Wypadek Zientarskiego: Himalaje hipokryzji

gnosis

Podpisuje sie obiema rękoma.

http://lukaszwarzecha.salon24.pl/63428,index.html

Cytat:

Wypadek Macieja Zientarskiego to festiwal niebywałej hipokryzji. Zadawałem sobie dzisiaj pytanie, jak wyglądałyby komentarze i wiadomości w mediach, gdyby za kierownicą nie siedział właśnie Zientarski, ale jakiś anonimowy Jan Pipsztycki. Pewnie byłaby mowa o głupocie, brawurze, potencjalnym, a i faktycznym zabójcy.

Ale ponieważ uczestnikiem zdarzenia był znany dziennikarz, więc mamy tylko pełne troski opowieści o jego stanie zdrowia i apele w Antyradiu o krew.

Owszem, życzę Maciejowi Zientarskiemu powrotu do zdrowia. Po to, żeby mógł stanąć przed sądem i odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Mam nadzieję, że dostanie wyrok niezbyt wysoki, ale bez zawieszenia oraz straci na zawsze prawo jazdy.

Ja nie mam oporów. Zientarskiego nie znałem, solidarności zawodowej tu nie czuję żadnej. Może dlatego, że Puławską jeżdżę w tamtym miejscu niemal codziennie i dreszcz mnie przechodzi na myśl, co by było, gdybym się tam znalazł w chwili, gdy młody Zientarski miał omamy, że jest na torze wyścigowym. Mogę zatem napisać wprost: Maciej Zientarski zachował się jak idiota bez kontaktu z rzeczywistością. Za kierownicą sportowego samochodu był potencjalnym mordercą przypadkowych ludzi. Jest człowiekiem niebezpiecznym dla otoczenia. Dla publicznego dobra już nigdy nie powinien usiąść za kierownicą. Nigdy.

W wypadku zginął dziennikarz „Superaka". Miał straszną śmierć, wygląda na to, że się spalił. A ja zadaję sobie pytanie, czy był bez winy. Mowę mu odjęło? Zientarski, cisnąc gaz, sterroryzował go pistoletem? Czy coś zabroniło mu powiedzieć: „Maciek, zwolnij, nie szalej, tu są ludzie dookoła"?

Zientarski podobno lubił ostrą jazdę. Zastanawiam się, jak to możliwe, że dotąd nie stracił prawa jazdy (co być może uratowałoby mu zdrowie, a koledze życie). I mam natychmiastową odpowiedź: takich drogowych kretynów widzę wokół siebie setki. Są bezkarni, ponieważ polska policja skupia się niemal wyłącznie na mierzeniu prędkości (o czym już kiedyś pisałem). Znam w Warszawie kilkanaście miejsc, gdzie w godzinach szczytu bezmyślni kretyni łamią przepisy - nie przekraczając prędkości - po kilkanaście razy w ciągu minuty. Jedno z nich jest tuż obok miejsca, gdzie Zientarski wbił się w słup: niecierpliwi posiadacze dobrych aut notorycznie omijają zakorkowany jedyny pas skrętu z Rzymowskiego w prawo w Puławską w stronę Piaseczna, przejeżdżając przez powierzchnię wyłączoną z ruchu, wprost pod koła samochodów, jadących Puławską. Nigdy nie widziałem tam policji. Podobnie jak w innych niebezpiecznych miejscach.

Zientarski należał do grupy tych, którym się wydaje, że znana gęba upoważnia ich do nieliczenia się z nikim i niczym. Gwiazdorska elitka uwielbia chwalić się tym, ile kto jechał swoim dobrym autem i jak poradził sobie z zatrzymującą go policją. I faktycznie - polscy policjanci mają tendencję do ulegania czarowi znanej gęby. „A, pan Maciek. No, no, jechał pan 167 na godzinę. Niech pan trochę zwolni i szerokiej drogi". Taki mamy etos służby w drogówce. Gliniarz z małego hrabstwa w Stanach zachowałby się dokładnie odwrotnie: gdyby dopadł jakiegoś celebryta, wziąłby sobie za punkt honoru nie odpuszczać. Bo nikt mu nie będzie rozkazywał na jego terenie. Stąd potem na portalach plotkarskich wieści o złapanych na jeździe po pijaku albo łamaniu innych przepisów różnych Bradach Pittach i innych Jackach Nicholsonach.

