmiesiączkowego,
kiedy też nasilają się u nich skłonności przestępcze.

Dla chemii mózgu ważne jest także obniżone
stężenie glukozy. U osób porywczych i impulsywnych
z niskim stężeniem serotoniny mechanizmy utrzymujące
odpowiednie stężenie glukozy są uszkodzone.
Wysokie stężenie insuliny i niedobór glukozy we krwi
występują u osób agresywnych i jednostek aspołecznych.
Serotonina ma związek z kontrolą wydzielania
insuliny: niskie stężenie serotoniny = wysokie stężenie
insuliny = niskie stężenie glukozy = agresja!
Przypuszcza się, że istnieje związek między stężeniem
serotoniny, spożywaniem alkoholu i przestępczością,
chociaż hipoteza ta wymaga jeszcze
uściśleń.
W analizie chemii mózgu nie można zapomnieć
o siatkowatym układzie aktywującym, działającym
sprawniej u kobiet niż u mężczyzn. Tu istotne znaczenie
ma adrenalina. Im wyższe jest stężenie adrenaliny
we krwi i w moczu, tym silniejszy okazuje się
stres, na który reagujemy. Liczne badania wykazały,
że ludzie, w których moczu i krwi znajduje się mniej
adrenaliny, są na ogół bardziej agresywni i mają
skłonności niszczycielskie. Brutalny przestępca potrzebuje
silniejszego pobudzenia niż przeciętny człowiek.
Całość badań chemicznych uzupełniają pomiary
tętna i przewodnictwa skóry, które u przestępców
agresywnych mają obniżone wartości. Stężenie kortyzolu
i adrenaliny jest u nich także niskie.
Równowaga neuroprzekaźników w każdej
z półkul jest zróżnicowana. Prawa jest bardziej bogata
w noradrenalinę i serotoninę, które spełniają
podstawowe funkcje w wywoływaniu i powstrzymywaniu
emocji. Lewa półkula pozostaje pod większym
wpływem dopaminy, która zarządza selektywną
uwagą i koncentracją, pomagając powściągać i kontrolować
związaną z emocjami prawą półkulę, hamując
impulsy i nasze działania, których społeczeństwo
nie uznałoby za pożądane. Półkule oddziałują
na siebie wzajemnie głównie za pośrednictwem ciała
modzelowatego. U kobiet różne funkcje mózgu
są bardziej rozproszone po obu półkulach. Zarówno
lewa, jak i prawa półkula kobiecego mózgu biorą
udział w czynnościach werbalnych i wizualnych.
U mężczyzn funkcje mózgu są bardziej wyspecjalizowane.
Lewa półkula jest niemal wyłącznie przeznaczona
do kontroli funkcji werbalnych, natomiast
prawa — wizualnych [7].
Skutki zmian anatomicznych w obydwu półkulach
są ogólnie znane.
Podobno uszkodzenie prawej strony płata czołowego
powoduje agresję i dewiacje seksualne, zaś
uszkodzenie podstawy płata czołowego na styku
kory z układem limbicznym doprowadza do braku
możliwości dokonywania oceny moralnej, odróżnienia
dobra od zła — mimo dobrego rozumienia tych
sytuacji. O ile płaty czołowe zarządzają naszymi planami
i działaniami, o tyle skroniowe oddziałują na
świadomość i samoświadomość. Inne są konsekwencje
uszkodzenia prawego i lewego płata skroniowego.
Płaty skroniowe oraz lewe czołowe obszary
mózgu kontrolują emocje powstające w ciele
migdałowatym. Ich uszkodzenie powoduje wyzwolenie
agresji.
W ostatnich latach przyjął się pogląd, że przestępczość
bywa następstwem uszkodzenia ośrodkowego
układu nerwowego. Badania Yeudalla wykazały,
że u 90% spośród 2000 recydywistów przebadanych
za pomocą testów neurofizjologicznych stwierdzono
uszkodzenia organiczne — głównie w płatach
czołowych [8]. Yeudall i Flor-Henry uważają, że sporadyczne
akty przemocy i dewiacje seksualne są wywołane
czynnikami neurobiologicznymi i zaburzeniami
czynności jednego lub wielu układów w mózgu [9].
Zdaniem różnych autorów matryca przyszłego
kryminalisty powstaje w dzieciństwie, dlatego w wieku
dorosłym jest już zbyt późno na interwencję. Badacze
ci wyrażają również przekonanie, że za pomocą
odpowiednich narzędzi diagnostycznych można
wcześnie zidentyfikować późniejszych notorycznych
przestępców.
Im znaczniejsze uszkodzenia mózgu odnotowano
u sprawców, tym brutalniejsze było przestępstwo.
Badania wykazały, że u dorosłych przestępców
dokonujących brutalnych czynów deficyty neuropsychologiczne
występują częściej niż u sprawców
przestępstw przeciwko mieniu. Zdaniem Nachsona,
w im większym stopniu prawa półkula panuje nad
osobowością, w tym większym stopniu dana osoba
będzie zdana na łaskę swoich impulsów i emocji [10].
Układ limbiczny i ciało migdałowate to główne
obszary, których zakłócone funkcjonowanie może
się wiązać z agresją i przemocą. U zwierząt stymulacja
ciała migdałowatego wywołuje różne zachowania,
zależnie od drażnionego miejsca. Raz będzie to
agresja, innym razem — ucieczka i strach. Podczas
bardziej szczegółowych badań ustalono, że bocznopodstawna
okolica ciała migdałowatego jest odpowiedzialna
za agresję matek broniących swoich dzieci.
W okolicy przyśrodkowej zaś rodzi się agresja związana
z rywalizacją. Reakcje strachu, ucieczki i agresji
są zlokalizowane w odrębnych częściach ciała migdałowatego.
Usunięcie tego ciała wpływa na zachowanie
osób agresywnych i impulsywnych. Skutkiem
oddziaływania na tę strukturę lub jej zniszczenia jest
osłabienie agresji, jakiego nie udawało się osiągnąć
za pomocą lobotomii.
Inny kluczowy obszar to podwzgórze, mające
połączenia z całą strukturą limbiczną, które jest zaangażowane
w rozmaite czynności mózgu i było
uważane za ośrodek emocji. Wybiórcze uszkodzenie
podwzgórza powoduje osłabienie agresji.
Moir i Jessel, dokonując przeglądu badań mózgu
u przestępców, wyrażają pogląd, że stopień
uszkodzenia mózgu jest proporcjonalny do ciężkości
dokonanego przestępstwa [11]. Ustalono, że
prawdopodobnie uszkodzenie występuje w płatach
czołowych (kontrolujących funkcje wykonawcze),
płatach skroniowych albo w układzie limbicznym,
gdzie emocje są gromadzone i moderowane.
Każde uszkodzenie kory mózgowej, płata czołowego,
skroniowego lub układu limbicznego może
być przyczyną gwałtownego, brutalnego zachowania.
Każde niewłaściwe połączenie, zwarcie lub
uszkodzenie struktury prowadzi do zaburzeń. Brutalne,
impulsywne, nieczułe i bezmyślne zachowanie
ma związek z uszkodzeniami płatów czołowych
lub układu limbicznego, a także płatów skroniowych;
