Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:21, 07 Lip '08
Temat postu:
Prawda jest taka, że Tesla, żył w epoce ogromnego rozwoju elektryczności.
To był ogromny bum, w tym czasie powstawało wielu wynalazców.
Pracował nad bezprzewodowym przesyłaniem energii, widziałem jego projekty.
To on chyba pierwszy opracował bezprzewodowy przesył energii, czyli radio.
http://www.bibliotecapleyades.net/tesla/patents/images/645576-1.gif
Marconi wyprzedził go chyba kilka dni z opatentowaniem, ale wiadomo, że korzystał z jego projektów.
Tak czy siak epoka ta dawała dużo możliwości. Naukowcy wyprzedzali się z wynalazkami, z roku na rok. Wystarczy popatrzeć na koniec wieku XIX i początek XX, jaka ogromna ilość wynalazków.
Oczywiście elektryczność była czymś nowym, czymś niezwykłym. Rozwijała się bardzo dynamicznie.
Nic dziwnego, że oparła się o ezoterykę, bo szukano jej rozwiązań we wszystkim.
Podobnie jak dziś opieramy, szukamy porównania dla 'programu komputerowego', również szuka się porównania wszędzie.
Cytat:
A) Zastanawiam sie nad pochodzeniem jego odkryć, jego inspiracji, wiedzy... czy coś o tym wiemy ??
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:11, 07 Lip '08
Temat postu:
Broń energetyczna, ta od tesli zwana popularnie "Death Ray", czyli na polski promień śmierci. Szczegółowe plany Tesla podzielił na 3 części. Jedną dostali Amerykanie, drugą Brytyjczycy, a trzecią Rosjanie.
Oprócz tego drobnego wynalazku tesla bawił się w bezprzewodowe przesyłanie energii, ale to wiemy. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ten patent pozwalał po przerobieniu na gromadzenie ładunków z atmosfery. Czyli swego rodzaju "free energy".
Inny geniusz swoich czasów Victor Schauberger i jego badania.
Wilhelm Raich i jego badania nad energią eteryczną. Dzisiaj nazwalibyśmy to energią punktu zerowego. Takie badanie w latach 20 i 30 ubiegłego wieku nie były czymś dziwnym.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:06, 08 Lip '08
Temat postu:
Wielcy artyści czy genialni wynalazcy często czerpią swoje natchnienie twórcze na zasadzie przekazu mentalnego, jakby z innej rzeczywistości. Być może Tesla należał do takich przypadków. To nie ma nic wspólnego z UFO, a przynajmniej w popularnym znaczeniu tego słowa.
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:07, 08 Lip '08
Temat postu:
Tematu takiego nie było, ale było dużo mówione o Tesli w wielu tematach free energy. Tesla stworzył wiele prądnic napędzanych silnikami magnetycznymi projektu jego kolegi Johnsona. Także stworzył coś co czerpało ogromne ilości energii z eteru. Pisałem o tym, mała skrzyneczka, która czerpała energię "znikąd", a potrafiła zasilać 80 KM silnik elektryczny. Jego prace ktoś kontynuował i zostało to umieszczone w temacie "patenty na wolną energię" zdjęcia i linki do jego prac. Oprócz tego mało kto wie, ale Tesla stworzył radio, które prądu nie potrzebowało. Wystarczą małe słuchawki silne uziemienie (może nim być sam człowiek) i obwód, który zmieścicie w zamkniętej dłoni to coś zasila stale słuchawki i możecie sobie słuchać radia do woli (właśnie sie zastanawiam, czy z tą skrzyneczką i silnikiem 80 KM to właśnie nie w powiększonej skali to samo urządzenie). To radio czerpie energię z fal elektromagnetycznych (światła, fal radiowych etc), więc działa także w nocy produkując nie mniej energii. HMM znajdę wzór obwodu to wkleję, antena to może być przecież odizolowana od powietrza blacha... im większa powierzchnia i im wyżej od Ziemi tym więcej energii produkuje. Może ta skrzyneczka korzystała z powierzchni auta? (na Planete mówiono, że czerpie ona energię z energii neutrino, tylko nie wiem właśnie czy to nie są różne urządzenia... w każdym bądź razie obwód skręcicie w domu:D)
Dołączył: 27 Cze 2008 Posty: 85
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:30, 08 Lip '08
Temat postu:
Jak mogła byc zbudowana owa skrzyneczka Tesli zawierajaca 16 lamp elektronowych i różne kable, skrzyneczka zasilajaca energią samochód,która pozwolila rozpedzić do 90mil/godz. cieżką limuzynę.
Co mogło sie tam znajdowac poza wymienionymi elem.?
