Amerykańskie sądy to są nieźli jajcarze

Bimi

Swego czasu czytałem o tym jak amerykański sąd skazał bodajże prezydenta Iranu na odszkodowanie dla rodzin ofiar zamachów z 11 września. Dlaczego prezydent Iranu miał płacić, skoro to prezydent USA wsadził Amerykanom wieże WTC - tego nie napisali, ale zakładam, że sąd czymś się tam w swej pustej amerykańskiej główce kierował. Smile

Ale dziś mam coś równie zabawnego.

Nie dalej jak wczoraj amerykański sędzie Royce Lamberth nałożył na Rosję grzywnę za to że nie wykonała jego nakazu z 2010 i nie wydała jakiś starych religijnych dokumentów pewnej organizacji ortodoksyjnych żydów z siedzibą w Nowym Jorku. Grzywna wynosi $50000 dziennie i według orzeczenia sądu ma być wypłacana dopóki Rosja owych dokumentów żydom nie wyda Exclamation

Amerykanie to jednak nieźli idioci i megalomani - określenie "skrajni debile" wydaje się w ich przypadku eufemizm.

Cóż - Polakom teraz nie pozostaje nic innego jak pokierować się przykładem wielkiego brata zza oceanu i nałożyć na Rosję karę za niewydanie Tupolewa.
Proponuję tu grzywnę w wysokości 10 miliardów dolarów - niech se Tusk załata tupolewem dziurę budżetową Laughing

U.S. Judge Fines Russia for Not Returning Collection

WASHINGTON - A U.S. judge Wednesday fined Russia $50,000 a day until it complies with his earlier order that the country return a Jewish group's historical books and documents.

Chief Judge Royce Lamberth of the U.S. District Court issued the order a week after a hearing on the case, in which the Justice Department urged him not to issue the civil contempt fines. The department argued that fines won't help resolve the dispute, would be counterproductive, and would hurt U.S. foreign policy interests.

The Jewish group, Chabad-Lubavitch, based in the Brooklyn borough of New York City, had already persuaded Lamberth that it has a valid claim to the tens of thousands of religious books and manuscripts, some hundreds of years old, which record the group's core teachings and traditions.

The judge earlier ruled that the records are unlawfully held by the Russian State Library and the Russian military archive, and in 2010, he ordered the Russian government to turn them over to the U.S. Embassy in Moscow or to Chabad's representative.

In a statement, the press office of the Russian Embassy in Washington said the collections are part of the country's national heritage, and that Russia doesn't consider Chabad the rightful owner. The embassy called the ruling a violation of the Foreign Sovereign Immunities Act, as well as of the international law and Russian jurisdictional immunities.

dalej: http://www.themoscowtimes.com/news/artic.....74127.html

Russia-US spar over “seized” Jewish documents

The Foreign Ministry has expressed outrage after a US court imposes a fine on Russia for its refusal to comply with a 2010 court order to return a collection of religious documents to a prominent US-based Jewish organization.

The move comes shortly after the Magnitsky Act, which saw US legislators attempting to exert pressure on Russia’s judicial system. A court in Washington is now attempting to penalize Russia for its possession of a collection of books, manuscripts and other Judaic documents.

According to the ruling, Russia would be required to pay $50,000 a day to Chabad Lubavitch, an Orthodox Jewish movement headquartered in New York City, until it releases the Schneerson Library, of which the Jewish group claims rightful ownership.

"It is outrageous that a Washington court has taken this unprecedented step fraught with most serious consequences as the imposition of a fine on a sovereign state," the Russian Foreign Ministry said in a statement on Thursday.

The ministry statement slammed the US ruling as "exterritorial in nature," and a violation of international law. Russia considers the ruling to be legally null and void, the statement added.