zaburzenia występujące w tych ostatnich mogą być
również powodem dewiacji seksualnych.
Zdarza się, że człowiek otrzymuje w niepożądanym
„spadku” zestaw czynników chemicznych
i biologicznych, które czynią z niego przestępcę. Niewielu
współczesnych kryminologów posunęłoby się
do twierdzenia, że ktokolwiek „rodzi się przestępcą”.
Zdaniem większości — to, kim jesteśmy,
i to, jaki użytek z tego czynimy, wzajemnie na siebie
oddziałują.
Lombroso był przekonany, że wrodzona konstytucja
przesądza o tym, czy ktoś stanie się przestępcą
[12]. Goring przebadał 3000 skazanych i doszedł
do wniosku, że ich przestępczość była zdeterminowana
genetycznie [13]. W Danii przeprowadzono
badania mające na celu ustalenie, czy istnieje nieuchwytny
„gen przestępczości” [14]. Obserwowano
losy dzieci, których naturalni rodzice byli przestępcami
lub nie, adoptowanych przez rodziny przestępcze
lub funkcjonujące prawidłowo. Jedno z badań,
obejmujące 5483 osób, wykazało, że wśród adoptowanych
chłopców, których naturalni ojcowie byli kryminalistami,
odsetek przestępczości był wyraźnie
wyższy niż u tych, których ojcowie nie weszli w konflikt
z prawem. Badanie ujawniło, że skłonność do
recydywy jest uwarunkowana biologicznie. Rodzice
biologiczni notorycznych przestępców byli również
recydywistami. Podobno nawet rodzaje popełnionych
przestępstw mogą być dziedziczone.
Podsumowując czynniki determinujące genetycznie
przestępczość, należy wymienić niską inteligencję,
niską podatność mózgu na pobudzenie, niskie
stężenie serotoniny, urazy i choroby w życiu
osobniczym oraz złe wpływy środowiska. Są to
współczynniki zachowania.
W badaniach nad omawianym zagadnieniem
największe postępy osiągnął holenderski zespół z Wydziału
Genetyki Człowieka Kliniki Uniwersyteckiej
w Nijmegan. Badaniom poddano MAO, enzymy metabolizujące
serotoninę oraz dopaminę i noradrenalinę,
pełniące rolę chemicznych markerów serotoniny
[15]. U grupy niedorozwiniętych umysłowo mężczyzn,
także z zaburzeniami osobowości typu borderline
(pogranicza), zachowujących się w sposób
niezwykle impulsywny oraz agresywny, i mających
na swoim „koncie” między innymi podpalenie, gwałt,
podglądactwo i ekshibicjonizm, wykryto zmutowaną
odmianę enzymu z grupy MAO. Poziom inteligencji
spokrewnionych z nimi kobiet był normalny. W grę
wchodzi uszkodzenie chromosomu X w obszarze
kontrolującym geny. Defekt ten przekazywany jest
przez kobiety, ale ujawnia się tylko u mężczyzn. Impulsywne
zachowanie, będące następstwem zbyt
niskiego stężenia serotoniny, bywa rezultatem ułomności
genetycznej.
Z zebranych przez Christiansena danych o bliźniętach
wynika, że jeśli w rodzinie było kilku włamywaczy
i złodziei, wpływ czynnika genetycznego można
określić na 78%. W stosunku do brutalnych napaści
czynniki dziedziczny wynosi odpowiednio 54%
[16]. Sztokholmskie badania nad dziećmi adoptowanymi
sugerują wpływ czynnika genetycznego również
w przypadku drobnych kradzieży, choć odmienny
niż ten, który zaznacza się u sprawców przestępstw
przeciwko zdrowiu i życiu.
Uważa się, że wcześnie przejawiane skłonności
do przemocy i okrucieństwa niezbicie zapowiadają
wystąpienie podobnych problemów w przyszłości.
Hare jest przekonany, że doświadczenie kliniczne
i studia empiryczne wyraźnie potwierdzają, iż
w dziecku może istnieć — i istnieje — materiał na
przestępcę, a wszyscy skłonni do przemocy, antyspołeczni
dorośli mają jedną wspólną cechę: byli skłonnymi
do przemocy, antyspołecznymi dziećmi [17].
Im niższy iloraz inteligencji, tym większe prawdopodobieństwo,
że sprawca okaże się recydywistą
uciekającym się do przemocy.
U notorycznie brutalnych przestępców występują
hormonalne odchylenia od normy. Chodzi tu
o hormon agresji. Również stężenie testosteronu
w plazmie jest z reguły wyższe.
Próg pobudzenia u sprawców przestępstw jest
wyraźnie podwyższony. Uważa się, że odpowiada za
to układ siatkowy, który słabiej przewodzi bodźce
do płatów czołowych.
Podczas badań przeprowadzonych metodą ślepej
próby, gdy analizowano wyniki anonimowych
badań tomograficznych mózgu, okazywało się, że
w 87% przypadków kryminaliści różnią się od niekryminalistów.
Uszkodzenie płatów czołowych i skroniowych,
układu limbicznego albo obu tych obszarów
powoduje zakłócenia normalnych mechanizmów kontrolnych;
zawodzą tu hamulce zachowania. Według
jednego z raportów badawczych u 91% psychopatów
zidentyfikowano istotne zakłócenia funkcji neurofizjologicznych
w lewym płacie czołowym [18].
Jeśli sumienie ma gdzieś swoją siedzibę, to
podobno mieści się ono w dolnej części płatów czołowych.
U zdrowych ludzi ma połączenia ze strukturami
mózgu odpowiadającymi za emocje.
Szczegółowa analiza przemocy w rodzinie
i maltretowania dzieci ujawnia z jednej strony biologiczne
zakłócenia występujące u sprawców, a z drugiej
— wskazuje na następstwa organicznego uszkodzenia
w układzie nerwowym, spowodowane biciem,
i wynikające z nich formy zachowania. Tu przyczyna
zamienia się ze skutkiem, a skutek z przyczyną.
Płaty czołowe kontrolują zwykle układ limbiczny,
posiadający możliwość kierowania emocjami.
Słabsza jest też aktywność lewej strony zakrętu kątowego
kory mózgowej, słabsza jest także aktywność
ciała modzelowatego, które spaja obie półkule
mózgu i działa niby centrala telefoniczna. U morderców
półkule mózgowe nie komunikują się ze sobą
tak sprawnie, jak powinny. „Hamulce” lewej półkuli
pozbawione są wpływu na emocjonalną prawą półkulę.
Prawa strona ciała migdałowatego jest u takich
osób aktywniejsza od lewej, a właśnie prawa
strona jest odpowiedzialna za agresję.
Kary stosowane wobec przestępców z uszkodzonym
mózgiem, jak dotąd, są nadal surowe. Argumenty
dotyczące niskiego stężenia serotoniny,
wysokiego stężenia testosteronu, zaburzonego stężenia
progesteronu, podwyższonego stężenia kortyzolu,
obniżonego stężenia glukozy itp. nie przemawiają
do wymiaru sprawiedliwości. Autorka ma
nadzieję, że nie przemawiają też do lekarzy, gdyż propagują
podejście deterministyczne i nieholistyczne.

