Kursk (a submarin in troubled waters)

pszek

chokebore napisał:

Putin i ta cała ekipa, zdyskredytowała się już przy katastrofie Kurska, polecam relacje rodzin zmarłych na łodzi. Swoich mają w dupie a co mówić o Polakach.
Co powiedział Putin o łodzi podwodnej "Kursk"? skwitował: "Utonęła"

viewtopic.php?t=11435&start=275
Skwitował "ona utonęła" ,i sława bogu że wobec tej bulwersującej sprawy wykazał tyle opanowania i powściągliwości.Gdyby zareagował adekwatnie, to dwunastego a najdalej trzynastego, sierpnia 2000r , @chokebore wraz ze sporą częścią populacji ziemskiej,zostałby powołany na ucztę baranka.
Polecam film dokumentalny ukazujący kulisty "sprawy Kurska"
Kursk (a submarin in troubled waters)
http://video.google.com/videoplay?docid=.....+troubles#
francuskojęzyczny "oryginał" Koursk Un Sous-Marin En Eaux Troubles http://video.google.com/videoplay?docid=-1590113101705782427#

lucid

Ty - ktoś bez podania rejestracyjnego - kim jesteś - aby wydawać z siebie szept przemyśleń - mały, czarny niktomyślu bez duszy... co??? Przepadnij...

Qub@

_________________
"...odejdziemy, ale tak trzaśniemy drzwiami, że cały świat zadrży..."

aximia

Bunt na Kursku przyczyną jego zatopienia??

W tym filmiku Trehlebov zapytany o prawdę na temat zatonięcia Kurska : czy to był atak amerykańskiej łodzi podwodnej czy też, jak głosi oficjalna wersja, wybuch pocisku, stwierdza, że owszem jest bardzo dużo dowodów na to, że w okolicy trenowały amerykańskie łodzie podwodne. Jednak powołując się na bezpośrednią rozmowę z pewnym oficerem Trehlebov sugeruje jeszcze inną wersję wydarzeń. Wspomniany oficer był świadkiem tego, że załoga Kurska tuż przed wypłynięciem miała jakiś mityng z hasłami nacjonalistycznymi i nie jest wykluczone że oni podjęli tam bunt - powstanie stawiając ultimatum przed rządem rosyjskim. W odpowiedzi Rosjanie podjęli pogoń za łodzią (myśliwce i in.) i dalej [nie rozumiem dokładnie] uciekając przed pogonią (?) Kursk znalazł się w zasięgu łodzi amerykańskiej.
Dlatego nikt ich nie chciał ratować.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=a6EnyQ0Dy50

pszek

aximia napisał:

czy to był atak amerykańskiej łodzi podwodnej czy też, jak głosi oficjalna wersja, wybuch pocisku,

Jak paradoksalnie by to nie brzmiało,prawdą jest i pierwsze i drugie.Amerykanie zatopili Kursk między innymi a może głównie w nadziei że młody i niedoświadczony Putin popełni polityczny błąd i np ogłosi prawdę.Naturalną konsekwencją tego musiałaby być wojna a na to Rosja nie mogła sobie wówczas pozwolić.Dlatego oficjalna przyczyna zatonięcia Kurska musiała być taka a nie inna.Zadziwiające jest to że największymi krytykami Putina za "sprawę kurska" są dokładnie ci którzy na przestrzeni 90-tych lat doprowadzili państwo na skraj całkowitego upadku.

_________________
sasza.mild.60@mail.ru

Ordel

pszek napisał:

Amerykanie zatopili Kursk między innymi a może głównie w nadziei że młody i niedoświadczony Putin popełni polityczny błąd i np ogłosi prawdę.Naturalną konsekwencją tego musiałaby być wojna a na to Rosja nie mogła sobie wówczas pozwolić.

I, że niby po ogłoszeniu prawdy rozpętałoby się piekło na Ziemi ? W kilka miesięcy po objęciu stanowiska prezydenta Rosji ( marzec 2000 ) syjoniści chcieli doprowadzić do wojny bo ich kandydat Jelcyn został usunięty ? Nie mogli "spowodować " by samolot Putina spadł gdzieś nad morzem czy coś w tę mańkę ?
Putin nie był młody , a przede wszystkim nie był niedoświadczony . Zasadniczo trudno mi sobie wyobrazić , taki konflikt na początku XXI wieku , że niby USA okupowałoby Rosję tak jak okupuje Irak , a może to Rosjanie zajęliby np Alaskę ?
Pytanie kolejne : A czy teraz Rosja może pozwolić sobie na wojnę ? Prędzej czy później będzie musiała się opowiedzieć czy jest po stronie Iranu czy po stronie USIzraela .
Musimy również pamiętać , że w ponad rok po Kursku doszło do działań ukrytych pod terminem 9/11 . Zaplanowanie takiej operacji ( 9/11) to nie rok, ani dwa . Sugeruje niesamowitą elastyczność w działaniu, szeroko rozumianej syjonistycznej koalicji .

Cytat:

Zadziwiające jest to że największymi krytykami Putina za "sprawę kurska" są dokładnie ci którzy na przestrzeni 90-tych lat doprowadzili państwo na skraj całkowitego upadku.

Nic zadziwiającego w tym nie ma . Sam o tym dobrze wiesz Wink

Putin odbił piłeczkę, po czym przeją kontrolę nad grą , a liberałowie toczą pianę ( do tej pory ) . Syjoniści nigdy mu nie zapomną chociażby weta w sprawie Syrii , musi się chłop pilnować Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

pszek

Ordel napisał:

W kilka miesięcy po objęciu stanowiska prezydenta Rosji ( marzec 2000 ) syjoniści chcieli doprowadzić do wojny bo ich kandydat Jelcyn został usunięty ?

Zadajesz @Ordel wiele pytań.Ale nic to,albowiem kto miał choć przelotny kontakt z moim bratankiem jest pod tym względem zahartowany Smile

Jelcyn nie został odsunięty z powodów które masz na myśli,Jelcyn został "odsunięty" na z góry upatrzone pozycje czyli ze względów taktycznych.Po prostu sytuacja w Rosji pod każdym względem dojrzała do tego aby amerykańska okupacja Rosji przeszła w kolejną fazę,np (zgodnie z przygotowanym planem) rozpadu na 5 odrębnych państw.Ktoś musiał swoją osobą "firmować" całkowitą niewydolność Państwa w takiej formule w jakiej ono istniało.I tym kimś miał być Putin którego,jak wiesz,rekomendował sam Borys Bierezowskij.
Tu należy ci się kilka słów odnośnie pojęcia "okupacja" które najczęściej kojarzone jest z obecnością wojsk okupanta na okupowanym terenie.Tak oczywiście bywa ale tylko w skrajnych przypadkach,na przykład w sytuacji oporu.Kiedy bez sprzeciwu przyjmuje się warunki okupanta czołgi są zbędne.
Istotna różnica między ustrojową transformacją w Polsce i w Rosji polega na tym że Polacy przeprowadzili ją samodzielnie a Rosji została narzucona.Tak przynajmniej wynika z opinii kontestatorów.W Rosji otwarcie mówi się amerykańskiej okupacji,a ostatnio mówi się coraz głośniej i śmielej U nas na szczęście nic takiego nie miało miejsca i dlatego nie powodów do podnoszenia takich absurdalnych kwestii.Ale wracajmy do tematu.

Cytat:

Nie mogli "spowodować " by samolot Putina spadł gdzieś nad morzem czy coś w tę mańkę ?

A po co? kim był Putin w (i przed) 2000 r? figurą bez znaczenia,bez poważnego zaplecza,po prosu nikim.Co innego po tym, kiedy stał się pewnym symbolem,"człowiekiem instytucją" w którym wielu (nie tylko w Rosji) pokłada pewne nadzieje.Wtedy owszem,wtedy miałoby to sens ale przed tym stanowczo nie.