Cytat:
w każdym bądź razie obwód skręcicie w domu:D
Jak skręcisz i będzie działać to opisz dokładnie wszystkie kroki i użyte materiały, dodaj ewentualnie zdjecia. napewno wszystkim to pomoże.
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:11, 08 Lip '08
Temat postu:
pan tesla wynalazł wiele rzeczy o których wiadomo na pewno że... je wynalazł ale nie wiadomo czy działają bo fbi-cia ukradła papierki z jego mieszkania
np ten samochód
wiadomo że tesla odrutował kilka lampek wystawił dwa druciki i jeździł sobie gratisowo do momentu gdy się podkurwił i wszystko zniszczył
żywo to mi przypomina pewne ufo
niemieckie
geniusz Tesli jest bezsporny ,ale chłopak utuczył się w legendy i tyle
Cytat:
, mała skrzyneczka, która czerpała energię "znikąd", a potrafiła zasilać 80 KM silnik elektryczny
dupa tam a nie skrzyneczka
nie powtarzajcie baśni i przekazów ludowych
bo o tej skrzynce nic nie wiadomo
z przekazów ludowych mozna wnioskować że Tesla wynalazł wydajny akumulator
podchodzisz sobie z taką skrzyneczką do melexa ,spinasz druciki i jedziesz
żadnych poważnych żródeł tylko baśnie i legendy
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:44, 08 Lip '08
Temat postu:
Zaczerpnięte z forum elektroda:
Cytat:
Ziemowit1973 napisał:
Znalazłem w necie coś takiego:
Zobaczcie sami może ktoś robił już jakieś doświadczenia by obalić ten "mit"
Może to Kogoś zainteresuje ?
Mnie bardzo ten temat ciekawi tylko nie mam teraz czasu na doświadczenia
- CZĘŚĆ 1 -
Tesla
Odbiornik Darmowej Energii - Free Energy Reciever - fragmenty.
Jeśliś laikiem, pomyśl o tym jak o baterii słonecznej. Wynalazek Tesli jest zupełnie inny, ale najbliższą jemu rzeczą w technologii konwencjonalnej jest fotoogniwo. Istotną różnicę stanowi fakt, że konwencjonalna bateria słoneczna składa się z substratu pokrytego krystalicznym lub ostatnio amorficznym krzemem. Konwencjonalne baterie słoneczne są drogie i bez względu na powłokę są produkowane w tajemniczym strzeżonym procesie.
Ale panel słoneczna Tesli jest błyszczącą płytką metalową, pokrytą przezroczystą powłoką izolującą, którą dzisiaj stanowiłaby syntetyczna powłoka w sprayu. Wystaw jedną taką, podobną do anteny panel wysoko w powietrzu, im wyżej tym lepiej i połącz ją z jednej strony przewodem z kondensatorem, a z drugiej strony z dobrym uziemieniem. Włącz równolegle z kondensatorem jakiś rodzaj przerywacza, tak by go rozładowywał z rytmicznymi przerwami i już produkujesz elektryczność. Patent Tesli mówi nam, że otrzymanie energii elektrycznej jest tak łatwe. Im większa jest powierzchnia izolowanej płytki, tym więcej otrzymasz energii. Ale to jest coś więcej niż bateria słoneczna, ponieważ niekoniecznie potrzebuje słońca by działać. To produkuje energię również w nocy. Oczywiście zgodnie z oficjalną nauką nie jest to możliwe. Z tego powodu dzisiaj nie można by otrzymać na to patentu. Wielu wynalazców przekonało się o tym w przykry sposób. Tesla miał problemy z egzaminatorami swojego patentu, ale dzisiejszy wynalazca darmowej energii miałby znacznie większe. W chwili gdy to piszę U.S. Patent Office jest zarządzany przez byłego wysokiego rangą dyrektora wykonawczego Phillips Petroleum, który został nominowany przez Reagana i objął tą pozycję bezpośrednio po opuszczeniu swojego poprzedniego biura.
Odbiornik bezpłatnej energii Tesli został opatentowany w 1901 jako "Aparat do Wykorzystywania Energii Promienistej". Patent odnosi się „do słońca jak i innych źródeł energii promienistej, jak promienie kosmiczne”. To że urządzenie pracuje w nocy, wyjaśniono dostępnością promieni kosmicznych w czasie nocnym.
- CZĘŚĆ 2 -
Zobaczcie jeszcze to :
Fragmenty z artykułu opublikowanego 24 Stycznia 1993 roku w Dallas Morning News w kolumnie Texas Scetches przez A.C. Greene pt. „The Electric Auto that almost triumphed, Power Source of ’31 car still a mystery”.
