Suwalskie złoża warte więcej niż złoto

rwRIGHT

Autor: Jan Wyganowski
Data publikacji: 09.03.2009 00:42

Debatę na temat kopalni rud polimetalicznych w Szurpiłach k. Suwałk w ramach dyskusji nad strategią dla tzw. Ściany Wschodniej proponuje Jerzy Ząbkiewicz, przewodniczący Stowarzyszenia Samorządna Suwalszczyzna. – Pospierajmy się na argumenty, a nie wyobrażenia – przekonuje przewodniczący.

Jak bumerang powraca (przynajmniej w kręgach naukowców oraz mieszkańców Suwalszczyzny) w ostatnich miesiącach sprawa złóż polimetalicznych na Suwalszczyźnie. Spierają się ze sobą zwolennicy i przeciwnicy ich wydobywania. Jedni widzą wielką szansę gospodarczą nie tylko Polski północno-wschodniej, ale całej Rzeczypospolitej. Inni snują księżycowy krajobraz, gdyby nie daj Bóg – ktoś odważył się wbić kilof w piękną ziemię suwalską.

Droższe od złota

W ciągu trwających 40 lat badań geologicznych odkryto na Suwalszczyźnie niemal całą tablicę Mendelejewa. W Krzemiance i Udrynie, na głębokości 850 do 2,3 tys. metrów pod ziemią, zalega 1,5 mld ton rud polimetalicznych! Jest tu ok. 50 mln ton tytanu niezbędnego do produkcji samolotów, okrętów podwodnych i statków kosmicznych. Jest też wanad – jeden z najtrwalszych metali, a także anotrozyt – magmowa skała głębinowa, cenny materiał budowlany, kamienie półszlachetne. Wszystko to jest warte (licząc po cenach rynkowych) z 355 mld USD! A niezależny ekspert Stanisław Palka uważa, że „... zasoby ok. 30 pierwiastków tam występujących liczone od spągu złoża warte są biliony dolarów. Najprostsza konkluzja brzmi: suwalskie złoża są warte więcej niż złoto całego świata...”.

A mimo to nie tylko tych skarbów nikt nie wydobywa, ale w „Bilansie zasobów kopalin i wód podziemnych w Polsce” z 2002 roku, wydanym przez Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie, w dziale „Rudy żelaza, tytanu i wanadu” zapisano: „dla złóż rud magnetytowo-ilemitowych występujących w suwalskim masywie zasobowym zostały opracowane i przyjęte w 1996 roku kryteria bilansowości zatwierdzone przez ministra OŚZNiL. Zasoby złóż Krzemianka i Udryń zostały zatwierdzone jako pozabilansowe. W tym stanie, w Polsce, praktycznie brak jest rud żelaza... głównym dostawcą rud i koncentratów tytanowych jest Norwegia oraz Kanada, Wielka Brytania i Niemcy...”.
Sformułowanie „pozabilansowe” oznacza, iż „... zasoby złoża posiadają takie cechy, które powodują, iż ich eksploatacja nie jest możliwa obecnie, ale przewiduje się, że będzie możliwa w przyszłości w wyniku postępu technicznego, zmian gospodarczych itp...”.

Schylić się po skarb

Grupa naukowców, która wiosną 2004 roku powołała nawet konsorcjum ds. dalszego zbadania złóż (wchodzą w jego skład przedstawiciele Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa, Wojskowej Akademii Technicznej oraz Państwowego Instytutu Geologicznego) oraz działacze Stowarzyszenia Samorządna Suwalszczyzna uważają, że właśnie nadszedł najwyższy czas, by schylić się po suwalski skarb.