Meanwhile, the US Justice Department also spoke out against the decision, arguing the court cannot introduce sanctions of this type against Russia, and that such a move would further damage US-Russian relations.

dalej: http://rt.com/politics/russia-us-chabad-lubavitch-schneerson-184/

King Crimson

Pokurwieńcy... To tylko pokazuje jak Jankesi latają na smyczy Izraela. Kolejny piękny i niezbity dowód.

pszek

Bimi napisał:

Amerykanie to jednak nieźli idioci i megalomani - określenie "skrajni debile" wydaje się w ich przypadku eufemizm

dalej: http://rt.com/politics/russia-us-chabad-lubavitch-schneerson-184/

A jednak w tym szaleństwie jest metoda.Z prawnego punktu widzenia ten "wyrok" podobnie jak sam pozew, jest nonsensem,ale z punktu widzenia zaplanowanych zmierzeń jest bardzo udanym gestem.O co chodzi? odpowiedź jest prosta-o prowokacje.
Pomysł zeszłorocznej rewolucji "norkowych futer" okazał się całkowitym niewypałem choćby dlatego że wszystkich jej zwolenników można byłoby zmieścić w kilka autokarów.
Są jednak w Rosji siły których energie można spożytkować pod warunkiem że zdoła się wbić klin miedzy środowiska symbolicznie zwane "czerwoni" i "biali"
Czerwoni to zwolennicy kontynuowania historycznej drogi ZSRR a biali skłaniają się ku tradycjom sprzed 1917r.
Jakby to z polskiego punktu widzenia egzotycznie nie wyglądało, to sojusz (oczywiście nieformalny) między "białymi" i "czerwonymi" zaistniał już na początku tzw przemian ustrojowych a w roku 1993 r przypieczętowano go krwią-górnolotnie mówiąc.
Przypominam że właśnie wtedy te dwie siły jako jedyne stanęły w obronie parlamentu rozstrzeliwanego przez junte uzurpatora Jelcyna.Rozstrzeliwanego między innymi z dachów zabudowań ambasady amerykańskiej.
W tym roku przypada 20-sta rocznica tamtych wydarzeń.W tym roku przypada również 400-lecie dynastii Romanowych.
Nie muszę chyba pisać że te dwie daty stwarzają okazję do rozdrapywania starych ran a co gorsza do tego żeby za sprawą rozmaitych prowokacji,"biali" i "czerwoni" zaczęli się antagonizować.
Świadomi tego zagrożenia członkowie Klubu Izborskiego (jest o nim mowa w temacie obywatel putin),9 stycznia zwrócili się do wszystkich rosyjskich patriotów z tzw Delakracją Uljanowską

Każdy z członków Izborskiego Klubu to "człowiek instytucja",ludzie powszechnie znani,szanowani,cieszący się autorytetem,więc należy mieć nadzieję że ich głos powstrzyma "nadgorliwców" przed pochopnymi reakcjami na prowokacje chociaż by taką jak ta "nowojorsko-sądowa".Tym bardziej że zapewne takich prowokacji będzie wiele.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

Bimi

To ciekawe co napisałeś, ale nie rozumiem jakby ten głupi wyrok miał się przełożyć na prowokację?
Do czego on może kogokolwiek w Rosji sprowokować? Poza oczywiście śmiechem, który akurat budzi na całym świecie, bo amerykańska głupota nie zna granic - ma istotnie wymiar światowego imperium Smile

pszek

Bimi napisał:

Do czego on może kogokolwiek w Rosji sprowokować?

Na przykład może (co nie daj bóg) skłonić "białych" do tego aby zaczęli manifestować postawę:to przez was lewicowców tak się te żydy panoszą,to przez waszą suki kolaborację żydzi okupowali Ruś Świętą.Gdzie żydzi tam i wy,zawsze w spisku, zawsze w zmowie z nimi,ręka w ręke.A Carów naszych,ojców świętych narodu ruskiego mało żeście namordowali.Zdrajcy! Nie zapomnimy nie wybaczymy!
Na co czerwoni:To nie przez nas a przez waszego cara nieudacznika.Po co było się wdawać w wojne z Niemcami? w imię prawosławia Serbom pomagać? w kraju były potrzebne reformy a nie wojna.Do dupy a nie w kosmos polecielibyście przy swoim carze .itd,itd.itd.
A fakt że tzw główny rabin Rosji Berel Lazar trzeba trafu jest członkiem właśnie tej sekty mającej roszczenia. http://en.wikipedia.org/wiki/Berel_Lazar też nie jest bez znaczenia. Zdajesz sobie sprawę @Bimi jakie to stwarza kolosalne możliwości rozmaitych prowokacji.Tylko patrzeć nowego listu 5000 żądającego delegalizacji wszystkich organizacji żydowskich na terytorium Rosji.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

pszek

Bimi napisał:

nie rozumiem jakby ten głupi wyrok miał się przełożyć na prowokację?

