Pamięć narządów, pamięć komórek

Azizami

znalazłem taką oto historię na niezbyt wiarygodnej stronie, coś dla osób z myśleniem magicznym - choć możliwe, że coś w tym jednak jest Smile

"...Do najbardziej spektakularnych przypadków pamięci narządowej należy historia dziewczynki, której wszczepiono serce zamordowanej dziesięciolatki. Przeszczep okazał się tragiczny w skutkach. Dziewczynka miała koszmary, krzyczała przez sen, ale też dzięki niej schwytano mordercę dawczyni, gdyż ośmiolatka bez problemu podała jego portret pamięciowy.

Jednak jeden przykład nie świadczy jeszcze o istnieniu fenomenu pamięci narządowej. Czy może ona naprawdę istnieć? Twardych dowodów nie ma, ale znanych jest wiele podobnych, zdumiewających historii. Pewien pacjent po przeszczepie serca popełnił samobójstwo, dokładnie tak, jak dwanaście lat wcześniej zrobiła to osoba, która podarowała mu organ. Bill Wohl, któremu również wszczepiono cudze serce, nagle zaczął lubić muzykę Sade, chociaż wcześniej nigdy nie słyszał o wokalistce. Później dowiedział się, że była to ulubiona artystka dawcy serca. Paul Oldam, któremu trafiło się serce czternastoletniego chłopca, nagle zaczął lubić słodycze..."

całość http://odkrywcy.pl/kat,111396,title,Czy-.....omosc.html

Komzar

Cytat:

Dziewczynka miała koszmary, krzyczała przez sen, ale też dzięki niej schwytano mordercę dawczyni, gdyż ośmiolatka bez problemu podała jego portret pamięciowy.

Cytat:

Twardych dowodów nie ma, ale znanych jest wiele podobnych,

Halooooo, a ta dziewczynka to co, miękki dowód? Smile

Ale skoro tak do tego podchodzą to w tym samym fragmencie jest i twardy dowód:

Cytat:

Pewien pacjent po przeszczepie serca popełnił samobójstwo, dokładnie tak, jak dwanaście lat wcześniej zrobiła to osoba, która podarowała mu organ.

No ten już na pewno jest twardy, choć bardziej po polsku było by napisać "sztywny". Smile