[...] Kilka razy wcześniej w tym artykule wspominałem człowieka o nazwisku Nikola Tesla i stwierdziłem, że był to największy umysł, jaki kiedykolwiek żył. Urząd Patentowy USA posiada 1.200 patentów zarejestrowanych na imię Nikola’ia Tesla’i ocenia się, że mógłby opatentować on dodatkowe 1.000 z pamięci!
Ale, wracając do naszych samochodów elektrycznych - (wiosną) 1931 roku, pod finansową egidą Pierce-Arrow i George’a Westinghouse’a, Pierce-Arrow rocznik 1931 został wybrany do testów na terenie fabryki w Buffalo, New York. Wymontowano z niego standardowy silnik spalinowy i w jego miejsce wstawiono silnik elektryczny o mocy 80 KM i 1800 obr./min., który podłączono do sprzęgła i skrzyni biegów. Silnik prądu zmiennego miał 40 cali długości i 30 cali średnicy a jego przewody zasilające zostawiono sterczące w powietrze – żadnego zewnętrznego źródła zasilania.
W umówionym czasie Nicola Tesla przyjechał z Nowego Yorku i dokonał oględzin samochodu Pierce-Arrow. Następnie poszedł do najbliższego sklepu radiowego i nabył garść (12) lamp elektronowych (próżniowych typu 70-L-7)
http://www.evworld.com/view.cfm?section=article&storyid=1062
przewodów i wybranych oporników. Skonstruowany obwód umieścił w pudełku o wymiarach 24 cale długości, 12 cale szerokości i 6 cale wysokości. Pudełko zostało umieszczone na przednim siedzeniu i jego przewody zostały podłączone do chłodzonego powietrzem , bezszczotkowego silnika. Długa na 1,8 m antena i dwa pręty o średnicy ¼ cala wystawały z pudełka na długość 3 cali.
Mr. Tesla usiadł na siedzeniu kierowcy, wepchnął pręty do pudełka i powiedział „teraz mamy moc”. Włączył bieg i pojechał! Ten pojazd napędzany silnikiem prądu zmiennego rozwijał prędkości do 90 mil/godz. I zachowywał się lepiej niż jakikolwiek samochód o napędzie spalinowym w tamtych czasach. Tesla spędził w tym samochodzie cały tydzień. Kilka gazet w Buffalo opisywało tę próbę. Pytany skąd pochodziła moc Tesla odpowiadał „Z otaczającego nas Eteru”. Kilka osób sugerowało, że Tesla zwariował i wszedł w zmowę ze złowrogimi siłami wszechświata. To rozwścieczyło Teslę, usnął swoją tajemniczą skrzynkę z pojazdu i wrócił do swojego laboratorium w New York City. Swój sekret zabrał do grobu!
Przypuszcza się, że Tesla był w stanie wykorzystać jakoś pole magnetyczne ziemi, które obejmuje naszą planetę. I w jakiś sposób otrzymywać potężne ilości energii przecinając te linie czy też każąc im mnożyć się między sobą. Dokładna natura tego urządzenia pozostaje tajemnicą ale w rzeczywistości działało ono zasilając 80 konny silnik Pierce-Arrow do prędkości rzędu 90 mil/godz. bez jakiegokolwiek ładowania.
avatar napisał
ta bateria juz była na forum i działa ... ale bardzo nieefektywnie co prawda daje wysokie napięcie ale prąd jest bardzo niewielki ... przy zciąganiu swetra mamy większą energie
I z tego co pamiętam to co napędza ta beterię to nie fale z nadajników a promieniowanie kosmiczne które to wybija elektrony z płydki
dolas napisał
witam jeżeli chodzi o pierwszą cześć to mój brat robił kilka lat temu ten eksperyment ,kondensator się naładował ale trzeba by lepiej pokombinować żeby uzyskać z tego jakiś efektowny prąd(może zrobić gigantyczną płytę)
a co do tego eteru to kiedyś nazywano tak energie orgonu którą odkryto na długo przed Teslą, i pewnie tesla wynalazł jakiś elektroniczny odbiornik orgonu który zamieniał go w prąd, i myślę że kilka dowolnych elementów wystarczy by zbudować taki odbiornik tak jak wystarczy kilka miedzianych rurek i kryształów kwarcu by zbudować działo orgonowe i kilka nierdzewnych rur by zbudować ogniwo Joe'go (w ogniwie też występuje napięcie)
Ogniwo działa na pewno bo widziałem na forum niezwykłych wynalazków faceta który napędzał nim kosiarke! co o tym sądzicie czy tesla mógł wynaleźć urządzenie które zamienia orgon w prąd ?
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:14, 08 Lip '08
Temat postu:
Cytat:
W umówionym czasie Nicola Tesla przyjechał z Nowego Yorku i dokonał oględzin samochodu Pierce-Arrow. Następnie poszedł do najbliższego sklepu radiowego
rozumiem że pan Tesla nabył garść takich lamp
w ilości 12 sztuk,troche drucików i oporników i...
