W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
pijany biskup rozbija auto   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
4 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Odsłon: 2887
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xXx




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 255
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:23, 22 Paź '12   Temat postu: pijany biskup rozbija auto Odpowiedz z cytatem

Na skrzyżowaniu Wybrzeża Gdańskiego i ulicy Boleść samochód uderzył w latarnię. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy. Kierowca - najprawdopodobniej biskup
- bardziej potrzebował jednak izby wytrzeźwień. Miał ponad 3 promile.
Patrol straży miejskiej pilnował w sobotę porządku na Nowym Mieście. Ok. godziny 14.00 mundurowi zauważyli samochód który uderzył w słup. Szybko podjechali na miejsce. Od razu wezwali również policję i pogotowie ratunkowe.
Okazało się jednak ze 57-letni kierowca wyszedł z wypadku bez szwanku i nie potrzebował pomocy ratowników. Troskliwie zajęli się nim za to policjanci. Jak podała straż miejska, mężczyzna wydmuchał ponad 3 promile.
Portal dziennika "Fakt" poinformował w niedzielę po południu, że pijanym kierowcą mógł być biskup, Piotr J. Dziennikarze napisali jednak - powołując się na policję - że miał 2,5 promila w wydychanym powietrzu.
Informację o udziale biskupa w wypadku nieoficjalnie potwierdził nam jeden ze stołecznych policjantów.
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,new.....63788.html


O kościelnym losie biskupa zdecyduje papież
- To przykra sprawa, ale biskup zachował się godnie i odpowiedzialnie, przepraszając za swój czyn - ocenił Tomasz Królak z Katolickiej Agencji Informacyjnej. Jak dodał, o dalszym losie bp. Piotra Jareckiego zadecyduje papież Benedykt XVI.
W oświadczeniu biskup "oddał się do dyspozycji Ojca Świętego". Jak tłumaczył w rozmowie z TVN24 Tomasz Królak z KAI, biskupa powołać i odwołać może tylko papież. - Sugestia, że oddaje się do dyspozycji jest jak najbardziej słuszna. Wszystko zależy od woli Ojca Świętego - powiedział.
"Trudno, by to zatrzęsło Episkopatem"
Według niego, incydent to "przykra sprawa", ale biskup zachował się "godnie i odpowiedzialnie", wyrażając skruchę i przepraszając. - Zamiar skorzystania ze specjalistycznej pomocy też mówi o jego pokorze - zaznaczył.
Zdaniem Królaka to mogło się zdarzyć każdemu. - To nie jest miłe, ale trudno, by miało zatrząść Episkopatem czy Kościołem.
- Zdarzyło się coś, co się nie powinno zdarzyć, ale mam nadzieję, że kościół i biskup wyjdzie z tego zwycięsko - ocenił.
http://www.tvn24.pl/o-koscielnym-losie-biskupa-zdecyduje-papiez,284178,s.html


Biskup Piotr Jarecki wydał w poniedziałek specjalne oświadczenie, w którym przyznał się do prowadzenia samochodu po alkoholu. Odniósł się w ten sposób do nieoficjalnych informacji mediów. Jak pisaliśmy już wcześniej na tvnwarszawa.pl, pijany biskup miał spowodować kolizję na ulicy Boleść. We wtorek może usłyszeć zarzuty.
W poniedziałek po godzinie 11.00 na stronie internetowej archidiecezji warszawskiej pojawiło się oświadczenie, podpisane przez biskupa Piotra Jareckiego.

Oto jego treść:
Oświadczenie
W związku z wydarzeniem, które miało miejsce w dniu 20 października br. na terenie Warszawy, oświadczam, że:
Nigdy nie powinienem kierować samochodem pod wpływem alkoholu. Przepraszam wszystkich, których zgorszyłem swoim czynem, a zwłaszcza przepraszam wiernych archidiecezji warszawskiej, że zawiodłem ich zaufanie. To jednak się stało, dlatego też oddaję do dyspozycji Ojca Świętego moją posługę biskupa pomocniczego archidiecezji warszawskiej. Pragnę również poinformować, że jest moim zamiarem jak najszybsze skorzystanie ze specjalistycznej pomocy.
Biskup Piotr Jarecki
Biskup Pomocniczy Archidiecezji Warszawskiej

Po pijaku rozbił samochód
To reakcja na informacje, które już wcześniej pojawiły się w mediach. Chodzi o kolizję, do której doszło w sobotę na skrzyżowaniu Wybrzeża Gdańskiego i ulicy Boleść. Toyota uderzyła w latarnię. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, okazało się, że kierujący (57-letni mężczyzna) jest pijany.
- "Wydmuchał" na miejscu 2,6 promila. Badanie to zostało powtórzone trzykrotnie - informuje w rozmowie z tvnwarszawa.pl podkom. Agnieszka Hamelusz, oficer prasowy śródmiejskiej komendy.
Wcześniej straż miejska podawała, że sprawca kolizji miał ponad 3 promile.
Jak udało nam się w niedzielę nieoficjalnie dowiedzieć, za kierownicą siedział warszawski biskup, Piotr Jarecki.
Wypuszczony z wezwaniem
- Mężczyzna został przewieziony do komendy przy ulicy Wilczej i tam odbyło się badanie alkomatem, również powtórzone trzykrotnie. Wykazało, że miał 2,52 promila alkoholu w organizmie – informuje podkom. Hamelusz.
Po tym badaniu 57-latek został wypuszczony do domu. Policjanci tłumaczą, że znają jego adres, wiedzą, gdzie jest zameldowany i nie mają obaw, że ucieknie. - W takich przypadkach to normalna procedura - mówi Hamelusz. Jak pisze poniedziałkowy "Fakt", biskupa odebrał przedstawiciel archidiecezji.
Jareckiemu zostało jednak wystawione wezwanie. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą policjanci z drogówki. - Piotr J. ma się stawić na Wilczej we wtorek, w charakterze podejrzanego. Zostanie mu przedstawiony zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości - mówi Hamelusz.
Następnie mężczyzna usłyszy od policjantów pytanie, czy dobrowolnie poddaje się karze. - Jeżeli Piotr J. się zgodzi, to wtedy prokurator zaproponuje karę. Wyrok trafi do 57-latka pocztą - wyjaśnia oficer prasowy. Jeżeli nie zgodzi się, sprawa trafi do sądu.
Jaka kara może spotkać kierowcę?
Przede wszystkim, jako sprawca kolizji, mężczyzna zostanie ukarany mandatem.
- Za kierowanie pod wpływem alkoholu, kodeks karny przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2. W takich przypadkach sąd orzeka również odebranie prawa jazdy - tłumaczy Hamelusz.
Wymiar kary i okres, na który odbierane jest prawo jazdy, nie są jednak dokładnie ustalone i o nich decyduje sąd.
Sankcje może zastosować także Kościół. Jarecki w swoim oświadczeniu oddał się do dyspozycji papieża.
http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,new.....63853.html


Policja ws. pijanego biskupa: zarzut w tym tygodniu
- Ponieważ była znana jego tożsamość i miejsce zamieszkania i nie zachodziła obawa ucieczki został zwolniony – tłumaczy policja wypuszczenie w sobotę biskupa, który spowodował wypadek po pijanemu.
Chodzi o Piotra Jareckiego, 57-letniego biskupa pomocniczego warszawskiej archidiecezji. W sobotę po południu uderzył on w latarnię przy Wybrzeżu Gdyńskim w stolicy. Jak się okazało, prowadził będąc kompletnie pijanym – miał 2,5 promila alkoholu we krwi.
- Mężczyzna nie był agresywny, zachowywał się spokojnie. Ponieważ była znana jego tożsamość oraz miejsce zamieszkania i nie zachodziła obawa ucieczki lub ukrywania się, został zwolniony – wytłumaczył fakt, że biskup niedługo po wypadku został wypuszczony do domu rzecznik Komendy Stołecznej.
Jak zapowiada, zarzut zostanie postawiony jeszcze w tym tygodniu. - Wystawiono mu wezwanie na przesłuchanie do komendy w tym tygodniu. Wówczas najprawdopodobniej będzie przedstawiony zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości zagrożony karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch – powiedział rzecznik Mariusz Mrozek.
Za prowadzenie po pijanemu grozi do dwóch lat więzienia. Biskup w poniedziałek przeprosił w specjalnym oświadczeniu.
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/7.....m-tygodniu

ps.
w linkach są też nagrania audio i video.