Kopalnia miała ruszyć już pod koniec lat 70. Za Gierka wzięto od rządu RFN 750 mln marek pożyczki. Zbudowano w Suwałkach fabrykę domów, duże osiedle mieszkaniowe, powołano do życia kopalnię. Rocznie miano wydobywać metodami z lat 60. 8 mln ton rud. Gród nad Czarną Hańczą, szalenie wówczas (obecnie też) opóźniony w rozwoju, stał się stolicą województwa. Planiści zakładali, iż z 30-tysięcznego miasteczka stanie się 130-tysięczną aglomeracją.
Od samego początku protestowali ekolodzy. Kto był w okolicach Suwalskiego Parku Krajobrazowego, ten bez wątpienia „zaraził się” arcypiękną przyrodą: polodowcowymi jeziorkami, wzgórzami, lasankami, czystym jak kryształ powietrzem. Ale to nie bunt miłośników przyrody, lecz kryzys gospodarczy spowodował, że w latach 80. rząd przesunął termin rozpoczęcia budowy kopalni na koniec wieku. Potem były ważniejsze sprawy na głowie. I gdy wydawało się, że wszyscy o suwalskim tytanie i wanadzie zapomnieli, koncepcję najpierw odkurzył Jerzy Ząbkiewicz. Jeszcze głośniej zrobiło się o niej, gdy wyszła sprawa amerykańskiego offsetu w ramach zakupu F-16. Wydobywaniem rud zainteresowała się bardzo konkretnie jedna z amerykańskich firm. Jako że oficjalnie były one wciąż „pozabilansowe”, znalazła już inne miejsce na świecie. A konsorcjum otrzymało wówczas negatywną odpowiedź na swój wniosek o dofinansowanie dodatkowych badań złóż. Resort nauki, podpierając się opinią Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, uznał, że nie ma ekonomicznego i ekologicznego uzasadnienia dla „drążenia" sprawy suwalskich skarbów.

Nowe możliwości

Innego zdania są zwolennicy kopalni. – Jest XXI wiek – tłumaczy Jerzy Ząbkiewicz, przewodniczący Stowarzyszenia i górnik oraz ekonomista w jednej osobie. – Są technologie pozwalające pogodzić górnictwo z ochroną środowiska. Wystarczy pojechać w rejon Kiruny w Szwecji czy też zwiedzić fińskie kopalnie. Suwalskie złoża znajdują się w górotworze składającym się ze skał krystalicznych wytrzymałych na tyle, by podczas urabiania rudy, nie zachodziła potrzeba stosowania nawet obudowy dla zapewnienia bezpieczeństwa górników, zaś temperatura na poziomach eksploatacyjnych stwarza właściwy klimat pracy dla przyszłych górników. Nie ma tu nawet zagrożeń gazowych! Ruda zalega bowiem w bezwonnym i bezgazowym złożu. Wydobycie byłoby zatem i bezpieczne, i ekologiczne, gdyż proces wstępnej obróbki surowca miałby miejsce wewnątrz kopalni. Po co dziesiątki tysięcy mieszkańców Śląska ma jeździć do pracy aż np. do Finlandii (m.in. do Turku), że o Niemczech nie wspomnę, skoro mogliby przenieść się wraz ze swoją wiedzą, kwalifikacjami, doświadczeniem na Suwalszczyznę. No i po co nasze huty mają importować za grube miliony rudy z innych krajów? – przekonuje Ząbkiewicz.

Natomiast Stanisław Palka w swym obszernym uzasadnieniu potrzeby zajęcia się wydobywaniem suwalskich rud, jakie skierował już przed kilkoma laty do Ministerstwa Ochrony Środowiska i Zasobów Naturalnych, pisał m.in. „... zakłada się zastosowanie technologii bezodpadowej, a więc nie będą powstawały hałdy... Istnieją wiarygodne dane pozwalające sądzić, że złoża norweskie są na wyczerpaniu, a wiadomo, że złoża fińskie zostały już wyczerpane... Kopalnie w Finlandii były użytkowane w latach 1949-1985 i były to kopalnie typu głębinowego o wydajności l,4 mln ton rudy rocznie. Nie było żadnych problemów ekologicznych...".

