|
Autor
|
Wiadomość |
Maras
Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 155
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:55, 27 Lut '08
Temat postu: Okultyzm w masonerii |
|
|
Mam takie pytanie do Was. Czy nie wydaje wam się dziwne to, że w większości lóż masońskich praktykuje sie okultyzm i ezoteryke w różnych formach? Wydaje się że ci którzy tam należą (czyli elity biznesowe, polityczne i naukowe) powinni być realistami na maxa, względnie posiadający jakieś zaplecze religijne ale nie wierzący w magie. Dziwne byłoby aby praktykowali latami takie rzeczy bez żadnego skutku. Co o tym myślicie?
Dodam jeszcze, że przecież kultura masowa na który mają oni niewątpliwie wpływ każe nam myśleć że żaden inny wymiar życia niż materialny nie istnieje.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:10, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Też mnie to zawsze intrygowało. Niby najmądrzejsi ludzie świata a bawią się w sekciarstwo.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Maras
Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 155
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:18, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Skoro oni to praktykują to może to jednak działa? A wszystkim robią wkręty że nie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
XTC88
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 1823
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:02, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Mijak
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:16, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
No wiec, (jeśli będę prawił głupoty) chcę od razu zaznaczyć, że kompletnie nie mam pojecia, jak te obrzędy wyglądają.
Sprawa pierwsza to efekt placebo. Wierzą, że im to pomaga, więc... Chyba każdy wie, na czym to polega.
Po drugie załóżmy, że upuszczają krew, czy coś tańcza, albo pala jakieś 1(ciekawe, jakie ) zioła (patrz pierwaszy akapit, jeśli to inaczej wyglada).
Chodzi o to, że upiszczanie krwi z ty7ch miejsc, tańce i palenie ziół, czy co tam jeszcze robią po prostu wpływa korzystie na organizm. Nie trzeba (chociaz mozna) tego wyjasniać diabelskimi mocami.
Bimi, jesli wiesz, jak wygladaje te rytuały i są zupełnie inne, niż mi się zdaje mozesz skasowac ten post.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:23, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
mylisz chyba masonów z masochistami.
nie wiem jak wyglądają "te rytuały", ale nie sądzę żeby polegały na kaleczeniu się.
chodzi raczej o symbole, stopnie wtajemniczenia, ubiory, itp. - swego rodzaju tradycję i wynikające z niej procedury zwane czasem "obrzędami".
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:30, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Okultyzm i magia działają na 100%
Niewielu tak naprawde wie jak sie ja posługiwać.Po to są wtajemniczenia.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Maras
Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 155
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:37, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Wiesz, nie koniecznie takie rytuały (choć niektórzy robią pewnie i takie). Tam dominuje raczej tzw. magia ceremonialna. Są to takie zbiory technik opracowane przez np. Hermetyczny Zakon Złotego Brzasku cz Różokrzyżowców. Z efektem placebo zgodziłbym się tylko troche o ile celem jest wywołanie jakiejś zmiany w sobie samym (autosugestia). Jednak spora większość polega na wywieraniu wpływu na innych czy na osiągnięcie jakiegoś celu niezależnego od siebie. Rytuały sprowadzają się do wizualizacji (wyobrażania), odmawiania jakichs regółek i ewentualnie posługiwania sie symbolami więc raczej wpływu fizycznego także nie wywierają. Ja wychodze z takiego założenia że np. fizyk przystepujący do masonów, uczący się że tak i tak trzeba robić to osiągnie taki cel, próbuje tych technik przez rok, dwa trzy i jeśli to nie działa to pal sześć, a nie praktykuje to do konca życia bez efektów.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:27, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
A może oni posiedli "sekret" http://www.filmweb.pl/Secret%2C+The,2006,o+filmie,Film,id=408150 i używają go do złych celów a na tych zgromadzeniach ala Bochemian Grove uczą jak go używać ??? A tak na serio to nawet jak coś w tym jest to uważam, że oni są tak inteligentni, że aż pierdolnięci i na mózgi im wali mania czynienia zła i rządzenia światem i bawią się w te swoje pierdoły, aby się jakoś identyfikować z tym całym złem. Chorzy ludzie krótko mówiąc, ale geniusze i mają świat w rękach więc nie dziwię się, że i świat jest chory
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Maras
Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 155
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Veritatis
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:39, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Veritatis napisał: |
A mógłbyś jakoś rozwinąć ten jakże interesujący temat? |
Służe.
