Preferencje polityczne

Jean Armand de Ri

Witam!

Mam do was wszystkich pytanie: jaki ustrój polityczny jest waszym zdaniem najlepszy? Chciałbym się dowiedzieć o waszych preferencjach politycznych, bo może sie okazać że tracimy tu czas idąc jedni do Lasa drudzy do Sasa Wink

. Nie widziałem tu podobnego tematu a myślę że jest to bardzo interesujące.

Osobiście - jeśli to kogokolwiek interesuje - jestem za jak najbardziej libertariańskim systemem politycznym z gospodarką opartą na wolnym rynku. Chociaż mam także na oku pewien raczkujący system ale o tym kiedy indziej Smile

.

morgan666

utopijna anarchia... ale wiem ze to nierealne... wiec:

monarchia, lub komunizm... lub inne... aby bylo wiadomo kto rzeczywiscie rzadzi i do kogo miec "pretensje" ze robi to zle... a nie jak w tzw demokracji bo mimo "przejzystych wyborow" dalej niemoge sie polapac kto faktycznie rzadzi...

a co do gospodarki... to jak najbardziej wolny rynek...

Veritatis

Utopijny anarchokomunizm. Smile

Ale taki ustrój jest niemożliwy do wprowadzenia. Póki co, człowiek człowiekowi wilkiem, więc na anarchokomunizm nie ma szans.

BTW, polecam ten test:
http://mojapolityka.pl/testpolityczny.php
Oraz ten:
http://www.politicalcompass.org/

nobody

Polakami to powinien rządzić... komputer!
W żadnym chyba narodzie nie płynie tyle słabości do prywaty co w naszym. Wiem, rozumiem, historia nauczyła nas dbać przede wszystkim o własne podwórko, a i każdy z nas doskonale wie o tym, że "dla wszystkich nie wystarczy"... Ideały milkną gdy brzęczy złoto!
Powinna rządzić rada 20 klonów, wychodowanych tak, by posiadali maksymalny zasób wiedzy z każdej możliwej dziedziny. Każdy z nich nie powinien mieć nic wspólnego z rodziną, ani walką o codzienny byt. W głosowaniu, na podstawie beznamiętnych, czysto racjonalnych decyzji podejmowaliby decyzję na temat tego jakie ustway uchwalać. Projekty uchwał mogłyby być przygotowywane i zgłaszane przez "partie" po przeprowadzeniu stosownych konsultacji społecznych. Nikt nie powinien mieć kontaktu z rada 20, a kadencja mogłaby być dożywotnia.
Po co nam kilkuset osłów na Wiejskiej? Po co nam rząd, w którym Klich lata samolotem wojskowym do domu (za 40 tys. miesięcznie)?
Platon w swoich poglądach na Państwo był radykalny, ale uważam, że jedynie miał rację Cool

Demokracja sucks Twisted Evil

Tak po naszemu to wyszłoby na to, że jestem za "rządem platońskich filozofów" co można byłoby przełożyć na oligarchię, przy czym za oligarchę nie chciałbym tutaj uważać człowieka posiadającego odpowiedni status materialny, ale odpowiednie przymioty umysłowe z wiedzą w szczególności.
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas

Komzar

Dystrybucjonizm http://wolne-media.h2.pl/?p=340

dr02d2u

Jestem minarchistą http://pl.wikipedia.org/wiki/Minarchizm.
Czyli wolny rynek i minimum państwa. Najlepiej aby państwem rządził król z dynastii dziedzicznej. Tyle dyktuje mi rozsądek, bo mojemu sercu najbliższy jest anarchokapitalizm Smile

http://pl.wikipedia.org/wiki/Anarchokapitalizm.

PeZook

Nie ma najlepszego systemu. Wszystkie ustroje polityczno-gospodarcze miały bardzo podobne wady, wynikające z typowych ludzkich słabości. We wszystkich ustrojach koncentracja władzy rosła, aż w końcu prowadziła do gwałtownej i krwawej zmiany władzy na inną.

