http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3837947.html
Dziś miedia niewiele mówią na temat dostaw ropy rurociągiem z Rosji... Zupełnie jakby ciągle mieli zapasy na 80 dni, a przecież wiadomo, że mają już tylko na 78. Oni naprawdę wierzą w to, że Białoruś załatwi nam wznowienie dostaw ropy?
Naiwniacy.
Osobiście nie sądzę, aby Ruscy sami zatkali rurę - myslę, że zrobili to w porozumieniu z Białorusią. Genialny plan - wszyscy są czyści, winna jest zachłanna Białoruś, a Polska jako jedyna dostaje po dupie i o to chodzi.
I tak nie jesteśmy w stanie sprawdzic czy ropa dochodzi do Białorusi, czy nie - wiemy tylko, że nie dochodzi do nas. Zresztą, nawet jeśli to sprawdzą przy pomocy szpiegów to Rosja i Białoruś zaprzeczą i polski rząd będzie mógł im skoczyć. Bo co niby zrobi? Wprowadzi zakaz importu do Polski rosyjskiego oprogramowania?
Ciekawe kiedy nasz rząd i media zaczna się tym przejmować? Bo na pewno jak będa rope dowozić statkamki to ceny wszystkiego polecą na ryj. Ale jak na razie mają najwyraźniej ważniejsze rzeczy na głowie - lustrują.
Wczoraj słyszałem że odwołali jakiegoś proboszcza bo sprzedawał SB informacje o tym kto zamiawiał msze za ojczyznę. Co za bzdura
Jakbym kupował msze za ojczyznę to raczej bym chciał żeby jak najwięcej osób o tym wiedziało. A tu się okazuje że nikczemy ksiądz zarabiał na rozpowiadaniu tego. To ma być takie strasznie złe?
Moim zdaniem branie pieniędzy za odprawienie mszy za ojczyznę (a nie wątpie że zamawiający płacili słono, jak zawsze w naszym kościele) jest równie niemoralne co branie pieniędzy za mówienie SB o tym kto te msze zamawiał - dla mnie to jeden pies. Ale widać dla mediów są to 2 zupełnie różne kwestie - jedna jest słuszna (czyli dobra), a druga nikczemna (czyli zła). Proszę, jaki świat w mediach jest prosty - prosty świat dla prostych ludzi: typowa walka dobra ze złem
Swoją drogą potrafię sobie wyobrazic gorsze występki księży. Jak choćby prowadzenie po pijaku. Co to się nagle porobiło, że kapowanie dla SB stało się złem najgorszym z możliwych? Przecież to się niczym nie różni od współczesnego kapowania policji. A kapowanie policji jest dziś w mediach gloryfikowane. Paranoja!
http://wirtualnemedia.pl/document,,16374.....etowi.html
Sorry, ale czym się niby różni Policjant od Milicjanta? Moim zdaniem niczym. Przecież to zazwyczaj ci sami ludzie: kiedyś byli milicjantami a teraz pracują w policji - jeden pies. I dalej stosują te same metody, a nawet z każdym rokiem gorsze. Dziś strzelają już do uciekających, a media mówią że tak trzeba.