Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Dołączył: 30 Gru 2012 Posty: 8
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:10, 30 Gru '12
Temat postu: Cześc wszystkim
Powiem szczerze, ze nie spodziewałem się zaproszenia na to forum, tym bardziej jest mi miło i się ciesze, gdyż ono jest naprawdę wartościowe. Choć dopiero staram się wczytywać powoli w nie...
Nie wiem, czy tutaj trafiłem przez przypadek, choć tak naprawdę przypadków nie ma, ale mam nadzieję że wyjdzie mi to na dobre.
Ogólnie oczy mi się zaczęły otwierać, gdy dowiedziałem się, że mam kandydozę. Chodziłem po lekarzach, na różne badania (wbrew zapewnieniom te super laboratoria okazały sie kiepskie) i wszyscy mnie zapewniali, że jestem zdrów. Ale w końcu wykryłem co mi dolega. I wtedy jak zobaczyłem jaka medycyna akademicka jest gów*em, to mnie trochę przeraziło, po co ona istnieje? Niby zdobyła mnóstwo wiedzy, ale nie potrafi tego wykorzystać dla korzyści ludzi, czyli coś tu jest nie halo! Miałem i może mam zapalenie woreczka żółciowego, to pierwsze co chcieli, to usuwać super nowoczesną metodą, ale jak on przecież jest potrzebny do synergicznego działania naszego organizmu. I tak zaczynając od medycyny doszedłem po sznurku do kłębka w między czasie zastanawiając się kto za tym całym dziadostwem stoi? Polacy teraz bez obrazy, ale sa tak otępiali, wierzą w cudowną pigułkę, czy jak to mi koleżanka na obronie magisterskiej powiedziała: "przecież pije zieloną herbatę gazowaną, a to jest bardzo zdrowe" to już nie chciałem więcej słuchać tego...
Niby mamy taki postęp, a trujemy się czymś co nazywa się jedzeniem. Na ból głowy są tabletki przeciwbólowe, a ból to przecież jest tylko skutek czegoś tam w naszym organizmie i ów tabletka nam nie pomoże, leczy tylko zamaskuje prawdziwa przyczynę. Politycy obiecują, a nic ie robią i ciągle nas okradają i kraj wyprzedają...
Czyżby zostaliśmy zamerykanizowani... ? Czyli ogłupieni?
Ostatnio czekając na dworcu kolejowym w Krakowie naszła mnie refleksja obserwując otoczenie. Mianowicie na dworcu znajdują się na zegarach i innych rzeczach druciki powbijane aby tam gołębie nie siadały.
I tak siedząc przyleciał ładny pocztowy gołąb, piękna barwa, okrągły. Ale od razu w oczy mi rzuciło w oczy jego pazerność na jedzenie. W porównaniu do innych gołębi przebywał tylko tam, gdzie ktoś coś jadł oraz nie miał w ogóle pazurków i łącząc proste fakty doszedłem do winsoku, że jego pazerność na jedzenie, obojętność na inne doświadczenia przypłacił uszkodzeniem trwałym swoich pazurków poprzez wcześniej wspomniane druciki. W porównaniu do niektórych jego kumpli on po prostu jest produktem systemu, zaspokojenie niezbędnych potrzeb fizjologicznych zamyka mu oczy na inne jakże waże rzeczy/czynności i staję się ślepy, kontrolowany i myśli, że jest wolny, gdy tak naprawdę nim nie jest. A przy ludziach żyją zazwyczaj zwierzęta podobne do nich...
Po tym gołąbku zaobserwowałem równie ciekawa rzecz, gdyż ławki w poczekalni sa podzielone prętami metalowymi, aby każdy miał swoje miejsce i jednocześnie utrudniają położenie się na nich. Czasami człowiek czeka w nocy kilka ładnych godzin i naprawdę jest zmęczony od siedzenia na niewygodnej ławce. Pokazało to mi jak bardzo jesteśmy kontrolowani. Siedziało wielu ludzi i wszyscy się wiercili, ale tylko jeden zdecydował się na znalezienie sposobu na znalezienie sposobu na pręty i następnie położenie na ławce, aby móc trochę się zdrzemnąć. Reszta wierciła się dalej pomimo, że im było nie wygodnie, byli zmęczeni... Każdego z nich blokowało inne odczucie: np. a ochroniarz mnie ochrzani, to nie wypada, gdzie kultura? to jak już im nie zależy na własnym dobru, wygodzie to komu ma zależeć?
Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:23, 30 Gru '12
Temat postu:
Witamy... Moja rada dla Ciebie, badz ostrozny czytajac to forum. Tutaj nie wiadomo kto jest kim a takze ma tutaj zastosowanie slynny cytat z Twin Peaks "rzeczy nie sa tym czym sie wydaja byc". Prawdy tu nie znajdziesz, nikt nie ma na nia monopolu. Musisz jej poszukac gdzies indziej, gdyz ona nie istnieje w zadnej czasoprzestrzeni...
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:45, 30 Gru '12
Temat postu:
Trawers napisał:
Ostatnio czekając na dworcu kolejowym w Krakowie naszła mnie refleksja obserwując otoczenie ......przyleciał ładny pocztowy gołąb, piękna barwa, okrągły. Ale od razu w oczy mi rzuciło w oczy jego pazerność na jedzenie. W porównaniu do innych gołębi przebywał tylko tam, gdzie ktoś coś jadł oraz nie miał w ogóle pazurków i łącząc proste fakty doszedłem do winsoku, że jego pazerność na jedzenie, obojętność na inne doświadczenia przypłacił uszkodzeniem trwałym swoich pazurków poprzez wcześniej wspomniane druciki.
Wnioski z obserwacji może nie do końca trafne ale przykład z gołębimi jest jak najbardziej a propos tematyki forum.
Bóg jeden wie czym gołębie zasłużyły sobie na sławę którą się cieszą.Agresywne w obrębie własnej grupy jak na ironię są symbolem pokoju.W pary łączą się tylko na czas godów mówiąc wprost "parzą się kiedy i z kim popadnie"
Mimo tej cechy te niewierne i rozpustne ptaszyska symbolizują miłość a wizerunki tych stworzeń są częstym ornamentem na zaproszeniach ślubnych.Znając gołębie obyczaje nie wiadomo co właściwie ma znaczyć powiedzenie kochają się jak dwa gołąbki ?
Natomiast wszystkie ptaki z rodziny krukowatych mają u ludzi opinię jak najgorszą.Ale dlaczego tak jest-nie wiadomo.Są inteligentne (ponoć nawet można je niejednego nauczyć),wierne dosłownie do grobowej deski.W pary łączą się raz i na całe życie a ornitolodzy zaobserwowali że nierzadko zdarza się że w przypadku śmierci jednego jego partner też wkrótce umiera i nie ma to związku z pogorszeniem warunków życia ale jakby z tęsknotą czy czymś takim.
Gdyby ludzie mieli respekt i szacunek dla prawdy powinni raczej mówić oni kochają się jak dwa kruki i umieszczać podobizny tych ptaków na ślubnych zaproszeniach.Ale z niepojętych powodów wolą gołębie a krukowatych nie lubią. A ja przeciwnie-lubię
witam na forum i zachęcam do wytrwałości w żmudnym wyłuskiwaniu prawdy spod skostniałych złogów kłamstw i stereotypów.
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 03 Gru 2009 Posty: 180
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:40, 30 Gru '12
Temat postu:
pszek napisał:
Natomiast wszystkie ptaki z rodziny krukowatych mają u ludzi opinię jak najgorszą.Ale dlaczego tak jest-nie wiadomo.
Myślę, że wzięło się to z religijnego dualizmu. Dobry biały czysty bóg kontra zły czarny brudny szatan. Większość krukowatych ma czarne pióra, więc myślę, że to ze względu na ten kolor mają taką opinię. Ocenianie po pozorach, nieracjonalne łączenie niezwiązanych ze sobą faktów (czarne = zło) to częsta cecha spotykana u ludzi...
Dołączył: 30 Gru 2012 Posty: 8
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:29, 31 Gru '12
Temat postu:
pszek, bardzo słuszna uwaga z tymi gołębiami i krukami. Ale muszę napisać tu o gołębiach pewną historie z życia wziętą. Mój dziadek miał kilkanaście gołębi jak żył, bardzo dbał o nie, to taka jego pasja była. I gdy już umierał, to część gołębi w chwili jego śmierci siedziała na parapecie okna i wpatrywała się w niego bezustannie, a częśc wierciła się jakby robaki miały.
Goska napisał:
Od kiedy ta Twoja choroba istnieje w Polsce ?
Zapytaj jej się
Komzar napisał:
Witaj @Trawers!
I jak, udało Ci się w końcu dojść do ładu ze zdrowiem? Bo w twoim poście brak mi wniosków końcowych w tym wątku.
No jeszcze mi się nie udało dojść, do zdrowia. Ale już mam to poukładane w głowie i wiem jak za co się zabrać. I pomimo, że przeciwnik jest silny, wiem że przy konsekwencji, zdrowym myśleniu pokonam go.
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:07, 31 Gru '12
Temat postu:
Hihi, nie masz żadnego przeciwnika a jedynie cel by wrócić do równowagi, zharmonizować to co w Tobie. W końcu to twoje ciało.
Wierze, że wszystko pójdzie gładko i owocnie czego życzę Tobie i innym na 2013!
Nie krępuj się jednak pytać na forum czy prv., w końcu z książek czasami często wyczytać dokładnie to co nas interesuje.
Dołączył: 30 Gru 2012 Posty: 8
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:11, 01 Sty '13
Temat postu:
Komzar napisał:
Hihi, nie masz żadnego przeciwnika a jedynie cel by wrócić do równowagi, zharmonizować to co w Tobie. W końcu to twoje ciało.
Wierze, że wszystko pójdzie gładko i owocnie czego życzę Tobie i innym na 2013!
Nie krępuj się jednak pytać na forum czy prv., w końcu z książek czasami często wyczytać dokładnie to co nas interesuje.
Tak zgadzam się tutaj z Tobą. Tak jak nie ma żadnego cudownego lekarstwa na każdą z chorób. Są tylko odpowiednie metody, dzięki którym nasz organizm wraca do harmonii, prawidłowego funkcjonowania. I dzięki za pomocne słówka
aximia
Hehe, zdążyłem się już zorientować Ale po prześledzeniu małej części forum bardzo ciekawie tutaj jest. Nie ma takiego "syfu" jak w większości for...
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:05, 03 Maj '17
Temat postu:
pszek napisał:
Natomiast wszystkie ptaki z rodziny krukowatych mają u ludzi opinię jak najgorszą.Ale dlaczego tak jest-nie wiadomo.Są inteligentne (ponoć nawet można je niejednego nauczyć),wierne dosłownie do grobowej deski.W pary łączą się raz i na całe życie a ornitolodzy zaobserwowali że nierzadko zdarza się że w przypadku śmierci jednego jego partner też wkrótce umiera i nie ma to związku z pogorszeniem warunków życia ale jakby z tęsknotą czy czymś takim.
Ale wiadomo . Otóż Kruk kojarzony jest z bóstwami pogańskimi , pod postacią Kruka w mitologii występuje - np - Odyn . To chrześcijaństwo wyrugowało pozytywne skojarzenia , w zamian dając nam głupiego gołębia , tak samo jak wciskają nam inne "głupie" zwierzęta jak baranki , owieczki . Cała ich głupota skupia się na konsumpcji , niskich instynktach , nie wykazują wyższej inteligencji jak Krukowate . Żrą srają i się ruchają . Tak postrzegają nas elity , takim czymś jest łatwo sterować .
Ludzie mający za - nazwijmy to - wzór białego gołąbka , mają w sercu lęk . Czarny Kruk to symbol inteligencji , przebiegłości , przetrwania i walki . Czarny Kruk nie boi się śmierci tak że trwoży go sama myśl o niej jak to jest w przypadku Białego Gołębia .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów