Europa nie da rady zapełnić luki po USA

Bimi

http://wiadomosci.onet.pl/1443026,12,item.html

Cytat:

Irak stoi nad przepaścią - napisał "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Osłabienie Ameryki uderza w cały świat Zachodu - ostrzega "FAZ". Europejczycy nie są w stanie ani materialnie, ani intelektualnie zapełnić luki, pozostawione przez USA na mapie świata.
Codzienne "krwawe jatki" wykraczają poza ramy zwykłego powstania przeciwko obcym okupantom i są wojną domową, chociaż prezydent Bush nie lubi tego terminu - czytamy w komentarzu pt. "Wielki błąd", zamieszczonym na pierwszej stronie konserwatywnej gazety.

Trzy i pół roku po wkroczeniu przez Amerykanów do Iraku trzeba stwierdzić, że oprócz odsunięcia od władzy dyktatora Saddama Husajna nie osiągnięto żadnego innego celu - podkreśla komentator "FAZ", Nikolas Busse.

Dziennik wskazuje na sytuację na Bliskim Wschodzie, odnotowując, że nadzieje na rozwiązanie konfliktu palestyńskiego nie ziściły się, a perspektywa pokoju w tym regionie nie jest bliższa niż przed interwencją w 2003.

Wojna w Iraku nie przyniosła niczego dobrego w walce z terroryzmem - uważa Busse. O ile interwencja w Afganistanie spowodowała utratę przez Al-Kaidę bazy wypadowej, to Irak stał się nowym terenem koncentracji zwolenników świętej wojny - czytamy.

Najbardziej niepokojące następstwo "błędnej wojny" w Iraku wykracza poza granice arabskiego świata - pisze autor komentarza. Istnieje poważne niebezpieczeństwo, że Stany Zjednoczone ulegną paraliżowi i przez lata nie będą w stanie działać jak globalne mocarstwo.

"Duzi i mali rywale liczą na to, że Amerykanie nie będą mieli w przewidywalnej przyszłości ani wystarczającej liczby żołnierzy, ani politycznej odwagi, by przeprowadzić podobne inwazje. Dlatego kraje w rodzaju Iranu czy Korei Północnej prowadzą z Waszyngtonem swoje gierki" - zauważa Busse.

Porażka Ameryki będzie oddziaływać najdłużej na opinię publiczną. Nie tylko w arabskim kręgu kulturowym obraz Ameryki będzie przez całe pokolenie, a może dwa pokolenia silniej kojarzony z torturami w więzieniu Abu Graib niż ze Statuą Wolności - uważa "FAZ".

To pozbawia Amerykanów "soft power" (miękkiej siły), czyli kulturowej i intelektualnej siły przyciągania, bez której w epoce mediów siła wojskowa niewiele znaczy - tłumaczy gazeta.

"Wojna w Iraku, która miała być demonstracją siły, doprowadziła do największego ograniczenia pola manewru Ameryki od czasów Wietnamu" - ocenia komentator.

agentsmith

No tak, dodaj do tego katastroficzne notowania dolara, tego chyba najbardziej magnetycznego składnika "soft power" plus fatalny w gruncie rzeczy stan jankeskiej gospodarki...

Ale - tutaj zaklnę szpetnie: I CH... IM NA GRÓB !

Pytanie tylko: o jakiej to luce jest mowa ?
Nie ma żadnej luki, to jest tylko chorobliwy wymysł "białych ludzi"

frasobliwy

USA narobilo szmba w Iraku, USA zlikwidowalo w Iranie ustroj demokratyczny (1953), USA pod swoim protektoratem utrzymalo w Ameryce Pd mase dykatatur i utrwalilo obszary nedzy. Jako normalne imperium moze i dbaloby np. o prestiz, kurs dolara, stabilizacje itp. Jako narzedzie do budowy wielkiego Izraela USA jest krajem NIEOBLICZALNYM. Nie wiem skad tym idiotom przyszlo do glowy, ze Europa ma zatykac luke po USA. I to intelektualna!!! Exclamation

Europa jesli juz, to musialaby SPRZATAC po tym bezmozgim gorylu. Przeciez Bush to idiota w rekach tylko nieco cwanszych fanatykow. Dobrym przykladem jest jak przej...li z Iranem:

- ropa wydobywana jest na styk (wlasciwie sie konczy) i w razie wojny z Iranem tracimy na jakis czas iranska rope + zegluge w Zatoce Perskiej. Ruszasz Iran --> ceny ropy ida na MAX.
- w Iraku Iran zainstalowal FULL agentury i na jego rozkaz ta agentura zrobi bojownikom amerykanskim z dupy jesien sredniowiecza.
- Iran jest nie do podbicia ze wzgledu na mocna obrone terytorialna. Mozna go tylko bombardowac, ale jaki to ma sens?
- Iran sprzedaje gaz Chinom a od Rosji kupuje uzbrojenie. ma naturalnych sojusznikow.
- zaplanowane ludobojstwo w Iraku, mataczenie w sprawie BMS Saddamaoraz pompowanie izraelskiego potworka, spowodowalo, ze zaufanie do USA jest MINIMALNE. Kto uwierzy, ze Iran jest zagrozeniem? USA zagalowaly sie w klamstwach, w arogancji i teraz maja na polu dyplomacji spetane rece.

W 2003 roku Iran chcial sie dogadac, ale goryle z Waszyntonu podniecone zapachem krwi odrzucily propozycje. W miedzyczasie ceny ropy skoczyly i Iran zyskal niezla kase na zbrojenia. I teraz mozna mu naskoczyc.
To ma byc madra polityka? SUPERMOCARSTWO czerowne na ryju tylko sobie moze popatrzyc na Iran.

Gigantyczny deficyt w handlu zagranicznym ma byc madry? Zycie na lasce chinskich i japonskich bankow jest oznaka dalekowzrocznosci? A moze autorom chodzi, ze jesli jakis kraj wydaje na zbrojenia tyle co cala reszta swiata razem wzieta, to musi byc szczegolnie madry? Przeciez USA zamienia sie powoli w III Rzesze. Wprowadzaja niedemkratyczne przepisy, uzywaja tortur, udzial ich przemyslu zbrojeniowego w PKB jest wiekszy niz handlu zagranicznego. I to oszlalale monstrum ma byc wzorem Question

Cytat:

Dziennik wskazuje na sytuację na Bliskim Wschodzie, odnotowując, że nadzieje na rozwiązanie konfliktu palestyńskiego nie ziściły się, a perspektywa pokoju w tym regionie nie jest bliższa niż przed interwencją w 2003.

ROTFL. Negocjatorami ze strony amerykanskiej sa ameryaknie zydowskiego pochodzneia. Izrael dostaje rocznie 5mld$ zapomogi z USA + Veto w ONZ w sprawach min. konfliktu pal-izr. Poczucie bezkarnosci powoduje, ze izraelczycy dostali kompletnego pier..ca i robia w Palestynie co chca. Jak mozna pitolic o "nadziejach". Kurde, dla kretynow takie teksty smaza czy co? Tfu!

agentsmith

@frasobliwy

Zgadzam się w pełni. Właściwie powiedzieć by można ..ehm.. "z ust mi wyjąłeś".
Piszesz (jak zwykle) to, czego po prostu nie chce mi się wklepać.
No i szanuję Twoją erudycję. Pozdrawiam serdecznie.

frasobliwy

Agencie: o to chodzi! Jest nas troche. Raz napisze ja, raz Ty, innym razem kto inny. Jedna osoba nie dalaby rady, a tak przynajmniej jest jakas alternatywa w sieci.

Napisalem paskudnego posta bo bardzo szybko stukalem w klawiature, no i bylem troche wkurzony dawka bredni jakie ludziom do glow wpychaja media. Na spokojnie wyszlo by pewnie lepiej. Razz

tournament

Co do tego artykulu... kazda wojna jest dla korzysci...dla ropy czy korzysci politycznych itd....Trzeba zwrocic uwage ze USA wypowiada male wojny.....nazwijmy je kontrolowanym wojnami.....takie male wojny...mmm jesli nie bedzie USA i tych malych wojen to logiczne ze dojdzie do wielkich wojen....powod bedzie jeden brak kontroli....... a ludzie bez wojen nie moga zyc... powiem to tak..na przyklad w Europie konflikty usypiaja ..mija czas i wybuchaja na nowo ze zdwojona sila..jesli nikt tego nie zatrzyma to wtedy zaczyna sie wszystko rozszerzac i nagle mamy WOJNE SWIATOWA...przeciez tak wlasnie bylo z 2 wojna swiatowa....Hitler zaczal niesmialo a potem gdy poczul wiatr w plecy...przeszedl do blyskawicznej wojny.....Europa jest zbyt slaba by zastapic USA..bo zbyt duzo nas dzieli....w 1939 ...Francuzi czy Anglicy mowili nie bedizemy ginac za Gdansk...i myslicie ze cos sei zmienilo???

alien

Wojny na bliskim wschodzie i ataki terrorystyczne w europie, moim zdaniem to nic innego jak pełzający zamach na wolność obywateli świata zachodniego. Szaleństwo w jakie popadła Hiszpania po wygranej socjalistów, bunt społeczeństwa które zaczyna spostrzegać w jakie szambo zostało wrobione i ... kolejny zamach "ETA" ? Zaczyna to być zbyt prymitywne. Problemem dla rządzących spod znaku piramidki z jednodolarówki nie są terroryści na bliskim wschodzie, lecz własni obywatele którzy dzięki wolnym mediom zaczynają myśleć, kojarzyć fakty a tych których nie paraliżuje przerażenie - zaczynają działać: tak jak to forum. Luka po USA? A czy po USA w obecnej formie pozostanie jakaś luka? (chyba że jest to dziura ozonowa). Obywatele krajów których gospodarka oparta jest na realnej produkcji, a nie na wirtualnym pieniądzu wcale nie kwapią się do wizyt i kontaktów z USA. Problemem jest luka jaka powstała w naszych sercach i umysłach, luka którą wypełnia teraz jednodolarówka z "piramidką" na rewersie"