PIŚMIENNICTWO
1. Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu. Zagadka biologicznych
uwarunkowań przestępczości. Książka i Wiedza, Warszawa
1998: 13.
2. Hoyenga K.B., Hoyenga K. Gender-related Differences, Origin
and Outcomes. Allyn & Bacon, Boston and London 1993.
3. Wilson J.Q., Herrnstein R.J. Crime and Human Nature. Simon
& Schuster, Inc., New York 1985: 158–159.
4. Wechsler D. Sex differences in intelligence. The Measurement
and Appraisal of Adult Intelligence. Williams and Wilking, Baltimore
1958.
5. Dabbs wg Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu. Zagadka
biologicznych uwarunkowań przestępczości. Książka
i Wiedza, Warszawa 1998: 51.
6. Ellis L. Monoamine Oxidase and Criminality: Identifying an Apparent
Biological Marker for Antisocial Behaviour. Journal of
Research in Crime and Delinquency, Vol. 28, No. 2, Sage Publications
Inc., Beverley Hills, CA 1991: 229–231.
7. Moir A., Jesel D. Płeć mózgu. Państwowy Instytut Wydawniczy,
Warszawa 1993: 56–70.
8. Yeudall L.T. i wsp. A Neuropsychosocial Theory of Persistent
Criminality: Implications for Assessment and Treatment. W: Advances
in Forensic Psychology and Psychiatry, T. 2, Ablex Publishers
Co., New Jersey 1987: 119–191.
9. Flor-Henry P. Cerebral Aspects of Sexual Deviation. W: Wilson
G.D. (red.) Variant Sexuality: Research and Theory, Croom Helm,
London 1987: 49–83.
10. Nachson I. wg Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu.
Zagadka biologicznych uwarunkowań przestępczości. Książka
i Wiedza. Warszawa 1998: 98.
11. Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu. Zagadka biologicznych
uwarunkowań przestępczości. Książka i Wiedza.
Warszawa 1998: 84–101.
12. Lombroso C. wg Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu.
Zagadka biologicznych uwarunkowań przestępczości. Książka
i Wiedza. Warszawa 1998: 103.
13. Goring Ch. wg Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu.
Zagadka biologicznych uwarunkowań przestępczości. Książka
i Wiedza, Warszawa 1998: 103.
14. Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu. Zagadka biologicznych
uwarunkowań przestępczości. Książka i Wiedza,
Warszawa 1998: 107.
15. Moir A., Jesel D. Zbrodnia rodzi się w mózgu. Zagadka biologicznych
uwarunkowań przestępczości. Książka i Wiedza,
Warszawa 1998: 111.
16. Wrangham R., Peterson D. Demoniczne samce. Państwowy Instytut
Wydawniczy, Warszawa 1999.
17. Hare R.D. Without Conscience. Warner Books, Londyn-Boston
1993: 190–207.
18. Raine A., Scerbo A. Biological Theories of Violence. W: Milner
J. red. Neuropsychology of Aggression, Kluwer Academic, Boston
1991: 8.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pr0meteusz




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:54, 20 Kwi '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Człowiek jest istotą agresywną. Z wyjątkiem niektórych gryzoni, żaden inny kręgowiec nie zabija z taką konsekwencją i upodobaniem osobników swojego gatunku. Psychologię społeczną zdefiniwaliśmy jako naukę o wpływie społecznym tj. o oddziaływaniu jednej osoby, (lub) grupy na inne. Najskrajniejszą formę agresji (fizyczne zniszczenie) można uznać za ostatni stopień oddziaływania społecznego. Agresja jest zachowaniem wyrażającym uczucie gniewu, z reguły ocenianym negatywnie. Jak rodzi się agresja?

Agresja towarzyszy naszemu codziennemu życiu. Przyjmujemy codziennie do wiadomości informacje na temat aktów terroryzmu, zabójstw, gwałtów, przejawów agresji fizycznej i psychicznej. Informacje te zajmują pierwsze strony gazet, agencje rywalizują w pikanterii przekazywanych doniesień. Psychologia z jednej, a medycyna z drugiej strony próbują dociec przyczyn agresji, dokonać jej podziałów, dać receptę na zapobieganie i wyeliminowanie jej z naszego życia. Nie wszyscy w jednakowy sposób wyrażamy nasz gniew. Większość

z nas typowo agresywnie zareaguje na pojawiającą się przeszkodę i zwymyśla kierowcę samochodu, który zajechał drogę. Powinniśmy się uczyć wyrażania złości w sposób asertywny. Asertywność polega na przekazywaniu drugiemu człowiekowi informacji o naszym stanie emocjonalnym w taki sposób, aby go nie skrzywdzić, a z drugiej strony pozwala wyrazić swoje potrzeby. Jeżeli więc ktoś w trakcie naszej wypowiedzi na ważny temat uporczywie nam przerywa, spróbujmy go poinformować: „Złości mnie, kiedy mi przerywasz. Przestań, jeśli nie skończysz, to wyjdę”.

To w jaki sposób radzimy sobie z cudzą agresją i w jaki sposób okazujemy własną złość, określa w dokładny sposób nasza osobowość. Co więcej, od schematów zachowań jakie sobie wypracowaliśmy, zależy nasze zdrowie psychiczne i fizyczne. Najzdrowszą postawą jest asertywność. Ci z nas, którzy tłumią własną złość, aby na zewnątrz okazać spokój wewnętrzny i pozornie uśmiechniętą twarz, mają zadatki na kilka chorób: zawał serca, chorobę wrzodową. Jest to postawa biernej agresji, która nie znajduje ujścia na zewnątrz, tylko narasta w nas samych, aby kiedyś skierować się przeciw nam.

W powszechnym mniemaniu wartością pozytywną jest nieokazywanie gniewu

i złości. Istnieje wielka różnica między odczuwaniem gniewu a wyrażaniem

go w sposób gwałtownty i destrukcyjny. Doświadczenie uczucia gniewu w stosownych okolicznościach jest rzeczą normalną i nieszkodliwą. Z pewnością można bardzo mało zrobić, aby uniknąć gniewu. Z drugiej srtony osoba wyrażająca gniew bez żadnej kontroli, może popaść w poważne konflikty, być odsuniętą na margines. Czy istnieje złoty środek, aby z jednej strony obronić własne ja, z drugiej nie sprowokować innego człowieka do zachowań agresywnych? Informujmy o stanie naszych uczuć, a nie atakujmy przeciwnika

w sposób obrażliwy, który wyzwoli kontratak i utrudni porozumienie. Próbujmy nasze emocje wypowiadać delikatnie „złości mnie kiedy głośno słuchasz muzyki, gdy ja próbuję coś przeczytać” zamiast „chyba jesteś głuchy, skoro tak głośno słuchasz radia”. A jak reagować na gniew innych ludzi ?

Musimy sobie uświadomić, że inni też mają prawo do uczuć i nie odbierajmy

im prawa do złości w uzasadnionych przypadkach. Nie popadajmy w panikę. Nazywajmy nasze uczucia po imieniu, mówmy o naszym lęku przed cudzą agresją, nie bujmy się słabości. Precyzyjne wyrażanie uczuć często powoduje złagodzenie konfliktu. Jeśli złość nie jest przypadkowa spróbujmy dociec,

co ją w nas wywołuje. Mogą to być nie tylko sytuacje codziennego życia.

Wiele przyczyn nosimy w sobie często o nich nie wiedząc. W świetle współczesnej wiedzy agresja jest zjawiskiem złożonym, zwykle nie sposób wyodrębnić tylko jeden jej powód. Może świadomość mechanizmów fizjologicznych pozwoli lepiej zrozumieć siebie.

Oto kilka przykładów przyczyn zachowań agresywnych, zaobserwowanych przez lekarzy, socjologów, psychologów, genetyków i kryminologów.



Telewizja i mass media

Każda przemoc, której dziecko jest przedmiotem, świadkiem, którą obserwuje lub słyszy może zaburzyć jego późniejsze postawy. Telewizja odgrywa niekorzystną rolę jako źródło obrazów pełnych przemocy, zbrodni, zła. Za jej pośrednictwem jesteśmy codziennie naocznymi świadkami gwałtu i terroru na całym świecie.Wydaje się więc oczywiste, że w interesie bezpieczeństwa publicznego byłoby rzeczą rozsądną ograniczyć ilość przemocy pokazywanej w telewizji. Z pewnością ci ludzie, którzy zajmują się produkcją, „opakowaniem”

i dystrybucją przemocy w telewizji i filmach zdają sobie sprawę z problemu.

Co robią w tej sprawie? Bardzo mało. Na ogół uważają, że jedynie reagują na potrzeby i gusty publiczności. Jest całkiem oczywiste, iż producenci filmowi są przekonani, że filmy pokazujące przemoc ściągają widzów do kin, a dyrektorzy sieci telewizyjnych uważają, że przemoc sprzyja zwiększeniu sprzedaży reklamowanych produktów. Jednakże jak na ironię, może to nie być

prawdą.Ogromna popularność Bill Cosby Show - ulubionego serialu telewizyjnego Amerykanów (w ostatnim dziesięcioleciu) - stanowi przekonujący dowód, że filmy nie muszą pokazywać aktów przemocy, by zawładnąć wyobraźnią widzów i zdobyć sobie ich przywiązanie. Do przemocy której pełno jest na ekranach telewizyjnych dołączyła przemoc w grach komputerowych - tym bardziej niebezpieczna, że wymagająca czynnego zaangażowania ze strony uczestnika gry. Psychologowie zauważyli, że „komputerowe dzieci” są bardziej agresywne, mają większe skłonności do wyżwania się we współzawodnictwie.