Cytat:
Mr. Tesla usiadł na siedzeniu kierowcy, wepchnął pręty do pudełka i powiedział „teraz mamy moc”. Włączył bieg i pojechał
cholerka zaczne chyba wierzyć w Kopercfilca
albo Copperfielda
baśnie
nawet nie chodzi o to że nie wierze w czarno-białą magie i babe jage
ale żaden geniusz za pomocą dwóch rąk , latarki i kosmicznych promieni nie zasili 80 konnego elektrycznego motorka
choćby nie wiadomo jak sie starał
Dołączył: 29 Gru 2007 Posty: 297
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:03, 09 Lip '08
Temat postu:
Cytat:
Nikola Tesla (1856-1943), największy w dziejach amerykański (Chorwat z pochodzenia) wynalazca, którego księga patentów grubsza jest ponoć od nowojorskiej książki telefonicznej - metodycznie eksploatował swoją nieświadomość (czy podświadomość) do celów naukowych. Miał specjalny, dość wygodny fotel, w którym zasypiał przy swoim inżynierskim stole, na którym opracowywał wynalazki. Odprężając się, gotowy do zaśnięcia - brał do rąk dwie metalowe, ciężkie kulki, które - kiedy zasypiał - wypadały mu z dłoni i wpadały do miednic z zimną wodą, zimna woda wylewała mu się na stopy, budził się - i zwykle miał już wizję następnego wynalazku.
Bardzo podobnie, tylko do innych zupełnie celów, eksploatował nieświadomość Edgar Cayce.
http://www.jaroslawmarkiewicz.neostrada.pl/gazeta_001.htm
[/quote]
_________________ Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:37, 09 Lip '08
Temat postu:
geniusz Tesli polegał na wdrożeniu idei układu trójfazowego
jego prąd przemienny wyprzedził epoke
to tak jakby ktos wynalazł latarke ,a Tesla miał gotowy działający projekt reflektora przeciwlotniczego
promienie smierci , cud kartonik po kapeluszu z drucikami zasilający samochód i inne silniki na wieczne magnesy-pierdoły to fantastyka
i pożywka baśni pseudonaukowych
Cytat:
Dalsze losy Nikoli Tesli przypominają życie wielu wybitnych jednostek, w których radość zwycięstwa przeplata się z goryczą niepowodzeń. U schyłku życia uchodził za „szaleńca” wygłaszającego niezrozumiałe lub niewiarygodne stwierdzenia o przyszłości nauki. Niektóre z jego wynalazków i odkryć próbowano wykorzystać do poparcia różnych teorii pseudonaukowych, a nawet okultystycznych.
Kowal napisał:
Do JA....
Jeśli będziesz się dalej upierał, że istnieją moce, które pan Tesla opisał w tym patencie zróbmy interes. Kup to opracowanie. Ja, jako, że jestem właścicielem warsztatu mechanicznego podejmuję się wykonania serii tych cudownych silników. Obiecuję Ci, i biorę tu wszystkich na świadków, że oddam Ci 99% z zysku.
dokładam się do interesu
na Fielkiej fizyce moze się nie znam ale mam zaplecze logistyczne i dobre chęci
jesli to prawda i tak zarobimy krocie
w razie sukcesu proponuje częśc działających silników przekazać nieodpłatnie np FSO
a promień smierci należało by wykorzystać do walki z orlenem
a... bym zapomniał ze naładujemy ziemie prądem i na trzy -cztery odłączamy się od stoen-u
Genialny Tesla miał marzenia
zrealizował 1 %
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:23, 09 Lip '08
Temat postu:
Ten patent, który umieścił u góry forrest_ składa się z 4 elementów jak zapewne przeczytaliście. 2 z nich główne są na najwyższym rysunku. Ten sam sposób to jest to radio, które w którymś temacie ktoś umieścił. Do tych dwóch elementów podłącza się resztę. Istotnym elementem jest dioda germanowa, którą pewnie w większym wydaniu widzimy wyżej(?).
To nie są moce znikąd i mnie nie wku****ć jak sie nie znacie .
Ja już Scorpio mówiłem, gdzie te wynalazki prezentowano. Między innymi na Planette w programie "Ziemia nam się kurczy". Co jakiś czas powtarzają (zapamiętujcie co czytacie, bo to już któryś raz powtarzam i ciągle te same argumenty). Oglądnij, wtedy pogadamy.