Małymi krokami

Jerzy Ząbkiewicz proponuje, by ze względu na różne jeszcze niewiadome oraz koszty rozpocząć wydobywanie małymi krokami, np. od jednej soczewki na 50 tys. ton wydobycia rocznie, co by pozwoliło użytkować suwalskie skarby przez... kilkaset lat! Pilotażowy odwiert mógłby powstać w miejscu nieczynnej już żwirowni w Potaszni k. Suwałk. Znajduje się tam obecnie... dzikie wysypisko śmieci, bo tyle pozostało z nie mającej nic wspólnego z ekologią żwirowni o mocy przerobowej 5 mln ton rocznie. Ale zostało też zaplecze techniczne w postaci torów kolejowych, linii energetycznej itp. Rudy byłyby transportowane tam tunelem z głębi ziemi. W dodatku kilka kilometrów dalej są tereny Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej oraz Parku Naukowo-Technologicznego Polska-Wschód. W strefie ma nawet zakład jeden z potencjalnych odbiorców bieli tytanowej.

Przy okazji dyskusji o suwalskich rudach światło dzienne ujrzała informacja, że tutejsza ziemia kryje i inne skarby. W Tajnie w pobliżu Augustowa zalega kilkanaście rzadkich metali niezbędnych m.in. do produkcji nowoczesnych silników elektrycznych, supermagnesów, luminoforów, półprzewodników specjalnych, nadprzewodników odnawialnych i czystych źródeł energii. Głównym surowcem są związki niobu, zastępujące obecnie w nowoczesnej technologii wanad. Jak twierdzi J. Pałka, te złoża mogą stanowić co najmniej 80 proc. zasobów Unii Europejskiej! Jerzy Ząbkiewicz proponuje zatem: - Skoro tyle obaw co do celowości wydobywania rud, to niech spotkają się w Suwałkach zwolennicy i przeciwnicy koncepcji. Niech podyskutują, tak jak to miało miejsce w połowie lat 70. za pierwszego wojewody suwalskiego, nieżyjącego niestety już Eugeniusza Złotorzyńskiego, niech pospierają się na argumenty, a nie wyobrażenia. Skoro znani z wielkiej troski o środowisko Finowie wydobywali rudy, skoro następne co do wielkości złoża tytanu znajdują się aż w Australii, skoro w ślad za tymi pierwiastkami mogłaby przyjść na kresy Rzeczypospolitej nowoczesna myśl techniczna i technologia, to może jednak warto podebatować, nim cokolwiek zbudujemy lub uznamy, że nie warto budować. Tylko wówczas trzeba też odpowiedzi na inne pytanie: co w zamian? Z rolnictwa na górzystych, kamienistych suwalskich polach trudno wyżyć. Turystyka może zaś być tylko dodatkiem, a nie głównym źródłem dochodu. Suwalszczyzna to nie piaski Hiszpanii czy Francji. Tu sezon trwa 2-3 miesiące – przekonuje szef Samorządnej Suwalszczyzny, dodając: - rozpoczęcie wydobywania rud polimetalicznych dałoby pracę około 10.000 ludzi. Trzy tysiące pracowałoby w samej kopalni, pozostali w jej otoczeniu.
Przypomnijmy, że obecnie na Suwalszczyźnie bez pracy pozostaje około 9 tys. mieszkańców. Po 2013 roku – przekonuje J. Zubkiewicz – Unia Europejska swoją pomoc finansową ukierunkuje na innowacyjność, nowe technologie, zamiast – jak obecnie – dawać pieniądze na budowę dróg, wodociągów, kanalizacji. Zmienią się zatem priorytety. Pierwszeństwo będą miały inwestycje w wiedzę, innowacje. Może warto zatem, m.in. za te pieniądze rozpocząć przynajmniej badania nad możliwościami wydobywania rud polimetalicznych spod pięknej ziemi suwalskiej.

czekan

Wielkie dzięki rwRIGHT za ten artykuł .

Jak ważne są zawarte w nim informacje może docenić czytelnik zainteresowany losem Polski i Polaków .Temat tych drogocennych złóż ,nigdy nie pojawił się w TVP ,a powinien ,więc łatwo zgadnąć ,że DECYDENTOM nie zależy na rozgłosie wśród Polaków .