Zaburzenia psychiczne

Statystyki policyjne informują o proporcjonalnie większej liczbie zbrodni dokonywanych przez osoby z zaburzeniami psychicznymi, aniżeli przez zdrowe. Jeśli uznać narkomanię i alkoholizm jako psychopatie, to okaże się, że co trzecia zbrodnia popełniana jest przez osoby uzależnione, albo pozostające pod wpływem środków odurzających.





Wpływy rozwojowe - dzieciństwo

Dziecko bite i wykorzystywane przez rodziców, dziecko będące świadkiem przemocy w rodzinie ma szansę na rozwój postaw agresywnych, kiedy dorośnie.

Przemoc jest obecna w wielu rodzinach, a jest niemalże regułą w rodzinie alkoholików.



Przyczyny neurologiczne - ośrodek agresji w mózgu

Na podstawie specjalistycznych badań ustalono, iż drażnienie układu limbicznego w mózgu może wyzwolić agresję. Poza obszarem ośrodka agresji

w układzie nerwowym, znaleziono również substancję pełniącą funkcję przekaźnika informacji, której niedobór stwierdzono u kryminalistów. Jest

to serotonina, substancja, która może modulować nasze stany emocjonalne,

jeśli jest w nadmiarze, bądź gdy wystąpi jej niedobór.



Przyczyny hormonalne - androgeny, hormony żeńskie

Powszechną prawdą jest związek między brakiem kontroli, labilnością emocjonalną, napastliwością u kobiet, a fazą cyklu miesięcznego. Tendencje takie obserwuje się u wielu kobiet i określa mianem napięcia przedmiesiączkowego. Badania francuskie wykazały, że na sto kobiet zatrzymanych w więzieniu z powodu różnych przestępstw 44 dokonały ich właśnie w tym okresie. Co więcej, w niektórych krajach zespół ten jest umieszczany w podręcznikach psychiatrii, w gronie zaburzeń psychicznych, przebiegających ze skłonnością do napastliwości.



Hipoglikemia czyli spadek poziomu cukru we krwi

Doświadczony lekarz do którego trafia niespokojny, napastliwy pacjent, rozważa obok upojenia alkoholowego, także spadek poziomu cukru we krwi, jako przyczynę takich zachowań. Może to wynikać z długotrwałego głodowania lub źle leczonej cukrzycy. Często my sami doświadczamy narastającego niepokoju, napięcia, ochoty do kłótni, gdy jesteśmy głodni, a więc kiedy poziom glukozy we krwi obniża się. Mamy nawet przysłowie Polak głodny to zły, tyle że dotyczy to wszystkich narodowości.



Czynniki genetyczne

Informacja genetyczna każdego człowieka to 46 chromosomów i 2 chromosomy określające płeć - u kobiet 2 identyczne chromosomy x (46 XX), a u mężczyzn jeden x i jeden y (46 XY). Chromosom Y określa płeć męską i decyduje

o większości różnic między organizmem mężczyzny i kobiety. Okazuje się,

że u wielu kryminalistów znaleziono dodatkowy chromosom Y w ich garniturze genetycznym (46 XYY), stąd wysunięto teorię, że tendencje agresywne

są zakodowane właśnie w chromosomie Y. Co ciekawsze mężczyzn o tym nietypowym genogramie nazwano supersamcami.



Czynniki ekonomiczne i społeczne

W wielu skupiskach ludzkich, w miastach, częściej dochodzi do zjawisk przemocy i nie wynika to jedynie z liczby osób zamieszkujących dany teren. Sama sytuacja stłoczenia, ograniczenia przestrzeni sprzyja narastaniu poziomu społecznej agresji. Podobny wpływ może mieć temperatura otoczenia. Okazuje się, że w krajach o skrajnych warunkach termicznych, człowiek w mniejszym stopniu kontroluje swoje emocje i jest zdolny do skrajnych zachowań.

Przestępczość wzrasta również w warunkach ułatwionego dostępu do broni palnej i w sytuacji braku nadzoru policyjnego, czy kontroli społecznej (wojny, międzynarodowe konflikty).



Jeżeli przyjrzymy się tej mnogości powodów do agresji, uznamy że jest o nią łatwiej, niż o zachowanie asertywne i każdy z nas może własne wybuchy tłumaczyć na kilka sposobów. Pamiętajmy jednak, że możemy i powinniśmy starać się kontrolować nasze emocje, pomimo silnych wpływów fizjologii.

Nie zwalnia nas ani ona, ani czynniki zewnętrzne od odpowiedzialności za własne poczynania. Możemy pracować nad agresją i przez to przerwać błędne

koło narastającej wokół nas agresji.

http://www.eduteka.pl/doc/jak-rodzi-sie-agresja
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Pr0meteusz




Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 548
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:05, 13 Maj '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

charakterystyka uwarunkowań zachowań agresywnych

"Mówi się czasem o >bestialskim< okrucieństwie człowieka, ale to strasznie niesprawiedliwe i obraźliwe w stosunku do zwierząt: żadna bestia nigdy nie będzie tak okrutna jak człowiek [...] "

(Fiodor Dostojewski "Bracia Karamazov")

Człowiek doświadczał odczuwania własnej agresji i zachowań agresywnych innych osób przez tysiące lat historii ludzkości. Część naukowców jest zdania, że początkowe przejawy agresji związane były z aktywnością pierwszych myśliwych. Inni badacze twierdzą, że agresja pojawiła się gdy ludzie zaczęli brać w posiadanie i rywalizować ze sobą nawzajem o areały ziemi uprawnej. Zjawisko to jest dość powszechne również we współczesnym świecie, choć każdy doświadcza jej w innym stopniu i w wielu formach. Mimo tych różnic, wszyscy doświadczamy agresji jako zjawiska skrajnie negatywnego. Dlaczego więc agresja istnieje? Służy ona wyładowaniu negatywnych emocji: gniewu, frustracji, niezadowolenia, jest więc pewnego rodzaju mechanizmem obronnym. Jednak agresja wywiera negatywny wpływ nie tylko na tych, na których negatywne emocje zostają "wyładowane". Zachowanie agresywne w specyficzny sposób oddziałuje także na agresora

Silnien negatywny wpływ agresji sprawia, że urasta ona w ludzkim środowisku do rangi problemu. Wszelkie dążenie do zrozumienia mechanizmów wywołujących ludzką agresję ma na celu umożliwienie jej kontrolowania i zapobiegania destrukcyjnym zachowaniom agresywnym.