Cytat:

że niby po ogłoszeniu prawdy rozpętałoby się piekło na Ziemi ?..Putin nie był młody , a przede wszystkim nie był niedoświadczony . Zasadniczo trudno mi sobie wyobrazić , taki konflikt na początku XXI wieku

No i tu @Ordel "kłania się" twoje zachodnie myślenie nacechowane schematami nie do wyplenienia.Wiek głowy państwa nie ma znaczenia w USA czy Europie bo przecież nie oni sprawują faktyczną władzę,są tylko twarzami ewentualnie lepiej lub gorzej skrojonymi garniturami.Patrząc z takiej perspektywy to owszem; 48-letni facet na stanowisku prezydenta ogromnego państwa,który nigdy przed tym nie był nawet gubernatorem, wcale nie jest ani młody ani niedoświadczony.
Ale w Rosji było, jest ( i miejmy nadzieję że będzie) inaczej.Tam głowa państwa sprawuje faktyczną władzę,podejmuje samodzielne decyzje.Bywa że decyzje dobre, bywa że fatalne,ale samodzielne.Dlatego ważne jest i to czy głowa państwa ma doświadczenie (to najczęściej wynika z wieku) i to jakie ma cechy psychologiczne ( o intencjach nie piszę bo to oczywiste).Na przykład Car Mikołaj II przy wszystkich swych zaletach był człowiekiem zbyt łagodnym a nawet podatnym na wpływy opinii innych osób.Źli ludzie żeby wciągnąć Rosję w I WŚ,musieli usunąć z jego otoczenia wszystkich którzy byli przeciwni wojnie.Dziś wiele się o tym mówi choćby w kontekście Syrii czy innych zapalnych punktów.Wielu ludzi (i tylko jeden bóg zna ich prawdziwe intencje) mówi:a po co nam była ta wojna? nikomu w Europie nie była potrzebna,wszystkie strony konfliktu poza anglosaską doznały nieodwracalne szkody,jak można było dać się wciągnąć w ten spisek,było negocjować z Niemcami do upadłego ale nie wdawać się w wojnę (pisząc "wielu ludzi" mam na myśli poważnych publicystów a nie ględzenie na forach)
Co pozostałoby Putinowi po ogłoszeniu prawdy o Kursku? chyba nie sądzisz @Ordel że "nota protestacyjna złożona w amerykańskiej ambasadzie"? pozostało by tylko jedno.Jednak nie sądzę by doszło do realnego konfliktu,Putin zostałby "w porę" odsunięty od władzy,na dodatek jego "kazus" pochopnego w podejmowaniu poważnych i groźnych dla świata decyzji, posłużyłby jako pretekst do wniesienia konstytucyjnych poprawek raz na zawsze odbierających prezydentowi możliwość wpływu na cokolwiek.
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

ElComendante · Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

pszek napisał:

Istotna różnica między ustrojową transformacją w Polsce i w Rosji polega na tym że Polacy przeprowadzili ją samodzielnie a Rosji została narzucona.

chyba kpisz Laughing

prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie, niż w Polsce transformacja została przeprowadzona samodzielnie
do tej pory wciąż działają w Polsce krypto amerykańscy agenci, a zapewne też ludzie służb izraela, o ruskich służbach nie wspomnę.

Qub@

Czy gdyby dziś "przypadkiem" zatopiono rosyjską łódź podwodną to sprawy potoczyłyby się analogicznie jak w 2000 roku z Kurskiem? Oczywistym jest, że Rosja nie była w stanie prowadzić konflikt zbrojny na szeroką skalę 12 lat temu, a obecnie? Jakie jest wasze zdanie na ten temat, pogdybajmy. Moim zdaniem przy sojuszu Rosji i Chin mając na uwagę słabość gospodarczą Europy i szambo w jakim są Stany Zjednoczone Rosja nie byłaby na straconej pozycji.
_________________
"...odejdziemy, ale tak trzaśniemy drzwiami, że cały świat zadrży..."

Bimi

Qub@ napisał:

Oczywistym jest, że Rosja nie była w stanie prowadzić konflikt zbrojny na szeroką skalę 12 lat temu, a obecnie?

"Konflikt zbrojny na szeroką skalę" - między takimi mocarstwami jak Rosja i USA sprowadza się do chowania w schronach atomowych i odpalania rakiet balistycznych.

Z cała pewnością Rosja jest w stanie coś takiego "prowadzić" - z tym że z pewnością jej rząd zdaje sobie też sprawę, iż nie była by to optymalna opcja dla ludzkości, a tym samym dla jego kraju.

Czasem mądrzej odpuścić i przymknąć oko na agresje, niż bezmyślnie odpowiadać agresją niczym typowy zacietrzewiony polski bezmózgi łysol spisu.