A jednak sprawy toczą się w przewidzianym przeze mnie kierunku.Boże! jestem prorokiem.No dobrze,nie jestem prorokiem,po prostu już nie raz na moich oczach z pozoru duperelna sprawa przekłada się na całkiem poważne wydarzenia.
Poranek przywitał mnie radosną informacją że oto chasydzi z Chabat Lubawicz skłonni są negocjować
Ale przecież tak na prawdę nie tę informację chcieli oznajmić bogobojni chasydzi,chcieli i oznajmili inne.Prosze zwrócić uwagę na wyartykułowane niby to mimowolnie:

Cytat:

Spotkaliśmy się z osobami bardzo wysokiego szczebla i mogę powiedzieć że Medinskij w rozmowie z nami i Medinskij występujący publicznie to dwie różne osoby

Przypominam że Władimir Medinskij jest ministrem kultury,członkiem Klubu Izborskiego,narodowcem o dość określonych poglądach na państwo.O ministerialną tekę dla Medinskiego toczyły się największe boje,liberałowie na głowie stawali żeby broń boże nie Medinskij którego na stanowisko rekomendowało całe środowisko patriotyczne (czerwoni i biali) lewicowy ideolog i prezes związku literatów Aleksandr Prochanow a także Cerkiew prawosławna. I
Jaką informację przekazali chasydzi? Medinskij jest naszym człowiekiem
czyż moje obawy były bezpodstawne? wychodzi że nie.

pszek napisał:

Są jednak w Rosji siły których energie można spożytkować pod warunkiem że zdoła się wbić klin miedzy środowiska symbolicznie zwane "czerwoni" i "biali"

Co jeszcze powiedzieli chasydzi?

Cytat:

nie chcemy wszczynać nowej zimnej wojny i mamy nadzieję że Moskwa rozumie że lepiej się z nami dogadać

To już brzmi wielce niepokojąco jeśli zważyć na fatalną opinię jaką ma sekta Chabat Lubawicz.Chasydzi zdaje się robią wszystko aby w tej opinii utwierdzić wierzących w ich omnipotencję.(w internecie jest sporo moim zdaniem nonsensownych materiałów dowodzących że to nie masoni,nie iluminaci a oni rządzą światem) .
Prawdę powiedziawszy jeśli prześledzić niektóre wydarzenia z życia sekty,to trzeba przyznać że dziwnie i niestandardowe były ich dzieje.
Z Rosji a właściwie z ZSRR wyjechali w 1927r,w tym samym czasie co Lew Trocki.Większość duchowieństwa prawosławnego już wówczas nie żyła a lubawiczanie tak po prostu wyjechali.Nawiasem mówiąc rok 1927 przez politologów określany jest końcem (i krachem) globalistycznego projektu pt Rosja centrum światowej rewolucji (ale na boga,nie bądźmy zbyt pochopni w łączeniu tych trzech wydarzeń)
W 1940r szef Abwehry Wilhelm Canaris organizuje i koordynuje akcję wydobycia z warszawskiego getta i przerzucenia do USA herszta lubawiczan Josepha Schneersohna.A czy Canaris zrobił to w odruchu miłosierdzia czy z innych powodów,któż to dziś odgadnie.Podobnie jak nikt nie odgadnie czy słowa o nowej zimniej wojnie są przechwałką bezczelnych chucpiarzy czy realną groźbą i jednocześnie wyznaniem że to nie Biały Dom nie CIA nie inne instytucje państwa a oni- brooklinscy chasydzi rozpętali tę pierwszą z lat 50-tych.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