Na Dzienniku.pl można przeczytać taką informację: współtwórca programu, który prowadził Zientarski, niejaki Maciej Pruszyński, beztrosko oznajmia, że „każdy mężczyzna mając okazję zasiąść za kierownicą ferrari, zechciałby sprawdzić, ile ono pojedzie". Dalej portal pisze, że Pruszyński „nie potępia kierowcy nawet za to, że dziennikarz sprawdzał »ile pojedzie« na ruchliwej i wyboistej ulicy Puławskiej".

Nie znam pana Pruszyńskiego. Szkoda, bo gdybym go znał, to bym go spytał, czy pamięta pewnego cwanego faceta, któremu kilka lat temu bardzo spieszyło się zimą do pracy. Tak bardzo, że zabił na przystanku autobusowym kilka osób. A może on też sprawdzał, ile pojedzie jego focus? A co by powiedział pan Pruszyński, gdyby ferrari Zientarskiego pociągnęło za sobą inne auto, którym jechałaby np. rodzina z małym dzieckiem? Też byłby taki wyrozumiały?

Nie oglądałem programów Zientarskiego. Podobno propagował bezpieczną jazdę. Okazuje się, że i to była hipokryzja. Z takimi jak on ludźmi jest jak z groźnymi przestępcami, którzy nie popełniają przestępstw, póki siedzą w więzieniu. Drogowy bandyta nie jest zagrożeniem, jeśli nie może wsiąść za kierownicę. Życzę młodemu Zientarskiemu, żeby wykurował się całkowicie. I żeby już nigdy, przenigdy nie usiadł za kółkiem. Dla dobra własnego i przypadkowych ludzi dookoła.

Jeszcze raz brawo za txt
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Veritatis

Nic dodać, nic ująć. Podobnie było z wypadkiem spowodowanym przez Otylię Jędrzejczak, w którym zginął jej brat. Confused

Swoją drogą, to ja dopiero wczoraj dowiedziałem się, kim był ten cały Zientarski.

szaRy

Specjalnie oglądałem TV, żeby usłyszeć komentarz pogrążonego w bólu tatusia. Niestety sie nie doczekałem.

Jeżeli on prowadził to jest zabójcą, narzedziem zbrodni - samochód. Niestety w Polsce nawet anonimowi kierowcy dostają za podobne historie niskie wyroki.

Ale wniosek z programów telewizyjnych jest prosty: oni nie zgineli bo on zapierdalał jak debil. Oni zginęli bo jezdnia była niedobra. A zupa za słona.

Jean Armand de Ri

Będzie pasować do tematu:
http://www.youtube.com/watch?v=TnGvvD2BDDE

frasobliwy

Znalazłem kiedyś stronkę ze zdjęciami z wypadków ze szczególnym uwzględnieniem ofiar - co zwykle jest cenzurowane. Mysle, ze pomijajac niezdrowych fascynatów, to takie zdjęcia powinny być rozpowszechnaine i pokazywane ku przestrodze. Może po obejrzeniu ludzi, ktorym ze ściśnietej głowy wypadały gałki oczne albo trzewa pokrywały pół jezdni ktoś by się zreflektował...Samochód nie raz wygląda całkiem nieźle, a w srodku prawdziwa jatka. Ludzie po prostu nie mają wyobraźni i nie zdaja sobie sprawy jacy są delikatni.

Galernik

Kompletna ignorancja,głupota oraz zbytnia pewność siebie .
Natomiast tvn 24 przynajmniej miało niusa ,oni uwielbiają takie super odjazdowe historie,im kto bardziej znany tym lepszy program,rozprawiają o tym godzinami rozkładając na części pierwsze najdrobniejszy szczegół.
_________________
Czerp z innych, ale nie kopiuj ich. Bądź sobą.
Michel Quoist.

Sikorski

Galernik napisał:

Kompletna ignorancja,głupota oraz zbytnia pewność siebie

+ za szybki samochód. Wink

iaro

Sikorski napisał:

Galernik napisał:

Kompletna ignorancja,głupota oraz zbytnia pewność siebie

+ za szybki samochód. Wink

Racja,ale...

Ogólnie wypocin Warzechy nie lubię i chociaż może tu ma rację,to na razie zostawmy Zientarskiego wspokoju,niech dojdzie do siebie najpierw,a wtedy niech poniesie konsekwencje.Tak samo jak z O.Jędrzejczak.

W przypadku obu osób ich wina jest oczywista,ale poczekajmy z wydawaniem wyroków aż Zientarski wyzdrowieje.

