"Lemingi – grupa kilku gatunków ssaków, plemię (...), występujące w dużych ilościach. Generalną cechą odróżniającą je od chomików i świnek morskich jest... dłuższy ogonek. Żywią się korzeniami, mchami i trawą. Lemingi poszukując zimą pożywienia, kopią chodniki.
Lemingi umieją pływać, więc natrafiając na wodną przeszkodę w wędrówce podejmują próbę jej przebycia. Robią to nie kalkulując „opłacalności” ze względu na dystans.
Lemingów spopularyzowała m.in. gra Lemmings, w której zadaniem gracza jest powstrzymanie i właściwe ukierunkowanie bezmyślnego marszu gromady tytułowych „lemmingów” (postaci z wyglądu nie mających jednak nic wspólnego z lemingami), które bez tej interwencji spadłyby z urwiska, weszły w dziurę lub wpadły w inne pułapki.
(za wikipedia bez niektórych fragmentów definicji - Adam Polo)"
"Lemingi" to słowo robiące współcześnie ogromną karierę. Nie spotkałem nikogo, kto sam uważa się za leminga. Jednak o ich wielkiej masie funkcjonującej w społeczeństwach świadczą mówimy i czytamy chętnie. Problem w tym, że społeczeństwa w większości zbudowane są z lemingów. Stąd reguły tworzone przez lemingowe społeczeństwa są automatycznie bezmyślne i destrukcyjne (lemingowe).
Jest jednak część społeczeństwa, która nie zgadza się ze zdaniem ogółu i coraz głośniej sprzeciwiają się narzucaniu przez Lemingów woli całej populacji.
"Lemingi nie pojmują, że można nie być lemingiem.
„Gdyby Leming zrozumiał, że jest Lemingiem, automatycznie przestałby być Lemingiem. Z tego wniosek, że Lemingi rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są Lemingami.”
- za Stefan Kisielewski
Widząc tak wiele lemingowych zachowań należy je piętnować. Piętnujemy na różne sposoby. Ale lemingowość "zasłużyła" (chyba?) na oddzielny dział. Dział w którym można by zamieszczać najbardziej widoczne, czy bulwersujące nas zachowania stadne, które uważane są powszechnie za słuszne, czy normalne, ale nie dla Antyleminga.
Nie lubię klasyfikować ludzi, ale w życiu jest to niezbędne, żeby uniknąć wiecznej względności. Jeśli więc jesteś Antylemingiem, możesz się tu podzielić, co Cię denerwuje, albo wkurwia.
Sam jestem ciekaw, czy temat jest godny zainteresowania, czy tylko ja mam taką potrzebę .
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Moim zdaniem, główną zasadą lemingowatości jest nieświadome dążenie do destrukcji.
Czyli stado lemingów idzie w pewnym kierunku, tylko dlatego, że ci przed nimi idą.
Gdy ci na przodzie zauważą, że są na skraju urwiska skalnego, jest już za pózno, bo ci za nimi spychają ich z urwiska.
Podobnie jest z ludzmi. Ludzie dążą do pewnych celów, tylko dla tego, że inni dążą, albo dlatego, że mówi im się w mediach, że inni dążą. Po czasie okazuje się, że wszystko to, jedna wielka kupa.
Dobrym przykładem mogą być emerytury. Niektórzy nawet wiedzą, że to wszystko bez sensu i przyniesie jakieś załamanie się systemu, ale płacą na te emerytury.
Podobnie z tpsa, skąd mogli wiedzieć płacąc grube pieniądze na infrastrukturę, że ktoś sprzeda państwowy majątek.
Wybory - tak im kazano, to tak wybierali, skąd mogli wiedzieć, że po wyborach zostaną wydymani ?
A jak już zorientują się, że zostali wydymani lub oszukani, przez rząd, Zus, państwo, lub kogoś innego, to jest za pózno.
Na każdym kroku bezmyślne działanie otępiałej, głupiej masy ludzkiej.
Lemingi to dobre określenie, choć faktycznie nikt się do tego określenia nie przyznaje. _________________ Zobacz też tutaj
"100% ludzi zostało nauczonych czytać i pisać, ale
98% nie wie dlaczego!"
Szczepionki a lemingi:
Lemingi mając do dyspozycji internet i wszelkie media, uparcie szczepią małe lemingi, które bezmyślnie powielają zachowanie dużych lemingów. To jest bardziej wydajne, niż cykl Krebsa. Firmy farmaceutyczne (od Farming = chodowanie na dużą skalę Lemingów) przycinają na każdej szczepionce od kilku do KILKUDZIESIĘCIU TYSIĘCY PROCENT! Lemingom to oczywiście nie przeszkadza ustawiać się w kolejkach do aptek.
Znakomite audycje dla bardziej rozgarniętych lemingów na temat szczepień do wysłuchania w kontestacji.
Dr n. med. JERZY JAŚKOWSKI o: manipulacji definicjami, kłamstwach historii, konfliktach interesów. Jak rozpoznać infkecje wirusową od bakteryjnej oraz jak je zwalczać. Ospa, grypa, dżuma gorączka połogowa i wiele więcej...
Według mnie trzeba znaleźć przyczynę lemingowatości.
Dzisiaj się dowiedziałem, że nie jest wskazane, żeby dziecko nauczyło się czytać przed 1 klasa podstawówki, bo będzie się nudziło.
Jak ktoś da się uwarunkować na tempo rozwoju podane przez kogoś, kto oczywiście chce żeby ono było jak najniższe, to potem nie zauważa, że coś może być nie tak jak powinno. Jedynym celem jest ani nie wyprzedzać ani nie być zbytnio w tyle. Lemingi chcą być tacy jak wszyscy, oprócz w kwestiach materialnych.
Jedyny skuteczny i bezpieczny środek perswazji jest bycie przykładem. Jak ktoś kto rozwija prędkości 30km/h widzi jak ktoś jedzie sobie 200 km/h automatycznie poczuje zazdrość. Do ludzi na niskim poziomie, trzeba używać zagrywek adekwatnych do ich własnego poziomu. Jeżeli ktoś żyje chciwością, wejść na ten kanał. Jeżeli fanatyzmem religijnym przełącza się na fanatyzm. Oczywiście nie stajemy się tym co jest nadawane, ale w innym przypadku leming po prostu spierdoli, albo nic do niego nie dotrze. Jednocześnie często nie ma możliwości sam wspiąć się do wyższego poziomu komunikowania się. Według mnie chodzi o to, żeby włożyć komuś ziarenko do głowy i czekać, niech samo urośnie. Czasami idzie szybciej czasami wolniej. Działa to oczywiście tylko na poziomie 1:1, jest mało wydajne, ale pozwala zmniejszyć ilość lemingów wokoło.
Czy ziarenko - "powinieneś zadbać o samego siebie" zasługuje na krytykę?
Jak rozpoznać takiego leminga?
Bardzo prosto. Wystarczy posłuchać w radio, kiedy będzie kumulacja w toto-lotka.
Pojechać na miasto i zobaczyć, kto stoi w kolejkach.
W tych kolejkach stoją właśnie tacy ludzie,
którzy mimo, iż nie znają osobiście żadnego miliardera,
który wygrał szóstkę, wierzą, że oni tę szóstkę wygrają i zostaną miliarderami.
To tak, jakbym stał w kolejce na pociąg do Warszawy, nie znając ani jednej osoby,
której udało się dojechać pociągiem do Warszawy. _________________ Zobacz też tutaj
To tak, jakbym stał w kolejce na pociąg do Warszawy, nie znając ani jednej osoby,
której udało się dojechać pociągiem do Warszawy.
Nie mów, że jak jedziesz pociągiem do Warszawy, to najpierw szukasz kogoś komu się już to udało?
A tak serio, to ja widze w lemingach bezrefleksyjność w zachowaniu i myśleniu. Szczerze mówiąc, to nie znam nikogo komu się by taka lemingowatość choć raz nie przytrafiła. Bo nawet bezrefleksyjne tempienie lemingów, to tez lemingowatość. Po obydwu stronach barykady są lemingi. I nawet jak komuś sie zdaje, ze jest oświeconym "nielemingiem", to może nim być ponieważ bezrefleksyjnie zarzuca obiektywne oceny.
A tak serio, to ja widze w lemingach bezrefleksyjność w zachowaniu i myśleniu. Szczerze mówiąc, to nie znam nikogo komu się by taka lemingowatość choć raz nie przytrafiła. Bo nawet bezrefleksyjne tempienie lemingów, to tez lemingowatość. Po obydwu stronach barykady są lemingi. I nawet jak komuś sie zdaje, ze jest oświeconym "nielemingiem", to może nim być ponieważ bezrefleksyjnie zarzuca obiektywne oceny.
Z perspektywy lemingów wszyscy inni to lemingi, z tym akurat się zgodzę lecz niekoniecznie musi to być prawda. _________________ ...
Wysłany: 09:37, 28 Wrz '12
Temat postu: Re: Lemingi
Adam Polo napisał:
Nie lubię klasyfikować ludzi, ale w życiu jest to niezbędne, żeby uniknąć wiecznej względności. Jeśli więc jesteś Antylemingiem, możesz się tu podzielić, co Cię denerwuje, albo wkurwia.
Nie lubię , ale muszę
Zacznijmy od tego , że człowiekowi nie powinien uważać innych ludzi za bezmyślne zwierzęta, ba z tego się rodzą patologie . Tak jak np żydzi odnoszą się do gojów uważając ich za bydło . Bo może to i trafne spostrzeżenie , ale jest to tylko spostrzeżenie które jest środkiem frustratów . W swoim gniewie i niemocy skłaniają się jednostki do zarzucenia komuś - może głupszemu, stadnemu - że jest zwierzęciem . I czym więcej myślimy w tych kategoriach , rozmawiamy , tym bardzie nie zauważamy jak bardzo oddalamy się od naszego człowieczeństwa . Można pomyśleć że krowa , czy leming są to głupie stworzenia , bo takimi się rodzą. Inaczej jest z ludźmi . Ludzie nie rodzą się głupi , to nieliczni kierują ich na wygodną drogę głupoty, kłamstw, konsumpcjonizmu . I tu wychodzi małość i bezradność tych którzy uważają się za anty ( opozycje ) . Zamiast skupić się na kierownictwie , to skupiają się na stadzie bo jest łatwiej .
Na przykładzie krowy . Stań człowieku przed krową i zacznij ją przekonywać , że na sąsiednim polu jest lepsza trawa Ale jak użyjesz przemocy sięgniesz po środki przymusu bezpośredniego w postaci elektrycznego pastucha , albo zaczniesz bombardować pastwisko , krowa natychmiast zmieni pole . I w pewnym momencie anty bohater niby świadomy staje się rzeźnikiem , bo dla niego krowa to tak na prawdę mięso i mleko , nic więcej .
Lemingi to jakieś nowe określenie na coś co żydzi uważają za bydło, bardziej estetyczne .
Wiec , człowieku jeśli uważasz się za anty leminga , wyrażasz zgodę na szlachtowanie lemingów, czy to ci się podoba czy nie . Jeśli zaprzeczasz , to znaczy , że nie tyle jesteś głupi , co naprawdę zagubiony .
Jednostka się nie liczy , i nigdy się nie liczyła . Pojedynczy człowiek jest jak jedna strzała , łatwo jest ją złamać w rękach , ale weź złam człowieku pęk strzał . Tylko trzeba zebrać ten pęk strzał .
Tu nie chodzi o to że bezmyślnie dążymy za przywódcami . To przywódcy, zmuszają nas do ciągłego wybierania mniejszego zła , trzymając nas w delikatnym uścisku strachu .
Wszystko to prowadzi , do coraz większych nierówności na każdy społecznym polu . A kiedy nierówności są tak wielkie, pojedynczą strzałę można złamać w czterech palcach .
Czy powinno się nawracać lemingi/bydło . Bez odpowiedni środków , to jest to tylko gadanie do krowy .
Sumując , jeśli już uważasz się za anty leminga , tylko dlatego , że głośno mówisz NIE , kiedy większość mówi TAK . To wcale nie jesteś anty lemingiem . Jesteś lemingiem który mówi NIE .
Ordel, dzięki za wpis, ale nie czytasz ze zrozumieniem (typowe dla lemingów ).
Więc przypomnę wcześniejszy wpis:
Lemingi nie pojmują, że można nie być lemingiem.
„Gdyby Leming zrozumiał, że jest Lemingiem, automatycznie przestałby być Lemingiem. Z tego wniosek, że Lemingi rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są Lemingami.”
I chodzi tu oczywiście o mentalny wymiar lemingowatości. Żeby Ci ułatwić: jeśli ktoś Twoją znajomą nazwie "flądra", to nie dlatego, że wygrała z Phelpsem ostatnie igrzyska w pływaniu!
Poza tym nie widzę nic złego w porównywaniu ludzi do zwierząt. Przypisywanie cech zwierzęcych ludziom istnieje "od zawsze".
Raczej zwierzęta powinny w tej materii protestować, bo nie istnieje wśród nich coś takiego, jak bezinteresowna zawiść, czy zabijanie dla przyjemności. O durnych wpisach na forach nie wspominając.
"Wiec , człowieku jeśli uważasz się za anty leminga , wyrażasz zgodę na szlachtowanie lemingów, czy to ci się podoba czy nie . Jeśli zaprzeczasz , to znaczy , że nie tyle jesteś głupi , co naprawdę zagubiony ."
Taką teorię możesz sobie wsadzić w dupę. Bo chyba stamtąd wyciągnąłeś. To tylko w lemingowym mózgu może powstać związek przyczynowo-skutkowy, że jak ktoś myśli o zwierzęciu, to jednocześnie o żarciu i zabijaniu! Człowieku, jeśli musisz ganiać każdego napotkanego psa, żeby go wpiedolić (bo to "tylko zwierzę"), więc "wyrażasz zgodę na szlachtowanie" z automatu?
Trochę szacunku dla każdej istoty. W czym zwierzęta są gorsze od Ciebie??? Jako Leming nie powinieneś się wywyższać. Ja lepiej się dogaduję z moim psem niż z Tobą i nie uważam, że jest od Ciebie lepszy. A na pewno bym go nie zjadł (ani psa, ani leminga).
Tylko leming musi traktować zwierzęta, jak żarcie.
PS.
Nie pierwszy leming nazywa mnie głupcem (kolokwialnie: "zagubionym"). Twój ton o zagubionych (owcach?) wiele daje do myślenia. Ordel, czy ty nie nosisz przypadkiem komży?
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
„Gdyby Leming zrozumiał, że jest Lemingiem, automatycznie przestałby być Lemingiem. Z tego wniosek, że Lemingi rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są Lemingami.”
Lemingi w obronie swojej wygody życia są w stanie zakrzyczeć/zadeptać/zagryźć wszystkich dookoła łącznie z sobą na końcu w obronie jednej rzeczy. By nigdy nie wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, by nigdy nie być odważnym i samodzielnym. Zawsze za nimi stoi ktoś lub mizerne korzyści dla których utrzymania są w stanie zniszczyć jw.
I to jedyna cecha, która powoduje, że ludzi tych porównuje się do bezmyślnego pędu lemingów więc rozszerzanie tematu na inne zwierzęta, stosunek do nich przez ludzi nie ma sensu i stanowi zwykłe rozmydlanie dyskusji.
Istotne pytanie, które należy sobie zadać to to:
co powoduje, że znaczna część lub większość społeczeństwa decyduje się na o by kierownictwo za swoje życie oddać innym w ręce (autorytetom, systemom, majętnościom, religiom itp.)
Można odpowiedzieć: cywilizacja bo gdyby cofnąć się do czasów plemion to każdy dorosły podobnie jak zwierzę, całą młodość potomka i sporą cześć swojego życia poświęcał na to by nauczyć jak być samodzielnym, jak samodzielnie przeżyć. Każda taka nauka kończyła się jak w świecie zwierząt brutalnym odłączeniem od stada co powodowało powstanie samodzielnej jednostki.
Dziś żyjemy w stadach bo komuś wygodnie nami się kieruje a my mamy z tego zysk w postaci poczucia komfortu i wygody, nie rzadko brutalnie się jej domagając (mam mieć zapewnione) i szukając wsparcia pozostałej części stada.
Problem w tym, że jesteśmy hodowani już tak długo, że zapomnieliśmy po co.
Natomiast głosy indywidualistów by wziąć życie we własne ręce są tłumione, wyśmiewane poprzez wystawianie na publiczne rechot baraniego stada.
To jest jedyna broń, która działa tylko na stado bo każde indywiduum ma to zwyczajnie w dupie.
Lemingi boją się śmieszności, muszą dbać o pozory na zewnątrz dlatego wraz z upływem czasu nabywają podwójną osobowość tzn. w rozmowie z kimś kogo znają i ufają są otwarci a w społeczeństwie kryją się ze swoją opinią sparaliżowani przez lęk przed odrzuceniem i nieważne co miało by być przedmiotem obrony. Najważniejsze jest to by nie zostać zaszeregowanym jako INNY.
_________________ ...
Niestety w dzisiejszych czasach wiekszosc lemingow jest wsrod plci zenskiej , kobiety niebezpiecznie upodabniaja sie do facetow , freud nie mial racji mowiac iz kobiety podswiadomie zazdroszcza penisa poniewaz kobiety z natury sa bardziej zboczone od facetow maja wiecej stref erogennych wiec pasywna rola dominatora im jak najbardziej pasuje Ale wracajac do tematu lemingow jest wiele programow w matrixie ktore wymuszaja na kobietach poddanie sie probie INNOSCI np. dzis jest sobota dla wiekszosci szalonych roztargnionych dziewczyn dzien bez wyjscia na dyskoteke, pubu gdziekolwiek w sobote okazalby sie gwozdziem do trumny bo jest tak zaprogramowana tak podatna na opinie innych ze wyjdzie bo pomysli ze jak zostanie sama w domu to bedzie gorsza co najsmieszniejsze znam takie kobiety ktore sa bardzo inteligentne studiuja na 3 kierunkach mowia poprawna wysublimowana polszczyzna ale tak boja sie samotnosci ze robia wszystko tak aby nie odciac sie od znajomych ktorzy na dobra sprawe sa punktem wyjsciowym do znalezienia drogi do szczescia hehe z innej beczki jesli pozwolicie wejdzcie na kamerki internetowe jezeli kobieta pisze pod spodek NIE POKAZUJE NICZEGO ( chodzi o cialo piersi lechtaczke cokolwiek ) oznacza to iz chce pokazac marzy o tym ale sie wstydzi hehe jezeli chcesz byc dobrym bukmacherem czyli dobrze obstawiac mecze nie musisz tylko znac formy zawodnikow jakiego maja trenera musisz znac psychologie sportu ,psychologie narodu aby byc w tym dobrym To smieszne i glupie ze tzn przebudzeni zadreczaja sie pytanami o to czy JA ISTNIEJE czy istnieje cos przed MYSLA czy istnieje obserwator CZY TO ma jakiekolwiek znaczenie w waszym zyciu ? radze omijac takich ludzi szerokim lukiem bo to maniakalni schizofrenicy hehe prosze spojrzec na konkurencyjne forum davidicke czy jakos tak na srodowisko WL pan M.Rozbicki poklocil sie ze swoimi przyjaciolmi juz po raz 100 chyba hehe mozecie przeczytac jego list na czasprzebudzeniawordpress.com i niedlugo zalozy nowa fundacje charetatywna dla swoich lemingow ktorzy mysla ze jak poznali ziarno prawdy to sa przebudzeni co najgorsze wiekszosc medytuje hehe i wierzy ze sie zmienili milego dnia zapewne bedzie taki jak inny
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:14, 29 Wrz '12
Temat postu:
Przypomniał mi się serial Terra Nova - akurat niedawno oglądałem.
Taki familijny, niby dla dzieci, ale jak się wciągnie cały sezon i rozważy kwestie ekonomiczno-społeczne, które tam poruszyli - naprawdę fajna kmina, też trochę lemingowata, ale z jakiś tam happy endem
Ordel, dzięki za wpis, ale nie czytasz ze zrozumieniem (typowe dla lemingów ).
Czyli już mnie skatalogowałeś , elegancko, szybki jesteś . Więc skoro uważasz mnie za leminga to sam pewnie stoisz w opozycji do mnie . Bo ty wszystko rozumiesz , to takie typowe dla anty lemingów
Cytat:
Lemingi nie pojmują, że można nie być lemingiem.
Głupi nie wie że jest głupi, a mądry to wie . Ale pomyśl , jaki ciężar spoczywa na ramionach mądrego , czasem idzie się zajebać
Cytat:
Poza tym nie widzę nic złego w porównywaniu ludzi do zwierząt. Przypisywanie cech zwierzęcych ludziom istnieje "od zawsze".
Ten system , zarządzania zasobami ludzkimi , istnieje od zawsze, ( z kosmetycznymi korektami ) i pewnie też nie widzisz w tym nic złego . Od zawsze , pierdolenie .
Cytat:
Trochę szacunku dla każdej istoty. W czym zwierzęta są gorsze od Ciebie???
Trochę szacunku , o czym ty pierdolisz mamucie . Gdzie anty lemingu napisałem że zwirzeta są gorsze ode mnie ( trzy znaki zapytania , do podkreślenia swojego zbulwersowania )
Cytat:
Ja lepiej się dogaduję z moim psem niż z Tobą i nie uważam, że jest od Ciebie lepszy. A na pewno bym go nie zjadł (ani psa, ani leminga).
Jaki ty , pewny jesteś , jeju , aż strach się takich bać .
Cytat:
Tylko leming musi traktować zwierzęta, jak żarcie.
Heil , kolejny przejaw tępej pewności .
W całej swej pseudo mądrości, zakładając temat : lemingi, pokazujesz jakim jesteś frustratem .I jak bardzo nienawidzisz tego co kryje się pod nowomową prosto z facebooka . Nie masz żadnej mocy . Nic twa pseudo mądrość nie znaczy , bo jesteś kompletnie ignorowany .
Sumując , tym tematem błysnąłeś jak gówno w klozecie .
W następnym ( temacie ) , będziesz dyskutował sam ze sobą , takie widać objawy _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Ordel: przegranie w dyskusji na argumenty to nic złego. Nie frustruj się tym. Po prostu zatańcz dla oponenta taniec zwyciężonego i pogratuluj szczerze. Ostatecznie nie zawsze leming musi się zachowywać, jak leming. Czasem może wyjść ze swojej skóry.. Popraktykuj, a zobaczysz zbawienne dla psychiki efekty.
PS. Nie jest jeszcze z Tobą tak źle, dopóki jesteś na forum i obcujesz z zadeklarowanymi antylemingami. A będzie ich/nas coraz więcej. Ludzi myślących niestadnie, chodzących własnymi ścieżkami, zamiast po śladach innych.
Przynależność do tej akurat grupy nie oznacza lemingowatości, bo jest złożona z indywidualności. Bez samozwańczych przywódców i domorosłych, natchnionych kreatorów porządku.
PS2. Co do popularności tematu mam to totalnie w dupie. Zupełnie bez wpływu na moje ego. Jest tak duże, że zmniejszenie go o połowę nie stanowi o wielkości . A ze sobą też się nie nudzę...
_________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:34, 29 Wrz '12
Temat postu:
no dobra, dobra chłopaki, ale niech mi ktoś rozkmini te zdania z pierwszego postu tego tematu.
Cytat:
„Gdyby Leming zrozumiał, że jest Lemingiem, automatycznie przestałby być Lemingiem. Z tego wniosek, że Lemingi rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że nie są Lemingami.” - za Stefan Kisielewski
"Życie jest jak pudełko z lemingami. Nigdy nie wiesz, na co trafisz."
"Być lemingiem, albo nie być. Oto jest pytanie!" _________________ "Bądźmy realistami, żądajmy niemożliwego"
Podobny system, jaki obowiązuje w Polce, funkcjonuje też we Francji. Porównując oczywiście rozwiązania systemowe, a nie kwotowe. Ponieważ w naszym kraju zarobki są mniejsze, to mniejsze są i podatki, i jednocześnie mniejsza jest pomoc społeczna
Wysłany: 06:34, 01 Paź '12
Temat postu: Re: Lemingi
Cytat:
Gdyby Leming zrozumiał, że jest Lemingiem, automatycznie przestałby być Lemingiem.
Błąd myślowy i automatycznie wyciągnęty błędny wniosek.
Gdyby alkoholik zrozumiał że jest alkoholikiem to automatycznie przestałby być alkoholikiem. Ktoś się z tym zgodzi?
Bycie Lemingiem to życie we śnie. Każdy podejmuje codziennie kilkadziesiąt tysięcy decyzji. Kwestią jest ile decyzji jest podjęta świadomie.
Nie wystarczy być świadomym swojej indywidualności by nazywać siebie świadomym człowiekiem.
Karanie alkoholika za picie, piętnowanie sprzedawców alkoholu, ustawowa "walka" poprzez podwyższanie akcyzy po prostu nie działają.
Alkoholik musi sobie uświadomić że nie panuje nad tym nawykiem i chcieć to zmienić. Tylko w tym można mu pomóc.
Pozwolę sobie przytoczyć tu modlitwę, która jest jednym z ciekawszych, znanych mi drogowskazów jak żyć.
Cytat:
Boże,użycz mi pogody ducha,
Abym godził się z tym, czego niemogę zmienić,
Odwagi, abym zmieniał to,co mogę zmienić,
I mądrości,abym odróżniał jedno od drugiego.
Pamietacie prorocze slowa Jack'a Londona w jego powiesci "Martin Eden" ?
Zakladam oczywiscie ,ze pamietacie Jack'a Londona:)
Jest to scena gdy Martin popelnia samobojstwo wyskakujac za burte statku.
Daje nurka ,i swiadomie coraz glebiej i glebiej ,aby odciac sobie szanse(na wypadek gdyby instynkt samozachowawczy sie wlaczyl) wyplyniecia na powierzchnie.
Ordel: przegranie w dyskusji na argumenty to nic złego.
Wow , więc ty masz lepsze argumenty , dzięki którym możesz wygrać w dyskusji
Czy ty masz 15 lat ? Bo jesteś naprawdę naiwny w tym cały swoim nastawieniu anty . Argumenty , choćby jak najbardziej prawdziwe/logiczne , gówno znaczą jeśli nie stoi za nimi jakakolwiek siła .
Cytat:
A będzie ich/nas coraz więcej. Ludzi myślących niestadnie, chodzących własnymi ścieżkami, zamiast po śladach innych.
Przynależność do tej akurat grupy nie oznacza lemingowatości, bo jest złożona z indywidualności. Bez samozwańczych przywódców i domorosłych, natchnionych kreatorów porządku.
I co z tego . Niezależne myślenie, chodzenie własnymi ścieżkami , indywidualności itd , nie gwarantują zmian na lepsze . Nie gwarantują nic , bo w każdym momencie kiedy władza uzna , że przekroczyłeś barierę , po prostu cię upierdoli sprowadzi twą indywidualność do rynsztoka i wtedy będziesz mógł pokazać co z ciebie za indywidualność .
Prosty przykład . Posiadanie marihuany . Zatrzymuje cię policja do kontroli , i znajdują przy tobie niewielkie ilości zioła ( 1 gr. np ) Jesteś niezależny finansowo,masz rodzinę, indywidualista chodzący własnymi ścieżkami itd i miałeś pecha . Ale jesteś na tyle inteligentny , że rozumiesz , że w jednej chwili całe ta twoja indywidualność idzie się pierdolić do pudła . I tam możesz dalej zgrywać myśliciela indywidualistę. Ale przecież do tego nie dojdzie , bo sprzedaż gościa który sprzedał ci zioło . Policja/państwo ma cię naprawdę w dupie - chcą dilera - oni mają prawdziwe argumenty by cię upierdolić . Pytanie jest , czy dla swojej indywidualności , wygody , sprzedaż kogoś czy nie . A jeśli tak , to jestem ciekaw jak wygląda cała armia indywidualistów kapusiów
Nawet policja nie jest potrzebna , by złamać indywidualizm . Wystarczy kredyt w banku . I tak mnie zastanawia ilu anty lemingów , go nie posiada, bo nie musi ?
Nie istnieje , nic takiego jak anty ( w takiej skali jak byś chciał ) . Gdyż anty oznaczy pogodzenie się z cierpieniem i wyrzeczeniami . Tysiące indywidualistów kiedy zaczną się organizować ( bo chyba o to chodzi ) przestaną być indywidualistami . Będą mieli przywództwo które będzie można skorumpować bądź wyeliminować jeśli będzie stanowiło jakiekolwiek - prawdziwe - zagrożenie .
Zresztą co to za anty który nie potrafi przypierdolić w obronie swojej indywidualności . Kalkuluje , tak by ominęły go niedogodności związane z np odsiadką .
Prędzej czy później system łamie każdy indywidualizm , za pomocą prowokacji . Ale zawsze możesz ukryć się w jaskini _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Niestety w dzisiejszych czasach wiekszosc lemingow jest wsrod plci zenskiej , kobiety niebezpiecznie upodabniaja sie do facetow , freud nie mial racji mowiac iz kobiety podswiadomie zazdroszcza penisa poniewaz kobiety z natury sa bardziej zboczone od facetow
Nieźle... z tym, że wśród kobiet jest więcej lemingów zgodzę się, ale skąd wziąłeś to, że kobiety są bardziej zboczone od mężczyzn? Faceci są, że tak powiem bardziej popieprzoną płcią jest wśród nich więcej psychopatów, samobójców, jąkał, morderców, ludzi autystycznych z rozmaitymi dysfunkcjami a także pedofilów, gwałcicieli. Jakby płeć żeńska była taka zboczona, to wśród nich powinno być dużo gwałcicielek. Przecież nawet jak facet silniejszy, to można go uśpić i wykorzystać (nawet słownik mi pokazuje że nie ma wyrazu "gwałcicielek" i podkreśla mi na czerwono). A kurcze jakoś nie słyszałam o takim przypadku, no ale wszystko przede mną... Kobiety nie myślą o seksie kilka razy na dzień jak faceci, mogą bez seksu obyć się parę miesięcy, a dla faceta to katorga. Spotkałeś się z paroma napalonymi panienkami i już wysuwasz wnioski, że kobiety są bardziej zboczone? Naprawę ciekawe. A to z tym wychodzeniem w sobotę- też nietrafione. Kobiety mają większą potrzebę bliskości, spotkania się z ludźmi, porozmawiania nawet z kimś o zupełnie innych poglądach. Lemingowatość to bezrefleksyjność, robienie to co inni tylko dlatego, bo "tak trzeba". Dziewczyna, która chce sobie wyjść w sobotę pogadać z koleżankami, zrelaksować się, nie siedzieć sama w domu- gdzie tu lemingowatość? Czyli rozumiem, ze jak kobieta wyjdzie w sobotę- to leming. Jak mężczyzna wyjdzie z kolegami pogadać o dupach- już nie leming.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: 1, 2, 3 »
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
.
Nie mów, że jak jedziesz pociągiem do Warszawy, to najpierw szukasz kogoś komu się już to udało? 
