Z założenia, że świat jest niedoskonały, nie wynika, że niedoskonałym jest jego twórca.
Wolna wola człowieka nie oznacza, że każdy człowiek jest absolutnym władcą wszechświata.
Nie ma zadnego sporu między wiarą w Boga a ewolucją.
Spór dotyczy następującego zagadnienia:
Czy świat został stworzony przez:
a) Boga-Stwórcę, nieskończonego geniusza, który wszystko sobie zaplanował i zrealizował,
czy też
b) przez bożka Przypadka, skończonego idiotę, któremu wszystko wychodzi ... przez przypadek..
Nic przypadkowo samo się nie zbudowało. Efektem przypadku jest tylko chaos. Tyle mówi doświadczenie, takie wyniki dają nauki przyrodnicze. Nauka wyklucza możliwość przypadkowego powstania np. komórki pantofelka - żaden element tej komórki sam z siebie egzystować nie może - to działa jedynie jako całość.
Wyznawcy Boga-Stwórcy, i wyznawcy bożka Przypadka wierzą, że to ICH bóstwo stworzyło świat. Wszyscy są więc w tym sensie kreacjonistami.
Wszystko, co znamy z naszego doświadczenia, sugeruje, że systemy z bogatym zasobem informacji, powstają w wyniku inteligentnego projektu. Co jednak zrobimy z faktem, że fenomen życia zależy od informacji, zawartej w każdej żywej komórce ? Oto podstawowa tajemnica - skąd pochodzi ta informacja? Obecnie wiemy, że nie ma żadnego przyrodniczego wyjaśnienia, żadnej naturalnej przyczyny, która tworzyłaby informację. Nie jest to dobór naturalny, ani procesy samoorganizacji, ani też czysty przypadek. Znamy jednak przyczynę zdolną do tworzenia informacji - jest nią inteligencja.
Więc gdy wyciągamy wniosek o projekcie na podstawie informacji zawartej w DNA, w gruncie rzeczy dokonujemy czegoś, co w filozofii nauki nazywamy najlepszym wyjaśnieniem [ wnioskowaniem abdukcyjnym ]. Gdy w komórce, zwł. w cząsteczce DNA znajdujemy system z bogatym zasobem informacji, możemy wnioskować, że inteligencja odegrała jakąś rolę w powstawaniu tego systemu, choć nie mogliśmy obserwować, jak ten system powstaje.
Teoria projektu daje nowe narzędzie i wyjaśnienie, należące do kompletu narzędzi nauki: inteligentne przyczyny są prawdziwe. I zostawiają dowody swego istnienia. Zdrowa nauka to taka, która szuka przyczyny i pozwala, by dowody mówiły same za siebie. Argument przemawiający za inteligentnym projektem, opiera się na obserwacji faktów. Na tym właśnie polega prawdziwa nauka - na obserwacji faktów.
Tak więc, teoria inteligentnego projektu jest całkowicie naukowa. Oczywiście, może za sobą pociągać konsekwencje religijne, ale nie opiera się na religijnych przesłankach. Obiektywnie przyglądając się dowodom, bez wykluczania możliwości projektu - projekt po prostu pojawia się jako najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie.
|