Czy dziwi mnie zaniżenie oceny tego tematu przez Bimi.dezinfo.2 ?
NIE ,ani trochę , ta menda antypolska jest już tak przewidywalna jak wiadomości tvn .
acidek303 - owi ,też uwalił temat niską oceną do spóły z klakierami
viewtopic.php?t=20067

A czy kogoś jeszcze dziwi ,że Bimi.dezinfo.2 wycina po kolei użytkowników ośmielających się mieć swoje zdanie i na dodatek piszących wartościowe tematy ,dla przykładu zamilkł p.e 1984 z limitem 1 ,
Brus_Zły_Lis wczoraj dostał wilczy bilet i cenzurę , Stefani też zbanowana itp .

No to wyłania się obraz , jakie tematy i poziom forum są preferowane przez Bimi.dezinfo.2 ,
tak ,tak ....właśnie ,pod przykrywką PRAWDA2.INFO sprzedaje się tu KONTROLOWANE PRANIE MÓZGU ,

Bimi ,ja osobiście nie wierzę ,że sam z siebie możesz być aż tak tępy ,
więc coraz bardziej skłaniam się do twierdzenia ,że twoje zaistnienie pod tym nikiem na forum gazety wyborczej w 2002 roku ,było celowe i twoja dzisiejsza działalność ,niby niezależna to sponsorowana i kontrolowana ściema Gówna Wybiórczego

http://forum.gazeta.pl/forum/w,50,277162.....amp;wv.x=1

Holandia ,he,he he ...dobry kit Laughing

Z chęcią podbiłbym ocenę na 5 ,ale w ramach forumowej cenzury Bimi.dezinfo.2 jestem pozbawiony tej możliwości .
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /

Bimi

Nie takie złoża są pod ziemią na terenie całej Polski.
Problem nie w tym, żeby je znaleźć - tylko żeby wydobyć. Najlepiej tak, żeby cię przy tym amerykanie, czy inni żydzi, albo ekolodzy nie ojebali. A to wydaje się wręcz niemożliwe - i obawiam się, że bynajmniej wy niewiele tu możecie zdziałać. A zwłaszcza szczekan

Jeśli myślicie, że właśnie znaleźliście el dorado pod Suwałkami, i że teraz dzięki temu będzie już w Polsce dobrobyt, i w ogóle zajebiście - to gratuluję wam wyobraźni i optymizmu. Są naprawdę godne podziwu.
Chyba, że chodziło o sarkazm i poczucie humoru? To też gratuluję Smile

Bimi

Jedna rzecz jest pewna: wszystko czego nie wykopiemy pozostawimy naszym dzieciom i wnukom. I bynajmniej nie moim.
A wszystko co wykopiemy - cóż, to już jest funkcją naszej głupoty, jak wielką część z tego oddamy "na zarządzanie".
I niestety widząc co się w Polsce dzieje, mam spory dylemat, żeby im pozwolić zarządzać już teraz. Kto niby miałby wybudować te kopalnie? Już się ktoś zgłosił, że ma na to pieniądze? I co chce w zamian?

Komzar

Oczywiście w tej kwestii Bimi masz racje. Ale nie zmienia to faktu, że wiedza o posiadaniu takich zasobów naturalnych (kolejnych) i możliwości teoretycznej wykorzystania tego dla dobra narodu istnieje, nie rozumiem więc dlaczego oceniłeś ten temat i te informację tak nisko.

Co więcej, dobrze jak by taka informacja była powszechna zanim naród się dowie, że zostało to sprzedane za grosze bo tam nic nie ma.

Bimi

Komzar napisał:

Oczywiście w tej kwestii Bimi masz racje. Ale nie zmienia to faktu, że wiedza o posiadaniu takich zasobów naturalnych (kolejnych) i możliwości teoretycznej wykorzystania tego dla dobra narodu istnieje, nie rozumiem więc dlaczego oceniłeś ten temat i te informację tak nisko.

po pierwsze, to moja sprawa jak subiektywnie oceniam tematy w swoim imieniu - nic ci do tego. na twoim miejscu bardziej bym się martwił o to jak oceniam ciebie... Smile

po drugie: ocena 3 to wcale nie jest nisko - mówi że "z nudów można przeczytać", czyli wyraża dokładnie to co myślę.
a po trzecie, to nie jest żadna informacja, tylko kolejny życzeniowy tekst publicystyczny z serii "polska jest imperium" - przedrukowany zresztą w necie już na dziesiątkach różnych stron, głównie patriotyczno-bogoojczyźnianych - tych samych co o wypadku w smoleńsku mówią "zamach" - co bynajmniej wiarygodności mu nie nadaje. zwłaszcza, że nie znam żadnego jana wyganowskiego.

Komzar napisał:

Co więcej, dobrze jak by taka informacja była powszechna zanim naród się dowie, że zostało to sprzedane za grosze bo tam nic nie ma.

tak, jasne.. z tym, że bardziej mi to wygląda na kampanię: niech naród się dowie co mamy, by nam pozwolił znaleźć inwestora.

aro_klb

Za żadne skarby Niemcy,Rosja,USA nie pozwolą by u nas się wydobywało takie rzeczy które byłyby zgodne z naszymi interesami narodowymi. Pod płaszczykiem ekologii(patrz.Dolina Rospudy) nikt nie powoli na wydobywanie tych złóż. To by u nas nie było niczego leży w interesie innych państw no chyba, że sprzedamy im prawa do wydobycia i czerpania zysków z tego.
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Komzar

Cytat:

po pierwsze, to moja sprawa jak subiektywnie oceniam tematy w swoim imieniu - nic ci do tego

A jednak, twoja ocena wchodzi z waga 3 co zakłóca średnią i wiarygodność oceny wątku. Te oceny są po to, by nie klikać na wszystko bo wiele tego na forum. Więc by miało to ręce i nogi powinieneś jeszcze ikonkę zrobić, że ten temat oceniał Bimi i forumowicz nie widzi sredniej ale ocenę Bimiego. Smile

Cytat:

na twoim miejscu bardziej bym się martwił o to jak oceniam ciebie... Smile

Nie ma to dla mnie znaczenia, zarówno twoja ocena mojej osoby jak i innych.

Cytat:

tak, jasne.. z tym, że bardziej mi to wygląda na kampanię: niech naród się dowie co mamy, by nam pozwolił znaleźć inwestora.

Informację można interpretować i wykorzystać na wiele sposobów. Obiektywnie jednak lepiej jak ma się wiedzę o faktach niż jej brak, bo na podstawie braku nic nie można zrobić. Wiedza może zaszkodzić ale nawet wtedy jest to pozytywne bo dostajemy lekcję na dłuższą metę.

Bimi

Komzar napisał:

A jednak, twoja ocena wchodzi z waga 3 co zakłóca średnią i wiarygodność oceny wątku. Te oceny są po to, by nie klikać na wszystko bo wiele tego na forum.

Tylko niezalogowanym moja ocena "wchodzi z waga 3" - tobie wchodzi tak jak chcesz, więc nie płacz tylko podziękuj.
Ponadto, jeśli uważasz że system ocen jest niewiarygodny, to po chuj się nim tak przejmujesz? Ocena tematu się nikomu nie narzuca - skoro uważasz, że jest błędna to czy nie zdrowiej by ci było ją ignorować?
Ba, możesz se nawet przyjąć system odwrotny: im niższa ocena, tym bardziej wart przeczytania temat... Smile

Cytat:

Nie ma to dla mnie znaczenia, zarówno twoja ocena mojej osoby jak i innych.

Ale myślisz, że dla mnie ma znaczenie twoja ocena mojej osoby, tak?
Cóż, to co najmniej z deka nieskromne podejście Smile

Cytat:

Informację można interpretować i wykorzystać na wiele sposobów. Obiektywnie jednak lepiej jak ma się wiedzę o faktach niż jej brak, bo na podstawie braku nic nie można zrobić. Wiedza może zaszkodzić ale nawet wtedy jest to pozytywne bo dostajemy lekcję na dłuższą metę.

O faktach owszem. Z tym że ile jest faktów w tym tekście - tego nie wie nikt. Za to nie wątpię, iż wielu naiwniaków chciało by wierzyć, że pod Suwałkami faktycznie odkryto el Dorado. Smile

Komzar

Cytat:

Tylko niezalogowanym moja ocena "wchodzi z waga 3" - tobie wchodzi tak jak chcesz,

Wiem i korzystam z tego. Nie bardzo jednak rozumiem dlaczego dla niezalogowanych wagi są różnicowane. Po zalogowaniu każdy może sobie wybrać, ale forum czyta wiele osób bez konta. Jaka jest idea wag dla wszystkich niezalogowanych ?
Bo te po zalogowaniu jak najbardziej przydatne.

Cytat:

Ba, możesz se nawet przyjąć system odwrotny: im niższa ocena, tym bardziej wart przeczytania temat...Smile

Tylko właśnie w tym celu musiał bym wiedzieć kto oceniał, a to już komplikuje sprawę.

Cytat:

Ale myślisz, że dla mnie ma znaczenie twoja ocena mojej osoby, tak?

Myślę, że nie, z resztą nigdy nie sugerowałem, że ma.

Cytat:

O faktach owszem. Z tym że ile jest faktów w tym tekście - tego nie wie nikt.

No właśnie dostaliśmy informację z referencjami do sprawdzenia, o to w tym chodzi. Kogo zabił Tusk też nie wiemy, ale jak ktoś da dobry trop to czasami warto poszperać. Oceny Tuska jako polityka to nie zmieni, ale można się wielu rzeczy przy okazji dowiedzieć.

Bimi

Komzar napisał:

Cytat:

Ale myślisz, że dla mnie ma znaczenie twoja ocena mojej osoby, tak?

Myślę, że nie, z resztą nigdy nie sugerowałem, że ma.

No ale mnie oceniasz i krytykujesz - po co to robisz, wiedząc że mam gdzieś co o mnie myślisz?
Żeby powiedzieć innym co mają o mnie myśleć? Nooo, to też z deka nieskromne z twojej strony Smile

Cytat:

No właśnie dostaliśmy informację z referencjami do sprawdzenia, o to w tym chodzi. Kogo zabił Tusk też nie wiemy, ale jak ktoś da dobry trop to czasami warto poszperać. Oceny Tuska jako polityka to nie zmieni, ale można się wielu rzeczy przy okazji dowiedzieć.

No wiec idź i sprawdź te informacje - czy ja ci bronię?
Jak znajdziesz coś ciekawego to zapostuj w tym temacie - może wtedy zmienię mu swoją ocenę.
A tymczasem nie zawracaj dupy.

Travis

aro_klb napisał:

Za żadne skarby Niemcy,Rosja,USA nie pozwolą by u nas się wydobywało takie rzeczy które byłyby zgodne z naszymi interesami narodowymi. Pod płaszczykiem ekologii(patrz.Dolina Rospudy) nikt nie powoli na wydobywanie tych złóż. To by u nas nie było niczego leży w interesie innych państw no chyba, że sprzedamy im prawa do wydobycia i czerpania zysków z tego.

Chyba, że ich złoża się skończą, wtedy przyjdą po nasze o ile rzeczywiście coś tam jest...
Także fajnie wiedzieć... Są łupki są tytany ale chuj nam z tego przyjdzie.
Już dawno przywykłem do faktu, że jako Polska i Polacy jesteśmy zwykłym popychadłem zachodniego świata, i cóż...
Mogło być gorzej, mogliśmy urodzić się w Palestynie, albo judepoloni z krwi i kości.
By coś tutaj zmienić na lepsze trzeba odrzucić patriotyczne pierdoły i zdać sobie sprawę, że jesteśmy na smyczy i pod butem.

rwRIGHT

Bimi napisał:

Problem nie w tym, żeby je znaleźć - tylko żeby wydobyć.

Pożyczono pieniądze od RFN na budowę kopalni - więc chyba problemów z wydobyciem z takiej głębokości nie było?

Bimi napisał:

wszystko czego nie wykopiemy pozostawimy naszym dzieciom i wnukom

W przyszłości - zapewne rozwiną się gałęzie przemysłu wykorzystujące odnawialne źródła energii oraz inne paliwa niż węgiel. Na co czekamy? Co nam będzie z tych złóż za 100 lat?

Bimi napisał:

Kto niby miałby wybudować te kopalnie?

No tak - rozwój prywatnych przedsiębiorstw. Kto ma wybudować skoro rodzimych przedsiębiorców [garstka] po prostu na to nie stać? Za Gierka to jakoś mogli...

Komzar napisał:

Oczywiście w tej kwestii Bimi masz racje. Ale nie zmienia to faktu, że wiedza o posiadaniu takich zasobów naturalnych (kolejnych) i możliwości teoretycznej wykorzystania tego dla dobra narodu istnieje, nie rozumiem więc dlaczego oceniłeś ten temat i te informację tak nisko.

Co więcej, dobrze jak by taka informacja była powszechna zanim naród się dowie, że zostało to sprzedane za grosze bo tam nic nie ma.

Oczywiście - to prawda. Nie ma na razie co ruszać, ale wiedzieć warto.

aro_klb napisał:

Za żadne skarby Niemcy,Rosja,USA nie pozwolą by u nas się wydobywało takie rzeczy które byłyby zgodne z naszymi interesami narodowymi. Pod płaszczykiem ekologii(patrz.Dolina Rospudy) nikt nie powoli na wydobywanie tych złóż. To by u nas nie było niczego leży w interesie innych państw no chyba, że sprzedamy im prawa do wydobycia i czerpania zysków z tego.

To niePolski rząd celowo blokuje. Celowo blokują takie inwestycje, ponieważ kontrola pieniądza = kontrola społeczeństwa. Co do reszty to najprawdziwsza prawda. Smile

Bimi

rwRIGHT napisał:

Bimi napisał:

Problem nie w tym, żeby je znaleźć - tylko żeby wydobyć.

Pożyczono pieniądze od RFN na budowę kopalni - więc chyba problemów z wydobyciem z takiej głębokości nie było?

Że za Gierka pożyczono pieniądze od RFN na budowę kopalni - w to wierzę.
Z tym, że kopalni jak nie było, tak nie ma... za to dług pozostał.
Więc nie wiem na co liczysz tym razem - najwyraźniej na jakiś cud Smile

rwRIGHT napisał:

W przyszłości - zapewne rozwiną się gałęzie przemysłu wykorzystujące odnawialne źródła energii oraz inne paliwa niż węgiel. Na co czekamy? Co nam będzie z tych złóż za 100 lat?

To chyba nie zapoznałeś się z treścią własnego artykułu, bo ten akurat nic o paliwach nie wspomina:

Cytat:

W Krzemiance i Udrynie, na głębokości 850 do 2,3 tys. metrów pod ziemią, zalega 1,5 mld ton rud polimetalicznych! Jest tu ok. 50 mln ton tytanu. Jest też wanad, a także anotrozyt - magmowa skała głębinowa, cenny materiał budowlany, kamienie półszlachetne.

A swoją drogą nigdy nie słyszałem o anotrozycie - cennym materiale budowlanym... Smile

Może chodziło o anortozyt? Anortozytu jest od zajebania, na całym świecie i bynajmniej nie jest tak powszechnie używany w budownictwie i tak drogi jak twój tekst sugeruje. Natomiast kamienie półszlachetne - po chuj to komu? W byle górach jest ich od zajebania - w każdym razie tyle, że na tanie pierścionki w zupełności wystarczy.

rwRIGHT napisał:

No tak - rozwój prywatnych przedsiębiorstw. Kto ma wybudować skoro rodzimych przedsiębiorców [garstka] po prostu na to nie stać? Za Gierka to jakoś mogli...

Ale Gierka już nie ma - pogódź się z tym. A gdy był to bynajmniej nie budował kopalń poprzez rozwój prywatnych przedsiębiorstw, tylko jak słusznie zauważyłeś, poprzez zaciąganie długów.

rwRIGHT

Kod:

W marcu 2011 roku dług publiczny Polski wynosił 774,8 mld zł.

Mamy tzw. "wolny rynek" i co z tego mamy?

Bimi

rwRIGHT napisał:

Kod:

W marcu 2011 roku dług publiczny Polski wynosił 774,8 mld zł.

Mamy tzw. "wolny rynek" i co z tego mamy?