A przy tym wszystkim, w ogólnym rozrachunku, struktury państwowe i rządy jakimś cudem jednak umożliwiły rozwój technologiczny i społeczny. Często nawet były pionierami rozwoju wbrew grupom wpływów wewnątrz własnych społeczeństw.

Podsumowując, pytanie jest uproszczone i bez sensu. Najlepszy pod jakim względem? W osiąganiu jakich celów?

Nawet centralnie sterowana partyjna biurokracja w byłym ZSRR zmieniła upadające, agrarne i zacofane państwo w mocarstwo nuklearne w ciągu kilkudziesięciu lat, a trudno ją nazwać systemem idealnym.

Wolne rynki z kolei gniją po pewnym czasie i w końcu padają ofiarą rewolucji ludzi pozbawionych wszystkiego, albo same wykańczają się ekologicznie (Chiny).

Można wyróżnić kilka cech dobrego systemu, ale dodatkowe zmienne powodują, że konkrety nie są już takie pewne. I tak:

1) Silna władza państwowa o jasnych celach

2) Struktury rządowe powinny być niezależne od grup wpływu w jak największym stopniu (konkretnie chodzi o te grupy, które własny interes stawiają nad interes państwa)

3) Odpowiedzialność wobec rządzonych - to zasadniczy problem. Zbyt duża uniemożliwia realizowanie podstawowych celów (demokracja szlachecka...) zbyt mała prowadzi do korupcji, gromadzenia władzy i rozpadu państwa.

4) Możliwość krytyki władzy

5) Swoboda gospodarcza: powinna istnieć, ale w jakim stopniu? Nieregulowany wolny rynek w społeczeństwie przemysłowym to jeden z najgorszych systemów gospodarczych świata.

Generalnie to można o tym pisać tyrady, pod warunkiem że chcemy stworzyć sensowny system, a nie bawić się w utopie.

Baccalus

Jakikolwiek ustrój polityczny jest efektem planów "Kapłanów". Ludzie mogą obyć się bez tego. Niestety narody są zniewolone...
_________________
Admin ograniczył mi liczbę postów do 4, bo krytykowałem policjanta kopiącego człowieka podczas Marszu Niepodległości. Teraz 1/dobę(nie powiedział dlaczego).

zaspany

Jaki ustroj polityczny jest najlepszy??? ...
Ja mysle ze "R A J" czyli EDEN.... ale nie spieszmy sie, powolutku ... dojdziemy i do niego!..

Jean Armand de Ri

PeZook napisał:

Podsumowując, pytanie jest uproszczone i bez sensu. Najlepszy pod jakim względem? W osiąganiu jakich celów?

A jakie cele są dla ciebie najważniejsze?

Kiedy wszyscy ludzie zadaliby sobie to proste pytanie i na nie odpowiedzieli może udałoby się znaleźć wspólny cel.

PeZook

Jean Armand de Richelieu napisał:

A jakie cele są dla ciebie najważniejsze?

Kiedy wszyscy ludzie zadaliby sobie to proste pytanie i na nie odpowiedzieli może udałoby się znaleźć wspólny cel.

W kolejności:

1) Zapewnienie fizycznego przetrwania rządzonym teraz i w długim okresie (cel absolutnie podstawowy)

2) Poprawianie poziomu życia ogółowi rządzonych: dostępu do służby zdrowia, dóbr kulturowych, edukacji, higieny (po zapewnieniu 1)

i 3) Stymulowanie postępu technicznego

Tyle jeśli chodzi o mnie. Jak łatwo się domyśleć, większość zadań rządu wynika z punktu 1), wiele z punktu 2). W mojej opinii, obecnie panująca moda na liczenie sukcesu wzrostem PKB jest chybiona, bo maluje zbyt uproszczony obraz rzeczywistości.

Aha, dodam coś jeszcze: Każdy rząd powinien stawiać przetrwanie gatunku ponad przetrwaniem własnych podmiotów. To taki mój mały utopijny pogląd którego nie da się zrealizować Wink

Raynold

Zachciało wam się marzycielstwa i to w dodatku nierealnego Laughing

W końcu mamy jedynie nam panujących władców światowych i powinniśmy w pokorze przyjąć to do wiadomości Exclamation

No ale w końcu i pomarzyć jeszcze troszeczkę można. Wszak że jest to być może ostatni ku temu czas bez przykrych konsekwencji Rolling Eyes

Jean Armand de Ri

Raynold napisał:

Zachciało wam się marzycielstwa i to w dodatku nierealnego Laughing

W końcu mamy jedynie nam panujących władców światowych i powinniśmy w pokorze przyjąć to do wiadomości Exclamation

No ale w końcu i pomarzyć jeszcze troszeczkę można. Wszak że jest to być może ostatni ku temu czas bez przykrych konsekwencji Rolling Eyes

Jak chcesz nic nie rób. Ja osobiście nie zamierzam być psem któremu byle ścierwo może wydawać rozkazy.

Raynold

Jean Armand de Richelieu napisał:

Jak chcesz nic nie rób. Ja osobiście nie zamierzam być psem któremu byle ścierwo może wydawać rozkazy.

Ścierwo wydaje w Polsce rozkazy przynajmniej od czasu wojny. Pochwal się więc co takiego do tej pory niesamowitego zrobiłeś by się temu przeciwstawić Exclamation

I o ile jest to warte sprawy i skuteczne to może i my zaczniemy tak robić Exclamation

Jean Armand de Ri

Raynold napisał:

Jean Armand de Richelieu napisał:

Jak chcesz nic nie rób. Ja osobiście nie zamierzam być psem któremu byle ścierwo może wydawać rozkazy.

Ścierwo wydaje w Polsce rozkazy przynajmniej od czasu wojny. Pochwal się więc co takiego do tej pory niesamowitego zrobiłeś by się temu przeciwstawić Exclamation

I o ile jest to warte sprawy i skuteczne to może i my zaczniemy tak robić Exclamation

Od długiego czasu dokształcam się w sprawie ekonomii, polityki, działających w przeszłości modelów historycznych, ideologii, ruchów społecznych, psychologii społecznej, badań socjologicznych a nawet informatyki (przeniesionej na grunt społeczeństwa). Dzięki temu nie jestem baranem prowadzonym na rzeź i wiem kiedy ktoś ściemnia a kiedy nie, kiedy ktoś robi coś dobrego dla państwa w którym żyjemy a kiedy nie i co trzeba robić żeby zmienić stan rzeczy. Za jakiś czas ruszam z pewną inicjatywą. Jak wszystko będzie gotowe nie zawaham się ciebie poinformować Smile

.

Łukasz555

Hmm

Zbierzmy się do kupy, załóżmy partie, a przynajmniej jakieś stowarzyszenie, ruch społeczny. Zorganizujmy się, przygotujmy się i wsiądźmy do pociągu, który jedzie do stacji "władza". Bądźmy populistami, bądźmy cyniczni, bądźmy bezczelni jak nikt dotąd i zdobądźmy władzę. Nie przebierajmy w środkach. A gdy już zdobędziemy władzę, zróbmy co trzeba. Wywróćmy wszystko do góry nogami nieoglądając się na opinie publiczną i innych, bo wiemy że robimy dobrze, ale inni jeszcze tego nie wiedzą. Może ludzie nas przeklną, może nie. Zróbmy dobrze sobie, i innym. Zróbmy dobrze Polsce. By żyło się lepiej ! (nie mylic z hasłem wyborczym PO). TaK! zróbmy to ! Zacznijmy tu i teraz ! Od samorządów lub od wierzchołka, a najlepiej na obu frontach jednocześnie ! By żyło się lepiej !

Aha, nie zapominajmy o PR Wink

Można się z tego śmiać, można coś robić, choć jedno nie wyklucza drugiego Very Happy

Zróbmy nawet coś małego, ale istotnego, ale żeby było o tym głośno. Zróbmy coś do cholery! Wink

Sukcesem może być nawet to, że inni też zaczną coś robić, zadawać pytania Wink

Aha, i nie zapominajmy o PR Wink

*sorry, ale jestem dzisiaj w dobrym humorze Very Happy

PeZook

Dobra, ok. Ale wciąż nie doszliśmy do żadnego konsensusu co do najlepszego dla Polski sposobu rządzenia.

We wprowadzaniu wspaniałej Rzeczpospolitej Anarcholibertariańskiej nie będę brał udziału, dziękuję Razz

BTW,

Dziękuję za zwiększenie limitu postów. Może i nie zgadzam się z Bimim dość zasadniczo, ale szanuję jego podejście do zarządzania forum.

Łukasz555

Teraz jest moda na "demokrację", więc róbmy demokrację, a przynajmniej żeby to co robimy wyglądało na demokrację Wink

Media już znajdą odpowiednie nazewnictwo na wszystko co by się nie działo

Nie zastanawiajmy się nad formą rządów i jej nazewnictwem. Róbmy na bieżąco to co trzeba robić, aby było dobrze, róbmy to w taki sposób w jaki w danym momencie jest najkorzystniejszy do danego celu - choć i tak ktoś powie, że robi się źle Wink

A nazewnictwem niech się zajmą historycy, gdy to co teraz jest, będzie już historią. Bliższą lub dalszą Wink

Spektrometr

Cytat:

"Być rządzonym to być obserwowanym, nadzorowanym, szpiegowanym, kierowanym, nastawianym, podporządkowanym ustawom, indoktrynowanym, zmuszanym do wysłuchania kazań, kontrolowanym, szacowanym, ocenianym, cenzurowanym, poddawanym rozkazom ludzi, którzy nie maja ani prawa, ani wiedzy, ani cnót obywatelskich. Być rządzonym oznacza przy każdej transakcji, przy każdym działaniu, przy każdym ruchu być odnotowywanym, rejestrowanym, kontrolowanym, opodatkowanym, ostemplowanym, opatentowanym, licencjonowanym, autoryzowanym, aprobowanym, napominanym, krępowanym, reformowanym, strofowanym, aresztowanym. Pod pretekstem dbałości o dobro ogółu jest się opodatkowanym, drenowanym, zmuszanym do płacenia okupu, eksplautowanym, monopolizowanym, poddawanym presji, uciskanym, oszukiwanym, okradanym,; wreszcie przy najsłabszych oznakach oporu, przy pierwszych słowach skargi, represjonowanym, karanym, obrażanym, nękanym, śledzonym, poniżanym, bitym, rozbrajanym, duszonym, więzionym, rozstrzeliwanym, sądzonym, skazywanym, deportowanym, chłostanym, sprzedawanym, zdradzanym, i na koniec wyśmiewanym, wyszydzanym, znieważanym, okrywanym hańbą.
Taki jest rząd, taka jest jego sprawiedliwość, taka jest jego moralność."

J. Proudhon

"Autorytet, rząd, władza, Państwo - każde z tych słów oznacza to samo -środek nacisku i wyzysku... Ktokolwiek kładzie na mnie rękę, aby mną rządzić, jest uzurpatorem i tyranem - uważam go za swojego wroga"

J. Proudhon

Od siebie dodam, jesteśmy podporządkowani stworzeniom, które nie mają ani prawa, ani mądrości, ani cnót, które by je do tego uprawniały

Jedyny w miarę dobry ustrój to "WOLNOŚĆ" od wszelkiej maści - IZMÓW, itp...
_________________
Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.

frasobliwy

PeZook napisał:

...

Zgadzam się generalnie z "ogólnikowymi" postulatami Pezooka. Nie ma prostej recepty na rządy.

Sam jestem zwolennikiem wolnego rynku i wolności gospodarczej, ale nie w wersji anarchokapitalistycznej (libertariańskiej?), bo nieograniczony wolny rynek to byt nietrwały. Po kilkudziesieciu latach wzajemnego zjadania ryb, zosataje tych kilka największych - całkowite zaprzeczenie wolnego rynku.

Socjalizm. Rozumiem tylko jako rozsądne inwestycje państwa w społeczeństwo. Uważam, że lepiej zainwestować np. w dobre publiczne szkoły niż pozniej wyznaczać srefy "czarnych" gett, inwestować w więzienia itp. Poza tym pozornie ciężki wydatek po 20 latach owocuje tańszymi lekarzami (bo jest ich wielu i nie musieli bulić fortuny na studia), większą wynalazczością (bo łatwiej było wyłapać zdolnych) itd. To jest efekt bardzo często niedoceniany, choć korelacja między tak rozumianym socjalem a bogactwem państw jest znaczna.

Władza. W jaki sposób wybierana? Jaki podział? Wiele zależy od konkretnej sytuacji. W społeczeństywie dobrze wykształconym, aktywnym, z ROZDROBNIONYMI mediami, demokracja będzie OK. W społeczeństwie niedokształconym, z korporacyjnymi mediami, demokracja będzie fasadą, bo i tak wszyscy zagłosują na ludzi pokazanych w TV. Proszę spjrzeć jak wyglądają wiece wyborcze w tzw. demokracji. Po prostu show. Cyrk.

Temat ustroju pańswa to temat rzeka, choć jak się poczyta osoby o bardzo mocno sprecyzowanych poglądach, to można dojść do wniosku, że w sumie to wszytko bardzo proste Smile

. Na przyklad. Monarchia jest dobra, bo król dba przecież o własne państwo. Laughing

Nie da się z tym dyskutować. Wink

Łukasz555

co sądzicie o partiach politycznych w Polsce ?
o tych które są w parlamencie i o tych który nie ma
może sympatyzujecie z jakąś ?
(tylko nie kłóćcie sie, że ci są "cacy" a tamci "be")

czy zajmując się tą tematyką nie macie jakichś "ciągot" i odruchów w stronę pis ? Wink

ja po obejrzeniu filmów i przeczytaniu wielu innych publikacji na "te" tematy miałem takie "ciągoty" ale już mi przeszło Wink

morgan666

oj Łukasz555... a ty dejet twierdzisz ze wybory cos zmieniaja? przeciez "prawica czy lewica jeden kierunek"... i "gdyby wybory cos zmienialy, dawno by ich zakazano"... wiec wszystkie Kaczki, Donaldy, Giertychy, Leppery, Corwiny, czy Olejniczaki NIC mnie nieobchodza...

Minor

Technokracja! Smile

Veritatis

Wiesz... W sumie ci wszyscy Bilderbergowie, syjoniści i neoconi chcą wprowadzić technokrację. Uważają się za jednostki wybitne, które mogą rządzić głupim bydłem. No, ale skoro ich popierasz - Twój wybór. Wink

Minor

1. Coś mi się zdaje że technokracja nie jest jednoznaczna z wybijaniem mas. jeśli ludzie są w stanie egzystować w takim zatłoczeniu jakie obserwujemy w niektórych megalopolis to wydaje mi się że ziemi przy przejściu na energie odnawialne(panele słoneczne są coraz tańsze i coraz bardziej wydajne), przy przejściowym pozyskiwaniu energii z elektrowni jądrowych/termojądrowych (jeśli znajdą się sposoby na wydajne wykorzystanie energii termojądrowej to może ona w zupełności wystarczyć) oraz odpowiednim zarządzaniu surowcami naturalnymi powinno nam naszej planety spokojnie wystarczyć na życie.
2. Państwem nie mają kierować egoistyczne i egocentryczne jednostki pseudowybitne, ale grupy osób naprawdę specjalizujący się w danych dziedzinach.