o 14 mieć 3 promile? niezły agregat. ciekawe czy wracał z imprezy od salezjanów i miał kolana i krocze ujebane w śmietanie.
ciekawy czy jakby po pijaku zabił kogoś na pasach to tez on i kościół powinni wyjsć z tego zwycięsko? czy inni pijani kierowcy też powinni wychodzić z tego zwycięsko? skoro jak mawia ten oszołom powyzej każdemu się to mogło zdarzyć. to i każdemu się może zdarzyć poruchać dziecko jak przeciętnemu księdzu
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
King Crimson




Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 2081
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:05, 22 Paź '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Każdy z nas, nawet przy wyrażeniu kurewsko głębokiej skruchy odsiedziałby przynajmniej 3 miechy. 48 na bank do postawienia zarzutów. To tylko pokazuje jak głupie jest prawo. Jebnął w słup, niech naprawi ze swoich, odda miastu za wyrządzone szkody. Potrącił kogoś po pijaku, połamał kogoś niech odpowiada jak za morderstwo, bądź czynną napaść. Po co to kurwa trzepać ludzi za 0,5 i więcej jak przestępcę za sam fakt przyłapania na jeździe po pijaku. Chce jechać naprany, proszę bardzo, ale jak coś odjebie to nie ma wtedy pierdolenia. Obecnie od 0,2-0,5 jest u nas wykroczenie, ale prawko i tak idzie w niebyt na 2 lata. Czasem na drugi dzień po chlaniu to się może zdarzyć, zupełnie niecelowo.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:32, 22 Paź '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja jednak stanę po stronie biskupa.
To bóg nim kierował !! Smile

_________________
Zobacz też tutaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8682
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:54, 23 Paź '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czym się różni biskup (na "podwójnym gazie")?


Ten niemiecki (1,54 promila alkoholu we krwi) od polskiego przyłapanego w podobnych okolicznościach (2,5 promila alkoholu we krwi)? Ten pierwszy, uznając, że stracił autorytet, składa urząd. Ten drugi "oddaje do dyspozycji Ojca Świętego swoją posługę biskupa pomocniczego", czyli przy poklasku wielu komentatorów stwierdza "oczywistą oczywistość".


Śmieszą mnie rodzimi ministrowie oddający się do dyspozycji premiera. Tak samo śmieszy mnie (rzymskokatolicki) biskup oddający się do dyspozycji papieża. Przestanie mnie to śmieszyć, gdy ktoś mi wskaże, w jakim momencie w takiej dyspozycji pomocniczy biskup warszawski nie był. Chętni? Nie widzę. Dlaczego w takim razie są tacy, którzy w zachowaniu biskupa Jareckiego dopatrują się wyjścia z sytuacji "najlepszego z możliwych, a także niezwykle ewangelicznego"?

To prawda, biskup do błędu się przyznał. Pytanie, czy w sytuacji gdy jest osobą rozpoznawalną, a jego personalia są doskonale znane policji, można to uznać za bohaterstwo? Oddał się do dyspozycji papieża, co także jest normą, a nie bohaterstwem. Bp Piotr Jarecki zapowiedział też, że "skorzysta ze specjalistycznej pomocy". I choć duchownemu nie przeszło przez pióro słowo "odwyk", być może właśnie to ostatnie zdanie wymagało od niego pewnej odwagi. Problem w tym, że w stosunku do siebie samego. Odwagi w stosunku do wiernych zabrakło. Bo biskup jest nauczycielem, osobą, od której wymaga się więcej. I tego "więcej" zabrakło. Odbiera to bp. Jareckiemu moralne prawo do mówienia w przyszłości wiernym co i jak. Zaiste mało komfortowa sytuacja w przypadku biskupa.