Za mistrzem Prokopiukiem:
Cytat: | Przede wszystkim zajmowanie się okultyzmem wynika z potrzeby: w przypadku gnozy pragnienia poznania świata duchowego, w przypadku mistyki unii z Bóstwem, po trzecie, w przypadku magii pragnienia zawładnięcia pewnymi siłami, które ongiś powszechniejsze, dziś manifestują się rzadziej, a które nazywamy paranormalnymi. Sens zajmowania się okultyzmem, to realizowanie każdej z tych potrzeb, a także czerpanie z okultyzmu, inspiracji do wszelkiego rodzaju działalności kulturowej.
|
i dalej:
Cytat: | Okultyzm albo ezoteryka to dziedzina mająca połączyć człowieka bezpośrednio ze sferą sacrum (Bóstwem), na którą składa się gnoza, mistyka i magia. Wszystko ma konotacje pejoratywne - nawet Bogu można coś zarzucić - a zatem okultyzm ma także konotacje pejoratywne. Z reguły okultyzm jest atakowany albo przez środowiska przykościelne, albo przez, w gruncie rzeczy, materialistycznych uczonych.
|
i jeszcze troche:
Cytat: | Przede wszystkim jak powiedziałem w toku badań gnostycznych w ramach antropozofii, wymagany jest szczególnie intensywny rozwój moralny. To pierwsza "korzyść", którą przynoszą badania ezoteryczne. Następnie zaś poznanie ezoteryczne daje nam dostęp do takich warstw bytu, do jakich nauka nie daje nam dostępu. Np. pozwala nam dotrzeć do właściwego źródła życia (świat eteryczny), do świata, w którym wszyscy przebywamy po śmierci (świat astralny), czy wreszcie do właściwego świata duchowego - świata istot duchowych, hierarchicznie wyższych od człowieka? W sumie oznacza to ogromne poszerzenie i pogłębienie wiedzy człowieka, także w sensie jakościowym. |
Tyle tytułem wstępu.Zatem okultyzm to wiedza raczej trudno dostepna wymagająca pracy nad sobą niż wiedza tajemna.
Oczywiście łatwo ją zniewazyć i obśmiać w kulturze masowej za pomoca bajek i innych czary mary.
Jest to stan panowania nad wolą , zamiarami innych ludzi poprzez dogłębne poznanie swojej węwnetrznej istoty i mocy.
Tyle bo jakiś txt New Ageowy mi wyjdzie....
Osobiście uważam ,że poza Wolnomularstwem francuskim i angielskim nie praktykuje sie okultyzmu.Sa to raczej tajne kluby biznesu i wpływu.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Veritatis
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:45, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
No wszystko pięknie, ale czy istnieją jakieś wiarygodne źródła potwierdzające
skuteczność okultyzmu i magii?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:52, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Veritatis napisał: | No wszystko pięknie, ale czy istnieją jakieś wiarygodne źródła potwierdzające
skuteczność okultyzmu i magii? |
Tu raczej chodzi o doswiadczenia wewnętrzne.
Jeżeli zaczynasz słyszec głosy inych ludzi to jak to zbadac.
Instytuty tego nie badają kto by sie wygłupiał.
Dowodów o jakich mówisz szukałbym w tradycjach ezoterycznych wszelakich religii.
A w skrócie od mistrzów zen, qi qonq ,Budde po Jezusa , doswiadczenie OOBE , uzdrawiaczy (tych prawdziwych).
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Maras
Dołączył: 27 Lut 2008 Posty: 155
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:20, 27 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Dobrze powiedziane. Są ludzie którzy chwalą się swoimi osiągnięciami. Może kłamią, może nie. Ale ci osiągający prawdziwe rezultaty są ukryci w domowych zaciszach/świątyniach. Może takim drobnym dowodem być to jak pracowały zakony Złotego Brzasku czy Róźokrzyżowców .Nie wiem czy istnieją do dzis, w każdym razie były to prężnie działające organizacje, zajmujące sie jak juz wspominałem magią ceremonialną. Ich praca polegała na tworzeniu i modyfikowaniu rytuałów, więc skoro jedne są prawie nie zmienione od początku a inne modyfikowano miesiącami, a inne latami to wydaje się logiczne że te pierwsze jakieś rezultaty im przynosiły, inne też ale po przeróbce. Bo skoro żadne by nie działały to powinni pracować nad wszystkimi. Jak mowiłem, to drobny dowód i można go uznać za bzdure, ale troszke do myślenia daje.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zulugula
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 02:21, 28 Lut '08
Temat postu: |
|
|
Hehe śmieszy mnie to dzisiaj wszystko. Cała ta wiedza tajemna dostępna na necie jest.
Jedni wyśmiewają, inni używają.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Loopy
Dołączył: 17 Mar 2008 Posty: 4
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:42, 17 Mar '08
Temat postu: |
|
|
Maras napisał: | Z efektem placebo zgodziłbym się tylko troche o ile celem jest wywołanie jakiejś zmiany w sobie samym (autosugestia). Jednak spora większość polega na wywieraniu wpływu na innych czy na osiągnięcie jakiegoś celu niezależnego od siebie. Rytuały sprowadzają się do wizualizacji (wyobrażania), odmawiania jakichs regółek i ewentualnie posługiwania sie symbolami więc raczej wpływu fizycznego także nie wywierają. |
Jedno nie wyklucza drugiego, wręcz przeciwnie. To już dawno odkryli psycholodzy, teraz żniwo na tym, m.in. w sferze biznesowej, zbiera NLP. Jeśli Ty sam wierzysz, że jesteś jakiś tam, to zaczynasz być w tym na tyle przekonujący, że pozostali w to wierzą (lub raczej: są bardziej skłonni uwierzyć). Banalny przykład: jeśli poobserwujesz ludzi, wychodzących z siłowni, albo treningu sztuk walki to zauważysz, że poruszają się w sposób sugerujący większą siłę i pewność siebie, niż "normalni ludzie" na chodniku. Nietrudno się domyślić, że kiedy zachowują się tak cały czas, to dla wielu potencjalnych agresorów będzie to sygnałem, że może jednak darować sobie atak. Większość podręczników motywacji każe wmawiać sobie pewne rzeczy, a później=dla zwiększenia koncentracji, która odpowiada za efekt-wizualizować pożądany stan, zapisywać to na kartce, itd. W zasadzie magiczne rytuały spełniają tę samą funkcję-koncentrują uwagę i konstytuują skuteczność (aby było skutecznie, musisz uwierzyć w skuteczność, łatwiej Ci więc będzie, kiedy będziesz pościł, śpiewał zaklęcia, czekał na odpowiednią porę roku, etc.).
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kondrix
Dołączył: 14 Cze 2008 Posty: 205
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:55, 28 Cze '08
Temat postu: okultyzm, masoneria |
|
|
-----------------------------------------------------------------------------
okultyzm a masoneria
Polecam: John Todd, byly mason 32 lvl, wysoki kapłan witchcraft (wicca?), potomek druidów.
Na wikipedi jest transkrypt z jednego wykladu ktory udzielal a na google video jest audio z innego wykładu.
J. Todd opowiada o obrzędach, planach i ogólnie o swoim życiu.
Brzmi dość przekonująco, podaje wiele szczegułów .
-Aby zostac masonem 33 lvl trzeba dokonac ludzkiej ofiary.
-Niebieski i czerwony ulubione kolory illumianti. Ciekawe kto sie domysli dlaczego?
-Plany na przyszlosc, sztuczny wzrost cen ropy i wegla, sztuczny krach i "odsiecz" illuminatow.
(wywiady pochodza z lat 1970)
-masoneria iluminati wicca okultyzm to wg niego tylko rozne nazwy dla czcicieli diabła, zmienil światopogląd i został wojującym chrześcijaninem
-muzyka i teksty piosnekarzy to tak naprawde czary - wplywanie na innych przy pomocy odpowiedniego doboru słów
Nie zgadzam sie z wszystkim co powiedzial, wg mnie poznal zaledwie czesc prawdy, jednak wiekszosc z tego co mowil jest bardzo ciekawa.
-----------------------------------------------------------------------------
Czym jest rytuał, albo obrzęd
jest to wg mnie rodzaj języka, czesto używany do nieświadomej manipulacji tymi ktorzy obrzędy wykonują.
1. Całowanie kości lub umarłych to tak jakby ktos mówił, " śmierć jest dobra, kocham śmierć"... a może nawet: " będe zabijał"
2. pierwsze o co poprosili nephilim: " czcijcie nas" - to był rytuał. Czyli w moim tłumaczeniu "uważajcie nas za lepszych od siebie".
-----------------------------------------------------------------------------
Cytat: | Veritatis: "No wszystko pięknie, ale czy istnieją jakieś wiarygodne źródła potwierdzające
skuteczność okultyzmu i magii? " |
1. Loopy napisal ladnie o sugesti.
2. Na mnie osobiscie zrobilo wrazenie zdjęcie ostatniej skazanej za uprawianie czarow i zamordowanej czarownicy, w Anglii. Zdjęcie pochodzi z seansu spirytystycznego, widać na nim wyłaniającą się z niej ektoplazme.
-----------------------------------------------------------------------------
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:01, 06 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Jesus and the Twelve Apostles were Masonic lodge brothers who met regularly for feasts and rituals at a banquet hall known as the Upper Room, which was located in a posh suburb of Jerusalem called Mount Zion.
Jesus’ father, the carpenter Joseph, was a middle-Degree Mason who, in exchange for a promotion to a higher Degree for himself within the Masonic Order, pimped out the sexual services of his own wife Mary to a pair of high-Degree Masons known as the Archangels.
Thereafter the Masonic Archangels followed the birth and the life of Jesus very closely; at twelve years of age Jesus was required to appear before a large group of Masonic Elders who questioned Him and then ritually sodomized Him. Many of the events in the life of Jesus that are recorded in the New Testament, such as His Baptism by John, are Masonic rituals.
In his youth Jesus was sent to live with the highly secretive and elitist Masonic Essenes, where Jesus was taught the arts of occult majick, and where Jesus achieved the highest Degree within the Masonic Order.
Jesus selectively recruited tax collectors into the Masonic lodge that He led, and Jesus encouraged people to faithfully pay their Roman and Hebrew taxes because Jesus and his Masonic lodge brothers were taking a cut off the top of the tax collections for themselves.
The Hebrew name of the Apostle Judas was spelled IOU-das, a name which means the ‘Maker of Debt’. Judas (IOU-das) was a moneylender who worked for a consortium of wealthy Jewish bankers. Jesus and his Masonic lodge brothers always greeted each other with a secret handshake and a kiss, which Judas used to betray Jesus to the Romans.
– Barak Obama, Master of Occult Arts, Lord of Majick and Charisma, Illuminati Degree Fourty-five (Knower of Jesus), Once and Future King.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:58, 06 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Dla osób, które nie mają zielonego pojęcia czym zajmuje się ezoteryka, bioenergoterapeutia etc. Czyli zabawy energiami, manifestacje swoich zamiarów, każde działanie, karma etc. Ogółem całość zachodniej psychologii, wschodniego buddyzmu, okultyzmu etc. Ezoteryka zajmuje sie człowiekiem i jego niematerialną częścią, która jest i zawsze będzie, która ma wpływ na nas. Szarlatanizm, ciemna magia, rzucanie uroków to tylko jedna ze stron posiadania silnej woli. Wolą idzie wpłynąć na wszytko. Twoja wola... Ich wola... jeśli jest silna tym łatwiej im ich cele wychodzą. Im więcej ludzi do nich należy i posiada tą wolę tym szybciej i łatwiej będą osiągać swoje cele.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Manix
Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 292
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:54, 06 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Ja nie za bardzo wieze w te cale okultystyczne czary ale faktem jest ze ze jak by to nic nie dawalo to po co by sie tym zajmowali.
Sa tysace inych sposobow spedzania wolnego czasu szczegolnie jak sie ma pieniadze.
Faktem tez jest ze bawili sie w to od zawsze i swiat teraz praktycznie juz do nich nalezy.
Wiec nie mozna powiedziec ze teraz im sie z bogactwa w dupie po przewracalo i zaczeli sie bawic w okultyzm.
Jeszcze tylko dodam ze istnienie takich stron w internecie jak ta jest im w brew pozorom na renke z psychologicznego punktu widzenia.
Otoz kazdy kto dowie sie prawdy najpierw sie wscieknie ze byl caly czas robiony w bamboko i nawet sie nie domyslal.
tylko ze kazdy sie wscieka z osobna u siebie w domu a pozniej sie z ta cala wiedza przespi i podswiadonie akceptuje taki stan zeczy i zaczyna zyc wedlug swojej wiedzy ktora juz podswiadomie przetrawil.
I nagle juz nie potrafi sie wsciekac jak NWO przykreca srobe nowymi zakazami i nakazami bo juz ta cala wiedze ma przetrawiona i sie tego wszystkiego podswiadomie spodziewal.
Tak wiec w ten prosty sposob caly NWO staje sie samo wypelniajaca przepowiednia i to bez zadnego hokus pokus a po prostu za sprawa czystej psychologi.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Rivera
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:50, 07 Sie '08
Temat postu: |
|
|
"Morals and Dogma" Alberta Pike'a (masona 33 stopnia, założyciela KuKluxKlanu) to najważniejsza książka dla masonerii najwyżśzego stopnia (od 30 do 33 stopnia).
Ta książka to nic innego jak lucyferiański manifest. Masoni do pewnego stopnia wtajemniczenia nie mają z reguły pojęcia o tym co się dzieje w ich lożach, z symboliki i rytuałów które ich otaczają. Myślą że są członkami elitarnego i wpływowego klubu zrzeszającego wpływowych dzentelmenów. Wolą lożę od klubu golfowego, bo nie jest nudna. W "Morals and Dogma" ukazana jest prawda o najwyższych eszelonach światowej masonerii. Książka ta jest z reguły przekazywana z ojca na syna, mało kto ma jej całą wersję (bodaj 900 stron). Są jedynie dostępne rozległe cytaty w internecie. Niemniej jednak zachęcam do lektury, uzmysłowi ona niektórym że Illuminaci to nie dżemntelmeni spotykający się co tydzień na herbatkę w kolorowych fartuszkach. Masoneria najwyższych szczebli to wyznawcy Lucyfera
_________________ THE THREE FORCES
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
re-ligio
Dołączył: 24 Maj 2008 Posty: 367
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:08, 07 Sie '08
Temat postu: |
|
|
Na wikipedi przedstawiają inne światło na życie Alberta Pikea
"Albert Pike w wyniku propagandy Leo Taxila stał się obiektem kłamliwych oskarżeń. Przypisywano mu rzekome opracowanie w latach 1859-1871 planu dla trzech wojen światowych, a także co najmniej dwóch wielkich rewolucji, po których miał zapanować "Nowy Porządek Świata", wspomniany wcześniej przez założyciela bawarskiego zakonu Iluminatów, Adama Weishaupta.
Poza tym postawiono mu zarzut satanizmu i promowania kultu Lucyfera. Do dziś w literaturze antymasońskiej można znaleźć informację, iż w 1871 roku napisał "podręcznik" dla masonów najwyższego, 33. stopnia wtajemniczenia. Pisał rzekomo w nim: "Tłumom musimy powiedzieć: Czcimy jednego Boga, lecz Boga naszego adorujemy bez zabobonu. Wam jednak, suwerennym wielkim instruktorom generalnym, mówimy to, co macie powtarzać braciom 32, 31 i 30 stopnia: Religia wolnomularska, powinna być dla nas wszystkich, którzy jesteśmy wtajemniczonymi najwyższych stopni, utrzymywana w całej czystości swej doktryny lucyferycznej... Tak Lucyfer jest Bogiem: na nieszczęście Adonai (tj. Jehovah, czyli Bóg żydowski) jest także Bogiem. Albowiem według odwiecznego prawa nie istnieje światło bez cienia, ani piękno bez brzydoty, ani biel bez czerni. Absolut może istnieć jedynie pod postacią dwóch bóstw. Czystą i prawdziwą religią filozoficzną jest wiara w Lucyfera".
W rzeczywistości instrukcje te są mistyfikacją stworzoną przez Leo Taxila, nie mającą nic wspólnego z treścią prawdziwych instrukcji dla Rad Najwyższych, które publikowano wielokrotnie w różnych historycznych stadiach i wersjach. Również kultu lucyferiańskiego nie jest w stanie dowieść wielokrotnie przytaczany cytat z dzieła Pike'a "Morals and Dogma":
„Lucyfer, nosiciel światła! Dziwne i tajemnicze imię dla Ducha Ciemności! Lucyfer, Syn Poranka! Czy to on niesie Światło, i swoim splendorem nie do wytrzymania oślepia, słabe, zmysłowe i samolubne Dusze? Nie wątpcie w to!”
Wyrwany z kontekstu i źle interpretowany nie oddaje prawdziwego przesłania i zamysłu autora. Występuje on w rozdziale poświęconym 19 stopniowi rytu szkockiego dawnego i uznanego ("Wielki Kapłan"), który bazuje m.in. na wątkach apokaliptycznych. Pike wyraźnie zaznacza przed cytowanym fragmentem, iż Apokalipsa Jana pogardza przepychem i działaniem Lucyfera ("despises all the pomps and works of Lucifer"). W takim też negatywnym tonie wypowiada się autor "Morals and Dogma" o Lucyferze, na co wskazuje również wiele innych fragmentów jego sztandarowego dzieła, traktujące o synu jutrzenki jako fałszywym świetle, którego należy się wystrzegać.
Również przynależność Alberta Pike'a do rasistowskiego Ku-Klux-Klanu z braku jednoznacznych dowodów stała się wśród badaczy przedmiotem kontrowersji."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Albert_Pike
Sprawa ciekawa jednak wikipedi do końca wierzyć nie można ale kto wie może jakieś ziarnko prawdy w tym jest,że przeciwnicy doprawili mu rogi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:59, 11 Sie '08
Temat postu: |
|
|
O ile istnieje zorganizowana grupa ludzi rządzących światem,
i o ile praktykowała ona jakiekolwiek obrzędy,
to robiła to wyłącznie po to aby ośmieszyć temat, i aby osoby mówiące o nich, nie uchodziły za poważne.
Dajcie spokój z tą ezoteryką. To wszystko bujdy na resorach.
Gurdżijew to rozkręcił, pierwszy skapnął się, że można na tym czesać dobrą kasę.
I może jeszcze używacie 5-7 procent mózgu ?
A reszta zarezerwowana dla telepatii, jasnowidzenia, wróżbiarstwa, i uzdrawiania ?
Powodzenia!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:44, 11 Sie '08
Temat postu: |
|
|
AQuatro już Ci kiedyś mówiłem, że żeby coś krytykować trzeba się na tym znać. Najpierw polecam Ci zagłębić się w tą wiedzę, a potem przekonać sie na własnej skórze, że to działa. Potem krytykować...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|