Poszukiwanie przyczyn agresji

Określenie źródła agresji jest wśród naukowców kwestią sporną. Niektórzy postulują pogląd o wrodzonym charakterze agresji. Jednocześnie niektórzy z tych badacz wyraża opinię, że zachowania agresywne nie leżą w naturze człowieka w tym sensie, że nie przejawia ich on, jeśli nie zostaną wyzwolone przez czynniki zewnętrzne, na przykład przez deprawujący wpływ społeczeństwa. Część entuzjastów teorii o wrodzonym charakterze zachowań agresywnych jest zdania, że człowiek jest z natury "bestią", zaś normy społeczne są tym, co trzyma go w karbach i stymuluje do pohamowywania swych zwierzęcych instynktów. Zgodnie z tym założeniem, społeczeństwo może manipulować zachowaniem jednostki poprzez hamowanie lub wyzwalanie jej instynktów. Inni badacze są zdania, że zachowania agresywne uwalniają się instynktownie. Część specjalistów uważa, że akty agresji są elementem wyuczonym. Nie istnieje teoria pochodzenia agresji, która zyskałaby prymat nad innymi. Jednak prowadzone w wieku dwudziestym badania wskazały na jeszcze jedno możliwe źródło agresji. Współcześnie trwają liczne badania nad potwierdzeniem teorii o powstawaniu przyczyn agresji w ludzkim mózgu.

Badacze poszukują dowodów na potwierdzenie hipotezy o istnieniu w ludzkim genotypie genu odpowiedzialnego za agresywne zachowania. W latach sześćdziesiątych dwudziestego wieku u 3% mężczyzn przebywających na leczeniu w więziennych szpitalach psychiatrycznych wykryto obecność dodatkowego chromosomu Y. Częstość występowania tego chromosomu w populacji jest znacznie mniejsza, co pozwoliło badaczom założyć istnienie związku między dodatkowym chromosomem Y a przejawami agresji - przestępcy, u których chromosom ten wykryto byli sprawcami zbrodni, którym towarzyszyło agresywne zachowanie. Jednak dalsze badania na większej próbie z populacji wykazały, że większość nosicieli dodatkowego chromosomu Y stanowią ludzie, u których nie zanotowano przejawów agresji wykraczających poza normę statystyczną. Badania mające na celu udowodnienie genetycznych uwarunkowań agresji są jednak nadal prowadzone. Być może zastosowanie nowoczesnych technologii w zakresie badań nad ludzkim DNA już wkrótce umożliwi rozstrzygnięcie roli genów w mechanizmach agresji.

Wiedza naukowa dotycząca biochemicznych mechanizmów sterujących agresją jest do tej pory niewielka. Istnieją jednak dowody potwierdzające szczególną rolę serotoniny jako neuroprzekaźnika biorącego udział w regulacji agresywnych zachowań. Serotonina jest jednym z hormonów tkankowych mających ważną rolę w mózgowym układzie sterującym funkcjonowaniem organizmu. Badania nad biochemią agresji zaczęto przeprowadzać na zwierzętach lecz później badano także ludzi. Wyniki jednych i drugich badań zgodnie wskazują na fakt, że zachowaniom agresywnym szczególnie sprzyja niskie stężenie w płynie mózgowo-rdzeniowym metabolitu (czyli produktu przemian) serotoniny. Wykazano, że u dzieci, które przejawiają skłonność do znęcania się nad zwierzętami stężenie serotoniny jest istotnie niższe niż u innych dzieci. Również badania żołnierzy amerykańskich potwierdziły związek między obniżonym poziomem serotoniny a brakiem umiejętności panowania nad agresją. Niski poziom serotoniny stwierdzono także u ludzi dokonujących aktów autoagresji, na przykład samobójców, a także u ludzi impulsywnych. Poziom serotoniny jest modulowany przez czynniki zarówno biologiczne jak i środowiskowe, lecz jest on o 20 do 30% wyższy u mężczyzn niż u kobiet. Zdaniem badaczy można tłumaczyć tą różnicą fakt, iż mężczyźni niezależnie od kultury i środowiska w jakim zostali wychowani przejawiają wyższą niż kobiety skłonność do zachowań agresywnych. Statystycznych dowodów na ten pogląd dostarczają dane z przeprowadzanych na przekroju wielu lat w różnych krajach obserwacji, według których aż 90% zbrodni i przestępstw jest popełnianych przez mężczyzn. Warto zaobserwować także prawidłowość między zmianami w poziomie serotoniny a częstotliwością zachowań agresywnych przejawianych na poszczególnych etapach życia człowieka: stwierdzono, iż poziom serotoniny jest wysoki u noworodków lecz zaczyna spadać w okresie dojrzewania a następnie na powrót zaczyna wzrastać wraz z wiekiem. Istotnym spostrzeżeniem badaczy jest, fakt, iż poziom serotoniny mogą też kształtować czynniki takie jak poziom stresu, uwarunkowania społeczno-ekonomiczne takie jak status oraz rodzaj diety.