pszek

Wczoraj za niecne czyny sąd skazał brooklinskiego chasyda z Chabat Lubawicz na 103 lata więzienia.Nic w tej informacji nadzwyczajnego,wyroki sądowe to werdykt w konkretnej sprawie i trudno oczekiwać żeby powielały jeden i ten sam schemat.Choć jeśli idzie o relacje Rosja-Chabat Lubawicz to mam wrażenie deja vu
Pod koniec 2003r w Rosji która ledwie co nie przypominała okręt który cudem nie poszedł na dno bo Putinowi udało się załatać największe dziury w pokładzie,zostaje aresztowany Chodorkowski i kilku chłopaków z jego ferajny.
W ludzi wstępuje nadzieja bo przez całe lata 90-te nagromadziło się w nich wiele bezsilnego gniewu i żalu.Zaś Zachód wraz z postępową częścią rosyjskiego społeczeństwa zatrząsł się z oburzenia.
Pełni nadziei ludzie czekają na więcej a Putinowi jak nigdy potrzebne jest ich wsparcie i właśnie wtedy a konkretnie na początku 2005r "coś się zepsuło".W Krasnojarsku zaginęło pięcioro dzieciaków,po kilku dniach ich zwłoki odnaleziono w nieużywanym betonowym zbiorniku na zapleczy kombinatu chemicznego.Dramat.Konsternacja.A wkrótce "wybucha bomba" -dzieci zostały zamordowane przez chasydów.Informacje "uprzejmie donosi" portal kavkazcenter(tak,tak,to ten sam który zasypywał nas rewelacjami w pierwszych dniach po katastrofie naszego TU 154)
Informacje rozprzestrzeniają się z szybkością błyskawicy.Na nic się zdały raporty ekspertów śledczych że dzieci weszły do zbiornika zamknęły właz a potem udusiły się dymem ogniska które rozpaliły-ludzie wiedzieli swoje zwłaszcza ze dziennikarze powołując się na anonimowych ekspertów rozpowszechniali informacje (a de facto insynuacje) o zgoła innym przebiegu zdarzeń.Oczywiście zawsze ze znakiem zapytania (skąd my to znamy):czy dzieci zostały uprowadzone? czy sekcja wykazała brak hemoglobiny w zwłokach? Kto na Kremlu ochrania chasydów?
Religijna część białych niestety dała się porwać temu szaleństwu,na to tylko czekało audytorium Echa Moskwy
Wyborcy Putina to entuzjaści kapturowych sądów nad Chodorkowskim,to demony przeszłości, to mroki średniowiecza,stosy,fanatyczna żądza zemstyitp."Demokraci" urządzają istne polowanie na tych których wedle własnych kryteriów uznają za antysemitów.Konsekwencją tego był cytowany już "List 5000"
Oliwy do ognia dolał w 2006 r herszt rosyjskich lubawiczan Lazar.To znaczy można było by pomyśleć że dolał oliwy do ognia gdyby Lazar był osobą publiczną np dyplomatą ale nie jest.Jest pokornym sługą bożym (czy jak to się nazywa u chasydów) dlatego nie musi zawracać sobie głowy "staranniejszym doborem słów":

Cytat:

Rosja znała niemało rewolucji ale najbardziej pokojową,najcichszą i najbardziej skuteczną dokonali posłańcy ChabatuNie zważając na cięzkie warunki, często wrogi stosunek otoczenia, swoim bezgranicznym poświęceniem i wierności naukom rebe,zapalili iskierkę żydowskiego życia w dziesiątkach tysięcy serc

http://translate.google.pl/translate?hl=.....CDIQ7gEwAA
Może rebe Lazar powinien uwzględnić to że: Rosjanie źle reagują na słowo "rewolucja" zwłaszcza przeprowadzana przez Żydów a także to że każdy,dosłownie każdy z oligarchów-szabrowników rosyjskiego majątku tak czy inaczej związany był z sektą Chabat Lubawicz już od czasów Gorbaczowa a konkretnie od chwili katastrofy w Czarnobylu którą brookliński capo di tutti capi Chabatu nazwał "czarnobylskim cudem" .Ale nie uwzględnił.
Trwające między białymi i czerwonymi:dyskusje,ustalanie stanowisk a nawet niestety secesje,wyraźnie spowolniły dynamikę tego środowiska.Stracono kilka lat i szansę na szybsze i gruntowniejsze przemiany.
Teraz sytuacja się powtarza;Putin "wziął się z kopyta" do realizacji przedwyborczych "obietnic";ustawa o finansowaniu organizacji pozarządowych jest już faktem,prace nad ustawą zakazującą urzędnikom posiadania nieruchomości za granicą lada chwila zostaną zakończone,trwają legislacyjne prace (i towarzysząca im akcja uświadamiania ) nad ustawą uwalniającą Centralny Bank z pajęczyny międzynarodowych zależności,liczne dumskie środowiska inicjują systemowe zmiany konstytucji,w związku z korupcyjnym skandalem gotują się czystki na poczatek w resorcie obrony
Czy sytuacja ze skłóceniem białych i czerwonych powtórzy się również?
Czy były "secesjonista" Konstany Duszenow przekona pozostałych secesjonistów? czy pozytywnie zareagują na jego apel ,czy znów ulegną sile prymitywnej prowokacji? odpowiedź przyniesie najbliższa przyszłość.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

