widzę, że znowu się zaczyna poradnik domowego zielarza...
dobrze że aqua ma teraz limit 1 bo już byśmy byli na trzeciej stronie
pozwólcie że spróbuję wam wytłumaczyć o czym jest ten temat - w każdym razie na jaki problem chciałem zwrócić uwagę.
nie chodzi o czosnek, jego jakość, smak, ani o metody jego uprawy.
chodzi o to, że pomyłki się zdarzają - jeśli brytyjscy celnicy popełnili błąd przez zaniedbanie i pobrali za niskie cło, to trudno - trzeba z tym żyć. ewentualnie można spróbować odzyskać od importera, jeśli jeszcze jest to możliwe...
tymczasem komisja europejska staje się tu policjantem - fiskusem dla brytyjskiego urzędu celnego, co jest swego rodzaju precedensem.
unia mówi brytyjskiemu rządowi "wasi urzędnicy popełnili błąd - to wy teraz macie za nich zapłacić!"
podejście, jakkolwiek nowatorskie i bezprecedensowe, to poniekąd słuszne - bo jak inaczej się nauczą?
ale zarazem przypadek jakże ładnie obrazuje stopień utraty niepodległości kraju, po wstąpieniu do unii...
z drugiej strony wielka brytania to nie polska i tak łatwo sobie w kaszę nie da dmuchać - nie zapłacą i chuj, co im zrobią, wyślą komornika?