Kowal odpisał mi na temat silników magnetycznych, które działają i na dowód umieszczam po raz kolejny (!!!!!!!!) filmik z youtube z australijskiej TV:
Koncepcja działa i to nie jedyny taki dowód. Jest filmik na youtube gościa, który jeździ autem na prąd za darmo zasilany silnikiem magnetycznym. Pewnie mu oszustwo zarzucicie pomimo, że otwiera maskę i pokazuje jak to wszystko działa. W sumie to taki wykładzik 8 minutowy po angielsku. Wklejam:
Oczywiście sceptyk oszustwo każdemu zarzuci jeśli coś mu się nie zgadza ze światopoglądem i nie rozumie fizyki... Wszystkie patenty nie są sprzeczne z fizyką i opiera się na podstawowych jej zasadach. Jak tego nie rozumiecie to trudno...
A to o tej skrzyneczce było umieszczone. Był kontynuator badań Tesli: pozwolę sobie skopiować post kolegi z innego tematu: Mam nadzieję, że się nie obrazi:).
racę nad koncepcją Tesli co do czerpania energii "z kosmosu" kontynuował później Dr. T. Henry Moray. Udało mu się skonstruować urządzenie zdolne generować pokaźną ilośc energii.
Na tym zdjęciu Moray w czasie jednej z licznych prezentacji urządzenia w 1937. Jego generator zasila 35 100W żarówek nie zużywając żadnego paliwa.
źródło:
[img]http://www.cheniere.org/images/people/moray%20pics.htm[/img]
Cytat:
In test after test Moray demonstrated his radiant energy device to electrical engineering professors, congressmen, dignitaries, and a host of other visitors to his laboratory. Once he even took the device several miles out in the country, away from all power lines, to prove that he was not simply tuning in to energy being clandestinely radiated from some other part of his laboratory. Several times he allowed independent investigators to completely disassemble his device and reassemble it, then reactivate it themselves. In all tests, he was successful in demonstrating that the device could produce energy output without any appreciable energy input. According to exhaustive documentation, no one was ever able to prove that the device was fraudulent or that Moray had not accomplished exactly what he claimed. On the other hand, the records are full of signed statements from physicists, electrical engineers, and scientists who came to the Moray laboratory as doubting Thomases and left with the complete conviction that Moray had indeed succeeded in tapping a universal source of energy that could produce free electrical power.
Zastanawiający jest fakt, że dr. Moray'a prześladowano z powodu jego wynalazku. Na początek odmówiono mu opatentowania urządzenia potem wielokrotnie mu grożono. Były przypadki włamań do jego laboratorium oraz kradzieży dokumentacji. Nawet kilkukrotnie strzelano do niego na ulicy w tym raz postrzelono w jego własnym laboratorium (imo było to raczej celem zastraszenia niż zabójstwa).
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:14, 09 Lip '08
Temat postu:
JA napisał:
No to słucham argumentów? Podsumowałem chyba wszystko z tego forum o czym ja i nietylko mówiliśmy...
no i co ty kolego podsumowałeś ,cały guzik żeś podsumował czyli nic
powtarzasz bajdurzenie ze stronek typu NDW
a gdy ich braknie powołujesz się na anglojęzyczne których najwyraźniej do końca nie rozumiesz
facio z silnikiem na YT , silnik elektryczny,kosmiczny czy też magnetyczny potrzebuje energetycznego zródła zasilania, zasilania a nie płytki tesli (patent 685,95700) która wytwarza tyle prądu że dioda led nie raczy zaswiecić
wiem wiem wystarczy zastosować odpowiednio wielką płytke,najlepiej 10mx10 ,ale i tak wydajniejszy będzie wiatrak
więc prosze nie pierdziel o cudach na kiju
jeśli cos widziałeś na planette ,na YT czy w telewizji Trwam to nie znaczy że jest to wyrocznia
jeśli coś czytasz w necie to nie znaczy że jest to prawda
twój cytat:
Cytat:
Na tym zdjęciu Moray w czasie jednej z licznych prezentacji urządzenia w 1937. Jego generator zasila 35 100W żarówek nie zużywając żadnego paliwa.
liczne prezentacje ,koń by sie usmiał
ty się powołujesz na takie bzdety
gdzie i kiedy były te prezentacje
jak na razie widziałem liczne zdjęcia z tych prezentacji ,szt 1 (jak świecą żarówki)
i dlaczego w zamknietym pomieszczeniu a nie na przykład w szczerym polu bez dostepu energi ,oczywiscie w nocy aby było widać zarówki rzecz jasna
nie jestem sceptykiem ,tylko twardo stąpam po ziemi
i nic Tobie nie zarzucam tylko takim debilnym stronkom na które ludzie z wypiekami na twarzy się nabieraja
podaj jakieś rzetelne żródła o zamachach na Dr. T. Henry Moraya
bo narazie powielacie jedną stronke w necie
Cytat:
No to słucham argumentów?
nie wiem czego sie spodziewasz
nie mam zamiaru nikomu udowadniać ze baba jaga nie istnieje
wiem ze istnieją alternatywne źródła energii które mozna wykozystać w praktyce ale nie jest to niestety cudowna płytka Tesli ani inne takie pierdoły
jeśli chodzi oten australijski silnik napędzany nie wiadomo czym ,to nie jestem w stanie uwierzyć zapewnieniom konstruktora o tak na gębe
Jerzy mieszka niedaleko może to zweryfikuje
dla dobra ludzkości, i tak ma przechlapane
Płytka przez używanie jej, nie zużywa się, praktycznie służy na lata, chyba że się zdematerializuje (niektórzy twierdzą, że tak sie staje czasami), po prostu zniknęła, nikt nie potrafi wyjaśnić jak i dlaczego.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:21, 09 Lip '08
Temat postu:
Te patenty zamieszczone w rysunkach powyżej, faktycznie będą dawały darmową energię, i kondensator umieszczony między uziemieniem a anteną, czy płytką jakąś tam, będzie się ładował.
Nikt tylko nie podał jakiego rzędu są to prądy i napięcia. Ilu mikro Amper, czy mikro Volt.
Przy odpowiednio dużej powierzchni takiej anteny, kilka na kilka, może kilkanaście metrów, być może faktycznie udało by się zmusić do zaświecenia jedną miniaturową diodę LED.
Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 188
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:15, 09 Lip '08
Temat postu:
Kiedyś, w dawnych, jedynie słusznych czasach PRL-u był taki program popularyzujący naukę- Sonda. Jeśli śp pp Kurek i Kamiński coś tam powiedzieli- można się było w ciemno na to powoływać. Bo to był JEDYNY rzetelny program popularno-naukowy. Po nich próbowano jeszcze w Laboratorium, p Kanciruk coś tam próbował, ale czasy się zmieniały, zapanowała komercja i doszliśmy do tego, że żadne źródło informacji nie jest wiarygodne z agencjami kosmicznymi na czele. Dlatego, wszystkich tych, którzy za wszelką cenę chcą zachować zdrowy rozsądek przestrzegam: nie dawajcie wiary żadnym dokumentom ani tym bardziej prezentacjom. Zwłaszcza w necie. S. Lem stwierdził, że nie podejrzewał, iż jest tylu idiotów na świecie, dopóki mu nie pokazali Internetu.
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:09, 09 Lip '08
Temat postu:
Scorpio podaj mi jedno rzetelne źródło o tematyce tego forum. Wszystkie będą nierzetelne dla sceptyka. NDW? No i co z tego? Równie rzetelne jak cała reszta, a po za tym tylko jeden link w jakieś tam kiedyś wypowiedzi był z tej stronki. Cała reszta jest z zupełnie innych. Z resztą źródło informacji... co to jest hmm? Sam powiedziałeś, że nawet TV nie jest rzetelnym źródłem informacji. Tak, więc pod to kryterium każda stronka i informacja podpada. Jak mówiłem dla sceptyka nawet żarówka, która go razi nie będzie świecić.
Cytat:
Nikt tylko nie podał jakiego rzędu są to prądy i napięcia. Ilu mikro Amper, czy mikro Volt.
Radio, którego schemat ktoś podał wytwarza V i mA, a całość mieści się w zamkniętej dłoni (nie licząc antenki, bo nie wiem na ile ona musi odstawać, ale wnioskując, że jest to urządzenie kieszonkowe...).
Kowal też zależy kogo miał na myśli. My akurat należymy do tej znikomej części internautów. Jemu najwyraźniej chodziło o większość wypowiadających się w komentarzach np na wp . Tak myślę...
Zrobię sobie sam w najbliższym czasie taki panel. Brakuje mi tylko pieniędzy; wtedy napiszę Wam co, ile i jak, zmierzę napięcie, natężenie miernikiem etc.
Cytat:
facio z silnikiem na YT , silnik elektryczny,kosmiczny czy też magnetyczny potrzebuje energetycznego zródła zasilania, zasilania a nie płytki tesli (patent 685,95700) która wytwarza tyle prądu że dioda led nie raczy zaswiecić
Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 188
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:27, 09 Lip '08
Temat postu:
JA napisał:
Zrobię sobie sam w najbliższym czasie taki panel. Brakuje mi tylko pieniędzy; wtedy napiszę Wam co, ile i jak, zmierzę napięcie, natężenie miernikiem etc.
To będzie zbędny wysiłek, bo z pewnością to... zadziała!
Jeśli się użyje odpowiednich części i podejdzie wystarczająco blisko do nadajnika, oczywiście.
Podobny wynalazek opisany był w którymś z "dawnych" Młodych Techników.
Jednak nie ma to nic wspólnego z "darmową energią", gdyż to co uzyskamy będzie znikomymą częścią energii, jaką emituje nadajnik. Nadajnik zaś nadaje za pieniądze (abonentów
Zwykła indukcja elektromagnetyczna.
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:41, 09 Lip '08
Temat postu:
JA napisał:
Scorpio podaj mi jedno rzetelne źródło o tematyce tego forum.
nie zrozumiałeś
rzetelne czyli takie które można zweryfikować
natomiast Ty powołujesz się np na jedno zdjęcie świecych żarówek i wciskasz ciemnote że zasilane są energią kosmosu
równie dobrze mogą być zasilane za pomocą kontaktu z gniazdkiem elektrycznym
tematy poruszane na forum przeważnie są dobrze udokumentowane np
eksploracja kosmosu
9/11
holokaust
jeśli nie widzisz różnicy w wiarygodności i róznorodności żródeł to jesteś zwykłym fantastą
ale to się powoli zmienia odkąd dominują tematy związane z ufo hitlera i energi znikąd
wybacz, wolnej energi
" dwa druty sterczące w powietrze ,garść lamp prózniowych ,pare oporników i samochód jeździ" zasilany wolną ogólnie dostępną darmową energią wszechświata
to ja sie pytam gdzie jest ta energia
mam duży plac ,skonstruuje wielką płytke dam kondensator z przerywnikiem całośc uziemnie i będe oswietlał piwnice
jedną diodą led
Cytat:
Zrobię sobie sam w najbliższym czasie taki panel. Brakuje mi tylko pieniędzy; wtedy napiszę Wam co, ile i jak, zmierzę napięcie, natężenie miernikiem etc.
eee.
po co sie ograniczać ,ja ci zafunduje karton po butach ,kupie lampy ,kilka drutów i złap mi tą energie kosmosu
po cholere mam ładować widlaka
jest na prąd i nie chce jeżdzic bez akumulatorów
od czasu do czasu jest potrzebny więc go bez pojęcia(?) ładuje
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:34, 09 Lip '08
Temat postu:
Cytat:
To będzie zbędny wysiłek, bo z pewnością to... zadziała!
Jeśli się użyje odpowiednich części i podejdzie wystarczająco blisko do nadajnika, oczywiście.
Podobny wynalazek opisany był w którymś z "dawnych" Młodych Techników.
Jednak nie ma to nic wspólnego z "darmową energią", gdyż to co uzyskamy będzie znikomymą częścią energii, jaką emituje nadajnik. Nadajnik zaś nadaje za pieniądze (abonentówSmile
Zwykła indukcja elektromagnetyczna.
Już wytłumaczyłem w innym temacie:), ale powtarzam. Fale radiowe produkowane przez człowieka to tylko znikoma część całości fal radiowych docierających do Ziemi. Oprócz tego jest jeszcze wiele innych form energii docierających do Ziemi.
Scorpio, wszystkie, które podałem są porządnie udokumentowane, ale niedostępne dla nas:). Filmików ze spotkań Bilderbergów jest tylko kilka, a jednak w to wierzysz...
Pytasz gdzie ta energia? Wszędzie:). Jaka to energia? Wiele hipotez nic nie potwierdzone, ale działa i to jest ważne:).
Dodam od siebie:
Po za tym ten panel Tesli... są trzy możliwości (oczywiście jeśli nie panel i to cudo w skrzyneczce wielkości butów to przypadkiem nie dwa różne urządzenia, bo jeśli tak to mamy do czynienia z czymś innym. Tesla miał patentów od groma...). Czytałem pracę fizyka kiedyś na temat właśnie tego patentu i twierdził on, że te panele korzystają z energii jonosfery. To by wyjaśniało dlaczego im wyżej umieszczony panel tym więcej energii ciągnie. No, bo w końcu jonosfera to mocny plus, a Ziemia mocny minus. Im wyżej tym lepiej. Trzecia hipoteza to neutrino. Może korzysta nawet z tych 3 form energii? To by wyjaśniało ogromną moc uzyskaną z niedużego urządzenia.
W każdym bądź razie to działa i temu nie można zaprzeczyć. Dowody na to są
Radzę go oglądnąć. Jest tam przedstawionych wiele urządzeń działających tzw. Free Energy. Film pokazuje co najważniejsze, że nie ma cudów. Wszystko działa w oparciu o prawa fizyki tej czy innej.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:59, 22 Sie '08
Temat postu:
Bardzo ciekawe info - spełnienie marzeń Tesli:
Cytat:
Intel cuts electric cords with wireless power system
Thu Aug 21, 5:31 PM ET
SAN FRANCISCO (AFP) - Intel on Thursday showed off a wireless electric power system that analysts say could revolutionize modern life by freeing devices from transformers and wall outlets.
