Wysłany: 11:19, 26 Wrz '12
Temat postu: Re: ps/pamiętacie jeszcze tą aferę?
jnada napisał:
ja szczerze powiedziawszy, na miejscu tych siedmiu tysięcy ogolonych owiec, zainwestowałbym jeszcze te dwa klocki na głowę i przywiózł do warszawy tych 20stu swoich znajomych - i postarał się rozpierdolić kancelarię premiera.....
wiadomo- to tylko głuipie nadzieje - natura owcy jest stała...
niestety malo chyba kto sie orientuje, ze kwas zrobil rząd czyli pani hania z zaplecza warszafki
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:18, 01 Paź '12
Temat postu:
Co byś zrobił gdybyś miał 700 baniek?
Cytat:
Roman Sklepowicz: Amber G. na biura stracił 70 mln, a co się stało z resztą tych 700 mln złotych, które zniknęło? Uważam, że podziałkował się ze zleceniodawcami. No bo, pomyślcie ludzie – jak wydalibyście szybko 700 mln złotych?
Siorbane rozmowy z Romanem Sklepowiczem czyli 222Legionistą są coraz popularniejsze. Nic dziwnego, skoro mój rozmówca nazywa rzeczy po imieniu. I bez owijania w bawełnę.
Tym razem zaczynam od pytania, co Roman Sklepowicz zrobiłby z 700 mln złotych, bo tyle własnie zniknęło z kont Amber Gold.
- No, na biura stracił 70 mln – wylicza Roman Sklepowicz. - Powiedzmy, poszedł kupił schabowy, dwa... No, świnia, trzy kupił i jednego do kieszeni schował. Krawaty, mieszkania. Ale to i tak mało. Jak rozpieprzyć 700 milionów? Ludzie spróbujcie sobie wyborazić, jak wydać 700 mln? To musiało pójść w ręce mocodawców. Pośle Dorn nie bądź rura, nie pękaj. Ty wiesz, więc napisz i publicznie ogłoś, kto zabrał te pieniądze. Bo przecież Ambera G. wszyscy kochali. Sędziowie go kochali, nawet syn premiera. Gdyby się młody Tusk nauczył – to ten by potrafił rządzić! Donek mu mówił: ty się dowiedz, co Amber myśli. Jakby to rąbnąć cały kraj?
Rozmowę nagrywaliśmy w przeddzień Marszu „Obudź się Polsko”. - Będzie zadyma – uznał 222Legionista. - Skończy się tak, ze ci z al. Ujazdowskich, z kancelarii premiera, uciekną. I w końcu oni pójdą zadymiać, bo będą w opozycji. W połowie listopada będzie konstruktywne wotum nieufności dla rządu. I oni wiedzą, że mogą odlecieć – a kredyty trzeba spłacać, bo przecież nabrali. Tusk to już się nabrał i ma dosyć. Rozumie, w końcu jest katolikiem, że trzeba ustąpić miejsca...
Mam cichą nadzieję ,że ludzie oszukani nie odpuszczą tak łatwo i z czasem wypłyną informacje
kto i ile chapał ... _________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:02, 15 Paź '12
Temat postu:
KOGO KRYJE A.MICHNIK I JEGO TUBA PROPAGANDOWA G.W ORAZ prawda2.info ???
przypominam ,że Bimi ,,wypłynął" jako ,,chłopiec " do bicia na forum G.W na ...
a teraz to szwarski gościu co trzymie poziom no i ta prawda ...
Cytat:
Cztery samoloty za 1 euro sprzedał tuż przed upadkiem właściciel Amber Gold
Cytat:
Majątek OLT Express Germany stanowiły cztery samoloty o wartości 25 mln zł, który kupiła za 1 euro holenderska spółka lotnicza. I nadal latają w jej barwach z małym nadrukiem pod logo - OLT Express Germany. Jak mówi autor materiału w "Faktach" TVN Jan Błaszkowski, Marcin P. w niemiecki oddział OLT zainwestował ok. 13 mln dolarów.
- Samoloty Marcin P. kupił na potrzeby OLT Germany za gotówkę. Chodzi o dwa Fokkery i dwa Saaby - mówi dziennikarz "Faktów", który uzyskał dostęp do umowy sprzedaży. Na początku sierpnia, tuż przed ogłoszeniem upadłości Amber Gold i OLT Express, Marcin P. sprzedał cały swój niemiecki biznes. "Fakty" pokazały fragment umowy sprzedaży precyzujący, że do majątku sprzedawanej za 1 euro spółki należą cztery samoloty "bez żadnych obciążeń na rzecz osób trzecich."
