Za przeniesieniem stolicy do Moskwy przemawia to , że to i tradycja i to, że może znów z finansuje nam Moskwa Bank Polski w Warszawie ,
i znów będzie można go sprywatyzować i na zachód sprzedać
=========================================
viewtopic.php?t=8387
180 rocznica powołania Banku Polskiego w Warszawie
29 stycznia 1828 r. dekretem cara Mikołaja I z funduszy państwowych utworzony został Bank Polski w Warszawie, będący centralną instytucją finansową Królestwa Polskiego. Jego działalność wykraczała poza emisję pieniądza i związana była z zapewnieniem stałego kredytu na cele związane z rozwojem przemysłu i handlu. Powstanie Banku było ukoronowaniem reformatorskich działań ministra skarbu księcia Franciszka Ksawerego Druckiego- Lubeckiego.
29 stycznia 1828 r.
car Mikołaj I jako król polski
dekretem wydanym w Petersburgu powołał do życia Bank Polski w Warszawie,
wyposażając go w kapitał zakładowy "dziesięciu milionów złotych polskich monetą brzęczącą z zapasów skarbowych"
z zamiarem doprowadzenia funduszu banku do 30 mln.
Siedziba Banku mieściła się w okazałym budynku zaprojektowanym przez Antonia Corraziego, na rogu Placu Bankowego i ul. Elektoralnej.
Powstanie Banku było ukoronowaniem reformatorskich działań ministra skarbu księcia Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego, który pełniąc tę funkcję od 1821 r. wyprowadził finanse Królestwa Polskiego z głębokiego kryzysu.
Zarząd Banku mianowany był przez króla na wniosek ministra skarbu, który sprawował bezpośrednią kontrolę nad Bankiem Polskim. Pierwszym prezesem Banku Polskiego został hrabia Ludwik Jelski.
Bank gromadzić miał depozyty i wkłady zarówno instytucji publicznych, jak i osób prywatnych. Emitował bilety bankowe, które stały się pieniądzem papierowym wymienialnym w każdej chwili i bez potrąceń na srebro. Nie były one jednak obowiązkowym środkiem płatniczym.
Główne zadanie powołanego Banku Polskiego stanowić miało wspieranie przemysłu i handlu Królestwa Polskiego poprzez dyskonto weksli, pożyczki pod zastaw towaru oraz na hipotekę budynków przemysłowych.
Kapitały powierzone Bankowi miały nie podlegać "żadnym podatkom ani ciężarom".
( Nie było jeszcze prof Belki i podatku belki)
Artykuł 33 ustawy o powołaniu Banku Polskiego stwierdzał:
"Zabrania się Bankowi objawić nazwiska właścicieli, tudzież ilości sum jemu powierzonych i żaden sąd ani władza nie może żądać od niego podobnego uwiadomienia".
Bank przystąpił do udzielania kredytów długoterminowych wspierając rozwój górnictwa, hutnictwa, transportu, budowę zakładów przemysłowych i dróg bitych.
Przykładem zaangażowania w tego rodzaju inwestycje może być udzielenie w 1829 r. Komisji Rządowej Spraw Wewnętrznych i Policji kredytu w wysokości 14 mln złp właśnie na budowę dróg. Bank zaangażował się również w hurtowym handlu zagranicznym pszenicą, wełną i cynkiem.
Działalność tę przerwał wybuch powstania listopadowego, w czasie którego Bank Polski finansował głównie wojskowe wydatki Rządu Narodowego, który za jego pośrednictwem uzyskał w Anglii pożyczkę w wysokości 4 mln funtów (ok.160 mln złp).
Bank Polski przetrwał popowstaniowe represje i zniesienie konstytucji Królestwa, zastąpionej w 1832 r. Statutem Organicznym.
W latach trzydziestych XIX w. kontynuował działalność inwestycyjno- kredytową, angażując się m.in. w budowę Kanału Augustowskiego oraz huty w Dąbrowie Górniczej, nazywanej Bankową, będącej wówczas jedną z najnowocześniejszych w Europie.
W 1841 r. rząd rosyjski zlikwidował odrębność finansową Królestwa Polskiego, wprowadzając tam rubla. Tym samym funkcje emisyjne Banku Polskiego uległy zmniejszeniu.
Ostatnia emisja pieniądza Królestwa miała miejsce w 1866 r. Cztery lata później przywilej ten został mu całkowicie odebrany i przekazany powstałemu w 1860 r. rosyjskiemu Bankowi Państwowemu, pełniącemu funkcję banku centralnego całego imperium.
Ostatecznie na mocy uchwały rosyjskiej Rady Państwa z 3 czerwca 1885 r. Bank Polski uległ formalnej likwidacji, a właściwie przekształceniu w warszawski oddział rosyjskiego Banku Państwa.
Do nazwy Banku Polskiego nawiązano po odzyskaniu niepodległości tworząc w 1924 r. polski bank centralny. Oceniając działalność Banku Polskiego, autorzy "Historii Gospodarczej Polski" Andrzej Jezierski i Cecylia Leszczyńska stwierdzili: "W ciągu 50 lat, od 1828 do 1878 r, czyste zyski Banku stanowiły 28,6 mln rubli, a w stosunku do kapitału zakładowego czysty zysk wahał się od 5 do 13 proc. rocznie. Bank nie miał zysków jedynie w 1831 r., co jest zrozumiałe. Podstawą decyzji likwidacji Banku były więc przesłanki polityczne, a nie ekonomiczno-finansowe".
PAP - Nauka w Polsce, Mariusz Jarosiński
=============================
Za Moskwą przemawia też to, że dba o nasz kraj i to , że buduje dobre prawo;
Rząd w Warszawie od lat psuje prawo, a dla obcej agentury załatwił zwolnienie podatkowe
"W Polsce jest jeszcze lepiej.
Pieniądze otrzymane jawnie od zagranicznych ośrodków (w tym wywiadowczych i dywersyjnych)
zgodnie z prawem nie podlegają opodatkowaniu.
Nawet o to się zatroszczyli."
==================================================
USA zaniepokojone ustawodawstwem w Rosji
Posted by Marucha w dniu 2012-07-12 (czwartek)
http://marucha.wordpress.com/2012/07/12/.....m-w-rosji/
… czyli uderz w stół, a nożyce się odezwą – admin.
Władze amerykańskie wyraziły zaniepokojenie ustawą, zaostrzającą zasady działania w Rosji organizacji pozarządowych (NGO), które
w przypadku otrzymywania dotacji z zagranicy muszą się rejestrować jako “zagraniczni agenci”.
Zdaniem Departamentu Stanu to nakłada “poważne nowe ograniczenia na organizacje prodemokratyczne”. Rzecznik Departamentu Stanu Patrick Ventrell powiedział, że USA zakomunikowały Moskwie “swoje głębokie zaniepokojenie”, gdy niższa izba rosyjskiego parlamentu (Duma) przyjęła w piątek w pierwszym czytaniu projekt ustawy, popierany przez deputowanych dominującej w Dumie partii Jedna Rosja.
- Uważamy, że ludzie wszędzie powinni cieszyć się takimi samymi fundamentalnymi wolnościami i uniwersalnymi prawami” – powiedział Ventrell.- Rosjanie, jak ludzie wszędzie indziej, zasługują na to, by być słyszanymi i wysłuchanymi przez rząd. Dlatego wyrażamy zaniepokojenie możliwością uchwalenia ustawy o NGO – powiedział przedstawiciel Departamentu Stanu. [Piękny bełkot, czyż nie? Rosja "zasługuje" na to, aby bez przeszkód mogła tam działać finansowana przez CIA agentura i pożyteczni idioci! - admin]
Projekt wniesiony do Dumy przez grupę deputowanych sterowanej z Kremla partii Jedna Rosja zakłada, że organizacje pozarządowe (NGO), otrzymujące granty z zagranicy i uczestniczące w życiu politycznym, otrzymają status “organizacji pełniących funkcje zagranicznych agentów” i zostaną objęte restrykcyjną kontrolą ze strony państwa.
Projekt musi zostać poddany drugiemu czytaniu, co może nastąpić jutro. Następnie zostanie
rozpatrzony przez Radę Federacji (izbę wyższą parlamentu).
Pozarządowa organizacja utrzymywana w 90% przez rząd niemiecki.
Według inicjatorów tego kontrowersyjnego aktu prawnego jest on oparty na analogicznej ustawie obowiązującej w USA (Foreign Agents Registration ACT; FARA). Jednak rzecznik Departamentu Stanu utrzymuje, że rosyjska wersja idzie znacznie dalej, bo wymaga rejestracji “jako zagraniczni agenci” nie tylko politycznych organizacji, ale też i takich, które promują demokrację i skuteczne zarządzanie i które działają przejrzyście.
Projekt ustawy jeszcze na etapie opracowywania wywołał ostrą krytykę ze strony obrońców praw człowieka, którzy oskarżyli jego autorów o planowanie stosowania represji. Zdaniem mediów nowe przepisy obejmą ponad 1000 organizacji pozarządowych, w tym Moskiewską Grupę Helsińską (MGH), Ruch Praw Człowieka i stowarzyszenie Gołos, czyli organizacje, które były wśród najgłośniejszych krytyków przebiegu zeszłorocznych wyborów parlamentarnych i tegorocznych wyborów prezydenckich w Rosji.
MM,PAP
http://naszdziennik.pl/
===============================================
"Najśmieszniejsze w tym wszystkim,ze Rosja tylko dokładnie kopiuje takie samo prawo- jakie obowiązuje w USA.
Obowiązku rejestrowania się- jako agent obcego państwa…tylko tyle.
Tu dane szczegółowe prawo obowiązuje od 1938 roku…
http://www.fara.gov/ "
'
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles