Literatura wolnego rynku

shepherd

Witam serdecznie,
Zalozylem ten temat, poniewaz mi jakos tego brakuje aby zebrac informacje ( tzn soki ) w jednym miejscu.

Poszukuje literatury takich osob jak:
- Adam Smith 1723 - 1790)
- Friedrich Hayek (1899-1992)
- Milton Friedman (1912 -2006)
- Ludwig von Mises (1881-1973)

moga to byc linki do stron gdzie mozna podbrac lub kupic literature powyzszych autorow.
Chce sie troche poduczyc, musze miec jakas wiedze jak chce polemizowac na ten temat Smile

Moje wyszukane materiały:
Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów. T. 1-2
Adam Smith. Bogactwo narodów
Teoria a historia
Interpretacja procesów społeczno-gospodarczych
Konstytucja wolności

Tomkiewicz

No to chyba na niewłaściwe forum trafiłeś. Tu w dużej mierze panuje epidemia njuejdżowej i klasycznej czerwonki plus hołdowanie jakimś ruskim knypkom pokroju Trehlebowa, co to radzi jak pozbyć się nękających demonów lub uczy jak zamienić szczyny w pełnowartościowy napój ozdrowieńczy Wink

Spróbuj może tam:

https://libertarianizm.net/
http://www.kontestacja.com/
http://mises.pl/
http://sierp.libertarianizm.pl/

p.e.1984

Pastuch (trzymajmy się polskich nazw) raczył pobłądzić w ostępy neoliberalnej/libertariańskiej/austriackiej sofistyki. Wyrazy współczucia. Jeśli jest uczciwym człowiekiem szukającym wiedzy, a nie religii - niech idzie na studia ekonomiczne w Poznaniu - albo jedzie na studia do USA (byle daleko od Chicago).
Całe bredzenie libertariańskie/neoliberalne/austriackie nie ma żadnego sensu, bo mechanizm rynkowy nie działa (o czym większość mikroekonomistów doskonale wie od kilku dziesięcioleci), na początek, jako wstęp do zrozumienia, dlaczego mechanizm rynkowy nie działa:
Wolny rynek NIE działa, jest oszustwem
Wolny Rynek NIE działa – polemika 1
Katastrofa demograficzna III RP: Wolny Rynek NIE działa – polemika 2
Druk pieniądza, parytet złota i recesje
Prawda o ubezpieczeniach społecznych i systemie emerytalnym
Życzę owocnej lektury. I odradzam uleganie reakcjom opartym o dysonans poznawczy. Z sofistyki neoliberalno/libertariańsko/austriackiej trudno się wyrwać osobie bez wykształcenia ekonomicznego (nie wie, w którym miejscu jest oszukiwana) - w mąceniu w głowach te sekty tak są sprawne, że świadkowie Jehowy i Hare Krishna to przy nich niedorajdy.

_____________________________
Jak szukać prawdy na prawda2.info - odwiedź systematycznie aktualizowany wybór ważniejszych tekstów.

jarondo

p.e.1984.
Już myślałem, że opuściłeś to forum.
W związku z tym, że jesteś w tym wątku.
Chciałbym przypomnieć o moich pytaniach, które pozostawiłeś bez odpowiedzi.
Pozwól że skrócę, i podam do nich link: Przypomnę, że wystarczy odnaleźć mój nick, i tam będzie cała treść pytania.
1.Czy mam płacić wyższy zus? viewtopic.php?t=9162&start=25
2. gdzie kupować chleb? viewtopic.php?t=18586&start=75
Dziękuję z góry za odpowiedź. Przyznam, że nadal oczekuję od Ciebie odpowiedzi, wraz ze źródłami do których mam się udać.

bolis

shepherd napisał:

Chce sie troche poduczyc, musze miec jakas wiedze jak chce polemizowac na ten temat Smile

Socjaliści to prostacy, głupcy i nieudacznicy, którzy nie walczą czysto i nie mają honoru. Niestety taka jest prawda i przekonasz się bardzo szybko, że przygotowanie merytoryczne niewiele Ci pomoże bo jest ono właściwie niepotrzebne w polemice z prawdziwym socjalistą. Co widać nawet w tym wątku.

Pierdolony lewak wszędzie czuje się jak u siebie i wszędzie pcha się z buciorami, żeby zniszczyć co tylko może. Wrzuca spam nie na temat (pomijając już, że wrzuca bzdury) bo to on decyduje jaki powinien być właściwy temat. To najpopularniejsza technika konwersacji lewicowej - zniechęcić przeciwnika poprzez zaspamowanie i osoba, która chce merytorycznie odpowiedzieć zaczyna się gubić gdyż nie nadąża. Normalny człowiek dałby Ci linka do naukowego opracowania, lewak zacytuje sam siebie (LOL) bo pozjadał wszelkie rozumy.

O to tu właśnie chodzi bo socjalizm to tryumf ignorancji w praktyce. Zarówno ludzi, którzy walczą za swoją ignorancję jak i tych, których to nie obchodzi i tylko przytakują.

Należy pamiętać, że nie robią oni tego w złym celu, wręcz przeciwnie. Debile zawsze uważają samych siebie za mędrców a mędrców za debili i z nimi walczą "aby było wszystkim lepiej", uważają, że są po dobrej stronie. Robią to nieświadomie więc wcale ich nie usprawiedliwia ani nie nobilituje i nie należy im na to pozwolić. Należy ich tępić z szacunkiem. Czyli jak? Szacunek okazujesz komuś stosując się do jego zwyczajów i okazując mu należyty szacunek w jego tradycji. Innymi słowy przeciwko socjalistom nie należy bać się stosowania ich metod.

Rozwój polega na dostosowaniu się do obowiązujących metod. Kapitalista nie może narzucać innym reguł gry ale stosuje się do już panujących, inaczej przegra. Nie można zmusić socjalistę aby przestał być głupi. Należy więc walczyć z nimi tymi samymi metodami, zmasterować te metody i wygrać.

Proste i efektywne.

A i nie należy zapominać, że są też "wstępni socjaliści". Inaczej mówiąc, każdy komu zależy na innych ludziach najpierw jest zwykle socjalistą a następnie albo pozostaje skurwysynem i prymitywem albo zdobywa wiedzę i dowiaduje się, że socjalizm tylko fajnie brzmi a tak naprawdę jest to szkodliwa bzdura i wyrasta z niego. Tak więc najpierw trzeba normalnie podchodzić (spróbować) a następnie tępić bezwzględnie.

Oczywiście wszystko na miarę własnych potrzeb i możliwości.

Nie zrozum mnie źle, nie chciałbym Cię odstraszyć od naukowych publikacji. Nawet od pseudonaukowych socjalistycznych (np. kilkusetstronicowa, peerelowska "Ekonomia polityczna socjalizmu" dostarczyła mi niesamowicie ciekawych treści, chociaż głównie rozrywkowych). Wręcz przeciwnie, nawet chciałbym jeszcze do tego zachęcić abyś po przeczytaniu literatury wolnościowej (ważniejszych publikacji) sięgnął do literatury komunistycznej aby zobaczyć, że druga strona nie ma nic do zaoferowania. Miej jednak świadomość, że druga strona już wszystko wie i jej celem nie jest merytoryczna rozmowa i przygotuj się na rozmowę z kimś kto nie chce rozmawiać tylko nawracać - "nawracać mieczem w imię jedynego boga socjala, który jako jedyny dba o ludzi i zapewni im życie wieczne w luksusie".

Piotrus

To ja też dorzucę:
http://capitalbook.pl/pl/14-wolny-rynek
http://ksiegarnia.korwin-mikke.pl/

Mam jeszcze gdzieś parę e-booków, jak znajdę czas to gdzieś wrzucę.

Poczytasz trochę i zrozumiesz że ludzie dzielą się na dwie grupy. Czytających komuchów (np. p.e.1984) i rozumiejących komuchów. Najbardziej rozbawił mnie blog p.e.1984, wszystko już n razy obalone a On dalej sieje dezinformację.

p.e.1984

jarondo napisał:

1.Czy mam płacić wyższy zus? viewtopic.php?t=9162&start=25

Prawda o ubezpieczeniach społecznych i systemie emerytalnym

jarondo napisał:

2. gdzie kupować chleb? viewtopic.php?t=18586&start=75

Oj, z tym jest kiepsko, a będzie coraz gorzej. W końcu przyjdzie samemu siać, kosić, młócić i piec. Wolny rynek:

Piotrus napisał:

Poczytasz trochę i zrozumiesz że ludzie dzielą się na dwie grupy. Czytających komuchów (np. p.e.1984) i rozumiejących komuchów. Najbardziej rozbawił mnie blog p.e.1984, wszystko już n razy obalone a On dalej sieje dezinformację.

Szanowny Piotrus jest jednym z tych biednych chłopaczków, którzy się nabrali na "antykomunistyczną lipę", opisaną tu: http://mocniejszy.wordpress.com/2012/02/29/antykomunistyczna-pulapka/ .
"Red scare" dawno za oceanem obśmiano, a lokalni hunwejbini bawiący się w "wolnorynkowców" z zapałkami dalej tkwią mentalnie w zimnowojennej propagandzie wymyślonej przecież dla debili. Ale nie dziwota, skoro historia ponoć powtarza się jako farsa. A kto to jest "komuch", panie Piotrus, taki, co mu Misesem świątobliwi guru mózgu nie wygładzili z fałdek?

Co się tyczy tego "obalania" - ktoś, kto nie rozumie najprostszych modeli ekonomicznych (99,9% "wolnorynkowców"/liberałów/libertarian/"austriaków"), a nawet ich nie chce znać (po co, skoro "dawno obalone") - cóż może wiedzieć o tym, co obalono (chyba, że koledzy flaszkę), a co się tylko wydawało obalaczom, że obalili? Akurat na mojej stronie przedstawiam elementy aktualnej (a nie "obalonej") teorii mikroekonomii i makroekonomii, będące kanonem nauczania na większości uczelni w Polsce i na świecie (Varian, Begg, Dornbush, Nordhaus, Samuelson). Uzupełniam to dużą ilością aktualnych statystyk (szeregi czasowe i badania przekrojowe), których również nikt nie obalił - i nie obali. Oczywiście sekta austriacka i reszta wyznawców różnych wolnorynkowych guru krzyczy, że tylko ich wiara jest prawdziwa, niestety są folklorem/marginesem nauk ekonomicznych. A młodzi chłopcy, poszukujący autorytetów i autentycznych wartości dają się nabrać (między innymi na lep udawanego patriotyzmu, jeden z najskuteczniejszych tricków Mikkego i jego pomiotu) i potem mocni wiarą pętają się po internecie wypisując durnoty wciśnięte im przez guru.

@bolis - proszę się jeszcze trochę poprodukować. Jak dotąd za mało linii tekstu. Proszę dać większe świadectwo siły moralnej i intelektualnej.
_____________________________
Jak szukać prawdy na prawda2.info - odwiedź systematycznie aktualizowany wybór ważniejszych tekstów.

Piotrus

@p.e.1984 twoje odpowiedz na krótkie pytania zadane przez @jarondo jest żenująca. W pierwszym linku znajdują się pewne fakty które wiele środowisk (CAS, Ins. Misesa, Ins. Globalizacji) interpretuje w znacznie inny sposób. Wiec powstaje pytanie kto ma rację. Czytając twoje teksty rzucają się w oczy stwierdzenia typu "wolny rynek nie poradził sobie...". Ale gdzie Ty widzisz klasyczny wolny rynek? Wolność to była ale w XIX w USA. Wiec na podstawie tego prostego rozumowania można stwierdzić kto ma rację.

Prawdy które znajdują się w filmikach o żywności są znane przez co bardziej ogarniętych mieszkańców Polski, a na pewne zdecydowana większość zdaje sobie sprawę że kupuje śmieci.
Także w kwestii pytań nie wyjaśniłeś nic.

Piszesz że poglądy wolnościowe są marginesem. Ja bym z tym polemizował. Do organizacji takich jak CAS, IM, IG należy wielu ekspertów z poważnym stopniem naukowym. Także wielu niezależnych profesorów jak np. K. Rybiński sympatyzuje z wolnorynkowymi ideami. Do tego Ron Paul w prawyborach ma jakieś 15-20% poparcia (i wygrywa w bezpośredniej konfrontacji z urzędującym komuszkiem), według najnowszych sondaży UKIP (Nigel Farage) jest trzecią siłą w UK. Gdy ktoś jeszcze rok temu napisał, że normalne poglądy się przebiją, zostawał najczęściej traktowany z przymrużeniem oka. Ale to tylko początek. Zobaczysz jak to wszystko będzie wyglądało za rok.

Nie nabrałem się "antykomunistyczną lipę". Po prostu nie podoba się mi żaden socjal. A moje stwierdzenie "komuszki" można całkiem luźno interpretować.

Co do JKM, On musi być kontrowersyjny. Jakby nie On to wielu (w tym i ja) nie wiedziało by że można myśleć inaczej.

Napisałeś że podglądy "wolnorynkowców"/liberałów/libertarian/"austriaków" nie zostały nigdy wdrożone. No to odpowiedz mi dlaczego powołują się Oni na USA w XIX w.? W XX pewne reformy które szły w dobrym kierunku musiały być już wprowadzane siłą np. za sprawą gen. Franco czy Pinocheta. Bliższym przykładem mogą być pewne reformy wprowadzane przez L. Erharda w RFN (tzw. Ordoliberalizm), dzięki którym w kilka lat zniszczone przez wojnę RFN wyprzedziły UK. Obecnie jest kilka państw (oczywiście daleko od Europy) które mają dwucyfrowe PKB. Ich gospodarki są znacznie bliższe wolności gospodarczej niż w modelu planowanemu centralnie. Miałbym jeszcze pytanie pomocnicze. A mianowicie jakie "socjalne państwo" osiągneło sukces gospodarczy (oczywiście USA czy UE kiedyś się rozwijały, ale w tej chwili są zaduszone przez socjal, i na pewno przez "wolnorynkowców"/liberałów/libertarian/"austriaków" są ostro krytykowane). Jakby to nie pomogło to odpowiedz ile państw/systemów upadło przez wolny rynek a ile przez model socjalny/sterowany.