Wypadek Zientarskiego: Himalaje hipokryzji

Pablo-ya

Ja bym tylko chciał, żeby jak wyzdrowieje(czego mu życzę) ktoś przeczytał mu tekst wstawiony przez gnosisa, publicznie, i chciałbym zobaczyć jego reakcję. A przynajmniej żeby kiedykolwiek poznał treść tego artykułu i głęboko się nad tym zreflektował.
_________________
http://fa.most.org.pl/obrazki/bannery/logo.jpg

Papekk27

Co sie czepiacie? chłopak chcial sprawdzić wiarygodność ubezpieczenia oc które mu polecił tatuś Wink

ach te emocje (w tym teście chyba udalo mu sie je zmierzyć) ups reklamę chyba zdjęli z wizji Smile

hahahahaha

suspenser

sezamus napisał:

Ja polecam sobie wziąść stary wzór z fizyki masa x szybkość i policzyc jaki pęd ma maluch z prędkością 30km/h i pomyśleć z jaką siłą dupnęlibyśmy o deskę rozdzielczą małego fiata uderzając w ścianę, a co dopiero w prawie tonowym ferrari x 100km/h.

Pęd pojazdu nie ma związku z dupnięciem o deskę rozdzielczą zwłaszcza porównując malucha i Ferrari (tu nie chodzi o masę pojazdu tylko o strefy zgniotu i zabezpieczenia człowieka rozkładające w czasie "hamowanie" i zmniejszające przeciążenia działające na ciało).

sezamus napisał:

Ja jestem motocyklistą (przeważnie crossowym) i wiem, że wypieprzenie się na motorze przy 30km/h grozi poważnymi obrażeniami (30km/h to ponad trzy razy tyle, niż Wasz sprint).

Nie wiem jak inni, ale ja biegnąc sprintem spokojnie przekraczam 30 km/h Laughing

Herman Wyrwigłówk

suspenser napisał:

Nie wiem jak inni, ale ja biegnąc sprintem spokojnie przekraczam 30 km/h Laughing

No i wyobraź sobie, że w tym momencie walisz łbem w s-łup ! To tak w formie żartu Smile

W telewizji faktycznie winę pana Maćka próbuję się rozłożyć na jak najwięcej innych czynników. Dla mnie, moich znajomych, kolegów z pracy, pubu, podwórka, itp... winny jest kierowca ! Myślę, że karę to on już ponosi... i to sroższą niż prawo przewiduję. Bardzo brzydko to zabrzmi ale może lepiej by było gdyby pan Maciek nie przeżył.
Przepraszam jeżeli kogoś to uraziło.

sickboy

O wypadku dowiedzialem sie jakis czas temu, ale nie wglebialem sie w szczegoly.
Jednak po przecyztaniu tego tekstu i wszelkich odnosnikow stwierdzam jasno, ze to co mu sie stalo, to naleezy mu sie... i mam nadzieje ze takch wypadkow z "gwiazdami" bedzie wiecej, to moze wtedy ludzie pseudo-prasy zaczna pisac o tym jak powinni.

suspenser

Herman Wyrwigłówka napisał:

suspenser napisał:

Nie wiem jak inni, ale ja biegnąc sprintem spokojnie przekraczam 30 km/h Laughing

No i wyobraź sobie, że w tym momencie walisz łbem w s-łup ! To tak w formie żartu Smile

Czyim łbem i z czego jest zbudowany słup ? Wink

Chodziło mi o to, że 30 km/h to na pewno nie 3 razy tyle co sprint (chyba, że sześciolatka) Smile

insane

http://wiadomosci.onet.pl/wideo/maciej-z.....954,w.html

Zientarski "przerywa milczenie".

Sikorski

Wg niego morderca to ktoś kto świadomie kogoś zabija, no tak to może nie powinniśmy nazywać mordercami pijanych kierowców zabijających na drogach, bo w końcu też nie mają świadomości tego co zrobili? Laughing

Al Kohol

a tam, jeczycie jak pizdusie. kolesie podjeli ryzyko i sie rozjebali. wielkie mi mecyje. sami poniesli konsekwencje - koniec tematu. kara wiezienia jest w tym przypadku zupelnie bez sensu bo ja nie chce zientarskiego utrzymywac w wiezieniu ze swoich podatkow. popierdolilo was?? jebani wolnosciowcy co maja nasrane przekraczajac szescdziesiatke na liczniku. najlepiej siedziec w domu przed telewizorem. ja nigdy nie patrze na predkosciomierz, czesto rozmawiam przez komorke i nie zapinam pasow. ale przede wszystkim jezdze bezpiecznie! po prostu wbrew waszym chciejstwom musicie sobie uswiadomic ze jedni ludzie jezdza lepiej niz inni tak jak nie wszyscy umieja rozniczkowac, czy pisac wiersze. wiec wasze pierdolenie o wsadzaniu do wiezienia, zabieraniu prawa jazdy czy dalszym zaostrzaniu kar dla kierowcow swiadczy tylko o tym jak smutnymi i zjebanymi jestescie ludzmi. prawda jest taka ze zientarski poniosl juz kare - zabil kumpla a sobie zrujnowal zdrowie. chcielibyscie zyc z taka swiadomoscia? myslicie ze takie doswiadczenie nie wplynie na jego postawe za kierownica? nie nie. najlepiej go kurwa ukamienowac. otylie jedrzejczak tez, no nie wy smutne pizdy? profilaktycznie moze lepiej niech wszystkich zamkna do wiezienia.

wiecie co to jest niebezpieczna jazda? pojedzcie sobie do arabii saudyjskiej:

zwroccie uwage na reakcje tlumu hehe

a tu cos dla was na oslode msciwy motlochu:

chyba nie mieli zapietych pasow...

Janiekowalsk

Sikorski napisał:

Wg niego morderca to ktoś kto świadomie kogoś zabija, no tak to może nie powinniśmy nazywać mordercami pijanych kierowców zabijających na drogach, bo w końcu też nie mają świadomości tego co zrobili? Laughing

Też mnie skręcało jak to dziś tłumaczył...Myślę że już dawno mógłby mieć sprawę za sobą wystarczyło by trochę honoru i odwagi pewnie już by wychodził z więzienia...Chyba mało kto wierzy w tą jego niesprawność po wypadku ....Dzisiaj w wywiadzie sprawiał wrażenie splatanego chorego człowieka który nic nie pamięta po za tym że nie jest winien ,bo to akurat pamiętał doskonale ...Zakładając że jest winien to więzienie to chujowa kara w jego wypadku bo czego więzienie ma nauczyć niewinnego człowieka ? Bo przecież on za takiego się uważa a czasami mam wrażenie że za poszkodowanego nawet ....
_________________
Gaza Strefa śmierci

Adam Polo

sickboy napisał:

O wypadku dowiedzialem sie jakis czas temu, ale nie wglebialem sie w szczegoly.
Jednak po przecyztaniu tego tekstu i wszelkich odnosnikow stwierdzam jasno, ze to co mu sie stalo, to naleezy mu sie... i mam nadzieje ze takch wypadkow z "gwiazdami" bedzie wiecej, to moze wtedy ludzie pseudo-prasy zaczna pisac o tym jak powinni.

Jak czytam tego typu komentarze (sickboy - nomen omen i reszty konkwistadorów), to mi się chce rzygać. Rzygać się chce Waszym świętym oburzeniem i konsekwentnym potępieniem faceta, który miał okazję przejechać się wypasionym autem (które pozostaje poza jakimkolwiek Waszym zasięgiem). Fakt jest taki, że się nim w końcu przeleciał, bo zapomniał o uskoku w jezdni, który w Pl jest przecież "normalką"!

Trzeba być skrajnym skurwysynem, żeby życzyć komuś nieszczęścia za to, że popełnił nawet dużego kalibru głupotę.
Sickboy (jebnięty chłopcze?) - czy jesteś zdania, że sprawiedliwie byłoby, gdyby Ci automatycznie ujebało rękę za to, że sobie walisz konia z podniecających relacji cudzych nieszczęść?
Zgaduję, że będziesz konsekwentny do samego...końca
_________________
"Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"

insane

Zakładając, że ten drugi, zabity, podczas jazdy nie krzyczał niczego w stylu "kurwa, ziomek zwolinij albo ja wysiadam", a pewnie tak było, to rzeczywiście trochę bez sensu jest wsadzać kolesia do więzienia i nawet ta babka po tym zabitym dziennikarzu nie ma prawa do zadośćuczynienia w jakiejkolwiek formie. Gorzej gdyby przy okazji wpieprzyli sie w kogoś przypadkowego, albo jakis przystanek, wtedy rzeczywiście uchodziłby za morderce.
Natomiast robienie z siebie (z niego) ofiary jest już żałosne i pierdolenie że krzywa droga, że tamto, sramto to debilizm bo gdyby jechał wolniej to by nic mu sie nie stalo. Bo zapierdalać na własną odpowiedzialność jak jest pusto można i na "pięćdziesiątce" o ile zna się wszystkie niespodzianki nawierzchni.

Przemo

Taki sam z Zientarskiego "morderca" jak z Was są złodzieje, ponieważ zdarza się każdemu obejrzeć film, czy wysłuchać muzyki z "ukradzionego pliku".

Kto z Was nie złamał przepisów o ruchu drogowym? Kto?
Czy to znaczy, że jesteście niedoszłymi mordercami? Tylko mieliście farta i nie doszło do wypadku?
Gówno prawda! To znaczy tylko, że daliście się urobić propagandzie i jesteście na odpowiednim poziomie urobienia, żeby być pożytecznymi idiotami. Doskonale wpisujecie się w nagonkę na "piratów drogowych" i presję na podwyższenie mandatów.
I co? Faktycznie macie nadzieję, że podwyższenie mandatów nawet o 300% spowoduje, że nagle kierowcy zaczną przepisowo jeździć?

Jasne. Tak samo spenalizowanie niewielkich ilości substancji psychoaktywnych spowodowało, że ludzie przestali Ćpać.
Podobnie jak karanie więzieniem za jazdę na gazie na rowerze wyeliminowało z naszych dróg pijanych rowerzystów.
Nom, już prohibicja w Stanach udowodniła, że ludzie respektują surowe prawo. Smile

Jak bardzo trzeba mieć zryty beret, żeby uwierzyć w tubę propagandy, a dodatkowo w nią dymać z całych sił, przy okazji nie dostrzegając, że samemu jest się dymanym?

Ludzie, jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze chodzi o pieniądze. O ratowanie budżetów upadających gmin fotoradarowym biznesem. O wpływy do budżetu Państwa ze zwiększonych mandatów.
Pożyteczni idioci będą się sami domagać karania większymi mandatami, a rządzący powołają się na presję społeczeństwa, czyli pożytecznych idiotów.

Środki techniczne na to, żeby nikt nie przekroczył dopuszczalnej prędkości na danym obszarze istnieją od dawna. Współczesne auta są tak napakowane elektroniką, że wystarczy założyć jeden moduł, żeby auto nie pojechało szybciej niż 50 na zabudowanym, czy 70, jeśli minie bramkę, która wyśle sygnał do modułu.
Tylko, że nikt tego tak na prawdę nie chce. Bo urwało by się źródełko kaski.
Równie dobrze wszyscy na raz możemy przestać palić i pić, a budżet tego nie wytrzyma dłużej niż 6 miesięcy.

eNKa

Jakie ma k. znaczenie - za szybko, za wolno, napity czy niewyspany. Jeśli są dowody, że zabił to pod ścianę. Jeśli nie ma - puścić wolno. Jakie ma znaczenie na efekt końcowy, czy zabija się prowadząc 70km/h czy 150? Ja wolałbym być zabitym przy 150 bo byłoby szybciej i mniejsza możliwość dożycia kalectwa. Czy to będzie pijany czy "trzeźwy" to mnie to kompletnie nie interesuje. Nie ma także dla mnie znaczenia, czy moje dziecko rozwałkuje koleś "trzeźwy", naćpany czy pijany. Zabił - pod ścianę.

Kiedyś władca był poza zasięgiem stanowionego przez siebie prawa. w tzw. "demokracji", władza teoretycznie może zostać poddana rygorom ustanowionego przezeń prawa. dlatego zlikwidowali kary które mogą ich dotknąć. Brak równego karania fizycznego a zamiast niego iluzoryczne grzywny lub bezsensowne zamykanie w lochu z którego za pieniądze można wyjść.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi

Patin

Jest jeszcze wątek jak dla mnie najistotniejszy tzn.
NIEDOSTOSOWANEJ INFRASTRUKTURY DROGOWEJ do dopuszczonego NATĘŻENIA RUCHU pojazdów a głównie tranzytu i logistyki.
I to z tego powodu zawsze jak się coś dzieje to oficjalnie w mediach winna jest:
- prędkość
- alkohol
- brawura itp.

A statystyki mówią jasno. Głównym powodem wypadków jest stan polskich dróg i pojazdów oraz to co na nich się odbywa, mam namyśli natężenie ruchu. Jak można było do tego dopuścić, nie wiem czy ktoś kto prognozuje rozwój w tym zakresie i planuje inwestycje ma choć odrobinę zdrowego rozsądku bo wg mnie osoby decyzyjne w tej sprawie powinny siedzieć.
Dlatego nie do końca zgodzę się z tym, że tu chodzi o kasę bo o kasę chodzi zawsze. Po prostu nikt w Polsce nie chce wypić tego piwa z rozpuszczonymi szczątkami prawie 100.000 ofiar licząc od początku transformacji.

Naturalnie Zientarskiego to nie usprawiedliwia i jeżeli chodzi już o niego to ja nie kupuję jego "miłości do samochodów" bo miłość do dziewczyny nie powoduje że ją w jedną noc zajedziesz tylko generuje zachowania wręcz przeciwne np. dbałość, czułość, poświęcanie czasu, pracy itp.
A wybryk Zientarskiego to zwykła chwila uniesienia chłopaczka, któremu przez moment zaczęło się wydawać że złapał Pana Boga za nogi i że może wszystko co zaraz skutecznie mu wyperswadował żelbetowy filar mostu.
Zgadzam się też z sędzią, że nie widać u niego skruchy i nie kupuję jego pozy skrzywdzonego na tyle, żeby mu wszystko wybaczyć.
Poza tym to chyba u nich rodzinne bo do ojca też nigdy nic nie docierało.

Co do tego, że gdyby infrastruktura była choć w połowie taka jak u naszych zachodnich sąsiadów to zapewne Zientarski nie szalał by po mieście z taką prędkością a pojechałby na drogę do tego dostosowaną lub tor wyścigowy.

Kolejna sprawa to łamanie przepisów, które kompletnie nie są adekwatne do obyczajów stąd na drogach jest to co jest czyli powszechna olewka ustalonych zasad. To co zrobił Zientarski pod wpływem chwili uniesienia zapewne nie jest tym samym co robią spieszący się kierowcy na co dzień i co robię np. ja a czasem lubię przyspieszyć i jest też czym. Każdy ma hamulce rozsądku i wyczucie i wie ile może oraz ma instynkt samozachowawczy a jakiekolwiek manewry powodują zwiększoną koncentrację tym większą im bliżej zbliżamy się do granic możliwości a tu ewidentnie tego zabrakło.
_________________
...