Bimi

Trochę z innej beczki - tym razem nie sądy, ale dziennikarze Ney York Times.

Ich "eksperci ds. bezpieczeństwa" rozpoznali narodowość hakerów co włamali in się do sieci, po tym że "wykorzystywali metody, które okazały się metodami w przeszłości stosowanymi przez chińską armię" Shocked

Nooo, ciekawe co to za tajemnicze "metody" chińskiej armii, których żaden inny haker na świecie nie zna?
I czy iPad Tuska też jest na nie podatny? Laughing

Aaa, i jeszcze drugi dowód że to byli Chińczycy: Cyberataki rozpoczęły się po ukazaniu artykułu nt. ukrytej fortuny rodziny premiera Chin!
Cyberataki! Smile

No i w końcu się wydało że New York Times to gazeta debili, dla debili. Ale co się dziwić? Jakie mądre sądy, taki mądry kraj, tacy i mądrzy dziennikarze... a już tym bardziej ci co łykają taki kit - z onetem na czele.

Nawet chiński minister podsumował te ich "dowody" jako żałosne kpiny - z tym że, jak to dyplomata, ubrał to w eufemizm p.t. "bezpodstawne i nieprofesjonalne" Smile

Chińscy hakerzy atakowali "NYT" po tekście o ukrytej fortunie premiera

Hakerzy, którzy mogą mieć powiązania z chińskim rządem, w ostatnich miesiącach włamali się do systemu komputerowego "New York Timesa" i przejmowali hasła dziennikarzy. Cyberataki rozpoczęły się po ukazaniu artykułu nt. ukrytej fortuny rodziny premiera Chin.

W opublikowanym 26 października ub.r. artykule NYT zarzucił Wenowi, że od kiedy sprawuje urząd jego krewni zgromadzili aktywa warte co najmniej 2,7 mld dolarów (prawie 9 mld zł).

Gazeta napisała, że wynajęci przez nią "eksperci ds. bezpieczeństwa, których celem było wykrycie i zablokowanie ataków komputerowych, zdobyli dowody na to, że chińscy hakerzy dostali się do sieci NYT". Piraci komputerowi "wykorzystywali metody, które po konsultacjach ze specjalistami okazały się metodami w przeszłości stosowanymi przez chińską armię" - dodano.

Chiński minister obrony zaprzeczył, jakoby istniały związki między atakami hakerów a rządem w Pekinie. Oświadczył, że oskarżenia są bezpodstawne i nieprofesjonalne.

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/chinscy-.....omosc.html

Bimi

Hehe - już wiadomo co to za słynne chińskie metody; typowa "chińska" metoda na otwórz załącznik... Debil pracujący w NYT otwiera se beztrosko złącznik w mailu od chuj wie kogo, bo było napisane że to fajny screen saver z cyckami Hilary Clinton - a potem ma pretensje do Symanteca, że go ich antywirus nie ochronił. No jasne, bo typowy Amerykanin wie, że antywirus powinien być mądrzejszy od niego Smile

Oczywiście wszyscy są winni tylko nie on - włamali mu się na emaila nie dlatego, że był głupi jak but, więc dał się zrobić "na załącznik" jak dziecko, ale dlatego że w zeszłym roku napisał artykuł o tym ile zarabia premier Chin... ergo: musiała to być chińska armia! W żadnym wypadku nie mógł to być jakiś znudzony nastolatek o nieustalonej narodowości, eksploatujący głupotę amerykańskich dziennikarzy Laughing