Wielu rozważaniom poddano rolę otoczenia w wyzwalaniu zachowań agresywnych. Rozpatrywano mechanizm przejmowania przez dzieci wzorców zachowań prezentowanych przez dorosłych. Jest to proces modelowania zachowań przez wpływ społeczny. Wpływ ten jest szczególnie silny, jeśli jest to wpływ społeczeństwa rodzinnego. Emocjonalna więź z rodzicami sprawia, że dziecko jest bardziej skłonne do replikowania ich zachowań niż zachowań osób obcych. Dziecko może przyswajać sobie obserwowane zachowania agresywne automatycznie, tak jak przyswaja sobie wiele innych umiejętności i zachowań w procesie uczenia. Proces ten przebiega u dzieci bardzo szybko i zdecydowana większość zachowań jakie dziecko zaobserwuje zostaje przez nie zakodowana. Dlatego wystarczą bardzo nieliczne przejawy agresji w otoczeniu dziecka, by nauczyło się ono agresywnych zachowań. Wyniki badań dowodzą, że znaczny procent przestępców miało w dzieciństwie duży kontakt z zachowaniami agresywnymi w środowisku rodzinnym i przejawiało agresję już jako dziecko. Wzorcem zachowania agresywnego może być dla dziecka zarówno doświadczenie kar cielesnych jak i obserwowanie agresji w stosunkach między rodzicami. Zanotowano także korelację między zachowaniem rodziców w ich wzajemnych stosunkach a zachowaniem rodzeństwa w stosunku do siebie nawzajem a także prawidłowość związaną z faktem, że dzieci bite przez rodziców i doświadczające ich kłótni częściej biją się i kłócą z rodzeństwem i rówieśnikami. Szczególnie silna i łatwo wyzwalająca się agresja przejawia się u dzieci, które doświadczyły częstych kar cielesnych ze strony rodziców. Przejawy agresji u takich dzieci stanowią przeniesienie wzorców reprezentowanych przez rodziców na inne dzieci. Zdarza się też, że doświadczenie przemocy ze strony rodziców budzi agresję w stosunku do karzącego i chęć zemsty. Jednak strach przed silniejszym rodzicem sprawia, że dziecko przenosi tę agresję na rówieśników. Uczenie się agresywnych zachowań przez dzieci z rodzin, w których panuje patologiczna przemoc jest tym łatwiejsze, że w takich rodzinach zachowanie naśladujące rodziców jest zwykle wzmacniane. Ze względu na takie liniowe przekazywanie agresywnych zachowań z pokolenia na pokolenie trudno stwierdzić jednoznacznie, czy zależy to jedynie od wpływu środowiska czy też jest również zależne od przekazywanych potomstwu genów. Jednak jeśli zachowania agresywne rzeczywiście są wywoływane przez wpływ wzorców rodzinnych, to można ten fakt wykorzystać także do zapobiegania agresji dzieci. Dobry przykład rodziców może bowiem nauczyć dzieci łagodności, szacunku i samokontroli. Ważne jest jednak zbyt pozytywne wzorce były aktywnie dostarczane dzieciom już we wczesnym dzieciństwie, gdy autorytet rodziców jest najsilniejszy. Kiedy dziecko usamodzielni się i znajdzie pod wpływem środowiska szkolnego niechęć do agresji powinna być już w nim silnie wykształcona. W przeciwnym razie zachowania agresywne mogą zostać wywołane przez wpływ rówieśników, nawet jeśli nie zostały wywołane w środowisku rodzinnym.

W środowisku rówieśniczym dorastające dzieci zabiegają o akceptację i walczą o podziw kolegów. Jednym ze sposobów ich zdobycia jest bycie silniejszym w bójkach lub popularniejszym od wyśmiewanych kolegów. Dążenia do odnalezienia się w grupie rówieśniczej utrwalają więc wzorce fizycznej i psychicznej agresji jako sposobu osiągnięcia celu.

Rola mediów we wzbudzaniu agresji

Największą skalę wśród problemów związanych z wyzwalaniem agresji w społeczeństwie stanowi we współczesnym świecie rola mediów. Naukowcy ostrzegają, że jeśli agresja jest utajona w każdym człowieku, to nawet pozytywny wpływ społeczny nie uchroni nas przed jej ujawnieniem, jeśli wzorce agresywnych zachowań emitowane będą w mediach. Badania dowodzą, że wpływ obrazów przemocy i agresji doświadczany poprzez media zwiększa zarówno stosowanie przemocy przez widzów jak i ich akceptację przemocy. Częste oglądanie przemocy i bólu może bowiem zmniejszyć wrażliwość widzów na oznaki ludzkiego cierpienia. Jednocześnie, nasycenie programów telewizyjnych przemocą wzbudza przekonanie o tym, że agresja jest czymś powszechnym i normalnym. Oglądanie scen przemocy dostarcza wzorców bodźców prowokujących zachowanie agresywne a także gotowych schematów takich zachowań. Z tego względu brutalne programy wzbudzają wiele kontrowersji. W odpowiedzi na nie stacje nadawcze uruchamiają kampanie chronienia dzieci przed skutkami oglądania scen przemocy i agresji wprowadzając oznaczenia brutalnych treści i emitując je jedynie w późnych godzinach nocnych. Na wpływ medialnych wzorców agresji najbardziej podatne są dzieci między szóstym a dziesiątym rokiem życia, a także w okresie dojrzewania, przy czym chłopcy są generalnie bardziej podatni niż dziewczęta. Warto mieć świadomość, że oglądanie przez dzieci przemocy w telewizji dziś, może wywołać u nich uzewnętrznienie agresywnych zachowań dopiero za dziesięć lat. Reakcja wówczas będzie już zbyt późna.

Medialnych wzorców agresji dostarcza także wiele gier komputerowych. Szczególne niebezpieczeństwo stwarza idea utożsamienia się gracza z postacią fabuły gry, która bardzo często przejawia agresywne zachowania. Gracz uczy się często obrazu przemocy nie tylko akceptowanej i bezkarnej ale wręcz wskazanej i nagradzanej. Jednocześnie, gracz odbiera nieprawdziwy wizerunek bólu i śmierci, ponieważ nie może on fizycznie odczuć bólu, mimo że i on w trakcie gry staje się często ofiarą przemocy ze strony innych postaci a także ma wiele "żyć", co może deprecjonować w jego oczach prawdziwą wartość ludzkiego życia. Ze względu na te negatywne skutki gier komputerowych, w społeczeństwie toczy się ożywiona debata odnośnie tego, czy tworzenie gier opartych na przemocy powinno być prawnie zabronione.

Środowiskowe czynniki wyzwalające agresję

Najlepiej zbadany spośród czynników środowiskowych jest wpływ wysokiej temperatury na zwiększenie częstości przejawiania zachowań agresywnych. Statystyki więzienne zakładów karnych w Stanach Zjednoczonych Ameryki potwierdzają, że najwięcej przestępstw dokonuje się w rejonach o gorącym klimacie i długim okresie lata. Wyniki te zostały poparte licznymi obserwacjami i badaniami eksperymentalnymi.

Obserwacja zachowania szczurów przebywających grupami w niewielkich klatkach zasugerowała związek stłoczenia z przejawianiem zachowań agresywnych. Wiele obserwacji ludzkich zachowań z życia codziennego również wskazuje na fakt, iż tłok zwiększa poziom wyzwalania agresji. Może to mieć związek zarówno z ty, że tłok wpływa stresująco i niepokojąco na ludzi jak i z tym, że przebywanie w dużej grupie stwarza poczucie anonimowości zmniejszając poziom samokontroli. Bliskość fizyczna może też powodować częstsze wchodzenie w interakcje, co może stwarzać więcej okazji do konfliktów. Korelacja między tłokiem a wyzwalaniem agresji wpłynęła na zapoczątkowanie dążeń do zmniejszenia liczby więźniów w państwowych zakładach karnych w Polsce, w celu ograniczenia buntów i zachowań agresywnych między penitentami

Stosunek do własnej agresji

Agresja najczęściej rodzi się w nas z frustracji. Uczucie bezsilności wobec niepowodzeń sprawia, że odruchowo czujemy potrzebę zrobienia czegokolwiek, by wyładować gniew. Gniew ten jest skutkiem żalu spowodowanego niepowodzeniem, którego łatwo mogliśmy uniknąć czy niemożności zaakceptowania własnej bezradności. Zgodnie z teorią frustracji, im więcej przeszkód pojawia się na naszej drodze do celu, tym bardziej prawdopodobna jest reakcja agresywna na nie. Prawdopodobieństwo wystąpienia zachowania agresywnego wywołanego frustracją jest także zależne od jej nasilenia. Frystracja zaś jest szczególnie silna, kiedy przeszkody pojawiają się w momencie, gdy jesteśmy już blisko osiągnięcia celu. Skłonność do agresji jest większa także gdy człowiek doświadcza frustracji nagle. Kiedy przeszkody pojawiają się, gdy się ich nie spodziewamy i nie jesteśmy gotowi stawić im czoła nasza samokontrola jest znacznie mniejsza niż gdy jesteśmy nastawieni na walkę z trudnościami. Szczególnie łatwo wywołuje zachowania agresywne frustracja związana z doświadczoną przez nas niesprawiedliwością, która wzbudza chęć zemsty. Do wyładowania agresji dochodzi częściej również wtedy, gdy osoba, która jest przyczyną naszej frustracji jest na tyle słabsza od nas, że nasze zachowanie agresywne może pozostać bezkarne.

Agresja rodzi się w nas także w odpowiedzi na agresję z czyjejś strony. Chęć zemsty wywołana poczuciem krzywdy i niesprawiedliwości jest jednym z najsilniejszych motywów agresywnego zachowania. Czasami bowiem trudno nam powstrzymać się od reakcji na prowokację, bo myślimy, że mamy prawo do zemsty. W istocie, człowiek odruchowo dąży do równości i sprawiedliwości. Musimy jednak zdać sobie sprawę z faktu, iż odpowiedzeniem agresją na agresję podtrzyma wzorzec agresywnych zachowań u tego, kto nas zaatakował i powieli taki wzorzec w naszym własnym zachowaniu. Jeśli więc chcemy aby przejawy agresywnego zachowania znikły w naszym społeczeństwie, musimy odżegnać się od wszelkich przejawów agresji bez względu na wszystko. Wymaga to jednak świadomości mechanizmów i skutków agresji a także ogromnej samokontroli.

Podsumowanie

Niestety, wciąż jeszcze nie zostały zbadane wszystkie czynniki, które mogą być odpowiedzialne za przejawianie agresywnych zachowań. Do końca nie są też zrozumiałe mechanizmy sterujące uzewnętrznianiem agresji. Jednak już na tych podstawach wiedzy o agresji, które udało się ukształtować naukowcom do tej pory, możliwe jest podjęcie działań mających na celu zmniejszenie liczby przejawów agresji. Działania takie są konieczne, ponieważ agresja stanowi ogromny problem społeczny współczesnego świata, jednocześnie pociągając za sobą inne problemy takie jak przestępczość. Szczególnie znamienne jest zaś to, że za wiele czynników wywołujących zachowania agresywne odpowiedzialni są ludzie. Z tego względu poziom agresji w społeczeństwie wywołany przez złe wzorce rodzinne i przykład płynący z mediów jest zależny od nas samych.

Agresywne zachowania mogą zostać wywołane przez różnorodne czynniki społeczne, biochemiczne, środowiskowe, a być może także genetyczne. Wszystkie czynniki wywołujące i sterujące zachowaniem agresywnym tworzą siatkę wzajemnych zależności. Z tego względu walka z agresją wymaga kontrolowania wszystkich tych czynników jednocześnie. Jest to zapewne bardzo trudne w stosunku do całego społeczeństwa. Jednak nieustanna świadomość czynników, które mogą wywołać reakcję agresywną może umożliwić każdej jednostce sprawowanie bieżącej kontroli nad własnym poziomem agresji. Dzięki temu można radykalnie ograniczyć liczbę własnych zachowań agresywnych, a tym samym liczbę takich zachowań w całym społeczeństwie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Anatomia przemocy. Przemoc a neurobiologia
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile