Niepodległa Palestyna - jak USA prowokują Arabów
Wyobraźcie sobie że chcecie poszczuć jeden naród na inny a równocześnie pozostać w dobrych relacjach z obydwoma ? Dokładnie tak jak dziś postępują USA na Bliskim Wschodzie .
W zrozumienie schematu działania Stanów pomoże nam taka analogia :
Ktoś chce poszczuć psa na sąsiada - co robi ? Bierze soczystą kość i wymachuje ją przed nosem głodnego psa .Aromat ,widok ,kości oszołamia psa .Oto kość ,ona tuż obok ,najdroższa ,najbardziej pożądana ,pysk psa ocieka śliną .
Ale ten kto trzyma pożądaną kość nie daje jej ,on tylko prowokuje psa ,eskaluje psychiczne napięcie psa do granic możliwości i czeka.Czeka aż pies zacznie rwać się z łańcucha .A wtedy na oczach psa włoży kość do kieszeni temu na kogo chce poszczuć i puszcza łańcuch .Co się stanie ? Pies w obłędzie rzuci się na tego kto stoi na przeszkodzie w zdobyciu upragnionej kości.
Mechanizm sprowokowania przez Amerykanów wojny na Bliskim Wschodzie jest dokładnie taki sam.
Już od wielu dziesięcioleci Palestyńczycy marzą o jednym,Palestyńczycy żyją jednym - stworzeniem swojego PAŃSTWA.
I nagle USA które zawsze wspierały Izrael zaczynają zalecać się do Palestyńczyków .Mówią że Izrael powinien cofnąć się do granicy sprzed 1967 r ,to znaczy oddać spory kawałek swojego terytorium .Przy czym zwróćcie uwagę ;oddać bez wszelkich warunków ,po prostu oddać .
Kocioł wrze ,powinien wybuchnąć ,najdroższy cel już bliski jak nigdy Palestynie współczuje cały arabski świat.
W Egipcie gromią izraelską ambasadę ,palą flagę .W Syrii kilka miesięcy wcześniej demonstranci NAGLE zdecydowali przedrzeć się przez syryjsko- izraelską granicę na okupowane tereny ,pogranicznicy otworzyli ogień ,ginie kilka osób.
Turcja która była ostoją amerykańskiego porządku w regionie ,w regionie w którym nie było miejsca dla palestyńskiego państwa ,wysyła okręty wojenne ku brzegom Izraela. Premier Erdogan mówi pod adresem Tel Awiw takie słowa że inaczej jak prowokowaniem wojny ,nazwać tego nie można
Cały system bezpieczeństwa wokół Izraela rozpadł się w momencie ,Izrael pozostał jeden w otoczeniu rozgorączkowanych "arabską wiosną " nieprzyjaznych sąsiadów . A jego sojusznik USA miast słów o pomocy Izraelowi na wypadek agresji ,mówi zupełnie o czymś innym .Waszyngton wszelkimi sposobami prowokuje arabską ludność Bliskiego Wschodu ,mówiac o wolności ,prawach i prawie każdego do budowania wolnego życia.
Teraz albo nigdy .Napięcie rośnie .Żądania Palestyńczyków gotowi są poprzeć członkowie ONZ , w izraelskiej armii wprowadza się stan podwyższonej bojowej gotowości.
I właśnie teraz USA nie dopuszczą do przyjęcia przez ONZ rezolucji uznającej państwo Palestyna.
Kością pomachali przed psim nosem a teraz pozostaje włożyć ją do kieszeni tego na kogo powinien rzucić się pies.Właśnie Izrael nie pozwala na stworzenie palestyńskiego państwa .
Co zrobią Arabowie których prowokowano negocjacjami ,rewolucjami ,obietnicami i awansami ?
http://nstarikov.ru/blog/11622#more-11622
_________________
sasza.mild.60@mail.ru