Cytat:
Wyprowadził pieniądze?
Dotychczas fakt samej transakcji był jawny, ale tajemnicą pozostawały kwoty. Ani syndyk OLT, ani Amber Gold nie posiadali tej umowy. Specjaliści rynku lotniczego, z którymi rozmawialiśmy mówią, że może to wyglądać na wyprowadzenie majątku z firmy, co bada obecnie łódzka prokuratura.
Dziennikarz TVN zapytał o fakt sprzedaży Jarosława Frankowskiego, b. dyrektora OLT Express. - Tak, oczywiście wiem o wszystkim, ale obowiązuje mnie klauzula poufności, i niczego nie mogę na ten temat powiedzieć. Proszę pytać syndyka.
Amber Gold winien ponad 300 mln zł
Prokuratura Okręgowa w Łodzi - po decyzji prokuratora generalnego - przejęła od gdańskich śledczych dwa postępowania związane z Amber Gold. Chodzi o główne śledztwo przeciwko prezesowi Amber Gold, oraz o postępowanie dotyczące Portu Lotniczego w Gdańsku i OLT Express.
Marcin P. ma sześć zarzutów - m.in. prowadzenia bez zezwolenia działalności bankowej, oraz posłużenia się sfałszowanym potwierdzeniem przelewu na kwotę 50 mln zł. 29 sierpnia śledczy postawili mu też zarzut oszustwa znacznej wartości. Przyjęto, że działał on w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc ze swej działalności stałe źródło dochodu. Grozi za to do 15 lat więzienia. 30 sierpnia sąd aresztował Marcina P. na trzy miesiące.
Żona prezesa Amber Gold, Katarzyna P. usłyszała osiem zarzutów. Chodzi o popełnienie ośmiu przestępstw określonych w ustawie o rachunkowości, w kodeksie spółek handlowych oraz polegających na wyłudzeniu poświadczenia nieprawdy.
Roszczenia klientów poszkodowanych przez Amber Gold wynoszą już ok. 300 mln zł.
a pisałem ,a pisałem ,choć do ,żadnej kurewskiej partii nigdy nie należalem .
i co condonku Bimi ,dalej twierdzisz ,że to geniusz ,zaszczuty przez tv TRWAM ???
yh ... wy to macie przejebane condonokomendo Bimi /wietrzyk powieje i już trzeba nużkami nadrabiać _________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:20, 17 Paź '12
Temat postu:
Po co jest ten Stadion?
pralnia kasy ? dziesięcina za kontrakt dla kolesi z POrtii ? a może to nowa duma POlin zawiodły ,a dach był nie szczególnie DACHEM ?
POamberd gold wszyscy biją i klaszcza uszami i tupią nużkami ,,,hiphip...KONDON hiphip KONDON
...
Cytat:
Z TVP przełączyłem na Polsat. Trafnie zwrócił tam uwagę Bożydar Iwanow, że na razie na tzw. Stadionie Narodowym więcej meczów się nie odbyło niż odbyło.
Krótka scenka:
Premier: Powiedzcie mi po co jest ten Stadion?
Polacy: Właśnie, po co ?
Premier: Otóż to ! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten Stadion ? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest Stadion na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym Stadionem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest Stadion społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije...
Uwaga: W miejsce słowa Stadion, możemy dać również słowo dach.
9 milionów Polaków na własne oczy zobaczyło ,żetelność i jakość POlichwiarskej rzetelności i uczciwości wykonania PRACY , nie pierdol mi tu AQuartro ,że ....tak było 300 lat temu ...
info sprzed tygodnia ale jakos tu tego nie widzialem:
Przyjaciel prezydentów Rosji i Białorusi, Hugo Chavez, wygrał wczorajsze wybory prezydenckie w Wenezueli z poparciem ponad 54 proc. obywateli - podała w nocy wenezuelska Państwowa Komisja Wyborcza (CNE), powołując się na rezultaty głosowania po przeliczeniu 90 proc. kart do głosowania.
Lewicowy przywódca kraju pokonał m.in. kandydata opozycji Henriqe Caprilesa Radonskiego, który według komisji otrzymał poparcie 45 proc. głosujących.