To ma być podchwytliwe pytanie?

Zaryzykuję odpowiedź: mamy z tego martwego papieża Polaka, genialnego prezydenta co w drodze na pielgrzymkę błyskotliwie dokonuje zamachu tysiąclecia i mamy dziesiątki milionów fanatycznych oszołomów biadolących non stop jak to im nie jest źle, choć mają taki cudowny, mlekiem i miodem płynący kraj, którego królową jest nie kto inny jak sama Matka Boska.
To z tego mamy.
Aa, no i oczywiście jeszcze najważniejsze, bo dla jakże wielu Polaków pomocne: mamy możliwość spierdalania z tej krainy mlekiem i miodem płynącej, co za Gierka nie było bynajmniej takie proste. Smile

nihil novi

jak ładnie sobie sami odpowiadacie Smile

_________________
"Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)

pps

polecam genialny tekst na nowych peryferiach
http://nowe-peryferie.pl/index.php/2012/02/czyj-bunt-ma-znaczenie/

Cytat:

Czyj bunt ma znaczenie?

dużo wyjaśnia w kwestii rozpieprzenia naszego kraju i braku możliwości reindustrializacji. A jest o ACTA- zdziwko co?
Naprawdę dobra analiza.
Wracając do tematu- to wydobyć i co? Gierek sie wstrzymywał- choć plany były 8torowej magistrali na śląsk do hut, bo wiedział że i tak trzeba bedzie eksportowac np stal(tam jest magnetyt o zawartości żelaza powyżej 85%) do sowieckowo pierdolonowo sojuza. Nie wiem czy wiecie ale sojuźniki próbowali nawet wyrównywać granicę bo o tych złożach mówiło sie już od IIw światowej- Niemcom wariowały kompasy jak tam latali do królewca. Na szczęście nie daliśmy sie tak ruchnąć jak z węglem pod lublinem.
No i co byśmy z tego tytanu robili? Przecież kurwa nie ma sensu niczego produkować mamy gospodarke opartą na wiedzy: wiedzy komu i ile trzeba dać do łapy żeby móc robić w Polsce interesy.
Jesteśmy jedynym chyba narodem któremu się nie opłaca wydobycie gazu łupkowego- i jeszcze pewnie na tym straci.
daj se luz- najpierw przywróćmy porządek, potem lustracja a potem juz bez ciot wszystkich wywiadów świata można spróbować sie pozbierać do kupy.
Inaczej okaże się że Krauze zarobi z donkiem się podzieli a nam zostaną napromieniowane odpady(bo tam jest dużo rud metali o duzych liczbach atomowych takich jak np 235 (if you know what I mean Wink

The Mike

Cytat:

Na szczęście nie daliśmy sie tak ruchnąć jak z węglem pod lublinem.

A jak to sie jebneliśmy z węglem pod Lublinem? Bo z tego co wiem, a dobrze wiem, Bogdanka wydobywa ten węgiel. Chyba, ze pod Lubinem Ci chodziło.

Co do reszty, to się zgadzam. W takim burdelu jakim jest teraz Polska, to choćby diamenty leżały na polach, wciąż mielibyśmy deficyty.

pps

chyba by mi sie nie pomyliło
tu taki tekścik z cioci wikipedii

http://pl.wikipedia.org/wiki/Umowa_o_zmianie_granic_z_15_lutego_1951

check it out

The Mike

pps napisał:

chyba by mi sie nie pomyliło
tu taki tekścik z cioci wikipedii

http://pl.wikipedia.org/wiki/Umowa_o_zmianie_granic_z_15_lutego_1951

check it out

Się po prostu nieprecyzyjnie wyrazasz. Tak się składa, że pare razy bylem tam, po Ukrainskiej stronie i faktycznie przy Czerwonogradzie są kopalnie, ale w przeciwienstwie do Bogdanki, która jest bardziej "pod Lublinem", bo to przesuniecie było bardziej "pod Zamościem", to Bogdanka działa a te Ukraińskei to różnie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lubelskie_Zag%C5%82%C4%99bie_W%C4%99glowe

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lwowsko-Wo%.....C4%99glowe