Takie moje zdanie.

jabba

I jak teraz brzmią jego słowa że wszyscy którzy szaleją po ulicach to debile...???
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Mijak

Ja tam zwsze jestem za tym, zeby dawać ludziom drugą szansę.

Ale wszystkim ludziom. Nie mozna traktować kogoś lepiej, bo jest znany. A argument, że zdawało mu się, że jest na torze wyścigoiwym moim skromnym zdaniem świadczy zdecydowanie przeciwko niemu. Bo nawet najlepszy może sie pomylić, ale TO już świadczy o jakiejs chorobie psychicznej, czy coś, więc jest duzo bardziej prawdopodobne, ze sie powtórzy.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411

Tomkiewicz

Przytoczony przez gnosisa cytat doskonale obrazuje moje odczucia wobec kretynów za kierownicą. Marzy mi się sytuacja całkowitego despotyzmu, tzn. odbierania dożywotnio prawa jazdy za:

- prowadzenie po alkoholu lub z telefonem komórkowym w łapsku przy uchu.
- za bezczelne łamanie zdroworozsądkowych zasad ruchu drogowego, czyli za brak wyobraźni.

Frasobliwy, zdjęcia tego rodzaju robią wrażenie na ludziach wrażliwych, których w domu nauczono empatii. Oni będą uważać i są zdolni pojąć. Ile ich jest ? Znasz odpowiedź. Reszta to beton, który albo zracjonalizuje ("mnie to się nie zdarzy"), albo wyśmieje i zignoruje ("ty, popatrz, jak mu kurwa gały wyszły i jakie ma rozjechane flaki").

morgan666

a ja to bym porobil wiecej takich "garbow" na koncach dlugich prostych ulic... a zaraz za nimi postawil jeszcze wiecej slupow na poboczu... moze wkoncu jakby ginelo kilkanascie debili na dzien wiecej to by ludzie nabrali rozwagi...

dac dziecku zabawke... az strach pomyslec na ile lat zostal by skazany 'zwykly szary czlowiek"... bo niewydaje mi sie aby tek koles spedzil tam chociaz 1 dzien...

Voltar

a gdyby tym samochodem jechał poseł PIS media by szalały o zabójcy za kółkiem

to dziwne ale w Polsce PIS zaczyna tak samo brzmieć negatywnie jak ŻYD...

Bimi

to żyd brzmi negatywnie? Laughing

pis - wiadomo, zubekizowana na białorusko wersja lpr'u i samoobrony

Sikorski

Bo media nie lubią PiSu, ciekawe tylko kogo POlubili Laughing

Miałem i chyba mam taką starą zasadę:

- Na kogo głosować?
- Na tego, kogo nie lubią media.

Ciekawe, bo do PiSdzielców jakoś mi nie za blisko. Z drugiej strony znam ludzi interesujących się "naszą" tematyką, którzy głosowali na PiS mówiąc, że oni mogli naprawdę coś zmienić. Np. Student, który wypowiada się w komentarzach na tej stronie (dzięki której się tu znalazłem z resztą) http://www.informacje.int.pl/masoneria

A tak w ogóle to polecam ten artykuł i komentarze. Niezłe. Wink

Bimi

tvp nie lubi pis?
to nie zauwazylem.

zulugula

morgan666 napisał:

a ja to bym porobil wiecej takich "garbow" na koncach dlugich prostych ulic... a zaraz za nimi postawil jeszcze wiecej slupow na poboczu... moze wkoncu jakby ginelo kilkanascie debili na dzien wiecej to by ludzie nabrali rozwagi...

dac dziecku zabawke... az strach pomyslec na ile lat zostal by skazany 'zwykly szary czlowiek"... bo niewydaje mi sie aby tek koles spedzil tam chociaz 1 dzien...

Ferrari, noc, pusta droga. Który z was by wytrzymał i jechał 50 km/h ?

Veritatis

Ja bym wytrzymał. No, chyba że bym jechał po pijaku. Laughing

Tomkiewicz

zulugula napisał:

Ferrari, noc, pusta droga.

Zapomniałeś dodać "pusta głowa". To legitymuje całość wraz z "nie wytrzymaniem".

frasobliwy

A ktio to? Very Happy

Cytat:

In a second report, dated 7 July 1977, Bill's 1976 green Porsche was recorded to be the bumper-car target of a Chevrolet-wielding driver who failed to obey a stop sign.

Bill w 1977 rozbijał się porszakiem. btw, to rodzi się pytanie skąd go miał na długo przed sukcesem M$.

sezamus

Zientarski musiał zapierdalać tym ferrarkiem ostro skoro auto z włókna węglowego i innych pierdół z jakich by ludzie chcieli by było zrobione złamało się jak patyk na dwie części. Ja polecam sobie wziąść stary wzór z fizyki masa x szybkość i policzyc jaki pęd ma maluch z prędkością 30km/h i pomyśleć z jaką siłą dupnęlibyśmy o deskę rozdzielczą małego fiata uderzając w ścianę, a co dopiero w prawie tonowym ferrari x 100km/h. Ja jestem motocyklistą (przeważnie crossowym) i wiem, że wypieprzenie się na motorze przy 30km/h grozi poważnymi obrażeniami (30km/h to ponad trzy razy tyle, niż Wasz sprint). Przy 60km/h, to już jest naprawdę niebezpiecznie, bo przy takiej prędkości skacze się z rampy na wysokość 4,5 piętra. Zatem Panowie noga (lub ręka) z gazu...
_________________
Patrz! Nie gap się tylko patrz! I zobacz!

Greg

Gdyby nie był celebrytem (paskudne słowo ale nie ma lepszego) to może to info pojawiło by się gdzies w lokalnej gazetce i na forum streetracing.pl

Na polskich drogach ginie rocznie 5-7tys osób, często w gorszych wypadkach. Ale ponieważ był to Zientarski to cała polska pisze doktorat ile jechał, jak, dlaczego, po co, jaki był kąt tej hopy, a już media przeszły ze trzy orgazmy, jak to mają we zwyczaju.

Moim zdaniem powinien dostac 5 lat odsiadki, nie zawiasów, choć nie wiem czy nie dostanie gorszej kary... z zaufanego źródła wiem że ma:
- Wielokrotne złamanie wszystkich kończyn
- Złamany kręgosłup w trzech miejscach
- Uszkodzoną wątrobę
- Przesunietę płuca
- Wstrząs mózgu
- coś pewnie jeszcze...

Także jeśli wogóle przeżyje to w najlepszym przypadku czeka go wózek, w najgorszym będzie warzywkiem...czego mu nie życzę Confused

Scorpio

problem z nowszym zietarskim polega na tym że za fajerą ferrari stał sie przygłupkiem
to sie tyczy wszystkich ludzi jednakowo
przesiadasz sie w szybszy wózek dostajesz palmy
chłopak nie przyleciał w ufo z jowisza żeby nie wiedziec w jakim stanie są nasze radosne jezdnie

nie ma o czym pitolić

i tak mił fart że nie wjechał w pielgrzymke

________________________________

moonwalk
załatwiłeś spiskomaniaków bez mydła
do tej pory nie załapali kto ich wytranżolił i za co

ale najbardziej zachwycony jestem tym:

Cytat:

Zapis przy okazji udowania, ze nie bylo problemow z przeleceniem pasow van Allena ale to juz szczegol

i tym:

Cytat:

2. Astronauci przelecieli pasy van Allena
wiem, ze sam van Allen nie widzi w tym nic dziwnego,
ale bzdure, ze to niemozliwe serwuja hoaxerzy

fundamety legły w gruzach ,zabójcza mikrofalówka okazała się zimnym ogniem
wychodzi na to ze chinole nie musza lecieć na księzyc ołowianym czołgiem t-34

wystarczy jak zrobią podróbke Laughing

CM-a LM-a i saturna i zdobędą troche złotej foli
off top z przyczyn oczywistych

iaro

Owszem,zachował się jak idiota,jest winny niezaprzeczalnie,ale obecnie ten człowiek jest w zawieszeniu między życiem a śmiercią,więc może dajcie mu spokój póki co,nie jedźcie tak po nim,tego co jego ojciec i reszta rodziny przeżywa to nie zazdroszczę,podobnie jak współczuję rodzinie tego drugiego dziennikarza.

Cortez

W tonie dyskusji http://kominek.blox.pl/2008/02/ZIENTARSKI-A-UCZCIWOSC-DZIENNIKARZY.html
_________________
"Sekretarz generalny ONZ, Kofi Annan mówi, że nie widzi żadnych powodów dla, których należałoby zaatakować Irak. A ja widzę ich aż pięć: Shell, Exxon, Mobil, Texaco i BP." - Jay Leno