Pr0meteusz napisał: |
de99ial
trzeba uwzględniać wszystkie plusy i minusy danego środka..uzależnić się od środków dostępnych bez recki zawierających opioidy jest bardzo trudno..co prawda jest to wykonalne ale trzeba się bardzo postarać.
http://swiat.re.pl/artykul/90884.html
w innym temacie o herze ktoś narzekał że opium jest niedostępne i że hodować maku nie można.. bo by ludzie mieli darmowy środek przeciwbólowy..
tak wiec zdecydujta sie schizole
abstrahując , bardzo chętnie przyjął bym czystego,dobrego opium na przewód pokarmowy bo nie miałem okazji takowego skosztować |
Zgadzam się, ale chodziło mi po prostu o sam fakt, iż substancje, które uzależniają fizycznie, wszystkie właściwie są legalne w jakiejś postaci. Nie wnikam ile i jakie dawki trzeba przyjmować aby to wystąpiło, chodzi mi tylko o to, że występuje. A w przypadku np. cannabis fizyczne uzależnienie nie wystąpi nigdy (co najwyżej psychiczne, ale psychicznie to można się uzależnić od wszystkiego).
Ja bym zalegalizował wszystko, włącznie z Krokodylem, a decyzję "brać czy nie" zostawiłbym ludziom. Maja rozum, niech robią z niego użytek, a jak nie chcą to ich wybór i ich wyprawa poza tę warstwę istnienia
Mnie osobiście opium nie fascynuje, bardziej ciekawią mnie psychedeliki
AQuatro napisał: |
Morfina jest w Polsce używana na masową skalę i jest ostatnią deską ratunku dla chorych na raka.
Jest na tym kolosalny biznes,
A chorzy i ich rodziny zapłacą każdą cenę za uśmierzenie bólu.
Dlatego hodowla maku jest zakazana. Dawniej ludzie sami łagodzili ból mleczkiem z maku.
Gdyby zalegalizować mak, niektórzy leczyli by się sami... a farmaceuci znowu straciliby kasę... |
Myślę, że w tej roli - likwidatora bólu - lepsze są odmiany cannabis z wysoką zawartością CBD. No ale bardziej opłaca się leczyć pacjenta uzależnionego niż nieuzależnionego, bo nawet jak wyzdrowieje uzależniony będzie sięgał po specyfik
Pozdrawiam serdecznie