Dwa lata temu hanowerski patrol policyjny zatrzymał bp Margot Käßmann – ówczesną biskup Hanoweru i przewodniczącą Rady Ewangelickiego Kościoła w Niemczech (EKD) – gdy ta służbowym samochodem przejechała przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Badania laboratoryjne wykazały, że we krwi miała 1,54 promila alkoholu. I choć nie spowodowała wypadku, choć władze EKD wyraziły w stosunku do niej votum zaufania, biskup złożyła obydwa sprawowane przez siebie urzędy. W oświadczeniu napisała: "Nie chcę patrzeć na mój zniszczony autorytet biskupa Hanoweru i przewodniczącej Rady Ewangelickiego Kościoła w Niemczech. Trzeba go posiadać, aby w wolności stawiać czoła wyzwaniom etycznym i politycznym, a także aby wydawać osąd. Krytyczne słowa, jak te z kazania, w którym stwierdziłam, że w ››w Afganistanie nic nie idzie dobrze‹‹ mogą być wypowiedziane jedynie przez człowieka, którego autorytet nie ma granic". Amen!

Piotr Kalinowski
http://www.ekumenizm.pl/content/article/20121022160658869.htm

Ten polski był jeszcze w jakiejś komisji trzeźwości Laughing . Ogólnie, zabić go śmiechem to za mało Smile
Tak właśnie wygląda władza w Polsce . Nikt nie chce wziąć na siebie odpowiedzialności , każdy patrzy do góry , żeby kto inny podjął decyzje . Łajza , godności nie ma . Powinien się spakować i wypierdolić na placówkę do jakiegoś państwa - jak to oni nazywają - zapomnianego przez Boga czy np do Somalii .
Nie wzięli go na wytrzeźwiałkę bo tam kazaliby mu się rozebrać i ubrać w jakieś kaftan, a przecież byłaby to obraza władzy kościelnej . W dodatku by wyszło że ma pas z taką oto klamrą , w końcu bóg jest po ICH stronie .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
armar




Dołączył: 10 Gru 2011
Posty: 553
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:24, 23 Paź '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jaki ten Biskup jest obleśny - oddał się Papieżowi!
To ja bym już wolał pójść na 2 lata do więzienia...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Drakoncjusz




Dołączył: 29 Paź 2010
Posty: 45
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:07, 24 Paź '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardziej mnie martwi aresztowanie twórców gry Arma2, róbcie coś aby ich wyciągnąć z więzeienia!!!
Władze Greckie postanowiły aresztować dwóch twórców gry Arma3, są oni obywatelami Czech w wieku 28 i 33 lat. Oczywiście zatrzymani tłumaczyli się, że są pracownikami czeskiego studia Bohemia Interactive i zbierają dane na potrzeby gry ARMA III, to jednak nie przekonało Greków, którzy postanowili postawić im zarzut szpiegostwa. Sprawa sądowa obecnie jest w toku, trwa jej wyjaśnianie. Chłopaki siedzą od miesiąca w więzieniu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:13, 24 Paź '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Drakoncjusz napisał:
Bardziej mnie martwi aresztowanie twórców gry Arma2, róbcie coś aby ich wyciągnąć z więzeienia!!!
Władze Greckie postanowiły aresztować dwóch twórców gry Arma3, są oni obywatelami Czech w wieku 28 i 33 lat. Oczywiście zatrzymani tłumaczyli się, że są pracownikami czeskiego studia Bohemia Interactive i zbierają dane na potrzeby gry ARMA III, to jednak nie przekonało Greków, którzy postanowili postawić im zarzut szpiegostwa. Sprawa sądowa obecnie jest w toku, trwa jej wyjaśnianie. Chłopaki siedzą od miesiąca w więzieniu.


To sobie załóż wątek: "Bardzo mnie martwi aresztowanie twórców gry Arma2" ! Po co piszesz w wątku o pasibrzuchu?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Amarantus




Dołączył: 14 Gru 2010
Posty: 186
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:29, 23 Lis '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co dziennie masę pijanych polaków rozbija auta, kaleczy bliźnich a ty piszesz o jednym czarnym w habicie????????

Napisz o 10 -20 polakach tych pospolitych codziennych pijakach krzywdzących przypadkowo spotkanych na drodze. To będziesz gość.

Albo napisz co będzie na drogach jak super ekstra pomysł ganja legalization wejdzie w życie ( mam nadzieje że nigdy to nie nastąpi) wtedy będzie jazda na drogach.
_________________
Prędzej dogadasz się z gościem na kacu, niż bluzgającym flustratem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Polska i Polacy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


pijany biskup rozbija auto
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile