Hehe. Też własnie ten fragment uważam za najlepszy w tym tekscie.
Czy aby Michał Mendyk to nie Scorpio we własnej osobie?
Pierdzielony, nawijał przez 5 stron przedstawiając dowody niczym skorpio, żeby na koniec stwierdzić, ze jak ktoś nie jest pewien to może powinien zacząć uważać, ze księżyc nie istnieje