Frekwencja - tak jak i to bywa na Białorusi - była bardzo wysoka. Przewodnicząca CNE Tibisay Lucena podała, że do urn stawiło się 81 proc. z 19 mln osób uprawnionych do głosowania. Chaveza poprzeć miało 7,4 mln Wenezuelczyków.
ciekawy byl jego glowny oponent (z komentarza pod artykulem):
Radoński to potomek Żydów z Polski, przybyłych najpierw z Rosji, którzy wyemigrowali do Wenezueli. W krótkim czasie dzięki pomocy pobratymców Żydów zostali właścicielami kin wenezuelskich, potem nabyli studio radiowe, a także telewizyjne. Dzięki ogłupianiu mediów (jak u nas) ich potomek Capriles został w młodym wieku gubernatorem Mirandy. Popierali go bogacze i cudzoziemcy. Dzięki żydowskim pieniądzom zostały wykupione całe połacie ziemi i wykup nadal by trwał, gdyby nie zakaz Chaveza.
mnie to cieszy _________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Oszust z Amber Gold będzie sypać? 2012-11-03 (10:22)
Były szef Amber Gold Marcin P. zdecydował się rozmawiać z prokuraturą. Dlatego przy zachowaniu najwyższych środków ostrożności w kuloodpornej kamizelce został dowieziony na przesłuchanie. Według śledczych może dojść do przełomu w śledztwie i ustalenia, kto stał za Marcinem P.
Bohater największej afery ostatnich lat, były prezes Amber Gold Marcin P. w konwoju funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego był transportowany do łódzkiej prokuratury na przesłuchanie. Do tej pory P. nie kwapił się do współpracy ze śledczymi i odmawiał składania zeznań. Ostatnio jednak zmienił zdanie i przez trzy godziny zeznawał.
– O szczegółach nie będę mówił ze względu na dobro śledztwa. Przesłuchanie było wcześniej zaplanowane. Również obrońca wnosił o przesłuchanie jego klienta, twierdząc, że Marcin P. chce złożyć wyjaśnienia – powiedział Krzysztof Kopania rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej.
Śledczy podejrzewają, że Marcin P. nie działał sam, ale był „słupem” działającym na czyjeś zlecenie. Czyje? Tropy wiodą do struktur zorganizowanej przestępczości. Jednak P. do tej pory nie chciał wyjawić, kto za nim stał i odmawiał zeznań. Według naszych informacji, prowadzący śledztwo nie wykluczają, że Marcin P. w zamian za współpracę z prokuraturą mógłby liczyć na złagodzenie kary.
– Pracujemy nad nim, tak, by jak najszybciej zdał sobie sprawę z tego, co mu grozi, a grozi mu 15 lat. Jeżeli zacznie współpracować, może liczyć na łagodny wyrok – mówi nam osoba znająca kulisy śledztwa. – Na początku po aresztowaniu mało którzy decydują się na współpracę. Ale kolejne miesiące w areszcie powodują, że miękną.
Marcin P. ze względu na wiedzę jaką posiada o aferze Amber Gold jest aresztantem pod szczególnym nadzorem. Według naszych nieoficjalnych informacji, początkowo ABW rozważała przeniesienie go do lepiej strzeżonego niż gdańskie więzienia. Teraz, po przejęciu śledztwa przez łódzką prokuraturę, Marcin P. został osadzony w najnowocześniejszym zakładzie w Piotrkowie.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1411
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:21, 29 Lis '12
Temat postu:
Afgan Gold
Cytat:
Trzeci świat nas przegania: Etiopia w liczbie zamówionych Dreamlinerów a Afganistan w liczbie milionów ukradzionych depozytariuszom. Kasa podrąbana klientom Amber Gold to 800 milionów PLN, Afgańczycy są też do tyłu na 800 milionów, ale w dolarach.
Powoli wypływają informacje na temat skali przekrętu Amber Gold. Jak na razie, łączna liczba wierzycieli Amber Gold wynosi 15.000 osób, a wartość wymagalnych zobowiązań to 700 milionów PLN. Te liczby z pewnością wzrosną.
Wizjonerzy z Amber Gold kupili złoto tylko za 9 milionów PLN, za to wypłacili sobie 30 milionów PLN honorariów, wydali na reklamę kolejne 30 milionów PLN a 250 milionów PLN utopili w OLT Express. 400-500 milionów PLN leży więc sobie spokojnie na kontach bankowych offshore, czekając na spokojniejsze dni:
Za 500 milionów PLN można zbudować nową demokratyczną partię o roboczej nazwie “Przeciw Nienawiści” a i na budowę nowego Sejmu RP jeszcze starczy.
Niestety, nasze osiągnięcia w dziedzinie piramid finansowych są przyćmione osiągnięciami naszych przyjaciół z bratniego sojuszniczego Afganistanu. Tamtejsi watażkowie wyciągnęli tyle samo co nasi wizjonerzy, tylko że w $ a nie w PLN.
Przekręt afgański ma założenia podobne do przekrętu Amber Gold. Ludzie bliscy władzy założyli bank na którego czele posadzono – ochroniarza. Bank o nazwie „Kabul Bank” zebrał 800 milionów $ depozytów, które zostały następnie wyssane z banku poprzez lewe kredyty udzielone spółkom krzakom. Większość zagarniętej kasy wylądowała w Dubaju. Bank padł z hukiem i rozpoczęło się poszukiwanie winnych. Winni nawet się nie chowają, to bliscy prezydenta kleptokraty Hamida Karzai, który jest wspierany min. przez polską pomoc techniczną i finansową.
Jak na razie odzyskano 300 milionów $ czyli 1/3 ukradzionej sumy.
Bezkarność ludzi bliskich władzy, budowanie piramid ze słupami na ich czele, otwieranie setek firm-krzaków do zainkasowania lewej kasy - od kogo Afgańczycy nauczyli się tak szybko kraść na wielką skalę ? Czy polskie służby udzieliły bratniej pomocy technicznej ? Czy Radosław Sikorski i Aleksander Makowski, wybitni znawcy Afganistanu, wiedzą coś więcej na ten temat ?
Kasa Kabul Banku jest schowana w Dubaju. A kasa Amber Gold ?
I co Bimi ,kto wyszedł kolejny raz na frajera ?
Dilujesz tu na forum bitcoiny ,aby powetować sobie na leszczach wtopę z amber ,
łosiu ponadprzeciętny ,
na tej pseudo walucie też wtopiłeś , hehe ale ty jesteś idealista masochista ,zawsze dasz dupy ... _________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:07, 03 Sty '13
Temat postu:
więc to było tak:
najpierw nowożytna ubecja rozjebała OLT Express, bo ten zagrażał istnieniu LOT...
potem rozjebali Amber Gold - bo ten był z kolei zagrożeniem dla banków...
dziś dowiadujemy się że dwa tygodnie temu rząd potajemnie przelał na konto LOTu 400mln zł na jego "ratowanie" - ale mówią też że mimo tego LOT pewnie i tak zbankrutuje... więc generalnie 400 baniek poszło się jebać - tusk je oddał wierzycielom, bo ABW mu kazała.
a czego dowiemy się jutro?
jutro to nie wiem, ale powiem wam, że jeszcze w tym roku dowiemy się, iż tuż za LOTem poleciały banki... w których przecież (jak nas zapewniał KNF) pieniądze Polaków były niezmiernie bezpieczne...
a że nie ma niczego bardziej niebezpiecznego niż kilkadziesiąt milionów wkurwionych polaków, którym bankomat nie chce oddać forsy, to wtedy własnie prezes KNF, wraz z premierem i jego świtą zaczną się panicznie rozglądać za jakąś istniejącą jeszcze linią lotnicza, która ich szybko i bezpiecznie dowiezie do Izraela... gdzie, za zaslugi dla ojczyzny, niechybnie dostaną azyl oraz nowiutko wybudowany dom na zachodnim, brzegu...
taka tam prognoza na 2013 - nie zapomnijcie mi jej wygarnąć za rok, że się ni chuja nie sprawdziła.
więc to było tak:
dziś dowiadujemy się że dwa tygodnie temu rząd potajemnie przelał na konto LOTu 400mln zł na jego "ratowanie" - ale mówią też że mimo tego LOT pewnie i tak zbankrutuje... więc generalnie 400 baniek poszło się jebać - tusk je oddał wierzycielom, bo ABW mu kazała.
a czego dowiemy się jutro?
Jutro dowiemy się, że jakaś grupa kapitałowa o tajemniczej nazwie kupiła 51% udziałów LOT-u robiąc przy tym łaskę (przez "Ł") narodowi polskiemu. Donald Ryży zostanie nagrodzony za lojalność. Pompowanie pieniędzy w tej sytuacji nabiera sensu. Podobnie było z prywatyzacją TP S.A., gdzie celowo niszczono spółkę aby Kulczyk mógł zlitować się nad jedną z ważniejszych firm krajowych ratując ją przed bankructwem. Nie zapominajmy, że telekomunikacja i transport wchodzi w skład infrastruktury obronnej na wypadek jakiejś zawieruchy.
Poza tym 400 baniek to mało, pensje katechetów każdego roku wynoszą 350 baniek!
Piękna prognoza. Jeszcze Jackowski skopiuje i poda jako swoją wizję
Całkiem prawdopodobne, że to cisza przed burzą. Złotówka bardzo dobrze się trzyma, zwłaszcza ostatnie miesiące tamtego roku, ale tak nie może być wiecznie, bo to by oznaczało, że robole, którzy są sługusami u innych, zaczynają się dorabiać, uniezależniać a wkrótce przestaną pracować i zaczną leżeć brzuchem do góry. A tego nie chcemy.
Potrzebny jest krach finansowy, który sprawi, że to, czego się przez lata dorobili jest warte gówno i muszą od nowa pracować u zachodnich sąsiadów.
Bardzo dobrze widać to na walutach. Robotnicy czy li głównie Polacy, cały czas pozyskują pieniążki za granicą zamieniają na polskie, i te polskie inwestują w Polsce w domy, towary itp. I tak robią cały czas. Więc złotówka musi być walutą silną. Normalnym stanem rzeczy byłoby, że zarobione lub zainwestowane złote są na tyle silne, że za te kilka lat niemcy i anglicy musieliby jeździć do nas do pracy i wykonywać brudne roboty, ponieważ by się im to opłacało. A my byśmy im ładnie płacili.
Aby uniknąć tego stanu rzeczy robi się krach finansowy, dzięki czemu nasze pieniądze znów staną się gówno warte a zagraniczni inwestorzy będą mogli tanio kupować to, co my żeśmy naszą ciężką pracą nagromadzili.
_________________ Zobacz też tutaj
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:55, 03 Sty '13
Temat postu:
moim zdaniem to nie polacy umacniają złotówkę - to klasyczne carry trade; stopy procentowe w złotówce są stosunkowo wysokie, w porównaniu to dolara, franka, jena czy euro...
światowe instytucje finansowe biorą ogromne kredyty w krajach gdzie kredyt jest tani, zamieniają forsę na złotówki i wpłacają do polskich banków na lokaty - wtedy polskie banki mnożą te lokaty x30 i udzielają na taką kwotę kredytów...
i to są naprawę niebotyczne kwoty - polska nie ma tylu emigrantów, ba nawet mieszkańców, żeby dorównać transakcjom takich instytucji jak jp morgan czy goldman sachs.
ale kiedy w końcu te instytucje finansowe stwierdzą że nadszedł czas zrealizować zyski - tego samego dnia polskie banki obudzą się w czarnej dupie, jak onegdaj pewna islandia... a tusk, wraz z prezesem KNF będą wtedy w samym środku tej własnie dupy - otoczeni przez miliony wkurwionych ludzi z transparentami "oddawać moje pieniądze!"
jedyne co możemy być pewni że przetrwa ten krach, to wiecznie żywa polska ubecja.
ale tylko dlatego, że światowe instytucje finansowe nie będą się pozbywać swoich najlepszych kurew
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:57, 04 Sty '13
Temat postu:
fearmen13 napisał:
W skrócie mówiąc :
Radzicie wypłacać po woli całą forsę z banku ?
ja tam nikomu nic nie radzę.
co najwyżej mówię, że jak ktoś trzyma swoją forsę w banku, albo choćby w gotówce pod dywanem, to najwyraźniej nie widzi w jakich czasach żyje.
Tak, ostatnio szef ABW złożył urząd . Dobrowolnie , ale nic nie powie
No i można się domyślać . Czemu po spektakularnych sukcesach jak chociażby afera AG , cz chociażby pojmanie groźnego terrorysty Brunona K, szef ABW odchodzi . Gdzie są dla nich medale Więc tak sobie myślę , że nie było żadnych sukcesów . Polskie FBI zadziałało amatorsko . Tak amatorsko , że nawet polscy politycy wiedzą prowokacje . Nie tylko widzą, a co niektórzy mają dostęp do danych operacyjnych i wiedzą z całą pewnością że dzieciaki spierdoliły robotę . I pomyślałem jeszcze , że Brunon K. wcale nie zostanie spalony na stosie , i elegancko pokaże wszystkim zainteresowanym wała .
W mediach jest głośno o tych dwóch sprawach . A le może to tylko czubek jakiejś góry . Reszta to tylko większa porażka .
Coś jest na rzeczy , bo nikt dobrowolnie nie rezygnuje z dobrej posady . I nie mam tu na myśli ( tylko ) kasy , bo pewnie - w porównaniu do biznesu - nie są to olbrzymie pieniądze . A kumajcie , masz wpisane w C.V. szef ABW , w każdy pośredniaku znajdą ci robotę ( kierownika mcdonalda ) . Jesteś szefem najbardziej niedemokratycznej instytucji w demokratycznie rządzonym kraju . Naprawdę dużo możesz, jak potrafisz i chcesz
Normalnie , to ostatnio modne są zdrady , no że ktoś kogoś ruchał . Tak jak z szefem CIA którego murzyn odwołał ( czy się podał do dymisji, czy go zawieszono ) . I tu chyba też mamy takie zaszłości . Gang Bang z gwiazdą od dwóch dziewiczych otworach i pseudonimie scenicznym generał , natomiast ruchającymi są Marcin P. i Brunon K. Odcinek , aż poleje się krew
Moim zdaniem, AmberGold w niczym bankom nie zagrażał (oni też trzymali pieniądze w banku a nie w piwnicy).
AG był od samego początku nastawiony na zarobienie kasy poprzez oszustwo, tak działają piramidy finansowe.
Dla mnie jest tylko zagadką jaki udział w tym przedsięwzięciu mają osoby z najwyższych władz Polski.
Sam Plichta mógł być tylko "chłopcem do bicia", zwłaszcza, że miał wcześniej wyrok za podobne oszustwa.
Powodem odejścia Krzysztofa Bondaryka z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego była inna wizja na działanie służb niż rządu - wynika z wypowiedzi Pawła Grasia. Powiedział on, że były szef ABW rozmawiał kilkakrotnie z premierem i ministrem spraw wewnętrznych Jackiem Cichockim, który pracuje nad propozycjami zmian w służbach specjalnych.
Wizja tej agencji, którą budował generał Bondaryk, to służba zbliżona bardziej do takiego wzorca FBI - powiedział Paweł Graś na antenie RMF FM. Nie pasowała ona, zdaniem rzecznika rządu, do wizji ministra Cichockiego. ( kurwa , czyli jakiej wizji )
Graś zaznaczył także, że ABW zdarzały się wpadki, w tym miejscu przywołał Amber Gold. Jednak, jak podkreślił, przez pięć lat działało bardzo sprawnie. Na pytanie dlaczego zatem rząd chce reformować służby, rzecznik rządu odpowiedział: Zmieniają się wyzwania, zmieniają się zagrożenia, zmienia się obszar spraw, którymi poszczególne służby muszą się zajmować. ( pierdolenie , wpierdoliło się ABW komuś na odcisk )
Donald Tusk nadal ma jednak korzystać z doświadczenia dotychczasowego szefa ABW. Umówił się z generałem Bondarykiem na to, że pan generał będzie mu doradzał również teraz przy tej reformie służb - powiedział Graś. Graś to idiota pełną gębą . To tak jakby Sauron miał za rzecznika trolla jaskiniowego .
Dymisja Bonadryka nastąpi 15 stycznia, jego obowiązki przejmie dotychczasowy zastępca, pułkownik Dariusz Łuczak.
I tak , nie dowiadujemy się nic . Ludzie jak nic nie wiedzieli to po tym tekście mogą czuć się bardziej skołowani . Jeśli nie polskie fbi , to może jakieś izraelskie danie ? Poprosili go o dymisję , bo może nie chcieli by kolejny oficer powiesił się w piwnicy . No i przyznali ( rząd ) że sprawa AG to wypadek przy pracy .
Nigdy też nie dowiemy się kto tak naprawdę stoi za aferą AG . Bo trzeba pamiętać, ze za wyciąganie prawdy z lochów zapomnienia - wypadki chodzą po ludziach .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Spółka Amber Gold działała legalnie i zgodnie z prawem, żyła z wpłat od kolejnych klientów i nigdy nie przyniosła zysku a państwo nie mało żadnych podstaw by się nią (spółką) interesować. Tyle mniej więcej wynika z pisma jakie prokurator generalny Andrzej Seremet przesłał do Sejmu Rzeczpospolitej, a w którym to piśmie tłumaczy dlaczego śledztwo w sprawie zaniechań i ewentualnych przestępstw popełnionych przez urzędników państwowych wobec spółki zostało umorzone.
Cóż, skoro legalnie i zgodnie z prawem to ja mam pytanie do pana prokuratora Seremeta:
Za co Marcin Plichta siedzi w więźniu?
Za co w więźniu siedzi jego żona?
Kto wypłaci odszkodowanie człowiekowi, którego wsadzono za kraty mimo że jego działalność była legalna i zgodna z prawem?
I tak dalej, pytania można by mnożyć, jednak na początek te trzy wystarczą. Problem zresztą jest znacznie większy bo wykładnia zastosowana w piśmie prokuratora generalnego oznacza, że państwo polskie za pomocą swoich organów zamknęło legalnie działającą firmę pozbawiając jej klientów możliwości uzyskania spodziewanych korzyści. Jeżeli pozostanie ona obowiązującą to wszyscy ci, którzy zainwestowali swoje oszczędności podpisując umowy z Amber Gold będą mogli domagać się od Skarbu Państwa zadośćuczynienia i pokrycia strat. Wystarczy przecież, by Marcin Plichta przyjął narrację, że zyski miały nadejść w bliżej nieokreślonej przyszłości – za miesiąc, pół roku czy rok – a interwencja wymiaru sprawiedliwości uniemożliwiła ich osiągnięcie przez co firma została doprowadzona do bankructwa a klienci utracili swoje pieniądze. Sędziego, który przyklepie taką wersję znajdzie się bez problemu a skutek będzie taki, że znowu my pieniędzmi przemocą odebranymi nam w charakterze podatków zapłacimy za przewały oszusta cieszącego się „przychylnością odpowiednich czynników”…
Czy jednak może to dziwić kogoś żyjącego w kraju, w którym posłanka rządzącej partii złapana za rękę na przyjęciu łapówki okazuje się niewinna po czym żąda odszkodowania i… zwrotu rzeczonej łapówki? W kraju, którego aparat urzędniczy niszczy uczciwych przedsiębiorców zarzucając im oszustwa podatkowe doprowadzając ich firmy do upadłości i wysyłając setki (tysiące) zatrudnionych w nich ludzi na bruk? A’propos – przecież pan Plichta może skorzystać z precedensu jaki powstał po aferze Optimusa i niesłusznie oskarżonego Romana Kluski.
Ciekawi mnie tylko jedno – czy Prezydent Bronisław Komorowski po raz kolejny powtórzy swoją teorię o państwie, które zdało egzamin?
więc to było tak:
najpierw nowożytna ubecja rozjebała OLT Express, bo ten zagrażał istnieniu LOT...
potem rozjebali Amber Gold - bo ten był z kolei zagrożeniem dla banków...
dziś dowiadujemy się że dwa tygodnie temu rząd potajemnie przelał na konto LOTu 400mln zł na jego "ratowanie" - ale mówią też że mimo tego LOT pewnie i tak zbankrutuje... więc generalnie 400 baniek poszło się jebać - tusk je oddał wierzycielom, bo ABW mu kazała.
a czego dowiemy się jutro?
jutro to nie wiem, ale powiem wam, że jeszcze w tym roku dowiemy się, iż tuż za LOTem poleciały banki... w których przecież (jak nas zapewniał KNF) pieniądze Polaków były niezmiernie bezpieczne...
a że nie ma niczego bardziej niebezpiecznego niż kilkadziesiąt milionów wkurwionych polaków, którym bankomat nie chce oddać forsy, to wtedy własnie prezes KNF, wraz z premierem i jego świtą zaczną się panicznie rozglądać za jakąś istniejącą jeszcze linią lotnicza, która ich szybko i bezpiecznie dowiezie do Izraela... gdzie, za zaslugi dla ojczyzny, niechybnie dostaną azyl oraz nowiutko wybudowany dom na zachodnim, brzegu...
taka tam prognoza na 2013 - nie zapomnijcie mi jej wygarnąć za rok, że się ni chuja nie sprawdziła.
ni huj się nie sprawdziła
banki zaczną lecieć dopiero pod koniec tego roku
_________________ BTC: 12TUcYoA2im8sgd4d2pKLZE3r9NFTRjG6b
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20414
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:41, 14 Kwi '14
Temat postu:
no faktycznie - mea culpa.
na swoje usprawiedliwieniem mam tylko to, że nie zakładałem wtedy, że do końca 2013, tusk zdąży ojebać nasze konta emerytalne. nigdy by mi nie przyszło go głowy, że tak wielki rabunek da radę przeprowadzić w tak krótkim czasie. gość jest naprawdę zdolniachą - rozjebał mnie swą strategią
to że taki rabunek wymyślili to mnie nie dziwi - natomiast ciągle dziwi mnie to że nikt nie robi protestów
niestety ale jesteśmy pokoleniem niewolników
_________________ BTC: 12TUcYoA2im8sgd4d2pKLZE3r9NFTRjG6b
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:09, 14 Kwi '14
Temat postu:
Nie dziwię się Bimi, że Cię zaskoczyli bo miałeś do czynienia z konkretnymi przeciwnikami.
Z upgrade'owanym żydziorem oraz mistrzem w zapierdalaniu łubinu Donaldem Tłukiem.
Szczerze powiedziawszy to ich skutecznością w zapierdalaniu łubinu z Polski oraz oddawaniu go koleżkom z poza granic kraju jestem sam kolosalnie zaskoczony.
Tak, więc gambolo myślę, że protestów nie ma, bo ludzie dopiero przetrawiają łubin zapierdolony przez ekipę Donalda Tłuka z 2010 roku, jak dojdą do łubinu z 2013-2014 za jakieś pół dekady to się pewnie wkurwią, ale wówczas Tłuk będzie już zajmował się gdzie indziej łubinem.
"Donald Tłuk, Donald Tłuk , galopuje nocną porą,
Już wkrótce cały łubin trafi do jego wora,
Polakom go zabiera, by bogatych koleżków wspierać,
Pan Donald, pan Donald, pan Donald..."
Dołączył: 01 Sie 2011 Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:29, 01 Paź '14
Temat postu:
Sąd odrzucił pozew zbiorowy przeciw A.G.:
Cytat:
Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że pozew zbiorowy przeciwko członkom zarządu spółki Amber Gold jest niedopuszczalny prawnie i odrzucił go. W pozwie ponad 900 poszkodowanych domagało się od Marcina P. i Katarzyny P., członków zarządu spółki, ponad 76 mln zł.
Na wystąpienie ze swoimi roszczeniami w formie pozwu zbiorowego część poszkodowanych w aferze Amber Gold zdecydowała się, aby mieć przed sądem większą siłę przebicia. Były to osoby, które powierzając swoje oszczędności Amber Gold straciły od kilku do kilkuset tys. zł.
Gdański sąd pozew jednak odrzucił ze względów formalnych. W uzasadnieniu tej decyzji, które odczytano we wtorek po południu, mowa była m.in. o tym, że zabrakło wspólnego mianownika dla wszystkich poszkodowanych, co jest warunkiem przyjęcia pozwu zbiorowego.
Chodziło m.in. o to, że poszkodowani podpisywali umowy ze spółką w różnych okresach i na różnych zasadach, część z tych umów dotyczyła platyny, a część złota. Do tego - jeżeli wierzyć wyjaśnieniom Katarzyny P. - skład zarządu spółki był różny w momencie podpisywania konkretnych umów.
Część poszkodowanych mogła także uzyskać zabezpieczenie swoich roszczeń podczas postępowania upadłościowego dotyczącego spółki, część zaś swoje roszczenia zgłosiło już po zatwierdzeniu upadłości Amber Gold.
Sąd zwrócił też uwagę na to, że pozew dotyczący m.in. ochrony praw konsumentów powinien być skierowany przeciwko firmie, nie zaś przeciwko członkom jej zarządu.
Podczas ogłoszenia przez sąd decyzji o odrzuceniu pozwu na sali nie było ani nikogo z poszkodowanych, ani też reprezentujących ich prawników.
Można się było spodziewać. Jak kiedyś powiedział mi znajomy: prawnicy jak tylko wyczują pieniądze, to tak będą mamić klienta, żeby jak najwięcej z niego wyciągnąć. Oni zarabiają zawsze - niezależnie od wyniku. Mało kto się decyduje pozwać swojego adwokata czy radcę za niską jakość obsługi. Ja w każdym razie nie słyszałem o tym.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 »
Strona 6 z 7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
no i ta prawda ... 