Intel chief technology officer Justin Rattner demonstrated a Wireless Energy Resonant Link as he spoke at the California firm's annual developers forum in San Francisco.
Electricity was sent wirelessly to a lamp on stage, lighting a 60 watt bulb that uses more power than a typical laptop computer.
Most importantly, the electricity was transmitted without zapping anything or anyone that got between the sending and receiving units.
"The trick with wireless power is not can you do it; it's can you do it safely and efficiently," Intel researcher Josh Smith said in an online video explaining the breakthrough.
"It turns out the human body is not affected by magnetic fields; it is affected by elective fields. So what we are doing is transmitting energy using the magnetic field not the electric field."
Examples of potential applications include airports, offices or other buildings that could be rigged to supply power to laptops, mobile telephones or other devices toted into them.
The technology could also be built into plugged in computer components, such as monitors, to enable them to broadcast power to devices left on desks or carried into rooms, according to Smith.
"Initially it eliminates chargers and eventually it eliminates batteries all together," analyst Rob Enderle of Enderle Group said of Intel's wireless power system.
"That is potentially a world changing event. This is the closest we've had to something being commercially available in this class."
Previous wireless power systems consisted basically of firing lightning bolts from sending to receiving units.
Smith says Intel's wireless power system is still in an early stage of development and much research remains before it can be brought to market.
Rattner spoke of technological transformations he expects by the year 2050.
"You'd like to cut the last cord," Smith said.
"It's great that we have wireless email and wireless internet and stuff like that but at the end of the day it would be nice to have wireless recharge as well."
I jeszcze miła niespodzianka dla miłośników teorii spiskowych:
Cytat:
Sins of the century: How J.P. Morgan J.D.Rockefeller and H.Ford blocked Nikola Tesla’s ideas for better world
Morgan, Rockefeller and Ford had to sabotage his idea at all costs….No air polluting gasoline engine meant no oil monopoly for Rockefeller and the Standard Oil Co. No oil monopoly meant no excuse for Rockefeller to own the U.S. government, and no excuse to be involved in foreign countries . . .
Bulbous nosed baboon J.P. Morgan (1837-1913), was the chief enemy of Tesla’s AC system; his wireless transmission system and his electric car.
J. D. Rockefeller (1838-1937) was the founder of the Standard Oil Co. His killing of the electric car allowed Standard Oil to amass a vast fortune which is still pouring into Rockefeller controlled companies to this very day.
Henry Ford (1863-1947) is credited with mass producing the noisy air polluting gasoline engine. By 1932, Ford controlled over 1/3 of gasoline engine production worldwide. He was very familiar with electricity because he worked for George Westinghouse and Thomas Edison. Hitler admired Ford so much that he kept Ford’s picture in his office. Many of the trucks used by the Nazis during WWII were built by the Ford German and French subsidiaries.
[...]
Nikola Tesla - The Forgotten Wizard
Reszta na: http://compenetration.wordpress.com/2008.....ter-world/ _________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Dołączył: 25 Wrz 2007 Posty: 524
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:05, 22 Sie '08
Temat postu:
Sprawa jest prosta: tylko kabel zapewnia możliwość kontroli odbiorców
Jeśli chodzi o dane - można je szyfrować, ale czy "bezprzewodową energię" można "szyfrować"? Chyba nie
Dobre jest tylko to, że znów pojawiają się te same nazwiska Felerów, Fjordów i wszystkich innych kacapów. Się kurna ciśnie na usta twierdzenie, że to diabły wcielona, bo cóż oni wnieśli do tego świata? Nic poza nieposkromioną chciwością
Tesla rulez (w szczególności Tesla Motors: http://www.teslamotors.com - ale to zupełnie inna bajka )
_________________ amicus Plato, sed magis amica veritas
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:36, 03 Wrz '09
Temat postu:
Kolejny Abstract czy może już rzeczywistość ???
Cytat:
JAPAN WANTS TO POWER 300,000 HOMES WITH WIRELESS ENERGY FROM SPACE
Japan has serious plans to send a solar-panel-equipped satellite into space that could wirelessly beam a gigawatt-strong stream of power down to earth and power nearly 300,000 homes.
The satellite will have a surface area of four square kilometers, and transmit power via microwave to a base station on Earth. Putting solar panels in space bypasses many of the difficulties of installing them on Earth: in orbit, there are no cloudy days, very few zoning laws, and the cold ambient temperature is ideal.
A small test model is scheduled for launch in 2015. To iron out all the kinks and get a fully functional system set up is estimated to take three decades. A major kink, presumably, is coping with the possible dangers when a 1-gigawatt microwave beam aimed at a small spot on Earth misses its target.
The $21 billion project just received major backing from Mitsubishi and designer IHI (in addition to research teams from 14 other countries).
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów